Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wybrakowana tęcza a Strażnica.  (Przeczytany 10029 razy)

DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #60 dnia: 11 Wrzesień, 2020, 22:13 »
Heteroseksualne związki nie były pierwotnym zamysłem Bogów i basta, tako rzecze Pismo Święte. Bogowie, sami będąc gejami, stworzyli Adamowi Ewę dla zaspokojenia jego zezwierzęciałych heteroseksualnych popędów.  >:D


Offline Sebastian

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #61 dnia: 11 Wrzesień, 2020, 22:25 »
Nie jestem moderatorem ani adminem więc nie mam pewności, że tak jest w tym konkretnym ptrzypadku ale moje około dwudziestoletnie doświadczenie w dyskusjach internetowych wskazuje, że kiedy jeden dyskutant milknie, a w tym czasie "akurat" rejestruje się inny user, który ogranicza sie do poparcia milczącego usera, to najczęściej mamy do czynienia z multikontem

takie rozdowojenie osobowości/nicków najczęściej jest desperacką próbą obrony przed przyznaniem się do tego że milczący user nie ma żadnych sensownych argumentów do zaproponowania

z uwagi na powyższe, prawdopodobieństwo że Falo udzieli Gandalfowi merytorycznej odpowiedzi nie przekracza 1%, ale oczywiście mogę mylić sie...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #62 dnia: 11 Wrzesień, 2020, 22:42 »
Nie jestem moderatorem ani adminem więc nie mam pewności, że tak jest w tym konkretnym ptrzypadku ale moje około dwudziestoletnie doświadczenie w dyskusjach internetowych wskazuje, że kiedy jeden dyskutant milknie, a w tym czasie "akurat" rejestruje się inny user, który ogranicza sie do poparcia milczącego usera, to najczęściej mamy do czynienia z multikontem

takie rozdowojenie osobowości/nicków najczęściej jest desperacką próbą obrony przed przyznaniem się do tego że milczący user nie ma żadnych sensownych argumentów do zaproponowania

z uwagi na powyższe, prawdopodobieństwo że Falo udzieli Gandalfowi merytorycznej odpowiedzi nie przekracza 1%, ale oczywiście mogę mylić sie...
[/b][/size]

Sebastianie o tym samym właśnie pomyślałem. Zarówno Falo i Tylekrzykuonic to ta sama osoba, która sama siebie komentuje i wspiera na forum. Moje wpisy nie były w żaden sposób agresywne ani obraźliwe. Zadałem pytania, myślę że merytoryczne, ale obydwaj forumowicze unikają odpowiedzi. Czyżby pytania retoryczne?
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Mahershalalhashbaz

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #63 dnia: 11 Wrzesień, 2020, 22:50 »
Strażnica jest bardzo anty LGBT i jest to na bieżąco podkreślane, jak można tego nie widzieć. Przecież sam Tony Morris, fan Macallanów, mówił wyraźnie że nie życzy sobie aby świadki chodzili w obcisłych pedalskich spodniach przez które odznaczają się z tyłu półdupki a z przodu fajura.

Temat LGBT jest w naszym kraju takim trochę ostatnim sztandarem opozycji która poza prawami mniejszości seksualnych w zasadzie nie ma o co się spierać z partią rządzącą więc rozpaczliwie uczepiła sie obrony praw gejów lesbijek i transwestytów.
nihilista


Offline Sebastian

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #64 dnia: 11 Wrzesień, 2020, 22:57 »
dla mnie zabawne jest że przez Falo zostałem zaliczony do zwolenników LGBT albo co najmniej do osób otumanionych propagandą LGBT :)

od zawsze prezentuję to samo umiarkowanie konserwatywne (lub jak kto woli: lekko homofobiczne) stanowisko, od zawsze sprzeciwiam się rejestracji związków nieheteronormatywnych itd. itp., (można prześledzić chociażby dyskusję między Sebastianem a Blue w innym wątku) a tutaj takie "komplementy" :)

to już chyba naprawdę "dni ostatnie tzw. dni ostatnich" skoro Sebastian został zaliczony do obrońców LGBT :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Falo

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #65 dnia: 11 Wrzesień, 2020, 23:32 »
Falo czy odniesiesz się do moich pytań? Bo jak na razie ani Tylekrzykuonic, ani Ty nie ustosunkowaliście się w temacie co zrobić z homoseksualistami.
Ale to jest temat o ruchu LGBT a nie o homoseksualizmie. Wyraźnie to podkreślałem, bo nie każdy homoseksualista popiera LGBT, albo transeksualizm i odwrotnie. Homoseksualizm istniał podobnie jak pedofilia czy zoofilia na długo przed powstaniem ruchu LGBT i znaku wybrakowanej tęczy. Więc musisz sobie sam odpowiedzieć na swoje dylematy. Ja osąd pozostawiam Bogu. Nie mnie to rozstrzygać. Ja zapytałem tylko o stosunek Strażnicy do ruchu spod znaku wybrakowanej tęczy.

Natomiast co do czyjejś insynuacji o multikoncie, to takie miałem wrażenie kiedyś w sprawie piszących tutaj ateistów. Ale potem to zarzuciłem. Przecież łatwo to sprawdzić. Ja piszę z jednej ze stolic zachodniej Europy co zapewne widać po moim numerze IP. Nie wiem jak inni. Sprawdźcie. Przecież administracja ma dostęp i się przekonacie że mam tutaj tylko jedno konto. W czym problem?
« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień, 2020, 23:36 wysłana przez Falo »


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #66 dnia: 12 Wrzesień, 2020, 09:20 »
[quote author=Falo link=topic=10152.msg224132#msg224132 date=1599859929]
Ale to jest temat o ruchu LGBT a nie o homoseksualizmie. Wyraźnie to podkreślałem, bo nie każdy homoseksualista popiera LGBT, albo transeksualizm i odwrotnie.


Moje pytanie dotyczyło osób homoseksualnych, czyli Lesban i Gay. A więc osób, których orientacja wchodzi w skład nazwy LGBT. Między innymi to tego typu osoby tworzą ten ruch.
Falo unikasz odpowiedzi, a rozmowa zatoczyła 360 stopni i jesteśmy w punkcie wyjścia.
Temat LGBT to nie moja bajka, kończę tę bezsensowną dyskusję.
W każdym razie miłego weekendu życzę. I bez spiny nie ma co się denerwować ;)
« Ostatnia zmiana: 12 Wrzesień, 2020, 09:24 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline cara

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #67 dnia: 12 Wrzesień, 2020, 18:46 »
Programowa homofobia świadkow Jehowy i ogólnie konserwatyzm obyczajowy były jednym z powodów wygaśnięcia mojego zainteresowania tą grupą. Może powinnam być wdzięczna Strażnicy :P


Offline sawaszi

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #68 dnia: 12 Wrzesień, 2020, 20:52 »
A boicie się homoseksualistów  :o
- bo ja ich się nie boję  :D - tylko unikam kontaktów z ich towarzystwem .


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #69 dnia: 12 Wrzesień, 2020, 21:58 »
Programowa homofobia świadkow Jehowy i ogólnie konserwatyzm obyczajowy były jednym z powodów wygaśnięcia mojego zainteresowania tą grupą. Może powinnam być wdzięczna Strażnicy :P
[/b][/size]
Caro dlaczego piszesz o homofobi strażnicy w stosunku do osób homoseksualnym. Przecież i takie osoby są w zborach i nie są w żaden sposób prześladowane.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline cara

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #70 dnia: 13 Wrzesień, 2020, 09:59 »
Gandalfie,
Czy tak jest naprawdę? Czy istnieją świadkowskie pary homoseksualne? Czy też brak prześladowań jest nagrodą za wyparcie całej sfery potrzeb emocjonalnych?


Offline Blue

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #71 dnia: 13 Wrzesień, 2020, 10:38 »

Caro dlaczego piszesz o homofobi strażnicy w stosunku do osób homoseksualnym. Przecież i takie osoby są w zborach i nie są w żaden sposób prześladowane.

Gandalfie, tak jak napisała Cara, WTS systemowo dyskryminuje homoseksualistów nakładając na nich ciężkie widmo ostracyzmu, jeśli ośmielą się żyć w zgodzie z swoją potrzebą seksualną. Po za tym, jeśli takie osoby chciałaby wyrazić swoją osobowość np. przez strój, grożą im poważne konsekwencje łącznie z naznaczeniem.

Oprócz doktrynalnej homofobii, jest też kultura. Ja już trochę jestem ŚJ i ilu nasłuchałem się wśród braci wyzwisk w stosunku do "pedałów" to tylko ja wiem. Nawet wysoko postawieni bracia, którzy rzeczywiście starają się na co dzień używać "czystej mowy", kiedy temat schodzi na gejów spuszczają swój język z obroży.

Ktoś kto rzeczywiście jest gejem i ŚJ musi to szczętnie ukrywać. Inaczej stanie się obiektem drwin wśród wielu młodych. Pamiętam nie jedną sytuację, w której grupa młodych braci szyderczo wyśmiewała się z innego, który a to założył różową koszulę a to ogolił nogi czy pachy. Osobiście znam jednego brata, który lata temu uderzył mężczyznę któremu głosił, ponieważ ten powiedział mu, że jest gejem.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #72 dnia: 13 Wrzesień, 2020, 15:05 »
Gandalfie, tak jak napisała Cara, WTS systemowo dyskryminuje homoseksualistów nakładając na nich ciężkie widmo ostracyzmu, jeśli ośmielą się żyć w zgodzie z swoją potrzebą seksualną. Po za tym, jeśli takie osoby chciałaby wyrazić swoją osobowość np. przez strój, grożą im poważne konsekwencje łącznie z naznaczeniem.[/b][/size][/b]

Ale te same zasady odnoszą się do osób heteroseksualnych będących w stanie wolnym. Za niemoralne prowadzenie się spotyka wszystkich wykluczenie ze zboru.  Co do noszenia stroju, który miałby wyrażać czyjąś osobowość co masz namyśli? Mógłbyś doprecyzować?


Oprócz doktrynalnej homofobii, jest też kultura. Ja już trochę jestem ŚJ i ilu nasłuchałem się wśród braci wyzwisk w stosunku do "pedałów" to tylko ja wiem. Nawet wysoko postawieni bracia, którzy rzeczywiście starają się na co dzień używać "czystej mowy", kiedy temat schodzi na gejów spuszczają swój język z obroży.

Ktoś kto rzeczywiście jest gejem i ŚJ musi to szczętnie ukrywać. Inaczej stanie się obiektem drwin wśród wielu młodych. Pamiętam nie jedną sytuację, w której grupa młodych braci szyderczo wyśmiewała się z innego, który a to założył różową koszulę a to ogolił nogi czy pachy. Osobiście znam jednego brata, który lata temu uderzył mężczyznę któremu głosił, ponieważ ten powiedział mu, że jest gejem.
[/size][/b]

Łoł z czymś takim się nie spotkałem w zborze. U mnie nikt nie posuwał się do przemocy fizycznej w stosunku do osób o odmiennej orientacji seksualnej. A więc mam trochę inne doświadczenie.
Niemniej jednak muszę coś wyjaśnić. Otóż w wątku powitalnym opisałem sytuację, której byłem świadkiem. Sprawa ciągnęła się ładnych parę miesięcy i rozgrywała się na moich oczach. Nie będę opisywał całego tego zdarzenia. W skrócie dwóch homoseksualistów udało zainteresowanych i weszło do zboru. Swe preferencje oraz związek ukrywali tłumacząc się, że są kuzynami. Oprócz swych preferencji jeden z nich ukrywał swoją wcześniejszą przynależność do organizacji i piastowane przywileje.
Jaki był stosunek zboru do tych dwóch mężczyzn? Nie będę ukrywał zgorszenia członków zboru, gdy pojawiły się pierwsze pogłoski o tym kim te osoby są. Spotkałem się z określeniem ,,pedłaki", były żarty między braćmi na ich temat. Ale określenie pedałki było najmocniejszym określeniem z jakim się spotkałem. W zborze mieli przyjaciół i stronników, nikt im w twarz nie napluł, ani nie uderzył. Nie usłyszeli złego słowa poza tym, że padały pytania o ich preferencje seksualne. Tak jak napisałem wcześniej tłumaczyli się pokrewieństwem krwi. Nota bene to jeden z nich w stosunku do tych zgorszonych braci zachowywał się arogancko i zaczepnie.

Blue zapytam jeszcze. Czy całe grono starszych w ten sposób się zachowywało i próbowali to jakoś wytłumaczyć?
« Ostatnia zmiana: 13 Wrzesień, 2020, 15:09 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #73 dnia: 13 Wrzesień, 2020, 16:15 »
Gandalfie,
Czy tak jest naprawdę? Czy istnieją świadkowskie pary homoseksualne?
[/b][/size]
To prawda nie ma par homoseksualnych i w organizacji są one niedopuszczalne.

Czy też brak prześladowań jest nagrodą za wyparcie całej sfery potrzeb emocjonalnych?
[/b][/size]

Nie tylko pary homoseksualne muszą wyprzeć swoje potrzeby emocjonalne. Było tu na forum wiele przykładów i dyskusji. Organizacja nie zapewnia szczęścia nawet wśród heteroseksualnych. Skąd tyle rozwodów, pozlepianych małżeństw lub samotnych, którzy nie znaleźli dla siebie partnera? Nie godzili się na związek na siłę, z rozsądku i do tego warunkowy. Nikt ich jednak nie prześladował.
Chciałbym zauważyć też, że strażnica jako organizacja na poziomie instytucjonalnym nie potępia osób homoseksualnych. I jako osoby stosujące się do nakazów organizacyjnych są traktowani na równi z innym członkami zboru.
 
« Ostatnia zmiana: 13 Wrzesień, 2020, 16:18 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Sebastian

Odp: Wybrakowana tęcza a Strażnica.
« Odpowiedź #74 dnia: 13 Wrzesień, 2020, 17:00 »
jeśli ktoś stawia tezę o homofobii świadków Jehowy to możliwa jest zarówno odpowiedź twierdząca jak i przecząca, a wszystko zależy od tego jak rozumiemy homofobię.

jeśli ktoś twierdzi (jak Gandalf) że geje nie są prześladowani to ma rację w tym sensie że strażnica nie potępia samej orientacji homoseksualnej ale czyny homoseksualne

jeśli ktoś twierdzi (jak Cara i jak Blue) że geje są prześladowani to ma rację w tym sensie że nie mogą żyć zgodnie ze swoją orientacją (heteroseksualista znajdzie sobie partnera przeciwnej płci weźmie ślub cywilny i spoko, a homoseksualista nie ma takiej możliwości - bo każdy związek osób tej samej płci będzie skutkować wykluczeniem)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)