Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?  (Przeczytany 49264 razy)

Offline Martin

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #135 dnia: 27 Marzec, 2017, 09:23 »
No i właśnie ten argument świetnie rozwiązuje wątek "wielkiego oszustwa". Nie da się po prostu, ot tak, napisać świętej księgi.
Nie wiem, czy o to Ci chodzi, ale tak właśnie powstała np. Księga Mormona - jedno wielkie oszustwo.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Roszada

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #136 dnia: 27 Marzec, 2017, 09:59 »
moim zdaniem nierozsądne podejście. Równie dobrze ktoś sobie napisze "świntom ksienge" i w niej opisze, że Stwórca jest wrogiem chrześcijan i każdego wierzącego w Jezusa wrzuci do ognia piekielnego. I co wtedy? ze strachu przestaniesz wierzyć w Jezusa?
Pewnie że tylko Twoje jest rozsądne. ;D
Każde podejście wierzącego jest nierozsądne.
Bo wierzący to takie mamuty, podludzie, ogniwo ewolucyjne zaledwie. :-\


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #137 dnia: 27 Marzec, 2017, 11:36 »
Za mało życia . Swiętej księgi nie spisał jeden człowiek za swojego życia tylko zajęło to wiele stuleci a nawet ten co pisał to nie myślał , że będą święte. Zatem  Sebastian może napisać a może za setki lat ktoś oceni , że to święte  ;)

Księga Mormona powstała dość szybko i pisał ją jeden człowiek. No to Martinie - napisz świętą księgę o treści, jaką suponował Sebastian. Zobaczymy co to da.


Offline Martin

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #138 dnia: 27 Marzec, 2017, 11:43 »
Księga Mormona powstała dość szybko i pisał ją jeden człowiek. No to Martinie - napisz świętą księgę o treści, jaką suponował Sebastian. Zobaczymy co to da.
Prawdopodobnie nic. Ale czego miałoby to dowodzić? :)
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #139 dnia: 27 Marzec, 2017, 11:44 »
Prawdopodobnie nic. Ale czego miałoby to dowodzić? :)

Że tamten wpis był bez sensu.


Offline Martin

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #140 dnia: 27 Marzec, 2017, 11:52 »
Nie jestem rzecznikiem prasowym Sebastiana, ale wydaje mi się, że tamten wpis odnosił się do bezsensu służenia Bogu ze strachu opartego na podaniach jakiejś świętej księgi. Co jest nonsensowne, bo, teoretycznie, każdy może napisać jakieś "święte" podanie o karze lub nagrodzie za dowolny czyn, w dowolnym czasie. Czemu ktoś miałby się bać akurat biblijnego Boga i z tego powodu mu służyć? Czemu nie bać się gniewu Zeusa? Albo Allacha?
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #141 dnia: 27 Marzec, 2017, 11:58 »
Nie każdy może sobie napisać i nie na każdy temat. Jeśli nie widzisz wyższości nauki Chrystusowej nad nauką Mahometa czy religią starogrecką to ja Ci nie pomogę.
Ponadto każdy osądza wg siebie. Ja nie służę Bogu z takich pobudek, o których piszesz, tak samo jak nie z powodu strachu kocham swojego ojca. Miłość na zysk się nie ogląda.


Offline CzarnySmok

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #142 dnia: 27 Marzec, 2017, 13:06 »
Może nie na temat, ale co tam? ;D



Idąc na kompromis (spotykając się pośrodku) między myśleniem chrześcijanina i ateisty to i tak ląduje się w piekle :)


Offline Martin

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #143 dnia: 27 Marzec, 2017, 14:33 »
Nie każdy może sobie napisać i nie na każdy temat. Jeśli nie widzisz wyższości nauki Chrystusowej nad nauką Mahometa czy religią starogrecką to ja Ci nie pomogę.
Czemu nie każdy? Pisać i głosić może każdy. Natomiast pytanie, co z tego wyniknie, to już zupełnie inna kwestia. Jeden zostanie kamieniem węgielnym nowej, potężnej religii, jak np. apostoł Paweł, a drugi ze swoimi poglądami stoczy się w rynsztok historii, jak np. Apoloniusz z Tiany. Od czego to zależy? Na pewno od mądrości, charyzmy i przekazu liderów nowego ruchu religijnego. Na pewno od środowiska, w którym startują. Od sytuacji politycznej na danym terenie. I pewnie od tysiąca innych czynników. Czy jakiś bóg ma coś z tym wspólnego? Wierzący odpowie, że tak. Niestety nie ma na to żadnych dowodów. Poza tym mnogość religii dzisiejszych i dawnych sprawia, że takie twierdzenie staje się wręcz nieprawdopodobne.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline HARNAŚ

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #144 dnia: 27 Marzec, 2017, 16:23 »
Poza tym mnogość religii dzisiejszych i dawnych sprawia, że takie twierdzenie staje się wręcz nieprawdopodobne.
Mnogość tych religii , które  opierają swoje wierzenia czy też standardy zachowań na tak zwanych świętych pismach dowodzi , że różne grupy ludzi same decydują co uznają za święte i natchnione, bo gdyby Bóg maczał w tym palce to nie mógłby popierać wszystkich. To co dla nas święte dla innych może być bezładnym bełkotem i na odwrót a wszyscy myślą , że to własnie oni wybrani i wierzą  właściwie. Nawet w obrębie Biblii są święte pisma , które jedni akceptują inne ugrupowania  odrzucają .


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #145 dnia: 28 Marzec, 2017, 02:16 »
Mnogość religii chrześcijańskich nie sprawia, że i święte księgi się pomnożyły. Po prostu mnożą się interpretacje. Nową święta księgę, która się stanie dla jakiejś wspólnoty autorytatywną i nieomylną w kwestiach wiary, napisać jest bardzo trudno. A co do dowodów, o których tyle piszesz, to poczytaj Hume'a i innych, snujących refleksję nad poznaniem czegokolwiek w ogóle - okaże się, że na nic nie ma wystarczających dowodów... i wszystko kończy się i zaczyna od pytania: Dlaczego istnieje bardziej coś niż nic? Sensownie na to pytanie odpowiada w mojej opinii tylko teizm.
« Ostatnia zmiana: 28 Marzec, 2017, 02:18 wysłana przez Gorszyciel »


Offline Martin

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #146 dnia: 28 Marzec, 2017, 23:35 »
Skąd wiesz, że odpowiedź teizmu na to pytanie jest prawdziwa?
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #147 dnia: 29 Marzec, 2017, 02:26 »
Nie wiem. Tak jest - jak napisałem - w mojej opinii. Ateizm nie odpowiada na to - moim zdaniem kluczowe - pytanie.


Offline Martin

Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #148 dnia: 29 Marzec, 2017, 12:03 »
Nie wiem. Tak jest - jak napisałem - w mojej opinii. Ateizm nie odpowiada na to - moim zdaniem kluczowe - pytanie.
Pewnie, że nie odpowiada, bo jest on, z definicji, odrzuceniem tez teizmu, a nie jakąś ideologią. Czasami najlepszą odpowiedzią na pytanie jest po prostu: "nie wiem, poczekam na dowody". Ludzkość nie zna odpowiedzi na pytanie o praprzyczynę wszystkiego. A może po prostu to pytanie jest źle zadane? Może wszystko istnieje zawsze? Nie wiadomo. Za naszego życia te pytania raczej na pewno pozostaną bez odpowiedzi.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
« Odpowiedź #149 dnia: 29 Marzec, 2017, 19:45 »
Pewnie, że nie odpowiada, bo jest on, z definicji, odrzuceniem tez teizmu, a nie jakąś ideologią. Czasami najlepszą odpowiedzią na pytanie jest po prostu: "nie wiem, poczekam na dowody". Ludzkość nie zna odpowiedzi na pytanie o praprzyczynę wszystkiego. A może po prostu to pytanie jest źle zadane? Może wszystko istnieje zawsze? Nie wiadomo. Za naszego życia te pytania raczej na pewno pozostaną bez odpowiedzi.

A jest to pytanie fundamentalne: "Dlaczego istnieje bardziej coś niż nic?". Byt jest dowodem na przyczynę zaistnienia bytu. I tyle.