1.Dobry kryminał o pdofilach?
Widać że miałeś dzieciństwo ok. Ja też. Ale wielu nie miało i ty chcesz o tym książki czytać. Chyba jakieś naukowe opracowania pt. Jak skorwysynow skutecznie wykastrować.
To nie chodzi o to, czy ja chcę coś czytać czy nie. Zło takie jak pedofilia, morderstwa i inne niegodziwości to element naszego świata czy tego chcemy czy nie. Jako, że w naturze człowieka leży opowiadanie historii, powstają historie, które dotykają tego zła. Twórcy robią to w różnym celu i w różny sposób. Więc są wybitne thrillery w których tymi złymi są mordercy ale także takie o pedofilach. To, że ktoś nie mógłby czytać takich rzeczy z względu na swój emocjonalny stosunek do danej sprawy nie może deprymować twórców do ich tworzenia. W końcu do wszelkiej podłości ktoś ma niebywale emocjonalny stosunek i gdyby z tego powodu stosować "cenzurę", nie ostałaby się żadna książka.
2.Masz jakiś pomysł żeby chodowle psów były prowadzone zgodnie z przyzwoitością?
Już nie mówię że z prawem
Masz jakiś pomysł żeby monitorować jaki jest los tych szczeniaczki sprzedanych za grube tysiące?
To jak powinna działać chodowla psów jest regulowane polskim prawem. Istnieją też zalecenie polskiego Związeku Kynologicznego. Ja nie czuję się fachowy, żeby udzielać w tej materii jakichkolwiek porad. Wiem jedynie, że niektóre rasy psów są niebywałe i nie da się ich zastąpić kochanymi kundelkami.
Nie wiem jednak, dlaczego mielibyśmy opracowywać jakiś program monitorowania tych szczeniaków. Czy istnieją programy monitorowania bezpańskich psów, które kroś przygarnia z ulicy? Czy ktoś monitoruje dzikie mioty szczeniąt na wioskach?
3.Czy ktokolwiek będąc u świadków jest ubezwlasniwolniony?
Tkwisz tam wbrew zdrowemu rozsadkowi, sam jesteś sobie winien.
Tak - jesteś ubezwłasnowolniony, chociaż nie prawnie. Nie możesz pozyskiwać informacji z zewnątrz o organizacji/nie możesz rozmawiać z bliskimi o swoich wątpliwościach, gdyż istnieje ryzyko, że naskarżą na Ciebie starszym i będziesz miał problemy. Od dziecka jesteś nakłaniany do tego, by bezwględnie ufać zborowi a gdy usłyszysz o nim złe zdanie - nałóż na uszy słuchawki i wsłuchuj się w to co mówi Jehowa (tj. organizacja).
Nie, nie jesteś sam sobie wiennien jeżeli tkwisz w zborze wbrew zdrowemu rozsądkowi. Jesteś wtedy ofiarą potężnej, wielomilionowej korporacji, która zdołała Ci przystawić pistolet do głowy i jest go w stanie w każdej chwili użyć, jeżeli tylko głośno wyjawisz swoje wątpliwości i nie będziesz chciał siedzieć cicho.
4.Prośba, pisz po polsku, jak możesz i bądź łaskawy używać prostszych słów, bo tak to nie wiem czy jesteś miły czy mnie przezywwsz😕
Victim Blaming - czy zrzucanie winy na ofiarę. Często można je było usłyszeć w przypadkach np. gwałtu, gdzie winę na niego zrzucano na ofiarę ze względu nazbyt skąpy ubiór.
W tym przypadku - uważasz, że to wina Arvenny, że tyle lat zmarnowała w organizacji. Jednak jest zupełnie odwrotnie - to zwodnicze praktyki Strażnicy oraz jej działanie doporowadziły stanu, w którym Arvenna tyle lat miała klapki na oczach. Podobnie było z wieloma innymi osobami. To nie jest ich wina, że dały się oszukać - to wina tych, którzy ich oszukali.