Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"  (Przeczytany 116754 razy)

od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #150 dnia: 23 Marzec, 2016, 19:17 »
Jednakże jeżeli wyrażasz pewien pogląd na forum, to musisz liczyć się z tym, że ktoś w odpowiedzi wyrazi swój. I będzie przy tym posługiwał się znanymi sobie słowami i argumentami.
Warto o tym pamiętać szczególnie wtedy, kiedy poruszasz temat drażliwy bądź bolesny  :(
Zgadzam się z słowami Tadeusza.
Odechciało mi się zaczynać dyskusje, zabierać głos. Tematy się łączą, czy chcemy, czy nie. To jest Forum, a nie pisanie eseju.
Kpinę w postaci słów PPJ "Nie ma na tym świecie osoby, której by ktoś nie skrzywdził. A że czasami byli to Świadkowie - no cóż, pech... shit happens :D"   uznaję, jako obrażającą. To miałam pecha, że molestował  moją siostrę i mnie pedofil ze zboru sJ.
Aż nie chce się naprawdę człowiekowi odnosić do takich zdań. Bo jak zostało, to nazwane "jest to płacz i użalanie się", dziękuje.
Mieszczę się w temacie wątku " Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie", bo taka była cząstka mojego dzieciństwa i dorastania w zborze śJ.

« Ostatnia zmiana: 23 Marzec, 2016, 19:46 wysłana przez od-nowa »


Offline PoProstuJa

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #151 dnia: 23 Marzec, 2016, 22:18 »
Aż nie chce się naprawdę człowiekowi odnosić do takich zdań. Bo jak zostało, to nazwane "jest to płacz i użalanie się", dziękuje.

Mieszczę się w temacie wątku " Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie", bo taka była cząstka mojego dzieciństwa i dorastania w zborze śJ.

Może napisałam zbyt dosadnie, ale naprawdę wolę, gdy w temacie "dzieciństwo" mówi się o dzieciństwie, w temacie "ostracyzm" mówi się o ostracyzmie, a w temacie "płacz i żale" mówi się o żalach. Bo jeśli za każdym razem ma być misz masz tematów, to może wystarczy tylko jeden wspólny wątek pod nazwą: "Porozmawiajmy"?!





Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #152 dnia: 23 Marzec, 2016, 22:21 »
Może napisałam zbyt dosadnie, ale naprawdę wolę, gdy w temacie "dzieciństwo" mówi się o dzieciństwie, w temacie "ostracyzm" mówi się o ostracyzmie, a w temacie "płacz i żale" mówi się o żalach. Bo jeśli za każdym razem ma być misz masz tematów, to może wystarczy tylko jeden wspólny wątek pod nazwą: "Porozmawiajmy"?!

Już jest taki wątek. https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=30.0  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #153 dnia: 23 Marzec, 2016, 22:32 »
Może napisałam zbyt dosadnie, ale naprawdę wolę, gdy w temacie "dzieciństwo" mówi się o dzieciństwie, w temacie "ostracyzm" mówi się o ostracyzmie, a w temacie "płacz i żale" mówi się o żalach. Bo jeśli za każdym razem ma być misz masz tematów, to może wystarczy tylko jeden wspólny wątek pod nazwą: "Porozmawiajmy"?!
Wiesz co PPJ poczytaj od czego zaczęło się zapętlanie tematu, bo zaczęło się od Ciebie. Poruszyłaś inny temat w tym wątku, odpowiedziano Tobie a teraz Ty byś wolała. Ile razy w kółko znowu pisać, że jak zaczynasz pisać, to Tobie odpowiadają. Ile razy powracać do tego, że tematy się łączą często. Ty byś wolała, bierz pałeczkę i dyryguj.
A jakie książki czytałaś BYŁYCH świadków, Betelczyków?
Odechciało mi się zaczynać dyskusje, zabierać głos. Zwłaszcza jak to ujęłaś po g.....m szczęściu, bycia molestowanym przez pedofila w zborze śJ. No pech  ;)
Dobranoc.
           
« Ostatnia zmiana: 23 Marzec, 2016, 22:36 wysłana przez od-nowa »


Offline PoProstuJa

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #154 dnia: 23 Marzec, 2016, 22:37 »
Odechciało mi się zaczynać dyskusje, zabierać głos.

Mi też i to już nie pierwszy raz :)

A jakie to są te książki, osób które pracowały z Betel, ja takich nie znam. Jedyna jaką znam to "Kryzys Sumienia"
PoProstuJa, Ty chciałabyś zjeść ciastko i mieć ciastko..... ;D ;D ;D

A weszłam sobie na chomika Gedeonie i tam mi wyskoczyły różne ciekawe pozycje, które sobie ściągnęłam. Nie chce mi się teraz tego wertować więc tytułów Ci nie podam (zresztą to nie ten dział :) ), ale była to książka/relacja m.in. betelczyka, który zakończył swoją "zborową karierę" w latach 50-tych. Na razie przeczytałam tylko fragment.
A inny przykład to forum Barbary Anderson, która przez 10 lat pracowała w Betel w Nowym Jorku i szczególnie zajęła się sprawą molestowanych dzieci.
Zapewne jest tego więcej, ale nie miałam czasu by przeglądać.

Książka Raymonda Franza bardzo mi się spodobała, bo ten człowiek pisze o konkretach, a jednocześnie nie zieje nienawiścią do Świadków.

W ogóle okazywanie nienawiści czy pogardy komukolwiek nie da się moim zdaniem pogodzić z naukami Jezusa który nawoływał do miłości bliźniego.

Gedeonie nie bardzo zrozumiałam motywu z ciastkiem? Co masz na myśli? :)

Wracając do tematu wątku, to nie uważam żeby bycie Świadkiem Jehowy w okresie nastoletnim negatywnie na mnie wpłynęło bądź odebrało mi szczęście. Ale chyba jestem jedną z nielicznych osob na tym forum, która ma taki pogląd w tej sprawie. :)


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #155 dnia: 23 Marzec, 2016, 22:41 »
Książka Raymonda Franza bardzo mi się spodobała, bo ten człowiek pisze o konkretach, a jednocześnie nie zieje nienawiścią do Świadków.

A kto sieje nienawiść do Świadków?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #156 dnia: 23 Marzec, 2016, 22:48 »
Może warto powrócić do tematu.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #157 dnia: 24 Marzec, 2016, 01:23 »
Ale czy ja gdzieś tu wystosowałam apel: pomóżcie mi?! Czy sprawiam wrażenie osoby, która nie umie czytać, pisać i myśleć sama i trzeba mnie w tym wyręczać?
(…)
Ja sobie przychodzę na forum tak jak do wózka-stojaka. Zainteresuje mnie jakiś temat, to sięgam do niego na chwilę i idę sobie dalej

 Do mnie najbardziej przemawiają książki osób, które były Świadkami, pracowały np. w Betel i mają coś istotnego do powiedzenia. I tylko takie czytam.
(…)
 A te wszelkie blogi typu: "Jest mi źle, bo Świadkowie są źli i mnie skrzywdzili - płaczcie ze mną" na razie omijam szerokim łukiem.
Nie ma na tym świecie osoby, której by ktoś nie skrzywdził. A że czasami byli to Świadkowie - no cóż, pech......................:D

„Młodziutka" jeszcze jesteś, takie "zielone jabłuszko” , dojrzewające, fajne jabłuszko, ale jeszcze zielone PoProstuJa ;)

Wydaje mi się, że bardzo wybiórczo , czytasz posty, które zostały zamieszczone na tym forum w tym oraz innych tematach. W przeciwnym wypadku napisałbyś inaczej.

Nie zdajesz chyba sobie sprawy, że na takich forach czy to w Polsce, czy USA rozmawiasz czasami  z  betelczykami, starszymi, pionierami, czy profesorami, doktorami, magistrami i studentami. I na ich wiedzy możesz skorzystać. Są tu różni mądrzy ludzie i mają oni doświadczenie w różnych dziedzinach, nawet jeżeli nie mają teokratycznego czy wyższego wykształcenia. Nie  lekceważ ich, bo nigdy nie wiesz z kim rozmawiasz. Może to nawet być ktoś z twojego zboru. Ludzie ci, na tych że forach, mają swoje uczucia i pewnie nie pomylę się jeżeli powiem, że też ich często atakujesz. Proponuję Ci dlatego wrócić chociażby do wątku i przeczytać go całego z uwagą:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2520.0

a może wtedy zrozumiesz że są tu też osoby pokrzywdzone i poważnie poturbowane przez system. Z tego, że Ty nie doznałaś takiej sytuacji osobiście, należy się tylko cieszyć i pilnować żeby twoje dzieci były tak samo  szczęśliwe jak Ty.  ( pogrubiłem to tylko po to żeby moderator widział, że nawiązuję w swojej wypowiedzi do głównego wątka "Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie" )  ;)


Znam wielu betelczyków takich którzy spędzili kilkadziesiąt lat w betel i tych w Polsce i tych w USA,. Mam kilkoro przyjaciół, wierz mi bądz nie, którzy to znali bezpośrednio niektórych braci z Ciała Kierowniczego. Ci wszyscy ludzie mają ciekawe spojrzenie na Organizację. Z takimi spostrzeżeniami nie spotkasz się w Strażnicy, a o pewnych rzeczach nie dowiesz się od braci na zebraniach. A możesz dowiedzieć się z takich forów. Amerykanie są u żródła i jeżeli interesują cię informacje od ludzi którzy  są „blisko” żródła i znasz angielski albo hiszpański zapisz się na takie fora i rozmawiaj.

 To że coś jest oprawione w okładkę nie znaczy że jest zawsze wartościowe, wszystko trzeba zbadać i porównać. Tak jak coś co jest na internecie, między innymi na takich forach, nie musi od razu oznaczać, że jest fałszywe albo bez wartości. Tu masz żywą rozmowę, gdzie wchodzą w grę uczucia ludzi którzy się zetknęli z Organizacją na różnych płaszczyznach.

Z tego co pamiętam to właśnie tu Cię zachęcono, albo przynajmniej pobudzono do tego abyś przeczytała Franza, mimo że trafiłaś tu przypadkiem . Ale należy pamiętać, że  Franz żył wiele lat temu i wiele od jego śmierci się zmieniło. Jak wiemy "Kryzys Sumienia" to nie jego jedyna książka. Równie ciekawa jest jego druga książka
“W poszukiwaniu chrześcijańskiej wolności”

Choć to był bardzo mądry człowiek to z jego książek nie dowiesz się wszystkiego. Barbara Anderson też już nie jest w organizacji. A wierz mi, że wiele osób w USA, które wypowiadają  się pośrednio albo bezpośrednio na tamtejszych forach, kanałach, mają tę wiedzę ze żródła. I tak np.o  wielu sprawach wiadomo już wcześniej za nim to dostanie oficjalnego światła. To nie jest CIA i wycieki zawsze będą, bo tam pracują tylko ludzie.

Raz już powiedziałaś, że już kończysz-wróciłaś, coś Ciebie tu jednak przyciąga. Myślę, że pewna wiedza o której wcześniej nie miałaś pojęcia, bo jest to wiedza którą  na Wikipedii nie znajdziesz, jest to wiedza ściśle specjalistyczna zorientowana na prawdę.
« Ostatnia zmiana: 24 Marzec, 2016, 02:07 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline gedeon

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #158 dnia: 24 Marzec, 2016, 05:41 »
Mi też i to już nie pierwszy raz :)

A weszłam sobie na chomika Gedeonie i tam mi wyskoczyły różne ciekawe pozycje, które sobie ściągnęłam. Nie chce mi się teraz tego wertować więc tytułów Ci nie podam (zresztą to nie ten dział :) ), ale była to książka/relacja m.in. betelczyka, który zakończył swoją "zborową karierę" w latach 50-tych. Na razie przeczytałam tylko fragment.
A inny przykład to forum Barbary Anderson, która przez 10 lat pracowała w Betel w Nowym Jorku i szczególnie zajęła się sprawą molestowanych dzieci.
Zapewne jest tego więcej, ale nie miałam czasu by przeglądać.


PoProstuJa, coś ściemniasz z tymi książkami, podaj tytuł książki betelczyka. Co do Barbary Anderson to znam ja osobiście i nic nie wiem o książce ale może się mylę i czegoś nie wiem....? Podaj nazwę tego Chomika.. ;D ;D ;D
Natomiast znam wiele internetowych opracować Barbary Anderson, można o tym przeczytać tu:
http://www.komitetsadowniczy.net/Home/zycie-i-odkrycia-barbary-anderson

http://komitetsadowniczy.blogspot.com/2012/06/barbara-anderson-szacuje-skale-zjawiska.html
http://prawdziweobliczewts.info/sexuality/my_decydujemy.html
« Ostatnia zmiana: 24 Marzec, 2016, 05:43 wysłana przez gedeon »


Offline gedeon

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #159 dnia: 24 Marzec, 2016, 06:36 »

Nie zdajesz chyba sobie sprawy, że na takich forach czy to w Polsce, czy USA rozmawiasz czasami  z  betelczykami, starszymi, pionierami, czy profesorami, doktorami, magistrami i studentami. I na ich wiedzy możesz skorzystać. Są tu różni mądrzy ludzie i mają oni doświadczenie w różnych dziedzinach, nawet jeżeli nie mają teokratycznego czy wyższego wykształcenia. Nie  lekceważ ich, bo nigdy nie wiesz z kim rozmawiasz. Może to nawet być ktoś z twojego zboru. Ludzie ci, na tych że forach, mają swoje uczucia i pewnie nie pomylę się jeżeli powiem, że też ich często atakujesz. Proponuję Ci dlatego wrócić chociażby do wątku i przeczytać go całego z uwagą:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2520.0

a może wtedy zrozumiesz że są tu też osoby pokrzywdzone i poważnie poturbowane przez system. Z tego, że Ty nie doznałaś takiej sytuacji osobiście, należy się tylko cieszyć i pilnować żeby twoje dzieci były tak samo  szczęśliwe jak Ty.  ( pogrubiłem to tylko po to żeby moderator widział, że nawiązuję w swojej wypowiedzi do głównego wątka "Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie" )  ;)


Znam wielu betelczyków takich którzy spędzili kilkadziesiąt lat w betel i tych w Polsce i tych w USA,. Mam kilkoro przyjaciół, wierz mi bądz nie, którzy to znali bezpośrednio niektórych braci z Ciała Kierowniczego. Ci wszyscy ludzie mają ciekawe spojrzenie na Organizację. Z takimi spostrzeżeniami nie spotkasz się w Strażnicy, a o pewnych rzeczach nie dowiesz się od braci na zebraniach. A możesz dowiedzieć się z takich forów. Amerykanie są u żródła i jeżeli interesują cię informacje od ludzi którzy  są „blisko” żródła i znasz angielski albo hiszpański zapisz się na takie fora i rozmawiaj.

 To że coś jest oprawione w okładkę nie znaczy że jest zawsze wartościowe, wszystko trzeba zbadać i porównać. Tak jak coś co jest na internecie, między innymi na takich forach, nie musi od razu oznaczać, że jest fałszywe albo bez wartości. Tu masz żywą rozmowę, gdzie wchodzą w grę uczucia ludzi którzy się zetknęli z Organizacją na różnych płaszczyznach.

Z tego co pamiętam to właśnie tu Cię zachęcono, albo przynajmniej pobudzono do tego abyś przeczytała Franza, mimo że trafiłaś tu przypadkiem . Ale należy pamiętać, że  Franz żył wiele lat temu i wiele od jego śmierci się zmieniło. Jak wiemy "Kryzys Sumienia" to nie jego jedyna książka. Równie ciekawa jest jego druga książka
“W poszukiwaniu chrześcijańskiej wolności”

Choć to był bardzo mądry człowiek to z jego książek nie dowiesz się wszystkiego. Barbara Anderson też już nie jest w organizacji. A wierz mi, że wiele osób w USA, które wypowiadają  się pośrednio albo bezpośrednio na tamtejszych forach, kanałach, mają tę wiedzę ze żródła. I tak np.o  wielu sprawach wiadomo już wcześniej za nim to dostanie oficjalnego światła. To nie jest CIA i wycieki zawsze będą, bo tam pracują tylko ludzie.

Raz już powiedziałaś, że już kończysz-wróciłaś, coś Ciebie tu jednak przyciąga. Myślę, że pewna wiedza o której wcześniej nie miałaś pojęcia, bo jest to wiedza którą  na Wikipedii nie znajdziesz, jest to wiedza ściśle specjalistyczna zorientowana na prawdę.
Bardzo merytoryczne i trafione.

PoProstuJa, wydrukuj sobie słowa Barana jako motto i czytaj codziennie jak tekst dzienny. Musisz jeszcze mocno się starać bo jak widzisz Twoje argumenty nie trafiają do nikogo.
« Ostatnia zmiana: 24 Marzec, 2016, 06:40 wysłana przez gedeon »


Offline gerontas

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #160 dnia: 24 Marzec, 2016, 06:52 »
Oczywiście, można mieść swoje zdanie i wyrażać go na forum. Ale zadawać ciosy, które ranią to już niekoniecznie.
Czasem trzeba się dwa razy zastanowić co się mówi lub pisze. Jak to wpłynie na innych, jak to odbiorą. Inni też mają wiedzę, mądrość, uczucia...,
Takim osobom należy się szacunek, choćby dlatego, że są ludźmi.

PoprostuJa, ja dalej chcę wierzyć, że Ty nie zdajesz sobie do końca sprawy z tego co  tu piszesz.
« Ostatnia zmiana: 24 Marzec, 2016, 07:24 wysłana przez gerontas »


Offline gedeon

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #161 dnia: 24 Marzec, 2016, 09:30 »
Oczywiście, można mieść swoje zdanie i wyrażać go na forum. Ale zadawać ciosy, które ranią to już niekoniecznie.
Czasem trzeba się dwa razy zastanowić co się mówi lub pisze. Jak to wpłynie na innych, jak to odbiorą. Inni też mają wiedzę, mądrość, uczucia...,
Takim osobom należy się szacunek, choćby dlatego, że są ludźmi.

PoprostuJa, ja dalej chcę wierzyć, że Ty nie zdajesz sobie do końca sprawy z tego co  tu piszesz.

Mądre i zdecydowane słowa.

Czytam i pisze na forach od 1998 roku. Od 2010 roku jestem mocno zaangażowany w kwestię pomocową dla poszkodowanych.
Znam takie historie opowiedziane nawet przez osoby tu piszące, że mrożą krew w żyłach oczywiście bez ich zgody nigdy tych materiałów nie ujawnię. Są to pełne łez wyznania, osobiste dramaty, rozbite rodziny. Można powiedzieć, dzieje się to wszędzie i jest to prawda ale w związku wyznaniowym Śj dzieje się to ze szczególnym okrucieństwem i bezwzględnością.
Jeżeli uda się nam doprowadzić do tego aby powołana w Sejmie RP komisje do spraw rodziny która przesłucha setki poszkodowanych, to może społeczeństwo zrozumie jak szkodliwy jest ten destrukcyjny związek wyznaniowy.  Szczególnym okrucieństwem wyraża się to do dzieci, które już w dzieciństwie są wykluczane ze społeczeństwa.



Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #162 dnia: 24 Marzec, 2016, 10:18 »
Oczywiście, można mieść swoje zdanie i wyrażać go na forum. Ale zadawać ciosy, które ranią to już niekoniecznie.
Czasem trzeba się dwa razy zastanowić co się mówi lub pisze. Jak to wpłynie na innych, jak to odbiorą. Inni też mają wiedzę, mądrość, uczucia...,
Takim osobom należy się szacunek, choćby dlatego, że są ludźmi.


Po­gar­da wo­bec ludzkich słabości uod­parnia na człowieczeństwo.


     Zgadzam się z Twoimi słowami w całej rozciągłości. Każdemu należy się szacunek bez względu w co wierzy, jakie ma wykształcenie lub jaki zawód wykonuje.
 Niektóre osoby mylą różnicę poglądów z szacunkiem, można się z kimś nie zgadzać, wyznawać inne zasady, ale można go zwyczajnie szanować. Szanować jak równego sobie.

ŚJ bardzo często zarzuty wobec organizacji odbierają bardzo osobiście, nie potrafią rozgraniczyć ja i organizacja. Brak akceptacji, pochwał dla swoich zasad odbierają jako atak, bo na nich nic nie wolno powiedzieć. Każdy sprzeciw, wytykanie nieprawidłowości odbierają jako jawne prześladowania .




Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #163 dnia: 24 Marzec, 2016, 10:28 »
Brak akceptacji, pochwał dla swoich zasad odbierają jako atak, bo na nich nic nie wolno powiedzieć. Każdy sprzeciw, wytykanie nieprawidłowości odbierają jako jawne prześladowania .

zasługujesz na kielicha ;)
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #164 dnia: 24 Marzec, 2016, 10:45 »
zasługujesz na kielicha ;)

 Hmm...
Tomek, jeszcze raz przeczytałam to zdanie i uważam, że na dwa. :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).