W Słowie Bożym jest sporo dowodów na to, że Duch Św. nie jest osobą .
Dlaczego w tych pozdrowieniach ap. Pawła nie jest wymieniony DUCH ŚW.jako osoba ?To się Pawła spytaj, który to właśnie pod wpływem Ducha Św. pisał.
W tych pozdrowieniach Paweł nie wymienia
Zacznijmy może od tego co w pojęciu Biblii oznacza w ogóle słowo Duch...
Duch (hebr. - ruach; gr. - pneuma)
Po pierwsze...
Jest to istota o naturze duchowej, niematerialnej czyli są to :
- Pan Jezus przed przyjściem na ziemię oraz po zmartwychwstaniu
Zacznijmy może od tego co w pojęciu Biblii oznacza w ogóle słowo Duch...No pięknie, sama potwierdzasz, że słowo Duch bardzo często oznacza osoby: Boga Ojca, Syna przed wcieleniem, aniołów, a więc sam dwór Boży.
Duch (hebr. - ruach; gr. - pneuma)
Po pierwsze...
Jest to istota o naturze duchowej, niematerialnej czyli są to :
-Bóg- ( 4:24 bw "Bóg jest duchem..." )
- Pan Jezus przed przyjściem na ziemię oraz po zmartwychwstaniu
- Aniołowie demony...
( Jk 2:19 bt4 "Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą.")
-Poświęceni wierzący (wybrani i wierni) po zmartwychwstaniu
(Wiemy, że gdy się to okaże, będziemy do Niego podobni, gdyż ujrzymy Go takim, jakim jest."1J 3:2)
Po drugie
Jest to usposobienie jako wrodzony lub nabyty charakter przejawiający się w:
- umysle - czyli treść czyiś myśli
Łk 9:55 bw "A On, obróciwszy się, zgromił ich i rzekł: Nie wiecie, jakiego ducha jesteście.")
- uczuciach - moralnych i religijnych
- woli - czyli przejawy czyjegoś działania oraz moc jego charakteru
Kor 4:21 "Co wolicie? Czy mam do was przybyć z rózgą, czy w duchu miłości i delikatności?"
Takie jest znaczenie biblijne słowa Duch...
Duch (duch) w sensie ogólnym czyli...
- w jakim znaczeniu to słowo bywa używane
- do kogo,bądź do czego się odnosi...
Przejdzmy teraz do Ducha Św:
Co oznacza słowo ŚWIĘTY?
Święty (hebr. qodesz lub kodesz oznacza oddzielony) i jest to określenie kogoś (czegoś) co jest czyste, nieskazitelne oddzielone od grzechu.
Czy Bóg zatem jest ŚWIĘTY? -Tak!
Czy usposobienie jakie przejawia też jest czyste,nieskalane bez zarzutu, bez żadnej skazy?-Oczywiście ! Tak!
Zasmucać Ducha Świętego znaczy po prostu zasmucać ŚWIĘTEGO BOGA,który jest święty moralnie, święty w usposobieniu ,w woli ,w charakterze etc.
-Bóg jest DUCHEM (Świętym) czyli istotą czystą,nieskalaną, bez zarzutu, bez żadnej skazy,...(bo to oznacza słowo święty o czym pisałam wyżej)
-Duch Św. to także usposobienie Boga w Nim samym (umysł, uczucia, wola... czyli tzw. Boży duch...)
-Duch św. to usposobienie Boga we wszystkich duchowych istotach będących z Nim w harmonii...
- Duch Św. to również usposobienie Boga w wierzących będących w harmonii z NIM (nowy umysł, uczucia,wola,moralność)
- Duch Sw.to także Jego moc.... Moc Boga działająca inteligentnie...
Mt 12:28 bw "A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże."
Jest to pojęcie dość szerokie jak widać i nie oznacza wyłącznie mocy Bożej...
Roszado,pierwszy mój wpis i już czuję z Twojej strony niechęć... ciekawe dlaczego...
Lansuję i kupuję Twoje ksiazki,szanuję Twoje poglady,czyż nie stać Cię na to by szanować również moje prawo do odmiennego zdania ?
Brak wersetu na potwierdzenie.Na potwierdzenie czego?
Istnieje werset zaprzeczający temu twierdzeniu;
Łk 24:37 Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. 38 Lecz On rzekł do nich: «Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? 39 Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam». 40 Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. 41 Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: «Macie tu coś do jedzenia?» 42 Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. 43 Wziął i jadł wobec nich.
Apostołowie się przekonali. A ty?
Są biblijne dowody że duchy mogą się materializować...
Stąd podejrzenie apostołów,że widzą ducha...A Jezus wyprowadza ich z błędu, w który ty wpadłaś. ;D
A gdzie pisze, że Jezus się materializował?A gdzie ja napisałam że się materializował? To apostołowie tak sądzili...
Nie ma takiego słowa w Biblii.A Jezus wyprowadza ich z błędu, w który ty wpadłaś. ;D
Na potwierdzenie czego?
Są biblijne dowody że duchy mogą się materializować...
Aniołowie przed potopem,aniołowie za dni Lota na przykład...
Stąd podejrzenie apostołów,że widzą ducha...
A gdzie ja napisałam że się materializował? To apostołowie tak sądzili...
Materializowanie się Jezusa po swoim zmartwychwstaniu, to nauka demonów.czy można prosić werset biblijny w którym którykolwiek z apostołów wyraża tę opinię jako własną?
czy można prosić werset biblijny w którym którykolwiek z apostołów wyraża tę opinię jako własną?Łk 24:37 pau "Zatrwożeni i przestraszeni sądzili, że widzą ducha."
Kitem jest uznawanie ducha świętego za osobę. ;)Podaj mi uzasadnienie dla tezy Towarzystwa:
To się Pawła spytaj, który to właśnie pod wpływem Ducha Św. pisał.
Prosiłbym tu o koronne biblijne dowody na to, że Duch Św. nie jest osobą.Właśnie to ubóstwo doboru słów spowodowało, że słowo ,,duch" można zaliczyć do mocy, a w innym przypadku do osoby.
Przypomnijmy główne stwierdzenia Towarzystwa:Takie samo stwierdzenie można znaleźć w słowniku katolickiej BT II wyd. Dlaczego wiec się dziwisz?
1. Duch Św. to "czynna siła Boża".
ad. 2 Żaden konkretny werset mówiący o tym, że Duchu Św. nie jest osobą nie jest przytaczany.Żaden konkretny werset mówiący o tym, że Duchu Św. jest osobą, nie jest przytaczany.
W Słowie Bożym jest sporo dowodów na to, że Duch Św. nie jest osobą ...Nieprecyzyjne stwierdzenie. Duch może być osobą, choć nie koniecznie, o czym w definicji ŚJ (patrz 5 zn.)
Roszada podał cały "zestaw" wersetów, które rzekomo potwierdzają to, że duch święty to osoba.Chłopino nawet nie umiesz czytać. ;D
Dla przykładu :
"18 Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. 19 Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, 20 gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was." Mt 10
"18 8 Oto mój Sługa; którego wybrałem,
Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie.
Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie prawo narodom." Mt 12
"28 Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże." Mt 12
Żaden z tych wersetów nie pokazuje , ze duch święty to osoba. mało tego, wersety jasno pokazują, ze duch święty to moc Jehowy.
Koronnym dowodem na to, ze nie ma Trójcy jak i na to, ze duch święty nie jest osobą jest wizja Szczepana.
Duch Boży. Hmmmm.... czyj duch?- Boży...
Albo Duch Chrystusowy. Czyj duch? -Chrystusowy...
Duch zawsze przypisany jest do osoby, tak jak duch człowieczy przynależy do człowieka. :)
Nie zawsze.Owszem,to ta druga ,a właściwie pierwsza opcja o której pisałam wcześniej...
1 Krl 22,21: wystąpił pewien duch i stanąwszy przed Panem, powiedział: "Ja go zwiodę". Wtedy Pan rzekł do niego: "Jak?"
2 Krn 18,2): wystąpił pewien duch i stanąwszy przed Panem powiedział: "Ja go zwiodę". Wtedy Pan rzekł do niego: "Jak?" On zaś odrzekł
Owszem,to ta druga ,a właściwie pierwsza opcja o której pisałam wcześniej...
Bóg jest duchem,szatan również, tudzież aniołowie są duchami....
Duch Boży. Hmmmm.... czyj duch?- Boży...Nie zawsze.
1 Krl 22,21: wystąpił pewien duch i stanąwszy przed Panem, powiedział: "Ja go zwiodę". Wtedy Pan rzekł do niego: "Jak?"
Zachodzi pytanie. Skoro duch Boży jest na posyłki od Boga, to co to, lub kto to jest, skoro Bóg wysyła duchy dobre i złe? Mamy tu coś sprzecznego.
- 1 Sam 18:10 bt5 ... zły duch [czwarta osoba Boga?], zesłany przez Boga, opanował Saula, który popadł w szał ...
- Ps 143:10 bt5 ...Ty jesteś moim Bogiem. Twój dobry duch [trzecia osoba Boga?] niech mnie prowadzi po równej ziemi.
- 1 Sm 11:6 bt5 Opanował wtedy Saula duch Boży, gdy słuchał tych słów, i wpadł w wielki gniew.
Ponadto, kolejna niezręczność logiczna.
- Jak 1:13 bt5 ... Bóg bowiem ani nie podlega pokusie do zła, ani też nikogo nie kusi.
Jak to jest, że "Bóg gniewu" jest w niebie, a innych z takimi cechami nie dopuści?
- Lb 22:22 bt5 "Zapłonął gniew Boga na to, że ruszył w drogę, ...
- Gal 5: bt5 20 ... zawiść, gniewy, ... 21 zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. (...): ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.
Większość zarzutów przeciw nauce o Trójcy polega na tym, że doszukuje się adekwatnych zachowań wobec tych Trzech. Jest modlitwa do tego to i powinna być do innych. Jest takie sformułowanie do jednego, dwóch to musi być do trzeciego. Ale na jakiej zasadzie ktoś czyni takie założenia? Czy gdzieś jest podana definicja kiedy można uznać coś za trójcę a kiedy nie ?Równie dobrze najpierw wyczyścić się powinniśmy z wszelkich nauk w tym i KK nie omijając ŚJ
Albo większość wyobraża sobie Boga jak jakąś postać. Ok to ludzkie. Pan Jezus chodził jako człowiek po ziemi to nie ma z nim problemu. Bóg Ojciec ? to też jakaś postać (bo osoba kojarzy nam się z jakąś postacią najlepiej z rękami i nogami, głową i tułowiem). No to i Ducha Świętego chcielibyśby tak sobie wyobrazić bo tylko tak możemy w umyśle postawić znak równości z pojęciem Osoby. Ale jeszcze raz pytanie. Jakie założenie i jakie definicje powodują, że tak ma być w odniesieniu do Trójcy, aby uznać ją za prawdziwą ?
Pojęcie osoby to też jest definicja wypracowana i określona przez ludzi. Czyli coś co określili ludzie może powodować, że Bóg ma się w tym zmieścić bo inaczej jest nieprawdą?
Może to my mamy błędne założenia i definicję, które coś ma spełnić aby było prawdziwe ?
Nie wiem czy ktoś wogóle kuma o czym piszę.
Ale będę się powtarzał, bo wiekszość tych zarzutów opiera się na założeniu, że ktoś wie jak ta Istota Najwyższa wygląda. Albo co gorsza każdy ten argument przeciw pokazuje, że ktoś nie rozumie dlaczego kościoły nauczają o Trójcy i skąd taka refleksja tam powstała (pomijam teorie spiskowe na ten temat).
Jeżeli ktoś temat Trójcy bada z założeniem "to nie prawda, ale poczytam będę miał argumenty przeciw" to nigdy tego tematu nie zrozumie. Ale można poznać, zrozumieć, a nie koniecznie stać się fanatycznym jej zwolennikiem. Są i wyznawcy Trójcy co jej nie rozumieją.
Dla SJ Trójca to "chłopiec do bicia", zohydzony dogmat fałszywego Babilonu, zło wcielone, narzędzie szatana itp. Jak ktoś z takim nastawieniem może obiektywnie rozważyć ten dogmat ?
Jeżeli dla nas Bóg to postać według wyobrażeń WTSu to też trudno to ugryść. Trzy osoby to jedno ? Smok trzygłowy? Oni też ciągle doszukują się rywalizacji między Ojcem a Synem. Nie jest większy. Ten mniejszy. Itp. Czysto ludzkie podejście do postrzegania cech Boga.
Reasumując trzeba najpierw poczytać o historii rozwoju kościoła i nauk. Poczytać NT bez wstępnych założeń. Wyczyścić się z tego co było wcześniej.
MX - koniec - MX
Równie dobrze najpierw wyczyścić się powinniśmy z wszelkich nauk w tym i KK nie omijając ŚJReskator ale przecież Ty też opierasz się na założeniach KK . Przecież chcesz opierać się na Piśmie Świętym Nowym testamencie , którego kanon ustalił Kościół Katolicki. Poza tym Pan Jezus powiedział zbuduje Kościół na Piotrze i bramy piekielne go nie przemoga. Powiedział również ze Duch Święty którego pośle wszystko przypomni i nauczy. Tak więc jeśli KK błądzi to i cała nauka i pismo to bujda. Bo jeśli KK błądzi to bramy piekilne go przemogly.
Tak jak to zrobił Stanisław Klocek
A poczytać NT-owszem bez założeń
Ale ty masz chłopie już założenia bo piszesz BYŚMY poznawali historie rozwoju kościoła i nauk-domniemam KK??
Reasumując MX wierzysz w trójcę czy nie?
Nie wydaje mi sie , zeby mozna bylo oczekiwac od Biblii jednoznacznego stanowiska w sprawie czy Duch Sw. to osoba czy "tylko" moc Boga .Przyłączam się do Twej opinii. Osoba jakiegokolwiek ducha jest wytworem wyobraźni (https://sjp.pwn.pl/sjp/wyobraznia;2540007.html), fantazji (https://sjp.pl/fantazj%C4%85), urojenia (https://sjp.pl/urojenie), podobnie jak bogowie; egipscy, greccy, rzymscy itd. Saduceusze myśleli na tyle racjonalnie, że choć pod tym względem nie wierzyli w istnienie aniołów i innych istot duchowych Dz 23:8 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=Dz+23%3A8+&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1) ???
(...)
Jednak , dla mnie , przy lekturze Biblii , wylania sie obraz dynamicznych , na przestrzeni czasu , zmieniajacych sie wierzen i wynikajacych z nich doktryn . Co nie powinno dziwic bo przeciez : panta rei.
Jezus (...) Powiedział również ze Duch Święty którego pośle wszystko przypomni i nauczy.Pytam, kto widział w obecnych czasach jakiegokolwiek ducha przybyłego z nieba, którego by wiidziano jak poucza? Czy wiarygodnym jest Abraham widzący i karmiący byczkiem 3 aniołów, który jednym z nich był Jahwe (17-19 rozdz)? Opisy duchów w Biblii są historycznie okraszonej mitami, podobnymi do opisu w Sdz 9:8-15 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=sdz+9%3A8-15&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1), jak drzewa uzgadniają ze sobą, które z nich ma zostać królem? Hehe. Trzeba wierzyć, że drzewa są inteligentnymi osobami? ;) :P Czy jest tu ktoś rozumny podających się za wierzących w opisy Biblii, który potrafi oddzielić sprawozdania historyczne od mitów i bajek?
KK mógł ustalić kanoniczność ale nie zmieniał treści.A kto powiedział ze Kościół powstał około III czy IV wieku? Owszem Chrystus jest kamieniem wegielnym. Tym pierwszym . Jednak gdyby nie apostołowie w tym i Piotr to dziś nie byloby pism i nie wiem na czym byś się opierał . Kościół założony był już w Jerozolimie a potem Paweł dotarł do Rzymu i tam kontynuował działalność i tam dotarł również Piotr . A ze w tamtych czasach wszystkie drogi prowadziły do Rzymu no i z Rzymu to na Europę poszła wiara . A jak myślisz czy dziś w Chinach czy Wietnamie i innych państwach Kościół istneje czy nie? Skoro tam chrześcijaństwo jest zakazane . Biblię tam trzeba przemycac. Podobnie i było w pierwszych wiekach gdy chrześcijaństwo było zakazane . Cesarz Konstantyn nie zalorzyl kościoła on jedynie zalegalizowal chrześcijaństwo . Pozwolił mu istnieć jawnie .
Najstarszy rękopis to Rylandos P52 z 125 roku,są i inne z 1 i 2 wieku.
A KK powstał 200 lat póżniej,za póżno było na zmiany tekstu NT.
Na Piotrze(tłum:skała) nie zbudowano Kościoła tylko na Chrystusie,Piotr był grzeszny słaby,zaparł się Chrystusa.
Kościół Chrystusa zbudowano na kamieniu więgielnym,głowicy którą mógł być tylko Chrystus-to fundament KOŚCIOŁA.
Przyłączam się do Twej opinii. Osoba jakiegokolwiek ducha jest wytworem wyobraźni (https://sjp.pwn.pl/sjp/wyobraznia;2540007.html), fantazji (https://sjp.pl/fantazj%C4%85), urojenia (https://sjp.pl/urojenie), podobnie jak bogowie; egipscy, greccy, rzymscy itd. Saduceusze myśleli na tyle racjonalnie, że choć pod tym względem nie wierzyli w istnienie aniołów i innych istot duchowych Dz 23:8 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=Dz+23%3A8+&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1) ???Zbyt dogmatyczne rozumowanie!Jak zwykle autorzy Biblii uwikłali się w samo-zaprzeczenia.
- Rdz 17:1 - A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Jahwe i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący.
- Rdz 32:31 bt5 - ... widziałem Boga twarzą w twarz, ...
Pytam, kto widział w obecnych czasach jakiegokolwiek ducha przybyłego z nieba, którego by wiidziano jak poucza? Czy wiarygodnym jest Abraham widzący i karmiący byczkiem 3 aniołów, który jednym z nich był Jahwe (17-19 rozdz)? Opisy duchów w Biblii są historycznie okraszonej mitami, podobnymi do opisu w Sdz 9:8-15 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=sdz+9%3A8-15&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1), jak drzewa uzgadniają ze sobą, które z nich ma zostać królem? Hehe. Trzeba wierzyć, że drzewa są inteligentnymi osobami? ;) :P Czy jest tu ktoś rozumny podających się za wierzących w opisy Biblii, który potrafi oddzielić sprawozdania historyczne od mitów i bajek?
- Łuk 24:39 - Duch jest niewidzialny dla ludzkich oczu - niema ciała fizycznego
- Wyj 33:20 - "nikt z ludzi nie może widzieć Boga" Ja 4:24 "który jest duchem"
- Ja 1:18 bt5 - Boga nikt nigdy nie widział; ...
A gdzie są te koronne biblijne argumenty przeciwko osobowości Ducha Św.?
To ja je przytoczę.
Jednym z nich jest:
Duch Św. nie został nazwany osobą.
A dwa:
Ojciec i Syn nie zostali nazwani osobami. :)
Przyłączam się do Twej opinii. Osoba jakiegokolwiek ducha jest wytworem wyobraźni (https://sjp.pwn.pl/sjp/wyobraznia;2540007.html), fantazji (https://sjp.pl/fantazj%C4%85), urojenia (https://sjp.pl/urojenie), podobnie jak bogowie; egipscy, greccy, rzymscy itd. Saduceusze myśleli na tyle racjonalnie, że choć pod tym względem nie wierzyli w istnienie aniołów i innych istot duchowych Dz 23:8 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=Dz+23%3A8+&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1) ???Oj Stasiu Stasiu . U Boga wszystko jest możliwe . Napisano również ze będziemy do niego podobni i zobaczymy go takim jakim jest . A krzak gorejacy i trzej którzy pokazali się Abrahamowi to tylko formy w jakich się ukazał Bóg ale nie ta rzeczywista . To tak jakby po ludzku powiedzieć maski . Dlaczego wierzyć biblii ? Bo dziś są znaki o których pismo pisze i już gdzieś pisałem o zwojach z qumran zdaje się coś tak się pisze . Zwoje te zawierają księgi Starego Testamentu które zapowiadają przyjście Mesjasza . Zwoje te pochodzą z około 70 roku przed Chrystusem zdaje się . Tak więc zapowiedziały i wskazaly na Jezusa . A z innych źródeł poza chrześcijańskich wiemy ze Jezus to postać historyczna i autentyczna. Że był taki nauczyciel co wielkie znaki czynił . To tylko takie dowody . Ale najważniejsza jest wiara. Jeśli nie chcesz wierzyć to nawet niezbite dowody odrzucisz . Wybór należy do Ciebie .Jak zwykle autorzy Biblii uwikłali się w samo-zaprzeczenia.
- Rdz 17:1 - A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Jahwe i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący.
- Rdz 32:31 bt5 - ... widziałem Boga twarzą w twarz, ...
Pytam, kto widział w obecnych czasach jakiegokolwiek ducha przybyłego z nieba, którego by wiidziano jak poucza? Czy wiarygodnym jest Abraham widzący i karmiący byczkiem 3 aniołów, który jednym z nich był Jahwe (17-19 rozdz)? Opisy duchów w Biblii są historycznie okraszonej mitami, podobnymi do opisu w Sdz 9:8-15 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=sdz+9%3A8-15&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1), jak drzewa uzgadniają ze sobą, które z nich ma zostać królem? Hehe. Trzeba wierzyć, że drzewa są inteligentnymi osobami? ;) :P Czy jest tu ktoś rozumny podających się za wierzących w opisy Biblii, który potrafi oddzielić sprawozdania historyczne od mitów i bajek?
- Łuk 24:39 - Duch jest niewidzialny dla ludzkich oczu - niema ciała fizycznego
- Wyj 33:20 - "nikt z ludzi nie może widzieć Boga" Ja 4:24 "który jest duchem"
- Ja 1:18 bt5 - Boga nikt nigdy nie widział; ...
Czyli wierzysz ponieważ tak wybrałeś, taki jest sens Twojej wypowiedzi?No a jak inaczej ? Przecież to jest akt mojej woli. To jest tak jak w ewangeliach . PAN mówi pójdź za mną i jeden idzie a drugi mówi nie . Przecież to wszystko jest w Ewangeliach
Przyłączam się do Twej opinii. Osoba jakiegokolwiek ducha jest wytworem wyobraźni (https://sjp.pwn.pl/sjp/wyobraznia;2540007.html), fantazji (https://sjp.pl/fantazj%C4%85), urojenia (https://sjp.pl/urojenie), podobnie jak bogowie; egipscy, greccy, rzymscy itd. Saduceusze myśleli na tyle racjonalnie, że choć pod tym względem nie wierzyli w istnienie aniołów i innych istot duchowych Dz 23:8 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=Dz+23%3A8+&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1) ???Jak zwykle autorzy Biblii uwikłali się w samo-zaprzeczenia.
- Rdz 17:1 - A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Jahwe i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący.
- Rdz 32:31 bt5 - ... widziałem Boga twarzą w twarz, ...
Pytam, kto widział w obecnych czasach jakiegokolwiek ducha przybyłego z nieba, którego by wiidziano jak poucza? Czy wiarygodnym jest Abraham widzący i karmiący byczkiem 3 aniołów, który jednym z nich był Jahwe (17-19 rozdz)? Opisy duchów w Biblii są historycznie okraszonej mitami, podobnymi do opisu w Sdz 9:8-15 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=sdz+9%3A8-15&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1), jak drzewa uzgadniają ze sobą, które z nich ma zostać królem? Hehe. Trzeba wierzyć, że drzewa są inteligentnymi osobami? ;) :P Czy jest tu ktoś rozumny podających się za wierzących w opisy Biblii, który potrafi oddzielić sprawozdania historyczne od mitów i bajek?
- Łuk 24:39 - Duch jest niewidzialny dla ludzkich oczu - niema ciała fizycznego
- Wyj 33:20 - "nikt z ludzi nie może widzieć Boga" Ja 4:24 "który jest duchem"
- Ja 1:18 bt5 - Boga nikt nigdy nie widział; ...
Równie dobrze najpierw wyczyścić się powinniśmy z wszelkich nauk w tym i KK nie omijając ŚJ
Tak jak to zrobił Stanisław Klocek
A poczytać NT-owszem bez założeń
Ale ty masz chłopie już założenia bo piszesz BYŚMY poznawali historie rozwoju kościoła i nauk-domniemam KK??
Reasumując MX wierzysz w trójcę czy nie?
A gdzie są te koronne biblijne argumenty przeciwko osobowości Ducha Św.?'Roszado' , czemu się pieniaczysz? Toć już wszyscy przyznają, że duch może być w pewnych kontekstowych okolicznościach osobą, o czym niżej przyznaje 'morwa'.
Bóg jest duchem,szatan również, tudzież aniołowie są duchami....ŚJ też przyznają duchom osobowość (zob 5 zn.) def. duch (http://oi40.tinypic.com/243g28h.jpg), o czym było wcześnie. Ale Tobie cały czas chodzi, że duch święty (DŚ), to tylko jedna jedyna niepowtarzalna osoba przynależąca do natury Boga, określana jako trzecia osoba w Bogu, gdzie wyrażenie Bóg jest synonimem Trójcy Świętej według dogmatu katolickiego. Nie chcę się powtarzać, że wcześniej już wykazałem wersetami, iż duchami świętymi są aniołowie. Chciałbym dodać, co znaczy przymiotnik święty (https://sjp.pwn.pl/sjp/swietosc;2528385.html). Najkrócej mówiąc językiem katolickim, to osoba oglądająca Boga w niebie jest święta. , Wierni aniołowie będący w niebie są duchami świętymi (Mk 8:38 (https://biblia.apologetyka.com/read) - Heb 1:7 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=heb+1%3A7&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1) - Heb 1:14 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=heb+1%3A14&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1)). Odróżnia to od ludzi, którzy obarczeni są grzechem Adama i potrzebują zbawiciela. Wierni aniołowie są czyści od jakiegokolwiek grzechu, a tym samym niepotrzebujący zbawiciela Łuk 2:11 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=%C5%81uk+2%3A11&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1), (wam, a nie nam) czyli są duchami świętymi. Nie przechodzi argumentacja, że Ojciec, Syn i DŚ są tej samej natury, odróżniające inną naturą wszystkie inne stworzenia. Nie jest to prawdą wynikająca z Biblii, gdyż inni ludzie zbawieni uzyskują tą samą naturę co Bóg 2 Pi 1:4 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=2P+1%3A4+&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1). W związku z tym pytam, czy Bóg z trzech osób rozrósł się do ...? No właśnie, do ile osób?
Osobowość Ducha Św. w Biblii ŚJ???Osobowość ducha przyjmuję. Ale proszę uzupełnić moje wstawki pytające wyróżnione fioletem.
Każdy nieuprzedzony czytelnik Biblii ŚJ zauważy takie oto zwroty w ich przekładzie. Co sobie pomyśli, to jego sprawa.
Duch Święty „mówiący”, „odzywający się”, „rzekł”
1) 2Sm 23:2 – „Mówił przeze mnie duch Jehowy i Jego słowo było na moim języku”. [który duch z milionów? Jud 1:14 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=jud+1%3A14&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1)]
2) 1Krl 22:24 – „Którąż to drogą duch Jehowy przeniósł się ode mnie, by mówić z tobą?”.[który duch anielski? Ap 5:11 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=Ap+5%3A11&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1)]
3) 2Krn 18:23 – „Którąż to drogą duch Jehowy przeszedł ode mnie, by mówić z tobą?”. [jak wyżej]
4) Ez 11:5 – „Wtedy spoczął na mnie duch Jehowy, on zaś odezwał się do mnie”. [jak najwyżej]
5) Mt 10:20 – „bo to nie wy mówicie, lecz duch waszego Ojca mówi przez was”. [jak najwyżej]
6) Mk 13:11 – „bo nie wy mówicie, lecz duch święty”. [jak najwyżej]
7) J 16:13 – „bo nie będzie mówił sam z siebie”. [ale przez kogo?]
8) J 16:13 – „lecz będzie mówił to, co słyszy”. [kto?]
9) Dz 8:29 – „Duch zatem rzekł do Filipa: »Podejdź i przyłącz się do tego rydwanu«”. [co za duch?]
[W tym fragmencie, jak i w innych poniższych, Duch wypowiada konkretne słowa.]
10) Dz 10:19 – „Kiedy Piotr rozważał w umyśle ową wizję, duch rzekł: »Oto szuka cię trzech mężczyzn...«”.
11) Dz 11:12 – „Toteż duch powiedział mi, żebym z nimi poszedł”. [czyj duch; Ojca, Chrystusa, człowieka?]
12) Dz 13:2 – „duch święty rzekł: »Oddzielcie dla mnie spośród wszystkich Barnabasa i Saula [czy może chodzi o Gabriela?]
13) Dz 20:23 – „duch święty wielokrotnie składa mi świadectwo, mówiąc, iż czekają mnie więzy i udręki”. [czy tym dś jest Michał?]
14) Dz 21:11 – „Oto, co mówi duch święty: ‚Męża, do którego należy ten pas, Żydzi tak zwiążą w Jerozolimie i wydadzą w ręce ludzi z narodów’”. [czy to jakiś serafin?]
[Duch wypowiada sie podobnie jak Syn i Ojciec („Tak, mówi duch” Ap 14:13; „Tak rzekł Jehowa” Jr 2:5; „To mówi Syn Boży” Ap 2:18).] [tu już nie będę zgadywał]
15) Dz 28:25 – „Duch święty trafnie rzekł waszym praojcom przez proroka Izajasza”. [może któryś cherubin z ogrodu Eden?]
16) Dz 28:26 – „[Duch święty] (...) mówiąc: ‚Idź do tego ludu i powiedz...’.”. [duch w domyśle?]
17) Hbr 3:7-8 – „Dlatego, jak mówi duch święty: »Dzisiaj, jeśli słuchacie jego głosu, nie zatwardzajcie swych serc...«”. [dobrze, że nie duch nieczysty]
18) Hbr 10:15-16 – „Ponadto składa nam świadectwo także duch święty, bo powiedziawszy: ... [dziś to może być JPII?]
19) Hbr 10:17 – „powiada następnie: »A ich grzechów oraz ich bezprawnych uczynków na pewno już nie przywołam na pamięć«”.
20) Ap 2:7 – „co duch mówi do zborów”. [który ze siedmiu Duchów? Ap 1:4 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=Ap+1%3A4&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1)]
[Biblia Świadków Jehowy w kilku wersetach (Ap 2:7, 11, 17, 29) po słowie „zborów” stawia dwukropek i następne fragmenty uznaje za bezpośrednie słowa Ducha Świętego.]
21) Ap 2:11 – „co duch mówi do zborów”. [1]
22) Ap 2:17 – „co duch mówi do zborów”. [2]
23) Ap 2:29 – „co duch mówi do zborów”. [3]
24) Ap 3:6 – „co duch mówi do zborów”. [4]
25) Ap 3:13 – „co duch mówi do zborów”. [5]
26) Ap 3:22 – „co duch mówi do zborów”. [6 - który z siedmiu Duchów Boga to mówi? Ap 4:5 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=Ap+4%3A5+&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1)]
27) Ap 14:13 – „Tak, mówi duch, niech odpoczną od swych trudów, bo to, co czynili, idzie wraz z nimi”. [ten 7-my?]
28) Ap 22:17 – „A duch i oblubienica bezustannie mówią: »Przyjdź!«”. [duch 3 os. - oblubienica 2 os. a gdzie 1 osoba Trójcy?]
(...)Duch Święty „mówiący”, (...)Dodam tylko, że z lektury NT wynika, że nie jest to zabieg literacki tylko np. apostołowie ten głos fizycznie słyszeli.
Osobowość ducha przyjmuję. Ale proszę uzupełnić moje wstawki pytające wyróżnione fioletem.Niestety mam szare tło i nie widzę żadnych kolorów.
W Bibli bezpośrednio wypowiada się Bóg Jahwe, wypowiada się Jezus,Chyba trzy posty temu w tym temacie pisałam o tego typu argumentach.
a dlaczego nie Duch Święty?
Jeśli wymienia się tylko dwie z trzech osób boskich to troche przypał, co? Czemu Paweł nie wymienia np. Ojca i Ducha Św. bez Syna, albo Syna i Ducha Św. bez Ojca?
Nawet jednokrotne pominięcie jednej z trzech boskich osób przy wymienianu dwóch pozostałych byłoby wielce niestosowne. Mały, nie oddający tej wielkiej niestosowności przykład. Rodzice mają trójkę dzieci i lubią wysyłać pocztówki do znajomych. W nich przekazują pozdrowienia od siebie i dwójki dzieci, ale nigdy nie wspominają o tym trzecim. Jak się czuje to pomijane dziecko, jak patrzą na nie inni? Pewnie część osób nie wie, że to trzecie dziecko istnieje.
Jak Bóg miałby dopuścić tak chaniebnego czynu, żeby pozwolić na pomijanie jednej z boskich istot.
Ciekawe co myśleli o Duchu Świętym pierwsi chceścijanie, którzy dostawali list od Pawła z wymienionym na początku lub końcu jedynie Ojcem i Synem.
(...)
Ja dyskutować raczej nie będę ale muszę zapytać: dlaczego ludzie robili coś lub pisali zawsze pod wpływem ducha, a nigdy pod wpływem Jezusa czy Ojca?Bardzo ciekawe pytania.Nawet sam Pan Jezus był natchniony tym duchem,a nie np Bogiem.Po działaniach osób pod wpływem tego ducha bardziej mnie przekonuje,że jest to nośnik mocy,energii,czy też jakiś super program,który w połączeni z neuronami mózgu wgrywa np obcy język.
I drążąc temat dalej: dlaczego nie ma nikogo natchnionego Bogiem lub Jezusem tylko duchem? I dlaczego udziela się ducha a nie udziela się komuś Ojca czy Syna?
Widocznie nie zakumałem
Nie wiem czy ktoś wogóle kuma o czym piszę.
Widocznie nie zakumałemA to szkoda.
W Bibli bezpośrednio wypowiada się Bóg Jahwe, wypowiada się Jezus,Nie?
a dlaczego nie Duch Święty?
Ojciec – „To mówi Jahwe” Jr 2:5;
Syn Boży – „To mówi Syn Boży” Ap 2:18;
Duch Św. – „To mówi Duch Święty” Dz 21:11.
Wyjaśnij mi, dlaczego raz dś pisane z małej litery, gdy innym razem DŚ z dużej litery?To jest problem osobowości?
Wyjaśnij mi, dlaczego raz dś pisane z małej litery, gdy innym razem DŚ z dużej litery?
To jest problem osobowości?Ja nie podważam w tym przypadku osobowości "ducha świętego". Jeśli nie był objawiony duch święty w ST, to tłumacze nie powinni robić różnicy. Ale mi chodzi o to, że ,,duch święty" w Ps 51:13 (dś) oraz Iz 63:10 (DŚ) to w obu przypadkach jest odpowiednikiem anioła, analogicznie jak
Jeśli nie była jeszcze objawiona osobowość Ducha Św. w świetle NT, to tłumacz mógł oddać tak a nie inaczej, wchodząc w epokę ST.
Ja, jak czegoś nie wiem, to szukam u mądrzejszych ludzi niż ja sam.Zauważyłem to, taka nasza natura.
54) Za 4:6 – „Nie wojskiem, nie mocą, lecz moim duchem”.
- Dla katolików
Co to ma być? To jest temat tego wątku? Daruj sobie te wycieczki.Ale Klocek vel Gambit kipi z nienawiści do katolików i ich papieża i dlatego nie da se spokoju, póki do piachu nie pójdzie.
Duch Święty „uczący”
125) 1Kor 2:13 – „O tych też sprawach mówimy nie słowami, których uczy mądrość ludzka, lecz takimi, których uczy duch”.
Nie kłam Klocku, bo się na Ojca Świętego nie powołuję.
Chyba że na Boga.
A dla nas Bóg jest w przeciwieństwie do ciebie, frustrata, jest przede wszystkim Ojcem Świętym.
Swoje ironiczne uwagi zostaw dla siebie.
Nimi tu nic nie ugrasz.
Ośmieszyłeś się na stadionie w Płocku a teraz się chcesz tutaj odegrać?
Mówiłem ci póki w coś wierzyłeś to można było poważnie brać twoje rozterki ale teraz jak sam nie wiesz czy ty w coś wierzysz, czy wcale, to nie ma co ciebie poważnie traktować, a tym bardziej twoich dziwacznych dywagacji.
Pierwsza połowa twego postu powinna być wykasowana, bo nie na temat osobowości Ducha.
Jednak wróć do szachów, bo się tu marnujesz. :)
Czyli mądrość ludzka to też osoba?A to już Ty wiesz czy ludzie, o których mowa, uczą czy nie uczą.
A to już Ty wiesz czy ludzie, o których mowa, uczą czy nie uczą.
Czasem mi się wydaje, że udajesz iż jesteś adiunktem, bo pytania które zadajesz nie licują z tym stanowiskiem czy funkcją.
I ie tylko ja to zauważyłem. :(
Ja cytuje ponad 200 fragmentów.
Każdy jeden z osobna można wywrócić do góry nogami.
Ale ponad 200 to nawet nie wypada, bo podpadnie, że to jakaś zaplanowana operacja wywracania do góry nogami. :)
Poza tym masz pełne pole do popisu.
Jako adiunkt możesz wstawiać swoje argumenty.
Jednak od dłuższego czasu wolisz torpedować innych niż samemu coś twórczego dać.
No to daję argument:Jak na chłopską filozofie to super. ;D
Duch Święty „uczący” + paralelizm z nieosobową i to samo czyniącą mądrością ludzką:
1 Kor 2,13 – „O tych też sprawach mówimy nie słowami, których uczy mądrość ludzka, lecz takimi, których uczy duch”.
Wiemy, że mądrość ludzka jest swoistym abstractum, a nie żadną osobą. Zatem ów duch wspomniany przez św. Pawła też osobą nie jest.
Z trudem można dostrzec tu nieosobową siłę. :-\
A tam z trudem :P Znasz takie zabiegi literackie jak antropomorfizacja, personifikacja, reifikacja czy animizacja?
Niczego i tak nie zmienisz. Duch Święty jest trzecią Osobą Trójcy Świętej. I tak pozostanie.
(...)
Tak. ALLOS ma takie znaczenia.Ale może mieć inne ?
Ale może mieć inne ?
Bo kiedyś spotkalem się z próbą podważania tylko takiego znaczenia.
MX - koniec - MX
Może mieć znaczeń dużo więcej niż wypisałeś. Zależy od kontekstu. (...)A jakie może mieć znaczenie według Ciebie w tym fragmencie:
A jakie może mieć znaczenie według Ciebie w tym fragmencie:
J 14,16-17
Ja prosić będę Ojca i da wam innego (allos) Pocieszyciela, aby był z wami na wieki. Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie.
Inny, kolejny albo pewien, jakiś.No ok, ale w kontekście Syna ?
A tam z trudem :P Znasz takie zabiegi literackie jak antropomorfizacja, personifikacja, reifikacja czy animizacja?Nie żartuj, bo sam siebie zwodzisz.
I wszystko to wysnułeś dzięki owemu ALLOS? Jesteś lepszy od ŚJ ;)Jedno, dwa zdania tylko napisałem i to pytanie a nie stwierdzenie. A reszta to wersety z NT.
Nie wiem więc, chodzi o poważną rozmowę, czy o strojenie żartów?Pamiętaj, że Gorszyciel ma różne humory i różne okresy.
Pamiętaj, że Gorszyciel ma różne humory i różne okresy.Ale Ty jesteś dwoma nogami w jedyno słusznej organizacji-bez pomyłek bez błędów,bez problemów.
Raz daje Ci polubienia, a raz czepia się każdego przecinka. :-\
Tak to jest z osobami, które jedną nogą są w organizacji a drugą poza nią.
Gorszyciel pewnie już całą nogą nie jest tam, ale choć jeden palec tam został. :)
Iz 11:2 – „I spocznie na nim duch Jehowy, duch mądrości i zrozumienia, duch rady i potęgi, duch poznania i bojaźni przed Jehową”.A gdzie tu pisze że Duch to nie osoba że to "moc"? ;D
Dz 8:39 – „duch Jehowy szybko zabrał stamtąd Filipa”.
Łk 4:18 – „Spoczywa na mnie duch Jehowy, gdyż on mnie namaścił”.
Sam cytujesz wersety, które potwierdzają, że duch święty to nie osoba ale moc od Jehowy.
(...) duch święty to nie osoba ale moc (...)A to już klasyk do takiego stwierdzenia:
Kwestia istotna gdyż Duch Święty jest nazwany "allos parakletos", który miał przyjść zamiast Syna Bożego.Nadal nie widzę w Biblii przekonujących konkretów odnośnie określenia, że ,,duch święty" odnosi się do wyjątkowej niepowtarzalnej trzeciej osoby w Trójcy. Biblia jest przekładana zbiorem starożytnych mitów, przypowieści , bajek, symboli i różnych innych literackich zabiegów. Można do woli snuć najróżniejsze teologiczne interpretacje na potrzeby jakiejś zbiorowości.J 14,16-17
Ja prosić będę Ojca i da wam innego (allos) Pocieszyciela, aby był z wami na wieki. Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie.
Biedni są ci obrońcy osobowego "Ducha świętego", widzą słowo "duch" i przestają widzieć wszystkie inne słowa.Gorolik bajdurzysz a żadnego argumentu nie podajesz.
Dla mnie są zadziwiający obrońcy trójcy, którzy czynią z Boga , Ojca wszystkiego co żyje osobę ubezwłasnowolnioną.
A to jest takie proste, duch Świętego, co prawda znawcy greki będą protestować, znawcy trójcy będą protestować.
Jest tyle dowodów w Biblii, że pojęcie "duch" jest pojęciem uniwersalnym, co do natury, różna jest tylko skala między ludźmi
i wyższymi istotami. Fakt, że trzeba by się oderwać od wszystkich tłumaczeń, które z natury są tendencyjne, w tę lub w inną stronę.
Nadal nie widzę w Biblii przekonujących konkretów odnośnie określenia, że ,,duch święty" odnosi się do wyjątkowej niepowtarzalnej trzeciej osoby w TrójcyCzłowiecze obudź się i zobacz jaki jest tytuł wątku.
A gdzie tu pisze że Duch to nie osoba że to "moc"? ;D
Towarzystwo nie uczy, że Duch to moc, jak tu kłamiesz:
Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000 (2003) zawiera wyraźne zaprzeczenie poprzedniej nauce podając, że Duch Święty:
„nie jest mocą” (s. 111).
Mówi on też, że „duch święty nie jest mocą Jehowy” (jw. s. 282).
Odsyła także do powyżej wymienionej Strażnicy z roku 1994 oraz do Przebudźcie się! Nr 1, 1999 s. 26, które podaje:
„Nazywanie ducha świętego mocą Bożą nie jest zupełnie ścisłe. (...) A zatem święty duch Boży to Jego energia w działaniu, Jego czynna siła”.
Nie kłam więc trampek.
Nie ze mną te numery.
W pismach często nieosobowe rzeczy mają cechy ludzkie. Takie coś nazywa się personifikacją.Ale personifikacja to zabieg literacki, a Duch Święty mówił słyszalnie do apostołów.
Ale personifikacja to zabieg literacki, a Duch Święty mówił słyszalnie do apostołów. Słyszałeś aby personifikacja lub coś personifikowane słyszalnie coś mówiło ?
Duch Święty nie jest personifikowany On autentycznie przemawiał:
Dz. 10,19
A gdy Piotr zastanawiał się jeszcze nad widzeniem, rzekł mu Duch: Oto szukają cię trzej mężowie;
Dz. 13,2
A gdy oni odprawiali służbę Pańską i pościli, rzekł Duch Święty: Odłączcie mi Barnabę i Saula do tego dzieła, do którego ich powołałem.
Ap. 14,13
I usłyszałem głos z nieba mówiący: Napisz: Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Zaprawdę, mówi Duch, odpoczną po pracach swoich; uczynki ich bowiem idą za nimi.
MX - koniec - MX
W pismach często nieosobowe rzeczy mają cechy ludzkie. Takie coś nazywa się personifikacją.
Jakby Roszada czytał tekst, to zauważył by, że w Dziejach 10:19 w żadnym wariancie tekstu przy słowie "duch" nie ma dodatku "święty", więc otwartą kwestią pozostaje co to za duch mówił.No i co z tego, że nie ma święty?
Biedni są ci obrońcy osobowego "Ducha świętego", widzą słowo "duch" i przestają widzieć wszystkie inne słowa.Gorolik ponieważ masz fobię na punkcie Trójcy to przypominam Tobie, że nie wszyscy wierzący w osobowość Ducha Św.zaraz wierzyli w Trójcę.
Dla mnie są zadziwiający obrońcy trójcy, którzy czynią z Boga , Ojca wszystkiego co żyje osobę ubezwłasnowolnioną.
A to jest takie proste, duch Świętego, co prawda znawcy greki będą protestować, znawcy trójcy będą protestować.
Jedno, dwa zdania tylko napisałem i to pytanie a nie stwierdzenie. A reszta to wersety z NT.
Więc o jakim wysnuciu piszesz?
Zapytałem bo ponoć się znasz. A dostałem raczej argumentum ad personam.
Nie wiem więc, chodzi o poważną rozmowę, czy o strojenie żartów?
Ad Roszadam: Skoro jest ponad 200 fragmentów i wszystko jest takie oczywiste, to skąd spór z pneumatomachami w KK? I jak to się stało, żeś nie przekonał wszystkich Forumowiczów?Zawsze jacyś uparci sekciarze byli na świecie. ;)
Zawsze jacyś uparci sekciarze byli na świecie. ;)
Ja miałem tu kogos przekonywać?
Popatrz jaki jest tytuł wątku.
Mnie miano tu przekonać.
A co jeśli chodzi o to, że pośle im JAKIEGOŚ Parakletosa?np. niektórzy muzułmanie twierdzą że obiecanym pocieszycielem miał być Muhammad (znany w Polsce jako Mahomet).
np. niektórzy muzułmanie twierdzą że obiecanym pocieszycielem miał być Muhammad (znany w Polsce jako Mahomet).Może być też Muhammad Ali mistrz świata w boksie .
np. niektórzy muzułmanie twierdzą że obiecanym pocieszycielem miał być Muhammad (znany w Polsce jako Mahomet).
Zapytam o słowo greckie: allos
https://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=G243&Version=kjv#http://cf.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=G243&Version=kjv#
Czytałem, że jego znaczenie to "inny, tego samego rodzaju". Czy to prawda?
Nie pamiętam już czy sprawdzałem wszystkie fragmenty NT, czy pokrywają się z takim znaczeniem.
Kwestia istotna gdyż Duch Święty jest nazwany "allos parakletos", który miał przyjść zamiast Syna Bożego.
Jednym z koronnych argumentów, że Duch Święty nie może być mocą czy siłą jest fakt, że podczas chrztu Jezusa zamanifestował swoją obecność w postaci gołębicy, a wiemy, że gołębica to istota, a nie siła czy moc.
Jeżeli jeszcze wziąć pod uwagę, że w biblii zwierzęta symbolizują właśnie osoby (np. szatan to wąż, dobrzy ludzie to owce, źli ludzie to kozły, lis to zdaje się Herod Antypas, baranek czy lew to Jezus, itp.) jest to wręcz wspaniały dowód, że Duch Święty jest osobą.
Ten temat jest też omawiany tutaj:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/zwierzeta-symbolizuja-osoby-w-biblii/
Jest to bardzo niewygodny argument dla niewierzących w osobowość ducha, skoro nigdy nie był omawiany na łamach Strażnicy.
Właśnie, to jest dobry argument na osobowość Ducha Świętego. Gdyby Jezus miał na myśli moc albo nieosobową siłę użyłby słowa HETEROS - inny, innego rodzaju.
To po co tyle piszesz? Czekaj na argumenty na "nie". Skoro Ciebie nikt nie przekonał, a Ty innych, to może mamy pata?Ja nie piszę tylko wklejam to co opracowałem.
Ja nie piszę tylko wklejam to co opracowałem.
A po drugie jeśli ludzie się nie kwapią, choć czekałem na ich argumenty, to sam daję to co mam, by wątek nie był pusty.
Mnie przekonał mój kościół na nie jakiś tak jeden czy drugi prywaciarz religijny. ;)
(...) Chodzi mi o to, że na jednym ALLOS w wersecie, który cytujesz, niepodobna wyciągnąć takie wnioski. Najpierw trzeba coś dobrze przetłumaczyć. A co jeśli chodzi o to, że pośle im JAKIEGOŚ Parakletosa? Rzeczywiście podczas Pięćdziesiątnicy dzieje się coś, czego wcześniej nie było i na jaką skalę! JAKIŚ w momencie, w którym Jezus słowa te mówił, oznaczałby właśnie coś takiego, z czym się wcześniej nie zetknęli, czego do końca nie znali. Nie mówię, że tak jest. Ale można owo ALLOS rozumieć wielorako.Ale nie rozumiem co to zmienia. Skoro słowo allos może oznaczać "inny, tego samego rodzaju" ?
Twój Kościół to też prywaciarz i to żądny wyłączności na interpretację każdej litery w Biblii. Wielkość nie zawsze świadczy o racji.No i miałem rację co napisałem w innym wątku.
No i miałem rację co napisałem w innym wątku.
Zostań przy swoich prywaciarskich interpretacjach a ja przy swoich prywaciarskich. ;D
(...)Ale we fragmencie J 14,16 jest w kontekście Syna Bożego.
2) ALLOS odnosi się też do rzeczy - nie tylko do ludzi czy zwierząt.
(...)
Ale we fragmencie J 14,16 jest w kontekście Syna Bożego.
1) Jest nadużyciem twierdzenie, że zwierzęta w Biblii zawsze oznaczają osoby. Za krukami, które karmiły Eliasza też stała osoba? Wg mnie to nie poparta dowodami hipoteza.No ale kruki to istoty, a nie moce czy siły! Mogły to być też aniołowie zesłani przez Boga z postaci kruków! A więc ten Twój argument, jest raczej za poparciem tezy, że Duch Święty to przynajmniej istota żywa, a nie siła czy moc.
Sam piszesz, że zwierzęta jako porównania (tak jak np. Szatan jak lew ryczacy jest porównaniem jego zachowania do lwa, a nie, że Szatan jest lwem). Następnie dodajesz: Być może coś by się jeszcze znalazło (bo chyba zwierzęta w księdze Daniela symbolizują państwa, a nie osoby?)Ja tak piszę, ale jednocześnie odróżniam prozę od poezji. Przecież księga Daniela pisana jest innym stylem literackim jak Ewangelie czy Dzieje Apostolskie. Tutaj hermeneutyka się kłania, ale komu ja to piszę :)
No ale kruki to istoty, a nie moce czy siły! Mogły to być też aniołowie zesłani przez Boga z postaci kruków! A więc ten Twój argument, jest raczej za poparciem tezy, że Duch Święty to przynajmniej istota żywa, a nie siła czy moc.
Ja tak piszę, ale jednocześnie odróżniam prozę od poezji. Przecież księga Daniela pisana jest innym stylem literackim jak Ewangelie czy Dzieje Apostolskie. Tutaj hermeneutyka się kłania, ale komu ja to piszę :)
Tacy właśnie Świadkowie Jehowy nie wiedzą jaka jest różnica pomiędzy prozą a poezją i często posługują się przykładami personifikacji porównując księgę Przysłów (w której aż roi się od tego środka literackiego, np. głupota, roztropność czy mądrość) z Dziejami Apostolskimi, gdzie o okłamywaniu Ducha Świętego mówi apostoł Piotr, który użył wyrażenia do opisu konkretnej osoby, a nie personifikacji.
Dla niego jest gołębica symbolem m. in. Kościoła, który przecież nie jest osobą.
Jednym z koronnych argumentów, że Duch Święty nie może być mocą czy siłą jest fakt, że podczas chrztu Jezusa zamanifestował swoją obecność w postaci gołębicy, a wiemy, że gołębica to istota, a nie siła czy moc.
Jeżeli jeszcze wziąć pod uwagę, że w biblii zwierzęta symbolizują właśnie osoby (np. szatan to wąż, dobrzy ludzie to owce, źli ludzie to kozły, lis to zdaje się Herod Antypas, baranek czy lew to Jezus, itp.) jest to wręcz wspaniały dowód, że Duch Święty jest osobą.
Ten temat jest też omawiany tutaj:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/zwierzeta-symbolizuja-osoby-w-biblii/
Jest to bardzo niewygodny argument dla niewierzących w osobowość ducha, skoro nigdy nie był omawiany na łamach Strażnicy.
Właśnie, to jest dobry argument na osobowość Ducha Świętego. Gdyby Jezus miał na myśli moc albo nieosobową siłę użyłby słowa HETEROS - inny, innego rodzaju.
Nadal nie widzę w Biblii przekonujących konkretów odnośnie określenia, że ,,duch święty" odnosi się do wyjątkowej niepowtarzalnej trzeciej osoby w Trójcy.Roszado, człowiecze obudź się i zobacz jaki Ty sam założyłeś tytuł wątku. W tytule zażądałeś podawanie argumenty za nieosobowością Ducha Świętego, a ty sam podajesz wbrew swemu żądaniu, podając cały czas za osobowością.A nasz Klocek pisze Człowiecze obudź się i zobacz jaki jest tytuł wątku.
Ty masz podawać argumenty za nieosobowym, a nie ja za ciebie. ;D
Mało to razy Duch jest nazwany bez słowa święty?Roszado, użyję Twej taktyki przekonywania. Mało to razy nie występuje wyraz ,,duch", a wszem wiadomo, że Ojciec, Syn i aniołowie są duchami. Czy potwierdzisz każdą osobę z osobna, że:
Zaraz nam napisz jaki do inny duch mówił?
Szatan? ;D
(...)Ok.
MX, uważam, że można taki wniosek wysunąć, ale nie jest on pewny. Tylko tyle.
Powinieneś zatem wiedzieć, że Księga Daniela w tych partiach, o których mówisz, nie jest pisana poezją (w odróżnieniu od np. Izajasza)! W tekstach prozatorskich Biblii zdarzają się opisy wizji (Paweł pod Damaszkiem, właśnie Daniel, fragmenty Ezechiela i Jeremiasza, fragmenty Pięcioksięgu i in.).Ale jest to wizja, natomiast zstapienie Ducha Świętego na Jezusa to realia.
Symbolikę gołębia niektórzy bibliści rozpatrują odwołując się do relacji o Noem i gołębiach.Gołąb to istota żywa, a nie moc, czy siła.
Czy potwierdzisz każdą osobę z osobna, że:Ale biblia mówi, że jest tylko jeden Duch Święty, np. 1Kor 12:11, czy Ef 4:4.Pomijając na razie punkt trzeci, to mimo to, gdy padnie potwierdzenie, że osoba Ojca jest Duchem Świętym oraz Syn Jezus też jest osobą mającą miano Ducha świętego, to już samo to będzie zaczątkiem, że są dwa Duchy Święte, a nie jeden przedstawiany w Trójcy jako osoba trzecia.
- Bóg Ojciec jest duchem świętym?
- Syn Jezus jest duchem świętym?
- Wierni aniołowie są duchami świętymi?
Jeśli Syn jest w naturze Boga równy wiedzą z Ojcem, to dlaczego nie wie o dniu końca?Czyli według ciebie, Bóg Ojciec wszystko wie? To podaj werset, który o tym mówi!
Natomiast co do pytania w innym poście skąd wiem, że chodzi o Syna Bożego, to cały rozdział 14 Jana na to wskazuje. A poza tym Pan Jezus w 1J 2,1 nazwany jest Parakletos.Jeśli Jan 1 2:1 'Parakletos' odnosi do Jezusa, to w Ja 14:16 Jezus podaje kogoś innego niż siebie mówiąc "poślę innego 'Parakletos'. Tak więc mamy albo dwu różnych Parakletos, albo ten sam autor Ewangelii i listu pogubił się.
Jeśli Jan 1 2:1 'Parakletos' odnosi do Jezusa, to w Ja 14:16 Jezus podaje kogoś innego niż siebie mówiąc "poślę innego 'Parakletos'. Tak więc mamy albo dwu różnych Parakletos, albo ten sam autor Ewangelii i listu pogubił się.Właśnie o to chodzi, o innego Pocieszyciela. Masz rację mamy Dwóch. Jeden odszedł, obiecał Innego.
Czy tak ma wyglądać dyskusja w ustalaniu kwestii ducha, lub ducha świętego? Dlaczego nie odpowiedziałeś na trzy postawione pytania? Czyżby były zbyt trudne, albo niewygodne? Próbując przykryć ,,jest tylko jeden Duch Święty, np 1Kor 12:11, czy Ef 4:4". W tych wersach występuje jedno słowo duch, a święty dodałeś - dlaczego? Dlaczego pominąłeś z Ef 4:5 "jest jeden chrzest"? Czyż byś chciał zarzucić nam klapki na oczy, że chrztów jest tyle, ile ludzi go przyjmuje - to raz. Po drugie, Biblia wymienia inne jak; Dz 11:16 chrzest wodą, Rz 6:3 chrzest w śmierć, Dz 1:5 Chrzest duchem świętym, Mat 3:11 chrztem ognia.
- Bóg Ojciec jest duchem świętym?
- Syn Jezus jest duchem świętym?
- Wierni aniołowie są duchami świętymi?
Ale biblia mówi, że jest tylko jeden Duch Święty, np. 1Kor 12:11, czy Ef 4:4.
Podobnie jest jeden Pan, a nie trzech, czy dwóch Panów (Ojciec jest Panem, Syn jest Panem, Duch jest Panem).
Czy tak ma wyglądać dyskusja w ustalaniu kwestii ducha, lub ducha świętego?Klocku ale ty nie jesteś partnerem do dyskusji o Duchu Św.
Czy tak ma wyglądać dyskusja w ustalaniu kwestii ducha, lub ducha świętego? Dlaczego nie odpowiedziałeś na trzy postawione pytania? Czyżby były zbyt trudne, albo niewygodne? Próbując przykryć ,,jest tylko jeden Duch Święty, np 1Kor 12:11, czy Ef 4:4". W tych wersach występuje jedno słowo duch, a święty dodałeś - dlaczego? Dlaczego pominąłeś z Ef 4:5 "jest jeden chrzest"? Czyż byś chciał zarzucić nam klapki na oczy, że chrztów jest tyle, ile ludzi go przyjmuje - to raz. Po drugie, Biblia wymienia inne jak; Dz 11:16 chrzest wodą, Rz 6:3 chrzest w śmierć, Dz 1:5 Chrzest duchem świętym, Mat 3:11 chrztem ognia.Nic nie zamierzam pomijać a jedynie dać ci do zrozumienia, że słowo JEDEN ma znaczenie jedności złożonej a nie liczby w sensie absolutnym. Skoro sam znalazłeś wielorakie określenia jednego chrztu dlaczego nie chcesz uznać istnienia jednego Boga w trzech osobach? Nawet sama Straznica mówi o raju duchowym, ziemskim i w niebie, chociaż biblia mówi o jednym raju. A w PNŚ znajduje się nawet jeden ciekawy werset:
Podejrzewam, że nie odpowiadasz na postawione pytania, gdyż zmuszony byłbyś przyznać, że duchów świętych jest więcej analogicznie jak chrztów. Wówczas byłoby trzeba przyznać, że "jeden duch" jest określeniem zbiorowym istot duchowych, w odróżnieniu od istot cielesnych, ziemskich. Podobnie z chrztem, który dotyczy jednego chrztu chrześcijańskiego w którego skład wchodzą inne.
Ale jest to wizja, natomiast zstapienie Ducha Świętego na Jezusa to realia.
Gołąb to istota żywa, a nie moc, czy siła.
Ale biblia mówi, że jest tylko jeden Duch Święty, np. 1Kor 12:11, czy Ef 4:4.
Podobnie jest jeden Pan, a nie trzech, czy dwóch Panów (Ojciec jest Panem, Syn jest Panem, Duch jest Panem).
Jest też tylko jeden Bóg ale trzy osoby (Ojciec jest Bogiem, Syn jest Bogiem, i Duch jest Bogiem)
To wszystko wskazuje, że musi chodzić o tego samego Ducha Świętego, jak i o tego samego Pana. A więc Trójca jak w pysk strzelił :)
Czyli według ciebie, Bóg Ojciec wszystko wie? To podaj werset, który o tym mówi!
Jeżeli Bóg Ojciec wszystko wie, to dlaczego chce udać się osobiście do Sodomy aby zobaczyć, czy rzeczywiście jest tam tak źle, jakie go słuchy doszły (Rdz 18:20-21)? Potrafisz to wyjaśnić, skoro Bóg Ojciec, według ciebie, wszystko wie?
Bo jest tak, że każda z osób Trójcy czegoś nie wie
1. Bóg Ojciec wie więcej niż Syn i Duch Święty:
- wszystko wie (Ps 139:4; Zach 4:10; Mt 11:27)
- nie wie co się dzieje w Sodomie i Gomorze (Rdz 18)
- nie wie nikt - tylko Ojciec (Mt 24:36; Mk 13:32)
2. Syn Boży wie więcej, niż Ojciec i Duch Święty
- wszystko wie (Mt 11:27; J 16:30, 21:17; Kol 2:3)
- nie wie nikt - tylko Syn (Obj 19:12)
3. Duch Święty wie więcej niż Ojciec i Syn
- wszystko wie (J 14:26; Dz 10:19; 1Kor 2:10)
- nie wie nikt - tylko Duch (1Kor 2:11)
Gołębie Noego to też realia. A jednak obrazują coś, co osobą nie jest w interpretacji wielu biblistów (wieść o wybawieniu i końcu udręki).Należy odróżniać symbole od prawdziwych zwierząt. W arce były prawdziwe zwierzęta, ale gołębica jest symbolem.
Szok. Bez komentarza... To oficjalna nauka jakiegoś kościoła, że Ojciec nie jest wszechwiedzący?A znasz werset w Biblli, który o tym mówi? Bo taki sam można zastosować do Syna, i co wtedy? Dlaczego odbiera się Synowi brak wiedzy, a nie odbiera się Ojcu, z tego samego powodu? Odpowiedz, dlaczego Bóg (Ojciec) udaje się do Sodomy, aby dowiedzieć się, czy rzeczywiście postępowanie Sodomitów jest złe, skoro jest wszechwiedzący?
masz inne symbole Ducha św.: ogień, wiatr, woda, obłok i światło - wybitnie nieosobowe zjawiska...Te symbole reprezentują boskie cechy Ducha Świętego. Np. ogień to bóstwo, wiatr - to niewidzialność ale wszechobecność, woda to wszechmoc, obłok i światło - to cudotwórstwo, gołębica - istota żywa, itd. A więc z tych symboli wynika, że Duch Święty to osoba boska, właśnie na podstawie tych symboli. Bo przecież ani Duch Święty nie jest wodą, ani wiatrem, ani ptakiem, obłokiem czy światłem.
Tusia, Tobie chciałbym napisać, że chodzi Kościół. Twoje spostrzeżenie jest na poziomie "Rzeczypospolita Polska to osoba, bo tworzą ją osoby, tj. obywatele naszego kraju".
Nic nie zamierzam pomijać a jedynie dać ci do zrozumienia, że słowo JEDEN ma znaczenie jedności złożonej a nie liczby w sensie absolutnym.Zaświtała nadzieja, że wreszcie zrozumiałeś, iż jeden albo jedno, to jedność złożona w niektórych przypadkach jak np. Ja 10:30 Ja [Jezus] i Ojciec jedno jesteśmy, 17:11 Ja [Jezus] idę do Ciebie. Ojcze Święty [Bóg Ojciec], My [naśladowcy Jezusa] stanowili jedno". To samo dotyczy ,,ducha świętego", choć jest liczbą pojedynczą, to jest to jedność zbiorowa istot duchowych w niebie wiernych jedynemu Bogu Ojcu. Poza tym, każda z tych istot; Bóg, Jezus, aniołowie dysponują osobistą mocą, siłą, energią jak to kiedyś nazywano duchem, gdyż było to wynikiem ze względu na ubogie słownictwo w porównaniu z dzisiejszą wiedzą. Gdyby nie mieli ducha, co jest również odpowiednikiem wiatru, tchu, energii, siły, to należałoby ich zaliczyć do trupów, które nie mogłyby nic wykonać (Ps 104:29).
Zaświtała nadzieja, że wreszcie zrozumiałeś, iż jeden albo jedno, to jedność złożona w niektórych przypadkach jak np. Ja 10:30 Ja [Jezus] i Ojciec jedno jesteśmy, 17:11 Ja [Jezus] idę do Ciebie. Ojcze Święty [Bóg Ojciec], My [naśladowcy Jezusa] stanowili jedno". To samo dotyczy ,,ducha świętego", choć jest liczbą pojedynczą, to jest to jedność zbiorowa istot duchowych w niebie wiernych jedynemu Bogu Ojcu. Poza tym, każda z tych istot; Bóg, Jezus, aniołowie dysponują osobistą mocą, siłą, energią jak to kiedyś nazywano duchem, gdyż było to wynikiem ze względu na ubogie słownictwo w porównaniu z dzisiejszą wiedzą. Gdyby nie mieli ducha, co jest również odpowiednikiem wiatru, tchu, energii, siły, to należałoby ich zaliczyć do trupów, które nie mogłyby nic wykonać (Ps 104:29).Chapeau bas za tego posta.
Każdy z nas wykorzystuje różne typy energii, do używania jej celem realizowania określonych celów na odległość. Przesyłasz pewną informacje telefonicznie z Europy na drugą półkulę ziemi, to czy odbiorca nie odbiera twego głosu za pomocą transformowanej energii fal radiowych? Chyba zrozumiałeś, że naszego bezpośredniego i naturalnego głosu z Europy nikt nie usłyszy w Ameryce. Zatem nasza osoba wykorzystuje prawa fizyki -obojętne jak zwane- do realizowania swych celów. Podobnie łaziki wysłane na inne planety, to nie my osobiście, ale realizują nasze postanowienia przesyłanymi falami, które są nośnikami swego rodzaju energii. Analogicznie duchy święte, nie muszą osobiście i własnoręcznie dokonywać czegoś, ale posługują się tymi prawami fizyki, aby wywołując sztuczny głos, lub dokonać jakiegoś obrazu wizji.
W czasach spisywania Biblii nie były odkryte ani znane prawa fizyki na tym poziomie co dziś, tym samym nie znano słów wyrażających te prawa. Mimo tego wiedziano, że osoby duchowe dysponują umiejętnością wykorzystywania tych praw fizyki do realizowania swych planów na odległość, a nawet więcej niż my wiemy o tych prawach. Dlatego też wówczas istoty duchowe określane "duchem" wykorzystywały te prawa fizyki do realizowania praktycznego swych postanowień. Dodatkowo dodawano do wyrażenia duch święty, aby podkreślić tym, iż dane działanie nie jest wynikiem złych duchów, lecz pochodzą od wiernych Bogu istot duchowych, to znaczy autoryzowane przez Boga Ojca i w tym znaczeni znaczy dodane ,,święty". Nigdzie nie znalazłem potwierdzenia, że duch święty dotyczy wyłącznie jednej osoby i nikogo poza nią.
Ja nie chcę twierdzić, że mam rację, a inni nie, gdyż Biblia nie podaje na tyle precyzyjnie, ponieważ z jakiegoś wersetu, można wyciągać odmiennie różne przekonania. Sugeruje to, iż Biblia nie powstała pod dyktando Boga, gdyż Bóg dyktując takie nieścisłości, nie dopuściłby do tego. Jest to argument, że pisali to ludzie, którym to dzisiejsi ludzie muszą wytykać niespójność i brak precyzyjności w przekazach. Choć nie wierzę w biblijne opisy tych istot kosmicznych, ale komentuję to ze względu literackiego.
Właśnie o to chodzi, o innego Pocieszyciela. Masz rację mamy Dwóch. Jeden odszedł, obiecał Innego.Nie wiem na ile się zgadzasz z wykładnią KKK, który podaje:
Określenia Ducha Świętego
685 Wierzyć w Ducha Świętego oznacza wyznawać, że Duch Święty jest jedną z Osób Trójcy Świętej, współistotny Ojcu i Synowi ...
692 Gdy Jezus zapowiada i obiecuje Ducha Świętego, nazywa Go "Parakletem", co dosłownie oznacza: "Ten, który jest wzywany przy czymś" ad-vocatus (J 14, 16. 26; 15, 26; 16, 7). "Paraklet" tłumaczy się zazwyczaj jako "Pocieszyciel"; Jezus jest pierwszym Pocieszycielem 12 . Sam Pan nazywa Ducha Świętego "Duchem Prawdy" (J 16,13).
Nie wiem na ile się zgadzasz z wykładnią KKK, który podaje:
Daj sobie spokój. To nie jest forum o wykładni KKK.Ale Klocka vel Gambita organizacja nic innego nie nauczyła jak tylko walić w KK, jak w bęben. To to wali. ;D
Wniosek: Duch Święty nie może być osobą.To gdzie ten Duch jest ja nie na tronie skoro jest 'częścią' czy właściwością Jehowy?
Obj. 22:3: "I nie będzie już nic przeklętego. Będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy jego służyć mu będą"
Dlaczego nic nie wspomniano o tronie Duch Św.? W Objawieniu jest więcej tego typu sformulowań pomijających Ducha.
(...)A na jakiej podstawie ma tak być w przypadku Ducha Świętego ? Jakie to i skąd kryteria miałyby decydować, że osobowość Ducha ma spelniać te założenia ?
Przyjmując, że Duch Święty jest osobą- czyim synem jest Jezus? Boga Ojca, czy Ducha Świętego?
Dlaczego do Ducha nie mówił "Ojcze"? Dlaczego się do niego nie modlił?
(...)
Jana 17:3
(...)
Dlaczego w tak kluczowym fraagmencie nie ma wzmianki o Duchu Świętym?
(...)
Dlaczego nic nie wspomniano o tronie Duch Św.? (...)
A na jakiej podstawie ma tak być w przypadku Ducha Świętego ? Jakie to i skąd kryteria miałyby decydować, że osobowość Ducha ma spelniać te założenia ?Wysuwam takie wnioski na podstawie analizy tekstu biblijnego. Zadając takie pytania jak wyżej możesz podważyć dosłownie wszystko. Dlatego są moim zdaniem bez sensu. Takie same mógłbym zadać tobie
Co do kwestii czyim Synem jest? Czy Bóg jest człowiekiem ? Bo inaczej takie założenia jakie proponujesz nie mają sensu. Ani też Bóg czy Duch Święty nie podlega takim analogiom bo i dlaczego
Wysuwam takie wnioski na podstawie analizy tekstu biblijnego. Zadając takie pytania jak wyżej możesz podważyć dosłownie wszystko. Dlatego są moim zdaniem bez sensu. Takie same mógłbym zadać tobieAle to nie powoduje, że twoje pytania są zasadne, bo i dlaczego?
Należy odróżniać symbole od prawdziwych zwierząt. W arce były prawdziwe zwierzęta, ale gołębica jest symbolem.
W przeciwnym razie otrzymasz, że Duch Święty jest gołębicą, co jest przecież absurdem. Ale to że właśnie zwierzęta (ale nie te prawdziwe!) symbolizują osoby w Biblii, jest dowodem na to, że Duch Święty jest osobą. Bo tak jak gołębica nie jest siłą czy mocą, tak samo Duch Święty nie jest też siłą czy mocą. Szatan też nie jest wężem, ale wąż symbolizuje jego osobę, podobnie jak gołębica symbolizuje osobę Ducha Świętego.
A znasz werset w Biblli, który o tym mówi? Bo taki sam można zastosować do Syna, i co wtedy? Dlaczego odbiera się Synowi brak wiedzy, a nie odbiera się Ojcu, z tego samego powodu? Odpowiedz, dlaczego Bóg (Ojciec) udaje się do Sodomy, aby dowiedzieć się, czy rzeczywiście postępowanie Sodomitów jest złe, skoro jest wszechwiedzący?
Natomiast Bóg (jako Trójca) jest wszechwiedzący, natomiast poszczególne osoby boskie mogą o czymś nie wiedzieć.
Te symbole reprezentują boskie cechy Ducha Świętego. Np. ogień to bóstwo, wiatr - to niewidzialność ale wszechobecność, woda to wszechmoc, obłok i światło - to cudotwórstwo, gołębica - istota żywa, itd. A więc z tych symboli wynika, że Duch Święty to osoba boska, właśnie na podstawie tych symboli. Bo przecież ani Duch Święty nie jest wodą, ani wiatrem, ani ptakiem, obłokiem czy światłem.
A czemu czasem Duch Święty jest nazywany Duchem Ojca? Czemu powstał poważny spór o Filioque?Poważnie poważny? :)
No bardzo poważny. Zob. choćby ile Wikipedia o tym pisze: https://pl.wikipedia.org/wiki/FilioqueZnałem poważniejsze spory, np. o stworzenie Syna.
Biblia dość swobodnie zawiera wewnętrzne nieścisłości i tak.
Inne fragmenty nie sugerujące że Duch Św. to siła.
Duch Święty Stwórcą
[...]
„Słowem Jehowy zostały uczynione niebiosa, a duchem jego ust cały ich zastęp” (Ps 33:6).
„Gdy posyłasz swego ducha, zostają stworzone; i odnawiasz oblicze ziemi” (Ps 104:30).
„Duch Boży mnie uczynił i tchnienie Wszechmocnego mnie ożywiło” (Hi 33:4).
Ps 33,6 - Słowo Jahwe to też osoba?No pewnie, że Jahwe to osoba. A Słowo też osoba bywa.
No pewnie, że Jahwe to osoba. A Słowo też osoba bywa.
Czy Słowo to osoba taka sama jak Duch? Mamy Czwórcę?Jak dla Ciebie Czwórca to nie pytaj proszę, bo inaczej liczę.
Pytam: czy Słowo też jest Osobą jak Duch? Wszak jest paralelizm syntetyczny w tym Psalmie. Czwórca była ironiczna. Nie wierzę w Czwórcę żadną. Nie twierdzę też, że Duch Św. nie jest osobą. Ale wersety przez Ciebie cytowane dowodzą tez przeciwnych...
[/quote
Dla mnie autorytetem są Benedyktyni Tynieccy.
Skoro piszą w BT w Rodzaju 1:2 że możliwe tłumaczenie "tchnienie" "wiatr"
To gość zna hebrajski siedzi w tym latami
Pisze Duch z dużej litery by poprzeć oficjalnie KK
A półgębkiem jakoby nieoficjalnie mówi nam w przypisie możliwe "tchnienie" "wiatr"
Poważnie poważny? :)
Raczej politycznie poważny.
Cała kwestia to te słowa z Credo:
„Wierzymy w jednego Boga Ojca Wszechmogącego (...) i w jednego Pana Jezusa Chrystusa, (...) przyjął ciało za sprawą Ducha Świętego z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem (...) I w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca pochodzi, którego należy czcić i wielbić wraz z Ojcem i Synem, który przemawiał przez proroków” (tekst wg Dokumenty Soborów Powszechnych. Tekst grecki, łaciński, polski Tom I (325-787) Układ i opracowanie Ks. A. Baron i Ks. H. Pietras SJ, Kraków 2003).
Kościół Rzymski z czasem te słowa:
który od Ojca pochodzi
uzupełnił o słowa:
który od Ojca i Syna pochodzi
Ot i cała wojenka. ;)
Dość swobodnie zawiera wewnętrzne nieścisłości? Nie rozumiem po co ów zwrot "dość swobodnie". Mógłbyś wyjaśnić?Zwrot "dość swobodnie" uważam, ze względu duże ilości sprzeczności znajdujące się w Biblii. Zestawiłem je na swej stronie w dwu częściach
„Przy wszelkiej sposobności, w każdej prośbie o pomoc módlcie się do Ducha [Świętego]” (Ef 6:18).
Co ma credo do pism ? Chyba nic.... To, że kościoły coś sobie wymyślają nie ma żadnego znaczenia skoro ich dogmaty nie mają żadnego biblijnego uzasadnienia.A z którą częścią tego zacytowanego credo się konkretnie nie zgadzasz ?
A z którą częścią tego zacytowanego credo się konkretnie nie zgadzasz ?
MX - koniec - MX
A czemu nawias kwadratowy? To jest w rękopisach jakichś czy jest po prostu o modlitwie do Ducha, bez "św."?Może być [Bożego].
„trzy razy na dzień modlili się, jako dłużnicy wobec trzech Osób - Ojca, Syna i Ducha Św.” („O modlitwie” 25).
„Podobnie i anioł chrztu toruje drogi przychodzącemu później Duchowi św. Usuwa najpierw grzechy przez wiarę oznaczoną pieczęcią Ojca i Syna i Ducha św. Jeśli bowiem na trzech świadkach opiera się każde słowo boże, to chyba tym bardziej i dar? Liczba osób boskich zupełnie wystarcza do umocnienia naszej ufności, zwłaszcza, że z błogosławieństwa będziemy posiadali tych samych sędziów co i poręczycieli zbawienia (...) ponieważ gdzie trzech, to jest Ojciec, Syn i Duch święty, tam i Kościół, który stanowi ciało dla tych trzech” („O chrzcie” 6).
A napisali gdzieś wprost: "Duch św. to osoba"? Skoro nie to widocznie w pierwszych wiekach chrześcijaństwa taka dyskusja jak nasza była bez sensu. Ważniejsze było co ten Duch dla nich robi i że został im dany. Te cytaty o tym świadczą. Nikt sobie tego typu pytań nie zadawał. (...)Masz rację, aż się trafił ktoś kto sobie wymyślił co innego i w odpowiedzi pojawiła się dogmatyka. Podziękuj więc tym co wymyślili co innego i robili zamieszanie.
Przeciw Prakseaszowi powstało w okresie montanistycznym. Jest to więc pismo heretyckie z punktu widzenia Twojego Kościoła.Widzę żeś nawiedzony jak dewotka.
1) Przeciw Prakseaszowi powstało w okresie montanistycznym. Jest to więc pismo heretyckie z punktu widzenia Twojego Kościoła.
A napisali gdzieś wprost: "Duch św. to osoba"? Skoro nie to widocznie w pierwszych wiekach chrześcijaństwa taka dyskusja jak nasza była bez sensu. Ważniejsze było co ten Duch dla nich robi i że został im dany. Te cytaty o tym świadczą. Nikt sobie tego typu pytań nie zadawał. Wystarczyło im słowo PNEUMA lub SPIRITUS. Nie roztrząsali czy SPIRITUS to PERSONA, choć takie pojęcia funkcjonowały. Wiara poprzedzała skostniałą dogmatykę.A jest gdzieś jakieś świadectwo że Bóg to PERSONA.
A jest gdzieś jakieś świadectwo że Bóg to PERSONA.
A jest gdzieś jakieś świadectwo że Bóg to PERSONA.Są inne słowa co do Boga i Ducha oraz Syna:
(...) jakieś cytaty, które są błędem tłumaczeniowym. (...)Tak z ciekawości zapytam.
Tak z ciekawości zapytam.Gorszyciel tu czasem pychą grzeszy. :-\
Uważasz, że wszystkie cytaty są błędnie tłumaczone, czy jakieś konkretne i które ?
Czyli oznaczało by, że wszyscy autorzy, albo konkretni przekręcili celowo cytaty ?
Lub oznacza, że w większości książek są źle przetłumaczone te pisma ?
Możesz podać ewentualnie te z dobrym tłumaczeniem według ciebie ?
Tak z ciekawości zapytam.
Uważasz, że wszystkie cytaty są błędnie tłumaczone, czy jakieś konkretne i które ?
Czyli oznaczało by, że wszyscy autorzy, albo konkretni przekręcili celowo cytaty ?
Lub oznacza, że w większości książek są źle przetłumaczone te pisma ?
Możesz podać ewentualnie te z dobrym tłumaczeniem według ciebie ?
---------------------------------------------------------------------------------------
Z praktyk WTS-ich można domniemywać że w KK też przerabiano wersety i kombinuje się pod swoje dogmaty.
Patrz Dekalog,trójca,czyściec,czy obrazy i wiele innych.
Widzę że Gorszyciel gorszy niektórych że prosi o łacińskie pisma tłumaczone póżniej na polski.
Gorszyciel nie gorszy pychą a dociekliwością w dociekaniu prawdy i chce sprawdzić jak Berejczycy-Pisma.
Tak z ciekawości zapytam.
Uważasz, że wszystkie cytaty są błędnie tłumaczone, czy jakieś konkretne i które ?
Czyli oznaczało by, że wszyscy autorzy, albo konkretni przekręcili celowo cytaty ?
Lub oznacza, że w większości książek są źle przetłumaczone te pisma ?
Możesz podać ewentualnie te z dobrym tłumaczeniem według ciebie ?
I tu żadna sofistyka Gorszyciela nie pomoże czy jest słowo osoba czy nie ma.
Jeśli zestawia się Ojca, Syna o Ducha razem we czci i chwale, to albo trzeba odrzucić osobowość wszystkich trzech albo nie próbować zawracać Wisły kijem. ;)
„Nie mówię o dwóch Bogach, lecz o jednym! Mówię jednak o dwóch osobach i o trzeciej jeszcze - o Bożym planie zbawienia, to znaczy łasce Ducha Świętego. Ojciec jest jeden, ale są dwie osoby, bo istnieje Syn; trzecią zaś osobą jest Duch Święty”(„Przeciw Noetosowi” 14).ten cytat jest bardzo jednoznaczny.
P.S. Nie ma znaczenia jak brzmi Hipolit po łacinie, bo pisał po grecku :Dok, ale jeśli spośród włodkowych cytatów wybierzemy jeden najbardziej jednoznaczny i sprawdzimy w językach oryginalnych jak to brzmi to będziemy mieli dowód na to że w III lub II wieku konkretny autor uważał że konkretne twierdzenie (w tym przypadku: "DŚ jest osobą") jest prawdziwe.
ok, ale jeśli spośród włodkowych cytatów wybierzemy jeden najbardziej jednoznaczny i sprawdzimy w językach oryginalnych jak to brzmi to będziemy mieli dowód na to że w III lub II wieku konkretny autor uważał że konkretne twierdzenie (w tym przypadku: "DŚ jest osobą") jest prawdziwe.
„trzy razy na dzień modlili się, jako dłużnicy wobec trzech Osób - Ojca, Syna i Ducha Św.” („O modlitwie” 25).swoją drogą fajne sformułowanie "jako dłużnicy" :)
Nieważne, że w tekście łacińskim tego nie ma i Tertulian w ogóle czegoś takiego nie napisał :D
swoją drogą fajne sformułowanie "jako dłużnicy" :)
zamiast poczekać spokojnie na przedawnienie długów to oni spłacali swoje zobowiązania wobec Boga swoimi codziennymi modlitwami :)
Tego w ogóle o Tertuliana nie ma. Nie wiem skąd ten cytat.że Tertulian nic nie napisał o przedawnieniu długów to wierzę Gorszycielowi na słowo :)
Tego w ogóle o Tertuliana nie ma. Nie wiem skąd ten cytat.Roszada mógłby zwrócić się z prośbą do Tusi o żródła.
że Tertulian nic nie napisał o przedawnieniu długów to wierzę Gorszycielowi na słowo :)
ale jak Włodek cytuje książkę z listy podanej wyżej, to myślę że spór rozstrzygnąłby skan odpowiedniej strony (i podanie nr strony aby ciekawscy mogli sprawdzić autentyczność cytatu w uniwersyteckiej bibliotece).
Tusia skanuje różne publikacje to jeden skan więcej nie zrobi mu różnicy a będziemy mieli obiektywne rozstrzygnięcie sporu.
Ja chcę cytatu łacińskiego - może być skan wydania krytycznego, choć najlepiej rękopisu. Nawet jak tłumacz napisał to, co Roszada wiernie przepisał, to nie znaczy, że napisał to Tertulian. Pomyłka może pochodzić od tłumacza Tertuliana na polski. Mielibyśmy wówczas dowód na to jedynie, że Duch św. jest nazwany osobą przez XX-wiecznego polskiego patrologa :D
Ja proponuję spotkanie na żywo z Tertulianem. Niech sam się wypowie. ;D
Ja bardziej wierzę pisarzom wczesnochrześcijańskim i uczonym katolickim oraz protestanckim, niż młodym adiunktom. :)
Mam rozumieć to zdanie jako: "Poddaję się"? :D
To jest Twój problem, nie mój. 8-)
(...) spraw sobie lepsze przekłady dzieł pisarzy wczesnochrześcijańskich (...). Ja tam nie wierzę nikomu - wszystko sprawdzam.Nie twierdzę, że nie masz racji, bo też jak szukam wypowiedzi pisarzy wczesnochrześcijańskich to w pierwszej kolejności korzystam z polskich opracowań.
Nie twierdzę, że nie masz racji, bo też jak szukam wypowiedzi pisarzy wczesnochrześcijańskich to w pierwszej kolejności korzystam z polskich opracowań.
Ale tak się zastanawiam. To co przedstawiasz wygląda na teorię spiskową. Nie mowię, że tak jest, ale tak wygląda. Przekonujesz tutaj, że chyba wszyscy zajmujący się patrologią dr i prof. źle przekładają teksty z dostępnych oryginałów lub jakieś komentarze to tekstu głównego do niego dodają jako myśli autora.
(...) Tertuliana O modlitwie 25 brzmi tak:Ok. Widziałem, ale skąd jest ten fragment. Z książki przepisany ? Jakiej ? Czy z internetu kopiowany ? Z jakiej strony ?
De tempore vero non erit otiosa extrinsecus observatio etiam horarum quarumdam. Istarum dico communium, quae diu inter spatia signant, tertia, sexta, nona, quas solemniores in Scripturis invenire est. Primus Spiritus sanctus congregatis discipulis hora tertia infusus est (Act. ap., II, 15). Petrus, qua die visionem communitatis omnis in illo vasculo expertus est, sexta hora ascenderat orandi gratia in superiora (Ibid., X, 9) . Idem cum Ioanne ad nonam in templum adibat, ubi paralyticum sanitati reformavit suae (Ib., III, 1) . Etsi simpliciter se habeant sine ullius observationis praecepto, bonum tamen sit aliquam constituere praesumptionem, qua et orandi admonitionem constringat, et quasi lege ad tale munus extorqueat a negotiis interdum, ut quod Danieli quoque legimus observatum utique ex Israelis disciplina (Dan., VI, 10) , ne minus ter die saltem adoremus, debitores Patris, et Filii, et Spiritus sancti. Exceptis utique legitimis orationibus, quae sine ulla admonitione debentur ingressu lucis et noctis. Sed et cibum non prius sumere, et lavacrum non prius adire quam interposita oratione, fideles decet. Priora enim habenda sunt spiritus refrigeria et pabula, quam carnis, et priora coelestia, quam terrena.
(...)
Ok. Widziałem, ale skąd jest ten fragment. Z książki przepisany ? Jakiej ? Czy z internetu kopiowany ? Z jakiej strony ?
To, że różnie interpretować można ojców to ja wiem. Wiem, że nie zawsze pisali jednoznacznie. Ale też wiem, że potrafią być czasem różne wersje tekstów. Tak jak i z NT potrawią być różne warianty. Dlatego pytam o konkretny namiar na źródło tekstu.
Nie napisałem tego w sumie tylko do Ciebie. Jestem też ciekawy konkretnego źródła cytatów Roszady. Z jakiego tekstu, książki i kto tłumaczył.
czego dobitnym dowodem tekst łaciński O modlitwie 25, jaki zamieściłem w całości.a może błąd jest w numeracji?
a może błąd jest w numeracji?
Zdarzają się polemiki w których ludzie powołują się na Psalmy ale stosują inną numerację psalmów niż ich interlokutor i ogłaszają że w ich Biblii takowego tekstu nie ma (a nie zaglądają do psalmu poprzedniego i następnego).
Przyszła mi do głowy wątpliwość, aby sprawdzić, czy w tym przypadku może być podobnie.
Ok. Widziałem, ale skąd jest ten fragment. Z książki przepisany ? Jakiej ? Czy z internetu kopiowany ? Z jakiej strony ?Źródła wszystkie podałem.
Nie napisałem tego w sumie tylko do Ciebie. Jestem też ciekawy konkretnego źródła cytatów Roszady. Z jakiego tekstu, książki i kto tłumaczył.
nie mniej niż trzy razy dziennie przynajmniej uwielbieniem Ojca, Syna i ducha świętego.Czy można zajmować się wielbieniem siły?
Przejdźmy do czwartego z wczesnych Ojców, którym autor broszury zarzuca oszczerczo, że nie wierzyli w Trójcę Świętą. Otóż Tertulian, w dziełku O modlitwie (rozdz. 25), radzi swym czytelnikom, by naśladowali proroka Daniela (Dn 6,11) i "modlili się przynajmniej trzy razy dziennie -- jako dłużnicy wobec trzech Osób: Ojca, Syna i Ducha Świętego".
Natomiast w dziełku Przeciw Prakseaszowi (rozdz. 27) Tertulian z wielką precyzją wyjaśnia, że tajemnica Wcielenia nie spowodowała w boskiej naturze Syna Bożego żadnej przemiany ani zmieszania: "Odwieczny Bóg jest niezmienny i nieprzekształcalny. Przemiana oznacza przerwanie stanu dawnego. Wszystko, cokolwiek się przemienia w coś innego, przestaje być tym, czym było, a zaczyna być tym, czym nie było. Bóg zaś nie może ani przestać być tym, czym jest, ani stać się czym innym. Słowo jest Bogiem, a zatem trwa na wieki, zachowując stale swą własną formę. Skoro więc jest nieprzekształcalne, z tego wniosek, że tylko w tym sensie stało się ciałem, iż przejawia się za pośrednictwem ciała, da się widzieć i dotykać. (...) Widzimy podwójny stan: nie zmieszany, lecz połączony w jednej Osobie: Boga i człowieka Jezusa".
Wcześniej zaś (rozdz. 6) Tertulian wyznaje tak zwalczaną przez świadków Jehowy równość Syna Bożego z Ojcem: "Nie kto inny, lecz Słowo będąc w postaci Boga, uważało za stosowne czynić się równym Bogu".
Proponuję by Gorszyciel zamieścił jakieś tłumaczenie na polski spornego tekstu. Może być swoje albo innego polskiego tłumacza i zobaczymy co w nim jest.
Ja nie znam się na łacinie kompletnie ale Google ten tekst (zamieszczony przez Gorszyciela) tłumaczy tak :
"Czas jednak będzie bezużyteczny bez zachowania określonych godzinach. Dla wszystkich tych wspólnych godzin, które przez długi czas pomiędzy przestrzeniami znakiem krzyża, a trzeci, szósty, dziewiąty, a tym bardziej uroczysty w Piśmie, aby dowiedzieć się, jakie jest. Jego trzecia godzina pierwszej infuzji Ducha Świętego (Dz. Ap. 2, 15). Peter, na której doświadczenie całej Wspólnoty w sprawie tego statku, sześć godzin i poszedł się modlić na wyższych poziomach (tamże, 10: 9).. Samo południe podczas John wszedł do świątyni, gdzie zostanie przywrócone sparaliżowana zdrowia (funtów, 3: 1). Chociaż po prostu bez priorytetu obserwacji, to jest ustanowienie jakieś domniemanie, które mogą być przyznane, a może, jak prawem do takiego urzędu, oderwać nas od naszych przedsiębiorstw, jak to było, też, zaobserwowaliśmy, że szkolenia Izraela (Dan., 6, 10 ) nie mniej niż trzy razy dziennie przynajmniej uwielbieniem Ojca, Syna i ducha świętego. Z wyjątkiem oczywiście maniery tych przemówień, które są w związku z wejściem światła i nocy, bez przypomnienia. Ale jedzenie, tak aby nie brać, żeby nie iść do łaźni, a pomiędzy nimi modlitwę, staje się wierzącym. Były uważany jest za napoje i żywność dla ducha niż ciała i rzeczy niebieskich i ziemskich.
Zaznaczyłem sporny fragment . A tak na marginesie mam pytanie . Czy dłużnik któremu darowano dług nie będzie wielbił tego który mu dług darował?
Nie żartuj z Google translatorem do łaciny :D To jakby kardiolog z tasakiem albo sierpem to pacjenta podchodził :D A na poważnie - pogrubiony przez Ciebie tekst łaciński czy ma słowo OSOBA po łacinie? Czemuż to tłumacz nie umieszcza słowa osoba w nawiasie kwadratowym? Sami ŚJ zarzucacie, że tak robią z tekstem biblijnym, a tu Roszada mi pisze, że używają słowa persona Ojcowie i cytuje mi ten passus? Gdzie tam jest słowo persona?No cóż lepsze narzędzie niedoskonałe niż żadne.
To jest sporny passus: ne minus ter die saltem adoremus, debitores Patris, et Filii, et Spiritus sancti. Gdzie tu jest słowo PERSONA?
Justyn Męczennik (ur. 100) też nie pisze o bezosobowej sile, ale wskazuje na osobowość Ducha Św.
Źródła wszyskie podałem.Ok. Popatrzę.
A ten to:
„Tertulian. Wybór Pism” ks. W. Myszor, o. E. Stanula, ks. W. Kania, Warszawa 1970;
I bardziej ks.Myszorowi wierzę (...)
Bo filologia ma to do siebie, że bez uwzględnienia teologii i historii wszystko można inaczej przetłumaczyć.
(...)
No cóż lepsze narzędzie niedoskonałe niż żadne.
Roszada podał Ci źródło i jak widzisz nie jest to tłumaczenie dosłowne tylko zacytowana wypowiedź Tertuliana oddająca sens . Stawianie Ducha Świętego na równi z Ojcem i Synem chyba o czymś świadczy? Wydaje mi się, że gdyby Duch Święty nie był ani Bogiem ani osobą to oddawanie mu Czci i uwielbienia tak jak Ojcu i Synowi byłoby bałwochwalstwem, Tak więc w tym wypadku użycie słowa Osoba jest jak najbardziej wskazane. Przynajmniej mnie się tak wydaje. Tak więc cytaty Roszady wcale nie są takie nietrafione. Jak to mówisz fake ?
Personę też używali, np. Tertulian:
„Zwróć też uwagę, jak Duch przemawia jako trzecia osoba o Ojcu i Synu: Rzekł Pan do Pana mego...” („Przeciw Prakseaszowi” 11:7).
„i wreszcie nakazuje, by chrzcili w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a nie w imię Jednego. I rzeczywiście jesteśmy chrzczeni nie raz, lecz trzy razy, w każde pojedyncze imię każdej poszczególnej osoby” („Przeciw Prakseaszowi” 26:9).
„I słusznie, bo i sam Pan, używając tego słowa dla osoby Parakleta nie oznaczył nim rozdziału, lecz uporządkowanie, rzecze bowiem: Poproszę Ojca i pośle wam innego obrońcę, Ducha prawdy [J 14:16n.]. W ten sposób pokazał Parakleta jako kogoś innego od siebie - podobnie jak my [ukazujemy] Syna różnego od Ojca - wskazując w Paraklecie trzecie stanowisko - podobnie jak my strzegąc ekonomii, [uznajemy] drugie w Synu” („Przeciw Prakseaszowi” 9:3).
„Tymczasem on również zesłał dar otrzymany od Ojca, Ducha Świętego, trzecią osobę Bóstwa i trzecie stanowisko Boskiego majestatu, głosiciela pojedynczo sprawowanej monarchii, lecz i tego, który objaśnia ekonomię, jeśli ktoś wysłucha słów jego nowego proroctwa, nauczyciela wszelkiej prawdy, która jest w Ojcu i Synu i Duchu Świętym według nauki chrześcijańskiej” („Przeciw Prakseaszowi” 30:5).
„trzy razy na dzień modlili się, jako dłużnicy wobec trzech Osób - Ojca, Syna i Ducha Św.” („O modlitwie” 25).
„Podobnie i anioł chrztu toruje drogi przychodzącemu później Duchowi św. Usuwa najpierw grzechy przez wiarę oznaczoną pieczęcią Ojca i Syna i Ducha św. Jeśli bowiem na trzech świadkach opiera się każde słowo boże, to chyba tym bardziej i dar? Liczba osób boskich zupełnie wystarcza do umocnienia naszej ufności, zwłaszcza, że z błogosławieństwa będziemy posiadali tych samych sędziów co i poręczycieli zbawienia (...) ponieważ gdzie trzech, to jest Ojciec, Syn i Duch święty, tam i Kościół, który stanowi ciało dla tych trzech” („O chrzcie” 6).
Roszada tak powiada:Nie czytasz chyba wszystkich postów Roszady. Roszada troszkę wyżej podał Ci link do źródła do tekstu skąd zacytował. Jednak to prawda, że bez wiary samym szkiełkiem i okiem samą filologią tekstów religijnych nie da się czytać .
Gdzie w cytowanym fragmencie O modlitwie jest słowo persona?
Jeśli coś się TŁUMACZOWI wydaje wskazane, a Tertulianowi się wskazane nie wydało, to niech to zamieści w nawiasie kwadratowym, a nie wprowadza w błąd czytelnika, dostosowując tekst starożytny do współczesnej dogmatyki.
Nie czytasz chyba wszystkich postów Roszady. Roszada troszkę wyżej podał Ci link do źródła do tekstu skąd zacytował. Jednak to prawda, że bez wiary samym szkiełkiem i okiem samą filologią tekstów religijnych nie da się czytać .
To prawda, ale jak się coś DODAJE, winno się o tym czytelnika poinformować, choćby nawiasem kwadratowym - to mówię o tłumaczu, który popełnił błąd w sztuce. Podał mi źródło do PRZEKŁADU, ale napisał, że UŻYWALI PERSONĘ (słowo ŁACIŃSKIE) pisarze łacińscy i zacytował ten fragment. Nie napisał, że XX-wieczni tłumacze używali słowa OSOBA. Myślałem więc, że Tertulian używał tego słowa w takich kontekstach, jak podaje tłumacz. Biorę dwa z nich na tapetę, a tam w łacińskich tekstach słowa persona brak... Więc, że tak powiem, słabo... Po co się mądrzyć, że Tertulian nazywa Ducha św. słowem persona w dziele O modlitwie skoro tego nie czyni... Podobnie jest z drugim dziełem, które sprawdziłem.
Widzę, że Nikt nie rozumiesz istoty rzeczy. Ja nie piszę o niebieskich migdałach ani o interpretacji, a tylko o tym, że nie znajduję słowa persona w dwóch passusach Tertuliana, które sprawdziłem, a o których było mi powiedziane, że tam są. Tylko tyle. O osobowości Ducha św. nie wypowiadam się, bo nie czynili tego autorzy NT.
Mój pogląd na Ducha Świętego jest oparty tylko i wyłącznie na Biblii i czytając NT szczególnie Ewangelię Jana uważam, że ona uczy o osobowości Ducha.
A ojcowie są jakby co, dodatkiem.
Już rozumiem :) Czyli uważasz, że Tertulian pisał o modlitwie do Osoby Ojca , Osoby Syna i czegoś tam jeszcze ale nie osoby i nie Boga? Nie wydaje Ci się to trochę dziwne ?
Nasz adiunkt nie bierze pod uwagę że istniej/ą tak zwane słowa domyślne.
Gdy mówi się o mnie, ma się na myśli osobę.
I czy ktoś napisze, osoba Roszady, czy tylko Roszxada, to wiadomo, że o osobe chodzi.
A Gorszyciel cała sofistykę włącza, by torpedować coś, czego nie da się storpedować.
Ale widać ma sporo czasu, fantazji i wigoru. Nie ma poważniejszych rzeczy do pisania, tylko wykłócać się.
Nie pisał o OSOBIE ani Ojca, ani Syna. Nie pada tam to słowo w odniesieniu do Ojca ani do Syna. Nie rozważał akurat kwestii ich osobowości, więc możemy sobie gdybać. Tak czy owak tłumacz nie może sobie ot tak tego dodawać i "poprawiać" autora. Naprawdę uważasz, że to zabieg poważny, rzetelny i zgodny z powinnością pracy translatorskiej? Jak już tak uważał, co mu szkodziło zrobienie czegoś takiego: [Osoby]? Wiele lasów w Amazonii by nie wycięli z tego powodu.
Ponadto Tertulian nie użył czasownika ORARE - modlić się, a ADORARE - czcić, adorować. Ale to jest do wybaczenia z powodu kontekstu, choć ja bym zostawił czcić, gdyż taki synonim pokazuje za co Tertulian uważał modlitwę (modliwta to forma oddawania czci).
A rozumiem to według Ciebie Gorszycielu Tertulian nie uważał Ojca i Syna i Ducha Świętego za osoby w żadnym swoim piśmie. Ale oddawał im cześć
Ale przy okazji wypływa osobowość ducha świętego . No bo jest na równi wymieniany z Ojcem i Synem .Tylko że antytrynitarze idą pod prąd i uważają że zestawianie Ojca, Syna i Ducha nie ma znaczenia, tak samo jak w Mt 28:19. :)
Nie ma to znaczenia. Go osobowość nie interesowała w cytacie O modlitwie 25. Wolę się zająć każdym cytatem dokładnie z osobna niż coś orzekać na podstawie masy wyrwanych z kontekstu skrawków. O tekście z O modlitwie 25 orzekam, że nie ma tam słowa PERSONA. Ponadto z kontekstu wnioskuję, że Tertulian w fragmencie tym nie rozważa zagadnienia osobowości Ducha św., a kwestię modlitwy i obyczajowości chrześcijan z nią związanych (częstotliwość, poprzez modlitwę oddawanie czci itd.). Zatem wniosek, że można na podstawie tego passusu orzekać o tym, że Duch św. jest osobą jest wtórny i nie pochodzi z intencji autora. Tyle mogę powiedzieć od siebie na temat tego fragmentu. Jeśli kogoś interesuje na PW możemy zająć się kolejnym. Nie chcę pisać coś ogólnie o wszystkich na raz, bo uważam to za niepoważne i nic nie wnoszące.Najgorzej jak uczniowie nie znający łaciny chcą uczyć nauczyciela jak rozumieć łacinę.
Najgorzej jak uczniowie nie znający łaciny chcą uczyć nauczyciela jak rozumieć łacinę.Spoko Gorszyciel mądry facet i dobrze się rozumiemy ale rozpatrujemy z różnych punktów i dzięki temu czegoś się dowiadujemy . On dobrze wie o co mi chodzi i ja wiem o co jemu . Po prostu obaj mamy rację . On co do tlumaczen a ja co do wniosku pośredniego . Gorszyciel też potrafi czytać to czego nie napisali . A gdybysmy tak się nie upierali przy swoim to o czym dyskutować .
Ja z pokorą przyznaję że nie znam łaciny.
Przypomina mi się Hiob jak miał trzech "przyjaciół".
Ty Gorszycielu masz ich conajmiej 4-ech takich przyjaciół.
Łaciny to on może uczyć gdzie indziej, albo ciebie chłopie Reskatorze. ;DRoszadę czytam jako żródło wiedzy o ŚJ to kopalnia wiedzy,wykonuje kawał dobrej roboty jak chłop na roli.
Nikt tu nie ma zamiaru go z łaciny egzaminować, bo temat jest o osobowości Ducha Św. a nie o tym czy po łacinie On jest osobą, a po polsku już nie, czy odwrotnie.
Reskatora nie czytam, ale jego mędrkowanie czasem widzę Waszych cytatach i śmieję się z tej chłopskiej filozofii. :)
Poza tym on dopiero liznął łaciny a my tu powołujemy się na tłumaczenia łacińskie i greckie profesorów a nie uczniów czy adiunktów. :-\
(...) na tę chwilę mocniejsza wydaje mi się kontrargumentacja Gorszyciela.A o jakich kontrargumentach piszesz? Przecież praktycznie jest to tylko negacja co do poprawności cytatów.
(...)
Sumując: cytaty Roszady nawet jeśli są błędne to i tak (pośrednio lub bezpośrednio) dowodzą osobowości Ducha Świętego.
(...)
A o jakich kontrargumentach piszesz? Przecież praktycznie jest to tylko negacja co do poprawności cytatów.Rosżada podał cytat, Gorszyciel powiedział cytat zły bo nie pada tam słowo Osoba , natomiast Sebastian napisał że z tego cytatu mimo że nie pada tam słowo Osoba to i tak pośrednio wynika z niego że Duch święty to osoba. Pomijam już spór co do poprawności tłumaczenia. Bo w tym wątku przecież nie o to chodzi.
"Argument" negacji argumentu drugiej strony nie jest argumentem. Co najwyżej jest cofaniem się do punktu wyjścia, ale nie krokiem w przeciwną stronę.
To co napisałeś w drugim zacytowanym zdaniu to było już stwierdzane. Dlatego tym bardziej to żadne kontrargumenty.
MX - koniec - MX
Sumując: cytaty Roszady nawet jeśli są błędne to i tak (pośrednio lub bezpośrednio) dowodzą osobowości Ducha Świętego.To nie są cytaty Roszady ani jego tłumaczenia.
Ja się już nie będę wypowiadał w tej sprawie
Ciebie też stąd wyleją lada dzień i będziesz jak mocz czy jak osoba? ;D
No widzisz ile absurdów w tej książce.
I tak sobie kombinują jak tu wszystko dopasować do swojej ideologii.
To jest tak jak ktoś coś napisze a inny w ciemno przyjmuje lub mu wmóqwili ,że to prawda i na siłę próbuje tą niby prawdę udowodnić i stąd wychodzą takie chocki klocki.Jak nie masz nic w temacie to przejdź chłopie do działu Towarzyskiego. Tam się nagadasz, a tu śmiecisz.
Ja się już nie będę wypowiadał w tej sprawie, bo merytoryczna dyskusja nie jest możliwa. Zgadzam się częściowo z Sebastianem, choć nie rozwinąłem skrzydeł, gdyż 1) za dużo cytatów, by to rzeczowo omówić (trzeba by monografię napisać); 2) jestem uczniakiem i adiunktem i filologiem, a Roszada profesorem Świętej Teologii, więc z założenia się mylę; 3) nieważna jest łacina, bo tłumacze byli profesorami katolickimi.Wulgacie też zarzuca się wiele choćby o tłumaczenie septuaginty,
Pozdrawiam!
Duch jest darem od Boga:Ale przecież Duch Święty jest darczyńcą. 1 Kor 12
(19): "Dajcie i mnie tę władzę — powiedział — aby każdy, na kogo włożę ręce, otrzymał Ducha Świętego". [Biblia Tysiąclecia II, Dz 8]
(20): gdyż sądziłeś, że dar Boży można nabyć za pieniądze. [Biblia Tysiąclecia II, Dz 8]
Pod wpływem tego talentu uczniowie w okamgnieniu opanowali obce języki potrzebne do ogłaszania nowiny o Chrystusie.
Gdyby duch był osobą wtedy nie byłby darem tylko darczyńcą.
Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce.
„Któż więc nie zdziwiłby się usłyszawszy, że ateistami nazywani są ludzie, którzy uznają Boga-Ojca, Boga-Syna i Ducha Świętego oraz uczą o Ich potędze w jedności i Ich odrębności w zakresie funkcji?” („Prośba za chrześcijanami” 10).
Skoro został wylany to musi być jakąś cieczą a nie osobą.Duch to nie człowiek.
Nie ma sensu mitologizować Boga i Jego Ducha. To nie bożki z panteonu antycznego. Antropomorfizacja Boga to podstawowy błąd w dyskusji o naturze Boga.
Prawda. A jednak tak o Bogu ciągle mówi ST - ciągła antropomorfizacja. Nie jest to błąd, ale może jedyne dostępne szerokiemu gronu odbiorców możliwe wyobrażenie, jedyna metafora...Metafora to metafora.
Tak samo z Jego Duchem - metafory.... i dlatego argument o wylewaniu jest nieadekwatny, bo to metafora.
... i dlatego argument o wylewaniu jest nieadekwatny, bo to metafora.A jak ktoś Ducha nie uważa za osobę to metafora o wylaniu ducha nie jest już metaforą.?
Nie można metafor przykładać do rzeczywistość. Wylanie Ducha jest metaforą, a nie sugestią co do natury Ducha.
MX - koniec - MX
A jak ktoś Ducha nie uważa za osobę to metafora o wylaniu ducha nie jest już metaforą.?
Duch spoczął w postaci języków ognia nad głowami-też można podciągnąć to pod metaforę.
A więc czy osoba-duch czy moc-duch można wszędzie dostrzec metaforę.
Dokładnie. Skąd wiesz, MX, kiedy mamy metaforę i antropomorfizm a kiedy sugestię co do natury?Ognia raczej wylać się nie da . Tak więc wylanie nie będzie opisywało natury ducha . A będzie metafora co do udzielenia darów Ducha Świętego .
Ognia raczej wylać się nie daOj da się. Nie widziałeś miotaczy ognia. :)
A jak ktoś Ducha nie uważa za osobę to metafora o wylaniu ducha nie jest już metaforą.?1. Myślę, że "wylanie" jest metaforą niezależnie od natury Ducha. Tak jak metaforą jest np "napełnienie" Duchem.
Duch spoczął w postaci języków ognia nad głowami-też można podciągnąć to pod metaforę.
A więc czy osoba-duch czy moc-duch można wszędzie dostrzec metaforę.
Oj da się. Nie widziałeś miotaczy ognia. :)No to jakby gołębicy wylać się nie da . :)
Dalej nie ma ani jednego tekstu świadczącego o tym, że duch święty to osoba.Trampek nie umie czytać.
Dokładnie. Skąd wiesz, MX, kiedy mamy metaforę i antropomorfizm a kiedy sugestię co do natury?Czyli rozumiem, że jak czytasz teksty literackie to nie potrafisz rozpoznać kiedy jest metafora i antropomorfizm, a kiedy nie jest ? Jakoś trudno mi w to uwierzyć.
Ale przecież Duch Święty jest darczyńcą. 1 Kor 12No rzeczywiście na ówczesne czasy aplikacja pt duch św. uruchomiała bardzo spektakularne możliwości.
No rzeczywiście na ówczesne czasy aplikacja pt duch św. uruchomiała bardzo spektakularne możliwości.Syn Boży Jezus to też aplikacja zainstalowana przez Boga ? No bo przecież Ojciec Syna posłał. A jednak Syn jest osobą. Król wysylal posłów którzy działali w imieniu króla . Oczywiście posłowie nie byli królami zostali poslani przez króla ale działali w imieniu króla. A co ciekawe wszyscy byli ludźmi i co do natury równi . Inne były funkcje. Ciekawe jaka aplikacja jest poseł . Przecież Duch Święty sam udziela darów działa .
Tyle,że czytając Biblię widzę,że instalatorem tego super programu jest Bóg.
Ten program sam z siebie się nie instalował.Wszystko odbywało się zgodnie z wolą Boga.
(4): Bóg zaś uwierzytelnił je cudami, znakami przedziwnymi, różnorakimi mocami i udzielaniem Ducha Świętego według swej woli. [Biblia Tysiąclecia II, Hbr 2]
Ciekawe jak to brzmi po grecku. Używanie w przekładzie słowa "ateista" dowodzi, że ktoś, kto to na polski przekładał, miał głęboko fakt, że słowo ateizm nabrało takiego jak dziś znaczenia w wieku XVIII. W starożytności greckie ATHEOS oznaczało bezbożnika lub tego, który jest bez boga. Ciekawe jak po grecku brzmi to, co tłumacz przekłada jako Boga-Ojca i Boga-Syna. Bardzo ciekawy tekst.Jeśli chodzi o grecki o którym tu piszesz to NT mamy po grecku,oryginały były po hebrajsku i aramejsku.
Jeśli chodzi o grecki o którym tu piszesz to NT mamy po grecku,oryginały były po hebrajsku i aramejsku.Skąd informacja że oryginały NT były po hebrajsku i aramejsku ?
Gorszycielu piszesz że tam nie ma dużych liter,a więc po grecku też ich nie powinno być
I nie ma np.w Dz 2:4 duch święty pisze z małych liter,a więc to tłumacze by dogmat uwiarygodnić piszą z dużych liter.
Jeśli chodzi o grecki o którym tu piszesz to NT mamy po grecku,oryginały były po hebrajsku i aramejsku.
Gorszycielu piszesz że tam nie ma dużych liter,a więc po grecku też ich nie powinno być
I nie ma np.w Dz 2:4 duch święty pisze z małych liter,a więc to tłumacze by dogmat uwiarygodnić piszą z dużych liter.
Wygrzebałem tekst trampka z Cmentarza:Trampek nie umie czytać.
Tytuł wątku jest: Jakie argumenty mają ci, którzy twierdzą, że Duch Św. nie jest osobą
Po drugie, nie podał które teksty mówią że Ojciec i Syn to osoby.
Po trzecie, nic nie napisał.
Pisał coś personifikacji Ducha Św.
Ale nie napisał, że sam Mądrość też personifikuje i nazywa ją osobą Jezusa.
No to jak Mądrość można uznać za osobę po personifikacji, a Ducha już nie?
Oj trampek myśli, że my wszyscy tacy głupi, jak on mądry. ;D
To, że Jehowa i Jezus to osoby widać jasno czytając pisma. Jeśli tobie to jest za mało to pisałem, że Szczepan w wizji widzi dwie osoby na tronach . Nie widzi tam trzeciej osoby.
Pisałem o tym, że skoro pisma opisują mądrość czy miłość jako osoby to też należy uznać, że są to kolejne osoby ;)
Skoro duch święty to osoba to dlaczego nie posiada imienia ? Nie ma w pismach osoby, która nie posiada imienia. Bóg ma imię, jego syn ma imię, jakie imię ma duch święty ?
Cały czas wasza dyskusja dowodzi jedynie temu, że duch święty to nie jest żadna osoba.
To, że Jehowa i Jezus to osoby widać jasno czytając pisma.To że Jehowa i Jezus sa osobami nie wynika tak ostatecznie chłopcze jak ci się zdaje.
(...) często nie jest to takie oczywiste. Np. nie zawsze doczytasz w tekście ironię. Tutaj też arbitralnie stwierdza się, że np. cytat Duch św. mówi jako dowód na jego osobowość, a o jego wylaniu już się stwierdza, że to tylko metafora. (...)Pisałem o tym wyżej cytuję - "sens jest taki, że nawet nie istotne czy to metafora czy też nie (to wylewanie), bo nie znamy natury Ducha. (...)"
Choć nie wierzę w osobowość Ducha św. Twoja argumentacja jest niewłaściwa, gdyż:
1. Piszesz, że to, że Jehowa i Jezus to osoby widać jasno czytając pisma. Skoro to takie oczywiste, to wykaż to. Dlaczego nie pada w Biblii słowo OSOBA w odniesieniu do Ojca czy Syna?
2. To, że Szczepan w wizji czegoś nie widzi jeszcze o niczym nie świadczy. Nie można wnioskować z braku danych.
3. Duch św. ma imię: Parakletos.
To że Jehowa i Jezus sa osobami nie wynika tak ostatecznie chłopcze jak ci się zdaje.Oto jak osobowość Jezusa kwestionował jeden z uczonych.
Są tacy co wierzą, że Jehowa to jakaś idea, "Jestem który Jestem".
A Jezus to wytwór solarny.
Poczytaj o New Age jak oni widzą Boga Biblii.
To dla nich moce nieziemskie, ale bezosobowe.
Albo wręcz przeciwnie dla innych, jedne z bogów w całym Panteonie.
O Jehowie i Jezusie nie ma słowa w Biblii, że są "osobami".
A w biblii w odniesieniu do kogokolwiek pada słowo "osoba" ?Wielokrotnie do wielu, a w odniesieniu do Ducha Świętego:
Luk 3:22 wuj "(22) I zstąpił nań Duch święty w osobie cielesnej jako gołębica, i stał się głos z nieba: Tyś jest syn mój miły, i w tobiem upodobał sobie."
Luk 3:22 bb "(22) A stąpił nań Duch święty w osobie cielesnej jako gołębica i stał się głos z nieba mówiąc: Ty jesteś on namilszy Syn mój. W tobieć przestawam."
Choć nie wierzę w osobowość Ducha św. Twoja argumentacja jest niewłaściwa, gdyż:
1. Piszesz, że to, że Jehowa i Jezus to osoby widać jasno czytając pisma. Skoro to takie oczywiste, to wykaż to. Dlaczego nie pada w Biblii słowo OSOBA w odniesieniu do Ojca czy Syna?
2. To, że Szczepan w wizji czegoś nie widzi jeszcze o niczym nie świadczy. Nie można wnioskować z braku danych.
3. Duch św. ma imię: Parakletos.
Odpowiadam: w sposób ostateczny, w 100%, nie da się tego poznać. Gdzie masz werset, że Duch św. coś mówi i jest słyszany głos? :oAle ja pytałem jak rozpoznajesz co jest metaforą a co nie. Bo to, że wszystko jest względne i na "każdego kij się znajdzie" to ja wiem.
Syn Boży Jezus to też aplikacja zainstalowana przez Boga ?
Budowanie braku osobowości Ducha Św. na Starym Testamencie i Talmudzie jest pomyłką.Dzieje się tak bo miłośnicy NT podchodzą w sposób materialny.Skoro człowiek jest materią nazywany jest osobą. Ale czy coś niematerialnego jest osobą? Ludzie tak sobie to tlumaczą, bo patrzą z punktu widzenia 4 wymiarów. Czysto materialne spojrzenie. Nie biorą pod uwagę np. gęstości czy wibracji. To tak samo ,czy w świecie niematerialnym jest takie pojecie jak kobieta i mężczyzna.?
Owszem, przytaczamy czasem ze ST wypowiedzi wskazujące na osobowość Ducha Św., ale tylko dlatego, że znamy tą osobowość na podstawie objawienia NT.
Dzieje się tak bo miłośnicy NT podchodzą w sposób materialny.Skoro człowiek jest materią nazywany jest osobą. Ale czy coś niematerialnego jest osobą?Pismo mówi , ze Bóg jest Duchem a więc czy Bóg jest materialny i czy jest osobą?
Pismo mówi , ze Bóg jest Duchem a więc czy Bóg jest materialny i czy jest osobą?Ja to bym powiedział ,że pisarze biblijni tak napisali. I zastanowił się jaką wiedzę posiadali na temat materii, czy nie materii.
Pan Jezus nie był aplikacją tylko z tej aplikacji korzystał.Mówiąc współczesnym językiem program został zainstalowany podczas chrztu Pana Jezusa i od tego momentu mógł dokonywać spektakularnych rzeczy..
(22): A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich. [Biblia Tysiąclecia II, Łk 6]
Ja to bym powiedział ,że pisarze biblijni tak napisali. I zastanowił się jaką wiedzę posiadali na temat materii, czy nie materii.Skoro rozróżniali ciało i ducha to mówili o czymś materialnym i niematerialnym . Chyba proste . A czy nazwali to materia i nie materią to sprawa mniej istotna.
.
Czyżbyś sugerował że Duch Święty to moc . ?
Ale przecież czytamy
Rz 15:19 bt4 "mocą znaków i cudów, mocą Ducha Świętego. Oto od Jerozolimy i na całym obszarze aż po Illirię dopełniłem [obwieszczenia] Ewangelii Chrysowej .
Czy Duch Święty to moc która ma moc ? Taką moc mocy .
Dla większości z nas Duch Święty to rzeczywiście moc, ale także (a może nawet przede wszystkim) usposobienie Boga, jego "wnętrze", charakter wyrażający się w umyśle, uczuciach i woli.Sam wskazałeś, że te cechy wskazują na osobę. :)
Odpowiadam: w sposób ostateczny, w 100%, nie da się tego poznać. Gdzie masz werset, że Duch św. coś mówi i jest słyszany głos? :o
Dz 13:2 A gdy oni odprawiali służbę Pańską i pościli, rzekł Duch Święty: Odłączcie mi Barnabę i Saula do tego dzieła, do którego ich powołałem.
Duch Święty mówi, był słyszany i używa w stosunku do sobie zaimków osobowych. Znaczy to, że jest osobą.
Cytat: doulos w Dzisiaj o 10:41No pewnie że niekoniecznie, gdy to mówi antytrynitarz.
Dz 13:2 A gdy oni odprawiali służbę Pańską i pościli, rzekł Duch Święty: Odłączcie mi Barnabę i Saula do tego dzieła, do którego ich powołałem.
Duch Święty mówi, był słyszany i używa w stosunku do sobie zaimków osobowych. Znaczy to, że jest osobą.
Ariel
Niekoniecznie. Może być środkiem wyrazu danej osoby. Podobnie gdy powiemy, że "głos Boży" przemówił, to nie znaczy, że "głos" Boży jest osobą. Raczej czymś, czym się Bóg posłużył, by objawić swoją wolę.
Wiele nieporozumienia wiąże się z tym, że ŚJ faktycznie definiują Ducha Świętego jedynie jako siłę (dawniej moc). Jednak dla większości unitarian (zarówno tych ze środowiska socyniańskiego jak i ariańskiego), taka definicja jest zdecydowanie zbyt wąska i nieprecyzyjna. Dla większości z nas Duch Święty to rzeczywiście moc, ale także (a może nawet przede wszystkim) usposobienie Boga, jego "wnętrze", charakter wyrażający się w umyśle, uczuciach i woli. Podobnie jak duch ludzki jest własnością człowieka, tak samo Duch Boga jest Jego własnością. Innymi słowy, Duch Święty to Bóg w swoim działaniu na zewnątrz jak również w swoim wewnętrznym usposobieniu.No i do tego co piszesz już tylko krok do Trójcy przenajświętszej. Mówisz, że Duch Święty to Bóg w działaniu . No nic dziwnego bo przecież Duch to jedna z trzech osób Trojcy . Weźmy stworzenie świata, to przecież działanie Boga czyli Duch Święty . No a pismo mówi, że świat stworzony został przez Jezusa i dla Jezusa. To działali wszyscy trzej Ojciec Syn i Duch Święty . Bóg stworzył świat.
No i do tego co piszesz już tylko krok do Trójcy przenajświętszej. Mówisz, że Duch Święty to Bóg w działaniu . No nic dziwnego bo przecież Duch to jedna z trzech osób Trojcy . Weźmy stworzenie świata, to przecież działanie Boga czyli Duch Święty . No a pismo mówi, że świat stworzony został przez Jezusa i dla Jezusa. To działali wszyscy trzej Ojciec Syn i Duch Święty . Bóg stworzył świat.
Nie tak szybko :) . Tak jak mój duch nie jest osobą odrębną ode mnie (w moim "ja" nie istnieją dwie osoby), tak samo Duch Boga nie jest odrębną od Niego (w tym wypadku Ojca) osobą. To po prostu Jego własność, tak jak pisałem wyżej, lub przejaw Jego działania. "Przejaw" lub "własność" osoby, to nie to samo co druga (trzecia) osoba w danej osobie :) .Rozumiem Ty i twoje na to jedno i to samo czyli jak kopniesz w kalendarz no czyli umrzesz, ciągła linia nic zero nul nie ma ciebie i twojego ja . Czyli nie zmartwychwstaniesz a zostaniesz stworzony na nowo . Tylko to nie będziesz Ty tylko drugi Ty z drugim Twoim ja i już was ilu będzie dwóch czy czterech . Już nie mogę się doliczyć . No bo dwóch jest teraz Ty i Twoje ja czyli jeden i potem tak samo . No nie wiem ciekawe liczenie 1+1+1+1= 2 jak to z wami będzie ilu w końcu Ciebie jest albo będzie .
Nie tak szybko :) . Tak jak mój duch nie jest osobą odrębną ode mnie (w moim "ja" nie istnieją dwie osoby), tak samo Duch Boga nie jest odrębną od Niego (w tym wypadku Ojca) osobą. To po prostu Jego własność, tak jak pisałem wyżej, lub przejaw Jego działania. "Przejaw" lub "własność" osoby, to nie to samo co druga (trzecia) osoba w danej osobie :) .i tu właśnie jest błąd który popełniasz. Bowiem to właśnie duch ludzki jest osobą a nie twoje ciało (materia). To twój duch mówi JA a nie twoje ciało, które jest napędzane przez ducha.
i tu właśnie jest błąd który popełniasz. Bowiem to właśnie duch ludzki jest osobą a nie twoje ciało (materia). To twój duch mówi JA a nie twoje ciało, które jest napędzane przez ducha.Tylko że antytrynitarze zazwyczaj, jak ateiści, nie wierzą w życie po śmierci.
i tu właśnie jest błąd który popełniasz. Bowiem to właśnie duch ludzki jest osobą a nie twoje ciało (materia). To twój duch mówi JA a nie twoje ciało, które jest napędzane przez ducha.
Tylko że antytrynitarze zazwyczaj, jak ateiści, nie wierzą w życie po śmierci.ale przecież to że duch ludzki jest osobą nie ma nic wspólnego z życiem po śmierci. Świadkowie Jehowy przecież też uważają, że duch Jezusa został zmartwychwzbudzony do życia. A więc ten duch Jezusa po zmartwychwstaniu to konkretna osoba czy nie? Bo ciała (jako materii) według Strażnicy Jezus nie ma. Podobnie ma się sprawa z pomazańcami, którzy podobno od razu po śmierci zmartwychwstają jako duchy.
Owszem bąkają coś o zmartwychwstaniu, ale na ogół tylko dla retoryki, by zwalczać duszę. :)
Antytrynitarze, a szczególnie unitarianie na Zachodzie, to na wpół ateiści, albo i więcej.
ale przecież to że duch ludzki jest osobą nie ma nic wspólnego z życiem po śmierci. Świadkowie Jehowy przecież też uważają, że duch Jezusa został zmartwychwzbudzony do życia. A więc ten duch Jezusa po zmartwychwstaniu to konkretna osoba czy nie? Bo ciała (jako materii) według Strażnicy Jezus nie ma. Podobnie ma się sprawa z pomazańcami, którzy podobno od razu po śmierci zmartwychwstają jako duchy.
. Czyżbyś sugerował że Duch Święty to moc . ?Sugeruję,że duch św jest nośnikiem woli Boga.
trampek się myli, że ŚJ nie wierzą w dusze nieśmiertelną.
Oni wierzą w dusze nieśmiertelnych tych ze 144000. Oni natychmiast jak dusze nieśmiertelne żyją po śmierci.
Reszta żyjących ŚJ nie wierzy za bardzo w zmartwychwstanie. Wierzy raczej, że nie umrą nigdy, bo Armagedon za progiem.
Co do zmarłych ŚJ to nikt ze ŚJ nie zagwarantuje, że ktokolwiek z nich zmartwychwstanie. Bo Jehowa jest sędzią, a nie oni :(.
Luk 8 :55 Duch dziewczynki,Dziewczynka jest człowiekiem
Może wskazać gdzie pisma mówią o "duchu ludzkim" ?
Nie wiem po co piszesz takie kłamstwa. Każdy świadek Jehowy wierzy w to, że jeśli umrze to zmartwychwstanie po ArmagedoniePo pierwsze udowodnij moje kłamstwo.
Nie wiem po co piszesz takie kłamstwa. Każdy świadek Jehowy wierzy w to, że jeśli umrze to zmartwychwstanie po Armagedonie tak jak obiecuje to Jehowa każdemu jego słudze.Co to za bzdury glosisz mój drogi Trampku ! Po Armagedonie zmartwychwstanie ? Gdzieś ty to wyczytał , może jeszcze Jehowa będzie wskrzeszał ? Tysiącletnie królestwo jest tylko i wyłącznie królestwem Mesjasza a nie Jehowy jest to obietnica dla Izraela i w tym królestwie nikt absolutnie nikt nie zmartwywstanie . 20 rozdział Objawienia cały to objaśnia . Jana 5 : 21-29 werset 24 i 25 objaśnia Apostoł Paweł w 1Kor 15 : 50-54 , oraz 1 Tes 4 : 13-18 . Tam także będzie Abraham , Izaak ,Jakub , Mateusza 8 : 11 tu jest mowa o pierwszym zmartwychwstaniu . Drugie zmartwychwstanie odbędzie się po tysiącletnim panowaniu Chrystusa . Objawienie 20 : 5 ,, Pozostali umarli ożyli dopiero po tym tysiącletnim okresie . To jest pierwsze zmartwchwstanie " . A sąd ostateczny będzie gdy się skończy tysiąc lat i gdy szatan będzie całkowicie unicestwiony . Obj 20:7-10 Dopiero po tym będzie zmartwychwstanie na sąd wszystkich ludzi którzy żyli od początku na ziemi. Obj 20:11-15 . Podstawą sądu będą uczynki i to co zostało zapisane w księgach . Rzym.2:14-16 .
Ci co żyją mają nadzieję, że doczekają Armagedonu i będą mogli dalej cieszyć się życiem w nowym świecie pod rządami Jehowy.
Prawdą jest, że gwarancji na wieczne życie nie ma nikt bo jak wiesz, jedni zmartwychwstaną do życia wiecznego a inni na wieczne potępienie.
Co to za bzdury glosisz mój drogi Trampku ! Po Armagedonie zmartwychwstanie ? Gdzieś ty to wyczytał , może jeszcze Jehowa będzie wskrzeszał ? Tysiącletnie królestwo jest tylko i wyłącznie królestwem Mesjasza a nie Jehowy jest to obietnica dla Izraela i w tym królestwie nikt absolutnie nikt nie zmartwywstanie . 20 rozdział Objawienia cały to objaśnia . Jana 5 : 21-29 werset 24 i 25 objaśnia Apostoł Paweł w 1Kor 15 : 50-54 , oraz 1 Tes 4 : 13-18 . Tam także będzie Abraham , Izaak ,Jakub , Mateusza 8 : 11 tu jest mowa o pierwszym zmartwychwstaniu . Drugie zmartwychwstanie odbędzie się po tysiącletnim panowaniu Chrystusa . Objawienie 20 : 5 ,, Pozostali umarli ożyli dopiero po tym tysiącletnim okresie . To jest pierwsze zmartwchwstanie " . A sąd ostateczny będzie gdy się skończy tysiąc lat i gdy szatan będzie całkowicie unicestwiony . Obj 20:7-10 Dopiero po tym będzie zmartwychwstanie na sąd wszystkich ludzi którzy żyli od początku na ziemi. Obj 20:11-15 . Podstawą sądu będą uczynki i to co zostało zapisane w księgach . Rzym.2:14-16 .No nie wiem , wydaje mi się ze troszkę pokreciles
Nie tak szybko :) . Tak jak mój duch nie jest osobą odrębną ode mnie (w moim "ja" nie istnieją dwie osoby), tak samo Duch Boga nie jest odrębną od Niego (w tym wypadku Ojca) osobą.Przynajmniej tu 'arielu' myślisz zgodnie z realiami poprawności.
Dla mnie sprawa jest oczywista.Jak obserwuję, to dla Ciebie Ojcowie Kościoła, to jak dla ŚJ CK. Ściśle biorąc wyliczankę niewygodnej frazy ,,żyje Bóg" nie został wytłuszczona a to z powodu zaistnienia czterech osób współistotnych: [1]żyje Bóg, [2] żyje Pan (jaki?), [3] Jezus Chrystus [4] Duch Św. Chyba, że Bóg to nie osoba, o czym nie mogę się doprosić. Wszak Klemens nie powiedział: Bóg to: Ja Pan, Jezus i DŚ.
Skoro Klemens Rzymski tak pisze w roku 97:
Klemens Rzymski (zm. 101): „jak prawdą jest, że żyje Bóg, żyje Pan, Jezus Chrystus i Duch Św.” („List do Koryntian” 58:2).
Rozumiem Ty i twoje na to jedno i to samo czyli jak kopniesz w kalendarz no czyli umrzesz, ciągła linia nic zero nul nie ma ciebie i twojego ja . Czyli nie zmartwychwstaniesz a zostaniesz stworzony na nowo .Można odwrócić ku Tobie. Jeśli Twoje "ja" (dusza) jest nieśmiertelne, to po jakie licho nauka o zmartwychwstaniu? Ponadto po jakie licho pisze w 1 Tym 6:16, że jest ktoś tylko jeden nieśmiertelny, a Ty uparcie szukasz inne fragmenty na potwierdzenie nieśmiertelności swego najważniejszego "ja". Zapewne zaoponujesz, że chodzi o zmartwychwstanie ciała, które zjadły robaki, te robaki zjadły ptaki, a ptaki zjedli inni ludzie itd. kręci się ta "karuzela" po tysiąc razy. Krótko mówiąc, te same pierwiastki ciała znalazły się w tysiącu innych. Zbieranie pierwiastków wystarczy na wzbudzenie jednego ciała. A skąd wziąć pierwiastków do następnych 999 osób skoro one znajdują się już w pierwszym zmartwychwstałym?
No nie wiem , wydaje mi się ze troszkę pokrecilesZobacz sobie i sprawdź , książka Czego naprawdę nie uczy Biblia miesza wersety i np.umieszcza werset z 20 : 13 w Milenium . Tak samo wersety z Obj . 21:4 . Zobacz rozdział o zmartwychwstaniu , manipuluje wersetami i sugeruje że człowiek który umarł jest wolny od grzechu . Dlatego zmartwychstanie w tysiącletnim królestwie podaje tu Rzym. 6 : 7 ,,Kto bowiem umarł , stał się wolny od grzechu . Ale gdy przeczytasz cały 6 rozdział z kontekstem to zobaczysz jako człowiek jest wolny od grzechu . W Objawieniu 7 : 9-17 widzimy wielka rzesza stoi przed tronem w niebie . I donośnie ogłaszali Zbawienie jest w naszym Bogu , który widzi na tronie , oraz w Baranku . A w Objawieniu 14 rozdział. widzimy Baranka na górze Syjon a z Nim 144 000 tych którzy mieli na czole imię Jego oraz Jego Ojca . Werset drugi mówi że, z nieba natomiast rozległ się głos . Czyj to był głos ? Tej wielkiej rzeszy co stoi przed tronem . Góra Syjon jest kojarzona z Jerozolimą .
Jeśli Twoje "ja" (dusza) jest nieśmiertelne, to po jakie licho nauka o zmartwychwstaniu?Gdyby nie było czegoś takiego co istnieje nadal po śmierci ciała, nie byłoby w ogóle możliwe zmartwychwstanie. Bo niby co miałoby zmartwychwstać, gdyby to coś przestalo istnieć? W takiej nieśmiertelnej części człowieka musi być np. zawarta informacja jak ktoś wygląda, jaką miał wiedzę w momencie śmierci, ile miał lat, itp. A więc brak nieśmiertleności duszy jest właśnie sprzeczny z nauką o zmartwychwstaniu. Po śmierci człowieka musi istnieć przynajmniej informacja o danej osobie, aby w ogóle możnabyło tę osobę zmartwychwzbudzić do ponownego życia i aby ta osoba, wiedziała że to ona.
Biblia nigdzie nie podaje, że duch święty jest tylko jeden.
Klocek nie rozumie, że jeśli nie istnieje dusza, czyli nasze "ja", to właściwie nie ma zmartwychwstania, tylko stwarzanie dubletów, bez świadomości tego, że ja to ja. ;)Chyba coś pokręciłeś z ta duszą. Czyli wg Ciebie dusza to świadomość. Czy duszę ma tylko człowiek czy też posiadają ją zwierzęta.Czy dusza to cos odrębnego od ciała.
Chyba coś pokręciłeś z ta duszą. Czyli wg Ciebie dusza toświadomoNapisałem: dusza to moje ja.
Termin dusza jest wieloznaczny. Popatrz w Biblii.Biblia też mówi,że dusza to krew i ,ze dusza jest we krwi. To co dusza jest w duszy? Jakis bezsens tego wieloznacznego terminu.
Biblia nigdzie nie podaje, że duch święty jest tylko jeden ...
Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch,Domagam się o jakim Duchu mowa (patrz na dole Ap 4:5)? To, że pisze jeden Duch, to podobnie jak z pominiętym wykropkowanym wersetem.
udzielając każdemu tak, jak chce." (1 Kor 12, 3-11)
\
Śmierć jest to rozłączenie duszy i ciała. Tak naucza KK.
Jeżeli ktoś uważa, Ducha Świętego za osobę, to wmyśl tego wersetu powinien uznać wodę i ogień za osoby.
Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.
Jeżeli ktoś uważa, Ducha Świętego za osobę, to wmyśl tego wersetu powinien uznać wodę i ogień za osoby.Jeżeli ktoś uważa, Ducha za nieosobę, to w wyśl tego argumentu wyżej powinien uznać, że każdy duch wymieniany w Biblii jest nieosobowy.
(...)
Jeżeli ktoś uważa, Ducha za nieosobę, to w wyśl tego argumentu wyżej powinien uznać, że każdy duch wymieniany w Biblii jest nieosobowy.
Mądre to ?
A taki wniosek płynie z twojego argumentu.
(...)A według ciebie nie ma w Biblii ducha, który jest osobowy ?
Apostołowie uważali ducha za osobę, tak?
A według ciebie nie ma w Biblii ducha, który jest osobowy ?
Pytam o konkretny cytat a Ty tak ogólnie. Wypowiedz się na temat tego cytatu albo podaj inny, to Ci powiem co sądzę.Odpowiedz jest w moim pytaniu.
Odpowiedz jest w moim pytaniu.
Zestawienie czegoś osobowego z nieosobowym nie czyni czegoś zawsze nieosobowym. Gdyby przyjać argument wyżej, że Duch Święty jest nieosobowy, to idąc dalej tym argumentem Ojciec i Syn też jest nieosobowy, bo są zestawieni razem Duchem nieosobowym. Np formuła chrzścielna. Wyciąganie wniosku na jednym fragmencie to nie jest słuszne.
Jeżeli ktoś uważa, Ducha Świętego za osobę, to wmyśl tego wersetu powinien uznać wodę i ogień za osoby.A gdzie powiedziane że powinien. ;D
Takich fragmentów, gdzie Ojciec, Syn i Duch Św. są zestawiani razem jest 130. :-\
Jeżeli ktoś uważa, Ducha Świętego za osobę, to wmyśl tego wersetu powinien uznać wodę i ogień za osoby.W książce o tym pisałem, ale Krystian nie czyta nic ponad swoje posty.
Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.
Uczą też, że jak ogień i woda (Mt 3:11) nie są osobami, tak też Duch Św. nią nie jest. („Będziesz mógł żyć...” s. 40). Tak rozumując może ktoś dojść do wniosku, że ponieważ Duch Św. nie jest osobą, to i Ojciec i Syn nie są osobami będąc też razem wymienionymi w związku z chrztem (Mt 28:19). Prócz tego Mojżesz nie może być osobą, bo w 1Kor 10:2 mowa jest o „chrzcie w Mojżesza”.Można też zacytować na przykład takie zdanie: radio gra i muzyk gra. Skoro więc radio nie jest osobą to i muzyk nie jest osobą. Do takich więc paradoksalnych wniosków dojdziemy posługując się logiką Strażnicy :)
Można też zacytować na przykład takie zdanie: radio gra i muzyk gra. Skoro więc radio nie jest osobą to i muzyk nie jest osobą. Do takich więc paradoksalnych wniosków dojdziemy posługując się logiką Strażnicy :)Albo ze radio jest osobą bo gra i gada
Można też zacytować na przykład takie zdanie: radio gra i muzyk gra. Skoro więc radio nie jest osobą to i muzyk nie jest osobą. Do takich więc paradoksalnych wniosków dojdziemy posługując się logiką Strażnicy :)A Krystian cieszy się, że się wyzwolił z macek Strażnicy, a mentalnie nadal tam jest. Papla na wszystkich forach nauki ŚJ, jakby się z nimi utożsamia.
Np. to:Skoro zmartwychwstałego Jezusa wzięli za ducha. Czyli osobę wzięli za ducha to chyba według tego uważali ducha za osobę.
On sam stanął wśród nich i rzekł im: Pokój wam! Wtedy zatrwożyli się i pełni lęku mniemali, że widzą ducha. Lecz on rzekł im: Czemu jesteście zatrwożeni i czemu wadliwości budzą się w waszych sercach? Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i patrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. A gdy to powiedział, pokazał im ręce i nogi. (Łk 24,36-40)
Apostołowie uważali ducha za osobę, tak?
To podaj ich wystarczająco wiele, ale po kolei. Wyciąganie wniosku bez podawania ŻADNEGO fragmentu jest jeszcze mniej słuszne tak jak podawanie odpowiedzi w pytaniu :oPodałem jeden i wystarczy. Inne zawsze możesz poszukać sam jeśli cię to bardzo interesuje.
Skoro zmartwychwstałego Jezusa wzięli za ducha. Czyli osobę wzięli za ducha to chyba według tego uważali ducha za osobę.
Innymi słowy zmarwychwstaly Chrystus czyli osoba = duch . Dla apostołów.
Problem polega na tym, że w tekście greckim użyto słowa FANTASMA, a nie PNEUMA. Kiedy "duch" jest osobowy używa się w greczyźnie konsekwentnie słowa FANTASMA, a kiedy nie: PNEUMA.Czyli pytanie aktualne. Czy Duch PNEUMA w Biblii jest zawsze nieosobowy ?
MX, nie podałeś żadnego wersetu. Nie widzę go. Podaj go raz jeszcze.
Problem polega na tym, że w tekście greckim użyto słowa FANTASMA, a nie PNEUMA. Kiedy "duch" jest osobowy używa się w greczyźnie konsekwentnie słowa FANTASMA, a kiedy nie: PNEUMA.Kogo chce Gorszyciel oszukać? Jedyne wersety, gdzie pada słowo FANTASMA to Mat 14:26 i Mk 6:49. W omawianym fragmencie Łk 24:36-40 występuje dwa razy słowo PNEUMA. A więc "duch" Jezusa to osoba.
Kogo chce Gorszyciel oszukać? Jedyne wersety, gdzie pada słowo FANTASMA to Mat 14:26 i Mk 6:49. W omawianym fragmencie Łk 24:36-40 występuje dwa razy słowo PNEUMA. A więc "duch" Jezusa to osoba.
Problem polega na tym, że w tekście greckim użyto słowa FANTASMA, a nie PNEUMA. Kiedy "duch" jest osobowy używa się w greczyźnie konsekwentnie słowa FANTASMA, a kiedy nie: PNEUMA.Kompletnie nie znam greki . Ale może pneuma zarezerwowane jest dla Ducha Świętego . I chyba nie ma co mylić ducha człowieka z Duchem Świętym tak jak mojej żony z Twoją . ☺ niby obie żony ale co innego .
MX, nie podałeś żadnego wersetu. Nie widzę go. Podaj go raz jeszcze.
Kompletnie nie znam greki . Ale może pneuma zarezerwowane jest dla Ducha Świętego . I chyba nie ma co mylić ducha człowieka z Duchem Świętym tak jak mojej żony z Twoją . ☺ niby obie żony ale co innego .
PNEUMA to słowo powszechnie występujące. πνεῦμα oznacza powiew, wiatr, tchnienie.I Ducha Świętego
PNEUMA to słowo powszechnie występujące. πνεῦμα oznacza powiew, wiatr, tchnienie.Może krótkie wprowadzenie do terminologii. PNEUMA to przede wszystkim "duch". PHANTASMA to "zjawa" a na wiatr czy powiew greka zna oddzielne słowa takie jak PNOE, ANEMOS, LAILAPS, THYELLA; siła czy moc to KRATOS, DYNAMIS, ISCHYS, EXOUSIA, energia to ENERGEIA, ENERGES. Umysł, czy rozum to NOUS. Mamy więc wyczerpane wszystkie możliwe interpretacje osoby Ducha Świętego ;)
Może krótkie wprowadzenie do terminologii. PNEUMA to przede wszystkim "duch". PHANTASMA to "zjawa" a na wiatr czy powiew greka zna oddzielne słowa takie jak PNOE, ANEMOS, LAILAPS, THYELLA; siła czy moc to KRATOS, DYNAMIS, ISCHYS, EXOUSIA, energia to ENERGEIA, ENERGES. Mamy więc wyczerpane wszystkie możliwe interpretacje osoby Ducha Świętego ;)
To podaj cyferki, bo nie wiem, czy sobie tego nie wymyśliłeś. Tak, PNEUMA zawsze jest czymś nieosobowym, bo w ogólnie nie chodzi o osobowość bądź nie, a o jego praxis, czyli działanie.Tak formułę chrzcielną sobie wymyśliłem. No proszę cię, czytaj uważnie. Chociaż są tacy co podważają ten fragment jako autentyczny.
Chyba coś pokręciłeś z ta duszą. Czyli wg Ciebie dusza to świadomość. Czy duszę ma tylko człowiek czy też posiadają ją zwierzęta.Czy dusza to cos odrębnego od ciała.
Nie jest. To porównania i metafory. Ja nie mówię, że porównanie ducha do ognia świadczy o nieosobowości. Mówię tylko, że nie da się udowodnić na podstawie Biblii, że Duch Boży/Święty to trzecia osoba Trójcy. W ogóle uważam, że takich analiz osoba czy nie osoba nie było pierwotnie ani w odniesieniu do Ojca, ani Syna ani Ducha św. Zastanawianie się nad tym jest efektem soborowych polowań na czarownice w wiekach IV-VII. Nie wiem komu są one potrzebne.Również nie da się zaprzeczyć na podstawie Biblii ze Duch Święty nie jest trzecią osobą Trójcy Świętej.
Nie zacytowałeś żadnej formuły, więc nie wymyślaj.
Również nie da się zaprzeczyć na podstawie Biblii ze Duch Święty nie jest trzecią osobą Trójcy Świętej.
Ani że jest różowy i ma trąbę. No proszę... Wielu rzeczom nie da się zaprzeczyć, a da wymyśleć...Można wymyślać . Albo było to takie oczywiste ze nikomu nie przyszło do głowy ze będzie taki Gorszyciel i paru innych którzy będą wątpić w osobowość Ducha Świętego . No coz skoro brak dowodów zostaje wiara . Czyli poreka tych dóbr których nie widzimy a oczekujemy .
Można wymyślać . Albo było to takie oczywiste ze nikomu nie przyszło do głowy ze będzie taki Gorszyciel i paru innych którzy będą wątpić w osobowość Ducha Świętego . No coz skoro brak dowodów zostaje wiara . Czyli poreka tych dóbr których nie widzimy a oczekujemy .
Można wymyślać . Albo było to takie oczywiste ze nikomu nie przyszło do głowy ze będzie taki Gorszyciel i paru innych którzy będą wątpić w osobowość Ducha Świętego . No coz skoro brak dowodów zostaje wiara . Czyli poreka tych dóbr których nie widzimy a oczekujemy .
Można sobie wierzyć: jedni wierzą, że jest osobą, a inni też wierzę: że nie jest to byt osobowy. I tak było odkąd zaczęła się na ten temat refleksja. Tzw. pneumatomachowie istnieli już dawno. Arianie też istnieli od dawna. To samo modaliści itd. Wszyscy zaś wierzą w COŚ. Wiara więc w osobowość Ducha św. nie jest wiarą inną od wiary tamtych. Wszystko rozbija się nie o wiarę, a o posłuszeństwo. Ci bowiem, którzy są wyżej wymienieni i w osobowość Ducha św. nie wierzą, badają sami (i katolicy zowią ich prywaciarzami), a katolicy są posłuszni (a więc wierzą nie w coś, a komuś / czemuś) Magisterium.
...On sam stanął wśród nich i rzekł im: Pokój wam! Wtedy zatrwożyli się i pełni lęku mniemali, że widzą ducha. (...) (Łk 24,36-40)No cóż, można rozumieć inaczej, czyli duch to nie osoba np. Dla apostołów duch był zjawiskiem antropomorficznym (https://sjp.pl/antropomorficzny) lub, personifikacją (https://sjp.pl/personifikacja). Zatem zjawisko ducha nie było osobą, lecz substytutem osoby. Wobec tego substytut nie jest osobą lecz środkiem zastępczym wskazującą na osobę. Myślę, że o to chodziło 'Gorszycielowi', a Ty 'Nikt' starasz się nie rozumieć intencje 'Gorszyciela' lecz starasz się podporządkować paralogizmowi (https://sjp.pl/paralogizm) nabytemu gdzieś tam po drodze wiekowych absurdów.
Apostołowie uważali ducha za osobę, tak?Innymi słowy zmarwychwstaly Chrystus czyli osoba = duch . Dla apostołów.
Nie rozumiem Twego toku myślenia . Przecież tu jest mowa o chrzcie wodą, ogniem oraz Duchem Świętym. Na trzy odrębne sposoby bez wnikania w szczegóły . Chrzest wodą obmycia który praktykowal Jan nie był chrztem ogniem i Duchem Świętym . To nie jest tam wymienne.
Jest analogiczne.to też jest analogiczne:
Jan chrzci wodą.
Pan Jezus Duchem Świętym.
Zarówno woda jak i Duch Święty nie są osobami.
Jeżeli ktoś uważa, Ducha za nieosobę, to w wyśl tego argumentu wyżej powinien uznać, że każdy duch wymieniany w Biblii jest nieosobowy.
Mądre to ?
A taki wniosek płynie z twojego argumentu.
MX - koniec - MX
to też jest analogiczne:
radio gra i muzyk gra
skoro radio nie jest osobą, to muzyk też nie jest osobą
albo: skoro muzyk jest osobą to i radio jest osobą :)
Jest analogiczne.A co powiesz o chrzcie w imię Ojca i Syna i Sucha Świętego . Czy to znaczy ze Ojciec i Syn też nie se osobami?
Jan chrzci wodą.
Pan Jezus Duchem Świętym.
Zarówno woda jak i Duch Święty nie są osobami.
Nie rozmawiamy tutaj o każdym duchu wymienionym w Biblii, tylko o Duchu Świętym.Ale to się wiąże ze słowem greckim Duch, jak również z logiką. Bo według takiego argumentu jak proponujesz robi się haos. To, że Duch występuje razem z krwią i wodą nijak się ma do tego czy nie jest osobowy. Nie o tym ten werset mówi. Dopatrujesz się w tym czegoś czego nie ma. Dodatkowo pisałem Duch jest zestawiony razem z Ojcem i Synem, czy konsekwentnie stosując twój argument (bo inaczej to nie logiczne) nie oznaczało by to, że Oni też nie są osobowi ?
Ale to się wiąże ze słowem greckim Duch, jak również z logiką. Bo według takiego argumentu jak proponujesz robi się haos. To, że Duch występuje razem z krwią i wodą nijak się ma do tego czy nie jest osobowy. Nie o tym ten werset mówi. Dopatrujesz się w tym czegoś czego nie ma. Dodatkowo pisałem Duch jest zestawiony razem z Ojcem i Synem, czy konsekwentnie stosując twój argument (bo inaczej to nie logiczne) nie oznaczało by to, że Oni też nie są osobowi ?
Osobowość Ducha Świętego wypływa z Pisma (szczególnie Ewangelia Jana 14-16 roz.), z doświadczenia kościoła z czasów o których pisze np w Dziejach, z tradycji tych doświadczeń i rozważań pierwszych pisarzy chrześcijańswa i z ich pism.
Dla mnie możesz sobie wierzyć w nieosobowego. NT kładzie nacisk na poddanie się Duchowi, a nie spieranie się nad Jego naturą.
Mądrość czy moc też są zestawiane z Ojcem czy Synem. Czy to znaczy, że są osobowe?Nie, tak samo jak zestawienie z wodą i krwią Ducha, nie czyni Go bezosobowym.
A co powiesz o chrzcie w imię Ojca i Syna i Sucha Świętego . Czy to znaczy ze Ojciec i Syn też nie se osobami?
Nigdy żaden apostoł nie chrzcił w imię tej formuły.Nawet to są inne. Też zmodyfikowane ?
Chrzcili zawsze tylko w imię Pana Jezusa.
Ten tekst jest albo nieautentyczny, albo zmodyfikowany, bo inaczej wyjdzie, ze apostołowie olali polecenie Pana Jezusa, aby tak chrzcić.
A Krystian cieszy się, że się wyzwolił z macek Strażnicy, a mentalnie nadal tam jest. Papla na wszystkich forach nauki ŚJ, jakby się z nimi utożsamia.
Chwali się, że w ostatniej chwili wycofał się od chrztu, a później ten nieosobowy chrzest porównuje z osobowym Duchem Św. :)
Tylko, że chrzest jest "w imię" Trzech osób, czego nie zauważa.
Czy ogień ma "imię" i to jedno imię razem z wodą i czymś jeszcze? :)
Rozumiem Ty i twoje na to jedno i to samo czyli jak kopniesz w kalendarz no czyli umrzesz, ciągła linia nic zero nul nie ma ciebie i twojego ja . Czyli nie zmartwychwstaniesz a zostaniesz stworzony na nowo . Tylko to nie będziesz Ty tylko drugi Ty z drugim Twoim ja i już was ilu będzie dwóch czy czterech . Już nie mogę się doliczyć . No bo dwóch jest teraz Ty i Twoje ja czyli jeden i potem tak samo . No nie wiem ciekawe liczenie 1+1+1+1= 2 jak to z wami będzie ilu w końcu Ciebie jest albo będzie .
No nie :) . Nie istnieją we mnie dwie osoby - ja i mój duch.A może jedna osoba siedzi w drugiej? Tak jak dusza jest w duszy jak twierdzi Roszada.
No nie :) . Ja właśnie reprezentuję pogląd "całościowy", że tak to ujmę. Czyli - mój duch nie jest oddzielną osobą ode mnie. Nie istnieją we mnie dwie osoby - ja i mój duch. Podobnie, jak rozumiem, ma się sprawa z Bogiem. Jego Duch nie jest odrębną osobą od Niego. Kwestię zmartwychwstania pominę.No i tak i nie to kwestia bardziej złożona to coś co właśnie zbliża nas do Trójcy Przenajświętszej. Zwróć uwagę co pisał Paweł . A pisał mniej więcej tak że cialo pragnie czego innego niż duch a my mamy pojsc za duchem a nie pożądliwością ciała . Jeśli ty i duch twój to jedno to jak może jedno i to samo pragnąc jednocześnie dwóch przeciwstawnych rzeczy. Jak widzisz jest tu jakaś tajemnica. No nadmienić że Paweł pisał że na nas składa się Duch duszą i ciało . Trudne to . Ale pomyśleć mozna
No i tak i nie to kwestia bardziej złożona to coś co właśnie zbliża nas do Trójcy Przenajświętszej. Zwróć uwagę co pisał Paweł . A pisał mniej więcej tak że cialo pragnie czego innego niż duch a my mamy pojsc za duchem a nie pożądliwością ciała . Jeśli ty i duch twój to jedno to jak może jedno i to samo pragnąc jednocześnie dwóch przeciwstawnych rzeczy. Jak widzisz jest tu jakaś tajemnica. No nadmienić że Paweł pisał że na nas składa się Duch duszą i ciało . Trudne to . Ale pomyśleć mozna
A może jedna osoba siedzi w drugiej? Tak jak dusza jest w duszy jak twierdzi Roszada.
Nie wydaje mi się to specjalnie trudne. Wierzący chrześcijanie raczej zgadzają się co do tego, że jesteśmy skażeni grzechem i nasza cielesna natura, będąca potomkiem Adama, "ciągnie" nas w tym kierunku. Paweł dość dokładnie wyjaśniał to w liście do Rzymian 7 rozdział. Natomiast Bóg odnawia w nas naszego ducha, stąd nasz odnowiony duch (nowe myśli, uczucia i wola) "walczą" ciągle z tym "starym" człowiekiem. Natomiast nie zmienia to faktu, że my jako my nie składamy się z dwóch osób (ciała i ducha), które to osoby o dwóch różnych jaźniach i dwóch ośrodkach świadomości działają suwerennie, kontaktują się ze sobą, prowadzą rozmowy itd. Wszystko co się dzieje w nas, dzieje się w obrębie jednej osoby, bez względu czy dotyczy to ciała czy też ducha. Sądzę, że w przypadku Bożego Ducha jest podobnie - nie jest on odrębną osobą od Boga (czy też: w Bogu), ale po prostu Bożą własnością (umysł, uczucia, wola) czy też zewnętrznym przejawem Jego działania (moc). Ta analogia Ducha Bożego z duchem człowieka, o której pisał apostoł Paweł, jest w mojej opinii bardzo pomocna w prawidłowej ocenie czym/kim jest Boży Duch.zgadzam się ale w takim razie jest stary i nowy człowiek jednocześnie. Ja też jestem za tym, że jest to jedność i jedno ale to nie jest taka jedość pojedyncza ale złożona. Osoba jest jedną całością jednak jest duch dusza i ciało . No z tymi jaźniami to różnie bywa . Są jakieś rozdwojenia jaźni . No czy u Boga jest podobnie jak u człowieka. No nie wiem Bóg to Bóg a człowiek to człowiek inne natury inne prawa. Widziałem w necie takiego mema na górze na zdjęciu świnie w błocie a na dole na zdjęciu dziewczyna naga w błocie na Woodstoku. Jedno i drugie tapla się w bocie ale jednak świnia to nie człowiek . Choć człowiek czasem potrafi być świnią. Ale to tak na marginesie. Ale sumując to chodzi o to że nie ma co człowieka z Bogiem porównywać to jednak zupełnie inne natury. Choć jesteśmy na obraz Boga stworzeni . Jednak grzech zachwiał tym podobieństwem. Człowiek to nie Bóg mimo wszystko .
Duch Święty jest przejawem działania Boga Jahwe, wyrazem Jego woli i mocyA czy uznający osobowość Ducha Św. temu zaprzeczają?
Jezus jest przejawem działania Boga Jahwe, wyrazem Jego woli i mocy
Pisze KrystianSłusznie prawisz. Duch Św. postanowił tak jak osoby Apostołów.
Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my,
Duch Święty jest przejawem działania Boga Jahwe, wyrazem Jego woli i mocy. Gdyby nie zstąpił na Pana Jezusa, wtedy nie dokonał by żadnych cudów. Później Sam to powiedział:Jakbym siebie czytał!
Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał.
Bóg zsyłając Swojego Ducha Świętego na konkretnych ludzi,
potwierdza swoje działanie, dając im charyzmaty np. uzdrawiania itd. Dlatego mamy napisane w Biblii, że każdy grzech, może zostać wybaczony, oprócz grzechu przeciwko Duchowi Świętemu. Jeżeli na kogoś zstąpił ten Duch, a on z premedytacją sprzeciwia się działaniu Boga - to nie będzie mu wybaczone. Duch Święty nie stoi powyżej Pana Jezusa, aby przeciwko Jemu grzechy mogły być odpuszczone, a przeciwko DŚ już nie. Dla przykładu: Podczas Pięćdziesiątnicy DŚ napełnił uczniów Chrystusa. To oznaczało, że Bóg będzie działał przez te osoby. Jednak załóżmy, że ktoś pomimo darów, które uzyskał zaczął czcić szatana. To jest właśnie grzech przeciwko Duchowi Świętemu.
Podczas soboru w Jerozolimie widać, że Duch Święty nie jest osobą.
Bóg też, który zna serca, przyznał się do nich, dając im Ducha Świętego jak i nam,
Bóg Jahwe tym potwierdził, że przez pogan, którzy przyjęli Pana Jezusa też będzie działał. Czytamy przecież, że Bóg daje komu chce i jak chce swojego Ducha.
Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my,
Apostołowie postanowili zgodnie z działaniem i wolą Boga Jahwe.
Tak samo działał Bóg poprzez swojego Ducha w Starym Testamencie.
Np.
I przypadł na mnie Duch Pana, a Pan rzekł do mnie: Mów: Tak mówi Pan: Tak myśleliście, domu Izraela, i Ja wiem, co wam na myśl przychodzi. (6) Zabiliście wielu w tym mieście i napełniliście jego ulice zabitymi. (7) Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan
Jakbym siebie czytał!
Świetny post!
Profesor Teologi Czesław Jakubiec tłumacz K.Rodz w BT sam w przypisie do 1:2 pisze o duchu jako "tchnienie" "wiatr"
Roszada jest tutaj wzorcowym przykładem.A ty chłopcze jakbyś się w innej sekcie urodził to byś wierzył w jakiegoś manitu
Gdyby się urodził w Indiach, to by z zacietrzewieniem bronił
triady ich bóstw.
Nikt mi ciemnoty nie wciśnie, jeżeli nie udowodni jasno Biblia. Wszystko badam jak Berejczycy.No pewnie że niereformowalnemu nikt nic nie wciśnie.
Ja się urodziłem w religii Rzymsko - katolickiej.
Jednak miałem wątpliwości czytając Biblię z ich dogmatami.
A ja nie lazłem jak ty wpierw do ŚJ. ;DPrzestań chłopcze pisać głupoty.
A zbadać zbadałem lepiej wszystko od Ciebie bo i miałem dojścia do literatury chrześcijańskiej, a nie tylko jak ty do Strażnic. ;D
A ty chłopcze jakbyś się w innej sekcie urodził to byś wierzył w jakiegoś manituOpanuj się bo przejawiasz owoce ciała a nie ducha. A nie jest tak,ze Ty chcesz narzucić swój sposób myślenia ?Jak na razie to nie udało Ci się obronić osobowości ducha,czyżby stad Twoje zdenerwowanie?
Ja chłopcze napisałem nawet artykuł:
Czy termin „Trójca” jest nieodzowny w prywatnej modlitwie, wyznawaniu wiary i w liturgii chrześcijan?
I takich ja ty prywaciarzy religijnych to się ignoruje.
Ty założyłeś jakieś sekciarskie forum i myślisz że tu też zaszczepisz swoje dziwactwa.
Znamy takich jak ty.No pewnie że niereformowalnemu nikt nic nie wciśnie.
Zostaniesz prywaciarzem religijnym do końca życia. ;D
A ja nie lazłem jak ty wpierw do ŚJ. ;D
A zbadać zbadałem lepiej wszystko od Ciebie bo i miałem dojścia do literatury chrześcijańskiej, a nie tylko jak ty do Strażnic. ;D
Jak na razie to nie udało Ci się obronić osobowości ducha,czyżby stad Twoje zdenerwowanie?Chłopie chyba nie umiesz czytać. ;D
Chłopie chyba nie umiesz czytać. ;D
Wątek nie jest o osobowości Ducha ale wręcz o czyms odwrotnym:
Jakie argumenty mają ci, którzy twierdzą, że Duch Św. nie jest osobą
Ja czekałem cały czas na argumenty strony przeciwnej, ale ich nie było. :(
(...)Pustosłowie.
Mitu o tym, że duch święty jest osobą nie da się obronić biblią.
Bez literatury nie uwierzyłbyś swoim panom w wielu kwestiach przeciwnych Biblii. Np. Pismo mówi, że dla chrześcijan jest JEDNA nadzieja Ef 4.4 a twoi panowie zrobili conajmniej dwie. W Biblii tego nie ma. Werset swoje, a gazetki swoje.
Tyle, że aby poznać prawdziwego Boga wystarcza sama biblia a nie Strażnice czy "chrześcijańska literatura".
(...)
Tyle, że aby poznać prawdziwego Boga wystarcza sama biblia a nie Strażnice czy "chrześcijańska literatura".
Dziękuję :)Proboszczowi KK tłumaczyłem że miejsce urodzenia decyduje w jakiej religi jesteśmy.
Tutaj raczej większość użytkowników jest zwolennikiem postrzegania Ducha Świętego jako trzeciej osoby trójcy.
Roszada jest tutaj wzorcowym przykładem.
Gdyby się urodził w Indiach, to by z zacietrzewieniem bronił
triady ich bóstw.
Ja się urodziłem w religii Rzymsko - katolickiej.
Jednak miałem wątpliwości czytając Biblię z ich dogmatami.
Potem poznałem świadków. I też miałem wątpliwości co do ich nauk( odszedłem od zboru jako tylko głosiciel ).Dlatego nie jestem w żadnej organizacji religijnej.
Nikt mi ciemnoty nie wciśnie, jeżeli nie udowodni jasno Biblia. Wszystko badam jak Berejczycy.
Dziękuję :)
Tutaj raczej większość użytkowników jest zwolennikiem postrzegania Ducha Świętego jako trzeciej osoby trójcy.
Roszada jest tutaj wzorcowym przykładem.
Gdyby się urodził w Indiach, to by z zacietrzewieniem bronił
triady ich bóstw.
Ja się urodziłem w religii Rzymsko - katolickiej.
Jednak miałem wątpliwości czytając Biblię z ich dogmatami.
Potem poznałem świadków. I też miałem wątpliwości co do ich nauk( odszedłem od zboru jako tylko głosiciel ).Dlatego nie jestem w żadnej organizacji religijnej.
Nikt mi ciemnoty nie wciśnie, jeżeli nie udowodni jasno Biblia. Wszystko badam jak Berejczycy.
Proboszczowi KK tłumaczyłem że miejsce urodzenia decyduje w jakiej religi jesteśmy.
Gdyby się urodził w rodzinie zamieszkującej w Iranie byłby w religii islamu.
On mi na to:
-NIE! JA byłbym katolikiem,powiedział mi to w moim domu,kiedy go zaprosiłem.
Po to świadkowie Jehowy głoszą po całym świecie aby prawda o Jehowie i jego królestwie dotarła na krańce ziemi, zgodnie z tym co powiedział Jezus w Mateusza w 24 rozdziale.Obawiam się trampek że Świadkowie Jehowy nigdy nie osiągną wyznaczonego celu. A to z prostej przyczyny bo nim skończycie głosić to co dziś głosicie to prawda będzie już zupełnie inna i abarot ganiać od drzwi do drzwi. Syzyfowa praca
Ja urodziłem się w katolickiej rodzinie i nie jestem katolikiem więc to co piszesz to bzdura.
Obawiam się trampek że Świadkowie Jehowy nigdy nie osiągną wyznaczonego celu. A to z prostej przyczyny bo nim skończycie głosić to co dziś głosicie to prawda będzie już zupełnie inna i abarot ganiać od drzwi do drzwi. Syzyfowa praca
Niekoniecznie. Może być środkiem wyrazu danej osoby. Podobnie gdy powiemy, że "głos Boży" przemówił, to nie znaczy, że "głos" Boży jest osobą. Raczej czymś, czym się Bóg posłużył, by objawić swoją wolę.Ja obstaje mimo wszystko za poglądem 'ariela' - niekoniecznie duch musi być osobą. Posłużę się przykładami; telefon mówi, fonia przesyła, TV podaje wiadomości, radio mówi itp. Najlepiej graficznie "Mówi Radio Maryja". Czy z tego powodu radio jest osobą?Dla antytrynitarzy nawet nic nie znaczy gdy Duch: (...)
"Kiedy Piotr rozmyślał jeszcze nad widzeniem, powiedział do niego Duch:
.
Na jakiej podstawie uważasz, że biblia chrześcijańska jest słowem od boga a nie jakaś inna księga?Czy nie dlatego,że się urodziłeś na tym terenie, gdzie tak uważają inni?
Po to świadkowie Jehowy głoszą po całym świecie aby prawda o Jehowie i jego królestwie dotarła na krańce ziemi, zgodnie z tym co powiedział Jezus w Mateusza w 24 rozdziale.
Ja urodziłem się w katolickiej rodzinie i nie jestem katolikiem więc to co piszesz to bzdura.
Ja obstaje mimo wszystko za poglądem 'ariela' - niekoniecznie duch musi być osobą.
Spokojnie, ludziom trzeba głosić, że prawdziwy Bóg ma imię i to imię to Jehowa, trzeba im głosić o tym, że życie wieczne będzie tu na ziemi a nie gdzieś w niebie czy w innych zaświatach.
Ja obstaje mimo wszystko za poglądem 'ariela' - niekoniecznie duch musi być osobą. Posłużę się przykładami; telefon mówi, fonia przesyła, TV podaje wiadomości, radio mówi itp. Najlepiej graficznie "Mówi Radio Maryja". Czy z tego powodu radio jest osobą?A potrafisz Stanisławie zasmucić radio . Iz 63 10 oraz ef 4 30 . Albo może potrafisz okłamać radio ?
A potrafisz Stanisławie zasmucić radio . Iz 63 10 oraz ef 4 30 . Albo może potrafisz okłamać radio ?
Wskaż coś innego nie osobę która będzie miała przypisane tyle personifikacji co Duch Święty.
A potrafisz Stanisławie zasmucić radio . Iz 63 10 oraz ef 4 30 . Albo może potrafisz okłamać radio ?Odpowiem od razu, że radia i innych martwych przedmiotów nie mogę zasmucić. TV, radio, telefon itp, są środkiem dostarczającym informacji od osobowego nadawcy. Ducha świętego traktuję instrumentalnie jako narzędzie. Zatem te środki mogą mnie zasmucić, lecz same nie mogą być zasmucone. Gdy otrzymam jakąś przykrą informację, to ja zostaję zasmucony i na odwrót, ja mogę Ciebie jako osobę zasmucić środkiem przekazu jakim jest Internet. Dlaczego więc w Iz 63 10 oraz Ef 4:30 pisze, że zasmucono środki nieosobowe (dś), a nie osobę posługującymi się tymi środkami? Uważam to zabieg językowy zwany antropomorfizacja (https://sjp.pl/antropomorfizacja), czyli nadawania cech ludzkim różnym zjawiskom. Być może narrator chce podkreślić, że środki te są tak pewne i bezbłędne, gdyż głównym źródłem jest sam Bóg. Jeszcze nieco historycznego wprowadzenia.
Wskaż coś innego nie osobę która będzie miała przypisane tyle personifikacji co Duch Święty.
Dz Ap. 1,8 Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, ...Dla mnie nie jest problemem. Mówiąc językiem biblijnym, "weźmiecie moc wiatru i ognia = duch"
Duch Święty nie 'jest mocą', tylko 'ma moc' jako atrybut. Moc mocy to masło maślane.
Czyżby? A przecież biblia to niby słowa boże.
W czasach spisywania Biblii nie wiedziano o istnieniu takich środków do przekazywania informacji, ani do korzystania z nich do realizowania pewnych czynności, jak np.
wysłane łaziki na księżyc, które wykonują pewne zadania.
[
Czyżby? A przecież biblia to niby słowa boże.
Na jakiej podstawie uważasz, że biblia chrześcijańska jest słowem od boga a nie jakaś inna księga?Czy nie dlatego,że się urodziłeś na tym terenie, gdzie tak uważają inni?
Tak w punktach postaram Ci to wyjaśnić:1. Czy duże rozpowszechnienie może świadczyć o prawdziwości?
1. jest najbardziej rozpowszechnioną Księgą na świecie ( tym
bardziej, że była zwalczana jak znasz historię )
2. pisało ją około 40 mężczyzn w przeciągu wielu lat, a jednak w swym orędziu dla ludzkości jest spójna
3. archeologia w wielu przypadkach potwierdziła wiarygodność opisów zawartych w Biblii
4.proroctwa w tej Ksiedze wypełniły się, a inne czekają na wypełnienie