Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czekając na Armagedon opowiadanie  (Przeczytany 26493 razy)

Offline Arvena

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #45 dnia: 03 Marzec, 2020, 11:57 »
Potrzebuje waszej pomocy . Pisze rozdział o pamiątce na której ksiądz Mateusz spożył chleb . Na drugi dzień dochodzi do dyskusji i ksiądz mówi tak : Interesujące, wykład ciekawy. Podobało mi się podawanie opłatka i wina do każdego. Jedynie nie potrafię zrozumieć dlaczego nie możecie spożywać skoro bierzecie to do ręki? U nas podchodzą do spożycia osoby godne, po spowiedzi. Inne które nie czują się godne w danej chwili po prostu siedzą na miejscu. Dlaczego u was tak nie ma, że podchodzić mogą jedynie osoby które planują spożyć? A reszta by to obserwowała? 
I teraz pytanie do was. Jak by odpowiedział na taki zarzut betonowy SJ ?
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 552
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #46 dnia: 03 Marzec, 2020, 12:45 »
Wg mnie beton nie będzie nawet rozmawiał. Nabierze wody w usta i swoje będzie myślał, że to bałwochwalca i osoba praktykująca wypaczone postrzeganie uczestnictwa w pamiątce.
Z Twojego opowiadania wynika że ten ksiądz to mądra osoba. Wg mnie to on powinien przejąć inicjatywę wytłumaczenia, że to oni mają spaczone postrzeganie tego wydarzenia, a nie inne religie. Przecież tu nie chodzi gdzie kto ma rzekomo żyć po armagedonie, ale o to czy ktoś wierzy w to co mówił Jezus, o tym kto ma spożywać.
To tak wg mnie.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #47 dnia: 03 Marzec, 2020, 12:51 »
Cytuj
Jak by odpowiedział na taki zarzut betonowy SJ ?

Ponieważ jest napisane:

„A wziąwszy kielich, złożył podziękowania i rzekł: »Weźcie go i między sobą podawajcie jeden drugiemu...«” (Łk 22:17).

„Jedynie członkowie namaszczonego ostatka spożywają symbole podawane z rąk do rąk. Po krótkiej modlitwie puszcza się w obieg najpierw chleb, a następnie po jeszcze jednej modlitwie – wino. Chleba i wina nie podaje się razem. Kto uczestniczy w sposób ‚godny’, ten powinien skorzystać z obu symboli” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 3 s. 22).


Offline Arvena

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #48 dnia: 03 Marzec, 2020, 13:06 »
Wg mnie beton nie będzie nawet rozmawiał. Nabierze wody w usta i swoje będzie myślał, że to bałwochwalca i osoba praktykująca wypaczone postrzeganie uczestnictwa w pamiątce.
Z Twojego opowiadania wynika że ten ksiądz to mądra osoba. Wg mnie to on powinien przejąć inicjatywę wytłumaczenia, że to oni mają spaczone postrzeganie tego wydarzenia, a nie inne religie. Przecież tu nie chodzi gdzie kto ma rzekomo żyć po armagedonie, ale o to czy ktoś wierzy w to co mówił Jezus, o tym kto ma spożywać.
To tak wg mnie.  ;D
W dalszej części chce tak zrobić ze on im wykaże błędy doktrynalne ale najpierw oni tez musza coś powiedzieć. Musi być dialog nie monolog
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Jaskier

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #49 dnia: 03 Marzec, 2020, 15:07 »
Moja betonowa rodzina powiedziałaby coś w stylu: Emblematy spożywają, podobnie jak w pana religii, osoby godne. Na pewno zgodzi się pan ze stwierdzeniem, że to wszechwiedzący Bóg ma prawo decydować o tym, kto jest godzien dostąpić tego zaszczytu? Ksiądz zapewne przyznałby rację, a głosiciel miałby wtedy możliwość wysunięcia stwierdzenia: Skoro więc to Bóg decyduje, kto może spożywać emblematy na uroczystości Pamiątki, to czy nie logicznym wydaje się wniosek, że pozostałe osoby nie odczuwające powołania do grona wybranych mogą być jedynie obserwatorami Wieczerzy Pańskiej? Jak koresponduje z tym werset z Łukasza 22:17, który panu odczytaliśmy?

Nigdy nie byłem dobry w takie teksty, ale mam wrażenie że mniej więcej taką formę mogłoby to przyjąć. Może ktoś bardziej kompetentny mnie poprawi :)
« Ostatnia zmiana: 03 Marzec, 2020, 15:08 wysłana przez Jaskier »
⛧ Ave Lucifer, Princeps Umbrarum, Dominus Abyssi ⛧


Offline Stanisław Klocek

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #50 dnia: 03 Marzec, 2020, 15:26 »
Jak by odpowiedział na taki zarzut betonowy SJ ?
Chodzi o to, że w Biblii mamy wiele postanowień Bożych dotyczących wytypowania nielicznych z pośród pewnej całości, przeznaczonych do specjalnych zadań jak np.; aniołowie (1 Tym 5:21), apostołowie (Łuk 6:13) itp. 
 
Mat 22:14Bo wielu jest zaproszonych, ale mało wybranych.

Organizacja ŚJ tłumaczy to tak:, że jedni do życia wiecznego na ziemi
Ps 37:29  Prawi posiądą ziemię i będą na niej przebywać na zawsze. (Mat 5:5)


Innych z pośród wielu wybrał Bóg do życia w niebie
Hebr 3:1 A zatem, bracia święci, uczestnicy powołania niebiańskiego, ... (Mat 5:3) nazywając ich "małą trzódką" (Łuk 12:32) kupionych z ziemi (Ob 14:1-3) wybranych na królów i kapłanów (1 Pi 2:9)


Wobec powyższych, interpretacja ŚJ wychodzi z założenia, że jeśli ktoś podważa decyzję Boga z powodu, gdy nie został powołany do nieba (1 Pi 1:15), a taki spożywając "ciało i krew" będzie za to ukarany.
1 Kor 11:27A zatem kto by jadł ten chleb lub pił kielich Pański nie godnie, będzie winny względem ciała i krwi Pana. 29 Bo kto je i pije, nie rozeznając [wybrania ziemskiego] ciała, ten je i pije wyrok przeciwko sobie.


Ale ksiądz zastosuje inny fragment, który nie ogranicza, a wręcz zobowiązuje powszechne przyjmowanie eucharystii jako warunek zbawienia.
Ja 6:56 Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ten pozostaje w jedności ze mną, a ja w jedności z nim.
Sęk w tym, że ŚJ jako kontrargument mają taki, iż w takim przypadku wszyscy starotestamentowi czciciele nie byliby zbawieni. Ach ta Biblia, czyli walka z wiatrakami.
« Ostatnia zmiana: 03 Marzec, 2020, 15:33 wysłana przez Stanisław Klocek »


Offline Arvena

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #51 dnia: 03 Marzec, 2020, 16:41 »
Dziękuje za pomoc . Jaskier rozumiem ze dajesz zgodę na zacytowanie ciebie w całości? Kopiuj wklej? Stanisław również wykorzystam zacytowane fragmenty. Może wieczorem dokończę rozdział po pół już jest na blogu ale zatrzymało mnie to co teraz od was dostałam.
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Jaskier

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #52 dnia: 03 Marzec, 2020, 17:42 »
Jaskier rozumiem ze dajesz zgodę na zacytowanie ciebie w całości? Kopiuj wklej?
Jasne, korzystaj do woli! Będę wręcz zaszczycony!
⛧ Ave Lucifer, Princeps Umbrarum, Dominus Abyssi ⛧


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 552
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #53 dnia: 03 Marzec, 2020, 19:58 »
Tak czy owak, pewnie nowo przybyli do osady śJ, razem z Sarą i Tymkiem zakapują resztę, jak swoi poprzednicy, bo wścieklizny dostaną, że reszta nie wywiozła księdza na taczce.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Arvena

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #54 dnia: 04 Marzec, 2020, 10:08 »
Nemo jeszcze nie wiem jak będzie. Na razie myśle jak wprowadzić postać obwodowego który będzie chciał założyć sekty by nic nie robić a żyć z pracy innych naiwnych  ;)
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Arvena

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #55 dnia: 04 Marzec, 2020, 17:56 »
Dokończyłam rozdział o pamiątce. Później sprawdzę literówki.
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Arvena

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #56 dnia: 17 Marzec, 2020, 17:41 »
Kolejny rozdział dodany.Jesli ktoś z was zna formułki przy aresztowaniu to chętnie przyjmę podpowiedz.
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Jaskier

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #57 dnia: 18 Marzec, 2020, 21:12 »
No, jak zwykle mistrzostwo! Strasznie mi się podoba ten podchwytliwy sposób nauczycielki na wybadanie, kto się dalej spotyka w grupach. Coś takiego mogłoby zadziałać teraz, kiedy nie można się zgromadzać w większej ilości. Cyk, donosik.
⛧ Ave Lucifer, Princeps Umbrarum, Dominus Abyssi ⛧


Offline Arvena

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #58 dnia: 18 Marzec, 2020, 23:37 »
Ta metodę wzięłam z metod jakie funkcjonują w Norwegii albo w Szwecji w szkołach. W taki sposób podbierają dzieci aby wybadać czy jest przemoc w domu.
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Technolog

Odp: Czekając na Armagedon opowiadanie
« Odpowiedź #59 dnia: 19 Marzec, 2020, 09:39 »
"– Dane historyczne mówią, że w 1 wieku naszej ery chrześcijan żyjących na terenie imperium rzymskiego było mniej więcej od pół do jednego miliona. Czyli 3 do 7 razy więcej niż liczba 144.000. A przecież mówicie, że pomazańców było bardzo dużo również w naszych czasach. Jak mi to wytłumaczycie?"
Jakieś źródło wiarygodne? Bo to świetny argument.