W ogole to komiczne ( albo i kosmiczne ! ) mody sie na te imiona porobily i to nie tylko wsrod SJ ! W Niemczech starotestamentowe imiona nie sa czyms nadzwyczajnym . Duzo jest Benjaminow , Samuelow a dla dziewczynek Lea czy Sara i nie jest to religijnie motywowane . Ostatnio zauwazylem ,ze starotestamentowi prorocy sa "na tapecie" jak Aaron czy Noe , co dla doroslego jeszcze ujdzie , ale jak widzisz malucha z gilem do pasa , a mamusia go wola : Aaron , chodz tutaj , zaloze ci czystego pampersa
, to trudno sie nie smiac . Chyba lepiej jest nie nazywac dzieci wedlug jakiejs ideologii bo to moze miec nieprzyjemne skutki . Czytalem gdzies ,ze w Sowjetach byla moda na ideologiczne imiona jak "Kir" ( komunisticzeskij internacjonal ) czy Wladlen ( Wladimir Lenin ) co kiedys bylo "w pariadkie " ale dzisiaj jest "out"
Ach ci biedni rodzice ! Jeszcze sie maluch nie urodzil a juz sprawia problemy