Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"  (Przeczytany 27774 razy)

Offline zawsze letni

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #90 dnia: 19 Sierpień, 2017, 22:56 »
Wysłany przez: KaiserSoze
« dnia: Dzisiaj o 16:53 »

Się kuźwa naucz czytać ze zrozumieniem. Zapisz się do TSSK. A nie, zaraz... :D


Może dla niego reaktywują, żeby nie przynosił wstydu.

Wolę mieć pytania, na które nie mogę odpowiedzieć, niż odpowiedzi, na które nie mogę zadawać pytań! /exjwcriticalthinkers/


Offline gedeon

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #91 dnia: 20 Sierpień, 2017, 23:01 »
W dniu dzisiejszym w imieniu własnym i Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych złożyłem na ręce redaktora naczelnego Gazety Wyborczej Adama Michnika, żądanie sprostowania w trybie ustawy " Prawo Prasowe" podanych informacji w związku z opublikowaniem w dniu 11 sierpnia 2017 roku w Gazecie Wyborczej artykułu, pod tytułem „Reklama przeciw świadkom Jehowy. "To nie przestroga, to szczucie" [KOMENTARZ]”, autor Wojciech Karpieszuk, wydanie internetowe pod adresem: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22218876,nie-urzadzajcie-nagonki-w-autobusach.html

Treść żądania:
                        

Poznań dnia 20 08 2017

Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych
Poznań
Tel: xxxxxxxxxx
E-mail: xxxxxxxxxxxx@gmail.com


Wydawca: Gazeta Wyborcza
ul. Czerska 8/10
00-732 Warszawa
E-m: redakcja@wyborcza.pl
Redaktor naczelny: Adam Michnik

Szanowny Panie Redaktorze,
Działając w imieniu własnym i grupy społecznej, „Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych”, na podstawie art. 31a  pkt 1 i art. 32 Prawo prasowe z dnia 26 stycznia 1984 roku, w związku z opublikowaniem w dniu 11 sierpnia 2017 roku w Gazecie Wyborczej artykułu, pod tytułem „Reklama przeciw świadkom Jehowy. "To nie przestroga, to szczucie" [KOMENTARZ]”, autor Wojciech Karpieszuk, wydanie internetowe pod adresem: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22218876,nie-urzadzajcie-nagonki-w-autobusach.html
Artykuł zawiera nieprawdziwe i nieścisłe informacje, dlatego wnoszę o ich sprostowanie poprzez nieodpłatną publikację sprostowania o poniższej treści w wydaniu internetowym Gazety Wyborczej, http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/ równorzędną czcionką oraz pod widocznym tytułem. Sprostowanie winno zostać opublikowane niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego pisma.


UZASADNIENIE WEZWANIA
Artykuł pod tytułem „Reklama przeciw świadkom Jehowy. "To nie przestroga, to szczucie" [KOMENTARZ]” w przekonaniu „Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych” uchybia zasadom prawa prasowego, bowiem został sporządzony z naruszeniem staranności i rzetelności dziennikarskiej.
Zgodnie z art.6 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 pkt 1) Prawa prasowego, prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawienia omawianych zjawisk, natomiast dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest już pogląd, że „szczególna staranność i rzetelność dziennikarza, nawet w sytuacji zacytowania źródła takiej informacji – powinna obligować go do sprawdzenia jej za pomocą innych dostępnych źródeł oraz umożliwienia osobie zainteresowanej ustosunkowania się do uzyskanych informacji, tak aby dochować zasadzie bezstronnego i obiektywnego przedstawienia wszystkich okoliczności” (wyr. SN z dnia 28 października 2001 r., V KKN 171/98, OSN 2001, nr 3-4, poz. 31; post. SN z dnia 17 października 2001 r., IV KKN 165/97, OSN 2002, nr 3-4, poz. 28; post. SN z dnia 17 października 2002 r., IV KKN 634/99, OSN 2003,
nr 3-4, poz. 33; uzasadnienie uchw. Składu 7 sędziów SN z dnia 18 lutego 2005 r., III CZP 53/04, OSN 2005, nr 7-8, poz. 114).
„Obowiązek zachowania przez dziennikarza szczególnej staranności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów oznacza kwalifikowaną staranność i rzetelność, a przez zachowanie szczególnej staranności rozumie się konieczność sprawdzania zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości, co zdaje się mieścić w zwykłych obowiązkach dziennikarskich” (wyrok SN z dnia 27 kwietnia 2004 r., II CK204/03). „Na etapie wykorzystania materiałów prasowych istotne jest przede wszystkim wszechstronne, a nie selektywne przekazanie informacji, przedstawienie wszystkich okoliczności i nie działanie „pod z góry założoną tezę” (wyrok SA w Poznaniu z dnia 30 kwietnia 2008 r.,
I Aca 245/08).
Powyższe orzeczenia potwierdzają także jednolite poglądy przedstawicieli prawa prasowego, którzy podkreślają, że „wypracowane w praktyce dziennikarskiej zasady nakazują w imię staranności zbierania i wykorzystywania materiałów prasowych zweryfikowanie ich treści u osób, których dotyczą, oraz w co najmniej jeszcze jednym dodatkowym źródle. Na dziennikarzu ciąży też obowiązek zachowania obiektywizmu w publikacjach. Dziennikarz nie powinien dopuścić do tego, by obraz wydarzeń został przekazany do społecznego obiegu przez zainteresowane strony, w szczególności gdy pozostają one w konflikcie. W konsekwencji bowiem rzetelna informacja zostałaby zastąpiona propagandą” (E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe. Komentarz, Oficyna, 2010, wyd. III.).
Tymczasem w/wym. artykuł uchybia przedstawionym powyżej standardom. Przedstawione w nim informacje są bowiem w przeważającej mierze nieprawdziwe i nieścisłe. O wyjątkowym braku rzetelności dziennikarskiej świadczy podanie nieprawdy odnośnie tak oczywistego faktu, jakim jest to, że: plakaty które pojawiły się w autobusach komunikacji miejskiej w Warszawie nie zawierały  „Szczucia z powodów religijnych”, a jej treść nie upokarza Świadków Jehowy z prostej przyczyny, na przedstawionym plakacie Świadkowie Jehowy nie zostali ani razu wymienieni z nazwy, a etykietowanie i wskazanie Świadków Jehowy jako tak czyniących jest daleko idącą nadinterpretacją autora artykułu. Autor nie zadał sobie również najmniejszego trudu, by skontaktować się z inicjatorami akcji informacyjnej, aby otrzymać informację z pierwszej ręki.
Robienie przy tej okazji przytyczki w stronę Kościoła Katolickiego było niesmacznym wybiegiem autora.

Zamieszczam cytat ze wskazanego artykułu i proszę o jego sprostowanie:
Szczucie z powodów religijnych
Jestem przekonany, że „reklama” o pedofilii w kościele Katolickim nie zawisłaby w miejskich autobusach. I słusznie! Ale dlaczego ktoś w MZA pozwolił na równie oburzającą reklamę, która upokarza świadków Jehowy? Możemy się nie zgadzać ze stylem życia i dogmatami świadków Jehowy, ale również katolików, muzułmanów, Żydów, buddystów. Jednak zupełnie czym innym jest publiczne okazywanie niechęci do danej grupy religijnej. Dla mnie ta reklama nie jest przestrogą, jest tendencyjnym szczuciem z powodów religijnych. Bulwersuje tym bardziej, że współodpowiedzialna za nią jest miejska spółka. W MZA na tego typu praktyki powinni być bardzo wyczuleni.

Nieprawdziwe twierdzenie, o którego sprostowanie wnoszę, prowadzi bezpośrednio do fałszywego wniosku, że jako Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych prowadzimy walkę z prawnie zarejestrowanym wyznaniem.

Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych nie prowadzi żadnej walki z prawnie zarejestrowanym wyznaniem. Nasza akcja ma podłoże informacyjno-edukacyjne, każdy obywatel ma prawo wiedzieć jakie konsekwencje może ponieść wstępując do tego lub innych związków wyznaniowych. Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych prowadzi bardzo szeroką akcję informacyjna, prowadzimy tematyczne forum dyskusyjne które spełnia rolę terapeutyczną dla poszkodowanych. Wykorzystujemy do tego Facebook, publikujemy w krajowej i lokalnej prasie. Gazeta Wyborcza parokrotnie zamieszczała artykuły ukazujące co dzieje się za zamkniętymi drzwiami związków wyznaniowych.

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,18627719,dlaczego-swiadkowie-jehowy-nie-ujawniaja-pedofilow.html

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,16616927,Zadnej_krwi.html

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,16695760,Byly_swiadek_Jehowy__Nie_jestem_gnojem_na_polu.html

W telewizji ukazywały się reportaże z naszym udziałem. Wykorzystujemy też kanały w serwisie YouTube, strony internetowe i blogi. Prowadzimy też wymianę zdań z Rzecznikiem Rządu Do Spraw Równego Traktowania oraz Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Podobne wnioski zostały złożone u Pana Prezydenta RP, w Kancelarii Pani Premier i Marszałka Sejmu. Występowaliśmy do Rzecznika Praw Dziecka w związku z zagrożeniem jaki niesie ukrywanie pedofilii. W tym związku wyznaniowym pedofilia nie jest przestępstwem ale grzechem, a ofiara (czytaj dziecko) musi przedstawić drugiego świadka, że było wykorzystywane. Jest to kompletny absurd. Naszym celem jest przekonanie ustawodawcy do powołania Komisji Sejmowej, która by zbadała czy związki wyznaniowe swoim działaniem nie naruszają polskiego prawa w zakresie psychomanipulacji, pedofilii, ostracyzmu, zastraszania i nękania swoich wyznawców
Artykuł jest również szkodliwy społecznie, gdyż, próbuje spłycić proces edukowania i rzetelnego informowania  społeczeństwa o zjawisko ostracyzmu, który istnieje w związkach wyznaniowych, czym te związki wyznaniowe doprowadzają do rozbijania rodzin.

Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych w 2017 roku prowadzi kampanie informującą pod hasłem „Przerywamy milczenie” gdzie osoby poszkodowane w związkach wyznaniowych mogą opowiedzieć swoje przeżycia.
http://przerywamymilczenie.pl/
W ten proces edukacyjny wpisują się również Świadkowie Jehowy a liczba osób poszkodowanych przez ten związek wyznaniowy sięga dziesiątek tysięcy osób.
Stąd też wnoszę o jak najszybszą publikację sprostowania.
Treść tego wezwania zostanie podana do publicznej wiadomości.
Z wyrazami szacunku

_________________
Stanisław Chłościński
Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych

SPROSTOWANIE
W artykule pod tytułem: „Reklama przeciw świadkom Jehowy. "To nie przestroga, to szczucie" [KOMENTARZ]” autor, Wojciech Karpieszuk . Zostały zamieszczone informację, które są interpretacją autora i mijają się z rzetelnością dziennikarską.
Nieprawdą jest informacja, że reklama zamieszczona w autobusach miejskich w Warszawie w czasie trwania akcji informacyjnej „Przerywamy milczenie” w terminie 30 czerwiec, 1,2 lipiec 2017,  była „Szczuciem z powodów religijnych a z treści reklamy nie wynika, że była skierowana tylko i wyłącznie do Świadków Jehowy w celu ich upokorzenia.
Kampania edukacyjna „Przerywamy milczenie” prowadzona w Warszawie dniach 1 do 2 lipca 2017, była legalna i posiadała stosowne zezwolenia Miasta Stołecznego Warszawy.
Nieprawdziwe stwierdzenia, jak i pominięcie przedstawionych wyżej informacji w artykule, świadczy o jego nierzetelności i jednostronnym charakterze.
Z wyrazami szacunku


_____________________
Stanisław Chłościński
Centrum Edukacji i Obywatelskich Inicjatyw Społecznych

Podpisane skany zostały wysłane E-m a oryginały pocztą.
Treść tego żądania jest publiczna.

« Ostatnia zmiana: 20 Sierpień, 2017, 23:07 wysłana przez gedeon »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #92 dnia: 21 Sierpień, 2017, 07:44 »
Nie pytam o procedury sądowe, pytam kto w tym związku matka/pedofil był świadkiem Jehowy. Dziwne , żeby ludzie po rozwodach, żyjący w konkubinatach byli świadkami Jehowy.

Trampek, wg Ciebie jak występuje słowo "OJCZYM" to mamy konkubinat? Gdzie Ty żyjesz? Na wyspie Robinsona Cruzoe?


Offline gedeon

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #93 dnia: 21 Sierpień, 2017, 12:09 »
 Autor tego artykułu, Wojciech Karpieszuk, miał chyba specjalny powód aby tak kontrowersyjnie opisać sprawę.
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpień, 2017, 22:15 wysłana przez gedeon »


Offline Villa Ella

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #94 dnia: 21 Sierpień, 2017, 22:10 »
Brawo Gedeon!
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline Dianne

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #95 dnia: 21 Sierpień, 2017, 22:35 »
Staszek się nie p...atyczkuje :D
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline gm1976

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #96 dnia: 29 Sierpień, 2017, 18:11 »
Szkoda,że nie przyszli 1 lipca pod stadion i nie zrobili z wami wywiadu?! >:(
Ktoś musiał im za sponsorować taki artykuł?!


Offline wrzesien

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #97 dnia: 29 Sierpień, 2017, 18:34 »
Nie pytam o procedury sądowe, pytam kto w tym związku matka/pedofil był świadkiem Jehowy. Dziwne , żeby ludzie po rozwodach, żyjący w konkubinatach byli świadkami Jehowy.
Widzę że Twój poziom inteligencji jest podobny do merytoryczności postów...
Postaram się policzyć do 10, uspokoić i napisać jak dla Ciebie...

Matka - Świadek Jehowy. Jej obecny mąż- Świadek Jehowy. Matka ma córkę z poprzedniego małżeństwa. Więc tak się przyjęło mawiać że jej obecny mąż jest ojczymem dla córki matki. Były mąż- jest katolikiem.
Ojczym molestuje. Nikt nie zgłasza tego do czasu aż się dowiaduje były mąż i on to robi. Prawomocnie otrzymują wyroki więzienia: ojczym 5 lat, matka 2 lata.
Nadarzyn interweniuje żeby ludzie się nie dowiedzieli.
Koniec.

Czegoś jeszcze nie rozumiesz?
Na prawdę myślisz że im więcej pytań zadasz tym niby zagniesz?
Jesteś merytorycznym pośmiewiskiem.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #98 dnia: 30 Sierpień, 2017, 00:02 »
Wrzesien, aby Trampek Ci uwierzył musisz podać nazwiska, notarialnie potwierdzone akty urodzenia osób zamieszanych w sprawę wraz z ich autoryzowanym przez tłumacza przysięgłego przekładem na mongolski, link do strony Facebookowej sędziego prowadzącegę tę sprawę oraz sygnaturę akt. Wtedy - choć Ci uwierzy - powie, że szatan prześladuje niewinnego ojczyma za wiarę, a ów cierpi ad maiorem gloriam Dei :D


Offline trampek

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #99 dnia: 30 Sierpień, 2017, 15:23 »
Wrzesien, aby Trampek Ci uwierzył musisz podać nazwiska, notarialnie potwierdzone akty urodzenia osób zamieszanych w sprawę wraz z ich autoryzowanym przez tłumacza przysięgłego przekładem na mongolski, link do strony Facebookowej sędziego prowadzącegę tę sprawę oraz sygnaturę akt. Wtedy - choć Ci uwierzy - powie, że szatan prześladuje niewinnego ojczyma za wiarę, a ów cierpi ad maiorem gloriam Dei :D

Ja uwierzę gdy śledztwa zakończą się prawomocnymi wyrokami.
Poza tym nigdy nie zanegowałem tego, że i u świadków Jehowy , podobnie jak w wielu innych kościołach, mogła być pedofilia nad czym mocno ubolewam ale nie jest to dla mnie powód aby opuścić organizację.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 529
  • Polubień: 14374
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #100 dnia: 30 Sierpień, 2017, 18:11 »
Ja uwierzę gdy śledztwa zakończą się prawomocnymi wyrokami.
Poza tym nigdy nie zanegowałem tego, że i u świadków Jehowy , podobnie jak w wielu innych kościołach, mogła być pedofilia nad czym mocno ubolewam ale nie jest to dla mnie powód aby opuścić organizację.
Na wstępie zaznaczę dla Twojej wiedzy Trampek, że nie jestem katolikiem, a co więcej, jestem antyklerykałem. Ale co trzeba oddać KK, hierarchowie tej religii, przeprosili oficjalnie za zjawisko pedofilii w swoich szeregach. A czy ktokolwiek z ciała kierowniczego śJ przeprosił za takie przestępstwa w szeregach tej religii? Wiem że przeprosiny nie wymażą tych nieludzkich czynów, a osobom poszkodowanym niewiele pomogą. Ale tymi słowami KK przyznał się do problemu. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić członka CK jak przemawia na antenie telewizji publicznej i przeprasza za pedofilię, przyznając tym samym oficjalnie że problem taki istnieje. Przecież to by zburzyło, tzw " dobrą opinię o śJ"
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #101 dnia: 30 Sierpień, 2017, 18:35 »
Nemo pisze:
Cytuj
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić członka CK jak przemawia na antenie telewizji publicznej i przeprasza za pedofilię, przyznając tym samym oficjalnie że problem taki istnieje. Przecież to by zburzyło, tzw " dobrą opinię o śJ"

A ja tak napiszę, zmieniając te słowa:

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić członka CK jak przemawia na antenie telewizji jw.org i przeprasza za pedofilię, przyznając tym samym oficjalnie że problem taki istnieje. Przecież to by zburzyło, w Świadkach Jehowy, tzw. " dobrą opinię o śJ"


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #102 dnia: 30 Sierpień, 2017, 19:30 »
Ja uwierzę gdy śledztwa zakończą się prawomocnymi wyrokami.

Nie wierzę w to. Przecież prawomocny Sądu Najwyższego wyrok uznał za przestępcze działania korporacji o nazwie Świadkowie Jehowy w Rosji. Czy też uznajesz, że byli przestępcami? Ciebie wyrok sądu nie przekona. Nie rozśmieszaj mnie.


Offline Roszada

Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #103 dnia: 30 Sierpień, 2017, 19:42 »
Cytuj
Cytat: trampek w Dzisiaj o 15:23

    Ja uwierzę gdy śledztwa zakończą się prawomocnymi wyrokami.
Trampek powie wtedy tak:

to są prześladowania za głoszenie o imieniu Jehowy. :)

A poza tym już dawno winowajcy zostali pewnie wykluczeni. ;)


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Warszawska Gazeta Wyborcza kontra banery "Przerywamy Milczenie"
« Odpowiedź #104 dnia: 30 Sierpień, 2017, 20:01 »
Ja uwierzę gdy śledztwa zakończą się prawomocnymi wyrokami.
Poza tym nigdy nie zanegowałem tego, że i u świadków Jehowy , podobnie jak w wielu innych kościołach, mogła być pedofilia nad czym mocno ubolewam ale nie jest to dla mnie powód aby opuścić organizację.

To będzie już chyba "100 raz". Trampku  Nie chodzi w całym tym pedofilowym bałaganie o to, że tutaj lub tam występuje "zjawisko" pedofilii, a o to, że się ją ukrywa. Organizacja Świadków Jehowy tworzy przez to "raj dla pedofilów". System ten, który ma za zadanie, za wszelką cenę chronić dobre imię organizacji został stworzony przez Ciało Kierownicze, a nie przez Boga. W przeszłości zawsze było tak, że wszystkie takie wypadki szło zamieść pod dywan. Starsi byli na tyle zindoktrynowani, że pod wpływem CK nie zgłaszali tych spraw na policję. Sprawa została wyciszana."7 diabełków" zacierało ręce. Następowała cisza. Biznes kręcił się dalej.  Dzisiaj jest już inaczej. INTERNET. Ofiary zaczęły mówić, pisać, podawać do sądu. Zrobiło się głośno. To się zmieniło. Dziadki zaczęły przegrywać sprawy i płacić odszkodowania. Taka  Australia będzie powodować odejścia wiernych w zborach jeszcze przez wiele lat. Za chwilę dojdą kolejne Komisje.

Pedofilów trzeba zamykać obojętnie jaki sztandar trzymają w ręku. Ale ci co ich ukrywają w zborach z powodu "zasady dwóch świadków" lub wydalają ze zborów bez powiadamiania władz, dając im możliwość dalszego polowania na niewinne dzieci są również winni, choć według prawa niestety tylko pośrednio. Kiedyś nie płacili odszkodowań. Dzisiaj zaczęli płacić i podpisywać ugody z ofiarami.

Trampku, dziecko to nie zabawka, to żywa istota, która ma prawo do bezpiecznego życia i ochrony dorosłych przed dorosłymi i obojętnie czy jest w "prawdzie" czy poza "prawdą" ,czy jest SJ ,czy nie. Twoja organizacja mieniąca się Bożą, srogo zawiodła  w tym temacie.

A Twoi przewodnicy duchowi nadal "składają ofiary” z dzieci na ręce boga ORGA.
Całe szczęście że za tych Twardogłowych wzięły się sądy. I w nich nadzieja, że karami finansowymi  zmuszą szefów Ciała Kierowniczego do zmian.
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission