Jestem wrażliwa od zawsze, nie musiałam się z niczym zderzać. Obracam się raczej w artystycznym środowisku i zawsze wiele rzeczy mnie wzruszało. Stąd też wystarczy, że usłyszę kawałek pieśni i przypominam sobie ośrodki z super ludźmi, o to chodzi . Nie jestem też z naboru, a od dziecka.
To też po komentuje chociaż niektórzy może mają to w nosie ale zobaczcie jak ciężko takim osobom, które są od dziecka wyjść ze zboru mentalnie a nawet fizycznie z różnych powodów to boli prawda?A teraz z drugiej strony jak Świadkowie Jehowy przychodzili do mnie i przekonywali mnie co do swojej religii to też bolało,najbardziej na początku mentalnie i fizycznie też czasem brzuch mnie bolał z nerwów no bo tak ciężko mi było się przed modlitwa nie przeżegnać albo nie uklęknąć, a teraz weź zmieniaj z powrotem.To nie jest żaden zarzut w stosunku do Matowej.Chodzi mi o to, że Świadku Jehowy , który studiujesz z zainteresowanym i pomalutku otwierają ci się oczy niby wchodzisz na forum ale masz wątpliwości albo myślisz, że to co jest tu pisane to stek bzdur ale wchodzisz i czytasz.Jeśli z kimś studiujesz biblię odpuść mu nie zakrzykuj go wersetami biblijnymi , nie bombarduj brodcastingiem bez końca.Zluzuj mu bo zmiany w tej sferze życia są mega bolesne.Wiem, że liczy się owoc ale tej nachalności nie da się zapomnieć.Chociaż szczerze polubiłam te osoby, które ze mną studiowały do tej pory chociaż minęło już tyle lat mam do nich gdzieś w środku żal o tę nachalność to mnie bardzo raniło