Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata  (Przeczytany 16071 razy)

Offline Bożydar

Autorze wątku, ŚJ kładą bardzo duży nacisk na zachowanie czystości moralnej co w porównaniu do nazwanego przez ciebie KK ponurym wypada naprawdę słabo. Ostrzegają też przed talizmanami, demonizmem i wróżbami. Zachęcają do czytania Biblii i znajomość jej poruszania się po niej (bo z rozumieniem różnie bywa).
Dla mnie już samo to stawia ŚJ wyżej od wielu religii. Z drugiej zaś strony brak resorów i skupienia na życiu doczesnym robi ze ŚJ zimnych korporacyjnych robotów. Brak balansu między różnymi sferami życia vs duchowość działa tak, że są mało lub bezużyteczne.
Nie wiem co szczególnie złego uczyniła ci ta organizacja, ale twoja opinia jest dość subiektywna - ale oczywiście masz do tego prawo.
Dla mnie wszystkie religie traktują ludzi jak swego rodzaju ubezwłasnowolnione dzieci pozbawione prawdziwej wolności Chrystusowej. ŚJ nie są głupkowaci jak zrozumiałem z twojego pierwszego postu, bo mają wiedzę często większą od innych. Mają swoje za uszami w innych miejscach niż inne wyznania, które stawiasz wyżej.
Wydanie tak ogólnej opinii jaką uczyniłeś jest raz, że mało możliwe, a dwa, że zbyt subiektywne.
Nie bronię tutaj ŚJ, bo sam z nich wyszedłem z oczywistych powodów, ale pojawiasz się tu ni z gruszki i pietruszki i piszesz pewniki jakie nie mają zbytnio miejsca. Mógłbyś napisać więcej z pozycji ochrzczonego, sługusa lub starszego co robią niektórzy.
Inna sprawa to być w religii, a przyglądac się jej z boku to dwie pary kaloszy. Byłeś dłuższy czas niezobowiązanym uczestnikiem wymienionych przez siebie wyznań poza SJ? Wątpię. Jak byś był to może dostrzegłbyś, że na tle ŚJ nie są takie lepsze od ŚJ, a po prostu inne rodzaje zwiedzenia.
Poza tym, ŚJ są bardzo wymagającym wyznaniem, ale w tym w czym by chciał Bóg - wg mnie. Więc pisanie, że nie są wymagający jest błędne.
« Ostatnia zmiana: 28 Maj, 2018, 10:21 wysłana przez Bożydar »


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4061
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Autorze wątku, ŚJ kładą bardzo duży nacisk na zachowanie czystości moralnej co w porównaniu do nazwanego przez ciebie KK ponurym wypada naprawdę słabo.

Czyli uważasz, że wypadają nawet słabiej niż krk pod względem moralnym?

Ostrzegają też przed talizmanami, demonizmem i wróżbami. Zachęcają do czytania Biblii i znajomość jej poruszania się po niej (bo z rozumieniem różnie bywa).
Dla mnie już samo to stawia ŚJ wyżej od wielu religii.

Islam natomiast zachęca do lektury koranu, studiowania go razem z hadisami, wystrzegania się amuletów i czarów. Czujesz się zaintrygowany? Nie, bo ty już wybrałeś stronę i fakt, że inne religie kładą taki sam nacisk na podobne bądź takie same aspekty nie czyni ich w twoich oczach prawdziwszymi. Tu nie chodzi o to by dostrzec podobieństwo innych, ale umocnić się w poczuciu wyjątkowości własnej.

Z kolei buddyzm zachęca do medytowania i przerabiania negatywnej karmy. Przecież to co kto uważa za naprawdę istotne w danej religii to kwestia wdruku, który przeszedł do niej przystępując. Dla ciebie ważna jest walka z demonami, bo nasłuchałeś się w pewnym momencie o tym że to najistotniejsze, buddysta powie ci że medytacja jest skarbem.

Nie wiem co szczególnie złego uczyniła ci ta organizacja, ale twoja opinia jest dość subiektywna - ale oczywiście masz do tego prawo.

Rzecz w tym że twoja opinia też jest subiektywna, bo nie ma opinii obiektywnych. Każdy opowiada się za tym, za czym na mocy tych czy innych doświadczeń i przemyśleń przyszło mu obstawać. Powiedzieć komuś, że jego opinia jest subiektywna ale ma do tego prawo, to tak jak powiedzieć, że każdy płyn ma prawo być mokrym. Otóż to nie prawo, to natura rzeczy.

 
ŚJ nie są głupkowaci jak zrozumiałem z twojego pierwszego postu, bo mają wiedzę często większą od innych.

Ale ja mówię o codziennym życiu. Myślisz, że bohaterowie Misia Barei nie znali na wyrywki doktryn socjalistycznych, że nie potrafili zaśpiewać łubu dubu, że nie wiedzieli że jest prawda czasu i prawda ekranu?

Biblię znają też doskonale ateiści bibliści, to żaden argument. Rzecz w tym, że ta religia ponosi dotkliwą porażkę gdy idzie o nauczanie swoich wiernych codziennego życia, o przydatność w codziennym życiu. Wówczas na wierzch wychodzi cepelia, niedokształcenie pasterzy, niechęć względem codziennego świata, klepanie regułek, oczekiwanie końca, ksenofobia, nieufność, zafiksowanie na negatywnie ujętym seksie i tak dalej.

Wydanie tak ogólnej opinii jaką uczyniłeś jest raz, że mało możliwe, a dwa, że zbyt subiektywne.

Jak to mało możliwe, skoro właśnie została udzielona? A dwa, że powtarzasz któryś już raz tezę o subiektywności, jakbyś rzucał mantrę, że muszę się mylić, bo moja opinia nie jest twoja. No skoro tego ci potrzeba w twojej subiektywnej wizji świata, to proszę bardzo :)

Kamilek:

"Jedyne co u ciebie zauważam to potężna mania wyższości , którą może u ciebie wytworzyli ci owi pastorzy albo ktoś inny"

Powiedział człowiek, który po armagedonie odziedziczy mienie i posiadłości tych, którzy nie uwierzyli w strażnicowego boga, a wcześniej z łopatą i taczką, nucąc Pieśń Zwycięstwa uprzątnie ich "leżące jak gnój na polu" zwłoki. Człowiek w samym centrum wszechświata, zasługujący aby uniwersalne prawa fizyki/biologii zrobiły wyjątek właśnie dla niego i aby kosztem życia innych zdobył majątek, przestrzeń życiową, błogosławieństwo i nieśmiertelność.

Cóż za egocentryczna, pyszna wizja, czyż nie?

A takimi wytworzonymi przez kierownictwo w USA i lokalnych braci starszych wizjami świadkowie żyją, w takich się przeglądają na ilustracjach publikacji, choć przez wrodzoną bądź wyuczoną skromność nie zawsze chcą się do nich przyznać :)
« Ostatnia zmiana: 28 Maj, 2018, 11:04 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline Bożydar

Widzę, że należysz do pewnego specyficznego rodzaju osób  ;D
Życzę wszystkiego dobrego.


Offline Safari

Przepraszam. Czytam to forum bardoz wybiorczo. Nie orientuje sie w ogolnych klimatach.

Ale Wasze odpowiedzi odbieram jako niezrozumiala DLA mnie fale hejtu. O co chodzi???

P.s. Bozydar, jakiego rodzaju osoby masz na mysli?
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Bożydar

DLA mnie fale hejtu. O co chodzi???

P.s. Bozydar, jakiego rodzaju osoby masz na mysli?

Nie miałem na myśli hejtu. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Nie potrafię pisać, z niektórymi i dlatego życzę wszystkiego dobrego. Niektóre wywody dla mnie to komplikowanie skomplikowanej skomplikowaności. Może jeszcze nie dojrzałem do takiego poziomu. Szanuję inność.


Offline ogórek kiszony

Dla mnie są ludzie dobrzy, są źli.
I wszędzie tacy i tacy są.

Cytuj
Biblię znają też doskonale ateiści bibliści, to żaden argument. Rzecz w tym, że ta religia ponosi dotkliwą porażkę gdy idzie o nauczanie swoich wiernych codziennego życia, o przydatność w codziennym życiu. Wówczas na wierzch wychodzi cepelia, niedokształcenie pasterzy, niechęć względem codziennego świata, klepanie regułek, oczekiwanie końca, ksenofobia, nieufność, zafiksowanie na negatywnie ujętym seksie i tak dalej.
Dla mnie to brzmi jak opis orga.
Też rok temu, mimo że nie byłem już parę lat w orgu potrafiłem bronić tą religię/sekte/korpo. To jest wpływ jaki manipulacja orga ma na każdego z nas.

Dziś z patrzę ze zdziwieniem, na moich znajomych. Tacy inteligentni ludzie, a dają się wyprać. Ot choćby, spotykamy się po paru latach (raczej oni mnie szukali w pracy), no i chwila rozmowy, na koniec stwierdzenie, szkoda, że się nie będziemy mogli spotykać. Facet skończył studia, na które było się mega trudno dostać, jak mówił o czym się uczył, to ja wtedy nie kumałem tego. A dziś?
Albo koleżanka, specjalnie wysłałem jej zaproszenie na fejsie (mam go od niedawna, więc już za czasów wolności), przyjęła, ale jestem w jej specjalnej grupie znajomych, nie widzę jej znajomych itp.
Więc założyciel wątku ma trochę racji, wyśmiewając ŚJ jako religię. Choć to śmiech przez łzy...


Offline Yaqr

Bozydar, widzę w Tobie swoje lustrzane oblicze 😂😂😂


Offline SJ23

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 56
  • Polubień: 168
  • Sens jest śmiertelny
    • sj23.blox.pl
Bardzo fajny wpis nowego użytkownika, z elementami ironii, dystansu do sprawy a przede wszystkim refleksji natury ogólnej opartej na znajomości różnych ruchów i ideologii.
Bardzo brakuje mi takich wpisów na tym forum.
A widzę, że nie w smak to niektórym.
A autor nie napisał przecież nic kontrowersyjnego.

Nie wiem jak komuś po wyjściu z SJ, może się wydawać, że ta religia niosła za sobą wysokie wartości intelektualne. Przecież Organizacja otwarcie zwalcza takie rzeczy jak: porządna edukacja, metoda naukowa, niezależność wiedzy od wiary. Nie promuje żadnych badań naukowych, a wybiera sobie co pasuje z twórczości innych. Stosuje psychomanipulację i zamordyzm.To taki Mc Donald wśród religii. Serwuje prostą i łatwą w odbiorze papkę, bez specjalnych wartości odżywczych.

A że siedzielismy w czymś takim? To nie znaczy, że jesteśmy głupkami. Organizacja zwodzi bardziej emocjami niż wyszukaną ideologią.

Poza tym ja nie mam żadnego problemu przyznac, iż gdy byłem Świadkiem, to część mojego mózgu była totalnie ogłupiona. I nawet jak patrzę na swoje zdjęcia z tamtego okresu to ta naiwność, głupia poczciwość i nieuświadomiona ignoracja daje się zauważyć.


Offline Yaqr

Bardzo fajny wpis nowego użytkownika, z elementami ironii, dystansu do sprawy a przede wszystkim refleksji natury ogólnej opartej na znajomości różnych ruchów i ideologii.
Bardzo brakuje mi takich wpisów na tym forum.
A widzę, że nie w smak to niektórym.
A autor nie napisał przecież nic kontrowersyjnego.

Nie wiem jak komuś po wyjściu z SJ, może się wydawać, że ta religia niosła za sobą wysokie wartości intelektualne. Przecież Organizacja otwarcie zwalcza takie rzeczy jak: porządna edukacja, metoda naukowa, niezależność wiedzy od wiary. Nie promuje żadnych badań naukowych, a wybiera sobie co pasuje z twórczości innych. Stosuje psychomanipulację i zamordyzm.To taki Mc Donald wśród religii. Serwuje prostą i łatwą w odbiorze papkę, bez specjalnych wartości odżywczych.

A że siedzielismy w czymś takim? To nie znaczy, że jesteśmy głupkami. Organizacja zwodzi bardziej emocjami niż wyszukaną ideologią.

Poza tym ja nie mam żadnego problemu przyznac, iż gdy byłem Świadkiem, to część mojego mózgu była totalnie ogłupiona. I nawet jak patrzę na swoje zdjęcia z tamtego okresu to ta naiwność, głupia poczciwość i nieuświadomiona ignoracja daje się zauważyć.

Jak czytam takie wpisy i łącze to z super naukowcami typu Hawking to aż mnie mdłości biorą. Kiedyś ludzie za guru uważali duchowych przewodników, dziś zwykłych „naukowców” którzy co chwile obalają swoje teorie i wiecznie mało co wiedza.

I taki żarcik na rozluźnienie atmosfery:

Jakie warzywo jest niezbędne do poznawania kosmosu?


Offline Estera

(...) Prawdziwa sztuka to mieć własne zdanie właśnie gdy inni dają ci do zrozumienia, że się nie powinno; bo co to za własne zdanie w innym przypadku? :) (...)
Ale sam system religijny inteligentny nie jest żadną miarą i inteligencji nie sprzyja, lecz tłamsi. Zaś starsi dostają zamianowanie nie za intelekt, wiedzę i empatię, a za zaangażowanie, fanatyzm też mile widziany. Pamiętam wielu braci starszych, którzy byli olbrzymimi ignorantami, ale chroniła ich zbroja przywileju, bo przecież nie można być zbyt gorliwym.
   Jestem jak najbardziej "za", żeby mieć własne zdanie.
   Z czego, niestety, ta organizacja obdziera każdego swojego członka.
   Oczywiście, że sam system religijny, inteligencję potępia, nie sprzyja jej, a wręcz zabija.

   Stąd, przynajmniej ja, miałam poczucie, że tracę swoją tożsamość, bo ciągle trzeba było wbrew sobie coś uznać za normalne.
   Intelekt, wiedza, empatia, własne myślenie, wnioski, rozsądek, musiały być odstawione na boczny tor.
   Śmiało można powiedzieć, że tam występuje produkcja ignorantów na dość szeroką skalę.
   Przywileje, to dla wielu tarcza do przykrywania swoich i członków rodzin, grzechów.
   Tego nie dało się nie zauważyć.

   Tak, z całą odkrytą prawdą, twierdzę, że ...
   Jestem weteranem tej niewymagającej intelektualnie religii świata.
   Dobrze to ująłeś, Eksluzywny.
   :)

   Pociesza mnie fakt, że nie ja jedna uległam tej manipulacji i doktrynie przez nią głoszonej.
   Coś mnie tam pociągnęło i wessało na wiele lat, choć sprzeczności spostrzegłam bardzo szybko.
   Ale wyszłam z tej matni wszelkiego niedoceniania mądrych wartości i cieszy mnie to.
   Jak również to, że odkryłam, czym ta religia jest i na jakich zasadach działa, czego wielu, niestety, nie dostąpi.
   I, że miałam odwagę rozpocząć życie od nowa, bez tej korporacyjnej papki na każdy posiłek.
   To też jest wielkie zwycięstwo, bo wielu, niestety, tego nie odkryje i będzie żyla zaklinając rzeczywistość.
   Ta sekta wypracowała swój stały elektorat.
   Ale cieszy też fakt, w Polsce bardzo dobrze dostrzegalny, że wielu już nie daje się robić w konia i z niej wychodzi.
   I to jest cudowne zjawisko.
   Pozdrawiam.
   :D :D
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline SJ23

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 56
  • Polubień: 168
  • Sens jest śmiertelny
    • sj23.blox.pl

Jeśli ja zdobędę nieśmiertelność to właśnie nie dzięki egoizmowi ale dzięki temu, ze służę temu, który mnie stworzył czyli dzięki Jehowie.


Czy inni zdobędą nieśmiertelność? Nie. Tylko Ja. My. Tylko Ci co służą Jehowie.
Dlaczego służysz Jehowie? Żeby zdobyć nieśmiertelność.
Czy jestem egoistą? No może troszeczkę..


Offline paralipomena

Cytat: kamilek w Dzisiaj o 14:03


    Jeśli ja zdobędę nieśmiertelność to właśnie nie dzięki egoizmowi ale dzięki temu, ze służę temu, który mnie stworzył czyli dzięki Jehowie.

" nieśmiertelność "  otrzymują ci którzy mają udział  w "pierwszym zmartwychwstaniu " . Czy masz nadzieję niebiańską  ?
 Ci którzy mają nadzieję ziemską, mogą osiągnąć tylko życie wieczne na rajskiej ziemi  ale nie  nieśmiertelność.



Offline salvat

Nie miałem na myśli hejtu. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Nie potrafię pisać, z niektórymi i dlatego życzę wszystkiego dobrego. Niektóre wywody dla mnie to komplikowanie skomplikowanej skomplikowaności.

Dla mnie to kolejna zapchajdziura.
W dodatku namaszczona cieniem obelgi.
Uważam, że przynależność do Świadków Jehowy i dogłębne poznanie nauk CK wymaga mimo wszystko inteligencji. Owszem to nie wykłady z matematyki czy fizyki na studiach, ale pierwszy lepszy człowiek nie zrozumie wszystkiego od razu.
Pisząc strasznie inteligentnie o małej inteligencji członków tejże społeczności autor wątku co chce osiągnąć? Zdyskredytować odbiorców, którzy w większosci są formalnie lub ex Świadkami? Pokazać, że jest ponad tym - jego intelekt jest większy niż większości z nas?
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4061
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Pisząc strasznie inteligentnie o małej inteligencji członków tejże społeczności autor wątku co chce osiągnąć?

Pisząc strasznie inteligentnie chcę wywołać atmosferę inteligentnego przestrachu. Boisz się już?

Zdyskredytować odbiorców, którzy w większosci są formalnie lub ex Świadkami? Pokazać, że jest ponad tym - jego intelekt jest większy niż większości z nas?

A co ty chcesz uzyskać dyskredytując autora wątku, który personalnie nic do ciebie nie ma i nie miał? Obrócić przeciwko niemu społeczność forumową, zarzucić sianie zgorszenia, dowieść że w przeciwieństwie do ciebie lub innych prezentuje niższość intelektualną; a co za tym idzie nie trzeba się przejmować tym co mówi? Udowodnić przed samym sobą i innymi że dołączając do świadków podjąłeś uzasadnioną decyzję, a nawet jeśli była błędna z powodów które pokazuje autor, to dowieść iż rzekoma inteligencja organizacji, wiernych, nauk - zwalnia cię z odpowiedzialności za konsekwencje tego czynu, bo wstąpić do świadków to ostatecznie to samo co zostać członkiem mensy?

Ze świadków można wyjść, ale myślenie grupowe, brak dystansu, zafiksowanie na własnym obrazie, tworzenie klik, skłonność do plotki, osądzania oraz ostracyzmu jak widzę trzyma się u wielu mocno. I nigdy nie miałem co do tego wątpliwości, świadkowie przyciągają określone typy ludzi i przerabiają na określone typy ludzi.
« Ostatnia zmiana: 28 Maj, 2018, 17:19 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline salvat

świadkowie przyciągają określone typy ludzi i przerabiają na określone typy ludzi.

Powyższy cytat mówi chyba wszystko o autorze w świetle napastliwej retoryki.
Widzę, że ciebie jednak przerobili, żeby nie napisać inaczej, ale sądzę że jako inteligentna jednostka za jaką zapewne się uważasz, wiesz co mogłem mieć na myśli.  ;D

Dużo zdrowia życzę
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw