Masz rację tylko jeden Kościół przyszedł założyć.
"na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą" Mt 16:18
Broń Boże bym miał wskazywać, który to jest. Jest opisany w Dziejach Apostolskich.
No oczywiście Roszada, że Kościół a gdzie on ma być?
W niebie dla wszystkich, a nie na ziemi tej obecnej tylko dam wam drugie niebo i ziemię . To, że teraz tu żyjemy jest tylko przejściowe ja teraz wieże, że człowiek ma literalną duszę.
My tak naprawdę nie jesteśmy w stanie pojąć tego jak "działa" życie duchowe tam u Stwórcy.
Wystarczy opis z Objawienia brzmi jak fantazja. Dlatego trzeba wziąć na wiarę u Boga jest wszystko możliwe.
1 Jana 3:1-33. Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Dlatego świat nas nie zna, że jego nie poznał.
2. Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest. 3. I każdy, kto tę nadzieję w nim pokłada, oczyszcza się, tak jak On jest czysty
2Kor. 5:1-101.Wiemy bowiem, że jeśli ten namiot, który jest naszym ziemskim mieszkaniem, się rozpadnie, mamy budowlę od Boga,
dom w niebie, nie rękoma zbudowany, wieczny. 2. Dlatego też w tym doczesnym wzdychamy, pragnąc przyoblec się w domostwo nasze, które jest z nieba,
3. jeśli tylko przyobleczeni, a nie nadzy będziemy znalezieni.
4. Dopóki bowiem jesteśmy w tym namiocie, wzdychamy, obciążeni, ponieważ nie chcemy być zewleczeni, lecz przyobleczeni, aby to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie.
5. A tym, który nas do tego właśnie przysposobił, jest Bóg, który nam też dał jako rękojmię Ducha.
6. Więc też zawsze jesteśmy pełni ufności i wiemy, że dopóki przebywamy w ciele, jesteśmy oddaleni od Pana;
7. gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy.
8. Jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana. 9. Dlatego też dokładamy starań, żeby, niezależnie od tego, czy mieszkamy w ciele, czy jesteśmy poza ciałem, jemu się podobać.
10. Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe.
W przeciwieństwie do tego jak CK naucza fałszywie ,co tu dużo mówić na łamach swojej literatury nie ima się do prawdy zawartej w natchnionym Piśmie Świętym.
Jak wymownie o tym mówi poniższy werset.
Który zapewnia, że wszyscy ludzie żyjący na ziemi ma nadzieje niebiańską.
1 Kor. 10:16,1716. Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest społecznością krwi Chrystusowej? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest społecznością ciała Chrystusowego?
17. Ponieważ jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno ciało,
wszyscy bowiem jesteśmy uczestnikami jednego chleba.
A CK to tacy egoiści sami by chcieli być w niebie ,lepiej niech się obawiają literalnego piekła .
Mat.13:41,42 41. Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość,
42. i wrzucą ich do pieca ognistego; tam
będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Jeżeli oni tak twierdzą ,że piekło to taka symbolika .
Moje pytanie:Czy można symbolicznie z bólu zgrzytać zębami i płakać
skoro Jezus powiedział ,że
będzie czyli co?
Dla mnie jest oczywiste u Boga TAK znaczy TAK ,czyli BĘDZIE znaczy BĘDZIE.