Ale czy ja gdzieś tu wystosowałam apel: pomóżcie mi?! Czy sprawiam wrażenie osoby, która nie umie czytać, pisać i myśleć sama i trzeba mnie w tym wyręczać?
(…)
Ja sobie przychodzę na forum tak jak do wózka-stojaka. Zainteresuje mnie jakiś temat, to sięgam do niego na chwilę i idę sobie dalej
Do mnie najbardziej przemawiają książki osób, które były Świadkami, pracowały np. w Betel i mają coś istotnego do powiedzenia. I tylko takie czytam.
(…)
A te wszelkie blogi typu: "Jest mi źle, bo Świadkowie są źli i mnie skrzywdzili - płaczcie ze mną" na razie omijam szerokim łukiem.
Nie ma na tym świecie osoby, której by ktoś nie skrzywdził. A że czasami byli to Świadkowie - no cóż, pech......................
„Młodziutka" jeszcze jesteś, takie "zielone jabłuszko” , dojrzewające, fajne jabłuszko, ale jeszcze zielone PoProstuJa
Wydaje mi się, że bardzo wybiórczo , czytasz posty, które zostały zamieszczone na tym forum w tym oraz innych tematach. W przeciwnym wypadku napisałbyś inaczej.
Nie zdajesz chyba sobie sprawy, że na takich forach czy to w Polsce, czy USA rozmawiasz czasami z betelczykami, starszymi, pionierami, czy profesorami, doktorami, magistrami i studentami. I na ich wiedzy możesz skorzystać. Są tu różni mądrzy ludzie i mają oni doświadczenie w różnych dziedzinach, nawet jeżeli nie mają teokratycznego czy wyższego wykształcenia. Nie lekceważ ich, bo nigdy nie wiesz z kim rozmawiasz. Może to nawet być ktoś z twojego zboru. Ludzie ci, na tych że forach, mają swoje uczucia i pewnie nie pomylę się jeżeli powiem, że też ich często atakujesz. Proponuję Ci dlatego wrócić chociażby do wątku i przeczytać go całego z uwagą:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2520.0a może wtedy zrozumiesz że są tu też osoby pokrzywdzone i poważnie poturbowane przez system.
Z tego, że Ty nie doznałaś takiej sytuacji osobiście, należy się tylko cieszyć i pilnować żeby twoje dzieci były tak samo szczęśliwe jak Ty. ( pogrubiłem to tylko po to żeby moderator widział, że nawiązuję w swojej wypowiedzi do głównego wątka "Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie" ) Znam wielu betelczyków takich którzy spędzili kilkadziesiąt lat w betel i tych w Polsce i tych w USA,. Mam kilkoro przyjaciół, wierz mi bądz nie, którzy to znali bezpośrednio niektórych braci z Ciała Kierowniczego. Ci wszyscy ludzie mają ciekawe spojrzenie na Organizację. Z takimi spostrzeżeniami nie spotkasz się w Strażnicy, a o pewnych rzeczach nie dowiesz się od braci na zebraniach. A możesz dowiedzieć się z takich forów. Amerykanie są u żródła i jeżeli interesują cię informacje od ludzi którzy są „blisko” żródła i znasz angielski albo hiszpański zapisz się na takie fora i rozmawiaj.
To że coś jest oprawione w okładkę nie znaczy że jest zawsze wartościowe, wszystko trzeba zbadać i porównać. Tak jak coś co jest na internecie, między innymi na takich forach, nie musi od razu oznaczać, że jest fałszywe albo bez wartości. Tu masz żywą rozmowę, gdzie wchodzą w grę uczucia ludzi którzy się zetknęli z Organizacją na różnych płaszczyznach.
Z tego co pamiętam to właśnie tu Cię zachęcono, albo przynajmniej pobudzono do tego abyś przeczytała Franza, mimo że trafiłaś tu przypadkiem . Ale należy pamiętać, że Franz żył wiele lat temu i wiele od jego śmierci się zmieniło. Jak wiemy "Kryzys Sumienia" to nie jego jedyna książka. Równie ciekawa jest jego druga książka
“W poszukiwaniu chrześcijańskiej wolności”
Choć to był bardzo mądry człowiek to z jego książek nie dowiesz się wszystkiego. Barbara Anderson też już nie jest w organizacji. A wierz mi, że wiele osób w USA, które wypowiadają się pośrednio albo bezpośrednio na tamtejszych forach, kanałach, mają tę wiedzę ze żródła. I tak np.o wielu sprawach wiadomo już wcześniej za nim to dostanie oficjalnego światła. To nie jest CIA i wycieki zawsze będą, bo tam pracują tylko ludzie.
Raz już powiedziałaś, że już kończysz-wróciłaś, coś Ciebie tu jednak przyciąga. Myślę, że pewna wiedza o której wcześniej nie miałaś pojęcia, bo jest to wiedza którą na Wikipedii nie znajdziesz, jest to wiedza ściśle specjalistyczna zorientowana na prawdę.