jest także inne wyjaśnienie:
Ray Franz opisywał że czasami CK chciało zmienić jakąś naukę, ale miało kłopoty z przegłosowaniem, gdyż statut wymagał 2/3 głosów, więc za było np. 11/17 osób czyli 64,71%, a więc za mało. Do tego z biegiem lat zmieniali się członkowie (jedni umierali inni przychodzili nowi) i zmieniała się chwiejna większość zatwierdzająca nowe nauki CK.
jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację gdy w styczniu chwiejna większość przegłosuje naukę nakazującą wiarę w jakiś pogląd (np. tylko dlatego że dwaj przeciwnicy tej nauki leżą akurat w szpitalu i są nieobecni na posiedzeniu CK), potem ktoś umrze kogoś dokooptują i w sierpniu mamy kolejną naukę zakazującą wiary w jakiś pogląd.
do tego Ray Franz twierdził w swej książce że niektórzy członkowie CK byli chwiejni w poglądach i ulegali sile autorytetu przywódcy. Mogę więc wyobrazić sobie że w zależności od tego kto prowadzi zebranie i jak argumentuje, chwiejny członek raz jest "za" a innym razem "przeciwko" temu samemu poglądowi.
do tego Ray twierdzi, że część członków CK zajmowało się większą część dnia jakimiś kwestami biznesowymi (zarządzali mieniem organizacji), więc jestem w stanie wyobrazić sobie że wieczorem byli zmęczeni, pobieżnie przejrzeli projekt strażnicy i mogli zatwierdzić coś z czym sami nie zgadzali się...
takie mogą być przyczyny tego że w strażnicy raz wiatr wieje w tę a raz w inną stronę...