A gdzie ja napisałem, że chwalebne ciało, to jest to samo, co ciało i krew? Zachowujesz się identycznie jak Towarzystwo Strażnica. Stawiasz fałszywą tezę, przypisujesz ją innym, a potem zabierasz się za komentarz. Nieładnie.
Wtórujesz Gorszycielowi, który twierdząc "
Zmartwychwstał więc wg mnie z ciałem" najwyraźniej pisze o tym, które zostało złożone do grobu, a które było 100%-wym ciałem i krwią. Jeśli masz inny pogląd, po co mu wtórujesz?
Czyli ustaliliśmy, że nie zmartwychwstał w ciele z ciała i krwi. Gratki, dzk i to byłoby na tyle...
Udzieliłem już odpowiedzi, ale Ty tego nie czytasz.
A cóż stoi na przeszkodzie, abyś udzielił jej ponownie? Możesz ją nawet skopiować i wkleić. Co by ci było łatwiej, powtórzę o co chodzi:
Jak powiedziałeś: "osobno należy rozpatrywać w Synu Bożym, który stał się człowiekiem dwie natury: Boską i ludzką i nie należy ich mieszać (...) Znajomość ludzkich myśli nie dotyczy Jego ludzkiej natury", no więc się pytam, skoro pewne rzeczy od siebie oddzielasz i pewne nie dotyczą się ludzkiej natury, no to czy znajomość przyszłości dotyczy się jego ludzkiej natury, czy boskiej? Bardzo mnie interesuje pewna konsekwencja i nie udzieliłeś mi na to odpowiedzi...---//---
Sabekk, ja tu nie piszę w tym wątku, ponieważ uznaję wiele argumentów obu stron,
a temat jest tysiące razy obrabiany przez wieki, ale chciałem zwrócić uwagę na jedną ciekawostkę:
Poniżej dzieliłem się takimi przemyśleniami co do Kor 15:50 (nie tylko są moje):
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/psychomanipulacja/skad-sie-wziela-nadzieja-na-zycie-wieczne-na-ziemi/msg52097/#msg52097
i jeszcze dalszy post tam jest.
A poniżej, na temat Filipian 3:20
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/psychomanipulacja/skad-sie-wziela-nadzieja-na-zycie-wieczne-na-ziemi/msg55761/#msg55761
Dużo informacji, ale widzę że czytasz więc dla ciekawości, podaję.
Wiem, że się różnimy, no ale przecież nie chodzi o jakąś walkę ideologiczną.
Ja myślę, że takie badania i dzielenie się jednak gdzieś w końcu zaprowadzą.
A, jeszcze znalazłem jeden, który powyższe wprowadzał:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/psychomanipulacja/skad-sie-wziela-nadzieja-na-zycie-wieczne-na-ziemi/msg43768/#msg43768
Z pewnością mogą tam być jakieś błędy badacza, ja tylko szukam wiedzy dlatego chcę się podzielić;
Pozdrawiam !!
PS:
To czym tam się podzieliłem, może nie pasować do końca ani katolickiej, ani też SJ doktrynie.
Chociaż z podejściem KK do "chwalebnego ciała" - jest moim zdaniem bliżej do prawdy.
jeśli byśmy założyli "niebiosa" jako nową rzeczywistość, w której istoty będą miały niezwykłe możliwości,
to byłoby to w "środku" sporu
Porównajcie Jana 1:51 (nawiązanie) z Rodzaju 28: 12-17 (obraz). Czy Władca - dziedzic będzie na Ziemi połączonej z tym co na górze?
To całkiem nowa rzeczywistość, inna materia, nowy świat. Połączenie ??
Przytaczam dlatego w tym temacie, bo padło tu część zagadnień
Gdyby takie rozmowy można było prowadzić z punktu siedzenia badaczy, pewnie i ideologiczne przepychanki zeszłyby na dalszy plan.
Przeczytałem całość, zwracając uwagę na taką wypowiedź "
Pojęcie "ciało duchowe" w sensie istoty podobnej Bogu i aniołom jest pozbawione sensu."
Myślę, że nie jest. To, co zamieściłeś w swoim post jest z pewnością ciekawe, jednak treść rozpatrywanych przez ciebie tekstów wydaje się wspierać raczej takie poglądy, jakie wyraził Jan:
(1 Jana 3:2 BW)
2. Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale
jeszcze się nie objawiło, czym będziemy.
Lecz wiemy, że gdy się objawi,
będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.
Najwyraźniej jest to zgodne ze słowami Piotra...
(2 Piotra 1:4 BW)
4. Przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się
uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość.
...które padły w kontekście takiego oto wyznania:
(2 Piotra 1:13, 14 BW)
13. Uważam zaś za rzecz słuszną,
dopóki jestem w tym ciele, pobudzać was przez przypominanie,
14. Wiedząc o tym, iż
rychło trzeba mi będzie rozstać się z życiem, jak mi to zresztą Pan nasz, Jezus Chrystus, objawił.
Uważam, że szereg tekstów, jakie w tym temacie padły, tak naprawdę wspiera ideę "
Pojęcia "ciało duchowego" w sensie istoty podobnej Bogu i aniołom." i nie jest całkowicie pozbawione sensu. Natomiast pozbawionym sensu byłoby już z faktu ontologicznego podobieństwa, będącego konsekwencją pójścia do nieba, równianie ze sobą bytów duchowych, gdyż jest coś, co odróżnia Boga, będącego duchem, od innych bytów duchowych, i co sprawia, że nie są mu równi.