Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności  (Przeczytany 16364 razy)

Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #30 dnia: 02 Lipiec, 2018, 06:57 »
Ja to cienias do kwadratu jestem ale może skłonny byłbyś posłuchać kogoś kto ma do powiedzenia [/quote][/b][/size]
No i pięknie:)
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline gangas

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #31 dnia: 02 Lipiec, 2018, 08:24 »
bene pisze;
Z padaczką a właściwie epilepsją twoje pijackie lub jakieś inne doświadczenia niewiele mają wspólnego chyba że alkohol już zrobił takie spustoszenie w twoim organizmie że masz padaczkę alkoholową. W takim razie przepraszam.

Jak się młody benek nie nauczył czytać, to stary ben nie będzie umiał

W swoim poście w Post Scriptum napisałem odnosząc się do postu Cegły, że to padaczka, nie o swoich doświadczeniach.
Tak, że nie musisz mnie przepraszać za padaczkę alkoholową ale widzę, że macie podobne postrzeganie rzeczywistości :( :(


PS; Opinia pana profesora z filmu nie robi na mnie większego wrażenia. Powiela argumenty grupy osób o podobnym jemu poglądzie. kolejne przypuszczenia
« Ostatnia zmiana: 02 Lipiec, 2018, 08:33 wysłana przez gangas »
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Sebastian

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #32 dnia: 02 Lipiec, 2018, 08:40 »
doświadczenie życiowe wskazuje że wszystko jest wytłumaczalne naukowo pod założeniem odpowiednio wysokiego rozwoju nauki

to co kilkaset lat temu było nie wytłumaczalne dzisiaj jest oczywistą oczywistością.

to co jest nie wytłumaczalne obecnie stanie się oczywiste za rok albo dwa albo za tysiąc lat.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Trinity

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #33 dnia: 02 Lipiec, 2018, 09:14 »
ejno chłopcy dajcie spokój każdego z was lubię czytać
a teraz co? koguty?
podobno każdy cud da się wytłumaczyć naukowo
ale nie wolno być ignorantem i uważać że wszystko potrafimy wytłumaczyć
brzmi znajomo? no
kim jesteśmy by uważać że wszystko rozumiemy?
czy jesteśmy na najwyższym szczeblu stworzenia?
tego niewiemy
już ktoś kiedyś powiedział
wiem że nic nie wiem


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #34 dnia: 02 Lipiec, 2018, 09:36 »
...
kim jesteśmy by uważać że wszystko rozumiemy?
czy jesteśmy na najwyższym szczeblu stworzenia?
tego niewiemy
już ktoś kiedyś powiedział
wiem że nic nie wiem
Sokrates pod natchnieniem Ducha tak rzekł  ;)


Offline Safari

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #35 dnia: 02 Lipiec, 2018, 12:55 »
Boze. Co za dyskusja. Jakie emocje.

Czesc witaj nowy. 😀 Fajnie, ze dolaczyles. 😃

Cegla, rozumiem I szanuje ze wierzysz w demony ja Natomiast tak jak Sebastian przychylam sie do stwierdzenia, ze to raczej jakis rodzaj choroby byl. I nie namawiam Cie do uwierzenia, ze mam racje. DLA mnie mozesz wierzyc, ze to byly demony, krasnoludki, ufoludki. To DLA mnie nie ma znaczenia. Spoko. Tak lubisz, tak wierzysz. Ale zeby tak od razu mowic ze ateista nigdy nie pojmie, ze to byly jednak demony... No ej. To tak jakbys wiedzial, ze to byly demony i jak ktos tego nie uznaje to jest ignorantem. Ja nie wiem co to bylo, bo tam nie bylam, jednak z mojego punktu widzenia (doswiadczenia, wiedzy) demony to raczej malo prawdopodobne wyjasnienie. Ty masz Inna wiedze I inne doswiadczenie i wyciagasz inne wnioski.

Spoko.

Dopoki lekarze nie beda przepisywac wizyty u egzorcysty osobom cierpiacym na choroby psychiczne... a rodzice odmawiac podawania lekow swoim dzieciom cierpiacym na choroby psychiczne i zamiast tego prowadzic je do ludzi, ktorzy twierdza ze wypedzaja demony...
« Ostatnia zmiana: 02 Lipiec, 2018, 13:04 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline CEGŁA

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #36 dnia: 02 Lipiec, 2018, 16:03 »
Boze. Co za dyskusja. Jakie emocje.

Czesc witaj nowy. 😀 Fajnie, ze dolaczyles. 😃

Cegla, rozumiem I szanuje ze wierzysz w demony ja Natomiast tak jak Sebastian przychylam sie do stwierdzenia, ze to raczej jakis rodzaj choroby byl. I nie namawiam Cie do uwierzenia, ze mam racje. DLA mnie mozesz wierzyc, ze to byly demony, krasnoludki, ufoludki. To DLA mnie nie ma znaczenia. Spoko. Tak lubisz, tak wierzysz. Ale zeby tak od razu mowic ze ateista nigdy nie pojmie, ze to byly jednak demony... No ej. To tak jakbys wiedzial, ze to byly demony i jak ktos tego nie uznaje to jest ignorantem. Ja nie wiem co to bylo, bo tam nie bylam, jednak z mojego punktu widzenia (doswiadczenia, wiedzy) demony to raczej malo prawdopodobne wyjasnienie. Ty masz Inna wiedze I inne doswiadczenie i wyciagasz inne wnioski.

Spoko.

Dopoki lekarze nie beda przepisywac wizyty u egzorcysty osobom cierpiacym na choroby psychiczne... a rodzice odmawiac podawania lekow swoim dzieciom cierpiacym na choroby psychiczne i zamiast tego prowadzic je do ludzi, ktorzy twierdza ze wypedzaja demony...

To nie kwestia wiary czy chorób psychicznych. Jak na własne oczy ujrzysz to może zmienisz zdanie. Wytłumacz mi w sposób logiczny, tak naukowo na zdrowy rozsądek chociaż jedną sprawę. Mianowicie samoistnie przesuwające się meble z jednego miejsca pokoju na drugi, łóżko stół, szafa zamykająca się i otwierająca całą noc. Gdzie kilka osób widzi to na własne oczy. Czy byłeś świadkiem takich rzeczy? Jeżeli nie to się ciesz, bo można się ze strachu popuścić w gacie.

Ja tu nie podałem tego przykładu, żeby teraz udowadniać argumentami że istnieje sfera duchowa. Ja wiem o tym, bo miałem z tym do czynienia i to nie jest kwestia domysłów tylko tego co mnie i innych w życiu spotkało.
Taka rozmowa z Wami jak o kolorach ze ślepym człowiekiem od urodzenia.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Safari

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #37 dnia: 02 Lipiec, 2018, 17:12 »
Posluchaj, ja wierze Ci, ze jestes przekonany, ze to byly demony. Naprawde. Ja nie wiem czym bylo to, co widziales. Chociaz mam w glowie kilka rozwiazan. Np. Czy miejsce, w ktorym sie to dzialo to bylo miejsce, ktore dobrze znasz, czy tez przyszedles do innego miejsca? (Np do znajomych, na miejsce zebran jakiejs wspolnoty).

Jest przepiekny film Woodego Allena "Magia w blasku ksiezyca", ktory dokladnie ilustruje Jakie inne mozliwe rozwiazanie ja Tu widze. Ale tak jak mowie I powtarzam - wierze Ci, ze w Twoim odbiorze to byly demony.
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #38 dnia: 02 Lipiec, 2018, 19:26 »
Proszę powstrzymać się od wycieczek personalnych. Dlaczego kiedy pojawia się temat o ateizmie, od razu iskry lecą, które krzeszą podający się za wierzących? Można swoje racje przekazywać bez zbędnych uszczypliwości. To na tyle.  :)
« Ostatnia zmiana: 03 Lipiec, 2018, 08:12 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Lipiec, 2018, 19:29 »
Najlepiej by ateiści pisali w wątkach dla ateistów, a wierzący w wątkach dla wierzących. :)

Taka 'segregacja rasowa'. ;D


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #40 dnia: 02 Lipiec, 2018, 19:41 »
Najlepiej by ateiści pisali w wątkach dla ateistów, a wierzący w wątkach dla wierzących. :)

Taka 'segregacja rasowa'. ;D
I sądzisz że jedni uszanowali by "azyl" drugich?  ;)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline accurate

  • Pionier
  • Wiadomości: 577
  • Polubień: 1142
  • Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży..
Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #41 dnia: 02 Lipiec, 2018, 19:43 »
Jak zwykle w życiu...
Prawda przebiega w innym miejscu niż większość jej szuka..

Spory w temacie ateizm kontra religie jest ślepym torem jałowych debat...

Dzieli skutecznie...   Ale żadna strona nie ma monopolu na prawdę absolutną...

Tzw. Dowody są raczej poszlakami.  Mocnymi ..słabszymi... Ale tylko poszlakami....


Mniej emocji wskazane ...

Kłamstwo obiegnie cały świat zanim prawda zdąży włożyć buty a ludzie uwierzą we wszystko co odkryli np.amerykańscy naukowcy a mocniej gdy to bedzie łaciną hebrajskim greką ważne żeby brzmiało powaznie


Offline Safari

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #42 dnia: 02 Lipiec, 2018, 19:48 »
Wiesz Roszado ja tak nie mysle, o to chodzi, ze sie roznimy i uwazam, ze warto dyskutowac. Czemu nie? Ja mam przyjaciolke, ktora jest bardzo wierzaca i szczerze czesto rozmawiamy - ona odprawia rozne rytualy ktore SA DLA niej wazne wierzac np ze przywoluje anioly/odpedza demony a DLA mnie to po prostu rytual po ktorym w pokoju pozostaje ladny zapach. Ona wie, ze ja nie wierze, a ja wiem, ze ona wierzy. Ona mowi mi: "Mozesz nie wierzyc -anioly SA wszedzie I nie musisz w nie wierzyc, zeby dzialaly" a ja mowie do niej: "Mnie niepotrzebne sa anioly do zycia ale ty mozesz wierzyc sobie, ze one SA w tym pokoju". Co mnie to przeszkadza? Ona nie chce mnie przekonac ani ja jej. A czasem powiem w jej jezyku: " EJ weno zapytaj anioly co tam na dzis ciekawego" I ona mi mowi. I juz. I zyjemy bardzo dobrze, lubimy sie i cenimy. DLA niej wazne jest to, ze ona wierzy. A to czy ja uznaje jej wierzenia za prawdziwe czy nie - to jej w ogole nie dotyka.
I juz.

I ja mysle ze mozna dojsc do podobnego stanu wspolzycia wlasnie poprzez wspolne dyskusje (choc nie tylko - Bo jednakowoz taki stan swiadomosci wymaga z obu stron wielu godzin przemyslen i analizy i szczerosci ze samym soba by zrobic miejsce w sercu I umysle DLA innosci - takie mam zdanie).

« Ostatnia zmiana: 02 Lipiec, 2018, 19:50 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Roszada

Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #43 dnia: 02 Lipiec, 2018, 19:55 »
I sądzisz że jedni uszanowali by "azyl" drugich?  ;)
Ja mogę wcale nie wchodzić w doktrynalne wątki ateistyczne.
Nie ciągnie mnie. :-\
Co innego jak tematy ogólne o d... Maryni. ;D


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Witam wszystkich, obecnych i byłych ŚJ - a ateistów w szczególności
« Odpowiedź #44 dnia: 02 Lipiec, 2018, 19:59 »
Najlepiej by ateiści pisali w wątkach dla ateistów, a wierzący w wątkach dla wierzących. :)
Taka 'segregacja rasowa'. ;D
moje trzy grosze:
To wątek-Wmordepchaj Szekiel w nim na powitanie - przedstawił taki temat, dlatego toczy się owa dyskusja  ;D
Każdy temat jest interesujący w tedy kiedy przedstawia się określone przez innych zdanie.
Jestem obiektywny, ale ten wątek swoim cyklem żyje, tego forumowicza.
« Ostatnia zmiana: 02 Lipiec, 2018, 20:37 wysłana przez Nadaszyniak »