Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: ŚJ na Ukrainie  (Przeczytany 3936 razy)

Offline PoProstuJa

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Luty, 2022, 00:19 »
Co wy młodzi jesteście za pokoleniem??? Ludzie krew przelewają a tobie durne dywagacje w głowie. W totolotka zagraj jak cie tak rachunek prawdopodobieństwa interesuje.
Tylko gadać umiecie. Ciekawe czy byś dupe ruszyła do walki jak by Putin Ruszył na nas.

Matyldo (i inni) nie bardzo rozumiem Waszego ataku na mnie!
Po pierwsze nie wiecie co zrobiłam w sprawie ludzi z Ukrainy, a pewne (konkretne) działania podjęłam.

Natomiast moje pytanie jest jak najbardziej zasadne (choć brzmi dość absurdalnie - bo absurdalne są niektóre zasady w organizacji).
Zastanawiam się bowiem czy w obliczu wojny zarząd Świadków "zawiesza" swoje niektóre nakazy i zakazy kontaktowania się z odstępcami, czy też każe się ślepo im stosować do procedur organizacji mimo zagrożenia życia. A jeśli z kolei dopuszczają taką opcję - bycia uratowanym przez "odstępcę", a jednocześnie sami przyklaskują rodzinom, które odcinają się od swoich wykluczonych czy odłączonych dzieci, to znaczy, że ich obłuda sięga szczytów.
Czy ktoś zatem wie jakie procedury postępowania mają Świadkowie na takie trudne, wojenne czasy? Czy w sytuacjach krytycznych dopuszczają okazanie człowieczeństwa np. wykluczonemu lub na odwrót?

Matyldo, jakby nas zaatakował Putin, to od razu ruszyłabym dupę, żeby ratować Ciebie!



Offline Gwałcidusza

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Luty, 2022, 00:34 »
Gwałciduszo, ty tak na poważnie? Czy to tylko antyświadkojehowski jad? Uważasz że instytut Yad Vashem przyznawał ŚJ medale Sprawiedliwych wśród Narodów Świata za free? Sądzisz, że odmowa walki przeciw Ukrainie nie jest wystąpieniem przeciw Putinowi? Łatwiej jest wyjść na plac i pomachać żółto-niebieską flagą niż dać się zesłać na sybir za odmowę służby wojskowej. Śmiem sądzić, że Ukraińcy woleliby by nikt na nich bomb nie zrzucał. Przypuszczam też, że większość wolałaby mieć komfort, że nikt na nich nie napadnie niż świadomość, że ktoś ich po napaści może obroni.
Gwałciduszo a jak Ty wystąpiłeś przeciw Putinowi? Czy kolo jeszcze żyje? Czy uprawnione jest stwierdzenie "walić Gwałciduszę"?
Jak ktoś ci przystawi pistolet i będzie chciał cię zgwałcić to świadek Jehowy nie zaatakuje go fizycznie w twojej obronie. O to mi chodzi. Nie napadnie cię.  Ale też cię nie obroni. Jest neutralny. Pomoc i obrona to dwie różne sprawy które mylisz.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Luty, 2022, 01:02 »
Jak ktoś ci przystawi pistolet i będzie chciał cię zgwałcić to świadek Jehowy nie zaatakuje go fizycznie w twojej obronie. O to mi chodzi. Nie napadnie cię.  Ale też cię nie obroni. Jest neutralny. Pomoc i obrona to dwie różne sprawy które mylisz.

Nie masz pojęcia kto Ci pomoże albo kto nie pomoże w takiej sytuacji. Nie wmawiaj mi co mylę, bo nie mylę. I odpowiedz na moje ostatnie pytanie do Ciebie skoro każesz walić ŚJ.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Luty, 2022, 07:29 »
Matyldo (i inni) nie bardzo rozumiem Waszego ataku na mnie!
Po pierwsze nie wiecie co zrobiłam w sprawie ludzi z Ukrainy, a pewne (konkretne) działania podjęłam.

Natomiast moje pytanie jest jak najbardziej zasadne (choć brzmi dość absurdalnie - bo absurdalne są niektóre zasady w organizacji).
Zastanawiam się bowiem czy w obliczu wojny zarząd Świadków "zawiesza" swoje niektóre nakazy i zakazy kontaktowania się z odstępcami, czy też każe się ślepo im stosować do procedur organizacji mimo zagrożenia życia. A jeśli z kolei dopuszczają taką opcję - bycia uratowanym przez "odstępcę", a jednocześnie sami przyklaskują rodzinom, które odcinają się od swoich wykluczonych czy odłączonych dzieci, to znaczy, że ich obłuda sięga szczytów.
Czy ktoś zatem wie jakie procedury postępowania mają Świadkowie na takie trudne, wojenne czasy? Czy w sytuacjach krytycznych dopuszczają okazanie człowieczeństwa np. wykluczonemu lub na odwrót?

Matyldo, jakby nas zaatakował Putin, to od razu ruszyłabym dupę, żeby ratować Ciebie!

Mолодец!
PPJ, rozumiem, że nie modlisz się do żadnego Boga z kciukiem włącznie aby nie trafili do Ciebie ŚJ? W takim razie chwała Ci za to.
...
Poza tym myślę, że Matylda w razie ataku Putina może już być spokojna.


Offline Matylda

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #34 dnia: 27 Luty, 2022, 07:57 »


Matyldo, jakby nas zaatakował Putin, to od razu ruszyłabym dupę, żeby ratować Ciebie!
No to  jest nas już dwie. Dobrze jest słyszeć że młody człowiek nie czuje przerażenia tylko chęć do działania. Przywracasz mi wiarę w młodych ludzi.



Offline Gwałcidusza

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #35 dnia: 27 Luty, 2022, 08:13 »
Nie masz pojęcia kto Ci pomoże albo kto nie pomoże w takiej sytuacji. Nie wmawiaj mi co mylę, bo nie mylę. I odpowiedz na moje ostatnie pytanie do Ciebie skoro każesz walić ŚJ.
Nadal mylisz pomoc z obroną. ŚJ może ci pomóc dając schronienie czy wyżywienie. Ale nie może wziąć broni do ręki żeby cię obronić przed napastnikiem. ŚJ cię nie napadnie, ale cię też nie obroni.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #36 dnia: 27 Luty, 2022, 08:46 »
Nadal mylisz pomoc z obroną. ŚJ może ci pomóc dając schronienie czy wyżywienie. Ale nie może wziąć broni do ręki żeby cię obronić przed napastnikiem. ŚJ cię nie napadnie, ale cię też nie obroni.

Zapewniam, nie mylę. Ty nie odpowiadasz.



Offline PoProstuJa

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #38 dnia: 27 Luty, 2022, 10:25 »
Mолодец!
PPJ, rozumiem, że nie modlisz się do żadnego Boga z kciukiem włącznie aby nie trafili do Ciebie ŚJ? W takim razie chwała Ci za to.

Ja jestem najbardziej proświadkowskim odstępcą jakiego można spotkać na swej drodze (w sensie będącym za ludźmi, a nie za zarządem z USA)!
Wszystkim Świadkom kłaniam się na ulicy, w sklepie, w parku i gdzie tam ich zobaczę.
Więc nie kumam czemu myślałeś, że jestem do nich wrogo nastawiona?!


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #39 dnia: 27 Luty, 2022, 10:33 »
Ja jestem najbardziej proświadkowskim odstępcą jakiego można spotkać na swej drodze (w sensie będącym za ludźmi, a nie za zarządem z USA)!
Wszystkim Świadkom kłaniam się na ulicy, w sklepie, w parku i gdzie tam ich zobaczę.
Więc nie kumam czemu myślałeś, że jestem do nich wrogo nastawiona?!

PPJ, zapewniam Cię, że możesz się mylić. Takich odstępców którzy się kłaniają Świadkom, gdziekolwiek ich zobaczą, jest całe mnóstwo.
Nie myślałem, że jesteś wrogo nastawiona. Skoro sama twierdzisz, że jesteś proświadkowska to po prostu im pomagaj, jak chcesz, bez wnikania w wytyczne zarządu z USA. Radzę też wyrosnąć z bycia odstępcą, bo wg mnie to takie bardzo świadkowskie. Moim zdaniem lepiej być po prostu proludzkim wtedy pomożesz człowiekowi.  :)


Offline Gwałcidusza

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #40 dnia: 27 Luty, 2022, 11:27 »
Zapewniam, nie mylę. Ty nie odpowiadasz.
Mylisz, mylisz. Dobrze wiesz, że ja mówię o tym, iż prawowierny śJ nigdy nie weźmie broni do ręki aby cię obronić. Podczas gdy ty zmieniasz temat na kwestię pomocy humanitarnej  a nie obrony.

Natomiast co do twojego pytania do mnie to możesz je powtórzyć bo nie wiem o co chodzi.


Offline Stanisław Klocek

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #41 dnia: 27 Luty, 2022, 11:48 »
Polski tekst tu:
Cytuj
Jezus Chrystus zapowiedział czasy, w których „naród powstanie przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu” (Mateusza 24:7). (...) w którym wyjaśniono, że dzisiejsze wojny są spełnieniem proroctwa Jezusa. Księga Daniela zapowiedziała rywalizację między „królem północy” i „królem południa” (Daniela 11:25-45). Obejrzyj materiał wideo Spełnione proroctwo (...) Daniela
Propagandowe kłamstwo, gdyż spełnienie proroctwa można stwierdzić dopiero po całkowitym zakończeniu zapowiadanych znamion. Wojny nadal trwają, a więc zakończenia nie ma, a tym samym spełnienia nie ma. Po drugie: Podchodzę krytycznie do przypisanej wypowiedzi Jezusowi, że wojny są częścią znaku proroctwa. Otóż za znak proroczy można uznać jakąś zapowiedź, której znamiona nie istnieją, a mają się pojawić w przyszłości. Uzasadnienie podważające. Wojny - mniejsze, większe - były przed Jezusem, podczas jego życia, po jego Śmierci, aż po dziś. Z tego powodu nie można przyznać statusu proroczego, bo niby, co ma być tu cechą nieprzewidywalną, skoro były od zawsze. Wie o tym nawet każdy debil, więc co nadzwyczajnego w wypowiedzi Jezusa?.
Cytuj
Na Ukrainie jest ponad 129 000 Świadków Jehowy. Podobnie jak ich współwyznawcy w innych krajach naśladują oni Jezusa i zachowują neutralność w kwestiach politycznych i nie biorą udziału w wojnach (Jana 18:36). Na całym świecie Świadkowie Jehowy w dalszym ciągu rozgłaszają „dobrą nowinę o Królestwie”, które rozwiąże wszystkie problemy ludzkości, w tym również wojny (Mateusza 24:14). Serdecznie zachęcamy do tego, żeby skontaktować się z nami i dowiedzieć się więcej o opartej na Biblii nadziei na lepszą przyszłość.
Z powyższych wynika, że prócz "króla północy i południa" jest jeszcze trzeci (fikcyjny) "król w niebie". To, że ŚJ fizycznie nie biorą udziału w wojnach, to prawda, ale biorą udział rozsiewając propagandę na rzecz wirtualnego króla w niebie, którego atrapą jest CKŚJ. Tłumaczenie się, że rozsiewanie propagandy nie należy do naruszenia neutralności, jest nieuzasadnione. Podobnie tłumaczyli się zbrodniarze hitlerowscy, jak i może tłumaczyć się "król północy", który osobiście fizycznie nie biega z karabinem, ale z za biurka ustami i długopisem udziela rozkazów. Jest to pewna analogia odnosząca się do ŚJ, którzy mają kontaktować się z CK, aby propagandowo pracować dla "trzeciego króla - czyt. CK)



Offline PoProstuJa

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #42 dnia: 27 Luty, 2022, 13:12 »
PPJ, zapewniam Cię, że możesz się mylić. Takich odstępców którzy się kłaniają Świadkom, gdziekolwiek ich zobaczą, jest całe mnóstwo.
Nie myślałem, że jesteś wrogo nastawiona. Skoro sama twierdzisz, że jesteś proświadkowska to po prostu im pomagaj, jak chcesz, bez wnikania w wytyczne zarządu z USA. Radzę też wyrosnąć z bycia odstępcą, bo wg mnie to takie bardzo świadkowskie. Moim zdaniem lepiej być po prostu proludzkim wtedy pomożesz człowiekowi.  :)

No właśnie rozchodzi się o to, że ja jestem gotowa na pomoc każdemu bez względu na jego wyznanie religijne.
Ale zastanawiam się czy Świadkowie taką pomoc mogliby i chcieliby przyjąć oraz takiej udzielić?! Czy nie mają zakazu z góry z USA?!

Czytając kiedyś historie typu: "starsza siostra pomogła młodemu bratu, który zamieszkał w jej mieszkaniu, a później starsi zboru zaczęli ciągać ich po komitetach, bo obawiali się, że dochodzi między nimi do niemoralności", zastanawiam się czy granica absurdu gdzieś ma koniec w tej organizacji? Czy tą granicą może być wojna czy niekoniecznie?!
Inny przykład to treść ostatniego listu do zboru dotyczącego tego kto może zakwaterować u siebie uchodźców ŚJ z Ukrainy. To muszą być domy tylko "przykładnych" Świadków (cokolwiek to znaczy?!).
Znam osobę, której wyrzekły się dzieci, ponieważ odłączyła się z orga i całkowicie zerwały z nią kontakty. Czy gdyby ona potrzebowałaby pomocy, bo u nas też wybuchałaby wojna, to czy wtedy już Świadek może przyjąć odłączoną matkę pod swój dach czy jeszcze nie?!
Moje pytanie dotyczy po prostu człowieczeństwa u ŚJ.
(Wyrażam jednak nadzieję, że u większości z nich - w krytycznej sytuacji - zwyciężyłoby jednak człowieczeństwo nad podziałami religijnymi i rozkazami z USA... Taką mam nadzieję...).
« Ostatnia zmiana: 27 Luty, 2022, 13:28 wysłana przez PoProstuJa »


Offline Gwałcidusza

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #43 dnia: 27 Luty, 2022, 15:58 »
Bardzo dobrze napisałaś PoProstuJa.


Offline Gwałcidusza

Odp: ŚJ na Ukrainie
« Odpowiedź #44 dnia: 27 Luty, 2022, 20:58 »
A tak swoją drogą. Na całym świecie mamy masowe protesty w obronie Ukrainy. Czy prawowierni świadkowie Jehowy mogą brać w nich udział? Czy mogą oni chociażby w ten sposób ratować ofiary putinowskiej agresji?