Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Cześć wszystkim  (Przeczytany 23483 razy)

Offline Salome

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #90 dnia: 07 Marzec, 2017, 22:09 »

Ale jeszcze jak byłam gorliwym Świadkiem, to zapewniam, że mnie daty typu 1918, 1919 w ogóle nie interesowały. Nie miało to dla mnie znaczenia jak CK te daty interpretuje. Nie miały dla mnie znaczenia nauki o pokoleniu - łykałam najświeższe zrozumienie wiedząc, że i tak się ono za parę lat zmieni. Nie ruszało mnie to.

Dokładnie, mnie też daty nie interesowały. 4 lata w prawo, 5 lat w lewo. Kto by się w to wgłębiał.

W kwestii liczenia bardziej mnie martwiło, że koniec miesiąca się zbliża, a ja znowu nie mam za bardzo owocu.... :'(
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Martin

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #91 dnia: 07 Marzec, 2017, 22:10 »
Akurat współstarszy z mojego zboru - wtedy koordynator wiedział że czytam "Kryzys sumienia". Żadnej rady mi nie udzielił. Obecnie jest on NO i odwiedza zbór w którym ja jestem. Więc jakoś tego nie zaznałem, chociaż mógłby zrzucić mnie z przywileju ot tak.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Lechita

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #92 dnia: 07 Marzec, 2017, 22:19 »
Późno bo późno , ale spieszę z powitaniami DobryPasterzu!

Godne pochwały jest , że mimo wszystko zdecydowałeś się być oficjalnym członkiem forum.
A to niełatwy krok - wiem po sobie. Idziesz w dobrym kierunku, mam nadzieję, że nie zignorujesz swoich wątpliwości nt. WTS-u i będziesz drążył temat.
Jestem kolejnym przedstawicielem grupy - "byli starsi"  ;) - niestety jeszcze w szeregach ŚJ.
Jednak nie spełniam Twoich wymogów do rozmowy bo odrzucam Biblię jako słowo boga.
No , ale chętnych i wykwalifikowanych rozmówców jest ci tutaj dostatek  ;D
Życzę Ci wielu korzyści z przebywania na forum. Obyś miał się jak najlepiej!
Serdecznie pozdrawiam - Lechita  :)
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #93 dnia: 07 Marzec, 2017, 22:24 »
Tak czy inaczej, Pasterzu, rozbiłeś bank. Dawno nie widziałem wątku, w którym byłoby tylu ludzi:

Cytuj
KaiserSoze, accurate, DonnieDarkoJG, Lechita, MartaW, Anakin Darth, gedeon, Dobry Pasterz, gerontas, sensum.communem, Piotr (+ 1 Ukrytych) i 9 Gości przegląda ten wątek

Chyba tylko wątek założony przez @PoProstuJa miał więcej czytelników


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #94 dnia: 07 Marzec, 2017, 22:41 »
Część moich wypowiedzi w tym temacie była za ostra. Bardzo za to przepraszam. W natłoku postów na różne tematy, trochę zgubiłem wątek główny, który miał za cel przedstawienie się. Poczułem się też w pewnym momencie zaatakowany, zapewne była to z mojej strony nadinterpretacja. Każdego kto poczuł się źle z powodu moich wypowiedzi jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję że nie wpłynie to negatywnie na nasze dalsze rozmowy :)

Przywracając właściwy porządek swoim wypowiedziom. Nie czuję się jako starszy zobligowany do ślepego posłuszeństwa wobec CK. Wprost przeciwnie, uważam że zaufanie którym obdarza się mnie z racji funkcji zobowiązuje mnie do pewnej miary niezależności w myśleniu i osądach. Dlatego nie mam oporów przed wyrażaniem swoich wątpliwości ani przed negowaniem pewnych nauk. Oczywiście tutaj, bo zborze nie chodzę i nie rozmawiam z każdym w taki sposób. Byłoby to zresztą bez sensu, bo nigdy taki atak nie pobudza zaufania a jedynie system obronny. Nie uważam zebranych tu osób za odstępców, każdy ma swoje zdanie, swój system wartości i zawsze chętnie takich osób wysłucham. Nawiązując do postu Lechity. Bardzo chętnie przeczytam opinie osób, które nie uznają Biblii, chociaż przyznaję że nie będą one w centrum mojego zainteresowania. Tamte słowa o odstępstwie od Biblii uznajcie za pochopne.

Uważam że najważniejsze w życiu jest stosowanie się do wymagań bożych. Proszę odróżnijcie to od wymagań organizacji. Nie stawiam między nimi znaku równości. Najważniejsze wymagania Boże dotyczą naszego codziennego życia, charakteru, postępowania. Staram się na to kłaść nacisk a nie na dyskusje doktrynalne - takie jak kto jest niewolnikiem, czy jakiś niewolnik wogóle istnieje obecnie, jakie znaczenie ma rok 1914, 1919 itd. Roztrząsanie takich tematów prowadzi tylko do zażartych dyskusji. Ja osobiście odbieram nauki CK w tych tematach jako ich aktualne zrozumienie a niekoniecznie jako jakiś nieprzekraczalny kodeks. Tak jak kiedyś w szkole nie przedstawiałem niektórych rzeczy (na przykład pochodzenie człowieka od małpy) jako swoich opinii, tylko jako wnioski płynące z jakiejś teorii, tak samo wytłumaczę nauki CK z którymi się nie zgadzam. W zależności od osoby z którą rozmawiam przestawię swoje 'ale' albo nie.

Nie jestem też jakoś przesadnie przywiązany do religii ŚJ. Jeśli kiedyś się okaże że ktoś za moje poglądy, odczucia mnie wykluczy to trudno. Tragedii z tego nie będę robił. Mam jednak jedno przekonanie. Proszę wyraźcie swoje zdanie, być może gadam bzdury. Ale. Pierwsi naśladowcy Jezusa organizowali zebrania, głosili, mieli nadzorców. Dlaczego wg niektórych z was dziś nas te postanowienia nie obowiązują. Wszystkie razem. Nie tylko te dotyczące zgromadzania się. Jeśli mają być jacyś nadzorcy to trzeba też jakiejś formy organizacji, żeby było co nadzorować, prawda? Na razie odczuwam że jeśli mam odejść to muszę odejść "gdzieś". Jeśli mam się wybudzić to muszę się wybudzić do czegoś.

Podkreślę jeszcze raz, nie chcę się z nikim kłócić, z nikim bić. W sumie to za bardzo nie chcę wyrażać swojego zdania. Chcę poznać inny punkt widzenia. Dlatego zadaję pytania. Nie po to żeby kogokolwiek przekonać do czegokolwiek.

Na koniec - nie mam dzieci. Proszę wyjaśnijcie mi czemu jest to ostre pytanie?


Blizna

  • Gość
Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #95 dnia: 07 Marzec, 2017, 22:46 »
Też właśnie nie wiem.
Ale od siebie napiszę - dobrze, że ich nie masz.
Dziękuję za uwagę.


Offline CzarnySmok

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #96 dnia: 07 Marzec, 2017, 22:56 »
Nie. Tak naprawdę to nie wiem czy jest czy nie. Nie wierzę tak samo w naukę o pokoleniu jak i o roku 1919, dla mnie takie rozkminianie dat(także przez CK) jest bez sensu.

Pierwszy raz się spotkałem z argumentem że nie należy tego rozumieć dosłownie. Jednak Jezus powiedział że będzie niewolnik rozdający pokarm. Proszę wyjaśnijcie mi jak wy rozumiecie te słowa - co ta przypowieść oznacza? Chciałbym mieć pełniejszy obraz sytuacji.

Na marginesie - to że coś napisano w strażnicy odnośnie 1919 nie oznacza że wszyscy członkowie CK tak myślą (wykazał to R. Franz w "Kryzysie").

Przeczytałem Twój post z 20 (dwadzieścia) razy. Nie będę Cię oceniał, chyba nawet w tym momencie nie chcę tego rozumieć i osadzać w ramach rzeczywistości.
Napiszę o swoich emocjach:
NIE ROZUMIEM. Naprawdę nie rozumiem. Rozkładając sobie 'moc oddziaływania' religii Świadków Jehowy można znaleźć same nauki o pokoleniach, o frakcjach krwi, o datach, o interpretacjach alegorii i pozycjonowaniu CK przez samych siebie jako wybranych Boga. U podstaw wierzeń i zachowań ŚJ leży polityka - polityka oddzielenia się do innych denominacji chrześcijańskich: krzyż/pal, krew, obchodzenie/brak celebracji świąt, 144 000/niebo/raj, urodziny/imieniny. Jeśli czytałes Kryzys to pewnie pamiętasz jak Franz opisuje proces tłumaczenia Biblii i istne napoleońskie strategie służące dopasowaniu tłumaczenia, interpretacji do nauki i dogmatu obecnie panującego. I masz rację - CK nie jest jednomyślne w swoich decyzjach - czy to nie jest dziwne skoro są kierowani jako jedyne (zakładając 'arogancki' :) scenariusz) 8 osób na świecie przez Boga?

Dobry Pasterzu, Twój nick kojarzy mi się wprost z osobą Jezusa Chrystusa  Właśnie nawiązanie do Jezusa i do tego, że pełnisz urząd starszego przy kompletnym ignorowaniu podstawowych wierzeń swojej religii powoduje, że zupełnie nie rozumiem tej sytuacji. Owszem - parę razy usłyszałem z ust szeregowych członków zboru, że tak naprawdę to 'mają wylane w tę całą religię', ale byli to ludzie siedzący w zborze dla rodziny, świętego spokoju lub tacy, którzy zawsze musieli Strażnicę pobierać na zebraniu, bo przychodzili z nieaktualnym o co najmniej miesiąc wydaniem. Ale starszego-ignoranta dogmatycznego nigdy nie spotkałem. Mam nadzieję, że Twoja droga wybudzania doprowadzi do konkretnych działań. Prywatnie do Ciebie jako do człowieka nic nie mam - na piwo mógłbym iść, ale cieszę się, że urząd który sprawujesz i postawa jaką przejawiasz już mnie nie dotyczy i że WTS poprzez starszych nie ma już wpływu na mnie i na moje życie.

Rozgość się i życzę wytrwałości, logicznego myślenia i konsekwencji w działaniu po wyciągnieciu wniosków. :)

PS. Zakładam, że jesteś fajnym i mądrym gościem, ale robisz w firmie, która ma złą opinie na rynku ;)
« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2017, 23:05 wysłana przez CzarnySmok »


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #97 dnia: 07 Marzec, 2017, 23:06 »


Na koniec - nie mam dzieci. Proszę wyjaśnijcie mi czemu jest to ostre pytanie?

Ponieważ, w taki sposób,  można bardzo szybko przekonać rodzica jak destrukcyjna jest to organizacja. Zatajanie przestępstw seksualnych i ignorancję władz Strażnicy dla ochrony swojego dobrego imienia kosztem dzieci jest ohydne i z pewnością naszemu Bogu się to nie podoba. Najszybciej zrozumieją to ludzie, którzy mają dzieci, ponieważ oni są w stanie, może nie do końca, ale jednak zrozumieć, ból jaki odczuwa rodzic, którego dziecko zostało zgwałcone.
Strażnica od dawna jest oskarżana przez różne władze o brudną politykę ukrywania przestępstw na tle molestowania seksualnego dzieci.

Warto żebyś przeczytał poufny list do gron starszych , który świadczy właśnie o takiej brudnej polityce Towarzystwa Strażnica Świadków Jehowy.

Myślałem, że Blizna miała to na myśli, kiedy zapytała Cię, czy masz dzieci?
« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2017, 23:25 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 548
  • Polubień: 4649
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #98 dnia: 07 Marzec, 2017, 23:10 »
Część moich wypowiedzi w tym temacie była za ostra. Bardzo za to przepraszam. W natłoku postów na różne tematy, trochę zgubiłem wątek główny, który miał za cel przedstawienie się. Poczułem się też w pewnym momencie zaatakowany, zapewne była to z mojej strony nadinterpretacja. Każdego kto poczuł się źle z powodu moich wypowiedzi jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję że nie wpłynie to negatywnie na nasze dalsze rozmowy :)

Przywracając właściwy porządek swoim wypowiedziom. Nie czuję się jako starszy zobligowany do ślepego posłuszeństwa wobec CK. Wprost przeciwnie, uważam że zaufanie którym obdarza się mnie z racji funkcji zobowiązuje mnie do pewnej miary niezależności w myśleniu i osądach. Dlatego nie mam oporów przed wyrażaniem swoich wątpliwości ani przed negowaniem pewnych nauk. Oczywiście tutaj, bo zborze nie chodzę i nie rozmawiam z każdym w taki sposób. Byłoby to zresztą bez sensu, bo nigdy taki atak nie pobudza zaufania a jedynie system obronny. Nie uważam zebranych tu osób za odstępców, każdy ma swoje zdanie, swój system wartości i zawsze chętnie takich osób wysłucham. Nawiązując do postu Lechity. Bardzo chętnie przeczytam opinie osób, które nie uznają Biblii, chociaż przyznaję że nie będą one w centrum mojego zainteresowania. Tamte słowa o odstępstwie od Biblii uznajcie za pochopne.

Uważam że najważniejsze w życiu jest stosowanie się do wymagań bożych. Proszę odróżnijcie to od wymagań organizacji. Nie stawiam między nimi znaku równości. Najważniejsze wymagania Boże dotyczą naszego codziennego życia, charakteru, postępowania. Staram się na to kłaść nacisk a nie na dyskusje doktrynalne - takie jak kto jest niewolnikiem, czy jakiś niewolnik wogóle istnieje obecnie, jakie znaczenie ma rok 1914, 1919 itd. Roztrząsanie takich tematów prowadzi tylko do zażartych dyskusji. Ja osobiście odbieram nauki CK w tych tematach jako ich aktualne zrozumienie a niekoniecznie jako jakiś nieprzekraczalny kodeks. Tak jak kiedyś w szkole nie przedstawiałem niektórych rzeczy (na przykład pochodzenie człowieka od małpy) jako swoich opinii, tylko jako wnioski płynące z jakiejś teorii, tak samo wytłumaczę nauki CK z którymi się nie zgadzam. W zależności od osoby z którą rozmawiam przestawię swoje 'ale' albo nie.

Nie jestem też jakoś przesadnie przywiązany do religii ŚJ. Jeśli kiedyś się okaże że ktoś za moje poglądy, odczucia mnie wykluczy to trudno. Tragedii z tego nie będę robił. Mam jednak jedno przekonanie. Proszę wyraźcie swoje zdanie, być może gadam bzdury. Ale. Pierwsi naśladowcy Jezusa organizowali zebrania, głosili, mieli nadzorców. Dlaczego wg niektórych z was dziś nas te postanowienia nie obowiązują. Wszystkie razem. Nie tylko te dotyczące zgromadzania się. Jeśli mają być jacyś nadzorcy to trzeba też jakiejś formy organizacji, żeby było co nadzorować, prawda? Na razie odczuwam że jeśli mam odejść to muszę odejść "gdzieś". Jeśli mam się wybudzić to muszę się wybudzić do czegoś.

Podkreślę jeszcze raz, nie chcę się z nikim kłócić, z nikim bić. W sumie to za bardzo nie chcę wyrażać swojego zdania. Chcę poznać inny punkt widzenia. Dlatego zadaję pytania. Nie po to żeby kogokolwiek przekonać do czegokolwiek.

Na koniec - nie mam dzieci. Proszę wyjaśnijcie mi czemu jest to ostre pytanie?

Daty nieważne, Szefostwo nieważne , wszystko jakoś tak się rozmywa mgliście ALE na przeciw tej papki maślanej jest wbita w głowę myśl muszę być w grupie zorganizowanej.

Tak z pół żartem pół serio to równie dobrze zapisz się na warsztaty taneczne albo do ochotniczej straży pożarnej  :)

Przecież ty czynnie służysz Korporacji która liczy tylko szmal. W biblii pisze ,,po tym was poznają że będzie wśród was miłość"

I to jest prawda Ciało Kierownicze wypełnia to proroctwo ponieważ MIŁUJE BOGACTWA LUKSUSY I PIENIĄDZE

Jak inaczej można wytłumaczyć pokazywanie dziecka które chce kupić loda ale jednak wrzuca hajs do skarbony?
Albo staruszka której jedyną przyjemnością mogłoby być zjedzenie ciepłej zupy albo kalafiora okraszonego bułką tartą patrzy w pustą lodówkę i daje hajs do skarbony :o

PAMIĘTASZ PRZYKŁAD O ŻABIE SIEDZĄCEJ W CIEPŁEJ WODZIE PODGRZEWANEJ STOPNIOWO AŻ SIĘ UGOTOWAŁA?


Pomyśl o żabie i o historii WTS i o sobie
« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2017, 23:13 wysłana przez Efektmotyla »


Offline Startek

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #99 dnia: 07 Marzec, 2017, 23:11 »
Jeśli chodzi  o dzieci , wielu z nas utraciło swoje rodziny ze względu na Chrystusa , wielu z naszych przyjaciół nie widywalo swoich dzieci wiele lat i odwrotnie . Przykry to widok kiedy matka ucieka na widok przechodzącego syna , albo nie wsiada do autobusu którym jedzie drugi syn . Powodem było że syn uznał Chrystusa jako Pana . Jeden z moich braci mija się z synem na ulicy i syn go niezna. Dlatego padło to pytanie o dzieci  , żeby ci oszczędzić bólu ostracyzmu . Dobranoc i czuj się dobrze na forum .


Blizna

  • Gość
Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #100 dnia: 07 Marzec, 2017, 23:12 »
Dokładnie Baran, ja nie mam zwyczaju się patyczkować.


Offline TomBombadil

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #101 dnia: 07 Marzec, 2017, 23:49 »
Witaj. Przeczytałam właśnie wątek i widzę,że jesteś w takim punkcie ,w jakim ja byłam jeszcze 2 lata temu. Myślisz,wyciągasz wnioski. To dobrze. Masz osobisty stosunek do Boga. To też dobrze. Mam nadzieję,że nie utożsamiasz Jehowy z Organizacją. Co do wniosków ,że takowa miała być,bo miała być jakaś forma zorganizowania,to nasuwa mi się myśl,że rodzina to dopiero jest organizacja. Tu każdy ma swoje miejsce,zadania,wszystko musi być zorganizowane,a jednak to rodzina.  A co do pytania gdzie mamy pójść,to jest ono źle postawione. DO KOGO mamy pójść. My idziemy do Chrystusa. Bo on dla wierzących żyje ,daje ducha,prowadzi.  Czytaj samodzielnie nowy testament. Inne przekłady niż NW.Zastanawiaj się nad tym co czytasz,bo w literaturze podaje ci się od lat pewne wyjaśnienia jako cudownie objawione,np.2 owce. A to nie ma za wiele wspólnego z tym co jest w nowym test. Albo Ciało Kierownicze,że w 1wieku niewielka grupa....bzdura. Podział na spożywających pomazańców i 2 owce ,co nie są objęci nowym przymierzem, normalnie pomieszanie. Ale sam dojdź jak jest naprawdę. Odkryjesz jedno i zaczniesz zastanawiać się nad następną rzeczą. Tak też będzie z przypowieściami. Módl się o ducha,by ci pomógł. Ja błagałam na kolanach i myślałam,że zwariuję. Świat mi sìe walił na głowę. I teraz mam poukładane wszystko co mi potrzebne do wielbienia Boga. I mam osobistą więź z Chrystusem. To niesamowite. To nowa jakość. Nie poszłam nigdzie do żadnej innej religii. Bo to nie o to chodzi. Z przyjaciółmi spotykamy się na czytaniu biblii. Nie brakuje nam tematów biblijnych,nie ma chaosu,nie ma presji. Jest spokój,przyjaźń i miłość.
Długa droga przed tobą. Ale nie jesteśmy sami. Bóg daje swojego ducha, pomaga zobaczyć to co zasłania organizacja. Powodzenia.
« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2017, 23:51 wysłana przez TomBombadil »


Offline Overthinker

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #102 dnia: 08 Marzec, 2017, 00:28 »
Cześć wszystkim :)

Jestem aktywnym ŚJ, obecnie usługuję jako starszy i generalnie dość aktywnie angażuje się w różnych formach aktywności tej organizacji.

Witaj bratnia duszo, Dobry Pasterzu :)
Jesteśmy w podobnej sytuacji. Z tej strony aktywny sługa pomocniczy, były kilkuletni pionier i absolwent KU. Jednak jest coś, co nas różni. Całkowicie straciłem zaufanie do CK, uważam wiele ich decyzji za karygodne i marzę o dniu, w którym będą rozliczeni za swe kłamstwa i manipulacje. Chcę kiedyś zobaczyć ich w więzieniu.

Interesujące są Twoje spostrzeżenia, od dawna zastanawiałem się nad tym, co naprawdę myślą aktywni ŚJ, którzy poznali prawdę o prawdzie i nie stracili jednocześnie wiary w organizację.

Rozumiem pobudki osób podobnych do mnie, takich którzy są czynni, aby pomóc wydostać się braciom z więzienia manipulacji umysłu. Twoje podejście do sprawy jest bardziej skomplikowane, jakbyś wybierał te wytyczne, które Ci się podobają i ignorował niewygodne. Nie mam prawa Cię osądzać, chcę tylko zasugerować pewne pytanie. Zastanów się proszę, nie odpowiadaj głośno, czy to nie jest tak, że oszukujesz sam siebie, tworząc ideologię usprawiedliwiającą własną aktywność w WTS, ponieważ boisz się konsekwencji utraty wiary w organizację. Może boisz przyznać się, że ostatnich wiele lat zmarnowałeś na coś, co nie miało głębszego sensu?
Uważam, że jest to jedna z wielu religii spełniających kryteria Babilonu Wielkiego. Generalnie nie różni się od KK czy mormonów, dlatego szkoda życia. Moje zmarnowane lata zaakceptowałem i polecam wszystkim pogodzenie się ze stratą.

Podoba mi się pokora bijąca z Twoich wypowiedzi. Chyba jesteś na dobrej drodze do kolejnych wartościowych wniosków. Otwarcie umysłu to jedno, drugie to długa droga przez rozczarowanie, ból, gniew, zrezygnowanie i akceptację. Ja jestem na etapie akceptacji i nie wiem co będzie następne.

Życzę Tobie podjęcia w pełni świadomych decyzji. Decyzji wolnych od nacisków, szantaży i manipulacji ŚJ.
- Dzień dobry, czy przypadkiem nie jest Pani oszustką?
- Ależ skąd! - powiedziała Strażnica.
Podczas gdy ona jest.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #103 dnia: 08 Marzec, 2017, 00:51 »
Dopiero gdy CK zaczyna się wypowiadać w sposób autorytarny na tematy doktrynalne robi się dziwnie. Ale to nie jest odstępstwo od Biblii, każdy może wysnuć inne zdanie. Z niektórych wypowiedzi wynika że w swoim życiu często spotkaliście dziwnych starszych. Ja osobiście jeśli ktoś przyjdzie i powie mi że nie rozumie jakiegoś dogmatu postaram się mu wyjaśnić jak naucza CK. Jeśli powie mi że się z tym nie zgadza powiem "ok, twoja sprawa". I takie nastawienie też widziałem u innych braci starszych. Może mam po prostu szczęście do normalnych ludzi?

I jak ktoś taki zacznie innym braciom w zborze mówić o swoim zrozumieniu to go nie wykluczacie?


Offline Litwin

Odp: Cześć wszystkim
« Odpowiedź #104 dnia: 08 Marzec, 2017, 02:41 »
Witaj na forum. Sam widzisz, że nie jest łatwo. Życzę powodzenia i nie zniechęcaj się.
Chciałbym tylko podpytać, czy przeczytałeś dokładnie STATUT ŚJ w Polsce.
Pozdrawiam