Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: ODWAGA  (Przeczytany 7390 razy)

Offline Takajaja

ODWAGA
« dnia: 25 Listopad, 2019, 15:00 »
Uważam i pewnie zgodzicie się ze mną że w  ORG brakuje Odwagi.
Bracia są stłamszeni w jeden kokon. Pod przykrywką "jednosci" i " pokoju" stłamsza się poszczegolne osobowości. Nie można odwaznie czegos zrobic i powiedziec. Wszyscy mają "grać i śpiewać" jednakowo. Nie moża wychodzic przed szereg!

Nie raz gdy potrafilam cos na glos odwaznie powiedziec to byly dwie grupy braci. Ci co mi wbijali szpilke w plecy czli " jak mogłaś tak powiedzieć?" I ci co po kątach mowili mi "aleś, dobrze powiedziała" Tylko do cholerki czemu oni tego nie mieli odwagi mowic sami? Tylko zawsze jezyk za zębami trzymali?
« Ostatnia zmiana: 25 Listopad, 2019, 15:45 wysłana przez Takajaja »


Offline Technolog

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Listopad, 2019, 20:49 »
Zgadzam się - brakuje. Mi czasem brakuje.
Kilka razy nie zgłosiłem się na rezolucji. Niby tylko podniesienie ręki, ale zbierałem się na to kilka dni od momentu przeczytania listu do zebrania.
Koniec końców i tak nikt później mi nic nie powiedział, ani nie zapytał.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Listopad, 2019, 22:28 »
(mtg): ODWAGA to wielka cecha jaką ktoś może przejawiać, długo czekałem kiedy zdecydowałem się i  mogłem bez skrupułu napisać list o odłączenie się z sekty (Ww) do samego  Nadarzyna wyszczególniając ich hipokryzję, mając na uwadze, że małżonka jest nadal w sekcie, traktują ją jak przysłowiowo ''świętą krowę'' w zborze, bo wiedzą do czego jestem zdolny, gdyby małżonkę potraktowali pewnym piętnem wobec innych zmanipulowanych owieczek   >:D
« Ostatnia zmiana: 25 Listopad, 2019, 22:34 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Takajaja

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #3 dnia: 26 Listopad, 2019, 08:25 »
Czy można powiedzieć że tylko odważni ludzię wychodzą z sekty??
( są swiadomi konsekwencji i pomimo wszystko biorą je na swoje barki)


Offline Siedemtwarzy

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Listopad, 2019, 09:42 »
Odwaga wiąże się z niezależnością. Dlatego tak jej mało w zborze. Wszyscy praktycznie są zależni i nie chcą takich węzłów przerywać, albo się boją. Nie raz miałem sytuację, kiedy działa się jakaś krzywda i chciałem pomóc. Tylko kiedy trzeba było odważnie o czymś powiedzieć, to ludzie się chowali. Bo co powiedzą w zborze, co będzie bo ojciec krzywdziciela zatrudnia moje dziecko, męża, żonę. Bo brat to w sumie nie jest taki zły bo 10 lat temu pomógł siostrze x.
Gdy ktoś kto mówi prawdę, naraża się na ostracyzm. Nawet jeśli czasami pojawia się jakiś głosik, super, że to powiedziałeś, to tylko głosik powiedziany gdzieś w łazience szatni parkingu, po dokładnym sprawdzeniu czy nikt nie słyszy.
I zgadzam się, że wychodzący z orga są odważni. Tylko oni najczęściej przerwali te wszystkie zależności, mają nowe znajomości, ostracyzm chociaż jest, nie ma takiej siły sprawczej jak wewnątrz orga.
Odwaga w środku orga to stanie na wózku w deszcz czy słotę. To odmówienie krwii dla umierającego dziecka. Nie śpiewanie hymnu. Walka o wolne na kongres w piątek, jakby nie można byłoby wsiąść urlopu. Jazda na teren oddalony w samochodzie bez przeglądu i łysych oponach. To jest odwaga. Takiej jakiej potrzebuje CK, żeby budować swoją wielką markę.


Offline on-on

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Listopad, 2019, 15:46 »
Trzeba mieć jaja, żeby być odstępcą. Ktoś bez odwagi nie wyjdzie ze strefy komfortu. Zawsze będzie sobie tłumaczyć, że tkwi tam dla rodziców, żony, przyjaciół. Takie oszukiwanie siebie i przy okazji innych.

Po przeczytaniu "Kryzysu sumienia" i kilkumiesiącach spędzonych tutaj na forum miałem wystarczająco dużo argumentów, żeby wybudzać innych i nigdy nie bałem się mówić o swoich przekonaniach (odstępczych. Gdy byłem w WTS nie opowiadałem o tym, bo to nie były moje przekonania). Przez odważne rozmowy wybudziłem sześciu dorosłych członków mojej rodziny.


Offline Takajaja

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Listopad, 2019, 16:05 »

Po przeczytaniu "Kryzysu sumienia" i kilkumiesiącach spędzonych tutaj na forum miałem wystarczająco dużo argumentów, żeby wybudzać innych i nigdy nie bałem się mówić o swoich przekonaniach (odstępczych. Gdy byłem w WTS nie opowiadałem o tym, bo to nie były moje przekonania). Przez odważne rozmowy wybudziłem sześciu dorosłych członków mojej rodziny.

Brawo " on-on" aż 6 osob! Jednym slowem a raczej "dwoma". Jesteś " ojcem odstępców" ;) ;)

P.S jak studiowałam biblie to mialam " duchowych rodziców"


Offline Technolog

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Listopad, 2019, 17:51 »
Czy można powiedzieć że tylko odważni ludzię wychodzą z sekty??
( są swiadomi konsekwencji i pomimo wszystko biorą je na swoje barki)
Mi się nie śpieszy do wyjścia. Z wyjątkiem kilku tematów, kliku nauk czy sposobów postępowania ogólnie mi się podoba. Więc ja moją odwagę rozpatruję w kontekście nie hołdowania niepisanej "tradycji" wewnątrz org. A niepisana tradycja to: nie możesz mieć brody, musisz zgłaszać się na rezolucje, lubienie na siłę stania przy wózku, nie chodzenie na imprezy do klubów itp. itd. i takie pomniejsze sprawy tego typu. Dla mnie odwaga, to zostać i pokazać, że jesteś normalny a nie tradycyjny.


Offline Takajaja

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Listopad, 2019, 19:35 »
Mi się nie śpieszy do wyjścia. Z wyjątkiem kilku tematów, kliku nauk czy sposobów postępowania ogólnie mi się podoba. Więc ja moją odwagę rozpatruję w kontekście nie hołdowania niepisanej "tradycji" wewnątrz org. A niepisana tradycja to: nie możesz mieć brody, musisz zgłaszać się na rezolucje, lubienie na siłę stania przy wózku, nie chodzenie na imprezy do klubów itp. itd. i takie pomniejsze sprawy tego typu. Dla mnie odwaga, to zostać i pokazać, że jesteś normalny a nie tradycyjny.

To ty jednym słowem ludzi oszukujesz i to świadomie! (Chodzac do sluzby)
I choćby dlatego powinno byc ci WSTYD.


Offline Technolog

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Listopad, 2019, 21:42 »
To ty jednym słowem ludzi oszukujesz i to świadomie! (Chodzac do sluzby)
I choćby dlatego powinno byc ci WSTYD.
A kto powiedział, że chodzę? Bywam, jak ktoś chce towarzysza do pogadania na godzinę.
Jeśli wątek odwagi sprowadza się do odwagi wyjścia, to nic w tym wątku po mnie.


Offline Takajaja

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #10 dnia: 27 Listopad, 2019, 08:09 »
A kto powiedział, że chodzę? Bywam, jak ktoś chce towarzysza do pogadania na godzinę.
Jeśli wątek odwagi sprowadza się do odwagi wyjścia, to nic w tym wątku po mnie.

Typowe naciągane wytlumaczenie!

Odwaga nie tylko wiaze sie z wyjsciem, ale zaczyna sie przede wszystkim z tym że masz odwage np.nie podnosic reki na rezolucji, nie isc do slużby, itp.

Trzeba zacząć miec własną godnosc Technolog! Własne zdanie, wlasne upodobania, wlasną tożsamość. A ty grasz jak ci zagrają :-( przykre.

Poza tym oszukujesz ludzi ze świata. Idziesz na wózeczek. Pogadasz o pierdołach lub o zyciu innych ładnie sie usmiechajac do ludzi. To co oni mogą pomyśleć? A w głebi siebie nie zgadzasz sie z tym, co niby reprezentujesz. To jak to można nazwac???
Wybacz, ale to sie nazywa Oszustwo i hipokryzja!

Dobra,....chcesz lub musisz w tym gównie siedziec, bo nawet ci ładnie pachnie to ok. Siedz. Ale na "milosc boską" nie oszukuj ludzi z zewnatrz, chodzac do sluzby ( na świadectwo).

Przepraszam, ale ktoś ci to musiał wprost powiedziec.
Zanim się smiertelnie obrazisz na mnie to przemysł to ( nawet mozesz z modlitwą) :-)




Offline Takajaja

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #11 dnia: 27 Listopad, 2019, 09:57 »
Aha....i mam nadzieje :-) że teraz Technolog nie strzelisz focha jak "baba" i "trzaśniesz drzwiami" bo temat stał się dla ciebie nie wygodny lub zaczynasz mieć nerwy na mnie :-)


Offline Roszada

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Listopad, 2019, 10:17 »
Takajaja nie wiem czemu się czepiasz Technologa.
W mojej historii exŚJ napisałem:
Cytuj
Różne są powody anonimowości niektórych byłych, czy nadal aktualnych Świadków Jehowy. Powszechnie znany jest ostracyzm stosowany w tej organizacji i z tego powodu niektórzy z nich nadal muszą ‘udawać’ bycie Świadkiem Jehowy. Związane jest to ze wspólnym zamieszkiwaniem z gorliwymi Świadkami Jehowy, życiem rodzinnym, pracą w firmie rodzinnej lub prowadzonej przez kogoś z organizacji, kręgami towarzyskimi. Niektórzy z nich po prostu nie chcą być przesłuchiwani przez „zborowy komitet sądowniczy”. Dlatego niektóre osoby latami prowadzą jakby podwójne życie, oczekując na stosowną chwilę na definitywne opuszczenie organizacji. Inni tkwią w organizacji tylko dlatego, by wyciągnąć z niej członka rodziny czy znajomych. Nie mogliby uczynić tego będąc już poza nią, a przynajmniej byłoby to utrudnione.

Ja nie wnikam z jakich powodów ktoś czasem idzie na zebranie.
Może być tak, że mając status niewykluczonego można komuś pomóc, kogoś też wybudzić.


Offline zenobia

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #13 dnia: 27 Listopad, 2019, 10:28 »
Nie osądzałabym Technologa jak poprzedniczka poniewaz ;
On mowi szczerze , ze jemu się tam jednak podoba / z pewnymi wyjątkami/
Wstyd i hipokryzja jest wtedy , gdy ktoś od kilku lat mowi , juz niedługo'i pluje jadem, a nie dostrzega sprzecznosci w tym co robi , a czyni


Offline Takajaja

Odp: ODWAGA
« Odpowiedź #14 dnia: 27 Listopad, 2019, 10:55 »
Zenobia i Roszada.....
Oczywiscie ze macie racje. Bo rozne sa przyczyny pozostania tymczasowego. Dlatego napisałam ze jesli Technolog czy inni chcą i muszą siedziec w tym bagnie to niech siedzą. Ale niech takie osoby ludzi nie oszukują ze świata chodzac do sluzby. Bo to dla mnie OSZUSTWO I Hipokryzja a na dodatek to chyba sumienia nie mają.