Wszystko zależy od człowieka i od sytuacji życiowej w której się znalazł. Wziąć pod uwagę rzeczywistość, która nas otacza osobiście uważam, że trzeba mieć mocną wiarę w argumenty przeciwko istnieniu Boga.
Ja tam wierzę. Kiedy osobiście widziałem jak w imię Jezusa wypędzali demona z opętanego gościa i jak nim "coś" pierd.... o ziemię, a potem wymiotował i wydawał dźwięki jak z horrorów to zmieniło mi się postrzeganie świata.