Omylne czy nieomylne, kazdy SJ ma wierzyć w niewolnika i kropka. A jak nie wierzy to komitecik ;DMasz rację, ale ta wypowiedź, jak ją dobrze naświetlimy i rozgłosimy, wprawi wielu ŚJ w zakłopotanie. :-\
Ale gdy nadszedł czas, by Bóg wyjawił ich znaczenie.
„Czy kiedykolwiek zdarzyło się, że Świadkowie Jehowy błędnie rozumieli jakieś fragmenty Biblii? Tak. ... (Strażnica Nr 1, 2017 s. 15).
Ale gdy nadszedł czas, by Bóg wyjawił ich znaczenie, Świadkowie chętnie dokonywali zmian w swoim sposobie myślenia” (Strażnica Nr 1, 2017 s. 15)
„Czy kiedykolwiek zdarzyło się, że Świadkowie Jehowy błędnie rozumieli jakieś fragmenty Biblii? Tak. Ale gdy nadszedł czas, by Bóg wyjawił ich znaczenie, Świadkowie chętnie dokonywali zmian w swoim sposobie myślenia” (Strażnica Nr 1, 2017 s. 15).
Bo mi tu śmierdzi zwaleniem winy na głosiecieli, jak to drzewiej bywało
Dla mnie ten cytat ze Strażnicy jest szokujący. Ale zastanawiam się jak odbiorą te słowa zwykli głosiciele? Jak myślicie? Zauważą w ogóle, że coś jest nie halo w tej organizacji?
Forumowicze są wyczuleni na wszelkie niuanse w Strażnicy i na takie szczegóły zwracają uwagę. Ale jak sobie wytłumaczą te słowa starsi zboru przygotowujący się do prowadzenia studium Strażnicy na zebraniu? Jak sobie wytłumaczą ci ambitniejsi głosiciele, którym zechce się przeczytać artykuł przed studium w niedzielę?
Dla mnie to zagadka, to ludzi umysł lubi być głuchy na argumenty, które nie pasują do wyidealizowanego obrazka organizacji. Może się wręcz okazać, że niektórzy będą twierdzić, że w ich egzemplarzu Strażnicy nie było takich słów...
Nie kieruje nimi duch boży ale w kolejnym broadcastingu gumowa twarz powie już, że sam Jehowa nimi kieruje.
Wielu , jak nie większość do dzisiaj nie zauważyło tej drobnej zmiany ze Strażnicy z 15.07.2013 o niewolniku.
Możesz podać dokładną stronę z tym fragmentem?Nowa nauka (od 15 lipca 2013 r.) – „niewolnik” to Ciało Kierownicze
Wypowiedź na luty 2017 r.A jakie to zmiany, błędnych nauk wymienia wspomniany skorowidz i ile?
„Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych. W Skorowidzu do publikacji Towarzystwa Strażnica znajduje się hasło „Kształtowanie się wierzeń”, które zawiera listę skorygowanych wyjaśnień od 1870 roku” (Strażnica luty 2017 s. 26).
*** dx86-14 Kształtowanie się wierzeń ***I ostatnie z 2015 z ang. skorowidza:
W latach
1870-1875: dusza, okup, sposób powrotu Chrystusa: kr 28
1872: okup: jv 718
1876: koniec Czasów Pogan w roku 1914: kr 15-16, 28
1877: powrót i obecność Chrystusa: kr 28
1879: Babilon Wielki: kr 16-17, 28
1880: piekło: br1 76
1881: dlaczego Bóg dopuszcza zło: jv 123
dusza: jv 127; w88/1 30
Jehowa: jv 123
1882: Trójca: kr 28; jv 123, 125; br1 74-75; w88/1 30
1884: „drugie owce” (Jn 10:16): w95 1.2 11
„owce” i „kozy” (Mt 25): w95 1.2 12
1886: „władze zwierzchnie” (Rz 13): w96 1.5 13
1894: pochodzenie nauki o nieśmiertelności duszy: br1 76
1895: wskazówki dotyczące starszych: kr 118-119, 123, 129
1907: przymierza: jv 630
1917: Księga Objawienia: w95 15.5 21; jv 148
1919: ogromne znaczenie imienia Bożego: kr 42
ok. 1919: zadanie prawdziwych chrześcijan: kr 42, 45
1920: dobra nowina dotyczy już ustanowionego Królestwa: w06 1.2 25
kiedy się miały spełnić słowa z Mateusza 24:14: jv 292
1922: Jehowa i Jego posłaniec przymierza dokonują przeglądu duchowej świątyni (Mal 3:1-3): w87/19 12
organizacje: Jehowy i Szatana: kr 54
1923: „owce” i „kozy” (Mt 25): ip-2 254; w95 1.2 12; w95 15.5 18; jv 163-164; re 120; w86/19 15
1925: Armagedon: jv 140
narodziny Królestwa: kr 50; w06 15.2 28-29; w95 15.5 21; jv 78-79, 138-139; re 177; w86/19 15
organizacje: Jehowy i Szatana: w06 15.2 28-29; jv 78-79; w87/19 17
1926: Armagedon: w95 15.5 18; jv 140
rozwijanie charakteru: jv 172-173
1927: Boże Narodzenie: kr 102-103
„niewolnik wierny i roztropny” (Mt 24:45-47): w95 1.2 12; jv 143, 626
1928: Boże Narodzenie: kr 102-103; w95 15.5 19; jv 199
Królestwo Boże ważniejsze od osobistego wybawienia: kr 50
krzyż: kr 104
rozpowszechnienie Biblii nie świadczy o rozgłoszeniu dobrej nowiny o Królestwie: w06 1.2 24-25
Wielkanoc: kr 105
Wielka Piramida w Gizie: w00 1.1 9-10; jv 201
1929: uświęcenie imienia Jehowy najważniejsze: kr 45
walentynki: kr 105
„władze zwierzchnie” (Rz 13): kr 56; w96 1.5 13-14; w95 15.5 22
1930: Księga Objawienia: w95 15.5 21; jv 148
1931: osoby mające znak na czole (Eze 9:4): ip-2 254-255; jv 165; re 120
1932: „drugie owce” mają głosić: w10 15.2 16; w95 1.2 12-13; w95 1.7 15; jv 292; w90 15.12 13
klasa Jehonadaba (Jonadaba): kr 52; ip-2 255; w95 1.2 12-13; jv 83, 165-166; re 120
mianowanie starszych: kr 123; w95 15.5 22; jv 213-214, 638-639
proroctwa o odrodzeniu: kr 108; w95 15.5 19-20; jv 141; w86/19 15-16
1934: „drugie owce” powinny oddać się Bogu i zgłosić do chrztu: w09 15.8 16; w95 1.7 15; jv 83; re 120; w90 15.12 13
przymierza: jv 630
1935: chronologia: jv 632-633
czystość moralna: kr 110
pozdrawianie sztandaru: w06 15.2 29
używanie tytoniu: kr 112
„wielka rzesza” (Obj 7): kr 52-54, 63, 177; w06 15.2 29; w01 15.5 14-15; ip-2 255; w95 1.2 13-15; w95 15.5 20; jv 83-84, 166-167, 169-170, 261, 443-444; sh 358; re 120, 122; w88/12 21; w86/19 16
1936: krzyż: kr 105; w06 15.2 29; w95 15.5 20
obchodzenie urodzin: kr 105
1937: „drugie owce” otrzymują odpowiedzialne zadania: jv 216
1938: organizacja zboru, dokonywanie zamianowań: kr 123; w06 15.2 28; w02 1.7 16-17; ip-2 317; w99 1.2 18; w95 15.5 22; jv 217-221, 639-640
pozycja pomazańców i „wielkiej rzeszy”: w99 1.2 18
zrezygnowanie z oddzielnych zebrań dla dzieci i młodzieży: jv 245-246
1939: neutralność: kr 56, 148-150; w95 15.5 23; jv 193-194; br1 77; w86/19 16
1941: kwestia sporna co do prawowitości zwierzchnictwa Jehowy: jv 261-262; br1 77; w87/19 17
1942: bestia wychodząca z otchłani (Obj 17:8): jv 93, 262; re 246-248; w88/12 24
1943: chronologia: jv 133, 632-633
1944: chronologia: jv 133, 632-633
ciało kierownicze: jv 228-229
rozpatrywanie wykroczeń przez odpowiedzialnych braci: kr 114; jv 187
świętość krwi: kr 112
uwzględnienie zasad teokratycznych w statucie Towarzystwa: jv 228-230
1945: świętość krwi: kr 112; w06 15.2 29; w95 15.5 23; jv 183; br1 70-71
1946: Nowy Rok: kr 105
1947: poligamia: w95 1.2 16; jv 176
1950: książęta (Ps 45:16 [45:17]): w95 1.7 15; jv 76, 262-263
termin „religia”: jv 567
1952: wykluczanie: kr 114; w06 15.5 24-25; jv 187
1953: Gog z Magog (Eze 38, 39): jv 263
kosztowności narodów (Ag 2:7): jv 263
zalążek nowej ziemi: w95 1.7 15
1961: świętość krwi: jv 183
1962: „władze zwierzchnie” (Rz 13): kr 57; w06 15.2 29-30; g00 22.10 22-23; w96 1.5 14; w95 15.5 21-22; jv 147, 198, 264; w90 1.11 11; w87/19 17; w86/19 16
1963: Babilon Wielki: kr 54, 56; jv 147
Księga Objawienia: w95 15.5 21; jv 148
1965: zmartwychwstanie ziemskie: w86/19 16
1966: denar wypłacony pracownikom winnicy (Mt 20): w07 1.5 30
1969: Księga Objawienia: w95 15.5 21; jv 148
wielki ucisk: w99 1.5 16; w94 15.2 17-18
1971: Ciało Kierownicze: jv 106-107, 233-234; w90 15.3 18
ustanowienie gron starszych: w95 15.5 22; jv 106, 233
1972: mianowanie starszych i sług pomocniczych: w06 15.5 24
wielka duchowa świątynia Jehowy: w10 15.7 22; w00 15.3 13
1973: używanie tytoniu: kr 112; w06 15.2 30; yb97 136-137; w95 1.2 16; w95 15.5 23-24; jv 181
1976: praca związana z hazardem: w95 15.5 24; jv 180
1979: „klucze królestwa” (Mt 16:19): w95 15.5 24
1983: posługiwanie się bronią palną: w06 15.2 30
1984: owczarnie „wspaniałego pasterza” (Jn 10): w95 15.5 24
1985: należący do „drugich owiec” uznani za prawych jako przyjaciele Boga: w06 15.2 30; w95 1.7 15
1986: „wielka rzesza” symbolicznie spożywa ciało i krew Jezusa (Jn 6:51-56): w87/19 17; w86/3 11-15, 27-28
1987: chrześcijański jubileusz: w06 15.2 30; w95 15.5 24; w87/3 17-28
1988: 144 000 śpiewa nową pieśń przed 24 starszymi (Obj 14:3): re 200-201
Księga Objawienia: w95 15.5 21; jv 148
nieochrzczeni głosiciele: w89 15.3 16-20; w89 15.7 30
przyszli członkowie zboru: w89 15.3 10-15, 17
rodzice mogą prowadzić studium z wykluczonym dzieckiem: w89 15.3 20
symboliczne serce: it-2 708-709
zgładzeni w Sodomie i Gomorze nie zmartwychwstaną: w88 1.9 30-31
1991: znaczenie Księgi Przysłów 27:23: w91 1.8 31
1992: Netynejczycy i synowie sług Salomona po powrocie z wygnania: w92 15.4 12-17, 31
1993: król północy i południa w czasie końca (Dn 11, 12): w93 1.11 13-23
początek i koniec 1260 dni (Obj 11:3) oraz czasu, czasów i połowy czasu (Dn 7:25; 12:7): w94 1.8 31; w93 1.11 9-10
1994: ucisk i zjawiska niebieskie (Mt 24:29-31; Mk 13:24-27; Łk 21:25-28): w94 15.2 16-21
1995: „owce” i „kozy” (Mt 25): w13 15.7 6; w06 15.2 30; w97 1.7 30-31; w95 15.10 18-28
„to pokolenie” (Mt 24:34; Mk 13:30; Łk 21:32): w97 1.6 28; w95 1.11 10-21, 30-31
1996: „ciało” wybawione z „wielkiego ucisku” (Mt 24:22): w96 15.8 15-20
służba cywilna pełniona zamiast służby wojskowej: yb97 16; w96 1.5 19-20
śluby zwyczajowe (plemienne): g96 8.12 23
wielki ucisk ‛skrócony’ (Mt 24:22): w96 15.8 17-18
1997: wizja przemienienia (Mt 17; Mk 9; Łk 9): w97 15.5 9-14
1998: Ezechielowa wizja odbudowanej świątyni i odrodzonego kraju (Eze 40 do 48): w06 15.2 30; w00 15.3 13-14; w99 15.1 9; w99 1.3 8-23
jak długo ma obowiązywać nowe przymierze (Heb 13:20): w98 1.2 22-23
narody zaznają błogosławieństw dzięki Potomkowi Abrahama (Rdz 22:18): w98 1.2 14
1999: ‛obrzydliwość stojąca w miejscu świętym’ (Mt 24:15; Mk 13:14): w06 15.2 30; w99 1.5 15-20
2000: frakcje krwi: w00 15.6 29-31
wykorzystanie własnej krwi: w00 15.10 30-31; w00 15.12 30
2001: „gołębie do swych gołębników” (Iz 60:8, 9): w02 1.7 12; ip-2 309
oddawanie Jehowie czci „duchem” (Jn 4:24): w06 15.2 30; w02 15.7 15; w01 15.9 28
„świadectwo rozwodowe” dla Judy (Iz 50:1): ip-2 152-153
2002: dziedziniec, na którym służy „wielka rzesza” (Obj 7:15): w02 1.5 30-31
2003: dlaczego niektórzy pierwsi chrześcijanie przestrzegali Prawa Mojżeszowego: w03 15.3 23-25
znaczenie chrztu Żydów w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e.: w03 15.5 30-31
2007: kiedy rozpoczęło się zmartwychwstanie niebiańskie: w07 1.1 27-30
kiedy zakończy się powoływanie chrześcijan do życia w niebie: w07 1.5 30-31; w07 15.8 19
2008: Maria rodzi Jezusa w bólach: w08 1.10 23
przypowieść o człowieku rzucającym nasienie (Mk 4:26-29): w08 15.7 14-16
przypowieść o niewodzie (Mt 13): w08 15.7 20-21
przypowieść o zakwasie schowanym w mące (Mt 13; Łk 13): w08 15.7 19-21
przypowieść o ziarnku gorczycy (Mt 13; Mk 4; Łk 13): w08 15.7 17-19, 21
„to pokolenie” (Mt 24:34; Mk 13:30; Łk 21:32): w10 15.4 10-11; w08 15.2 23-24; w08 15.4 29
2009: nadzieja zmartwychwstania dla nienarodzonych dzieci: w09 15.4 12-13
nakrywanie głowy przez siostry tłumaczące program zebrań na język migowy: w09 15.11 12-13
„wszelkie stworzenie pod niebem” (Kol 1:23): bt 217
2010: przypowieść o pszenicy i chwastach (sianie nasienia) (Mt 13:24, 38): w10 15.3 20
przypowieść o pszenicy i chwastach (zgromadzanie pszenicy do spichrza) (Mt 13:30): w10 15.3 22
2011: drzewo oliwne (Rz 11): w11 15.5 23-25
Jezus „odpowiednim okupem” (1Tm 2:6): w11 15.6 13; w11 15.8 32
Piotr w Rzymie: w11 1.8 25
stopy posągu ze snu Nebukadneccara (Dn 2): kr 177; w12 15.6 15-16, 19
wejście do odpoczynku Jehowy (Heb 4): w11 15.7 24-28
2012: kiedy pojawiła się siódma potęga światowa: w12 15.6 15, 19
‛król o srogim obliczu przywodzi do zguby’ (Dn 8:23, 24): w12 15.6 16
Mardocheusz i Estera ‛rozdzielają łup’, spełniając proroctwo z Rodzaju 49:27: ia 142; w12 1.1 29
palce u stóp posągu ze snu Nebukadneccara (Dn 2): w12 15.6 16
„wszystkie owe królestwa” (Dn 2:44): w12 15.6 17
2013: „Asyryjczyk przyjdzie do naszej ziemi” (Mi 5:5): w13 15.11 20
Jezus dokonuje przeglądu świątyni duchowej w latach 1914-1919 (Mal 3:1-4): w13 15.7 11-12
Jezus przychodzi, przybywa (Mt 24, 25): w13 15.7 7-8, 24
„niewolnik wierny i roztropny” (Mt 24:45-47): w13 15.7 7-8, 20-25
pomazańcy nie będą żyć na ziemi po Armagedonie: w13 15.7 5
przypowieść o pszenicy i chwastach (Mt 13): w13 15.7 13-14
wielki ucisk: w13 15.7 3-8
zbieranie wybranych (Mt 24:31; Mk 13:27): w13 15.7 5
„zły niewolnik” (Mt 24:48-51): w13 15.7 24
znaczenie imienia Jehowa: sgd 5
2014: czas oczyszczania duchowej świątyni (Mal 3:1-4): w14 15.11 30
dwaj świadkowie (Obj 11): w14 15.11 30
mianowanie starszych i sług pomocniczych: w14 15.11 28-29
powody, dla których Żydzi w I wieku n.e. ‛trwali w oczekiwaniu’ na Mesjasza (Łk 3:15): w14 15.2 26-27; w14 15.6 22
„trwały fundament Boży” (2Tm 2:19): w14 15.7 8-9, 13
zawieranie małżeństw po zmartwychwstaniu (Łk 20:34-36): w14 15.8 29-30
*** dx86-15 Beliefs Clarified ***Sporo błędów co? :)
2015, Gog of Magog (Eze 38, 39): w15 5/15 29-30
head covering for sister conducting Bible study: w15 2/15 30
illustration of talents (Mt 25): w15 3/15 20-24
illustration of ten virgins (Mt 25): w15 3/15 13-16
paradise Paul saw in vision (2Co 12:1-4): w15 7/15 8-9
types and antitypes: w15 3/15 9-11, 17-18; w15 6/15 32
Gorzej. Będą twierdzić nadal (tak jest już od Russella), że nie są natchnienii, ale jednak kierowani Duchem Świętym. Zresztą w tym lutowym artykule też przecież tak twierdzą. Kłamstwo tego chwytu obaliłem już dawno na blogu i tutaj:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=119.msg415#
NATCHNIENIE I KIEROWNICTWO TO JEDNO I TO SAMO. Szczere osoby po tym artykule widzą to od razu. Ortodoksom nic nie pomoże :'(
„Niewola babilońska” Świadków Jehowy
Klaskanie podczas ponownego przyjmowania wykluczonych
Od kiedy i przez kogo stawiany jest znak z Ez 9 na czołach Świadków Jehowy
Posiadanie brody przez Świadków Jehowy w niektórych krajach
Biuletyn Nasza Służba Królestwa usunięty i zastąpiony nowym biuletynem
Miesięczniki Przebudźcie się! i Strażnica „do rozpowszechniania” stały się dwumiesięcznikami
*** w92 15.7 s. 13 ***
Poszczególni członkowie „niewolnika wiernego i rozumnego” są niedoskonałymi ludźmi (Mateusza 24:45-47, NW). Ale klasa ta jest wierna i rozumna. Odstępcy dla własnych celów wyolbrzymiają pomyłki lub rzekome błędy braci sprawujących przewodnictwo. Nasze bezpieczeństwo zależy od wystrzegania się odstępczej propagandy niczym trucizny, którą faktycznie jest (Rzymian 16:17, 18).
V.
PS. czy jest tu na forum temat, że bez nowych świateł robi się nudno? Pytanie retoryczne :)
i tu jest problem:
Czy nowe światło obowiązuje chwilą:
a) zawieszenia publikaji na jw.org?
b) datą wydania
c) po przestudiowaniu artykułu zborze??
Kluczowa wypowiedź Strażnicy o błędzie Ciała Kierowniczego wygląda tak:Wróćmy do słów "nie jest natchniony przez Boga".
The Governing Body is neither inspired nor infallible. Therefore, it can err in doctrinal matters or in organizational direction. (ang. Strażnica luty 2017 s. 26).
Tu nie pada słowo Bóg, jak w polskim:
„Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych” (Strażnica luty 2017 s. 26).
Natchniony u ŚJ też jest diabeł i demony. Ich Biblia podaje:
„(...)Jest to natomiast natchniona wypowiedź antychrysta, o której słyszeliście, iż przychodzi, i która już teraz jest na świecie(...)” (1Jn 4:3)
„(...)Jednakże natchniona wypowiedź wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach niektórzy odpadną od wiary, zwracając uwagę na zwodnicze natchnione wypowiedzi oraz nauki demonów” (1Tm 4:1)
„I ujrzałem trzy nieczyste natchnione wypowiedzi, które wyglądały jak żaby, wychodzące z paszczy smoka i z paszczy bestii, i z paszczy fałszywego proroka. Są to w rzeczywistości wypowiedzi natchnione przez demony i dokonują znaków(...)” (Obj 16:13, 14)
i tu jest problem:No i tu mnie "Woland" powaliłeś!!! ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Czy nowe światło obowiązuje chwilą:
a) zawieszenia publikaji na jw.org?
b) datą wydania
c) po przestudiowaniu artykułu zborze??
I ujrzałem trzy nieczyste natchnione wypowiedzi...Jak można widzieć wypowiedzi? Mnie się wydaje, że wypowiedzi można słyszeć. Ale widzieć...? :o Serio?
Dla mnie ten cytat ze Strażnicy jest szokujący. Ale zastanawiam się jak odbiorą te słowa zwykli głosiciele? Jak myślicie? Zauważą w ogóle, że coś jest nie halo w tej organizacji?
Forumowicze są wyczuleni na wszelkie niuanse w Strażnicy i na takie szczegóły zwracają uwagę. Ale jak sobie wytłumaczą te słowa starsi zboru przygotowujący się do prowadzenia studium Strażnicy na zebraniu? Jak sobie wytłumaczą ci ambitniejsi głosiciele, którym zechce się przeczytać artykuł przed studium w niedzielę?
Dla mnie to zagadka, to ludzi umysł lubi być głuchy na argumenty, które nie pasują do wyidealizowanego obrazka organizacji. Może się wręcz okazać, że niektórzy będą twierdzić, że w ich egzemplarzu Strażnicy nie było takich słów...
U nas obowiązuje od momentu ogłoszenia na forum. ;DDzięki "Roszado" za błyskawiczną informację i rzetelną!!
Dzięki "Roszado" za błyskawiczną informację i rzetelną!!Duchem Świętym. :P Mały szczegół. A co z 'widzeniem natchnionych wypowiedzi'? ;)
A mój syn, to ostatnio stwierdził, że teraz to i ja jestem natchniona duchem świętym,
bo listy poufne do zborów szybciej czytam niż starsi w zborach!! ;D ;D ;D
Duchem Świętym. :P Mały szczegół. A co z 'widzeniem natchnionych wypowiedzi'? ;)Można widzieć natchnione wypowiedzi, jeśli są one zapisane i w tym sensie
Można widzieć natchnione wypowiedzi, jeśli są one zapisane i w tym sensieNo tak! A skad wiadomo, że one sa natchnione?
Efezjan widzisz, taka by była moja interpretacja do Twojego pytania.
No tak! A skad wiadomo, że one sa natchnione?A tu, to musisz mieć po prostu wiarę, że jak z Biblii, to natchniona,
A tu, to musisz mieć po prostu wiarę, że jak z Biblii, to natchniona,Wierzę. Nawet w pracy czytam te 'natchnione wypowiedzi'. ;)
bo, że została spisana pod natchnieniem Ducha Świętego, no chyba, że w to nie wierzysz!!
CK nie jest nieomylne, nie jest natchnione, ale wierzyć w to musisz całą sobą, a jak nie zmienisz swoich poglądów do naszych, to won. )
Nowym w 2017 jest podanie, że był "błąd".
Czy powyższy fragment dowodzi, że już w 1988 roku podawali że są omylni i nienatchnieni, tzn. ostatnie rewelacje Strażnicy, nie są czymś nowym?
Można widzieć natchnione wypowiedzi, jeśli są one zapisane i w tym sensieTak mi teraz przyszło do głowy: jest tam wspomniane, że one były spisane?
Efezjan widzisz, taka by była moja interpretacja do Twojego pytania.
Syn wysłał zapytanie ntt. do jednego ze starszych ... milczy już kilka dni.
Albo się zastanawia, o co chodzi, albo nie wie co odpowiedzieć.
Drugi ze starszych, to od razu wyleciał z zarzutem:"a co, coś Ci nie pasuje w związku z CK?"
"masz jakieś wątpliwości, jakiś problem?"
Syn wysłał zapytanie ntt. do jednego ze starszych ... milczy już kilka dni.
Albo się zastanawia, o co chodzi, albo nie wie co odpowiedzieć.
Drugi ze starszych, to od razu wyleciał z zarzutem:"a co, coś Ci nie pasuje w związku z CK?"
"masz jakieś wątpliwości, jakiś problem?"
Niech syn odpowie, że on sam nie ma wątpliwości, tylko problem ma CK.Tak dokładnie zrobił ...
Ale ten drugi, do dziś milczy, aż się zastanawiamy, co będzie dalej ...
Ale ten drugi, do dziś milczy, aż się zastanawiamy, co będzie dalej ...Ten już knuje. Poczuł pismo nosem. :)
Być może pójdzie Twoją drogą :) Może już wcześniej miał wątpliwości.Kto wie, Światus, bo to taki dość przyzwoity człowiek, dość myślący.
W Strażnicy na luty 2017 r., opublikowanej awansem, podano po raz pierwszy, że Ciało Kierownicze popełnia błędy doktrynalne i organizacyjne.
Dotychczas podawano zaledwie o tym, że poznało ono "coś tylko częściowo lub nieściśle, a w rezultacie potrzebne jest skorygowanie", ale nie pisano o błędach, czyli wprost o omylności.
Wypowiedź na luty 2017 r.
„Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych. W Skorowidzu do publikacji Towarzystwa Strażnica znajduje się hasło „Kształtowanie się wierzeń”, które zawiera listę skorygowanych wyjaśnień od 1870 roku” (Strażnica luty 2017 s. 26).
Wypada przypomnieć te ostatnie błędy i korekty omylnego Ciała Kierowniczego
Oto co podaje Rocznik Świadków Jehowy 2016 o zmianach w latach 2012-2015:
*** yb16 s. 25-s. 27 Coraz jaśniejsze światło ***
Dzięki takiemu działaniu Jehowy Jego słudzy są uszlachetniani pod względem organizacyjnym, doktrynalnym i moralnym. Które z naszych wierzeń zostały w ostatnich latach lepiej zrozumiane?
[Ramka na stronach 25-27]
2012
„Wszystkie owe królestwa” (Dan. 2:44) w12 15.6 s. 17
Mardocheusz i Estera ‛rozdzielają łup’ (Rodz. 49:27) w12 1.1 s. 29
‛Król o srogim obliczu przywodzi do zguby’ (Dan. 8:23, 24) w12 15.6 s. 16
Palce u stóp posągu ze snu Nebukadneccara (Dan. 2:41-43) w12 15.6 s. 16
Kiedy pojawiła się siódma potęga światowa w12 15.6 ss. 15, 19
2013
„Niewolnik wierny i roztropny” (Mat. 24:45-47) w13 15.7 ss. 8, 20-25
„Zły niewolnik” (Mat. 24:48-51) w13 15.7 s. 24
Pomazańcy nie będą żyć na ziemi po Armagedonie w13 15.7 s. 5
„Asyryjczyk przyjdzie do naszej ziemi” (Mich. 5:5) w13 15.11 s. 20
Zbieranie wybranych (Mat. 24:31; Marka 13:27) w13 15.7 s. 5
Wielki ucisk w13 15.7 ss. 3-8
Przypowieść o pszenicy i chwastach (Mat. 13:24-30) w13 15.7 ss. 13, 14
Jezus przychodzi, przybywa (Mat. rozdz. 24 i 25) w13 15.7 ss. 7, 8, 24
Jezus dokonuje przeglądu świątyni duchowej w latach 1914-1919 (Malach. 3:1-4) w13 15.7 ss. 11, 12
Znaczenie imienia Jehowa sgd s. 5
2014
Mianowanie starszych i sług pomocniczych w14 15.11 ss. 28, 29
Powody, dla których Żydzi w I wieku n.e. ‛trwali w oczekiwaniu’ na Mesjasza (Łuk. 3:15) w14 15.2 ss. 26, 27; w14 15.6 s. 22
Czas oczyszczania duchowej świątyni (Malach. 3:1-4) w14 15.11 s. 30
Zawieranie małżeństw po zmartwychwstaniu (Łuk. 20:34-36) w14 15.8 ss. 29, 30
„Trwały fundament Boży” (2 Tym. 2:19) w14 15.7 ss. 8, 9, 13
Dwaj świadkowie (Obj. rozdz. 11) w14 15.11 s. 30
2015
Gog z Magog (Ezech. rozdz. 38 i 39) w15 15.5 ss. 29, 30
Nakrywanie głowy przez siostrę prowadzącą studium biblijne w15 15.2 s. 30
Przypowieść o talentach (Mat. 25:14-30) w15 15.3 ss. 20-24
Przypowieść o dziesięciu dziewicach (Mat. 25:1-13) w15 15.3 ss. 13-16
Biblijne pierwowzory i ich odpowiedniki w15 15.3 ss. 9-11, 17, 18; w15 15.6 s. 32
nauki ich stają się coraz bardziej poprawne biblijnie.Jedne tak, a inne wręcz odwrotnie.
A mnie zrodziło się pytanie, po co oni tyle zmieniają?
A mnie zrodziło się pytanie, po co oni tyle zmieniają? Rozumiem, zmieniać, coś, co się przedawniło, nie spełniło, itp.A może to jest to, o czym piszą w swej Biblii?
Ale część tych zmian, to zmiana dla samej zmiany. Czy oni są uzależnieni od zmieniania, i dzień bez zmienienia czegoś dniem straconym?
A mnie zrodziło się pytanie, po co oni tyle zmieniają? Rozumiem, zmieniać, coś, co się przedawniło, nie spełniło, itp.
Ale część tych zmian, to zmiana dla samej zmiany. Czy oni są uzależnieni od zmieniania, i dzień bez zmienienia czegoś dniem straconym?
A może Bóg w nich działa, i powoli dryfuje tę organizację w stronę chrześcijaństwa. Bo szczerze przyglądając się, zmianą, bardzo powoli, ale jednak, nauki ich stają się coraz bardziej poprawne biblijnie.
A mnie zrodziło się pytanie, po co oni tyle zmieniają? Rozumiem, zmieniać, coś, co się przedawniło, nie spełniło, itp.
Ale część tych zmian, to zmiana dla samej zmiany. Czy oni są uzależnieni od zmieniania, i dzień bez zmienienia czegoś dniem straconym?
A może Bóg w nich działa, i powoli dryfuje tę organizację w stronę chrześcijaństwa. Bo szczerze przyglądając się, zmianą, bardzo powoli, ale jednak, nauki ich stają się coraz bardziej poprawne biblijnie.
Kościół Katolicki ma episkopaty, konklawe, gremium Kardynalskie, a oni to bidne Ciało Kierownicze.ŚJ mają oddziały krajowe, spotkania statutowe (i komitety CK), doradców CK (tak, tak, to ich gremium kardynalskie zaistniałe w 1992 r.).
ŚJ mają oddziały krajowe, spotkania statutowe (i komitety CK), doradców CK (tak, tak, to ich gremium kardynalskie zaistniałe w 1992 r.).
*** w15 15.10 s. 3 ***
OD ROKU 1992 Ciało Kierownicze mianuje dojrzałych, doświadczonych chrześcijańskich starszych, aby pomagali jego komitetom w wywiązywaniu się z ich zadań. Pomocnicy ci należą do „drugich owiec” i zapewniają Ciału Kierowniczemu cenne wsparcie
Zupełnie jak grono kardynalskie doradzające papieżowi. :)
Być może pójdzie Twoją drogą :) Może już wcześniej miał wątpliwości.Zaklęło chyba tego drugiego starszego, do dziś jeszcze nie odpowiedział na pytanie syna
*** w15 15.10 s. 3 ***...czyli "nienamaszczeni" doradzają "namaszczonym"?
OD ROKU 1992 Ciało Kierownicze mianuje dojrzałych, doświadczonych chrześcijańskich starszych, aby pomagali jego komitetom w wywiązywaniu się z ich zadań. Pomocnicy ci należą do „drugich owiec” i zapewniają Ciału Kierowniczemu cenne wsparcie
...czyli "nienamaszczeni" doradzają "namaszczonym"?Ja też nie rozumiem.
Czegoś tu nie rozumiem...
I pozostaje kwestia pamiątki. Myślę że do 7 lat drugie owce będą dopuszczone do tego stołu.
Cytat: ihtis w Dzisiaj o 05:17A ja się z tym zgadzam. Stawiam nawet tezę, że w ciągu 5-10 lat.
I pozostaje kwestia pamiątki. Myślę że do 7 lat drugie owce będą dopuszczone do tego stołu.
albo jak przestaną podawać publicznie liczbę spożywających, to też nie będzie reformy. :)
Kluczowa wypowiedź Strażnicy o błędzie Ciała Kierowniczego wygląda tak:Wersja ang. uproszczona:
The Governing Body is neither inspired nor infallible. Therefore, it can err in doctrinal matters or in organizational direction. (ang. Strażnica luty 2017 s. 26).
Tu nie pada słowo Bóg, jak w polskim:
„Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych” (Strażnica luty 2017 s. 26).
A tak w ogóle, czy my nie za bardzo się czepiamy szczegółów? :DNie czepiamy się szczegółów, tylko ja nie znam ang. a nie raz słyszałem, że w tej uproszczonej Strażnicy spłycają pewne kwestie. Z założenia ona dla prostszych ludzi i nie ma ich pewnie za bardzo gorszyć czy straszyć.
Pytanie do znawców agielskiego
Wersja ang. uproszczona:
"The Governing Body is neither inspired nor perfect. It can make mistakes when explaining the Bible or directing the organization." (ang. Strażnica luty 2017 s. 24).
Wersja ang. zwykła:
"The Governing Body is neither inspired nor infallible. Therefore, it can err in doctrinal matters or in organizational direction." (ang. Strażnica luty 2017 s. 26).
Głosiciele zawsze mi tłumaczą, że biblia jasno mówi, iż nie wszystkie rzeczy będą od razu wyjawione. Wszystko będzie z czasem wyjaśniane przez Boga. Apostołowie się też mylili.To po co się na Biblię powołują, skoro Apostołowie się mylili i nie znali ich nauk?
Nie wiem za bardzo o co im chodzi.
Dziś zakończyłem temat i wstawiono mój artykuł:Jak patrzę na tę listę zmian świateł, to aż się prosi, żeby CK wydało o tym książkę, np. pod tytułem "Coraz jaśniejsze światło". ;)
Szokujące wyznanie Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy o jego błędach doktrynalnych i organizacyjnych!
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/szokujace-wyznanie-vciaa-kierowniczego-swiadkow-jehowy-o-jego-bedach-doktrynalnych-i-organizacyjnych,951.htm
Głosiciele zawsze mi tłumaczą, że biblia jasno mówi, iż nie wszystkie rzeczy będą od razu wyjawione. Wszystko będzie z czasem wyjaśniane przez Boga. Apostołowie się też mylili.
Nie wiem za bardzo o co im chodzi.
Cytat: tomek_s w 18 Listopad, 2016, 11:39To po co w ogóle na Apostołów się powoływać.
Głosiciele zawsze mi tłumaczą, że biblia jasno mówi, iż nie wszystkie rzeczy będą od razu wyjawione. Wszystko będzie z czasem wyjaśniane przez Boga. Apostołowie się też mylili.
Zaklęło chyba tego drugiego starszego, do dziś jeszcze nie odpowiedział na pytanie synaOdklęło tego drugiego ... starszego ... ale z jakim efektem? ...
A może wyciągnął właściwe wnioski i nie wie, co począć ze swoim życiem.
Wypowiedź na luty 2017 r.
„Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych. W Skorowidzu do publikacji Towarzystwa Strażnica znajduje się hasło „Kształtowanie się wierzeń”, które zawiera listę skorygowanych wyjaśnień od 1870 roku” (Strażnica luty 2017 s. 26).
Świadkowie Jehowy uważają obecnie, iż za pomocą Strażnicy oraz pokrewnych publikacji niewolnik wierny i roztropny zaopatruje ich w pokarm duchowy. Nie twierdzą, że klasa niewolnika jest nieomylna, ale uznają ją za jedyny kanał, jakim Pan posługuje się w dniach ostatnich tego systemu rzeczy” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 626).
A ja się z tym zgadzam. Stawiam nawet tezę, że w ciągu 5-10 lat.Obie opcje są możliwe.
Założyłem nawet wątek o tym.
Warunkiem jest, by ciągle rosła liczba pomazańców
Jeśli się zatrzyma to reformy nie będzie, albo jak przestaną podawać publicznie liczbę spożywających, to też nie będzie reformy. :)
A reforma raczej nie przejdzie.Było wiele reform, nawet ostatnio (klaskanie przez zbór dla przyjętych ponownie po wykluczeniu), więc i ta przejdzie z czasem.
Przecież podali skorowidz w którym jest ponad 170 zmienionych nauk:
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200277174#h=17
Śmiem twierdzić z całą pewnością, że CK jest NIEREFORMOWALNE!Każda zmiana nauki jest reformą. :-\
Każda zmiana nauki jest reformą. :-\
Niestety, ale w przypadku CK nie wiadomo, czy to jest wreszcie prawdziwa nauka.Na bank tymczasowa. ;)
Niestety, ale w przypadku CK nie wiadomo, czy to jest wreszcie prawdziwa nauka.sajmon ... raczej do takiego stadium rozwoju nie dojdą.
Jak patrzę na tę listę zmian świateł, to aż się prosi, żeby CK wydało o tym książkę, np. pod tytułem "Coraz jaśniejsze światło". ;)
A tak na serio to dziwię się, że zrobili taki wykaz, który podważa ich autorytet i po prostu ośmiesza.
Chcieli pokazać, jak to wzorem pisarzy biblijnych przyznają się pokornie do własnych błędów???
Powiedziałbym nawet, że to zdanie ma na celu wybicie odstępcom argumentu z rąk.Mi to zdanie z "błędem" tylko dodało animuszu. :)
Beton, to beton. Żadne zdanie ze słowem "błąd" w odniesieniu do Ciała Kierowniczego nie będzie zapalnikiem do tego, żeby wierny głosiciel zmienił swoje myślenie. Powiedziałbym nawet, że to zdanie ma na celu wybicie odstępcom argumentu z rąk. Po tym artykule wnikliwy głosiciel odwiedzający to forum uzna, że odstępcy znów tylko wyolbrzymiają jakiś błąd CK, tak jak byłoby o czym mówić... przecież CK samo zwraca na to uwagę. Ci odstępcy to już naprawdę nie mają co robić.donadams, wnikliwy głosiciel a w dodatku gorliwy, nigdy na to forum nie zajrzy.
donadams, wnikliwy głosiciel a w dodatku gorliwy, nigdy na to forum nie zajrzy.
Będąc gorliwym ŚJ, nawet nie myślałam, żeby zerknąć na cokolwiek nie autoryzowanego przez strażnicę ...
A co dopiero poczytać, przeanalizować i wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski.
To dopiero zaczęłam robić, jak nastąpił proces wybudzania.
Tak czy inaczej uważam, że jakieś tam zdanie o błędzie CK nie zmieni niczego.No pewnie że nie zmieni niczego, jeśli będziesz i Ty pod dywan to zdanie chował.
Jak później uznał przewodniczący Ciału
Kierowniczemu, moja wypowiedź zwracała uwagę – o czym, według niego,
powinniśmy pamiętać – że to, co jest dziś nauczane jako „teraźniejsza prawda”,
może z czasem stać się także „przeszłą prawdą”, i że „teraźniejsza prawda”
zastępująca taką „przeszłą prawdę” sama może zostać z czasem zastąpiona przez
„przyszłą prawdę”. Odczuwałem, że używane w taki sposób słowo „prawda”
staje się słowem bez konkretnego znaczenia
No pewnie że nie zmieni niczego, jeśli będziesz i Ty pod dywan to zdanie chował.Najgorszą opcją, to jest chyba ... to tzw. "zamiatanie pod dywan" i udawanie, że nic się nie dzieje.
Ale jeśli będziesz pokazywał ten zdanie o "błędzie" i pokazywał te 170 zmienionych nauk, to jakiś efekt co do niektórych ludzi może być. ;)
"P. A zatem to, co publikuje się dzisiaj jako prawdę może być uznane
przez Towarzystwo za błędne za parę lat?
O. Musimy poczekać i zobaczyć.
P. A w międzyczasie grono Świadków Jehowy będzie szło za błędem?
O. Za błędną konstrukcją opartą na Piśmie Świętym.
P. Błędem?
O. Niech będzie, błędem.".
No pewnie że nie zmieni niczego, jeśli będziesz i Ty pod dywan to zdanie chował.
Ale jeśli będziesz pokazywał ten zdanie o "błędzie" i pokazywał te 170 zmienionych nauk, to jakiś efekt co do niektórych ludzi może być. ;)
Dla mnie ważne jest też to, że choć zwykła wersja angielska tego czasopisma ma w tym zdaniu słowo „błąd” (ang. err), to edycja uproszczona ma termin w liczbie mnogiej – „błędy” (ang. mistakes):
The Governing Body is neither inspired nor infallible. Therefore, it can err in doctrinal matters or in organizational direction (ang. Strażnica luty 2017 s. 26 [ed. zwykła]).
The Governing Body is neither inspired nor perfect. It can make mistakes when explaining the Bible or directing the organization (ang. Strażnica luty 2017 s. 24 [ed. uproszczona]).
Jeden błąd, a błędy to drobna różnica. :)
No ale nasi przetłumaczyli na błąd:
"It can err" znaczy "Może się mylić"
No ale nasi przetłumaczyli na błąd:
„Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych. W Skorowidzu do publikacji Towarzystwa Strażnica znajduje się hasło »Kształtowanie się wierzeń«, które zawiera listę skorygowanych wyjaśnień od 1870 roku” (Strażnica luty 2017 s. 26).
Nie będzie już roczników (biblioteczek) na płytach. Jedynie aplikacja do pobrania, którą będzie się aktualizować co miesiącJuż w zeszłym roku wprowadzili DVD zamiast CD dla Watchtower Library (Biblioteka Strażnicy), ale uaktualnianie było tylko raz w połowie roku. Teraz będzie pewnie drugi raz.
donadams, wnikliwy głosiciel a w dodatku gorliwy, nigdy na to forum nie zajrzy.Ty to ty,a nie wszyscy.
Będąc gorliwym ŚJ, nawet nie myślałam, żeby zerknąć na cokolwiek nie autoryzowanego przez strażnicę ...
A co dopiero poczytać, przeanalizować i wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski.
To dopiero zaczęłam robić, jak nastąpił proces wybudzania.
Ja zawsze "czytałem,przeanalizowywałem i wyciągałem konstruktywne wnioski".
I tak idąc na rozmowę z "zielonoświątkowcami" kupiłem sobie książki:
"Pytania które zadajesz"Gary D.Kinnamana,oraz "Dary Ducha świętego - teoria i praktyka"Reinholda Ulonska,żeby poznać ich punkt widzenia.
Potem dla odmiany Johna F.MacArthura jr."Charyzmatycy",czy Chucka Smitha "Charyzma czy charyzmania",żeby poznać argumenty przeciwko "charyzmatykom".
I czynię tak do tej pory.
Ja czerpię swoją ze świadomości poznania prawdy,i pragnienia jej zrozumienia.
Wiem też,że czytanie bez zastanawiania itp jest jak jedzenie bez trawienia.
Dziwi mnie po moich wypowiedziach zdziwienie co do "prawdy,która się zmienia".
W związku z tym przypominam sobie rozgoryczenie Rene Descartesa :
"...często tłumaczyłem pewne poglądy osobom o tęgich głowach,które zdawały się rozumieć je zupełnie wówczas,gdy do nich przemawiałem,niemniej zauważyłem,gdy je powtarzały ,że prawie zawsze zmieniały je w ten sposób,iż nie mogłem ich później uznać za swoje"-patrz Rozprawa o metodzie str.80
I ja w związku z tym mam prośbę,proszę ponownie przeczytać moje komentarze,i jeżeli to możliwe o wyjaśnienie ,co tak naprawdę chciałem przekazać cytując kard.J.H.Newmana iż prawda nie została "raz na zawsze przekazana,lecz jest coraz lepiej poznawana i realizowana w życiu"
co tak naprawdę chciałem przekazać cytując kard.J.H.NewmanaWłaśnie nie wiem co exŚJ ma mówić kardynał katolicki.
Dziwi mnie po moich wypowiedziach zdziwienie co do "prawdy,która się zmienia".
Nie jest wg mnie problemem to że CK popełnia błędy. Nie zaprzecza to samo w sobie temu że głosi prawdę (w sensie, że stara się, że jest uczciwe w pobudkach). Gorzej jest że przedstawia swoje nauki jako prawda, jako coś z czym nie ma dyskusji.
Nie jest wg mnie problemem to że CK popełnia błędy. Nie zaprzecza to samo w sobie temu że głosi prawdę (w sensie, że stara się, że jest uczciwe w pobudkach). Gorzej jest że przedstawia swoje nauki jako prawda, jako coś z czym nie ma dyskusji. Coś w co 8 milionów ludzi na świecie musi wierzyć. A za kilka lat objawiają zmianę prawdy. I 8 milionów ludzi musi z automatu wierzyć w nowe wyjaśnienia. Przykład z pokoleniem jest tego najlepszym zobrazowaniem.
Ty to ty,a nie wszyscy.Przyznaję że jak na Świadka Jehowy to dość nietypowe zachowanie. No ale być może to tylko przypadek że na mojej drodze spotykałem tych co tylko wpatrzeni są w publikacje WTS i nic poza tym nie przyjmującym. Bardzo ciekawy jestem Twoich wypowiedzi w temacie https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/swiadkowie-jehowy-a-dary-ducha/msg60024/#msg60024
Ja zawsze "czytałem,przeanalizowywałem i wyciągałem konstruktywne wnioski".
I tak idąc na rozmowę z "zielonoświątkowcami" kupiłem sobie książki:
"Pytania które zadajesz"Gary D.Kinnamana,oraz "Dary Ducha świętego - teoria i praktyka"Reinholda Ulonska,żeby poznać ich punkt widzenia.
Potem dla odmiany Johna F.MacArthura jr."Charyzmatycy",czy Chucka Smitha "Charyzma czy charyzmania",żeby poznać argumenty przeciwko "charyzmatykom".
I czynię tak do tej pory.
Powtarzam; PRAWDA TO NIE ZMIENNE POGLĄDY.
Twój pogląd na coś może być mylny, co nie znaczy, że prawda sie zmieniła.
Pogląd;
wyobrażenie na jakiś temat; sąd o czymś; opinia
Prawda;
1. przedstawienie czegoś zgodne z realiami;
2. to, co faktycznie jest, istnieje, lub było;
3. zasada uważana powszechnie za niepodważalną
(...)
I niech nikogo nie dziwi to,że podajemy nasze wyjaśnienia jako prawdę.
Z zasady w religii mówi się o "prawdzie,w którą należy wierzyć".
Tak jest.
Z pewnych powodów zapewne tak,tylko,że w religii tak to nie działa,i nie powinno.
Z pewnych powodów zapewne tak,tylko,że w religii tak to nie działa,i nie powinno.
I tak w katolicyzmie [ podaje to jako przykład] np. za odstępcę uznaje się tego,kto co?
Jak to wynika z "PRAWA KANONICZNEGO" jest ten kto:
"uporczywie zaprzecza prawdzie,w którą należy wierzyć...albo uporczywie powątpiewa o tej prawdzie".
Z zasady w religii mówi się o "prawdzie,w którą należy wierzyć".
Tak jest.
A może jednak powinno. Przecież "niewolnik" ma dawać pokarm na czas słuszny. A nie latać za członkami czeladzi i kontrolować czy nie skubną sobie czegoś gdzie indziej.
Podobnie jest i u nas.
Następuje zmiana poprzez stopniowy rozwój .,
Nasze poznanie :"...staje się coraz jaśniejsze..."Przyp.4:18.
Tylko,że niekiedy dochodzi to przez "nagłe zmiany",podobnie jak w nauce.
Widzę,że nie zostałem dobrze zrozumiany,czy nie do końca właściwie.
Pewnie prawdą jest,że "sposób w jaki formułuję myśli jest trudny do zrozumienia".
Wielce i uczciwie dziękuję za słuszne uwagi.
Problemem jest pewnie i to,że jeden wypowiadam zdania na wiele ,wielu z was zarzutów itp.
(...) za odstępcę uznaje się tego,kto co?
(...)
"uporczywie zaprzecza prawdzie,w którą należy wierzyć...albo uporczywie powątpiewa o tej prawdzie".
Z zasady w religii mówi się o "prawdzie,w którą należy wierzyć".
Tak jest.
"Zachęcił wszystkich do korzystania z posiadanych publikacji w języku bengalskim, gdyż jest to pożywienie dostarczone przez Jehowę"
"W 16 rozdziale Objawienia, wierszach 14 i 16 (Kow) określono go jako wielki dzień Boga Wszechmogącego 'zwany po hebrajsku Armagedon'. Wojna ta zostanie stoczona w XX wieku. Proroctwo o niej spełni się tak dokładnie jak się spełniły proroctwa o wojnach światowych, głodach, trzęsieniach ziemi itd." ("Przebudźcie się!" nr 11, lata 1960-69, s. 13, wyd. pol.)
W przemówieniu w Kalkucie, prezes Knorr, wypowiedział takie słowa, opisane potem dla potomnych w Strażnicy nr 6 z 1958 roku, str. 17:I to nie tylko w roku 1958 wmawiano takie farmazony, ale i dziś:
"Zachęcił wszystkich do korzystania z posiadanych publikacji w języku bengalskim, gdyż jest to pożywienie dostarczone przez Jehowę"
robbo1
Ty czytasz nasze posty, czy są one dla Ciebie zbyt trudne? Po co piszesz o metodologii nauki - czy ktoś Ciebie o to pytał? Nie dość, że się powtarzasz, to nie odnosisz się kompeltnie do naszych argumentów - to typowe dla ŚJ?
Kończę dyskusję z Tobą, zresztą bardziej to monolog. Czytanie Twoich pseudonaukowych rozważań jest zbyt męczące.
Życzę zdrowia :)
Wierzymy,że w przypadku proroctw ,i ich wykładni należy pamiętać o dwóch zasadach.
Tak naprawdę wobec wielkiej różnorodności form profetyzmu[jak się naucza,czy jak uczą niektórzy],pozostaje wiara,że prorok został posłany przez stwórcę i ostatecznie może powołać się tylko na swoje o s o b i s t e wyzwanie,czy zlecone zadanie.-tak pisał J.Ratzinger.
"Prorokują oni gdyż występują w imieniu Boga" [Świadkowie Jehowy o sobie] ("Strażnica" 1972, nr 8, s.24, wyd. pol.)
"Rzecz zrozumiała, iż na wydawców i zwolenników Strażnicy oraz związanych z nią innych publikacji takie występowanie i przemawianie w imieniu Boga proroka Jeremiasza od roku 1879 nakładało pewien obowiązek." ("Strażnica" 1978, nr 7, s. 6, wyd. pol.)
W stopce redakcyjnej "Przebudźcie się!" od nr. 7 1988r. do października 1995 można było przeczytać:
"...czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo."
ak czy inaczej jak podkreślał W.Gro@ :"prorokowanie można osiągnąć tylko za cenę fałszywego prorokowania".
To znaczy nie można pozostać prorokiem jeżeli nie zaryzykuje się prorokowania.
My nie prorokujemy,niemniej ryzykujemy i podajemy wykładnie proroctw.
Lecz jeśli który prorok odważy się mówić w moim imieniu to, czego mu nie rozkazałem, albo wystąpi w imieniu bogów obcych - taki prorok musi ponieść śmierć. Jeśli pomyślisz w swym sercu: A w jaki sposób poznam słowo, którego Pan nie mówił? Gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, znaczy to, że tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał. (Pwt 18:20-22)
I co ważniejsze -jak zauważył i pisał W.S.LaSor :
"Niezłomną regułą i n t e r p r e t a c j i proroctw jest to,że proroctwo staje się zupełnie jasne,gdy się wypełni".
I przypominam nikt z wierzących wyjaśniając wypowiedzi z natchnionego słowa, nie utrzymuje,że czyni to z pominięciem pomocy obiecanego "pocieszyciela" ,który "was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko...".Jana 14:26
I niech nikogo nie dziwi to,ze gdy podajemy wyjaśnienia, to podajemy je jako prawdy.
"Już wkrótce, jeszcze w naszym XX wieku, rozgorzeje 'walka w dzień Jahwe' przeciw współczesnemu odpowiednikowi Jeruzalem, to znaczy przeciw chrześcijaństwu". ([:(] "Narody mają poznać, że Ja jestem Jehowa - Jak?" 1974, s.143, wyd. pol.)
robbo1Zapytaj go na odchodnym co chce on ugrać na forum?
Ty czytasz nasze posty, czy są one dla Ciebie zbyt trudne? Po co piszesz o metodologii nauki - czy ktoś Ciebie o to pytał? Nie dość, że się powtarzasz, to nie odnosisz się kompeltnie do naszych argumentów - to typowe dla ŚJ?
Kończę dyskusję z Tobą, zresztą bardziej to monolog. Czytanie Twoich pseudonaukowych rozważań jest zbyt męczące.
Życzę zdrowia :)
Uważasz więc,że twierdząc,że "zyjemy w dniach ostatnich" oszukujemy siebie i innych.Uważam, że podawanie konkretnego czasu, np. do końca XXw. to fałszywe proroctwa fałszywych proroków. Tak, oszukujecie siebie i innych.
Tak,czy nie?
"Nadchodzą wieści o braciach sprzedających swoje domy i własność, planujących zakończyć resztę swoich dni w tym starym systemie w służbie pionierskiej. Z pewnością jest to świetny sposób spędzenia tego krótkiego czasu jaki pozostał do zakończenia tego niegodziwego świata." NSK 1974, nr 5, s. 3, wyd. ang.)
Uważasz więc,że twierdząc,że "zyjemy w dniach ostatnich" oszukujemy siebie i innych.
Tak,czy nie?
Widzę,że wolisz ,żeby nie podawać "konkretnego czasu np.XX wieku".
Tak to według ciebie nie żyjemy "w czasach ostatecznych".
A oczekiwania szybkiego "powrotu" naszego zbawiciela jest niepotrzebne.
To wypomnij mu,że:
"...począł nauczać ,wołając:Nawróćcie się,bo królestwo niebieskie jest blisko" Mat.4:17
Twierdzisz,że to nieprawda.
Jeżeli uczył,że "jest blisko",to nie mniej nam za złe ,że powtarzamy po nim,że jest .
A wiara w to,że jest "przyjdzie niebawem" - Apok.22:20 to mrzonki,niedorzeczność!
Tak żyjemy w przekonaniu,że "przyjdzie niebawem",jako sędzia,żeby wydawać wyrok.
Wierzymy w to,ze "nastąpi to niebawem".
I nic w tym nadzwyczajnego,że oczekiwaliśmy tego w tamtym wieku,tak jak oczekujemy w tym.
Wierzymy,że "przyjdzie niebawem".
Może szybciej niż wielu chce,pewnie nie tak szybko jak wielu by pragnęło.
Przy czym 1 Tes.2:1-12 podano okoliczności powtórnego przyjścia naszego zbawiciela.
I te muszą nastać,nastąpić itp.
Zresztą ks.Objawienia to znaczy Apokalipsa to "ostatnie wydarzenia na ziemi w proroctwach Pisma Świętego" - jak brzmi tytuł książki Jonathana Dunkela.
1. I niech nikogo nie dziwi to,że podajemy nasze wyjaśnienia jako prawdę.
2. W nauce po "rewolucjach"odrzuca się ,ewentualnie modyfikuje pewne prawdy,chociaż wcześniej uchodziły za słuszne [prawdziwe].
Istnieją społeczności,które wierzą w ciągłość "profetyzmu".Tak przeszukując dzisiaj stronę jw.org natknąłem się na na taki tekst. jest on zamieszczony w publikacji "Miłośc Boża" na str 209 http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1102008084 (http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1102008084)
My nie.
Wierzymy,że w przypadku proroctw ,i ich wykładni należy pamiętać o dwóch zasadach.
Tak naprawdę wobec wielkiej różnorodności form profetyzmu[jak się naucza,czy jak uczą niektórzy],pozostaje wiara,że prorok został posłany przez stwórcę i ostatecznie może powołać się tylko na swoje o s o b i s t e wyzwanie,czy zlecone zadanie.-tak pisał J.Ratzinger.
Pomocne wskazówki podał pod natchnieniem Bożym apostoł Paweł. W Liście 1 do Koryntian 11:3-16 zwrócił uwagę na trzy czynniki, które musi uwzględnić chrześcijanka, by swymi decyzjami przynosić chwałę Bogu. Chodzi o: 1) rodzaj czynności, 2) okoliczności i 3) powody.Jeśli przyjąć za prawdziwą wykładnię co oznacza prorokowanie w dzisiejszych czasach to czy mogę odczytać to co napisałeś jako że nie wierzycie w to co nauczacie?Że nie wierzycie w ciągłość tego nauczania? Wcześniej żonglowałeś słownikami więc nie będzie dla Ciebie żadnym trudem na podstawie tychże wskazać dlaczego słowo προφητεύω prophēteuō oznacza nauczanie prawdy biblijnej. Oraz jaką prawdę biblijną przekazał Agabus Pawłowi i jego towarzyszom w Cezarei u Filipa i co tam robiły prorokinie
Chrześcijanka prowadzi studium biblijne z nakrytą głową, ponieważ obecny jest jej mąż
Rodzaj czynności. Apostoł wskazał na dwie sprawy: zanoszenie modlitw i prorokowanie (wersety 4 i 5). W grę wchodzi zatem zwracanie się do Jehowy oraz prorokowanie, które w naszych czasach polega na nauczaniu prawdy biblijnej.
Widzę,że wolisz ,żeby nie podawać "konkretnego czasu np.XX wieku".
Tak to według ciebie nie żyjemy "w czasach ostatecznych".
A oczekiwania szybkiego "powrotu" naszego zbawiciela jest niepotrzebne.
To wypomnij mu,że:
"...począł nauczać ,wołając:Nawróćcie się,bo królestwo niebieskie jest blisko" Mat.4:17
Twierdzisz,że to nieprawda.
Jeżeli uczył,że "jest blisko",to nie mniej nam za złe ,że powtarzamy po nim,że jest .
I nic w tym nadzwyczajnego,że oczekiwaliśmy tego w tamtym wieku,tak jak oczekujemy w tym.
Wierzymy,że "przyjdzie niebawem".
„Niekiedy od określonej daty oczekiwaliśmy więcej niż Pismo nas do tego upoważniało”
Strażnica Nr 9, 1994 s.25
„Świadkowie Jehowy gorąco pragnęli wiedzieć, kiedy nastanie dzień Jehowy. W swej gorliwości niekiedy próbowali to ustalić"
Strażnica Nr 17, 1997 s.21-2
„Niektórzy na podstawie biegu wydarzeń mogli dojść do wniosku, że udało im się ustalić ów dzień i godzinę. Doznali jednak wielu udręk, gdy ich przypuszczenia się nie sprawdziły; część nawet rezygnowała ze służenia Bogu"Czyli, kto konkretnie spekuluje? Przecież sam "niewolnik" (czyli jak już wiemy, samo CK) dostarczyciel pokarmu duchowego jeszcze dwa miesiące wcześniej uskuteczniał te SPEKULACJE w redakcyjnej stopce "Przebudźcie się!"
Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 12 s.27
„Świadkowie Jehowy gorąco pragnęli wiedzieć, kiedy nastanie dzień Jehowy. W swej gorliwości niekiedy próbowali to ustalić”
Strażnica Nr 17, 1997 s.21-2
Cytat ze Strażnicy z rocznika XCVIII [1977, ang. 1976], nr 10, s. 9, 10, 11:
"Być może niektórzy spośród ludzi służących Bogu układali swe plany życiowe według błędnego poglądu, że coś się zdarzy w oznaczonym dniu lub roku. (…) Ale sądząc, że chronologia biblijna wyjawia określoną datę, nie zrozumieli, w czym tkwi sedno ostrzeżeń biblijnych dotyczących końca tego systemu rzeczy. (…)
Nie byłoby jednak wskazane, żebyśmy się zasugerowali jakąś datą [co do nadejścia dnia Jehowy] (…) Jeżeli ktoś czuje się zawiedziony, bo rozumował inaczej, powinien się teraz zająć skorygowaniem swego poglądu, uświadamiając sobie, że to nie słowo Boga zawiodło ani nie wprowadziło go w błąd i rozczarowało, tylko jego własne zrozumienie było oparte na niewłaściwych przesłankach".
Niektórzy słudzy Jehowy tak usilnie pragną ujrzeć koniec złego systemu, że czasami SPEKULUJĄ, kiedy wybuchnie "wielki ucisk", a nawet próbują to ustalić na podstawie długości życia pokolenia, które pamięta rok 1914. Jeżeli jednak chcemy posiąść 'mądre serce', to 'liczmy nasze dni', radośnie wychwalając Jehowę, zamiast snuĆ domysły, ile lat lub dni trwa jakieś pokolenie" [Strażnica, 1995-11-01, s.17, par.6]
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo." [Przebudźcie się!, nr 9, 8 wrzesień 1995 r]Jak widzimy CK samo na siebie wskazuje jako na GŁÓWNEGO SPEKULANTA.
W takim razie, nie możesz mieć pewności, że ani jedna nauka jest prawdziwa, bo może uda się ją podważyć. I bronisz czegoś co nie wiesz czy się nie zmieni.To jest największy problem.
A to z kolei daje możliwość, że poglądy, które dziś uważasz za błędne, za jakiś czas okażą sie prawdą.
Twoje odczucia to nie d o w o d y,że tak jest,tylko powody twojego zniechęcenia.Czy słowo Jehowy jest nieomylne?
Czy pewniej twoje rozczarowanie itp.stało się powodem twojej opinii.
Uwierz mi,że zaspokoisz moje zainteresowanie tym tematem,jeżeli podasz mi źródło twoich wiadomości.
Miejsce w naszych publikacjach w których "niewolnika nazywamy "nieomylnym".
Poczekam.
Jeżeli ich nie posiadasz nie zdziw się,że zaadresuję do ciebie wypowiedź z Dz.Ap.13:10
Uwierz mi,że zaspokoisz moje zainteresowanie tym tematem,jeżeli podasz mi źródło twoich wiadomości.
Miejsce w naszych publikacjach w których "niewolnika" nazywamy "nieomylnym".
Poczekam.
Jeżeli ich nie posiadasz nie zdziw się,że zaadresuję do ciebie wypowiedź z Dz.Ap.13:10
"Nie jest to rezultat prywatnej, błędnej interpretacji Pisma świętego. Nie jest to też przekręcanie przykazania Bożego. Wniosek, do jakiego doszli świadkowie Jehowy, został im podyktowany przez Jehowę, który wszystkim oddanym Mu ludziom objawia znaczenie swoich przykazań." („Niech Bóg będzie prawdziwy", str. 161 par. 17).
No chyba, że teraz powiesz iż Jehowa jest omylny.Jehowa jest omylny bo kilka razy podał nauki, które okazały sie omylne:
Oczywiście,że wierzymy,że jesteśmy tym kanałem którym się posługuje.
Nie przemawia jednak do naszych uszu itp.
Czytamy o tym w Heb.1:1.
Już go cytowałem.
"W dawnych czasach [stwórca] często i w różny sposób mówił za pośrednictwem proroków do naszych praojców...".
Nie jeżeli stwierdziłby,że posiada prawdę niepodważalną,pełną ,a nie uczył od początku,że jego droga to droga przypominająca "światło poranne,[które] wschodzi - w z r a s t a aż do południa" Przyp.4:18
Uważam, że podawanie konkretnego czasu, np. do końca XXw. to fałszywe proroctwa fałszywych proroków. Tak, oszukujecie siebie i innych.
A jak duże to oszustwo, można się przekonać, czytają waszą literaturę:
Jeśli CK, w literaturze, w której rzekomo, przemawia sam Jehowa, ten "Jehowa" stwierdził, że w roku 1974, świetnym sposobem, na spędzenie krótkiego czasu jaki pozostał do zakończenia tego niegodziwego świata, jest sprzedanie domu i pionierska służba, to oszukał wielu naiwnych, choć głęboko wierzących ludzi, i sprawił, że po 1975r. obudzili się z ręką w nocniku, jako bezdomni.
Tak w istocie to czemu zawierzyłem "może się zmienić".
Nigdy nie wierzyłem ,nie uczyłem,mnie nie uczono,co do nieomylności "niewolnika".Zatem mam konkretne pytania do Ciebie:
„Świadkowie Jehowy uważają obecnie, iż za pomocą Strażnicy oraz pokrewnych publikacji niewolnik wierny i roztropny zaopatruje ich w pokarm duchowy. Nie twierdzą, że klasa niewolnika jest nieomylna, ale uznają ją za jedyny kanał, jakim Pan posługuje się w dniach ostatnich tego systemu rzeczy” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 626).Omylni, ale mający monopol na nauczanie zgodne z wolą Pana. Tylko, gdzie jest to uzasadnione biblijnie?
„Kto nie nawiąże kontaktu z tym kanałem łączności, którym posługuje się Bóg, ten nie zrobi postępów na drodze życia, niezależnie od tego, jak często by czytał Biblię” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 18 s. 20).Dla mnie to wyraz arogancji i zadufania tzw.niewolnika.
„Ponieważ Jehowa Bóg nie udziela ducha świętego niezależnie od swego Słowa; nie możemy też oczekiwać, że go otrzymamy, jeśli lekceważymy ziemski kanał łączności, jakim Stwórca się dziś posługuje, czyli »niewolnika wiernego i rozumnego«, reprezentowanego przez Ciało Kierownicze Świadków Jehowy” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 21 s. 14).Nie otrzymamy Ducha Św. bez ... CK ???
„Obyśmy nigdy słowem ani czynem nie podważali znaczenia kanału łączności, którym posługuje się dziś Jehowa (Liczb 16:1-3). Wręcz przeciwnie, powinniśmy cenić zaszczyt współpracy z klasą niewolnika” (Strażnica 15.11 2009 s. 14).Oczywiście Ks. Liczb 16:1-3 nic o tym nie mówi i nie daje żadnego uzasadnienia dla takiego egzotycznego poglądu, nawet w PNŚ:
Nigdy nie wierzyłem ,nie uczyłem,mnie nie uczono,co do nieomylności "niewolnika".Ale za to uczono tak:
Jednak ostatnio stało się oczywiste, że musimy skorygować to wyjaśnienie. Jak wynika z Ewangelii według Mateusza 25:31-33, to Jezus osądza ludzi.
„Dnia 15 lutego [w języku polskim 1 kwietnia] 1927 wydanie tego czasopisma wyraźnie pokazało biblijny dowód na udowodnienie, że »wierny i roztropny sługa«, któremu Pan Jezus zlecił wszystkie dobra i uczynił go władcą
Chyba najczęściej padającym słowem w tym wątku jest "kłamstwo" ;DBo chyba tytuł wątku powinien być:
Oczywiście,że wierzymy,że jesteśmy tym kanałem którym się posługuje.Piszesz tak zawile że czasami trudno zrozumieć do czego i w jakim stopniu się odnosisz. więc nie wiem czy ten post jest odpowiedzią na moje pytania. Jako że nie znalazłem innej odpowiedzi na moje pytania więc przyjmuję że to jest właśnie ten post Jeżeli nie mimo to przeczytaj to co napiszę z uwagą. Piszesz że nie przemawia już tak jak w dawnych czasach na jakiej podstawie tak uważasz. Nie wiem czy pozycja "Prowadzenie rozmów" ma dla Ciebie jakąkolwiek wartość czy już przeznaczona jest przez Ck do utylizacji ale skoro jeszcze jest na oficjalnej stronie to pozwolę sobie zacytować fragment z niej
Nie przemawia jednak do naszych uszu itp.
Czytamy o tym w Heb.1:1.
Już go cytowałem.
"W dawnych czasach [stwórca] często i w różny sposób mówił za pośrednictwem proroków do naszych praojców...".
Nie byłoby problemu,gdyby czynił tak ciągle.
Nie przemawia tak do nas jak "w dawnych czasach".
Niestety.
Następnie werset 10 mówi: „Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe” (BT). Słowo „doskonały” jest tłumaczeniem greckiego téleion, które mieści w sobie znaczenie pełnego wzrostu, zupełności albo doskonałości. W NŚ oddano je słowem „zupełne”. Warto zaznaczyć, że wyrazów „niedoskonały” lub „częściowy” nie użyto w związku z darem mówienia językami. Wypowiedź ta dotyczy „prorokowania” i „wiedzy”. Innymi słowy pierwsi chrześcijanie, choć obdarzeni tymi cudownymi darami, mieli tylko niedoskonałe, częściowe zrozumienie Boskiego zamierzenia. Dopiero po spełnieniu się proroctw, kiedy już zostanie urzeczywistnione zamierzenie Boże, miało nadejść „to, co jest doskonałe”, czyli zupełne. Nie ulega więc wątpliwości, że ten werset nie mówi nic o tym, jak długo miał być udzielany dar mówienia językami.http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101989275?q=prorokowanie&p=par
Istnieją społeczności,które wierzą w ciągłość "profetyzmu"prorokowania, które w naszych czasach polega na nauczaniu prawdy biblijnej.
My nie.
Wierzymy,że w przypadku proroctw które w naszych czasach polega na nauczaniu prawdy biblijnej.
,i ich wykładni należy pamiętać o dwóch zasadach.
Tak naprawdę wobec wielkiej różnorodności form profetyzmuprorokowania, które w naszych czasach polega na nauczaniu prawdy biblijnej.
[jak się naucza,czy jak uczą niektórzy],pozostaje wiara,że prorokprorokowania, które w naszych czasach polega na nauczaniu prawdy biblijnej.
został posłany przez stwórcę i ostatecznie może powołać się tylko na swoje o s o b i s t e wyzwanie,czy zlecone zadanie.-tak pisał J.Ratzinger.
Tylko ,że "niezaprzeczalny w n i o s e k ",to nie niezaprzeczalna prawda (...)
Cieszę się, że wreszcie doszedłeś do takie wniosku jak i my. Nauki SJ to nie "niezaprzeczalna prawda". Mówiłeś braciom by nie posługiwali się słowem "prawda" na określenie swoich wierzeń? Czy ty używasz sformułowania "jestem w prawdzie"?Kaiser na litość boską ;D Gość 2 dni pisał referat a ty od razu bez gry wstępnej pacnąłeś go jak muchę :P
:D
:D
:D
I w istocie jest tak,że wielu ludzi z pominięciem "wsparcia niewolnika" nie poznałoby prawdy dotyczącej "duszy piekła" itp.
To jest oczywiste.
I w istocie jest tak,że wielu ludzi z pominięciem "wsparcia niewolnika" nie poznałoby prawdy dotyczącej "duszy piekła" itp.
To jest oczywiste.
To nie istotne, w co wierzycie, ale czy ma to uzasadnienie w Biblii. Akurat w tej materii jesteście wyjątkowi niewiarygodni i niekompetentni.
Mam rozumieć,że nie wierzysz iż dożyliśmy czasu,w którym nasz zbawiciel realizuje swoje zapewnienie "jeżeli odejdę...przyjdę znowu"Jan 14:3
Wierzymy,że "spełniają się znaki" po których mamy rozpoznać powrót naszego zbawcy.
Ellen G.White jest autorytetem dla Ciebie w kwestii końca czasów?
[...] a jedyna prawdą jest ta,że jej nie posiadamy.
Jeżeli w istocie nie posiadasz "prawdy absolutnej",to możliwe,że występując przeciw nam pobłądziłeś.Pierwszy ty pobłądziłeś, bo poszedłeś za fałszywymi prorokami: 1874, 1878, 1910, 1914, 1915, 1918, 1920, 1921, 1925, 1942, 1975, koniec XX wieku, "pokolenie roku 1914".
Interpretacja proroctw to nie proroctwo.No to podaj gdzie ŚJ są nazwani prorokami.
Interpretator,to nie prorok.
Daty,te i im podobne wskazują tylko na to,że "żyjemy w czasach ostatecznych".Daty te potwierdzają, że Towarzystwo kłamie i zwiodło miliony ludzi.
Interpretacja proroctw to nie proroctwo.
Interpretator,to nie prorok.
To nie to samo.
Interpretacja proroctw to nie proroctwo.Mam wrażenie że używając takich samych określeń piszemy zupełnie o czymś innym. Dlatego podaj co faktycznie rozumiesz pod pojęciem proroctwo, prorokowanie oraz prorok. I przedstaw jak te pojęcia funkcjonują w obecnym czasie. Bo ja przeszukując jw.org znalazłem takie oto określenia:
Interpretator,to nie prorok.
To nie to samo.
prorokowanie, które w naszych czasach polega na nauczaniu prawdy biblijnejhttp://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1102008084
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003562#h=18:0-22:0CytujGrecki wyraz profétes znaczy dosłownie „mówiący przed” (gr. pro: „przed” lub „w imieniu” oraz femí: „mówić”) i oznacza zwiastuna przekazującego orędzia uznawane za boskie
Czego dotyczy orędzie, które Jehowa polecił nam rozgłaszać w tych czasach? Kieruje uwagę na Jehowę Boga, Jezusa Chrystusa i mesjańskie Królestwo.http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1102001125?q=orędzie&p=par#h=2
Mam nadzieję,że pozwolicie mi napisać i nie zablokujecie mojego komentarza.
Chciałbym odnieść się do "zarzutu",pytania itp.
W istocie uznajemy się za rzeczników stwórcy,tych,którzy przekazują jego orędzie ,tak jak je rozumiemy,pojmujemy.itp.
Wierząc,że rozumiemy,czy zrozumiemy je "jak należy".
Niemniej nie uznajemy nadzwyczajnego "prorokowania" ludzi.
W przeszłości stwórca obdarowywał ludzi w szczególne dary duchowe ,czyli charyzmaty,w tym "prorokowanie".
Ef.4:11,czy 1 Kor.12:28
Nie uczymy,że posiadamy [ to pneuma tes profeteias ] ,który należy pojmować jako "nadprzyrodzony dar,charyzmat".
Ten ma uzdalniać wybraną osobę do stania się prorokiem.
Przy czym wszyscy staro i nowotestamentowi prorocy posiadali ten charyzmat.
Zwolennicy adwentyzmu wierzą,że taki,że ten posiadała E.G.White
Takiego charyzmatu nie przypisywał sobie K.T.Russell,tego nie przypisujemy mu - my.
Jak zauważył H.Cornill,izraelici w tym zagadnieniu byli wyjątkowi.
"...rzeczywistej parareli do tego ,co stanowi istotę i jądro profetyzmu izraelskiego,nie można odnaleźć w całej historii starożytnego wschodu i że stoimy tu wobec zjawiska historycznego jedynego w swoim rodzaju".
W tym sensie nie posiadamy tego,takiego "jądra profetyzmu".
My tylko "interpretujemy" ich proroctwa.
Może odpowiem ci słowami Johna H.Newmana [jeżeli pozwolisz].
Według niego pozostaje nam zrozumienie podobne do tego "w jaki zdobywa się wiedzę naturalną".
To jest "przez ciągłość i postęp nieograniczonego niczym uczenia się dzięki poszczególnym jednostkom,które zwrócą uwagę na wskazówki rozsypane tu i ówdzie [ w natchnionym słowie] przeoczone i zlekceważone przez ogół świata,porównają je ze sobą i pójdą za nimi".
Tak się zaczęło i tak jest kontynuowane i w naszej społeczności.
Zbudowanie obrazu z porozrzucanych kawałków ,niczym układanie puzzli.
"...przeoczonych i zlekceważonych przez ogół".
Tak było i jest.
Robbo , rozbawiasz mnie coraz bardziej! ;D
Tak się zaczęło i tak jest kontynuowane i w naszej społeczności.
Zbudowanie obrazu z porozrzucanych kawałków ,niczym układanie puzzli.
"...przeoczonych i zlekceważonych przez ogół".
Tak było i jest.
Może odpowiem ci słowami Johna H.Newmana [jeżeli pozwolisz].
Według niego pozostaje nam zrozumienie podobne do tego "w jaki zdobywa się wiedzę naturalną".
To jest "przez ciągłość i postęp nieograniczonego niczym uczenia się dzięki poszczególnym jednostkom,które zwrócą uwagę na wskazówki rozsypane tu i ówdzie [ w natchnionym słowie] przeoczone i zlekceważone przez ogół świata,porównają je ze sobą i pójdą za nimi".
Tak się zaczęło i tak jest kontynuowane i w naszej społeczności.
Zbudowanie obrazu z porozrzucanych kawałków ,niczym układanie puzzli.
"...przeoczonych i zlekceważonych przez ogół".
Tak było i jest.
Mam nadzieję,że pozwolicie mi napisać i nie zablokujecie mojego komentarza.Jak ja się ciesze że ten post się ostał. Już wczoraj chciałem wskrzesić z cmentarza twoją wypowiedź https://swiadkowiejehowywpolsce.org/cmentarz/t3885/msg80705/#msg80705
Chciałbym odnieść się do "zarzutu",pytania itp.
W istocie uznajemy się za rzeczników stwórcy,tych,którzy przekazują jego orędzie ,tak jak je rozumiemy,pojmujemy.itp.Czyli w świetle definicji z Wnikliwe poznanie pism
PROROKJeżeli brać poważnie słowa zapisywane w publikacjach które mi udało się przeczytać to praktycznie zawsze tak zwany niewolnik wierny czy też CK w 100% przypisywał sobie to co w tej definicji zostało powiedziane.
Człowiek, poprzez którego Bóg objawia swą wolę i zamierzenie (Łk 1:70; Dz 3:18-21). Etymologia hebrajskiego słowa nawíʼ, tłumaczonego na „prorok”, nie jest całkiem jasna, lecz sposób jego użycia sugeruje, że prawdziwi prorocy nie byli zwykłymi heroldami, lecz rzecznikami Boga, ‛mężami Bożymi’ przekazującymi natchnione orędzia (1Kl 12:22; 2Kl 4:9; 23:17). Niejako ‛stali w zaufanym gronie Jehowy’, który wyjawiał im „swą poufną sprawę” (Jer 23:18; Am 3:7; 1Kl 17:1; zob. WIDZĄCY).
Grecki wyraz profétes znaczy dosłownie „mówiący przed” (gr. pro: „przed” lub „w imieniu” oraz femí: „mówić”) i oznacza zwiastuna przekazującego orędzia uznawane za boskie (por. Tyt 1:12). Choć w określeniu tym kryje się myśl o przepowiadaniu przyszłych wydarzeń, nie jest to jego podstawowe znaczenie
Niemniej nie uznajemy nadzwyczajnego "prorokowania" ludzi.Ef 4:11 bw "(11) I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami," 1Co 12:28 bw "(28) A Bóg ustanowił w kościele najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, różne języki." Ciekawe dlaczego Bóg pozostawił ewangelistów nauczycieli, niosących pomoc i zarządzających a proroków na aut wystawił.Jak do tego ma się wyjaśnienie z Prowadzenia rozmów
W przeszłości stwórca obdarowywał ludzi w szczególne dary duchowe ,czyli charyzmaty,w tym "prorokowanie".
Ef.4:11,czy 1 Kor.12:28
Nie uczymy,że posiadamy [ to pneuma tes profeteias ] ,który należy pojmować jako "nadprzyrodzony dar,charyzmat".
Ten ma uzdalniać wybraną osobę do stania się prorokiem.
Przy czym wszyscy staro i nowotestamentowi prorocy posiadali ten charyzmat.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe” (BT). Słowo „doskonały” jest tłumaczeniem greckiego téleion, które mieści w sobie znaczenie pełnego wzrostu, zupełności albo doskonałości. W NŚ oddano je słowem „zupełne”. Warto zaznaczyć, że wyrazów „niedoskonały” lub „częściowy” nie użyto w związku z darem mówienia językami. Wypowiedź ta dotyczy „prorokowania” i ”wiedzy"http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101989275?q=prorokowanie&p=par
Owszem , gorszysz mnie rowniez . >:(
Rozumiem,że "rozbawiam cię coraz bardziej".
Wolę to niż zgorszyć.
Tak jest w istocie wierzę,że nasz droga to "światło poranne ,wschodzi - w z r a s t a aż do południa". Przyp.4:18
Przypomnę,że według jednego z tłumaczeń:
"Droga sprawiedliwych jest jak..."
Jest to unaocznienie ,i tyle.
Tak jak nasze zrozumienie jest przyrównane do "światłości poranka,blask jej coraz bardziej jaśnieje aż do białego dnia" B.P
Według mnie Przyp.4:18
Jest to obraz wykorzystywany do kroczących drogą prawdy,i światła ,jaki im towarzyszy
Wydaje mi się ,że zamierzasz sprowadzić rozmowę na temat "charyzmatów".Może też ale odnośnie charyzmatów zapraszałem cię do innego tematu. https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/swiadkowie-jehowy-a-dary-ducha/msg59879/#msg59879 Tutaj próbuję wskazać że nawet biorąc wasze publikacje jednoznacznie można wskazać że wbrew zapewnieniom jest grono samozwańczych proroków którzy to wymagają bezwzględnego posłuszeństwa wobec swoich omylnych wyroczni.
Tak jest w istocie,że moja wiedza z zakresu metodologii pozwala mi na zupełne przyzwolenie, na nasz sposób zdobywania wiedzy,i "dochodzenia do prawdy".Nie wiem czy kiedykolwiek zadałeś sobie trud by tą wiedzę zastosować do jakiejkolwiek nauki propagowanej przez "niewolnika" Ja zachęcam Cię do zastosowania tej wiedzy chociażby do fragmentu który starałeś się sparafrazować
Pisałem o tym w innym miejscu cytując Adama Jonkisza.
"Trzeba porównać wersję wyjściową,poddawana modyfikacjom z wersją wynikową i patrzeć na to,które elementy teoretyczne zostały zachowane,które przekształcone,jakie całkowicie wyeliminowane,a jakie zastąpione nowymi,jakie wreszcie są wyrazem rozszerzenia teorii na nowe dziedziny i nie mają wcześniejszych odpowiedników"
Tak jest w istocie,że moja wiedza z zakresu metodologii pozwala mi na zupełne przyzwolenie, na nasz sposób zdobywania wiedzy,i "dochodzenia do prawdy".
Pisałem o tym w innym miejscu cytując Adama Jonkisza.
"
Przytoczyłem wypowiedź W.Michery tylko z powodu jego wymownego ujęcia poważnego traktowania innych,jako innych,nie gorszych,chociaż innych.
Według mnie Przyp.4:18 nie dotyczy profetyzmu jako takiego.
Jest to obraz wykorzystywany do kroczących drogą prawdy,i światła ,jaki im towarzyszy,w przeciwieństwie do grzeszników zmuszonych do chodzenia w ciemnościach.
Jest to tylko ilustracja.
Jak dla mnie opisująca to co w metodologii nazywa się "kumulacją wiedzy".
(...)
Przytaczam tych,których zamierzam,których pozycje książkowe czytałem ,i najczęściej posiadam.
(...)
A kiedy do obrony własnej religii będziesz stosował cytaty z publikacji własnej religii? :D :D :DCoś mi się zdaje, że to exŚJ, dlatego na forum exŚJ przybył.
Uzależnionym od "Strażnicy" i innych naszych publikacji to jesteście wy.Ja raczej jestem uzależniony od pism wczesnochrześcijańskich, niż od Strażnicy:
Nie jestem wykluczony,to niedorzeczność.
Nie żyję ,żeby jeść,tylko jem,żeby żyć.
Wy odwrotnie.
Ja przybyłem tutaj,żeby poznać nowe,usłyszeć czego nie znam,zrozumieć czego nie pojmuję itp.Nie widać tego, raczej płodzisz swoje androny, o kardynale Newmanie i innych różnowiercach. Chcesz nam pokazać gdzie raki zimują. :)
Jestem czynnym "świadkiem",głoszącym specyficznie,niemniej wiernie.Jak w ten sposób głosisz, to rzeczywiście wiernie, ale sobie wiernie. ;D
Widzę,że wydaje się wam,że można nas wszystkich przyporządkować,zaszeregować [włożyć do szuflady],i tak czynicie.
To źle.
Tak nie jest.
Zrozumcie to nie ja "spowiadam się" przed innymi,to z zasady inni przychodzą do mnie po wyjaśnienia,nie odwrotnie.
Ja przybyłem tutaj,żeby poznać nowe,usłyszeć czego nie znam,zrozumieć czego nie pojmuję itp.
Jestem czynnym "świadkiem",głoszącym specyficznie,niemniej wiernie.
I jeszcze jedno zanim wydacie werdykt skazujący zrozumcie,Że nikt nigdy nie występował przeciwko mnie za to,że czytam m.in tzw."literaturę odstępczą",czy posiadam setki książek "innowierców".
Niektórzy tego nie rozumieją ,nikt nie wypomina.
Nie ma takiej potrzeby.
Podaj proszę nazwisko i nazwę zboru. Sprawdzimy czy mówisz prawdę o tym czytaniu odstępczej literatury. Nie musisz się bać, jeśli nie kłamiesz :DPodał:
Możesz napisać mi na priv.
Podał:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/towarzyskie/jaki-ma-cel-na-forum-aktualny-sj-robbo1/msg79716/#msg79716
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/towarzyskie/jaki-ma-cel-na-forum-aktualny-sj-robbo1/
Nie jestem wykluczony,to niedorzeczność.
Jestem aktywny,czynny,ale staram się być kreatywny,pełnym inicjatywy.
I wszyscy,którzy mnie znają o tym wiedzą.
Uzależnionym od "Strażnicy" i innych naszych publikacji to jesteście wy.
Ja traktuję je za "pokarm".
Nie żyję ,żeby jeść,tylko jem,żeby żyć.
Wy odwrotnie.
Robbo , przestan robic teatr , z obrazonymi primadonnami trudno sie dyskutuje .już pisaliśmy, ktoś i ja i Ty, żeby założył swój wątek na jakiś temat.
Chcesz sie czegos dowiedziec , to pytaj , najlepiej w osobnym watku .
I prosze , nie glos nam , nie nawracaj , nie zgrywaj PROROKA BOZEGO , bo to dziala na nerwy ...
Ja przybyłem tutaj,żeby poznać nowe,usłyszeć czego nie znam,zrozumieć czego nie pojmuję itp.
Widzę "listonoszu",że nie lubisz teatru,a wyzywanie mnie od "primadonn" niewiele ci da,jeszcze mniej mi.
Widzę ,że najchętniej byś mnie "wykluczył".
Jeżeli masz tak dobrze wyszkolone sumienie to co robisz na tym forum.
Jeżeli spotkamy się w realu to podasz mi rękę i powiesz o tym starszym zboru, skoro jesteś taki kreatywny?
Jeżeli, "Nie żyję ,żeby jeść,tylko jem,żeby żyć" to dziwne ze sumienie pozwala Tobie tu pisać, a może coś nie tak z Twoim przewodem pokarmowym, zamiast trawić to przeżuwasz. ;D
Myślę, że Jesteś małym zmanipulowanym wyznawcą tej korporacji ale nie zbanuje Ciebie, pisz i dawaj dalej świadectwo,że pokarm który przeżuwasz jest niejadalny.
Dlaczego miałbyś go zbanować? Złamał jakiś punkt regulaminu? Czy tylko wygłasza on niepopularne sądy w których raczej jest osamotniony?
Facet wprost pisze, że nie jest typowym SJ, ze nie czyta tylko periodykow WTSu, a sięga po szeroki wachlarz literatury, i trzeba to uszanować, a nie pisać o kimś, ze 'jest małym zmanipulowanym' i proponować podanie ręki.
Nie jestem "typowym świadkiem".No i co z tego?
I wiedzą to wszyscy,którzy mnie znają.
Wielu potrafi to docenić.
Wielce dziękuję za wyrazu szacunku.
W istocie niektórzy z was najchętniej "wykluczyłoby mnie" za to,że jestem "inny".
Przecież to - wypominaliście nam jako przejaw niedojrzałości,absolutyzmu itp.
Nie jestem "typowym świadkiem".
I wiedzą to wszyscy,którzy mnie znają.
Wielu potrafi to docenić.
Wielce dziękuję za wyrazu szacunku.
W istocie niektórzy z was najchętniej "wykluczyłoby mnie" za to,że jestem "inny".
Wszyscy jesteśmy różni. Za to nie ma bana. To przecież oczywiste....Łoj jak ja bym miał swoje forum, to by głowy spadały. :)
Łoj jak ja bym miał swoje forum, to by głowy spadały. :)
Ja rozumiem,że "prawda jest niezmienna".
Zmienne jest nasze o niej wyobrażenie.
Tylko,że za każdym razem wierzymy,że to ostatnie to już ostatnie,to "prawda".
Za każdym razem.
Tak naprawdę N.T tylko czternaście razy cytuje tę księgę.To pokaż że wcześni chrześcijanie poapostolscy powoływali się w celu zmiany nauk na ten tekst.
Dlaczego?
Ja rozumiem,że "prawda jest niezmienna".
Zmienne jest nasze o niej wyobrażenie.
Tylko,że za każdym razem wierzymy,że to ostatnie to już ostatnie,to "prawda".
Za każdym razem.
Jestem aktywny,czynny,ale staram się być kreatywny,pełnym inicjatywy.
Tak naprawdę N.T tylko czternaście razy cytuje tę księgę.
Dlaczego?
NT 14 razy cytuje Prz 4,18?!Za to ŚJ w samych Strażnicach z lat 1970-2015 aż 138 razy przytaczają Prz 4:18. :)
Ja rozumiem,że "prawda jest niezmienna".
Zmienne jest nasze o niej wyobrażenie.
Tylko,że za każdym razem wierzymy,że to ostatnie to już ostatnie,to "prawda".
Za każdym razem.
Zrozum ja twierdzę,że w drodze do prawdy jest "jak z światłością poranka,blask jej coraz bardziej jaśnieje". Przyp.4:18
Przy czym utrzymujemy za każdym razem,że to prawda.
I tak pewne twierdzenia I.Newtona uchodziły za prawdę,tak były nazywane,w to wierzono,tak nauczano,tak twierdzono,tak pisano,tak ...To nie jest dobra analogia. Nie widzisz różnicy między nauką a religią chrześcijańską? W nauce nie ma autorytetów w postaci świętych ksiąg. W chrześcijaństwie posiadamy nieomylny i natchniony Autorytet - Słowo Boże. Mamy wobec niego być sługami, a nie dostosowywać Go do swoich nauk, jak czynią to ŚJ manipulując i dodając słowa.
Przy czym wraz z od k r y c i a mi [analiza] A.Einsteina,okazało się ,że nie wszystkie to "prawda".
W ewolucjonizmie opracowano ok.stu praw,prawidłowości [prawd] z których nie obowiązuje żadne.
Ludzie zawsze piszą o prawdzie,tylko,że czas wielokrotnie je weryfikuje i nasza prawda,nie zawsze jest prawda.
W ewolucjonizmie opracowano ok.stu praw,prawidłowości [prawd] z których nie obowiązuje żadne.
Wielce dziękuję za wyrazu szacunku.Nie jesteś typowym świadkiem. Zauważyłem to. Ja też nigdy nie byłem typowym... Wielu na tym forum nie byli typowi...
W istocie niektórzy z was najchętniej "wykluczyłoby mnie" za to,że jestem "inny".
Przecież to - wypominaliście nam jako przejaw niedojrzałości,absolutyzmu itp.
Nie jestem "typowym świadkiem".
I wiedzą to wszyscy,którzy mnie znają.
Wielu potrafi to docenić.
W głowie miałem mętlik i mniemam ty też masz... Piszesz że prawda po czasie nie okazuje się prawdą...Oj ma mętlik robbo, oj ma i to spory. ;)
Nic nie rozumiem z tego co piszesz ??? Wiem,jestem tu nowy ale twoje wypowiedzi robia mi metlik w glowie :D Zajezdza mi tu jakąs filozofią ;)
Taka tam prywatna opinia jakiegoś niezrównoważonego osobnika, którego nawet w jego zborze nie traktują poważnie, skoro go jeszcze nie wyrzucili za te brednieCiekawe gdzie go poważnie traktują, na którym forum?
Widzę,że nie macie nawet elementarnej wiedzy z zakresu metodologiiDrogi robbo1, zaintrygowałeś mnie. Wyjaśnij mi zastosowanie metodologii, w sferze wiary.
Widzę,że nie macie nawet elementarnej wiedzy z zakresu metodologii
Ja z zasady zawsze swoje wypowiedzi uargumentowuję cytatami,wypowiedziami itp.Ale prosi cie kto o nie?
Ale prosi cie kto o nie?
Niestety nie potraficie dyskutować,nad to wybieracie "skrytykowanie dla skrytykowania".
Nie zmieni to jednak tego,że te "prawa,prawidłowości" miały w zamierzeniu przedstawiać "prawdę" o przebiegu,czy działaniu ewolucji.
Tego,ze te "prawidłowości" nie posiadają pozycji,statutu praw w matematyce itp.jest pewne.
Tak jak pewne jest,że miały wyrażać ,ukazywać ,także mechanizmy ewolucji.
I zostały zmienione,ewentualnie odrzucone.
Tak jak niektóre nasze wyjaśnienia.
Rozumiem,że wiele zmieniliśmy,zmieniamy.
Niemniej przecież nawet "na t c h n i o n e słowo" to księga stwórcy,ale i ludzka.
zawiera w sobie słowo stwórcy wypowiedziane przez człowieka.
Jest to z jednej strony dzieło [causa instrumentalis ] z drugiej [ causa principalis] .
Zrozum,że nawet to spisane słowo [natchnione] "odzwierciedla wiedzę,obraz świata i sposób przeżywania ludzi,którzy je pisali,i ludzi,dla których były pisane" J.Levie.
Tym więcej jego wykładnia zawiera nasz "obraz świata".
Niestety nauka to nie tylko empiryzm.
Istnieją wyjaśnienia "teoretyczne",w których i co do których stosuje się pewne kryteria.
Te wyjaśnienia bliższe są teologicznym itp.
Te wielokrotnie należy weryfikować.
Wielokrotnie częściej niż te doświadczalne.
Szlag mnie trafia jak pomyślę że robbo liczy sobie godzinki do owocu pisząc tu z nami.Bo jest błędem, że dajemy mu robić te godziny.
Bo jest błędem, że dajemy mu robić te godziny.
Gdybyście przestali gościowi odpisywać, to ja bym se dał spoko już dawno. ;)
Ale jak odpisujecie, to tez coś od czasu do czasu dodaję.
Nawet jakby nikt nie odpisywał, to czas leci. Pewnie jedzie 30 godzin w promocyjnym pionierowaniu w miesiącu Pamiątki :P A wtedy nie ma żartów - listy piszą nawet wtedy, kiedy wiadomo, że i tak nikt nie przeczyta :PAle jakby nikt nie odpisywał to by nie miał paliwa.
Szlag mnie trafia jak pomyślę że robbo liczy sobie godzinki do owocu pisząc tu z nami.
Widzicie zamiast merytorycznej rozmowy wybieracie krytycyzmJaki tam krytycyzm, lubimy te sztuczki Sędziego, to się na komedie nadaje:
nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do własnego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Szlag mnie trafia jak pomyślę że robbo liczy sobie godzinki do owocu pisząc tu z nami.
A mnie nie ;)
Inna nazwa takiego zajecia to; "głupiego robota" ;D
Niestety ignorancja to wyraz zacofania,nie argumentu,tylko słabości.a mnie, Sebastiana, wręcz cieszy że nasz strażnicowy robot tutaj pisuje - gdyż dzięki temu jest o jednego głosiciela mniej w terenie i być może ktoś zagubiony nie zostanie "złowiony" do tej organizacji.
Niestety w swojej argumentacji przypominacie sytuację w której to nie kot macha ogonem,tylko jest przez ogon wymachiwany.
Nie odniosę się tutaj do praktyki wykluczenia,jej potrzeby itp.Do kogo napisałeś? Komu odpowiadasz?
Nie tutaj,nie pod tym tematem.
Na ogół staram się pisać pod tematem na temat.
Na ogół staram się pisać pod tematem na temat.
Powinniśmy żywić wdzięczność za wszystko, co poczynił za pośrednictwem organizacji namaszczonych duchem świadków Jehowy, to jest ”niewolnika wiernego i rozumnego”, wspomnianego przez Jezusa w Mateusza 24:45 (NW). Jehowa dostarcza pokarm duchowy w sposób, który uważa za słuszny i zgodny ze swoim zamysłem. Wszystko, co zostaje nam dostarczone tą drogą, jest dobre i powinniśmy to studiować, aby się z tego uczyć.
Jehowa ma obecnie organizację, którą chce tobie pomóc w przyjęciu słowa prawdy głęboko do serca. Wszystkim gałęziom wydającym owoc Jehowa dostarcza pokarmu duchowego, a dzieje się to na regularnych, cotygodniowych zgromadzeniach przewidzianych na studiowanie Biblii i przygotowywanych przez Towarzystwo Strażnica materiałów pomocniczych do studium.
Z jednej strony zabawne,z drugiej nie.
Zamiast odnosić się do wywodów,tematu itp.piszecie "co ślina przyniesie na język".
Niekoniecznie,rzadko na temat.
Niemniej oburzacie się na mnie kiedy tak uczynię.
Nie ma tutaj za wiele konstruktywnej rozmowy.
Nie zmienia to jednak tego,że wierzymy w jego pomoc w zrozumieniu.
Nie ma nic,ale to nic niestosownego w przypisywaniu dzieła poznania ,zrozumienia stwórcy.
Nie zmienia to jednak tego,że wierzymy w jego pomoc w zrozumieniu.
Nie twierdzimy,że "słyszymy głosy" itp ,które mówią nam jak jest,czy być powinno.
Światusie zostawcie tego człowieka. To niereformowalny typ.
Po co dawać mu pożywkę.
Ja se dałem już na luz z nim. Szkoda czasu na darmozjada. ;D
A ja jako potrzebne.
Rozumiem,że jego prace ukazują nasze zmiany.
Ja wiem tylko tyle,że zatrzymuje się tam ,gdzie ja i mi podobni zaczynamy.
Wszak w samym CK nie wszyscy sie zgadzają, dlatego nowe światła przyjmowane są w głosowaniu.A na jakiej podstawie to piszesz? Gdyby się nie zgadzali, oznaczałoby to, że głosują poglady większości lub mniejszości, a nie prawdy Jehowy.
A na jakiej podstawie to piszesz? Gdyby się nie zgadzali, oznaczałoby to, że głosują poglady większości lub mniejszości, a nie prawdy Jehowy.Przeczytaj Raya Franza. Pisał ile to razy był przegłosowany.
Przeczytaj Raya Franza. Pisał ile to razy był przegłosowany.
Poza tym przesłuchiwany członek CK w Australii mówił, że przyjmują konsensus, zdaje się. Świadczy to o tym, że muszą się targować. :)
Podaj przykład nauki z którą się nie zgadzasz,i na jej temat porozmawiamy.
Czekam.
Podaj przykład nauki z którą się nie zgadzasz,i na jej temat porozmawiamy.
Czekam.
A na jakiej podstawie to piszesz? Gdyby się nie zgadzali, oznaczałoby to, że głosują poglady większości lub mniejszości, a nie prawdy Jehowy.
Widzę,że nie doczekam się "konstruktywnej rozmowy"na żaden temat.Nie doczekasz się. :(
Widzę,że nie doczekam się "konstruktywnej rozmowy"na żaden temat.
W niektórych miejscach rozmawiałem kilka lat,tutaj widzę,że moje długie zagoszczenie pozbawione jest sensu.
Nie mogę liczyć na rzeczowe argumenty,dowodzenie.
Częściej wyzwiska itp.
Ograniczacie się tylko i wyłącznie do krytykanctwa,dogadywania,wyrażania niezadowolenia,upierdliwości itp.
To niestety nie jest konstruktywna rozmowa.
Ewentualnie do przytakiwania jedni drugim.
Ja niestety oczekiwałem .
Niestety widzę,że mam prawo [skierować do was]zacytować do wielu z was wersety z 1 Kor.3:1-2
"Nie mogłem do dotąd mówić do was ,jak do ludzi duchowo dojrzałych,lecz tylko jako do tych,którzy jeszcze pozostają w więzach zmysłowych,a w życiu duchowym- jak dzieci-stawiają dopiero pierwsze kroki.Karmiłem was mlekiem ,bo jeszcze nie mogliście przyjmować innego pokarmu,zresztą nawet teraz nie możecie".
Jeśli ktoś ma chęć posłuchać jak z gracją został ten temat przedstawiony, wrzucam nagranie zebrania.Komunikat po próbie odpalenia linku:
Mam nadzieję że wyciąłem wszystkie imiona i nazwiska.... Głos też jest obniżony żeby każdy był happy, a moja dupa bezpieczna :)
https://megawrzuta.pl/download/df5dad9b72a2c85e488b5403d36854b6.html
AVE
Z tego zebrania wynika, że ŚJ wierzą, iż niewolnika ustanowił Jezus w 1919 roku. A niby gdzie Biblia o tym mówi?
Z tego zebrania wynika, że ŚJ wierzą, iż niewolnika ustanowił Jezus w 1919 roku. A niby gdzie Biblia o tym mówi?
Biblia o tym mówi w Mk 9, 46.u mnie po wersie 45 jest od razu 47 a tego 46 nie ma
u mnie po wersie 45 jest od razu 47 a tego 46 nie ma
Odnośnie tematu Niewolnika, który jest nienatchniony, ale działa na niego duch, myli się, ale prowadzi go nieomylny duch Boży...
Temat ten omawiany dziś na zebraniach...
Jeśli ktoś ma chęć posłuchać jak z gracją został ten temat przedstawiony, wrzucam nagranie zebrania.
Jest to kilka akapitów, które były najsmaczniejsze.
ps. z góry sorry za przeszkadzające dziecko w tle. Niestety, niektórzy bracia zamiast głosić i się wysilać na rzecz Pana, bezczelnie się rozmnażają...
Mam nadzieję że wyciąłem wszystkie imiona i nazwiska.... Głos też jest obniżony żeby każdy był happy, a moja dupa bezpieczna :)
https://megawrzuta.pl/download/df5dad9b72a2c85e488b5403d36854b6.html
AVE
Lucyfer, po przesłuchaniu tego fragmentu i komentarzy doszedłem do wniosku, że Twój zbór to sekta w sekcie. Propaganda, swoją drogą, lepsza niż w Korei ;) ;DCała "przyjemność" po mojej stronie.... bo ciężko mówić o przyjemności wynikającej z obecności na takich czy innych zebraniach...
Dzięki, ubawiłem się z rana. ;D
Nasze wyjaśnienia to z zasady "wykład tekstu",i nie wznosimy się ponad "zapisany tekst" [natchnione słowo].
W naszej publikacji piszemy,że nie jesteśmy "nieomylni", tym bardziej "natchnieni".
Nie oznacza to,że przy rozważaniu natchnionego słowa ,jego zrozumienie przypisujemy tylko i wyłącznie sobie.
Wierzymy w "pomoc ducha". Nie nasze przez niego natchnienie.
Wtedy,gdy przypisujemy sobie "poznanie prawdy" przeciwstawiamy się temu co uznajemy za nieprawdziwe.
Każdy tak robi: mormoni, Kościół etiopski, babcia Frania ze Skierniewic. Każdy, sądząc, że ma w czymś rację, pogląd przeciwny uważa za nieprawdziwy i mu się przeciwstawia. W jakiejkolwiek dziedzinie.Babcia Frania że Skierniewic ? Nie znam ani jej poglądów ani babci . No cóż każdy ma swoją głowę.
Babcia Frania że Skierniewic ? Nie znam ani jej poglądów ani babci . No cóż każdy ma swoją głowę.
Tu nie idzie o przekaz w pełni doskonały,tylko możliwie doskonały,prawowierny.
Nie posiadamy nieomylnego papieża,magisterium itp.No pewnie że nie posiadacie.
E.Rutheford nie dał mu posłuchuTy chłopie pisz o waszym J. F. Rutherfordzie, a nie takim, który by się ciebie wyparł za farmazony które o nim piszesz. ;D
Rozumiem,że nie my tylko ty jesteś tym,który doświadczył na sobie wypełnienia zawołania "nie będą już musieli się nauczać wzajemnie".Robo wokół nas mieszkają Chrześcijanie , znają Chrystusa od małego , jak znają tak znają . Nasze zadanie polega na rozmawianiu co dla nas uczynił Chrystus , że przyszedł z nieba i za nas umarł i Bóg wskrzesił Go Zmartwychwstałego trzeciego dnia . Duch Święty sam będzie nam podawał co mamy mówić . Teraz gdy rozmawiasz z ludźmi to nie poddajesz się Duchowi świętemu lecz Ciału . To ciało ci dyktuje jaki wstęp powiesz , o czym będziesz rozmawiał . Więc gdy idziesz do ludzi nie głosisz Chrystusa tylko ciało kierownicze . Tu na forum cytujesz różnych gości uczonych , kardynałów czy filozofów . Weź w końcu powiedz coś od siebie , jak ty rozumiesz daną wypowiedź Jezusa jako Robo zwykły człowiek , a nie przez pryzmat jakiegoś uczonego ,kardynała , ci goście niech się pieprzą oni ci życia nie dadzą .
Ewentualnie nie musi "pouczać samego siebie".
Nie cytowałbym innych,gdyby ich wypowiedzi przeciwstawiały się moim .
Robbo , widze , ze w dalszym ciagu nie kapujesz o co w tym wszystkim idzie .
Uważasz,że i my ponieważ nie mamy sposobności wyrażać swojej krytyki.Tak jak i zgłaszać swoje wątpliwości.
Mamy.
I ja niekiedy je słyszę od innych.
Nie mamy niemniej prawa z w ą t p i ć.
Już wtedy nie ma potrzeby i zasadności pozostania pomiędzy nami.
I dlatego , wierz mi Robbo , chetniej poszedlbym z toba na kawe lub piwo niz prowadzil tutaj te abstrakcyjne dysputy .Ale co on chce osiągnąć?
Rozumiem
W Strażnicy na luty 2017 r., opublikowanej awansem, podano po raz pierwszy, że Ciało Kierownicze popełnia błędy doktrynalne i organizacyjne.
Wypowiedź na luty 2017 r.
„Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych. W Skorowidzu do publikacji Towarzystwa Strażnica znajduje się hasło „Kształtowanie się wierzeń”, które zawiera listę skorygowanych wyjaśnień od 1870 roku” (Strażnica luty 2017 s. 26).