Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...  (Przeczytany 26205 razy)

Offline Roszada

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #60 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 19:57 »
Cytuj
Bez sensu takie gadanie. Ja byłem darzony zaufaniem i do mnie ludzie przychodzili z osobistymi sprawami, bo mieli zaufanie. Inni nie przychodzili, bo zaufania nie mieli.
No właśnie, a tu Ty do nas przyszedłeś, a nie my do Ciebie. :)


Offline Sebastian

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #61 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 19:57 »
Sprawa nr 2:
NIGDY nie mówiłem poszkodowanym, żeby sprawy nie zgłaszali policji. Każdy sam decyduje za siebie i sami macie dostęp do podręczników i listów do starszych, w których możecie przeczytać, że starsi mają nie sugerować żadnej z postaw. To poszkodowany decyduje czy coś zgłosi czy nie.
mam pytanie: jeśli istnieją dwa rodzaje listów do starszych to w jaki sposób oznaczone są "te poważne" a w jaki sposób "te pisane na opak" dla zmylenia przeciwnika i pokazania w sądzie jako dupochron?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline salvat

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #62 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 19:59 »
Pasywnymi narzekającymi....
Wszedł na forum, napisał kilka postów, myśli, że zrobi rewolucję jak nie tu, to w zborze (kiedy wróci) i nie wrzuca wszystkich do jednego wora. Ciekawy przypadek...dla psychologa.

Szklaną kulę masz? Pijesz kawę lub herbatę sypaną?
Bo wróżysz tak, że aż zapytam:
Brałeś coś przed pisaniem? 

 ;D ;D ;D ;D
Cytuj
A kim ty w ogóle jesteś/byłeś by podejmować decyzje w sprawach kryminalnych? Może w komitecie łączności ze szpitalami też się udzielałeś i doradzałeś jaką kto terapię powinien podjąć? Zawsze mnie to rozbrajało w Organizacji, że ponieważ ktoś przeczytał kilka książek z kolorowymi obrazkami i odpowiedział na pytania pod akapitami oraz wychodził swoje od domu do domu dostaje nie tylko władzę nad całym spektrum zjawisk, ale jeszcze społeczne potwierdzenie że się na tym zna i powinien się tym zajmować. Nie dziwota, że ktoś komu dano niegdyś taką władzę teraz czuje się uprawniony do pokierowania zagubionymi.

W punkt!
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień, 2018, 20:04 wysłana przez salvat »
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


Offline bedesj

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #63 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:03 »
A kim ty w ogóle jesteś/byłeś by podejmować decyzje w sprawach kryminalnych?
Dla ciebie nikim. Temat zakończony, bo do niczego nie prowadzi.


Wasze gadanie na temat pedofilii zakończyłem prosto i zwięźle i chyba to jest problemem:
poszkodowani mogą sami zgłaszać każdą sprawę gdziekolwiek chcą. Nie muszę być kimkolwiek, żeby im to przypomnieć.


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #64 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:05 »
Dla ciebie nikim. Temat zakończony, bo do niczego nie prowadzi.

To już ocenią czytelnicy. Widzę też, że dyrektywny, typowo starszyźniany tryb się uruchomił, oj szkoda że to nie zbór, w zborze miałbyś posłuch :)

Pora wracać, nie? :)


Offline salvat

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #65 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:06 »
I o pomocy już ani słowa. Gdzie podział się ten troskliwy ton?
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


Offline bedesj

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #66 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:07 »
mam pytanie: jeśli istnieją dwa rodzaje listów do starszych to w jaki sposób oznaczone są "te poważne" a w jaki sposób "te pisane na opak" dla zmylenia przeciwnika i pokazania w sądzie jako dupochron?
Jest jeden rodzaj listów a o "dupochronach" niech napisze ten, co je wymyślił.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 552
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #67 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:07 »
Myślę, że określiłem swój status. Nie jestem ŚJ, ale mam nadzieję być.
Wg mnie, tym zdaniem pokazałeś, że nie wolno zachęcać nikogo do tego abyś "służył mu pomocą" jak to sam napisałeś. Napiszę więcej. Trzeba ostrzegać przed skorzystaniem z Twojej pomocy.
Osoba która dostała po tyłku od tej destrukcyjnej religii nie chce postępować tak jak to opisał Piotr.
2 Piotra 2:22 Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota.
Przyjmij do wiadomości, że to forum skupia wiele ludzi tak skopanych przez tą destrukcyjną, działającą na zasadach sekty, religię, że pomoc od osoby która chce wrócić do tego, nie boję się użyć określenia, bagna. Jest jak najbardziej nie na miejscu.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Sebastian

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #68 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:11 »
Gdyby ktoś zastanawiał się jak potoczyłyby się losy Bogumiła Kozła, gdyby Cyprian Czubiński i Paweł Bobkowski wspólnie wykluczyli go, to ma odpowiedź:

brat Bogumił jako człowiek czynu postanowiłby służyć Jehowie dalej i nadal używać tych samych metod które były użyteczne podczas pracy zawodowej w Polsce Ludowej i równie użyteczne w zborze jw.org

a zatem: brat Bogumił zarejestrowałby sie na forum jako bedesj i zacząłby uskuteczniać misję ratowania owiec które zaginęły z domu Izraela ;)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #69 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:17 »
brat Bogumił zarejestrowałby sie na forum jako bedesj i zacząłby uskuteczniać misję ratowania owiec które zaginęły z domu Izraela ;)

Zapewniam cię, że Brat Bogumił nigdy nie byłby podobnie naiwny. Ale to postać fikcyjna, za poczynania rzeczywistych ludzi z taką pewnością poręczyć nie jestem już w stanie.


Offline Asturia

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #70 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:21 »
Dla ciebie nikim. Temat zakończony, bo do niczego nie prowadzi.


Wasze gadanie na temat pedofilii zakończyłem prosto i zwięźle i chyba to jest problemem:
poszkodowani mogą sami zgłaszać każdą sprawę gdziekolwiek chcą. Nie muszę być kimkolwiek, żeby im to przypomnieć.

piszesz totalne bzdury, zmanipulowany brat czy samotna siostra może zgłosić pedofila brata który okazał ''skruchy'' i dalej jest w zborze razem z nimi? poważnieeee?
1006 przypadków w Australii i same zadowolone rodzice, że ich dzieci zostali skrzywdzone, bo nie zgłaszali?
a może strach przed niesławieniem Bożej organizacji i Bożych wybrańców?
komu chcesz tu wciskasz te bajki, myślisz , że nie wiemy jak działa i działał ten pseudo chrześcijański system, że na brata, nawet na tego pedofila, nie będziesz donosił cesarzowi?


Offline Roszada

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #71 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:21 »
Cytuj
Wasze gadanie na temat pedofilii zakończyłem prosto i zwięźle i chyba to jest problemem
Ciekawie będzie, jak Towarzystwo w końcu wydusi z siebie o pedofili. :-\
Co powiedzą wtedy ci, co szli w zaparte, że nic nie było.

Przypominam jak było głośno w latach 80. XX w., że musieli przyznać, gdy dotknęło to członka CK:

„Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym [„prominentom” – ang. Strażnica 01.01 1986 s. 13] w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając homoseksualizmu, wymiany żon, napastowania dzieci. Trzeba też zaznaczyć, że w ubiegłym roku wykluczono ze zboru chrześcijańskiego 36.638 osób, większość z nich właśnie za pogwałcenie moralności. (...) Pora jednak na to, by starsi zborowi, słudzy pomocniczy oraz pozostali bracia i siostry wystrzegali się wszystkiego, co może prowadzić do czynów nieobyczajnych” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 5 s. 11).


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 552
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #72 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:32 »
Ciekawie będzie, jak Towarzystwo w końcu wydusi z siebie o pedofili. :-\
Jak na razie wg Nadarzyna pedofilia jest "rzekoma". Tak przynajmniej napisali Kaiserowi.

A i jeszcze bo wyleciało mi z głowy jak pisałem poprzedni post. Zaintrygował mnie ten wpis który już cytowałem.
Myślę, że określiłem swój status. Nie jestem ŚJ, ale mam nadzieję być.

Nick "bedesj" wszystko zdradził już po pierwszym wpisie.  ;D
(pogrubienie moje).
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień, 2018, 20:37 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #73 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:35 »
Jak na razie wg Nadarzyna pedofilia jest "rzekoma". Tak przynajmniej napisali Kaiserowi.
Nadarzyn nic nie dostał oficjalnie z Warwick. :)
Gdyby Nadarzyn zapytał Warwick, to by wiedział. ;D


Offline zaocznie wywalony

Odp: Poszukuję osób zagubionych ale szczerych wobec siebie i Stwórcy...
« Odpowiedź #74 dnia: 03 Wrzesień, 2018, 20:56 »
Ludzie, przecież te bajeczki opisywane przez "bedesj" zaprzeczają same sobie z posta na post, to są zwykłe zakłamane bzdury wyssane z palca. Cel - wiadomy, podałem w poprzednim wpisie, "zbudowanie zaufania na wspólnym pomoście".
Będzie śJ, a ma napisany list o odłączeniu ? No to jak w końcu, bo nie kumam ?
Jeszcze nie jest nawet szeregowym "głosicielem", ale grzesznicy przychodzili do niego zgłaszając swoje przestępstwa, a on nie mógł zawieźć zaufania do starszych...
I tak dalej, uważnie czytając jego wypowiedzi znajdziecie mnóstwo takich "smaczków".
Ja daję sobie spokój, dalej nie karmię trolla.

A co do listów: jest jeden rodzaj. Za to napisane są tak, że oficjalnie, zgodnie z suchą treścią nie ma się do czego przyczepić, i nie ma w nich dowodów łamania prawa. Za to nieoficjalnie podawane wytłumaczenia i zrozumienie, jak i odgórnie narzucana praktyka jest całkiem inna.
Przykład ?
Proszę bardzo: list o zgłaszaniu przypadków pedofilii - list mówi krótko o zgłaszaniu do władz zwierzchnich, więc normalny czytający zrozumie "no, fajnie, zgłaszają na policję i do prokuratury", za to starsi wiedzą i rozumieją (bo tak mają) inaczej, i zgłaszają jedynie do "działu prawnego" w Nadarzynie, bo to ich całe "władze zwierzchnie".
I w razie hecy - BO ma czyste rączki: "no, myśli 'kazali' zgłaszać, a że starsi źle zrozumieli... za to my nie odpowiadamy".
Jak zwykle - za podłe i wyrafinowane pomysły "wierchuszki" spychają odpowiedzialność na niższe szczeble, siebie kryjąc.