Boze. Co za dyskusja. Jakie emocje.
Czesc witaj nowy. 😀 Fajnie, ze dolaczyles. 😃
Cegla, rozumiem I szanuje ze wierzysz w demony ja Natomiast tak jak Sebastian przychylam sie do stwierdzenia, ze to raczej jakis rodzaj choroby byl. I nie namawiam Cie do uwierzenia, ze mam racje. DLA mnie mozesz wierzyc, ze to byly demony, krasnoludki, ufoludki. To DLA mnie nie ma znaczenia. Spoko. Tak lubisz, tak wierzysz. Ale zeby tak od razu mowic ze ateista nigdy nie pojmie, ze to byly jednak demony... No ej. To tak jakbys wiedzial, ze to byly demony i jak ktos tego nie uznaje to jest ignorantem. Ja nie wiem co to bylo, bo tam nie bylam, jednak z mojego punktu widzenia (doswiadczenia, wiedzy) demony to raczej malo prawdopodobne wyjasnienie. Ty masz Inna wiedze I inne doswiadczenie i wyciagasz inne wnioski.
Spoko.
Dopoki lekarze nie beda przepisywac wizyty u egzorcysty osobom cierpiacym na choroby psychiczne... a rodzice odmawiac podawania lekow swoim dzieciom cierpiacym na choroby psychiczne i zamiast tego prowadzic je do ludzi, ktorzy twierdza ze wypedzaja demony...