Nasuwa mi się pytanie... Czemu maja sluzyc wykluczenia???
Przeciez gdy ktos w zborze postepuje zle,niemoralnie, jest złodziejem, kłamcą itp. To na tyle ludzie czy tez JA mam rozum zeby sie z taka osobą np. Nie przyjaznic,nie spotykac. Jak w świecie....Ktos mi nie pasuje, to kumplami nie bedziemy.
To czemu maja skuzyc wykluczenia w zborze?? Zeby mi ktos mowił ze brat X jest zly?? Przeciez to widze, mam oczy, uszy itp