Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wykluczony  (Przeczytany 36225 razy)

Blizna

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #45 dnia: 31 Maj, 2016, 11:26 »
Drogi "wykluczony",
Ja Ci tylko chciałam uświadomić uprzejmie,
Że nie jesteś tak anonimowy w internecie,
jak Ci się wydaje.
Zanim zatem będziesz brnąć w kolejne kłamstwa, weź to pod uwagę.
Nie masz pojęcia, do jakich informacji potrafią dojść niektórzy dzięki swoim umiejętnościom, jeśli się uprą :)
Albowiem nie wszyscy zrezygnowali posłusznie ze zdobywania wykształcenia, jak radzi WTS.
Niektórzy bardzo dobrze znają się na swoim fachu :)


Offline anonymous

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 107
  • Polubień: 270
  • Gdy rozum spi, budza sie demony.
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #46 dnia: 31 Maj, 2016, 11:35 »
 Oczywiście nie jest tak, że u świadków wszystko jest idealne podobnie jak w kazdej innej organizacji ale z uporem maniaka będę powtarzał, że jednak oni są najbliżej prawdy biblijnej. I juz tu ktoś błędnie napisał, że prawda jest u |Jezusa - może i jest u Jezusa ale zawsze tym jedynym Bogiem będzie Jehowa, do którego prowadzi też i Jezus.

[/quote]
Jestes wyjatkowym wykluczonym, jedyny w swoim rodzaju ale watpie ze wykluczony ze zboru raczej wykluczony z posiadania zdrowego razsadku.
Rejestrujac sie na tym forum nie mialem zamiaru uczestniczyc w polemikach zupelnie inny cel mi przyswiecal przylaczajac sie tu.  Twoj upor maniaka, jak to sam okresliles nie pozwolil mi przejsc obojetnie wobec twoich postow. Osobiscie uwazam ze kazdy czlowiek powtarzam kazdy ma prawo wierzyc w co chce i gdzie chce, uwazac prade za  klamstwo i odwrotnie, dopoki te wierzenia nie sa sila narzucane i nie szkodza i zagrazaja zyciu czlowieka,jesli jest inaczej mamy do czynienia z niebezpiecznym autoratywnym kontrolujacym zycie i proces myslenia tworem w tym kontekscie zwanym religia.

Jesli twoja religia jest najblizej prawdy to czemu pewne historyczne prawdy i fakty zakrywa lub celowo omija?
Rok 607 jako data zburzenia Jerozolimy jest jednym i chyba najwiekszym przekretem w tej organizacji. Od conajmniej 30 lat skretnie unikaja i skrywaja fakty jednoznacznie wskazujace na date 20 lat pozniej(587/586). Jeszcze za zycia Russella zwrocono uwage ze to bledna data - jako wierny poszukiwacz prawdy zignorowal to swoim autorytetem.
Pod koniec 70 lat dostali mnostwo informacji ze to jest nie do obrony z punktu widzenia historycznego, archeologicznego i biblijnego. Z upore maniaka jako jedyna grupa spoleczna na ziemi, na przekor wszystkim faktom twierdzi ze zburzenie Jerozolimy mialo miejsce w 607.
Dlaczego to takie wazne z punktu widzenia JW?
Jesli 607 jest bledny to wyliczanka 2520 lat prowadzaca do 1914 jest bledna rowniez.
Jesli 1914 jest data nic nie znaczaca to wszyskie przypisywane sobie specjalne prawa sa wymyslem ludzkim i niczym wiecej.
Nie ma czegos takiego jak klasa niewolnika, nie ma kanalu lacznosci nie ma organizacji bozej nie maja zadnych praw (poza tymi nadanymi sobie samym) do sprawowania wladzy nad innymi. Ale to wszystko nie pozbawia cie z przywileju wierzenia w to co ci jest przekazywane i nawet nazywaniem to prawda.
Nie wiem jaki cel ci przyswieca bycia tu na forum ale jesli nie jest to zdrowa rzeczowa merytoryka, przekomazanie sie lub humorystyczne podejscie do omawianych spraw to jedyne co ci pozostaje to sala krolestwa. 




Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #47 dnia: 31 Maj, 2016, 11:35 »
Ja cały czas korzystam z II wydania Biblii Tysiąclecia i korzystałem gdy byłem w organizacji i jakoś nikt nie zmuszał mnie do przekręcania wersetów ;)
Oczywiście, że pozostanę przy swoim zdaniu tak samo jak i wy pozostanie przy swoim ;)  A opluwanie kogoś po tym jak się jest zawiedzionym czymś czy kimś naprawdę źle świadczy o psychice i poziomie kultury człowieka ;) Kiedyś byłem katolikiem ale nie mam zamiaru ich opluwać na forach tak samo jak nie mam zamiaru opluwać na forach czy to szintoistów czy protestantów czy indiańskich szamanów.
Tu to forum wręcz emanuje nienawiścią do praktyk organizacji świadków Jehowy tak samo jak katolickie fora i kler emanują nienawiścią do innowierców . Tymczasem zamiast pluć zacznijcie szukac prawdy, może wy macie prawdę więc ją głoście , może waszym zdaniem Jehowa to nie jest biblijny Bóg a tylko wymysł Żydów ? Udowadniajcie, szukajcie, załóżcie swoją organizację czy związek czy stowarzyszenie i cieszcie sie kolejną prawdą ;)
Może i ja się do was przekonam , że jesteście wybranymi przez boga , jakich to jest wszędzie pełno na świecie w tej wąskiej bramie . Pozdrawiam !

Na forum zajmujemy się ujawnieniem przekrętów, kłamstw, manipulacji, nieludzkich praktyk.
Nie mam pojecia w jakim zaborze byłeś i kiedy, bo od kilku lat źle się patrzy na inne Biblie niż Nowego Świata, za takie praktyki starsi biorą na rozmowy.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline M

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #48 dnia: 31 Maj, 2016, 11:38 »
A opluwanie kogoś po tym jak się jest zawiedzionym czymś czy kimś naprawdę źle świadczy o psychice i poziomie kultury człowieka ;)

Bo Świadkowie Jehowy to NIGDY złego złowa o Kościele Katolickim ani o ludziach należących do niego nie powiedzieli ;D. Jak to szło? "Światusy"? "Kozły"? "Gnój na piowierzchni roli"? Nie wspomnę o morzu publikacji w których kościoły chrześcijaństwa są nazywane w najgorszy możliwy sposób.

Tu to forum wręcz emanuje nienawiścią do praktyk organizacji świadków Jehowy tak samo jak katolickie fora i kler emanują nienawiścią do innowierców . Tymczasem zamiast pluć zacznijcie szukac prawdy

Jak bym dostawał 5 złotych za każdym razem jak to słyszę, to bym sobie inaczej życie ułożył :D. Nie dziw się, że podchodzimy ironicznie do Twoich wypowiedzi, bo Twoja reakcja jest identyczna z reakcją niemal każdego Świadka Jehowy, który tu zaglądał. Ba, niektórzy z nich dzisiaj są po drugiej stronie barykady i widzą, że to "emanowanie nienawiścią" to był wymysł Ciała Kierowniczego, który projektowali na innych.

To są puste frazesy, na które nie macie absolutnie żadnego poparcia. Skrzętnie też ominąłeś moją prośbę, więc ją ponowię:

Chcesz dyskutować - proszę bardzo - ale dyskutujmy o faktach. Wykaż nam choć jedno kłamstwo na temat organizacji o którym tu przeczytałeś. Czekam :).
« Ostatnia zmiana: 31 Maj, 2016, 11:40 wysłana przez M »


Blizna

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #49 dnia: 31 Maj, 2016, 12:08 »
Na forum zajmujemy się ujawnieniem przekrętów, kłamstw, manipulacji, nieludzkich praktyk.
Nie mam pojecia w jakim zaborze byłeś i kiedy, bo od kilku lat źle się patrzy na inne Biblie niż Nowego Świata, za takie praktyki starsi biorą na rozmowy.
Powiedziałabym, że od kilkunastu nawet albo i dalej.
Miałam w zborze siostrę starszą wiekiem, która wolała BW bo lepiej była wydrukowana, i łatwiej jej się czytało.
Mówiła, że druk w PNŚ jest jakiś blady, chyba z racji oszczędności.
Ale to było hohohoho, dawno temu już.
Niektórzy "cykali" w czasie zebrań jak się zgłaszała i odczytywała ten werset.
Ale chyba nikt z nią nie rozmawiał, bo to leciwa osoba była i przymykali oko.
Nie sądzę, by przeszła BT w zborze, na pewno nie teraz.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #50 dnia: 31 Maj, 2016, 13:39 »
Ja cały czas korzystam z II wydania Biblii Tysiąclecia i korzystałem gdy byłem w organizacji i jakoś nikt nie zmuszał mnie do przekręcania wersetów

Ale bzdury gadasz. Gdybyś chodził na zebrania z "Tysiąclatką" to byś miał ze starszymi rozmowę za rozmową ta temat gorszenia braci, a jakbyś się uparł zostałbyś naznaczony, a nawet jak nie, to byś był złym towarzystwem dla tych "silnych duchowo". A gdybyś w ramach TSzSK wyszedł i z podium przeczytał coś z Tysiąclatki to byłoby zgorszenie na maksa - zapewniam Cię.  Także w tą Tysiąclatkę to ja osobiście nie wierzę. W domu to sobie mogłeś czytać, ale na zebrania to by nie uszło.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #51 dnia: 31 Maj, 2016, 13:41 »
Bo Świadkowie Jehowy to NIGDY złego złowa o Kościele Katolickim ani o ludziach należących do niego nie powiedzieli ;D. Jak to szło? "Światusy"? "Kozły"? "Gnój na piowierzchni roli"? Nie wspomnę o morzu publikacji w których kościoły chrześcijaństwa są nazywane w najgorszy możliwy sposób.

I jeszcze "Filistyni":P


Offline gangas

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #52 dnia: 31 Maj, 2016, 13:48 »
 Też nie wierzę w tą Tsiąclatkę. Zawsze była zwracana uwaga braciom, jeśli posługiwali się innym przekładem niż NW a zwłaszcza w przemówieniach.  ;)
Jutro to dziś tyle że jutro.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #53 dnia: 31 Maj, 2016, 13:49 »
A tak nawiasem mówiąc, to wydaje mi się, że gdyby ktoś teraz na własną rękę przełożył sobie zrewidowany PNŚ, to nawet gdyby był tłumaczem przysięgłym języka angielskiego i znał hebrajski, aramejski i grekę, to gdyby przeczytał coś na zebraniu z niej, to i tak miałby takie rozmowy ze starszymi. Taka jest tam uniformizacja!


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #54 dnia: 31 Maj, 2016, 13:51 »
Też nie wierzę w tą Tsiąclatkę. Zawsze była zwracana uwaga braciom, jeśli posługiwali się innym przekładem niż NW a zwłaszcza w przemówieniach.  ;)

Tu nie jest kwestia wierzyć-nie wierzyć jakiemuś przekładowi. Jak nawet weźmiesz trzy błędne przekłady jednego wersetu to będziesz bliżej oryginału niż jak weźmiesz jeden błędny:) Do porównywania z innymi nawet Tysiąclatka jest ok, choć bibliści nazywają ją "Biblią tysiąca błędów";)


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #55 dnia: 31 Maj, 2016, 14:01 »
I jeszcze "Filistyni":P

I jeszcze pieszczotliwie: 'babilończycy'
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Dietrich

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #56 dnia: 31 Maj, 2016, 15:17 »
Powiedziałabym, że od kilkunastu nawet albo i dalej.
Miałam w zborze siostrę starszą wiekiem, która wolała BW bo lepiej była wydrukowana, i łatwiej jej się czytało.
Mówiła, że druk w PNŚ jest jakiś blady, chyba z racji oszczędności.
Ale to było hohohoho, dawno temu już.
Niektórzy "cykali" w czasie zebrań jak się zgłaszała i odczytywała ten werset.
Ale chyba nikt z nią nie rozmawiał, bo to leciwa osoba była i przymykali oko.
Nie sądzę, by przeszła BT w zborze, na pewno nie teraz.

Zgadza się. Zwłaszcza starsze osoby, wychowane "w prawdzie" na innych przekładach nie potrafią tego pojąć. Dla nich Biblia to Słowo Boże - niezależnie od przekładu.
Kiedy po raz pierwszy zetknąłem się ze ŚJ (1990), PNŚ nie był dostępny po polsku, a posiadanie w domu przynajmniej dwóch przekładów Biblii było wręcz wskazane.
Wiadomo, że najczęściej były to Biblia Tysiąclecia (żeby katolikom cytować z ich własnego przekładu), oraz Biblia Warszawska. Niektórzy mieli jeszcze Gdańską, Wujka, Romaniuka. etc. 
Bardzo pozytywnie postrzegane było chociażby zacytowanie tego samego wersetu w brzmieniu innego przekładu, na przykład na Strażnicy.  Wręcz zachęcano, by sięgać do innych przekładów podczas studium osobistego. Był taki jeden NO: Tadeusz Dębczyński, który prawie zawsze wchodził na podium z dwiema Bibliami.
Kiedy pojawiły się Chrześcijańskie Pisma Greckie PNŚ, już od samego początku sugerowano by posługiwać się nimi na zebraniach oraz w służbie, jeśli sytuacja wymagała powołania się na tę część Biblii, a od BW odchodzić. Jak wiemy, głównie chodziło tam o "przywrócenie imienia Jehowa" (?!).

Efekt: nawet do punktów ćwiczebnych w TSSK zabierało się BW i PNŚ. Choćby miał być stamtąd odczytany tylko jeden werset.  "Tysiąclatka"? Owszem, ale tylko w wyjątkowych przypadkach.  Wielokrotnie byłem świadkiem, kiedy nadzorca szkoły oceniając przemówienia zwracał uwagę z jakich przekładów powinno się cytować. 

Co przykre, z biegiem czasu wszystko to przybrało formę jakiejś groteski. Kiedy słyszę na przykład jak podczas wizyty pasterskiej starszy chce wyrwać komuś z ręki Biblię Gdańską, to szczęka po prostu opada. PNŚ jest najlepszy, wszystkie pozostałe stały się niedobre,  a za uparte posługiwanie się nimi można mieć grube nieprzyjemności ze statusem odstępcy włącznie. 
Tak wygląda szacunek do Biblii w wykonaniu Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica  :-\

« Ostatnia zmiana: 31 Maj, 2016, 15:21 wysłana przez Dietrich »


Offline Agalloch

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #57 dnia: 31 Maj, 2016, 16:21 »
Ja cały czas korzystam z II wydania Biblii Tysiąclecia i korzystałem gdy byłem w organizacji i jakoś nikt nie zmuszał mnie do przekręcania wersetów ;)
.
.
.
Tymczasem zamiast pluć zacznijcie szukac prawdy,

Szanowny Wykluczony, mam nadzieję, że poniższej propozycji nie odbierzesz jako opluwania Twojej osoby. Jako użytkownika Biblii Tysiąclecia chciałbym Ci się zrewanżować zachętą do poszukania odrobinki prawdy:

1. Odczytaj w swojej BT Hebrajczyków 11:13-16.
2. Porównaj ten sam fragment w PNŚ (np. w wersji online) - to raptem 4 wersety, ufam, że bez trudu wyłapiesz przynajmniej 3 dość istotne i co trzeba wyraźnie podkreślić NIEPRZYPADKOWE różnice.
3. Spróbuj zweryfikować, kto poprawiał Pawła: autorzy przekładu BT, czy PNŚ? W dobie internetu to naprawdę nie jest trudne, nawet bez żadnej znajomości greki. W tym celu możesz posłużyć się np. dowolnym przekładem interlinearnym. Oczywiście jak najbardziej może to być również "Najlepszy dostępny przekład międzywierszowy Nowego Testamentu", jak z właściwą sobie skromnością określili swoje dzieło Ci, których uważasz za najbliższych prawdy.
4. Wiedząc już kto poprawiał Pawła, spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego? A dalej pójdzie już naprawdę łatwo... :)

Potraktuj powyższe jako formę gimnastyki umysłowej. Całość powinna Ci zająć nie więcej niż pół godziny, a jestem przekonany, że po sumiennym wykonaniu zaproponowanego ćwiczenia Twoje odczucie bycia opluwanym i prześladowanym przez użytkowników niniejszego forum albo ustąpi całkowicie, albo ulegnie znacznej redukcji. Pozdrawiam Cię serdecznie :)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #58 dnia: 31 Maj, 2016, 16:28 »
Szanowny Wykluczony, mam nadzieję, że poniższej propozycji nie odbierzesz jako opluwania Twojej osoby. Jako użytkownika Biblii Tysiąclecia chciałbym Ci się zrewanżować zachętą do poszukania odrobinki prawdy:

1. Odczytaj w swojej BT Hebrajczyków 11:13-16.
2. Porównaj ten sam fragment w PNŚ (np. w wersji online) - to raptem 4 wersety, ufam, że bez trudu wyłapiesz przynajmniej 3 dość istotne i co trzeba wyraźnie podkreślić NIEPRZYPADKOWE różnice.
3. Spróbuj zweryfikować, kto poprawiał Pawła: autorzy przekładu BT, czy PNŚ? W dobie internetu to naprawdę nie jest trudne, nawet bez żadnej znajomości greki. W tym celu możesz posłużyć się np. dowolnym przekładem interlinearnym. Oczywiście jak najbardziej może to być również "Najlepszy dostępny przekład międzywierszowy Nowego Testamentu", jak z właściwą sobie skromnością określili swoje dzieło Ci, których uważasz za najbliższych prawdy.
4. Wiedząc już kto poprawiał Pawła, spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego? A dalej pójdzie już naprawdę łatwo... :)

Potraktuj powyższe jako formę gimnastyki umysłowej. Całość powinna Ci zająć nie więcej niż pół godziny, a jestem przekonany, że po sumiennym wykonaniu zaproponowanego ćwiczenia Twoje odczucie bycia opluwanym i prześladowanym przez użytkowników niniejszego forum albo ustąpi całkowicie, albo ulegnie znacznej redukcji. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Ładnie napisane. Gratuluję.


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #59 dnia: 31 Maj, 2016, 16:31 »
Bo Świadkowie Jehowy to NIGDY złego złowa o Kościele Katolickim ani o ludziach należących do niego nie powiedzieli ;D. Jak to szło? "Światusy"? "Kozły"? "Gnój na piowierzchni roli"? Nie wspomnę o morzu publikacji w których kościoły chrześcijaństwa są nazywane w najgorszy możliwy sposób.

I jeszcze "Filistyni":P

I jeszcze pieszczotliwie: 'babilończycy'

I jeszcze:
 "plugawa imitacja czystego chrystianizmu" (Strażnica Nr 23, 1991 s. 13)
:)


Wykluczony,
dopuść, proszę, w swym wnętrzu myśl, że inni mogli
przeżyć więcej niż Ty i doceń wartość tych przeżyć.
Spróbuj przynajmniej. Twoja ignorancja nic nie wnosi.
Piszę tak nie dlatego, że  uważam Cię za kogoś,
kto nie jest godny uwagi, ale wymagam tego samego
z Twojej strony.

Widzisz, to jest tak, że zawsze możesz być na tyle podły,
by wejść na obchody upamiętniające Holokaust i krzyknąć,
że tego nie było, a Hitler i SS wcale nie byli tacy źli, i w ogóle
to wszystko kłamstwo, i życzysz wszystkim dobrych psychiatrów,
i że dłuuuuga modlitwa pomoże, jak to wcześniej cynicznie wyraziłeś.

Jeśli prezentujesz tak mierny poziom, to jaki jest sens
być tu prowokatorem?? Zastanów się nad tym.
I nie podawaj demagogicznych frazesów, kto jest prawdy
najbliżej, bo właśnie "organizacja Jehowy" przechodzi
niechciane, acz - jak widać - nieuchronne
trzepańsko za swoje matactwa, które skrzętnie ukrywała
i stara się ukryć nadal. Obecnie zarysowuje się
mega odpływ poparcia od wielu SJ, czego Ty zapewne
nie dopuszczasz do myśli, jak widać. I to są osobiste,
często wielkie tragedie tych osób i ich rodzin.
Więcej obiektywizmu i skromności
Ci życzę, naprawdę.
« Ostatnia zmiana: 31 Maj, 2016, 17:30 wysłana przez Abba »