Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Bliska Świadkiem Jehowy  (Przeczytany 12869 razy)

Offline ewa11

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #30 dnia: 13 Sierpień, 2018, 22:15 »
kurde ale on nie chce tej pomocy, jak mam to zrobić na siłe? po roku związku zaczęłam, pokazywać różne artykuły filmy, to go oddaliło, on chyba nie chce z tego wyjść, przecież próbowałam, poza ym racja jak ktoś wyżej napisał..co jeśli to pomoże tylko na jakiś czas, to nie jest tak że odpuszczam bo mi się nie chce, nie słucha mnie albo mówi że o tym wie ale co ma zrobić, widocznie nie zależało mu tak jak mi albo wyparowało przez tą moją pomoc
Jak już żeście się od siebie oddalili, to co Ci szkodzi zrobić raban? Najwyżej nie pomoże, ale i tak to nic zmieni. A może zmieni? Nie spróbujesz, nie będziesz wiedzieć. Czasem wrzask i raban, albo jak pisze Nemo - spuszczenie łomotu, lepsze jest od delikatnych działań. Oczywiście chodzi mi o "wrzask i raban" w przenośni; chodzi o narobienie mu kłopotu przed starszakami. Znów jak pisze Nemo - kubeł zimnej wody niejednego otrzeźwił. A jak nawet nie pomoże, to niech chociaż pocierpi. Dlaczego tylko Ty masz cierpieć?


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #31 dnia: 13 Sierpień, 2018, 22:23 »
wiesz co tak zależy, mieliśmy plany..ale jak to pogodzić.. chciałbym ślub kościellny.. on nie chce nie może ok..a dzieci urodziny ich itp.. odpukać wypadek.. myślałam że dojdziemy do jakiegoś kompromisu.. ale to ja muze we wszystkim ustąpić.. jak doniosę na niego wątpię ze będzie ze mna rozmawiał
[/b][/size]
Cóż mój kolega z dużym stażem małżeńskim powiedział mi, że małżeństwo to sztuka kompromisów. Ale kompromisy także mają swoje granice. Musisz przeanalizować wszystkie za i przeciw. I porozmawiaj z nim szczerze, zadaj mu pytania, niech odpowie. A potem podejmij decyzję. Każdy zasługuje na szanse.
Jeszcze raz życzę wszystkiego dobrego. Powodzenia !!!!
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #32 dnia: 13 Sierpień, 2018, 22:30 »
Od razu na pewno nie. Ale jest możliwość że przejrzy na oczy i zobaczy hipokryzję członków tej destrukcyjnej religii w której tkwi. Nic nie tracisz, a wiele możesz zyskać.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Trinity

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #33 dnia: 13 Sierpień, 2018, 23:16 »
przypomina mi się historia Normalnieodjaz z bratniego forum
zgadzam się z przedmówcami Harnasim i Nemo jak i Ewą11
sorry jak powiem co może zabolec
1. facet szuka pretekstu aby się rozstać
 a ty pudrujesz jego zachowanie
2. jest zwyczajnie toksyczny
wypróbuj co ci radzi Harnaś zadzwoń do starszych
pomożesz mu tym uwierz nam
on sobie teraz chasa w strefie komfortu
a ty co? na forum trafiłaś z pytaniem co teraz?

czarno to widze
posłuchaj nas starych
znajdź sobie innego chłopca który ci powie
TY ALBO ŻADNA


Offline ewa11

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #34 dnia: 13 Sierpień, 2018, 23:26 »
jak doniosę na niego wątpię ze będzie ze mna rozmawiał
Przynajmniej zyskasz pewność, żeby nie tracić na niego czasu (i życia) :)
Świadkowie kochają Biblię, a tam pisze "uderz głupiego, a prostak zmądrzeje". Oczywiście nie chodzi o to, żeby go pobić, tylko trochę nim wstrząsnąć. Niech ma za swoje:))


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #35 dnia: 13 Sierpień, 2018, 23:34 »
... a ponadto takim kubłem zimnej wody na jego zakłamany łeb może oduczysz go oszukiwania kobiet i drwienia z zasad, które na pokaz przed rodziną niby szanuje  ;) nie ma co się litować nad dziadem  ;)
Bosze  :o co ja tu wypisuję... a gdzież się podziała ta przysłowiowa solidarność plemników  8-)


Offline HARNAŚ

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #36 dnia: 14 Sierpień, 2018, 06:33 »
Na początek powinnaś się z nim spotkać i spokojnie oświadczyć , że ma tydzień czasu na zgłoszenie waszego pożycia starszym. Powiedz , że nie robisz tego przeciwko niemu tylko ZE WZGLĘDU NA NIEGO , bo Ci na nim zależy ;) tak uczy Strażnica. Oznajmij mu , że i tak sprawdzisz czy zgłosił wszystko rzetelnie. To jedyna możliwość aby przejrzał na oczy , bo gdy dotknie go ostracyzm , gdy rodzice nie odbiorą od niego telefonu , gdy wszyscy znajomi ze zboru wywalą go z FB, gdy nie powiedzą mu cześć na ulicy to wtedy , dopiero wtedy zrozumie na jakie gówno zamienił Ciebie. Powodzenia , były starszy zboru Landsberg Zachód ;D


Offline julia7

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #37 dnia: 14 Sierpień, 2018, 07:58 »
Na początek powinnaś się z nim spotkać i spokojnie oświadczyć

No nie wiem. Jak teraz mają kryzys, to proponujesz tak odważny krok?


Offline Aniaa607

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #38 dnia: 14 Sierpień, 2018, 08:07 »
już nie jesteśmy razem. nie wiem teraz się zastanawiam że może racja że powinnam to komuś z jego zboru powiedzieć..skoro mówił 1 robił 2 a to przeszło 2 lata wiedział że z górki nie będzie, nawet jeśli ktoś wspomniał że może szukał pretekstu, może nie wiem, ale wiem że to jest przez religie i rodziców.  Tylko co ja bym miała powiedzieć tam?  że byłam z M.. a wy o tym nic nie wiecie ?
« Ostatnia zmiana: 14 Sierpień, 2018, 08:10 wysłana przez Aniaa607 »


lurker

  • Gość
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #39 dnia: 14 Sierpień, 2018, 08:11 »
No nie wiem. Jak teraz mają kryzys, to proponujesz tak odważny krok?

Też jestem sceptyczna jeśli chodzi o pomysł doniesienia na niego starszym, będzie to wyglądało jak zemsta byłej i może znienawidzić po tym Ciebie a nie organizację. A będzie Cię to dużo kosztować jeśli nadal będziesz się z nim spotykać, nawet jako przyjaciółka i spokojnie tym razem, bez ostentacji tłumaczyć mu różne rzeczy? Poczytaj forum, znajdziesz tu mnóstwo argumentów, może coś do niego trafi. Powodzenia!


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #40 dnia: 14 Sierpień, 2018, 08:14 »
Powiedzieć komuś ze zboru - na pewno masz na myśli tych samozwańczych nieuków, którzy podnoszą swoje ego poprzez nazywanie siebie starszymi - oznacza spieprzyć komuś życie i to na maxa. Oni się na niczym nie znają, a będą od razu mieli od Ciebie mandat na gnojenie człowieka na podstawie poszlak. Gdyby natomiast chodziło o przestępstwo popełnione przez któregokolwiek z nich, to od razu by Cię zbywali żądając dowodów i strasząc, że jeśli komukolwiek coś powiesz, to będziesz miała problemy.
Oto przykład na ich podwójne odważniki:
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline Kerostat

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #41 dnia: 14 Sierpień, 2018, 08:17 »
Zgłoś starszym jego zachowanie, może po wcześniejszej rozmowie z nim, że sam ma się przyznać.
Skoro chciał wprowadzać w waszym ewentualnym wspólnym życiu zasady organizacji, niech pokaże że faktycznie ich przestrzega.
Miał odwagę je łamać współżyjąc z Tobą?
Niech ma jaja ponieść konsekwencje.
Ostracyzm z jakim się spotka boli mocniej niż człowiek sobie wyobraża.
Człowiek poznaje moc tego bólu dopiero jak go to dotknie.
Możesz ująć to słowami: "Chcesz żyć zasadami organizacji? Chciałeś mnie do tego przekonać? Pokaż że nimi żyjesz i zgłoś starszym swoją rozwiązłość. Miej odwagę ponieść konsekwencje swoich czynów, bo jak nie to ja z cipą nie chcę się wiązać!"
Oczywiści wybór należy do Ciebie wyłącznie, bo konsekwencjami tego co zrobisz Ty będziesz żyła.
Myślę że takie postawienie sprawy jasno zdefiniuje jego stanowisko co do Ciebie.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline zenobia

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #42 dnia: 14 Sierpień, 2018, 08:25 »
Facet przez dwa lata nie wiedział jak sie zachowac ?
Jesli wrocł do zboru to zadbałabym o jego , czyste sumienie 'bo sam tego pewnie nie zrobi  ;)
Przeciez postąpi według jego zasad , a co ? szkoda go , nie wiedział co robi ?


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #43 dnia: 14 Sierpień, 2018, 08:32 »
Powiedzieć komuś ze zboru - na pewno masz na myśli tych samozwańczych nieuków, którzy podnoszą swoje ego poprzez nazywanie siebie starszymi - oznacza spieprzyć komuś życie i to na maxa.
To że wielu starszych to sfrustrowani ludzie, traktujący zbór jak prywatny folwark to prawda. Ale można to wykorzystać dla swojej korzyści.
Tacy samozwańczy szeryfowie zboru uwielbiają takie donosy. Mogą sobie wtedy poużywać na swojej ofierze do woli, zgnoić go, wypytywać o najintymniejsze szczegóły związku, wbijać mu do głowy że stoczył się na dno, bo obdarzył uczuciem osobę która ma gdzieś tą zakłamaną religię. Oni myślą że są panami życia członków zboru.
Po takiej nagonce trzeźwo myślący człowiek, powinien pokazać wyciągnięty środkowy palec samozwańczym sędziom, którzy chcą kierować jego życiem. Jak tak zrobi, to jest szansa na to że będzie z niego jeszcze normalny facet.
Jak podkuli ogon i z pokorą przyjmie manto, to chyba nie warto sobie zawracać nim głowy.
« Ostatnia zmiana: 14 Sierpień, 2018, 08:34 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #44 dnia: 14 Sierpień, 2018, 08:35 »
Ponad 2 lata byliśmy razem, rodzice jego wiedzieli nie podobało im się to od początku..

Nic z tego nie będzie.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),