Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Bliska Świadkiem Jehowy  (Przeczytany 12839 razy)

Offline Aniaa607

Bliska Świadkiem Jehowy
« dnia: 13 Sierpień, 2018, 13:33 »
Cześć

Mam problem chciałam swojemu chłopakowi otworzyć oczy, robiłam to chyba w zbyt nachalny sposób albo mało taktowny, ponieważ zdystansował się do mnie bo go nie wspierałam a pokazałam że mam negatywny stosunek do organizacji. W rezultacie nie jesteśmy razem bo rodzina i otoczenie naciskali, straszyli że zostanie sam a że jest tu dla rodziny bo niby nie wierzy to związek się rozpadł. On oczywiście mówił że możemy się spotkać jak będę chciała... Miał ktoś podobną sytuację chciał pomóc a tylko się pogorszyło? W Takiej sytuacji powinnam całkiem odpuścić ? poczekać aż opadną emocje i się z nim skontaktować? Chciałam mu pomóc ale nie wiem czy w tej sytuacji się da.


Offline Roszada

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Sierpień, 2018, 13:38 »
Bardzo Ci współczuję. :-\
To są trudne sprawy te sercowe. Najbardziej bolesne.
Spokojnie, pewnie doradców znajdziesz tu, bo jak nie tu, to gdzie? :)


Offline salvat

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Sierpień, 2018, 13:40 »
Cześć
Wszystko zależy od wielu czynników.
Czy on jest gorliwym świadkiem czy też nie?
Czy jego rodzina mocno trzyma się organizacji?
Jak długo się znacie?
itp.

Mnóstwo rzeczy może wpłynąć na rozwój sytuacji między wami.
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


Offline Aniaa607

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Sierpień, 2018, 13:51 »
Ponad 2 lata byliśmy razem, rodzice jego wiedzieli nie podobało im się to od początku.. poznałam ich do miłych nie należą tzn przynajmniej dla mnie zaczęli pytać jak ja to sobie wyobrażam itp. On mało sie z  nimi kontaktował czy też odwiedzał, ale wyszło tak że musiał tam z 3 razy pojechać w jakiś sprawach i wyszło jak wyszło. Być może to moja wina że robiłam to zbyt ostentacyjnie coś pokazałam raz drugi...miałam tego nie robić ale skoro widziałam jakieś emocje wątpliwości to znów coś znalałam pokazałam. Więc zamiast dziewczyny wdział we mnie kogoś kto go odciąga, wiem że to dobry człowiek, że to jednak presja otoczenia..jak rodzice mogą dziecko odrzucić..on twierdzi że jest tu dla rodziny, niby.. bo mówi że niby widzi co się dzieje w organizacji ale i tak mówi że dziecku by chciał wartości przekazać z niej, bo religia sama w sobie nie jest zła.. a po co ma rodziców krzywdzić..można siebie..  rodzina mocno trzyma się organizacji
« Ostatnia zmiana: 13 Sierpień, 2018, 13:53 wysłana przez Aniaa607 »


Offline HARNAŚ

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Sierpień, 2018, 16:53 »
A po co Ci taki związek ? Znajdź sobie chłopaka , który po wspólnej nocy nie będzie miał wyrzutów sumienia , który nie będzie okłamywał rodziców , który będzie pochwalał Twój sposób wychowywania dziecka , który Cię obejmie lub przynajmniej weźmie za rękę wśród swoich współwyznawców. Mówi ,że nie wierzy organizacji? Znów Cię okłamuje .


Offline Aniaa607

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Sierpień, 2018, 16:58 »
Normalnie się zachowywał przy znajomych..po co? może czasem warto spróbować?


Offline HARNAŚ

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #6 dnia: 13 Sierpień, 2018, 17:01 »
Normalnie przy wspólnych znajomych  a czy przy dawnych swoich znajomych też mówi , że Cię kocha ?
« Ostatnia zmiana: 13 Sierpień, 2018, 17:04 wysłana przez HARNAŚ »


Offline Aniaa607

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #7 dnia: 13 Sierpień, 2018, 17:05 »
tak przy swoich normalnie, tak mówił bardzo często, więcej czasu spędzał że mną niż ze znajomymi


Offline HARNAŚ

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Sierpień, 2018, 17:10 »
Ok. Jeśli jesteś w stanie zaakceptować jego zdecydowaną inność , mam na myśli nie obchodzenie świąt , nie dawanie z ich okazji prezentów , zakaz transfuzji krwi gdy zajdzie taka potrzeba względem waszych dzieci /oby nigdy to nie nastąpiło/ to powalcz. Musisz jednak zgodzić sie na dużą dawkę niepewności jaką Ci zafunduje , bo nie wiesz czy za jakiś czas nie stwierdzi , że jednak powinien się z organizacja mocniej związać poprzez usłyszane wieści w telewizorni np. o kataklizmach czy wojnach. Jeśli akceptujesz to powalcz , Twoje życie.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Sierpień, 2018, 17:27 »
Rozważ też taką myśl, czy aby czasem nie mogło być tak, że to jego przywiązanie do organizacji (rzekomo na pokaz przed rodziną) to nie jest czasem jedynie pretekst do emocjonalnego rozstania się z Tobą? Używa tak zwanego czynnika wyższego aby usprawiedliwić odrzucenie Ciebie. Dziwnie Cię traktuje skoro mówi że możecie się spotykać jeśli chcesz, przerzucając ciężar decyzji i konsekwencji na Ciebie i Twoje emocje nie dając Ci nic w zamian. Możesz być dalej jego dziewczyną (na niby? dla zabawy?) nie mając w zamian stabilności jego uczuć.
Może jest też tak, że to Ciebie okłamywał, że nie wierzy, bo chciał spotykać się z Tobą i wyprzeć swoje wyrzuty sumienia, które się teraz obudziły i jesteś dla niego mniej ważna niż nauka sekty i towarzystwo innych sekciarzy.
Psychika ludzka jest pokrętna. Teraz jest Ci przykro... obyć nie płakała mocniej gdy brnąc dalej na siłę w związek za kilka lat zostaniesz odrzucona definitywnie.
Życzę powodzenia w podjęciu dobrej decyzji.


Offline Aniaa607

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Sierpień, 2018, 17:39 »
spotykać hmm jako znajomi chyba o to mu chodziło, ale mi właśnie chodzi o to że chciałbym mu pomóc z tego wyjść, byłam ciekawa czy ktoś miał taka sytuacje i czy się udało..czy warto..czy sobie to darować i zerwać konakt


Offline HARNAŚ

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #11 dnia: 13 Sierpień, 2018, 17:47 »
Powiedz , że  pójdziesz do jego starszych i powiesz ,że żył nie po chrześcijańsku . Niech sobie nie myśli, że to on jest panem sytuacji. Ale poważnie , szkoda Ciebie na ten związek , wydajesz się być rozsądną babką a on nie ma uwolnionej główki. Nie wie czego chce , wyrzuty sumienia go wyniszczają
« Ostatnia zmiana: 13 Sierpień, 2018, 17:49 wysłana przez HARNAŚ »


Offline Iwonka

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 46
  • Polubień: 115
  • W trakcie wybudzania po 20 latach
Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Sierpień, 2018, 19:17 »
Aniu, u SJ jest ogromna presja na to by pobierać się tylko w Panu, jest to sprawa życia i śmierci, jeśli są gorliwi zgłosili to już starszym i dzień i noc prują mu głowę, żeby Cię rzucił, a gdy pójdzie za tobą zerwą z nim wszelkie kontakty, znam osoby, które odeszły do dziewczyny ale były zakochane na zabój, presja jest ogromna, gdybyś zaczęła studiować Biblię ze Świadkami, może utrzymałby kontakt z Tobą i ale czy jesteś gotowa na takie poświęcenie? Czy to jest taka miłość?


Offline Aniaa607

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #13 dnia: 13 Sierpień, 2018, 19:26 »
juz mnie zostawił, wiesz co nie chce jej studiować liczyłam że odejdzie, może naiwnie, ale presja go przerosła, jednocześnie czuję się skrzywdzona bo wiedział że będzie ciężko a jak zaczęły sie pojawiać problemy  to wyszło jak wyszło..ale czuję też poczucie winy że mu nie pomogłam z tego wyjść że po prostu źle to robilam;./ Myślałam że milość ale z jego strony chyba mniejsza..


Offline Roszada

Odp: Bliska Świadkiem Jehowy
« Odpowiedź #14 dnia: 13 Sierpień, 2018, 19:38 »
Zawsze było ryzyko, że on tam wróci pod wpływem rodziny.
Co innego gdyby był sam ŚJ w tej rodzinie.
Pierwsza miłość przechodzi i ciągnie ludzi też do krewnych.