Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witam  (Przeczytany 40239 razy)

puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #180 dnia: 08 Luty, 2019, 21:12 »
Niby dlaczego, czym Cię przerażam?

Tą znajomością chorób.Ja wolę nie wiedzieć.Ty musisz być bardzo silna psychicznie wytrzymać na takim wolontariacie.Ja raz jeden jedyny byłam w hospicjum i się poryczałam.Nie mogę patrzeć na cierpiących ludzi z udarami, rakami itp... Mięczak jestem


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #181 dnia: 08 Luty, 2019, 21:17 »
Tą znajomością chorób.Ja wolę nie wiedzieć.Ty musisz być bardzo silna psychicznie wytrzymać na takim wolontariacie.Ja raz jeden jedyny byłam w hospicjum i się poryczałam.Nie mogę patrzeć na cierpiących ludzi z udarami, rakami itp... Mięczak jestem

Gdyby tak wszyscy płakali i się rozczulali kto byłby wsparciem dla chorych ludzi? Widzisz ja to robię bezinteresownie czuję w sobie ogromną chęć pomagania może dlatego jeszcze nie zwariowałam...


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #182 dnia: 08 Luty, 2019, 21:26 »
Wiem, że bezinteresownie bo wolontariat właśnie na tym polega :) Ja po śmierci bliskiej osoby nie jestem w stanie nawet przekroczyć progu szpitala.Jak słyszę  jęki bólu to zaraz mi się przypomina jak moja bliska osoba jęczała bo ją bolało.Po pewnym czasie nawet morfina nie wystarczała.Jak wchodzę do szpitala i słyszę te krzyki bólu to oblewa mnie zimny pot czuje panikę i zwiewam.Czuje taki ból że nie daje rady zostać...Dobrą robotę robisz Ola ja bym nie umiała.Załamałabym się


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #183 dnia: 08 Luty, 2019, 21:34 »
Wiem, że bezinteresownie bo wolontariat właśnie na tym polega :) Ja po śmierci bliskiej osoby nie jestem w stanie nawet przekroczyć progu szpitala.Jak słyszę  jęki bólu to zaraz mi się przypomina jak moja bliska osoba jęczała bo ją bolało.Po pewnym czasie nawet morfina nie wystarczała.Jak wchodzę do szpitala i słyszę te krzyki bólu to oblewa mnie zimny pot czuje panikę i zwiewam.Czuje taki ból że nie daje rady zostać...Dobrą robotę robisz Ola ja bym nie umiała.Załamałabym się

Mnie też często strach paraliżuje, czasem popłaczę się tego nie da się tak po prostu wymazać z głowy gdy zamyka się za sobą drzwi. Rozumiem Cię Puma i nie jesteś mięczakiem po prostu każdy z nas ma inną robotę do wykonania na tym świecie.


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #184 dnia: 24 Luty, 2019, 19:30 »
Wczoraj gdy rano się obudziłam powiedziałam sobie - dość. Wystarczy życia w kłamstwie i czas podjąć jedną z ważniejszych decyzji... napisałam list, że odchodzę bo chcę być wreszcie szczęśliwa bez żadnego udawania i tylko tyle. Pofatygowałam się do jednego z ważniejszych "braders" i wręczyłam mu osobiście list stwierdzając, że jakakolwiek rozmowa w tym temacie nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Więc za kilka dni padnie z mównicy, że Aleksandra nie jest już śj...
Nie czuję już żalu zaakceptowałam to w czym tkwiłam i wszystko co jest związane z organizacją nie robi już na mnie najmniejszego wrażenia. Czy mogłam zrobić to wcześniej... myślę, że każdy ma swój czas i wie kiedy jest gotowy na to by zmierzyć się z ostracyzmem ja już do tego dojrzałam.
Co czuję napewno ulgę nie muszę już ukrywać swojego szczęścia... sporo ostatnio się działo i dzięki oparciu bliskiej mojemu sercu osobie jestem silna i wiem, że mogę wszystko i że to "wszystko" zależy tylko ode mnie 😆
« Ostatnia zmiana: 24 Luty, 2019, 19:33 wysłana przez Ola »


Offline Estera

Odp: Witam
« Odpowiedź #185 dnia: 24 Luty, 2019, 19:36 »
   GRATULUJĘ DECYZJI !!!
   Wszystkiego najlepszego w nowym etapie życia.
   :-* :-* :-* :-* :-*
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 219
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Witam
« Odpowiedź #186 dnia: 24 Luty, 2019, 19:36 »
Witaj-Ola: Jak Sama wspomniałaś czas musi przyjść dla każdego, skoczyłaś i spadochron się otworzył, teraz szybujesz w przestworzach odczuwając niedopisania ulgę widząc w szerokim aspekcie-BRAVO


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #187 dnia: 24 Luty, 2019, 19:43 »
Ale gdyby nie Wy i nie to Forum nie dałabym rady tego wszystkiego udźwignąć i się pozbierać. Niektórzy z Was mieli dla mnie zawsze dobre słowo i zawsze byliście, mam nadzieję, że wielu nowych będzie mogło skorzystać z tego co ja czyli z dobroci serca płynącego od drugiej osoby.


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #188 dnia: 24 Luty, 2019, 19:57 »
A więc jednak :) brawo Ola :)


Offline Terebint

Odp: Witam
« Odpowiedź #189 dnia: 25 Luty, 2019, 01:04 »
Ale gdyby nie Wy i nie to Forum nie dałabym rady tego wszystkiego udźwignąć i się pozbierać. Niektórzy z Was mieli dla mnie zawsze dobre słowo i zawsze byliście, mam nadzieję, że wielu nowych będzie mogło skorzystać z tego co ja czyli z dobroci serca płynącego od drugiej osoby.
Ludzie są naprawdę istotami społecznymi i faktycznie potrzebujemy się nawzajem. Cieszę się, że znalazłaś tu pomoc. Nie do uwierzenia i ja kilanaście lat temu taką znalazłem na starszym już nieistniejącym forum. Najważniejsze to te zrozumienie, którego eks nigdzie indziej nie znajdzie. Te poklepanie po plecach dla pocieszenia bez oceniania.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #190 dnia: 25 Luty, 2019, 08:17 »
Ludzie są naprawdę istotami społecznymi i faktycznie potrzebujemy się nawzajem. Cieszę się, że znalazłaś tu pomoc. Nie do uwierzenia i ja kilanaście lat temu taką znalazłem na starszym już nieistniejącym forum. Najważniejsze to te zrozumienie, którego eks nigdzie indziej nie znajdzie. Te poklepanie po plecach dla pocieszenia bez oceniania.

Tak to prawda człowiek potrzebuje drugiej osoby bez dwóch zdań w większości przypadków forum jest takim przejściem pomiędzy trzema światami fikcyjnym ŚJ, trwającym w zawieszeniu i tym światem rzeczywistym. Nie każdy potrafi pójść dalej niestety...


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #191 dnia: 25 Luty, 2019, 08:39 »
Ten świat ŚJ nie jest przecież fikcyjny... dla niektórych - niestety ale dla innych - na szczęście.  ;)


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #192 dnia: 25 Luty, 2019, 08:48 »
Ten świat ŚJ nie jest przecież fikcyjny... dla niektórych - niestety ale dla innych - na szczęście.  ;)

Dla ŚJ zgadza się nie jest fikcyjny ale wynika to z niewiedzy.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #193 dnia: 25 Luty, 2019, 08:57 »
Chodziło mi o to, że czasem wejście w świat ŚJ odbywa się na drodze świadomego wyboru ludzi, którzy w pewien sposób tym krokiem poprawiają swoje życie. Pomaga to im wyjść np z nałogów, dołków psychicznych i tego typu rzeczy nawet wtedy gdy inne próby naprawiania ich popsutego życia się nie powiodły. Świat ten zapewne można nazwać fikcyjnym w przypadku dzieci ŚJ, które nie mają dane zobaczyć otaczającego ich życia inaczej jak przez pryzmat nauczania sekty.


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #194 dnia: 25 Luty, 2019, 09:04 »
Oczywiście, że tak ja nigdy nie podważam tego że bycie ŚJ jest do końca złe mnie również uchroniło to od popełnienia pewnych błędów mimo to bycie tam z innych jakże ważnych powodów jest jak dla mnie nie do zaakceptowania 😊