Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Spotkanie ze świadkami  (Przeczytany 32597 razy)

werbik44

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #60 dnia: 30 Sierpień, 2018, 11:17 »
Zaprzeczasz sobie . Ty nie starsza się poprzez rozmowy dociec , tylko forsujesz swoją wyssaną z palca albo lepiej z dupy , teorię. Nie jesteś dla mnie partnerem do rozmów , bo jesteś jak świadek jehowy , który nie dopuszcza , że się myli.

Ok, ale czy mógłbyś się merytorycznie odnieść do treści mojego posta?
Może nie jestem ale czy mógłbyś to w jakikolwiek sposób uargumentować?

Uznajesz za jedyną prawdę to że po głębokich przemyśleniach wychodzi że każda jeligia jest bez sensu, ale jako świadek zapewne przekonywałeś że po głębokich przemyśleniach poznałeś "prawdę".
Nie widzisz tu analogii??? plis merytorycznie ;)

Deep Pink - fajny ten post na początku wątki napisałeś a ten o nowym wątku śmieszny jest :)))


« Ostatnia zmiana: 30 Sierpień, 2018, 11:23 wysłana przez werbik44 »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #61 dnia: 30 Sierpień, 2018, 11:53 »
Nemo osobiście nie lubię słowa wszyscy, wszystkie, zawsze, etc.. interesuje mnie studium przypadków, staram się poprzez te rozmowy dociec do tego czy faktycznie JW to "fabryka ateistów" 
To może precyzyjniej na moim przykładzie. Sparzenie się na naukach KK (kult obrazów, usunięcie przykazania z dekalogu, ogłaszanie zwykłych ludzi świętymi), pchnęło w stronę innej religii, a mianowicie śJ. Z początku wszystko wydawało się logiczne i proste. Do czasu. Rzekome "prawdziwe wielbienie" miało niewiele wspólnego z prawdą. A dokładnie nie potrafiłem sobie wyobrazić, że bóg chciałby czyjejś śmierci w wyniku nieprzyjęcia krwi, skoro sam natchnął ludzi taką mądrością, że wymyślili, że może ona uratować życie. Kolejna lektura biblii wykazała że opisywany w niej bóg to rządny krwi tyran. ST to opis jednej wielkiej rzezi.
Dzięki śJ poznałem względnie dokładnie biblię i to co w niej wyczytałem, utwierdziło mnie że jest to "straszak" na maluczkich, który w ręku osoby z charyzmą może podporządkować sobie nawet tłumy, strasząc ich rzekomym bogiem który rzadko nagradza, a bardzo często karze i to błahostki.
Historia ludzkości pokazuje, że moda na bogów nastaje i przemija. Kiedyś ludzie wierzyli w Ra, Zeusa, Jowisza. Światowida i jeszcze wielu innych bogów. Było nie do pomyślenia dla żyjących ówcześnie że ich bóg, przeminie, że nastaną inne cywilizacje ze swoimi bogami. Nie wiem, bo nie doczekam, ale ciekawi mnie jaki bóg będzie w modzie za np 2000 lat.
Myślę że teraz zaspokoiłem Twoją ciekawość.
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 30 Sierpień, 2018, 13:38 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


werbik44

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #62 dnia: 30 Sierpień, 2018, 12:12 »
To może precyzyjniej na moim przykładzie. Sparzenie się na naukach KK (kult obrazów, usunięcie przykazania z dekalogu, ogłaszanie zwykłych ludzi świętymi), pchnęło w stronę innej religii, a mianowicie śJ. Z początku wszystko wydawało się logiczne i proste. Do czasu. Rzekome "prawdziwe wielbienie" miało niewiele wspólnego z prawdą. A dokładnie nie potrafiłem sobie wyobrazić, że bóg chciałby czyjejś śmierci w wyniku nieprzyjęcia krwi, skoro sam natchnął ludzi taką mądrością, że wymyślili, że może ona uratować życie. Kolejna lektura biblii wykazała że opisywany w niej bóg to rządny krwi tyran. ST to opis jednej wielkiej rzezi.
Dzięki śJ poznałem względnie dokładnie biblię i to co w niej wyczytałem, utwierdziło mnie że jest to "straszak" na maluczkich, który w ręku osoby z charyzmą może podporządkować sobie nawet tłumy, strasząc ich rzekomym bogiem który rzadko nagradza, a bardzo często karze i to błahostki.
Historia ludzkości pokazuje, że moda na bogów nastaje i przemija. Kiedyś ludzie wierzyli w Ra, Zeusa, Jowisza. Światowida i jeszcze wielu innych bogów. Było nie do pomyślenia dla żyjących Ówcześnie że ich bóg, przeminie, że nastaną inne cywilizacje ze swoimi bogami. Nie wiem, bo nie doczekam, ale ciekawi mnie jaki bóg będzie w modzie za np 2000 lat.
Myślę że teraz zaspokoiłem Twoją ciekawość.
Pozdrawiam.
Kim byłeś wcześniej? Byłeś katolikiem, niewierzącym, czy od początku śJ ? Piszesz że Kk jakim katolikiem byłeś? Bo to co piszesz każdy sJ mi mówił na spotkaniu że dokładnie takie sprawy plus obyczajowka doprowadziły ich poszukujących do Jw?
« Ostatnia zmiana: 30 Sierpień, 2018, 12:15 wysłana przez werbik44 »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #63 dnia: 30 Sierpień, 2018, 13:31 »
Kim byłeś wcześniej? Byłeś katolikiem, niewierzącym, czy od początku śJ ? Piszesz że Kk jakim katolikiem byłeś? Bo to co piszesz każdy sJ mi mówił na spotkaniu że dokładnie takie sprawy plus obyczajowka doprowadziły ich poszukujących do Jw?
Niestety ale prościej nie potrafię napisać. Wyczerpałem temat. Jak nie rozumiesz, to nie moja wina.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


werbik44

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #64 dnia: 30 Sierpień, 2018, 14:03 »
Niestety ale prościej nie potrafię napisać. Wyczerpałem temat. Jak nie rozumiesz, to nie moja wina.

Chyba ten cytat że pod wiatr to tak mocno pod publikę zaznaczyłeś ;)

Cóż pytanie chyba trudne nie było, ale nalegać na odpowiedź nie będę.
Pytanie - cóż to jest takiego jest że każdy ze śJ mówi to samo o swoich motywacjach?

Ja widzę to tak:

- informacja o tym iż nastąpiło zrażenie KK w tych samych aspektach
- później zrażenie Organizacją, przeniesione w większości na to że sam Bóg oszukał bądź nie istnieje a najlepiej stywierdzenie że u innych jest tak samo a nawet gorzej szczególnie w KK chociaż niewiele się wie na ten temat
- później znalezienie nowej "prawdy" w nauce, czyli znów to samo: wiedza która się zmienia ale to ona jest wyznacznikiem nowej "prawdy" niedostępnej dla większości, tylko dla tych najbardziej "inteligentnych" że Boga nie ma albo nie można tego stwierdzić
- szukanie pretekstu do tego aby się obrazić
- zamykanie dyskusji obrazami bądź niewchodzenie w niewygodne tematy
- to w dalszym ciągu są to te same schematy tylko teraz jest lepiej bo można dużo więcej robić będąc "wolnym" nikt Ciebie nie zakapuje masz niewiele obowiązków...

Naprawdę tak wygląda otwartość na argumenty?
Nemo: Niepotrzebne drążenie tematu, pomimo wyczerpującej odpowiedzi.

Jesteś w stanie odnieść się merytorycznie do tych podpunktow które opisałem powyżej???
« Ostatnia zmiana: 30 Sierpień, 2018, 14:34 wysłana przez werbik44 »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #65 dnia: 30 Sierpień, 2018, 14:14 »
Chyba ten cytat że pod wiatr to tak mocno pod publikę zaznaczyłeś ;)

Nie znasz mnie i nie masz pojęcia dlaczego ten wpis zamieściłem. Odnoszę wrażenie że za wszelką cenę szukasz zaczepki.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


werbik44

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #66 dnia: 30 Sierpień, 2018, 14:16 »
Zostaw to do oceny innych ludzi,
sami są w stanie ocenić czy Twoja odpowiedź była wyczerpująca ;)

Próbuję zrozumieć co Tobą kierowało że zostałeś śJ na czym się tak bardzo zawiodłeś, skoro byłeś katolikiem, gdyż dokładnie takie same informacje usłyszałem od kilku śJ z którymi miałem przyjemność rozmowiać.

Próbuję zrozumieć skąd to się bierze - podawanie dokładnie takich samych informacji o motywacjach jak"wytnij wklej"
« Ostatnia zmiana: 30 Sierpień, 2018, 14:20 wysłana przez werbik44 »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #67 dnia: 30 Sierpień, 2018, 14:27 »
Zostaw to do oceny innych ludzi,
sami są w stanie ocenić czy Twoja odpowiedź była wyczerpująca ;)

Próbuję zrozumieć co Tobą kierowało że zostałeś śJ na czym się tak bardzo zawiodłeś, skoro byłeś katolikiem, gdyż dokładnie takie same informacje usłyszałem od kilku śJ z którymi miałem przyjemność rozmowiać.

Próbuję zrozumieć skąd to się bierze - podawanie dokładnie takich samych informacji o motywacjach jak"wytnij wklej"

Czy to moja wina, że zobaczyłem w KK to co inni, którzy zostali świadkami?
A byłbym zapomniał. Koronnymi argumentami, że zrezygnowałem z bycia katolikiem to to, że mojemu miejscowemu proboszczowi nie za ładnie pachniało z ust i w kościele było zimno i organista strasznie fałszował.  ;D
A dla Ciebie informacja. To oczywiście żart.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


werbik44

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #68 dnia: 30 Sierpień, 2018, 14:32 »
Chyba ten cytat że pod wiatr to tak mocno pod publikę zaznaczyłeś ;)

Cóż pytanie chyba trudne nie było, ale nalegać na odpowiedź nie będę.
Pytanie - cóż to jest takiego jest że każdy ze śJ mówi to samo o swoich motywacjach?

Ja widzę to tak:

- informacja o tym iż nastąpiło zrażenie KK w tych samych aspektach
- później zrażenie Organizacją, przeniesione w większości na to że sam Bóg oszukał bądź nie istnieje a najlepiej stywierdzenie że u innych jest tak samo a nawet gorzej szczególnie w KK chociaż niewiele się wie na ten temat
- później znalezienie nowej "prawdy" w nauce, czyli znów to samo: wiedza która się zmienia ale to ona jest wyznacznikiem nowej "prawdy" niedostępnej dla większości, tylko dla tych najbardziej "inteligentnych" że Boga nie ma albo nie można tego stwierdzić
- szukanie pretekstu do tego aby się obrazić
- zamykanie dyskusji obrazami bądź niewchodzenie w niewygodne tematy
- to w dalszym ciągu są to te same schematy tylko teraz jest lepiej bo można dużo więcej robić będąc "wolnym" nikt Ciebie nie zakapuje masz niewiele obowiązków...

Naprawdę tak wygląda otwartość na argumenty?
Nemo: Niepotrzebne drążenie tematu, pomimo wyczerpującej odpowiedzi.

Jesteś w stanie odnieść się merytorycznie do tych podpunktow? ;)
« Ostatnia zmiana: 30 Sierpień, 2018, 14:36 wysłana przez werbik44 »


Offline chmura

Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #69 dnia: 30 Sierpień, 2018, 14:40 »
Chyba ten cytat że pod wiatr to tak mocno pod publikę zaznaczyłeś ;)

Cóż pytanie chyba trudne nie było, ale nalegać na odpowiedź nie będę.
Pytanie - cóż to jest takiego jest że każdy ze śJ mówi to samo o swoich motywacjach?

Ja widzę to tak:

- informacja o tym iż nastąpiło zrażenie KK w tych samych aspektach
- później zrażenie Organizacją, przeniesione w większości na to że sam Bóg oszukał bądź nie istnieje a najlepiej stywierdzenie że u innych jest tak samo a nawet gorzej szczególnie w KK chociaż niewiele się wie na ten temat
- później znalezienie nowej "prawdy" w nauce, czyli znów to samo: wiedza która się zmienia ale to ona jest wyznacznikiem nowej "prawdy" niedostępnej dla większości, tylko dla tych najbardziej "inteligentnych" że Boga nie ma albo nie można tego stwierdzić
- szukanie pretekstu do tego aby się obrazić
- zamykanie dyskusji obrazami bądź niewchodzenie w niewygodne tematy
- to w dalszym ciągu są to te same schematy tylko teraz jest lepiej bo można dużo więcej robić będąc "wolnym" nikt Ciebie nie zakapuje masz niewiele obowiązków...

Naprawdę tak wygląda otwartość na argumenty?
Nemo: Niepotrzebne drążenie tematu, pomimo wyczerpującej odpowiedzi.

Jesteś w stanie odnieść się merytorycznie do tych podpunktow które opisałem powyżej???
m
Drążysz temat, analizujesz jak na Studium ze Świadkami
Tak długo az otrzymasz taką odpowiedź jaka cie będzie satysfakcjonowala
Nareszcie żyję :)


werbik44

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #70 dnia: 30 Sierpień, 2018, 14:45 »
m
Drążysz temat, analizujesz jak na Studium ze Świadkami
Tak długo az otrzymasz taką odpowiedź jaka cie będzie satysfakcjonowala

Chciałbym uzyskać jakąkolwiek odpowiedź na te kilka punktów np rzeczowe wyrażenie opinii
Nie będę oceniał żadnej z odpowiedzi

Od sJ żadnych logicznych odpowiedzi nie dostawalem
Zależy mi na tym aby ukazać ukryte mechanizmy manipulacji którymi poddani są ludzie w Jw. Być może w toku dyskusji rzeczowej opartej o argumenty uda się to zrobić.
« Ostatnia zmiana: 30 Sierpień, 2018, 14:50 wysłana przez werbik44 »


Offline Sebastian

Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #71 dnia: 30 Sierpień, 2018, 15:12 »
ja jestem niestandardowym przypadkiem odstępcy bo odszedlem od świadków Jehowy i skierowałem swoje kroki ku Kościołowi Katolickiemu (nazywanemu przez ŚJ "wielką nierządnicą") a dopiero później rozumowo doszedłem do wniosku że nie ma Boga
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Kerostat

Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #72 dnia: 30 Sierpień, 2018, 15:59 »
...moim zdaniem ateista jesli przemyśli głębokie argumenty to wyjdzie mu na to że Bóg istnieje - natomiast jest to dyskusja na inne forum tematyczne...

Które argumenty masz na myśli?
Nie trzeba z tego forum uciekać. Wystarczy wątek w odpowiednim dziale.
Nazwę wątku proponuje:"Jak werbik44 nawrócił Kerostata" :)

Natomiast na pytanie:"Czy org to fabryka ateistów", należało by przeprowadzić dużą ankietę, w różnych środowiskach i sprawdzić wyniki.
Nie ośmielam się proponować Ci takiego zadania,odpowiednio obszerna ankieta sporo może kosztować.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #73 dnia: 30 Sierpień, 2018, 16:04 »
 A ja znam w większości ex-ów którzy odeszli od Świadków do Pana Jezusa lub Pana Boga, jak twierdzą.


werbik44

  • Gość
Odp: Spotkanie ze świadkami
« Odpowiedź #74 dnia: 30 Sierpień, 2018, 16:14 »
Moim celem nie jest nawracanie kogokolwiek czy ocenianie kogos zycia badz jego wiezen tylko dyskusja oparta o argumenty ktore byc moze pokaza jakie mechanizmy manipulacyjne pozostają u sJ nawet po wyjściu z Organizacji a jak widać na przykładzie tego wątku pozostają....