Dobrze, że pytasz. Jest wiele nieporozumień. Postarajmy się je wyjaśnić.
Na ten mój post. Zareagowałeś
Tym. Parafrazując w skrócie. W swym poście wymieniłem wersety biblijne, które nawiązują do śmiertelności duszy, przeciwstawiając, argumentom o nieśmiertelności duszy, również biblijnym, które przez innych były podawane. Problemem w Twym pojmowaniu polega na tym, że ja powołując się na Biblię, która nie jest dla mnie autorytetem, dosłownie nie uznaję, iż była pisana pod dyktandem Boga.
... ani pisarze biblijni, (...) Wszystko to jest nieweryfikowalne.
Więc nie wiadomo czy ktoś miałby ci odpowiadać przy pomocy Biblii, czy też nie.
Podejrzewam, że chodzi Ci -"Jak może SK powoływać się na Biblię skoro dla niego jest niewiarygodna? Mówiąc wprost SK sam sobie zaprzecza" Spieszę wyjaśnić. Biorąc pod uwagę szukania wspólnej płaszczyzny w naszej dyskusji, czyli takiej, jak w 1 Kor 9:20 "dla Żyda stałem się Żydem". Zatem powoŁując się na Biblię licząc na to, że dla Ciebie jest ona wiarygodnym źródłem. Równocześnie wykazać, że dla Ciebie będąc wiarygodnym źródłem, to łatwiej będziesz mógł dostrzec, jak ona sama sobie przeczy, skoro znajdują się tam treści o śmiertelności, jak i nieśmiertelności duszy. Zrozumiałeś moje podejście, czy nie?
Niepokoi mnie jeszcze jedna kwestia mi zarzucana, mianowicie, że tematem wątku, który założyłeś jest ,,Wiara w życie pozagrobowe w I/II wieku." Tymczasem ja wdaję się w dysputy doktrynalne rozwalając Twą potrzebę zgromadzania materiału o wierze w życie pozagrobowe. Z jednej strony rozumiem tą rozterkę, gdyż regulamin forum nakazuje trzymać się tematu wątku i z tym się zgadzam. Z drugiej strony, ten temat, nie przystoi do celu, jakim jest Forum. Dlaczego? Otóż głównym celem forum jest zamieszczanie różnych informacji oraz przedstawianie różnych opinii i dyskusje, często przeciwnych w jakimś zagadnieniu, tym razem pojmowaniu duszy. Wymagania, które tu spotykam to jakby przekształcanie forum na jakiś urząd statystyczny, lub tworzenie coś na wzór biblioteki archiwalnej, bo w nich się zbiera, gromadzi, przechowuje lub opracowuje na jakieś potrzeby.
. . . . Nie chcę Ci odbierać takiej możliwości, gdyż i tutejsze forum ma takie działy, jak np.
BIBLIOTECZKA ROSZADY. Zobacz tam, że komentarze są tam wyłączone, a jeśli były, To Moderator usuwał, które rujnowały jego istotę przedmiotu. Tymczasem, wątek, który założyłeś jest w dziale
DYSKUSJE DOKTRYNALNE (BIBLIJNE). Podejrzewam, że nie masz dużego doświadczenia na forach. Wogóle to nie wiem czy obecnie ktoś tu jest z uprawnieniami mający narzędzia do utrzymywania porządku? Ale o tym będę dociekał w odpowiednim miejscu.