Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "To wszystko wasza wina"  (Przeczytany 19364 razy)

Offline Iza

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #30 dnia: 26 Sierpień, 2016, 15:58 »
Witam Was, Lena i Mav.
Jesteście niestety kolejnymi osobami, które boleśnie przekonały się jak propaganda Wtsu niszczy więzy  międzyludzkie , jak zmienia osobowość i naturalne uczucia tym, którzy poddali się obróbce.
Dobrze, ze macie choc siebie nawzajem .
My jesteśmy z Twardogory,   i tez  odeszliśmy razem .
Kto wie, moze będzie okazja się poznać osobiście.
Pozdrawiam .
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #31 dnia: 26 Sierpień, 2016, 18:15 »
Hej Wam wszystkim! Powyższe słowa pewnie długo będą mi dźwięczeć w głowie. Usłyszeliśmy je od wielu osób, które jeszcze kiedyś uważalibyśmy za bliskie. Usłyszeliśmy je w różnej formie od starszych, od nadzorców obwodu a nawet od własnej matki. Pewnie nie muszę wielu z Was przekonywać jak cholernie to boli...



 Witaj, a raczej witajcie :)

Wiem jak jest Wam ciężko, jak boli odrzucenie i ta pogarda. I skłamałabym jeśli bym   napisała, że będzie już tylko lepiej. Będzie różnie, świadkowie zwłaszcza ci najbliżsi jeszcze nieraz będą kąsać, żeby nie powiedzieć żreć aż do kości.

Z czasem ból zmieni się w politowanie dla tych biednych, zmanipulowanych ludzi. A Wy macie siebie i będzie Wam o wiele łatwiej niż tym, co odeszli samotnie.

Powodzenia :)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #32 dnia: 26 Sierpień, 2016, 23:35 »
No i zaczyna się. Jeszcze dobrze nie zdążyliśmy zakomunikować komukolwiek naszej decyzji, a jakiś dzieciak ze zboru w którym kiedyś byliśmy, którego akurat dodaliśmy do znajomych na FB nam odpowiedział:



Czy to jest ta słynna chrześcijańska miłość w działaniu?

Spodziewaliśmy się hejtów po naszej decyzji, ale mimo wszystko jak przeczytaliśmy po raz pierwszy, że ktoś z pogardą nazwał nas personalnie odstępcami, to trochę dziwnie się poczuliśmy. Nie wiem jeszcze jak nazwać to uczucie, ale chyba będziemy musieli do niego przywyknąć.


Offline Iza

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Sierpień, 2016, 16:58 »
Mi na początku tez było dziwnie, ale teraz patrzę na tych ludzi ze współczuciem,
a z tego,mze myślą o mnie " odstępca" jestem nawet dumna,
bo odstąpiłam od Organizacji, która zwodzi ludzi, szerzy błędne nauki i jest po prostu  dla prawdziwych chrześcijan miejscem niebezpiecznym.
 Wy tez przywykniecie, choc na początku faktycznie rożne emocje towarzyszą.
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #34 dnia: 29 Sierpień, 2016, 16:56 »
Hej wszystkim po raz kolejny!

Stało się, dzisiaj wysłaliśmy nasze listy do braci, znajomych i rodziny powiadamiające ich, że się odłączamy. Teraz okaże się, czy wśród naszych znajomych byli jacyś prawdziwi przyjaciele, którzy potrafią się wznieść ponad wytyczne organizacji.


Offline Fantom

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #35 dnia: 29 Sierpień, 2016, 17:04 »
to się zdziwisz.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #36 dnia: 29 Sierpień, 2016, 17:07 »
Hej wszystkim po raz kolejny!

Stało się, dzisiaj wysłaliśmy nasze listy do braci, znajomych i rodziny powiadamiające ich, że się odłączamy. Teraz okaże się, czy wśród naszych znajomych byli jacyś prawdziwi przyjaciele, którzy potrafią się wznieść ponad wytyczne organizacji.

Mav i Lena gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To wymagało od Was wiele odwagi.
Z tego co napisałeś, postawiliście wszystko na jedna kartę.
Witajcie na wolności.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline wrzesien

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #37 dnia: 29 Sierpień, 2016, 18:40 »
O nie... to teraz rozmawiając z Tobą będę grzeszyć :(


Offline Światus

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #38 dnia: 29 Sierpień, 2016, 18:43 »
O nie... to teraz rozmawiając z Tobą będę grzeszyć :(
Zawsze możesz okazać skruchę  8-)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #39 dnia: 29 Sierpień, 2016, 18:45 »
Stało się, dzisiaj wysłaliśmy nasze listy do braci, znajomych i rodziny powiadamiające ich, że się odłączamy. Teraz okaże się, czy wśród naszych znajomych byli jacyś prawdziwi przyjaciele, którzy potrafią się wznieść ponad wytyczne organizacji.
No sam jestem ciekawy, jakie reakcje będą. :-\


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #40 dnia: 29 Sierpień, 2016, 19:10 »
O nie... to teraz rozmawiając z Tobą będę grzeszyć :(

Grzesznik.....
Tak trzymaj!!!!!
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Efezjan

  • Gość
Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #41 dnia: 29 Sierpień, 2016, 19:26 »
O nie... to teraz rozmawiając z Tobą będę grzeszyć :(
Jesteś zatem dalej świadkiem?
Jezus Cię kocha, pamiętaj o tym. Umarł za Ciebie na krzyżu. I cokolwiek by Ci mówiono: pamiętaj - jesteś dzieckiem Bożym.


Offline CzarnySmok

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #42 dnia: 29 Sierpień, 2016, 19:26 »
Hej wszystkim po raz kolejny!

Stało się, dzisiaj wysłaliśmy nasze listy do braci, znajomych i rodziny powiadamiające ich, że się odłączamy. Teraz okaże się, czy wśród naszych znajomych byli jacyś prawdziwi przyjaciele, którzy potrafią się wznieść ponad wytyczne organizacji.

Wasza sława Was wyprzedza, bo ten list już krąży po sieci :). Jedynie co moge powiedziec, bo bardzo sie ciesze, ze jestescie razem w tej decyzji, ze sie wspieracie i macie przekonanie do tego co zrobiliscie. Komunikujecie, ze dziwnie jest otrzymac od swoich braci, ktorzy jeszcze wczoraj mieliby oddac za Was zycie, przykry hejt. Z drugiej strony sa jeszcze osoby, ktorzy byc moze będą się inspirować Waszym działaniem, spokojem i chociaż przez moment zastanowia sie nad motywami Waszej decyzji. Trzymam za Was kciuki - tak po prostu, po ludzku i ciesze sie, że macie odwage razem zyc zgodnie sami ze soba.
Ukłony szacunku ;)


Offline Iza

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #43 dnia: 29 Sierpień, 2016, 19:35 »
Wasza sława Was wyprzedza, bo ten list już krąży po sieci :). . Komunikujecie, ze dziwnie jest otrzymac od swoich braci, ktorzy jeszcze wczoraj mieliby oddac za Was zycie, przykry hejt. Z drugiej strony sa jeszcze osoby, ktorzy byc moze będą się inspirować Waszym działaniem, spokojem i chociaż przez moment zastanowia sie nad motywami Waszej decyzji. Trzymam za Was kciuki - tak po prostu, po ludzku i ciesze sie, że macie odwage razem zyc zgodnie sami ze soba.
Ukłony szacunku ;)
I wielki szacun ode mnie, list czytałam w necie, piękne, wzruszające świadectwo.
Zrobiliście to z wielka klasą i mam nadzieję, ze Wasz krok i list i Wasza postawa przyczynią się do kolejnych wybudzeń.
Być z takimi " odstępcami " na forum to naprawdę zaszczyt.
Niech Wam Bóg błogosławi i niech Was prowadzi .
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline gerontas

Odp: "To wszystko wasza wina"
« Odpowiedź #44 dnia: 29 Sierpień, 2016, 19:47 »
Witajcie Lena i Mav!

Gratuluję Wam odwagi.

To zapewne trudna decyzja jaką podjęliście odnośnie Waszego odejścia z organizacji. Trudna ponieważ macie tam znajomych, przyjaciół i rodzinę. Ale na szczęście macie siebie nawzajem, a to już wiele. Nie każdy ma takie szczęście. Dlatego pod tym względem Wam zazdroszczę. Nie osądzajcie pochopnie tych, ktorzy Was odrzucą i dalej traktujcie ich z miłością a może część z nich powróci do Was. Dobrze też, że jesteście z nami bo nasze towarzystwo buduje, tu możecie otrzymać duchową pomoc.
Z całego serca życzę Wam powodzenia, trzymajcie się mocno.

PS
Gdzie ten list w necie jest dostępny. Ja to zawsze w tyle jestem :'(
« Ostatnia zmiana: 29 Sierpień, 2016, 19:53 wysłana przez gerontas »