Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odejścia w Berlinie  (Przeczytany 116622 razy)

Offline Czuwający

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #135 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 13:19 »
hehe to jest dobre, ew ponieważ nie rozumiem co do mnie mówcie ten człowiek przetłumaczy mi z polskiego na nasze :):)


Offline Weteran

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #136 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 13:39 »
Odnośnie Twojego artykułu na blogu - tu nie chodzi tylko o to kto wygrał, a kto nie. Myślę, że nie to było celem tego nagrania. Celem było obnażenie wewnętrznych procedur i pokazanie ich zarówno światu zewnętrznemu jak i szeregowym ŚJ. I ten cel jak się wydaje został osiągnięty, bo wczoraj wieczorem Alek mówił mi, że przez cały dzień nie odchodzili od telefonów - masa ludzi po tym filmie do nich dzwoniła i pisała w tym temacie.

Małe sprostowanie - artykuł na blogu jest administratora, nie mój. Bezprawne użycie terminu „rozpasanie” daje możliwość rozważenia sprawy o zniesławienie. Rzeczywiście trzeba znać prawo niemieckie. Ale powtarzam - „wezwanie” na „przesłuchanie” należało od razu zanieść na policję. To nic nie kosztuje. Policja może wezwać zbirów na przesłuchanie. Poza tym zostają zaprotokołowane zeznania osoby pokrzywdzonej. Ja tak zrobiłem, mając nagranie rozmowy telefonicznej, w której był wyśpiewany cały skład komitetu. Inna sprawa, że prokuratura umorzyła, bo nie chciało im się zająć sprawą. Ale nie zawsze musi tak być i nie wiadomo, kiedy - nawet po wstępnym niepowodzeniu - można będzie powrócić do tematu. A zapiski na policji zostają - przynajmniej przez kilka lat.   
Natomiast co do celu - to zależy kto i co chce osiągnąć. Jeśli chodzi o rozgłos wśród budzących się i przebudzonych, to zgadzam się. Ale jeśli chodzi o bezkarność łajdackich komitetów, to nic nie zostało osiągnięte i nie zostanie, dopóki nie zaczną płacić grzywny za łamanie prawa.
« Ostatnia zmiana: 13 Czerwiec, 2016, 13:45 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Weteran

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #137 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 13:41 »
My jesteśmy otwarci na sugestie i konstruktywna krytykę, jeśli ktoś ma pomysły, jak takie sprawy załatwiać lepiej i skuteczniej, to jesteśmy nastawieni na słuchanie , zawsze mozna coś ulepszyć.

Nie ma mowy o żadnej krytyce. Zrobiliście już bardzo dużo i trzeba działać dalej. Tak trzymać!  :) :) :)
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline M

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #138 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 13:49 »
Z bezkarnością komitetów jest problem, bo przynajmniej w Polsce działają oni w świetle prawa. Przynajmniej takie były orzeczenia - mają swoje "prawo wewnętrzne" i sądy nie chcą się w to wtrącać. Chociaż, kto wie, ostatnio dzieje się zakulisowo kilka grubych rzeczy i być może niedługo to się zmieni ;).


ravasz

  • Gość
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #139 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 15:31 »
Filmik gotowy i już się wysyła, będzie niedługo, zamieszczę link jak skończy się wysyłać.

Dopiero dzisiaj miałem możliwość oglądnąć ten filmik, siedzę i płaczę. Jak mogliśmy wdepnąć w takie bagno i dać sterować swoim życiem bezdusznym pachołkom amerykańskiej korporacji .Nie płaczę nad sobą tylko nad bliskimi , których się wciągnęło do tej sekty. Z całego serca dziękuję Wam , że obnażacie  to gniazdo jadowitych węży.
« Ostatnia zmiana: 13 Czerwiec, 2016, 20:48 wysłana przez M »


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #140 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 16:01 »
-        Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.
A gdy oni to usłyszeli i sumienie ich ruszyło, wychodzili jeden za drugim.
Kiedy zostali sami, Jezus rzekł do owej kobiety:
-        Idź i odtąd już nie grzesz.
Ewangelia Jana 8, 1 - 11

A oni rzucili...

A ich sumienie pojechało na wakacje.
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Weteran

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #141 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 16:16 »
A ich sumienie pojechało na wakacje.

Tak, tylko że to są wakacje całoroczne :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #142 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 20:39 »
Nie bardzo zrozumiałem. Uczestnictwem w tym forum dowodzisz, że NIE popierasz niegodziwości :) :) :) Niegodziwość jest tam, ale ja nikogo nie mam prawa osądzać, bo wiem, że są różne uwarunkowania. Sam mam przyjaciół, którzy też TAM jeszcze chodzą. Ale w pewnym momencie wielu z tych, którzy myślą, że muszą, ma dość tego wewnętrznego rozdarcia i decyduje się na ostateczne pożegnanie sekty. I NIE ŻAŁUJĄ!

Chodziło mi o to:
Cytuj
Nawet samo CHODZENIE na zebrania do tych zbirów JEST  POPIERANIEM NIEGODZIWOŚCI!
Ja chodzę bo muszę. A nie uważam, że wciąż popieram niegodziwość...


Offline Rob Roy

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 111
  • Polubień: 265
  • JakPowiemyIm Prawdę DamyWolność ToKto Nas Utrzyma?
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #143 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 20:58 »
Bardzo dobrze się spisaliście. Ujawniliście ich obłudę i prostactwo.
Ucinanie rozmowy przypomina zachowanie skorumpowanych urzędników, polityków:
- odmawiam komentarza
- nie jestem upoważniony
- przeprowadzone śledztwo nie wykazało uchybień
- odpowiednie osoby już się tym zajmują
- proszę opuścić to miejsce

Zachowanie charakterystyczne dla osób, które mają coś do ukrycia lub czegoś się boją.



Offline disloyal

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #144 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 21:19 »
Dwie rzeczy mnie uderzyły:
- My znamy prawo lepiej
- Pan nie ma kompetencji
Z tymi ludźmi nie wygrasz, ale warto godnie i z klasą zamknąć za sobą ostatnie drzwi !


Offline rzeski

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #145 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 21:39 »
Pycha poprzedza upadek


Offline dziewiatka

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #146 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 08:22 »
Ja ten filmik obejrzałem chyba do 5 minuty z sali brak obrazu był tylko dźwięk .Nie chcę być totalnym krytykiem ale powiem tak ,broń mnie panie Boże przed takimi obrońcami.Co to za obrońca który nie zna ani prawa świeckiego (prawa niemieckiego )ani prawa towarzystwa .Ten nasz braciszek to szedł jak owca na rzeź jeszcze ze śpiewem.Przypuszczam ,że ten filmik może odnieś odwrotny efekt od zamierzonego,bo przeciwstawił emocje emocjom.Żeby wykazać obłudę ,hipokryzję i co tam się chce ,to trzeba się do tego przygotować .Na tym forum jest tylu byłych starszych jest  pasajcie dlaczego nie skorzystano z wiedzy .Przecież ten brat mógł iść na ten komitet i domagać się swoich praw ,praw gwarantowanych przez towarzystwo.Rozmowa była nagrywana ,przypuszczam ,że w sposób niezauważalny to tym bardziej się dziwię .Moim zdaniem to było takie świadkowskie ,radość z wyrwania kolejnej owcy.


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #147 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 09:06 »
Ja ten filmik obejrzałem chyba do 5 minuty z sali brak obrazu był tylko dźwięk . .Przecież ten brat mógł iść na ten komitet i domagać się swoich praw ,praw gwarantowanych przez towarzystwo.

O jakim prawie gwarantowanym przez Towarzystwo mówisz?!?! Jako starszy powinieneś wiedzieć że takowego nie ma, ja wiem i Alek który przyszedł w Berlinie jako przedstawiciel Roberta też o tym wie, bo też był starszym.

Filmik trwa dłużej niż 5 minut i proponuję Ci  żebyś oglądnął go w całości.
« Ostatnia zmiana: 14 Czerwiec, 2016, 09:10 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #148 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 09:14 »
Co to za obrońca który nie zna ani prawa świeckiego (prawa niemieckiego )ani prawa towarzystwa. (...)
Żeby wykazać obłudę ,hipokryzję i co tam się chce ,to trzeba się do tego przygotować .Na tym forum jest tylu byłych starszych jest  pasajcie dlaczego nie skorzystano z wiedzy .Przecież ten brat mógł iść na ten komitet i domagać się swoich praw ,praw gwarantowanych przez towarzystwo.

Alek bodajże przez 8 lat był starszym.
Gdy jest zarzut rozpasania czy odstępstwa, zwłaszcza ostatnio , to oskarżony nie ma żadnych praw, a to wiem z doświadczenia. Chcą się jak najszybciej pozbyć takiej osoby, by nie pociągnęła innych, a dodatkowo wykluczają zaocznie.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Korba [Bobo]

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #149 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 09:47 »
Alek bodajże przez 8 lat był starszym.
Gdy jest zarzut rozpasania czy odstępstwa, zwłaszcza ostatnio , to oskarżony nie ma żadnych praw, a to wiem z doświadczenia. Chcą się jak najszybciej pozbyć takiej osoby, by nie pociągnęła innych, a dodatkowo wykluczają zaocznie.

A może był kiepskim starszym? Skąd wiesz?
Nie ma znaczenia, jaki pada zarzut, nawet jeśli jest to zarzut rozpasania czy odstępstwa. Oskarżony ma takie same prawa jak oskarżony o pijaństwo czy kradzież.
Jakie to prawa? Może wezwać świadków obrony, może się odwołać od decyzji o wykluczeniu, może nie chcieć w ogóle rozprawy, tylko, wręczyć komitetowi list o swoim odłączeniu się, (bo zdaje się o to mu chodziło w swoim wystąpieniu, prawda?).
Z drugiej strony... faktycznie trochę lipa z tym udawanym prawnikiem.
Alek nawet nie nadawałby się na świadka obrony podczas przesłuchania, bo... przy zarzucie rozpasania, brane jest pod uwagę min.to, jak oskarżony reagował wcześniej na udzielane mu rady. Alek na pewno nie widział tych reakcji.