Bardzo praktyczne podejście do sprawy. Rzeczywiście, stojak to świetna okazja do kontaktów międzyludzkich bo zasadniczo przechodnie nie przeszkadzają i można się zająć zacieśnianiem więzi.
A nogi jak sobie odpoczną!
Co za miła odmiana po wielu latach deptania na najwyższe piętra w blokach
Stoisz sobie, miło spędzasz czas, a jeszcze czas się "nabija" na licznik!
Ja mam takie "dewockie" podejście do stojaków i uważam, że jak już ktoś chce faktycznie tam stać, to powinien to czynić godnie. Czyli stać w eleganckiej pozycji i czekać na przechodniów lekko spoglądając w ich stronę.
Natomiast jak widzę, że przy stojaku stoją dwie "przekupki", które poszły tam tylko po to żeby pogadać ze sobą, a ludzi mają w nosie, to mnie to wkurza osobiście.