Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odejścia w Berlinie  (Przeczytany 116562 razy)

Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #120 dnia: 12 Czerwiec, 2016, 19:09 »
1:0 Polska Irlandia Pół. ;D :D ;) :) ;D ;D ;D ;D

Trochę mnie poniosło, przepraszam wszystkich braci w Irlandii :) :)

Dobrze, że nie gramy z Niemcami :D :D :D :D
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Dietrich

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #121 dnia: 12 Czerwiec, 2016, 19:15 »
1:0 Polska Irlandia Pół. ;D :D ;) :) ;D ;D ;D ;D

Trochę mnie poniosło, przepraszam wszystkich braci w Irlandii :) :)

Dobrze, że nie gramy z Niemcami :D :D :D :D

Kein Problem :D


Offline Klara

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #122 dnia: 12 Czerwiec, 2016, 20:24 »
A zauważyliście jakie z nich "starszych" kłamczuchy, powiedzieli, że żadna notatka nie wyjdzie z tej sali. Czy oni się Boga nie boją? Jeszcze wycierają sobie buzię mówiąc, że działają pod wpływem ducha, cieszę się, że ta obłuda wychodzi na jaw, szkoda, że było rozmowy w środku, może innym razem🤔


Offline M

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #123 dnia: 12 Czerwiec, 2016, 20:29 »
A zauważyliście jakie z nich "starszych" kłamczuchy, powiedzieli, że żadna notatka nie wyjdzie z tej sali. Czy oni się Boga nie boją?

Zauważyliśmy, dlatego wstawiłem do materiału wycinek z książki Paście żeby obnażyć ich kłamstwo :).


Offline Iza

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #124 dnia: 12 Czerwiec, 2016, 21:42 »
Zauważyliśmy, dlatego wstawiłem do materiału wycinek z książki Paście żeby obnażyć ich kłamstwo :).
A tak w ogóle , to WIELKIE dzięki M za rewelacyjne posklejane i zrobienie tego filmiku, Twoja pomoc jest nieoceniona. Wyszło super.!!!
 
A Wam dziękujemy za wielkie wsparcie, to forum tez robi świetną robotę   :-*
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwiec, 2016, 21:46 wysłana przez Iza »
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Online janeczek

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #125 dnia: 12 Czerwiec, 2016, 21:56 »
Sondami starszych straszyli za nie wykonywanie poleceń korporacj Strażnica,Boga to oni do zarabiania kasy używają to krótki metraż dokument M nam na reżysera montażyste wyrasta
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ 
Publikacja ta jest poufna i chroniona prawem autorskim.  Ktoś dobrowolnie przyjmuje krew należy podać w zborze że winowajca odłączył się


Offline Światłoczuły

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #126 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 01:13 »

Nowy wpis w tym temacie na:
http://rozpoznacieichpoichowocach.blogspot.com/2016/06/komitet-sadowniczy-berlin-czerwiec-2016.html


To "nic nowego pod słońcem", organizacja ta, ma taki system działania i takiego właśnie ducha. Dlatego może warto w tym miejscu postawić pytania:
Jeśli dana religia wydaje tego rodzaju owoce, to komu ona tak naprawdę służy?
W pierwszym wieku Jezus wykazał, iż religia która powinna prowadzić do Boga (zresztą, za taką sama się uważała),  służyła Jego przeciwnikowi.
.
.
.
.


Offline M

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #127 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 01:41 »
W ciągu 24 godzin od umieszczenia film obejrzało ponad tysiąc ludzi. Na jakimś forum padł zarzut przez obecnego świadka że nikogo nie interesują takie rzeczy i takie filmiki. Myślę, że ta liczba pokazuje jak jest naprawdę :).


Offline Czuwający

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #128 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 08:54 »
kropla drąży skałę, ważne że się zaczęło, myślę że co poniektórym coś zacznie świtać w umysłach, zaczną sprawdzać czytać, rozmawiać o tym z innymi i z czasem przyniesie to efekt


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #129 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 10:41 »
W ciągu 24 godzin od umieszczenia film obejrzało ponad tysiąc ludzi. Na jakimś forum padł zarzut przez obecnego świadka że nikogo nie interesują takie rzeczy i takie filmiki. Myślę, że ta liczba pokazuje jak jest naprawdę :).

  Jak się ktoś boi to pisze, że go nie interesuje. Co ma powiedzieć, że jest tchórzem,  cierpiącym na manie prześladowczą pt szatan - wykluczeni?

Jakby taki kozak posłuchał zobaczyłby jak jego pasterze ładnie mówią....nabożeństwo, a to porównują się do duchownych a swoje spotkanie do spowiedzi.

kropla drąży skałę, ważne że się zaczęło, myślę że co poniektórym coś zacznie świtać w umysłach, zaczną sprawdzać czytać, rozmawiać o tym z innymi i z czasem przyniesie to efekt

  Tak, zgadzam się . Ale są takie osoby które za chiny ludowe nie przyznają się do swojego błędu, religijnej porażki. Nawet jak będą widzieć to wszystko, pójdą w zaparte....
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Hippopotamus

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #130 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 11:04 »
Hippopotamus, mam te same obserwacje, przy czym znajdują one potwierdzenie w tym:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hierarchia_potrzeb

W moim jednym zborze nadzorcą przewodniczacym najpierw był absolwent matematyki stosowanej.
Ale pewien mechanik samochodowy nie mógł się z tym pogodzić.
Truł, jątrzył, kopał dołki, z pomocą swojej żony.
W końcu doprowadził do tego, że tamten w ogóle zrezygnował z przywileju.
Ten sam mechanik samochodowy miał zięcia pracującego "na taśmie" w fabryce.
Zięciowi z nieba spadła praca biurowo-umysłowa z wypłatą w euro - załatwił ją pewien brat z zagranicy.
Tenże przyjezdny był znany z pubowych imprez zakrapianych, na które zaciągał zborową młodzież.
Bardzo lubił młode dziewczęta i nieraz zachowywał się w stosunku do nich dwuznacznie.
Był nietykalny, z powodu przysługi oddanej przewodniczącemu.

W latach 90. przewodniczącym w moim zborze był przez wiele lat operator koparki "Białoruś". Zdarzało się, że na mównicę wchodził bezpośrednio po zejściu z roboty, w ubłoconych butach. Prowadzone przez niego punkty bywały atrakcyjne lingwistycznie. Najczęstsze przykłady - używanie formy "akuratnie", "List do Tymateusza" i tym podobne kwiatki. Ale rządził wiele lat, do czasu, aż ze względu na wiek musiał zaniechać działań. Inni starsi też prezentowali ciekawy poziom. Pewien brat kiedyś uparcie perorował podczas zebrania o tym, jak Mojżesz zabił Indianina.
Trzeba pamiętać, że WTS ma dość ograniczone jakościowo i ilościowo kadry, więc na przywilej bierze się tego, kto ślepo trzyma się zasad i potrafi powiedzieć parę zdań publicznie (i od niedawna musi też obsługiwać tablet). Gdyby nie odradzano zdobywania wyższego wykształcenia, to pewnie poziom byłby nieco wyższy. Ale i tak "wykształciuchy" są niemile widziani po zborach, bo gros owieczek nadal przedkłada wykształcenie teokratyczne ponad świeckie.


Offline Weteran

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #131 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 11:30 »
Wszystko pięknie, ale jeżeli nie wykorzysta się tej sprawy prawnie, pozostanie jedynie satysfakcja i bezkarność inkwizytorów, a to o wiele za mało.
Co należałoby zrobić – (dotyczy to szczególnie „podsądnego”), aby „ukręcić łeb tej hydrze”  macie tutaj:

http://komitetsadowniczy.blogspot.com/2016/06/kto-wygra-w-berlinie-komitet-sadowniczy.html

Szkoda, że Alek - przy całym szacunku - nie przygotował od razu komitetowi twardych prawnych argumentów. A wezwanie na komitet należało od razu zanieść na niemiecką policję.
Przecież w „Paście” mają napisane, aby nie zostawiać żadnych śladów. A tym „wezwaniem” się podłożyli. I co? I na razie nic  :'(
« Ostatnia zmiana: 13 Czerwiec, 2016, 11:33 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline M

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #132 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 12:37 »
Szkoda, że Alek - przy całym szacunku - nie przygotował od razu komitetowi twardych prawnych argumentów

Tylko jakich argumentów, jak oni nie chcieli w ogóle dyskutować? Ten jeden z Selters ucinał każde pytanie i nawet strofował pozostałych żeby się za bardzo nie rozgadywali. Alek zrobił dobrą robotę bo chociaż nie chcieli przyznać tego wprost, to użył słowa "komitet sądowniczy", a tamci nie zaprzeczyli że takowy miał miejsce. Więc mamy dowód rzeczowy że takie coś miało miejsce i że odmówiono człowiekowi prawa do obrony.

Poza tym rozmawialiśmy już o możliwości skierowania tego na drogę prawną i nawet rozmawialiśmy z jednym radcą prawnym z Polski, ale on nie zna prawa niemieckiego. Trzebaby wynająć adwokata w Niemczech, a to już kosztuje i to pewnie nie mało...

Odnośnie Twojego artykułu na blogu - tu nie chodzi tylko o to kto wygrał, a kto nie. Myślę, że nie to było celem tego nagrania. Celem było obnażenie wewnętrznych procedur i pokazanie ich zarówno światu zewnętrznemu jak i szeregowym ŚJ. I ten cel jak się wydaje został osiągnięty, bo wczoraj wieczorem Alek mówił mi, że przez cały dzień nie odchodzili od telefonów - masa ludzi po tym filmie do nich dzwoniła i pisała w tym temacie.
« Ostatnia zmiana: 13 Czerwiec, 2016, 12:45 wysłana przez M »


Offline Iza

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #133 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 12:39 »
My jesteśmy otwarci na sugestie i konstruktywna krytykę, jeśli ktoś ma pomysły, jak takie sprawy załatwiać lepiej i skuteczniej, to jesteśmy nastawieni na słuchanie , zawsze mozna coś ulepszyć.
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #134 dnia: 13 Czerwiec, 2016, 13:16 »
My jesteśmy otwarci na sugestie i konstruktywna krytykę, jeśli ktoś ma pomysły, jak takie sprawy załatwiać lepiej i skuteczniej, to jesteśmy nastawieni na słuchanie , zawsze mozna coś ulepszyć.

Można spróbować:
>>Ponieważ mam problemy zdrowotne, które przeszkadzają w skutecznym i zrozumiałym wypowiadaniu się, poprosiłem tego pana (tu imię i nazwisko) aby był "moimi ustami" zgodnie z Biblijnym wzorcem jakim był Aaron dla Mojżesza. Ponieważ taki wzór ustanowił sam Jehowa Bóg, myślę, że nie będzie to dla Was stanowiło przeszkody.<<
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.