Mogę coś napisać bez krytyki?
Słuchałem tego wcześniej - z datą inną niż ta publikowana.
Nie znam gości. A jak znam, to nie kojarzę.
Przebrnąłem pierwsze 5 minut. Po tych 5 minutach gościa bym wywalił bez komitetu. Strasznie agresywny. Szczeka, jazgocze, jak niedożywiony pimpuś. Jak się członio modli po swojemu na komitecie, to po co komitet? Strata czasu. XXI wiek a ten się za 1975 rok wziął! Gdzie był w 1975 roku? Czemu nie jest starszym? Nawet go naznaczyli! Jakbym mu 3 wilki spuścił, to dopiero by się okazało czy umie tańczyć. Normalnie, jakbym Ryśka słuchał. Współczuje wszystkim tym, którzy żyli kiedyś pod jego panowaniem. Wykluczał za posiadanie TV i koronkową bieliznę.
Inna sprawa, że nie wiadomo za co wylatuje, albo nagranie jest dobrze przycięte.