Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 22:11

Tytuł: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 22:11
No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka. Po skonfrontowaniu się z rozmaitymi wyznaniami mającymi swoje placówki w naszym wspaniałym kraju mam jeden wniosek: świadki to jedna z najmarniejszych pod względem intelektualnym religii na rynku. Przebijają ich bez mała wszystkie wyznania protestanckie, ponury katolicyzm, prawosławie, new age'owy buddyzm i co tam jeszcze sobie wymyślicie. Im większe zainteresowanie historią religii i religioznawstwem tym bardziej widoczna duchowa i intelektualna mizeria tego wyznania, jego płytkość, traktowanie wiernych niczym wiecznych dzieci.

Jednak co jest totalnie dyskwalifikujące, to brak jakiejkolwiek głębszej refleksji nad życiem codziennym. Posłuchajcie sobie pastorów, księży i innych guru, bez względu na to co sądzicie o religii. Większość przynajmniej stara się nadać swoim kazaniom i pouczeniom pozorów wiedzy praktycznej, czegoś uniwersalnego. U świadków natomiast brandzlujesz się emocjonalnie nadciągającym końcem, z tego samego powodu nieustannie demotywujesz się życiowo, a z tego czego się nauczyłeś odpytają cię pod koniec studium strażnicy. Na ogół tym czego się nauczyłeś są zdolności manualne spod znaku podkreślania akapitów kolorowymi flamastrami.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 27 Maj, 2018, 22:19
Witaj - EKSKLUZYWNAINKLUZYWNOŚĆ

A kim jesteś?  :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 22:23
Witaj - EKSKLUZYWNAINKLUZYWNOŚĆ
A kim jesteś?  :)

A o co konkretnie pytasz? Bo w przypadku takiego pytania nigdy nie wiem czy mam przedstawiać cv, streszczać biografię czy definiować się filozoficznie.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Maj, 2018, 22:24
Witaj!
To wszystko wiemy, co piszesz, ale nie wiemy kto pisze. :-\
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Yaqr w 27 Maj, 2018, 22:26
No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka. Po skonfrontowaniu się z rozmaitymi wyznaniami mającymi swoje placówki w naszym wspaniałym kraju mam jeden wniosek: świadki to jedna z najmarniejszych pod względem intelektualnym religii na rynku. Przebijają ich bez mała wszystkie wyznania protestanckie, ponury katolicyzm, prawosławie, new age'owy buddyzm i co tam jeszcze sobie wymyślicie. Im większe zainteresowanie historią religii i religioznawstwem tym bardziej widoczna duchowa i intelektualna mizeria tego wyznania, jego płytkość, traktowanie wiernych niczym wiecznych dzieci.

Jednak co jest totalnie dyskwalifikujące, to brak jakiejkolwiek głębszej refleksji nad życiem codziennym. Posłuchajcie sobie pastorów, księży i innych guru, bez względu na to co sądzicie o religii. Większość przynajmniej stara się nadać swoim kazaniom i pouczeniom pozorów wiedzy praktycznej, czegoś uniwersalnego. U świadków natomiast brandzlujesz się emocjonalnie nadciągającym końcem, z tego samego powodu nieustannie demotywujesz się życiowo, a z tego czego się nauczyłeś odpytają cię pod koniec studium strażnicy. Na ogół tym czego się nauczyłeś są zdolności manualne spod znaku podkreślania akapitów kolorowymi flamastrami.


Niom a to ze szkoła teokratyczna nauczyła mnie bardzo wiele i dziś w młodym wieku jestem dyrektorem handlowym to pewnie nic. Im dłużej czytam to forum tym bardziej stwierdzam ze poza 4-5 osobami, tracę tutaj czas a niestety osób tych coraz mniej można czytać przez zarząd.

Pozdro dla Kaizera Dannego Gorszyciela

Nemo: To jak tak się tutaj dusisz, to co tutaj robisz? 
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Martin w 27 Maj, 2018, 22:30
No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka. Po skonfrontowaniu się z rozmaitymi wyznaniami mającymi swoje placówki w naszym wspaniałym kraju mam jeden wniosek: świadki to jedna z najmarniejszych pod względem intelektualnym religii na rynku. Przebijają ich bez mała wszystkie wyznania protestanckie, ponury katolicyzm, prawosławie, new age'owy buddyzm i co tam jeszcze sobie wymyślicie. Im większe zainteresowanie historią religii i religioznawstwem tym bardziej widoczna duchowa i intelektualna mizeria tego wyznania, jego płytkość, traktowanie wiernych niczym wiecznych dzieci.

Jednak co jest totalnie dyskwalifikujące, to brak jakiejkolwiek głębszej refleksji nad życiem codziennym. Posłuchajcie sobie pastorów, księży i innych guru, bez względu na to co sądzicie o religii. Większość przynajmniej stara się nadać swoim kazaniom i pouczeniom pozorów wiedzy praktycznej, czegoś uniwersalnego. U świadków natomiast brandzlujesz się emocjonalnie nadciągającym końcem, z tego samego powodu nieustannie demotywujesz się życiowo, a z tego czego się nauczyłeś odpytają cię pod koniec studium strażnicy. Na ogół tym czego się nauczyłeś są zdolności manualne spod znaku podkreślania akapitów kolorowymi flamastrami.
To, co piszesz, jest prawdą dla każdej religii. Każda robi z ludzi idiotów, tudzież dzieci, bo inaczej nie dałoby się nimi sterować. Żadna religia nie ma do zaoferowania jakichś intelektualnych perełek. Nie wiem, jak wymyślić obiektywną "skalę zidiocenia" religii. Twoja opinia jest nieweryfikowalna.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 27 Maj, 2018, 22:35
A o co konkretnie pytasz? Bo w przypadku takiego pytania nigdy nie wiem czy mam przedstawiać cv, streszczać biografię czy definiować się filozoficznie.
To wszystko zależy od Twoich dobrych chęci, Sam zdecyduj  ;)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Estera w 27 Maj, 2018, 22:40
   Eksluzywna inkluzywność.
   Witaj, pośród tych, co rozpoznali infantylny poziom zidiocenia w tej religijnej organizacji rodem z USA.
   I używając swojego rozumu, znaleźli własną drogę na życie i szukanie szczęścia.
   To, co napisałaś o religiach, ma dokładne odniesienie do każdej, jak zauważył Martin.

   Ogólnie.
   Religia, to jeden z systemów zniewalania ludzi i w sprytny sposób wyciągania z ich kieszeni tego co najbardziej potrzebuje.
   To coś w rodzaju, jak partie, świat handlu, korporacje, polityka i inne tego rodzaju wynalazki ludzi.
   Żeby panować nad nimi.
   Kim jesteś??
   Obecnym, byłym, przyszłym, niedoszłym śj, czy tylko jako osoba, ciekawa poglądów apostatów od śj??
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 22:42
Żadna religia nie ma do zaoferowania jakichś intelektualnych perełek.

Ale jak z mitologii greckiej nie napisałeś sprawdzianu to dostawałeś w podstawówce pałę i mogłeś nie zdać do następnej klasy, czyż nie? Bo ktoś uznał, że zawarta w niej myśl jest tak istotna, że stanowi część intelektualnego dziedzictwa ludzkości. A mówimy tu o mitologii, czyli wierzeniach z dawna nie branych na poważnie.

Nie wiem, jak wymyślić obiektywną "skalę zidiocenia" religii. Twoja opinia jest nieweryfikowalna.

A kto tu mówi o obiektywnych, mierzalnych skalach? Zwyczajnie dzielę się opinią, a dostaję odpowiedź jakbym oblał test z matematyki.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Martin w 27 Maj, 2018, 22:52
A kto tu mówi o obiektywnych, mierzalnych skalach? Zwyczajnie dzielę się opinią, a dostaję odpowiedź jakbym oblał test z matematyki.
Wynika to z Twoich stwierdzeń:
Cytuj
Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka.
Jednak co jest totalnie dyskwalifikujące, to brak jakiejkolwiek głębszej refleksji nad życiem codziennym.
To nie są opinie, tylko twierdzenia dotyczące faktów. ;)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 22:55
To nie są opinie, tylko twierdzenia dotyczące faktów. ;)

Zaś zacytowane, to dla odmiany nie stwierdzenie dotyczące faktów, a świadectwo autyzmu :)

Gdyby napisać: kocham żonę/męża najmocniej na świecie, można by wysunąć ten sam argument co twój. Ale większość ludzi rozumie że tego rodzaju zwroty to metafory, schematy językowe, świadectwo określonego stanu emocjonalnego i nikt się takich pierdół nie czepia, poza autystycznymi, bo każdy wie, że to tylko niepotrzebnie spycha rozmowę w kierunku bzdur:)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Martin w 27 Maj, 2018, 23:07
Ty zacząłeś ten temat, w dodatku stwierdzeniem, które pośrednio obraża byłych i obecnych ŚJ. Fajnie by było jednak, abyś bytności na forum nie zaczynał od rzucania nieweryfikowalnych opinii deprecjonujących ofiary jakiejś konkretnej sekty.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 23:10
Ty zacząłeś ten temat, w dodatku stwierdzeniem, które pośrednio obraża byłych i obecnych ŚJ.

Nie ze mną takie manipulacje, bracie starszy. Jeśli ja obrażam twierdząc, że ta religia jest niewymagająca intelektualnie, to co czynią wszyscy ci zarzucający świadkom sekciarstwo? Nie wspominając już o tych, którzy działają w stowarzyszeniach i organizują manifestacje przeciw WTS? Nie wolno mi powiedzieć, że to głupia religia, ale innym wolno powiedzieć, że byli w sekcie i że inni są w sekcie i występować przeciwko niej?

Fajnie by było jednak, abyś bytności na forum nie zaczynał od rzucania nieweryfikowalnych opinii deprecjonujących ofiary jakiejś konkretnej sekty.

Przytocz te wypowiedzi.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Safari w 27 Maj, 2018, 23:16
Ty zacząłeś ten temat, w dodatku stwierdzeniem, które pośrednio obraża byłych i obecnych ŚJ. Fajnie by było jednak, abyś bytności na forum nie zaczynał od rzucania nieweryfikowalnych opinii deprecjonujących ofiary jakiejś konkretnej sekty.

Mam odmienne odczucia. Nie poczulam sie urazona, a raczej rozbawiona poniewaz zauwazylam w tej wypowiedzi watki lekko sarkastyczno-ironicznego poczucia humoru. 😁 Ja tez skorzystalam duzo ze szkoly teokratycznej - swego czasu bylam na scenie bardzo czesto. Przyzwyczailam sie do wystapien publicznych. Co nie oznacza, ze intelektualna wartosc przekazywanych tresci byla wysoka, a chyba do tego, o Ile dobrze zrozumialam, autor watku sie odnosil.
P.S. badz przywitany E-In 😉
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 23:19
Niom a to ze szkoła teokratyczna nauczyła mnie bardzo wiele i dziś w młodym wieku jestem dyrektorem handlowym to pewnie nic.

Podejrzewam, że tego na czym latami uczą w ST nauczyłbyś się spokojnie biorąc kurs podyplomowy albo ucząc się samodzielnie - nie dość że dużo wcześniej, to jeszcze wchłaniania wiedzy, iż świeckie wykształcenie to w oczach Jehowy nic, zaś dyrektorem handlowym zostawać nie warto, bowiem armagedon na dniach zmiecie cały system ekonomiczny do śmieci, więc zapraszam w pionierkę :P

A ilu posłuchało i pomimo uczestnictwa w ST dyrektorami nie zostało, no ilu? :) Ale nie mówmy o tym, kogo w końcu obchodzą przemielone przez WTS talenty, ważne że tobie się udało zachować duchową elastyczność i zrobić świecką karierę i teraz możesz robić za adwokata systemu, który krzywo patrzy na takich jak ty :D
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 27 Maj, 2018, 23:21
Dalej nie czytam. Idę spać. Nara wszystkim.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Martin w 27 Maj, 2018, 23:21
Nie ze mną takie manipulacje, bracie starszy. Jeśli ja obrażam twierdząc, że ta religia jest niewymagająca intelektualnie, to co czynią wszyscy ci zarzucający świadkom sekciarstwo? Nie wspominając już o tych, którzy działają w stowarzyszeniach i organizują manifestacje przeciw WTS? Nie wolno mi powiedzieć, że to głupia religia, ale innym wolno powiedzieć, że byli w sekcie i że inni są w sekcie i występować przeciwko niej?
Nie napisałeś, że to głupia religia (z czym się oczywiście zgadzam), ale, że jest w ścisłej czołówce najgłupszych, więc kto tu manipuluje?
Cytuj
Przytocz te wypowiedzi.
Przytoczyłem już. ;) A wycieczki w stylu "bracie starszy" wsadź sobie wiesz gdzie. Dla mnie cały ten wątek nadaje się do kosza.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 23:30
Dla mnie cały ten wątek nadaje się do kosza.

Proponuję zostawić tę sprawę Jehowie, bracie Martinie. W dniu sądu z pewnością się ze mną rozliczy, tymczasem będę działać w zgodzie z własnym sumieniem.

Wielu błogosławieństw :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Estera w 27 Maj, 2018, 23:49
Eksluzywna inkluzywność.
(...) Kim jesteś??
Obecnym, byłym, przyszłym, niedoszłym śj, czy tylko jako osoba, ciekawa poglądów apostatów od śj??
   Nadal się nam nie przedstawiłeś.
   Możesz coś o sobie powiedzieć??
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 27 Maj, 2018, 23:55
   Nadal się nam nie przedstawiłeś.
   Możesz coś o sobie powiedzieć??

Mogę.

Born in truth z tej strony :)

Ale od lat nie uczęszczam na zebrania i nie jestem na bieżąco z obecnymi porządkami w ORGu. Odstępstwo poprzez zaniechanie zanurzenia. Po latach uważam, że świadki to religijna cepelia i trudno o drugą taką na naszej szerokości geograficznej. Nie mam ani szczególnego żalu, ani wdzięczności, po prostu tak mi wypadło się narodzić.

A piszę sobie z nagłego przypływu nostalgii w tej materii. Powód niby gorszy niż wszystkie pozostałe, bo na ogół każdy chce się albo wygadać albo wypłakać albo poświęcić się misji czy to ewangelizowania czy to antyewangelizowania, budzenia śpiących i tak dalej. No ja takich wzniosłych motywacji nie mam :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Estera w 28 Maj, 2018, 00:11
   Jednak masz bardzo krytyczny stosunek do tej religii.
   Oczywiście nie mam Ci tego za złe, każdy ma prawo do swojego zdania.
   A w jakim celu zarejestrowałeś się na to forum?

   Bo jakoś po Twoich przeczytanych wpisach, trudno mi to określić.
   A nie zgodzę się z Tobą co do naszej krytyki, bo wielu tu, to osoby bardzo myślące i inteligentne.
   I właśnie m.in., dzięki temu opuściły tę "CEPELIĘ", jak to nazwałeś.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 28 Maj, 2018, 00:23
   Jednak masz bardzo krytyczny stosunek do tej religii.

Ja wiem czy bardzo krytyczny? Są religie głupie i są religie niebezpieczne. Świadkowie należą raczej do tych ogłupiających i marnujących ludziom życie, natomiast to pacyfiści, nie ma niebezpieczeństwa że jakiś szalony guru nakaże im jednego dnia zbuntować się fizycznie przeciw społeczeństwu albo popełnić zbiorowe samobójstwo. Świadkowie są bardziej jak Miś Barei niżeli Gułag Stalina. Aczkolwiek pod względem intelektualnym infantylizują wyznawców na potęgę.

   Oczywiście nie mam Ci tego za złe, każdy ma prawo do swojego zdania.

Prawdziwa sztuka to mieć własne zdanie właśnie gdy inni dają ci do zrozumienia, że się nie powinno; bo co to za własne zdanie w innym przypadku? :)

  A w jakim celu zarejestrowałeś się na to forum?

Powspominać, pogadać o przeszłości, zobaczyć co z tego wyjdzie. Deklaracje zawsze słabo mi wychodzą.

   
A nie zgodzę się z Tobą co do naszej krytyki, bo wielu tu, to osoby bardzo myślące i inteligentne.
   I właśnie m.in., dzięki temu opuściły tę "CEPELIĘ", jak to nazwałeś.

Ale sam system religijny inteligentny nie jest żadną miarą i inteligencji nie sprzyja, lecz tłamsi. Zaś starsi dostają zamianowanie nie za intelekt, wiedzę i empatię, a za zaangażowanie, fanatyzm też mile widziany. Pamiętam wielu braci starszych, którzy byli olbrzymimi ignorantami, ale chroniła ich zbroja przywileju, bo przecież nie można być zbyt gorliwym.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 28 Maj, 2018, 06:38

 Na ogół tym czego się nauczyłeś są zdolności manualne spod znaku podkreślania akapitów kolorowymi flamastrami.
Podkreślałem bezbarwnym.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: gorolik w 28 Maj, 2018, 07:11
Już polubiłem gościa (Ekskluzywna inkluzywność). Niby forum, a już pokazał, że tu obowiązuje jedyna słuszna linia dyskusji. :-)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Safari w 28 Maj, 2018, 07:27
No wlasnie ja tez nie rozumiem na czym polega "bulwers" (tak odbieran posty niektorych… nie chce mi sie teraz sprawdzac nickow bo pisze na Tel, ale jak ktos bedzie zbulwersowany, ze niejestem wystarczajaco konkretna, to prosze pisac, poprawie sie😁). To, ze swiadkowie sa religia pozbawiona glebokosci, strefy sacrum i nie maja praktycznie nic do zaoferowania duszom poszukujacym glebi duchowych przezyc wielu tutaj powtarzalo.
E-In powiedzial to samo w nowy sposob. 😁😁 Religijna cepelia. 😆😆😆 Super to wymysliles 😆 haha

To, ze tam bylismy nie oznacza, ze nie jestesmy inteIigentni. Przeciez wszyscy Tu wiemy, ze kazdy moze trafic do grupy psychomanipulacyjnej niezaleznie od poziomu inteligencji.

A Swiadkowie wmawiaja swoim czlonkom, ze u nich Wersal, Raj duchowy, a jak sie przebudzisz, to widzisz, ze to najzwyklejsza Cepelia na Marszalkowskiej, zaden Wersal 😂😂😂😂

E-In hahaha you made my day 😂😂😂😂

Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 28 Maj, 2018, 08:46
Nie wszystko co organizacyjne zaraz musi być złe i pozbawione wartości. Jeśli ktoś potrzebuje przynależności to świetnie się odnajdzie. Może tam spotkać wielu wartościowych ludzi o wysokiej kulturze osobistej i zawiązać przyjaźnie na lata.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 28 Maj, 2018, 09:06
Nie wszystko jest złe, 100% się zgadzam.
Jednak jak wyjście z organizacji jest sprawą świeżą, to widzimy przeważnie same minusy.
Nic w tym oryginalnego.

A do autora wątku.
Witam.
Na początku sam sobie trochę odpowiadasz, dlaczego tak wyglądają sprawy u Świadków.
Brak refleksji nad życiem codziennym?
W 99% ok.
Ale czemu się dziwić, skoro myślami SJ witają swoich zmarłych, głaszczą tygrysa lub budują domek na Hawajach.
Każdy wykład i artykuł utwierdza ich, że to życie jest swoistą poczekalnią do czegoś lepszego.

A i najważniejsze..ja wklejałem te żółte karteczki do strażnicy bo o mienie Pana się dbało ;)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 28 Maj, 2018, 09:45
I każdy świadek będzie miał piękny dom  i z kim się nie rozmawia to będzie miał winnicę. Ja pytam , tylko kto na tej winnicy będzie (...) , bo to lekko nie jest . wyszło mi , że zmartwychwstali , niewierzący.
P.s Ale kosic trawę przez 800 lat to trzeba mieć zryty beret.

gerontas: wulgaryzm
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: kamilek w 28 Maj, 2018, 09:48
No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka. Po skonfrontowaniu się z rozmaitymi wyznaniami mającymi swoje placówki w naszym wspaniałym kraju mam jeden wniosek: świadki to jedna z najmarniejszych pod względem intelektualnym religii na rynku. Przebijają ich bez mała wszystkie wyznania protestanckie, ponury katolicyzm, prawosławie,



Bardzo podoba mi się to co piszesz. Podoba mi się to z tego względu, że w starciu z Biblią twoja teoria naprawdę leży i kwiczy. Zauważ, ze sam Jezus jako swoich apostołów wybiera nie uczonych w piśmie czy innych "teologów" .
Swoimi tezami pokazujesz, ze nie znasz w ogóle nauki biblijnej a jedyne co potrafisz to snuć swoje jakże kłamliwe teorie na temat Świadków Jehowy. A Świadkowie Jehowy przekazują nam własnie to, ze Biblia jest bardzo prostą książką,  żeby ją zrozumieć nie trzeba kończyć żadnych studiów . Biblia prosto przekazuje nam, ze jest jeden Bóg Jehowa, ten sam Bóg posyła potem na ziemię swojego syna Jezusa aby ten zawarł nowe przymierze z ludzkością i żeby dalej ludzkość wierzyła w Jehowę a nie w jakiegoś innego bożka .
Jedyne co u ciebie zauważam to potężna mania wyższości , którą może u ciebie wytworzyli ci owi pastorzy albo ktoś inny .
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Yaqr w 28 Maj, 2018, 09:56
I każdy świadek będzie miał piękny dom  i z kim się nie rozmawia to będzie miał winnicę. Ja pytam , tylko kto na tej winnicy będzie zapierdalał , bo to lekko nie jest . wyszło mi , że zmartwychwstali , niewierzący.
P.s Ale kosic trawę przez 800 lat to trzeba mieć zryty beret.

Pewnie sługusy pomocnicze 😂 coś robić musza 😂
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 28 Maj, 2018, 10:18
Autorze wątku, ŚJ kładą bardzo duży nacisk na zachowanie czystości moralnej co w porównaniu do nazwanego przez ciebie KK ponurym wypada naprawdę słabo. Ostrzegają też przed talizmanami, demonizmem i wróżbami. Zachęcają do czytania Biblii i znajomość jej poruszania się po niej (bo z rozumieniem różnie bywa).
Dla mnie już samo to stawia ŚJ wyżej od wielu religii. Z drugiej zaś strony brak resorów i skupienia na życiu doczesnym robi ze ŚJ zimnych korporacyjnych robotów. Brak balansu między różnymi sferami życia vs duchowość działa tak, że są mało lub bezużyteczne.
Nie wiem co szczególnie złego uczyniła ci ta organizacja, ale twoja opinia jest dość subiektywna - ale oczywiście masz do tego prawo.
Dla mnie wszystkie religie traktują ludzi jak swego rodzaju ubezwłasnowolnione dzieci pozbawione prawdziwej wolności Chrystusowej. ŚJ nie są głupkowaci jak zrozumiałem z twojego pierwszego postu, bo mają wiedzę często większą od innych. Mają swoje za uszami w innych miejscach niż inne wyznania, które stawiasz wyżej.
Wydanie tak ogólnej opinii jaką uczyniłeś jest raz, że mało możliwe, a dwa, że zbyt subiektywne.
Nie bronię tutaj ŚJ, bo sam z nich wyszedłem z oczywistych powodów, ale pojawiasz się tu ni z gruszki i pietruszki i piszesz pewniki jakie nie mają zbytnio miejsca. Mógłbyś napisać więcej z pozycji ochrzczonego, sługusa lub starszego co robią niektórzy.
Inna sprawa to być w religii, a przyglądac się jej z boku to dwie pary kaloszy. Byłeś dłuższy czas niezobowiązanym uczestnikiem wymienionych przez siebie wyznań poza SJ? Wątpię. Jak byś był to może dostrzegłbyś, że na tle ŚJ nie są takie lepsze od ŚJ, a po prostu inne rodzaje zwiedzenia.
Poza tym, ŚJ są bardzo wymagającym wyznaniem, ale w tym w czym by chciał Bóg - wg mnie. Więc pisanie, że nie są wymagający jest błędne.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 28 Maj, 2018, 10:37
Autorze wątku, ŚJ kładą bardzo duży nacisk na zachowanie czystości moralnej co w porównaniu do nazwanego przez ciebie KK ponurym wypada naprawdę słabo.

Czyli uważasz, że wypadają nawet słabiej niż krk pod względem moralnym?

Ostrzegają też przed talizmanami, demonizmem i wróżbami. Zachęcają do czytania Biblii i znajomość jej poruszania się po niej (bo z rozumieniem różnie bywa).
Dla mnie już samo to stawia ŚJ wyżej od wielu religii.

Islam natomiast zachęca do lektury koranu, studiowania go razem z hadisami, wystrzegania się amuletów i czarów. Czujesz się zaintrygowany? Nie, bo ty już wybrałeś stronę i fakt, że inne religie kładą taki sam nacisk na podobne bądź takie same aspekty nie czyni ich w twoich oczach prawdziwszymi. Tu nie chodzi o to by dostrzec podobieństwo innych, ale umocnić się w poczuciu wyjątkowości własnej.

Z kolei buddyzm zachęca do medytowania i przerabiania negatywnej karmy. Przecież to co kto uważa za naprawdę istotne w danej religii to kwestia wdruku, który przeszedł do niej przystępując. Dla ciebie ważna jest walka z demonami, bo nasłuchałeś się w pewnym momencie o tym że to najistotniejsze, buddysta powie ci że medytacja jest skarbem.

Nie wiem co szczególnie złego uczyniła ci ta organizacja, ale twoja opinia jest dość subiektywna - ale oczywiście masz do tego prawo.

Rzecz w tym że twoja opinia też jest subiektywna, bo nie ma opinii obiektywnych. Każdy opowiada się za tym, za czym na mocy tych czy innych doświadczeń i przemyśleń przyszło mu obstawać. Powiedzieć komuś, że jego opinia jest subiektywna ale ma do tego prawo, to tak jak powiedzieć, że każdy płyn ma prawo być mokrym. Otóż to nie prawo, to natura rzeczy.

 
ŚJ nie są głupkowaci jak zrozumiałem z twojego pierwszego postu, bo mają wiedzę często większą od innych.

Ale ja mówię o codziennym życiu. Myślisz, że bohaterowie Misia Barei nie znali na wyrywki doktryn socjalistycznych, że nie potrafili zaśpiewać łubu dubu, że nie wiedzieli że jest prawda czasu i prawda ekranu?

Biblię znają też doskonale ateiści bibliści, to żaden argument. Rzecz w tym, że ta religia ponosi dotkliwą porażkę gdy idzie o nauczanie swoich wiernych codziennego życia, o przydatność w codziennym życiu. Wówczas na wierzch wychodzi cepelia, niedokształcenie pasterzy, niechęć względem codziennego świata, klepanie regułek, oczekiwanie końca, ksenofobia, nieufność, zafiksowanie na negatywnie ujętym seksie i tak dalej.

Wydanie tak ogólnej opinii jaką uczyniłeś jest raz, że mało możliwe, a dwa, że zbyt subiektywne.

Jak to mało możliwe, skoro właśnie została udzielona? A dwa, że powtarzasz któryś już raz tezę o subiektywności, jakbyś rzucał mantrę, że muszę się mylić, bo moja opinia nie jest twoja. No skoro tego ci potrzeba w twojej subiektywnej wizji świata, to proszę bardzo :)

Kamilek:

"Jedyne co u ciebie zauważam to potężna mania wyższości , którą może u ciebie wytworzyli ci owi pastorzy albo ktoś inny"

Powiedział człowiek, który po armagedonie odziedziczy mienie i posiadłości tych, którzy nie uwierzyli w strażnicowego boga, a wcześniej z łopatą i taczką, nucąc Pieśń Zwycięstwa uprzątnie ich "leżące jak gnój na polu" zwłoki. Człowiek w samym centrum wszechświata, zasługujący aby uniwersalne prawa fizyki/biologii zrobiły wyjątek właśnie dla niego i aby kosztem życia innych zdobył majątek, przestrzeń życiową, błogosławieństwo i nieśmiertelność.

Cóż za egocentryczna, pyszna wizja, czyż nie?

A takimi wytworzonymi przez kierownictwo w USA i lokalnych braci starszych wizjami świadkowie żyją, w takich się przeglądają na ilustracjach publikacji, choć przez wrodzoną bądź wyuczoną skromność nie zawsze chcą się do nich przyznać :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 28 Maj, 2018, 11:26
Widzę, że należysz do pewnego specyficznego rodzaju osób  ;D
Życzę wszystkiego dobrego.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Safari w 28 Maj, 2018, 11:29
Przepraszam. Czytam to forum bardoz wybiorczo. Nie orientuje sie w ogolnych klimatach.

Ale Wasze odpowiedzi odbieram jako niezrozumiala DLA mnie fale hejtu. O co chodzi???

P.s. Bozydar, jakiego rodzaju osoby masz na mysli?
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 28 Maj, 2018, 11:45
DLA mnie fale hejtu. O co chodzi???

P.s. Bozydar, jakiego rodzaju osoby masz na mysli?

Nie miałem na myśli hejtu. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Nie potrafię pisać, z niektórymi i dlatego życzę wszystkiego dobrego. Niektóre wywody dla mnie to komplikowanie skomplikowanej skomplikowaności. Może jeszcze nie dojrzałem do takiego poziomu. Szanuję inność.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: ogórek kiszony w 28 Maj, 2018, 12:27
Dla mnie są ludzie dobrzy, są źli.
I wszędzie tacy i tacy są.

Cytuj
Biblię znają też doskonale ateiści bibliści, to żaden argument. Rzecz w tym, że ta religia ponosi dotkliwą porażkę gdy idzie o nauczanie swoich wiernych codziennego życia, o przydatność w codziennym życiu. Wówczas na wierzch wychodzi cepelia, niedokształcenie pasterzy, niechęć względem codziennego świata, klepanie regułek, oczekiwanie końca, ksenofobia, nieufność, zafiksowanie na negatywnie ujętym seksie i tak dalej.
Dla mnie to brzmi jak opis orga.
Też rok temu, mimo że nie byłem już parę lat w orgu potrafiłem bronić tą religię/sekte/korpo. To jest wpływ jaki manipulacja orga ma na każdego z nas.

Dziś z patrzę ze zdziwieniem, na moich znajomych. Tacy inteligentni ludzie, a dają się wyprać. Ot choćby, spotykamy się po paru latach (raczej oni mnie szukali w pracy), no i chwila rozmowy, na koniec stwierdzenie, szkoda, że się nie będziemy mogli spotykać. Facet skończył studia, na które było się mega trudno dostać, jak mówił o czym się uczył, to ja wtedy nie kumałem tego. A dziś?
Albo koleżanka, specjalnie wysłałem jej zaproszenie na fejsie (mam go od niedawna, więc już za czasów wolności), przyjęła, ale jestem w jej specjalnej grupie znajomych, nie widzę jej znajomych itp.
Więc założyciel wątku ma trochę racji, wyśmiewając ŚJ jako religię. Choć to śmiech przez łzy...
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Yaqr w 28 Maj, 2018, 12:28
Bozydar, widzę w Tobie swoje lustrzane oblicze 😂😂😂
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: SJ23 w 28 Maj, 2018, 12:53
Bardzo fajny wpis nowego użytkownika, z elementami ironii, dystansu do sprawy a przede wszystkim refleksji natury ogólnej opartej na znajomości różnych ruchów i ideologii.
Bardzo brakuje mi takich wpisów na tym forum.
A widzę, że nie w smak to niektórym.
A autor nie napisał przecież nic kontrowersyjnego.

Nie wiem jak komuś po wyjściu z SJ, może się wydawać, że ta religia niosła za sobą wysokie wartości intelektualne. Przecież Organizacja otwarcie zwalcza takie rzeczy jak: porządna edukacja, metoda naukowa, niezależność wiedzy od wiary. Nie promuje żadnych badań naukowych, a wybiera sobie co pasuje z twórczości innych. Stosuje psychomanipulację i zamordyzm.To taki Mc Donald wśród religii. Serwuje prostą i łatwą w odbiorze papkę, bez specjalnych wartości odżywczych.

A że siedzielismy w czymś takim? To nie znaczy, że jesteśmy głupkami. Organizacja zwodzi bardziej emocjami niż wyszukaną ideologią.

Poza tym ja nie mam żadnego problemu przyznac, iż gdy byłem Świadkiem, to część mojego mózgu była totalnie ogłupiona. I nawet jak patrzę na swoje zdjęcia z tamtego okresu to ta naiwność, głupia poczciwość i nieuświadomiona ignoracja daje się zauważyć.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Yaqr w 28 Maj, 2018, 13:01
Bardzo fajny wpis nowego użytkownika, z elementami ironii, dystansu do sprawy a przede wszystkim refleksji natury ogólnej opartej na znajomości różnych ruchów i ideologii.
Bardzo brakuje mi takich wpisów na tym forum.
A widzę, że nie w smak to niektórym.
A autor nie napisał przecież nic kontrowersyjnego.

Nie wiem jak komuś po wyjściu z SJ, może się wydawać, że ta religia niosła za sobą wysokie wartości intelektualne. Przecież Organizacja otwarcie zwalcza takie rzeczy jak: porządna edukacja, metoda naukowa, niezależność wiedzy od wiary. Nie promuje żadnych badań naukowych, a wybiera sobie co pasuje z twórczości innych. Stosuje psychomanipulację i zamordyzm.To taki Mc Donald wśród religii. Serwuje prostą i łatwą w odbiorze papkę, bez specjalnych wartości odżywczych.

A że siedzielismy w czymś takim? To nie znaczy, że jesteśmy głupkami. Organizacja zwodzi bardziej emocjami niż wyszukaną ideologią.

Poza tym ja nie mam żadnego problemu przyznac, iż gdy byłem Świadkiem, to część mojego mózgu była totalnie ogłupiona. I nawet jak patrzę na swoje zdjęcia z tamtego okresu to ta naiwność, głupia poczciwość i nieuświadomiona ignoracja daje się zauważyć.

Jak czytam takie wpisy i łącze to z super naukowcami typu Hawking to aż mnie mdłości biorą. Kiedyś ludzie za guru uważali duchowych przewodników, dziś zwykłych „naukowców” którzy co chwile obalają swoje teorie i wiecznie mało co wiedza.

I taki żarcik na rozluźnienie atmosfery:

Jakie warzywo jest niezbędne do poznawania kosmosu?
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Estera w 28 Maj, 2018, 13:37
(...) Prawdziwa sztuka to mieć własne zdanie właśnie gdy inni dają ci do zrozumienia, że się nie powinno; bo co to za własne zdanie w innym przypadku? :) (...)
Ale sam system religijny inteligentny nie jest żadną miarą i inteligencji nie sprzyja, lecz tłamsi. Zaś starsi dostają zamianowanie nie za intelekt, wiedzę i empatię, a za zaangażowanie, fanatyzm też mile widziany. Pamiętam wielu braci starszych, którzy byli olbrzymimi ignorantami, ale chroniła ich zbroja przywileju, bo przecież nie można być zbyt gorliwym.
   Jestem jak najbardziej "za", żeby mieć własne zdanie.
   Z czego, niestety, ta organizacja obdziera każdego swojego członka.
   Oczywiście, że sam system religijny, inteligencję potępia, nie sprzyja jej, a wręcz zabija.

   Stąd, przynajmniej ja, miałam poczucie, że tracę swoją tożsamość, bo ciągle trzeba było wbrew sobie coś uznać za normalne.
   Intelekt, wiedza, empatia, własne myślenie, wnioski, rozsądek, musiały być odstawione na boczny tor.
   Śmiało można powiedzieć, że tam występuje produkcja ignorantów na dość szeroką skalę.
   Przywileje, to dla wielu tarcza do przykrywania swoich i członków rodzin, grzechów.
   Tego nie dało się nie zauważyć.

   Tak, z całą odkrytą prawdą, twierdzę, że ...
   Jestem weteranem tej niewymagającej intelektualnie religii świata.
   Dobrze to ująłeś, Eksluzywny.
   :)

   Pociesza mnie fakt, że nie ja jedna uległam tej manipulacji i doktrynie przez nią głoszonej.
   Coś mnie tam pociągnęło i wessało na wiele lat, choć sprzeczności spostrzegłam bardzo szybko.
   Ale wyszłam z tej matni wszelkiego niedoceniania mądrych wartości i cieszy mnie to.
   Jak również to, że odkryłam, czym ta religia jest i na jakich zasadach działa, czego wielu, niestety, nie dostąpi.
   I, że miałam odwagę rozpocząć życie od nowa, bez tej korporacyjnej papki na każdy posiłek.
   To też jest wielkie zwycięstwo, bo wielu, niestety, tego nie odkryje i będzie żyla zaklinając rzeczywistość.
   Ta sekta wypracowała swój stały elektorat.
   Ale cieszy też fakt, w Polsce bardzo dobrze dostrzegalny, że wielu już nie daje się robić w konia i z niej wychodzi.
   I to jest cudowne zjawisko.
   Pozdrawiam.
   :D :D
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: SJ23 w 28 Maj, 2018, 15:03

Jeśli ja zdobędę nieśmiertelność to właśnie nie dzięki egoizmowi ale dzięki temu, ze służę temu, który mnie stworzył czyli dzięki Jehowie.


Czy inni zdobędą nieśmiertelność? Nie. Tylko Ja. My. Tylko Ci co służą Jehowie.
Dlaczego służysz Jehowie? Żeby zdobyć nieśmiertelność.
Czy jestem egoistą? No może troszeczkę..
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: paralipomena w 28 Maj, 2018, 15:52
Cytat: kamilek w Dzisiaj o 14:03


    Jeśli ja zdobędę nieśmiertelność to właśnie nie dzięki egoizmowi ale dzięki temu, ze służę temu, który mnie stworzył czyli dzięki Jehowie.

" nieśmiertelność "  otrzymują ci którzy mają udział  w "pierwszym zmartwychwstaniu " . Czy masz nadzieję niebiańską  ?
 Ci którzy mają nadzieję ziemską, mogą osiągnąć tylko życie wieczne na rajskiej ziemi  ale nie  nieśmiertelność.

Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: salvat w 28 Maj, 2018, 16:15
Nie miałem na myśli hejtu. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Nie potrafię pisać, z niektórymi i dlatego życzę wszystkiego dobrego. Niektóre wywody dla mnie to komplikowanie skomplikowanej skomplikowaności.

Dla mnie to kolejna zapchajdziura.
W dodatku namaszczona cieniem obelgi.
Uważam, że przynależność do Świadków Jehowy i dogłębne poznanie nauk CK wymaga mimo wszystko inteligencji. Owszem to nie wykłady z matematyki czy fizyki na studiach, ale pierwszy lepszy człowiek nie zrozumie wszystkiego od razu.
Pisząc strasznie inteligentnie o małej inteligencji członków tejże społeczności autor wątku co chce osiągnąć? Zdyskredytować odbiorców, którzy w większosci są formalnie lub ex Świadkami? Pokazać, że jest ponad tym - jego intelekt jest większy niż większości z nas?
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 28 Maj, 2018, 16:47
Pisząc strasznie inteligentnie o małej inteligencji członków tejże społeczności autor wątku co chce osiągnąć?

Pisząc strasznie inteligentnie chcę wywołać atmosferę inteligentnego przestrachu. Boisz się już?

Zdyskredytować odbiorców, którzy w większosci są formalnie lub ex Świadkami? Pokazać, że jest ponad tym - jego intelekt jest większy niż większości z nas?

A co ty chcesz uzyskać dyskredytując autora wątku, który personalnie nic do ciebie nie ma i nie miał? Obrócić przeciwko niemu społeczność forumową, zarzucić sianie zgorszenia, dowieść że w przeciwieństwie do ciebie lub innych prezentuje niższość intelektualną; a co za tym idzie nie trzeba się przejmować tym co mówi? Udowodnić przed samym sobą i innymi że dołączając do świadków podjąłeś uzasadnioną decyzję, a nawet jeśli była błędna z powodów które pokazuje autor, to dowieść iż rzekoma inteligencja organizacji, wiernych, nauk - zwalnia cię z odpowiedzialności za konsekwencje tego czynu, bo wstąpić do świadków to ostatecznie to samo co zostać członkiem mensy?

Ze świadków można wyjść, ale myślenie grupowe, brak dystansu, zafiksowanie na własnym obrazie, tworzenie klik, skłonność do plotki, osądzania oraz ostracyzmu jak widzę trzyma się u wielu mocno. I nigdy nie miałem co do tego wątpliwości, świadkowie przyciągają określone typy ludzi i przerabiają na określone typy ludzi.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: salvat w 28 Maj, 2018, 17:22
świadkowie przyciągają określone typy ludzi i przerabiają na określone typy ludzi.

Powyższy cytat mówi chyba wszystko o autorze w świetle napastliwej retoryki.
Widzę, że ciebie jednak przerobili, żeby nie napisać inaczej, ale sądzę że jako inteligentna jednostka za jaką zapewne się uważasz, wiesz co mogłem mieć na myśli.  ;D

Dużo zdrowia życzę
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: SJ23 w 28 Maj, 2018, 18:10
Jak czytam takie wpisy i łącze to z super naukowcami typu Hawking to aż mnie mdłości biorą. Kiedyś ludzie za guru uważali duchowych przewodników, dziś zwykłych „naukowców” którzy co chwile obalają swoje teorie i wiecznie mało co wiedza.

Nie lękaj się! Ja mam właśnie wrażenie, że czas duchowych przewodników i guru wszelkiego rodzaju jest w okresie rozkwitu. Niestety..

A Twój wpis to pomieszanie pojęć kompletne. jak można czynić zarzut na naukowców z tego, że "co chwilę obalają swoje teorie". Main Gott! Przecież o to właśnie chodzi w nauce. O coraz lepsze wyjaśnianie rzeczywistości. Nikt w nauce nie rości sobie prawa do wiedzy stałej i nieobalalnej. Tu chodzi o dowody i metodę i sprawdzanie danych z teorią. To, że się coś obala i nadchodzi nowe wyjasnienie - to właśnie tak ma być. To znaczy, że nauka działa. I że się rozwijamy.   

Nauczmy się odróżniać wiarę od wiedzy. I przestrzenie znaczeniowe, które zajmują te dwa pojęcia.
Wiara, intuicja, emocje, wiedza nie wymagajaca dowodów, albo nawet wymkająca się dowodowi, niezmienna i stała - to jest właśnie dziedzina religii.

Tak obrazowo nauka to lokomotywa, która porusza się po ściśle wyznaczonych torach, a wiara to taki ptak, który lata sobie we wszystkie kierunki, bez żadnej metodyki.


Jakie warzywo jest niezbędne do poznawania kosmosu?

Nie wiem. Zaskoczyłeś mnie.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: matus w 28 Maj, 2018, 18:32
Marchewka.
No i nie należy zapomnieć o ręczniku.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 28 Maj, 2018, 19:10
   Tak, z całą odkrytą prawdą, twierdzę, że ...
   Jestem weteranem tej niewymagającej intelektualnie religii świata.
   Dobrze to ująłeś, Eksluzywny.
   :)

   Pociesza mnie fakt, że nie ja jedna uległam tej manipulacji i doktrynie przez nią głoszonej.
 

A widzisz, a wielu to boli do tego stopnia, że nie potrafią być podobnie otwarci. Zwłaszcza jeśli weszli tam jako dojrzałe stare konie. Już nawet zrodzeni w prawdzie mają więcej dystansu wobec swego losu w organizacji, rozumieją że spotkała ich pewna forma fatum, że wrodzili się w określony sposób myślenia, zaś w tym że za nim podążyli nie ma ich winy ani zasługi.

Natomiast ci którzy weszli tam jako dorośli, a po kilku latach zorientowali się, że nie o taką religię prawdziwą walczyli...ci potrzebują zapewnień, że mieli prawo się mylić. Że zostali poddani drobiazgowej psychomanipulacji, że wraz z nimi byli w środku profesorowie uniwersyteccy i doktorowie psychologii, że sama doktryna to absolutny szczyt myśli ludzkiej, a obliczenia się zgadzają :P Podczas gdy kto w praktyce wchodzi w sekty dla doktryn? W sekty wchodzi się w dorosłym życiu z powodu samotności, braku poczucia sensu, ponieważ ktoś okazał uwagę, bo atmosfera była miła i tak dalej; całą resztę bardziej ambitnych wytłumaczeń tworzy się po fakcie.

No ale jak można szkalować, że myśmy okazali się naiwni? Myśmy bez winy, niczym frankowicze. My dobrze chcielim i racje mielim, tylko niedoczytalim.

Dlatego zawsze było mi bliżej do urodzonych w prawdzie, oni chociaż potrafią się z tego wszystkiego śmiać, traktować to jako element życia nad którym mieli kontrolę dopiero od pewnego momentu. Dla dorosłych odstępców zaś ich dorosła konwersja to nierzadko sprawa kluczowa dla ego, dlatego bronią powagi tego błędu za wszelką cenę. Nie zgodzą się z żadnym innym ujęciem sekty w której byli niżeli: mistrzowska, psychomanipulacyjna, osaczająca - bo czemuś takiemu ulec to nie wstyd, a w końcu przeciwstawić się - wielka zasługa. Ale intelektualna cepelia? :)

A już w ogóle pomijam tych, którzy wciąż są ŚJ. To że oni bronią "honoru i prestiżu" tego wyznania to oczywista oczywistość.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 28 Maj, 2018, 20:36
Witaj Ekskluzywna Inkluzywność. Ciekawe masz spostrzeżenia. Ja też jestem urodzona w prawdzie. Prawdę wpajano we mnie głownie straszeniem oraz tą częścią garderoby, która ma za zadanie trzymać spodnie we właściwym miejscu... Może dlatego, jak już byłam większa i silniejsza od dorosłych, którzy mi "zaszczepiali" ziarno prawdy, stanęłam okoniem i odmówiłam kąpieli?! Wtedy byłam zbyt młoda, aby zauważyć, że w zborze brak ludzi wykształconych. Zauważyłam to jednak po latach, gdy w chwili słabości ponownie dałam się namówić na studium z ŚJ. Otrzeźwiałam momentalnie, gdy po kilku tygodniach studium poszłam na zebranie.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Estera w 28 Maj, 2018, 20:50
A widzisz, a wielu to boli do tego stopnia, że nie potrafią być podobnie otwarci (...)
   Ekskluzywny.
   Myślę, że dla wielu najtrudniejszą sprawą jest uznanie przed samym sobą samego faktu, że się pomylili.
   To można porównać do człowieka, który chociaż powinien i jest tego świadomy, nie powie ...
                                              "PRZEPRASZAM".
   Ale w przypadku tej religii, żeby umieć sobie poradzić psychicznie z odkryciem prawdy o tej sekcie,
   to powiedziałabym, że to jest jakby pierwszy krok do tego, żeby świadomie stamtąd wyjść.
   Od tego momentu następuje całkowite przewartościowanie wszystkich duchowych wartości.

   Ja, oficjalnie jeszcze tam jestem, jako już dawno nieczynna.
   Ale mentalna przepaść, jaka mnie od nich dzieli, jest już nie do zasypania.
   Napewno też jest potrzebna odwaga, żeby stwierdzić, że ten twór nie ma nic wspólnego z Bogiem.
   Dostrzeżenie, że zostaliśmy oszukani i celowo wprowadzeni w błąd.
   Nie wszyscy są w stanie te fakty uznać za fakty.
   Dlatego wielu pozostaje tam w środku, chociaż wiedzą, że to boskie nie jest.
   Znam taki przypadek i smutne to jest, że tak ludzie mogą zaprzeć się prawdy.

   I uważam, że im szybciej sobie wytłumaczymy, jak one wyglądają,
   tym szybciej zaczyna się dla nas, jak ja to nazywam:
                        ŻYCIE W WOLNOŚCI Z DALA OD SIDEŁ TEJ SEKTY!!
   To jakby zdjąć z siebie ciężar wielkości góry Mount Everestu, nareszcie jest czas dla siebie, rodziny, przyjaciół.
   Dobre chwile wytchnienia po pracy w domu, którą ta sekta w skrupulatny sposób wszystkie zabierała.
   Czuje się wielki powiew rześkiego wiatru w nowym etapie życia.
   Myślę, że wielu tu, właśnie tego doświadczyło.
   PRAWDZIWEJ WOLNOŚCI OD KONTROLI KAŻDEJ DZIEDZINY ŻYCIA PRZEZ TĘ SEKTĘ :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 28 Maj, 2018, 21:13
A widzisz, a wielu to boli do tego stopnia, że nie potrafią być podobnie otwarci. Zwłaszcza jeśli weszli tam jako dojrzałe stare konie. Już nawet zrodzeni w prawdzie mają więcej dystansu wobec swego losu w organizacji, rozumieją że spotkała ich pewna forma fatum, że wrodzili się w określony sposób myślenia, zaś w tym że za nim podążyli nie ma ich winy ani zasługi.



Czesc E.I.
Rozrozniasz , jak widze ,  ex SJ  wedlug tego  czy urodzeni   czy  zwerbowani  do sekty ... I przypisujesz  im okreslony schemat    radzenia sobie ze swoja przeszloscia .
Moge wiedziec , na czym opierasz swoje wnioski ?
Sa to obserwacje  i ewentualnie rozmowy z bylymi  SJ ?
Czy  moze  lektura Forum  , a moze jeszcze cos innego  ?
Pzdr .

Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 28 Maj, 2018, 21:28

 A Świadkowie Jehowy przekazują nam własnie to, ze Biblia jest bardzo prostą książką,  żeby ją zrozumieć nie trzeba kończyć żadnych studiów . Biblia prosto przekazuje nam, ze jest jeden Bóg Jehowa, ten sam Bóg posyła potem na ziemię swojego syna Jezusa aby ten zawarł nowe przymierze z ludzkością i żeby dalej ludzkość wierzyła w Jehowę a nie w jakiegoś innego bożka .

I zapomniałeś o najwazniejszym. O roku 1914. Ale tego nie da się zrozumieć bez publikacji Strażnicy.

Ps. W mojej Biblii nie ma nic o Bogu Jehowie. Chyba mamy inne Biblie.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 28 Maj, 2018, 21:31
Czytam ten wątek i mam pytanie do autora tego postu. Do czego dążysz i co chcesz powiedzieć. Jak do tej pory wcieliłeś się w rolę sędziego i oceniasz tych, którzy byli lub jeszcze są w organizacji. Znasz tych ludzi? Wiesz z autopsji dlaczego ktoś został ŚJ? Śmiać się i szydzić każdy potrafi. Może napisz wreszcie kim jesteś i kogo lub co reprezentujesz.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 28 Maj, 2018, 21:55
Mam podobne myśli, ale może się ujawni. Co jednak mnie frapuje - przez cały dzień będąc w pracy zaglądałem tu na kolejne wpisy - pisze fajnie i prawdziwie. Pisze o pracy, jaką ktoś podjął, by zrobić z nas swoich niewolników. Nie podoba nam się ta otwartość, bo wali w nasze słabości, gdyśmy to przyjmowali - ale przecież jeszcze nie wszystko stracone, żyje się dalej i wyciąga wnioski.
Na razie jednak poza tym spostrzeżeniem pozostanę nadal obserwatorem tego wątku.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 28 Maj, 2018, 22:04
Tu nie chodzi o otwartość. Będąc tu na forum dajemy dowód na to, że zdajmy sobie sprawę z tego, że zostaliśmy w jakimś stopniu oszukani. Większość forumowiczów otwarcie opisała swoje przeżycia w Orgu. Ja odnoszę wrażenie, że autor postu przyszedł  trochę się pośmiać z forumowiczów. Sam się kryje i nie ujawnia się. 
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 28 Maj, 2018, 22:12
Pisze o pracy, jaką ktoś podjął, by zrobić z nas swoich niewolników.

To jedna strona medalu. Druga strona medalu to wszystko co zrobiły albo czego zaniechały dane osoby, aby ułatwić zostanie tymi niewolnikami. Każdy szczyci się tym czego nie zrobił żeby kajdany rozbić, ale jak się w tych kajdanach w ogóle znalazł, ile w tym własnej winy i jakie wyciągnąć wnioski na przyszłość...to już temat który boli.

Nie podoba nam się ta otwartość, bo wali w nasze słabości, gdyśmy to przyjmowali

Zawsze chcemy słuchać tego, co nam wygodne. I wewnątrz organizacji i na zewnątrz. Dlatego moim zdaniem organizacja to przede wszystkim stan umysłu, w dodatku wcale nie taki, którego można się łatwo wyzbyć. Stan umysłu wejściowy i wyjściowy. Nauczyłeś się przez ileś lat ignorować świat zewnętrzny, ignorować inne opinie, ignorować wykluczonych, przypinać łatki innym religiom i stanowiskom...i jak okazuje się, że samemu opuszczasz ten system z tych czy innych powodów, to ten wyuczony sposób myślenia nie pójdzie razem z tobą? Jasne, że pójdzie.

Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 28 Maj, 2018, 22:20
:-) a, no i pochwała za poprawną polszczyznę:-D
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 28 Maj, 2018, 22:45
Czesc E.I.
Rozrozniasz , jak widze ,  ex SJ  wedlug tego  czy urodzeni   czy  zwerbowani  do sekty ... I przypisujesz  im okreslony schemat    radzenia sobie ze swoja przeszloscia .
Moge wiedziec , na czym opierasz swoje wnioski ?
Sa to obserwacje  i ewentualnie rozmowy z bylymi  SJ ?
Czy  moze  lektura Forum  , a moze jeszcze cos innego  ?
Pzdr .

Odpowiesz mi na moje pytania  , czy  sa Ci obojetne ? :-\

Jakos do tej pory nie znalazlem nic odkrywczego w Twoich tekstach  a  wnioski , ktore wyciagasz  sa , co prawda logicznie  przedstawione  , ale to juz  wszystko co na ich korzysc przemawia .
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 28 Maj, 2018, 22:49
Odpowiesz mi na moje pytania  , czy  sa Ci obojetne ? :-\

Uważam, że są logicznie przedstawione, ale to wszystko co na ich korzyść przemawia, nie są odkrywcze.


Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: wspaniale w 28 Maj, 2018, 22:54
Ale większość ludzi rozumie że tego rodzaju zwroty to metafory, schematy językowe, świadectwo określonego stanu emocjonalnego i nikt się takich pierdół nie czepia, poza autystycznymi, bo każdy wie, że to tylko niepotrzebnie spycha rozmowę w kierunku bzdur:)


nie każdy wie

większość z braku arg. lub zwyczajnie wiedzy celowo spycha
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 28 Maj, 2018, 23:09
To co nie przestaje mnie zdumiewać po przeanalizowaniu dotychczasowej dyskusji, to jak wielu złapało bulwersa na myśl, że mogli być częścią głupoty. Głupoty nie ujętej nawet wprost, lecz podanej jako: "niewymagająca intelektualnie religia", bardziej eufemistyczne zagajenie niżeli poważny zarzut do którego rangi urosło. Szacunek dla tych, po których to spłynęło, jeszcze większy dla tych, którzy potrafili się z tym zgodzić.

Tu jednak moje pytanie do oburzonych: Czy tak samo poczulibyście się oburzeni gdyby powitanie brzmiało: witam weteranów sekty?

Idę o zakład, że tu bulwers byłby dużo, dużo mniejszy, a oburzenie deklarowaliby zwłaszcza aktywni świadkowie jehowy.

Dlaczego tak bardzo boli zarzut, że mogło się być częścią głupoty, nie zaś że było się sekciarzem? Przecież zarzut sekciarstwa jest dalece bardziej upokarzający: sekciarstwo to wyzysk, manipulacja, kłamstwo, wąskie horyzonty. Wreszcie sekciarstwo to też głupota.

Czy wszyscy ci rozliczający się tu z własnej bolesnej przeszłości - czym był ich zdaniem pobyt w sekcie świadków jehowy - obrażają was personalnie tym stwierdzeniem - czujecie się wówczas posądzeni o współudział w prawdziwie haniebnym procederze?

Czy może gdy pada zdanie: świadkowie to sekta - każdy naraz, oprócz aktywnych świadków, czuje się zaledwie wykorzystaną ofiarą, nigdy współsprawcą, nigdy naiwniakiem?
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: nadszedłczas w 28 Maj, 2018, 23:27
Iksklusywna inklusywność Twoje wywody "filozoficzne"należá również do niewymagajácych "intelektualizmów".Nie zdziwiłbym się,że sam złapiesz bulwersa,a jak go nie złapiesz też się nie zdziwię,bo tylko na tyle Cię stać.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Estera w 28 Maj, 2018, 23:36
To co nie przestaje mnie zdumiewać po przeanalizowaniu dotychczasowej dyskusji, to jak wielu złapało bulwersa na myśl, że mogli być częścią głupoty. Głupoty nie ujętej nawet wprost, lecz podanej jako: "niewymagająca intelektualnie religia", bardziej eufemistyczne zagajenie niżeli poważny zarzut do którego rangi urosło. Szacunek dla tych, po których to spłynęło, jeszcze większy dla tych, którzy potrafili się z tym zgodzić (...)
   Ekskluzywna Inkluzywność.
   Powiem Ci szczerze, że tę głupotę dopiero można dojrzeć po znalezieniu się poza tą religią.
   Będąc tam w środku, gorliwie zamotanym w ten korporacyjny młynek, nie widzi się tego.

   Poza, mam na myśli to, kiedy przestałam być taka zaangażowana z powodu różnych zakrętów życiowych.
   Miałam porównawczy obraz i trochę jaśniejszy, nie przyćmiewany doktryną wts.
   Więcej wniosków składało mi się w jedną logiczną całość.
   :) :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 28 Maj, 2018, 23:59
Tak sobie czytam ten wątek i się dziwie niektórym co odpowiadają  na ignoranckie posty 'Ekskuzywnego Inkluzi ' ignoranta do każdej wiary  :P
Może on jest 'komunistą' i pogardza wszelką religią ? - a wierzy w ideologie ? - to aczkolwiek też jakaś wiara ..
Nie potępiam żadnej ideologi , która daje człowiekowi szczęście w rodzinie i społeczeństwie , rozwój osobowy i intelektualny, pokój i bezpieczeństwo, normy i przepisy odpowiadające wszystkim w społeczności , daje wszystkim równe szanse i miłość braterską itp. i td.  :D
Żaden system i religia jak do tej pory tego nie zapewniła, a cywilizacja nasza jest pełna nierówności i niesprawiedliwości ..
Ekskluzywna Inkluzywnoć -Co TY Możesz zaproponować całemu światu ??
Napisz o swoich propozycjach - nie bój się ! (tu sami swoi)  :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 00:05
Może on jest 'komunistą' i pogardza wszelką religią ? - a wierzy w ideologie ? - to aczkolwiek też jakaś wiara ..

Aż czuję się onieśmielony, bo choć temat zaczął się od dyskusji o religii, to teraz wszyscy chcą dyskutować o mnie personalnie, dopytywać, wypytywać; z pewnością powodowani jak najlepszymi intencjami. Tymczasem ja to nieciekawy temat, ciekawsze jest to do czego dochodzimy w tym wątku, proszę nie przekierowywać dyskusji ogólnej na osobę autora, autor nie jest zainteresowany pozycją na świeczniku, chętnie ją odstąpi komukolwiek, kto ma życzenie zalśnić i się uzewnętrznić, byle tylko w zgodzie z tematem; więc proszę śmiało pisać.

(tu sami swoi)  :)

Znaczy światusy i odstępczuchy? Ależ wiem, dlatego tu jestem.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 29 Maj, 2018, 00:34
To proste, że znajdziesz tu na tym Forum takie zapytania (jak np. moje) - bo śJ to nie 'ciemniaki i w ciemię bici' .
Poczytaj historię (tu obecnych) - a dowiesz się więcej  :) :)
Pozdrawiam .
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 29 Maj, 2018, 00:59
Powiem szczerze ze ja do tej pory nie potrafię zrozumieć jak wykształcona inteligenta osoba może dać się wkręcić w świadkowanie a znam osobiście takie osoby więc nie wiem o co chodzi
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 29 Maj, 2018, 01:28
Powiem szczerze ze ja do tej pory nie potrafię zrozumieć jak wykształcona inteligenta osoba może dać się wkręcić w świadkowanie a znam osobiście takie osoby więc nie wiem o co chodzi
   
Da się - po "seminarium" i potem po "studium" - wszystko jest możliwe - tylko zależy 'kiedy ,na kogo i w jakim czasie' .
- "ewangelizacja" przyszła -ale człowiek "religijny" zawsze podąży za ...
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 29 Maj, 2018, 05:26
To co nie przestaje mnie zdumiewać po przeanalizowaniu dotychczasowej dyskusji, to jak wielu złapało bulwersa na myśl, że mogli być częścią głupoty.
I znów stawiasz się  roli nauczyciela, który wystawia oceny.

Szacunek dla tych, po których to spłynęło, jeszcze większy dla tych, którzy potrafili się z tym zgodzić.
Nie wiem czy zauważyłeś, że prawie wszyscy są zorientowani, że zostali w jakiś tam sposób oszukani. Więc trudno się z tym nie zgodzić. Jak z czymś się zgadzasz i masz tego świadomość to trudno się obrazić. Twoje twierdzenia to odgrzewany kotlet.

Autorze postu może jednak się przedstawisz i napiszesz coś o sobie? Jest to w dobrym tonie. Ty wiesz kim jesteśmy, a my nie. I nie chodzi o stawianiu ciebie na świeczniku. W końcu jesteś bardzo skromną osobą. Co proponujesz byłym i obecnym ŚJ? Odwracając tytuł twego postu znasz jakąś denominację lub organizację, która w/g ciebie jest bardziej wymagająca intelektualnie od ŚJ?

Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 29 Maj, 2018, 05:51
EKS-kluzywny jest ŚJ od urodzenia,czy jest nadal tego nie zdradza-ma do tego prawo-RODO :) :)
Dobrze go odbieram i zgadzam się z wieloma jego wywodami i analizą.
Strzelam że to już co najmniej agnostyk- jak Klocek :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 06:00
I znów stawiasz się  roli nauczyciela, który wystawia oceny.
Twoje twierdzenia to odgrzewany kotlet.


Ależ proszę się nie stawiać w roli krytyka kulinarnego recenzującego potrawy :)

Autorze postu może jednak się przedstawisz i napiszesz coś o sobie? Jest to w dobrym tonie.

Proszę uważnie przeczytać wątek od samego początku.

Odwracając tytuł twego postu znasz jakąś denominację lub organizację, która w/g ciebie jest bardziej wymagająca intelektualnie od ŚJ?

Proszę po raz kolejny przeczytać wątek od samego początku, czytanie ze zrozumieniem się kłania i to już pierwszego postu.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 29 Maj, 2018, 06:10

No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka. Po skonfrontowaniu się z rozmaitymi wyznaniami mającymi swoje placówki w naszym wspaniałym kraju mam jeden wniosek: świadki to jedna z najmarniejszych pod względem intelektualnym religii na rynku. Przebijają ich bez mała wszystkie wyznania protestanckie, ponury katolicyzm, prawosławie, new age'owy buddyzm i co tam jeszcze sobie wymyślicie. Im większe zainteresowanie historią religii i religioznawstwem tym bardziej widoczna duchowa i intelektualna mizeria tego wyznania, jego płytkość, traktowanie wiernych niczym wiecznych dzieci.

Jednak co jest totalnie dyskwalifikujące, to brak jakiejkolwiek głębszej refleksji nad życiem codziennym. Posłuchajcie sobie pastorów, księży i innych guru, bez względu na to co sądzicie o religii. Większość przynajmniej stara się nadać swoim kazaniom i pouczeniom pozorów wiedzy praktycznej, czegoś uniwersalnego. U świadków natomiast brandzlujesz się emocjonalnie nadciągającym końcem, z tego samego powodu nieustannie demotywujesz się życiowo, a z tego czego się nauczyłeś odpytają cię pod koniec studium strażnicy. Na ogół tym czego się nauczyłeś są zdolności manualne spod znaku podkreślania akapitów kolorowymi flamastrami.
(11 ludzi lubi to)


Nadal nie widzę! Jaśniej proszę! Nic to o tobie nie mówi.
Odpowiedz na pytanie: co masz do zaoferowania?
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 06:16
Odwracając tytuł twego postu znasz jakąś denominację lub organizację, która w/g ciebie jest bardziej wymagająca intelektualnie od ŚJ?


No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka.Po skonfrontowaniu się z rozmaitymi wyznaniami mającymi swoje placówki w naszym wspaniałym kraju mam jeden wniosek: świadki to jedna z najmarniejszych pod względem intelektualnym religii na rynku. Przebijają ich bez mała wszystkie wyznania protestanckie, ponury katolicyzm, prawosławie, new age'owy buddyzm i co tam jeszcze sobie wymyślicie

Nadal nie widzę! Jaśniej proszę!

No, może niekoniecznie najgłupszej, ale ścisła czołówka. Po skonfrontowaniu się z rozmaitymi wyznaniami mającymi swoje placówki w naszym wspaniałym kraju mam jeden wniosek: świadki to jedna z najmarniejszych pod względem intelektualnym religii na rynku. Przebijają ich bez mała wszystkie wyznania protestanckie, ponury katolicyzm, prawosławie, new age'owy buddyzm i co tam jeszcze sobie wymyślicie
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 29 Maj, 2018, 06:29
Rzeczywiście dalsza dyskusja nie ma sensu. Oprócz inwektyw żadnej dyskusji.
Miłego dnia!
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Safari w 29 Maj, 2018, 07:55
Czytam ten watek I jestem coraz bardziej zdziwiona. Sama dochodze do wniosku, ze chyba Tu chodzi o zranione uczucia, bo... Probuje spojrzec na to z perspektywy osob, ktore sa zbulwersowane. I nadal nic mnie nie bulwersuje.

Co ma E-In zaproponowac calemu swiatu? Hahahaha 🤣
Ja widze to tak: dolaczyl do forum zwykly mezczyzna, wychowany w prawdzie, po tym, co mowi wnioskuje, ze raczej przebudzony. Zaklada zwykly temat nadajac mu zabawny tytul, wciska enter i mysli sobie, ze moze ludzi dadza mu lajki B-) ale zycie go przeroslo i oto za stwierdzenie, ze sJ sa najmniej wymagajaca intelektualnie religia swiata dostal uwage calego forum 😆 a teraz ma wymyslec co ma do zaoferowania calemu swiatu jesli nie lubi religii ... jak zyc Panie E-In? 😀 E-In oczy calego swiata na tobie😁😁😁

Przepraszam autora tekstu o tym, by E-In powiedzial, co ma do zaproponowania swiatu i ze to moze komunista, ze skorzystalam z jego wypowiedzi jako przykladu ;-) Ale to mi sie spodobalo wyjatkowo.

Podkreslam takze, ze moj wpis mial miec zabawny wydzwiék I jedynie na co liczylam piszac ten tekst to lajki. Jakby co, to nie mam nic do zaoferowania swiatu choc osobiscie nie popieram zadnej zorganizowanej religii. 😘

Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 29 Maj, 2018, 08:29
Wypowiedzi  E.I.  daja sie sprowadzic do jednego zdania :  WIDZICIE , JACY BYLISCIE GLUPI , ZE DALISCIE SIE WCIAGNAC DO  TEJ  SEKTY  ? !

Tak jakbysmy sami o tym nie wiedzieli ! ;D ;D ;D

A poza tym nie lubie , jak ktos macha mi palcem przed nosem  i przyjmuje pozycje wszystkowiedzacego  autorytetu , nie zadajacego  sobie trudu  aby swoje twierdzenia   przekonywujaco  udowodnic ...
Jakos  tak "straznicowa"  retoryka  mi tu cuchnie ... :-[



Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 09:26
Czytam ten watek I jestem coraz bardziej zdziwiona. Sama dochodze do wniosku, ze chyba Tu chodzi o zranione uczucia, bo... Probuje spojrzec na to z perspektywy osob, ktore sa zbulwersowane. I nadal nic mnie nie bulwersuje.

Co ma E-In zaproponowac calemu swiatu? Hahahaha 🤣
Ja widze to tak: dolaczyl do forum zwykly mezczyzna, wychowany w prawdzie, po tym, co mowi wnioskuje, ze raczej przebudzony. Zaklada zwykly temat nadajac mu zabawny tytul, wciska enter i mysli sobie, ze moze ludzi dadza mu lajki B-) ale zycie go przeroslo i oto za stwierdzenie, ze sJ sa najmniej wymagajaca intelektualnie religia swiata dostal uwage calego forum 😆 a teraz ma wymyslec co ma do zaoferowania calemu swiatu jesli nie lubi religii ... jak zyc Panie E-In? 😀 E-In oczy calego swiata na tobie😁😁😁

Przepraszam autora tekstu o tym, by E-In powiedzial, co ma do zaproponowania swiatu i ze to moze komunista, ze skorzystalam z jego wypowiedzi jako przykladu ;-) Ale to mi sie spodobalo wyjatkowo.

Podkreslam takze, ze moj wpis mial miec zabawny wydzwiék I jedynie na co liczylam piszac ten tekst to lajki. Jakby co, to nie mam nic do zaoferowania swiatu choc osobiscie nie popieram zadnej zorganizowanej religii. 😘

Zaprawdę, gdziekolwiek będzie głoszona historia tej dobrej nowiny, będą też wspominać i o tobie, niewiasto.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Safari w 29 Maj, 2018, 09:57
Zaprawdę, gdziekolwiek będzie głoszona historia tej dobrej nowiny, będą też wspominać i o tobie, niewiasto.

Hahaha 😂😂😂 you made my day again 🤣🤣🤣

 Choc chyba sie powinnam obrazic Bo te slowa byly wypowiedziane do nierzadnicy (o Ile mnie pamiec nie myli) 😆😆😆

Spoko, milego Dnia wszystkim zycze 😂
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 09:59
Choc chyba sie powinnam obrazic Bo te slowa byly wypowiedziane do nierzadnicy (o Ile mnie pamiec nie myli) 😆😆😆

Jak w tym wypadku naucza pismo - czasem większa radość z jednej nierządnicy, niżeli ze stu tysięcy dziewic.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: nadszedłczas w 29 Maj, 2018, 10:44
Czy nie widzicie,że Iks.In.wkręca wszystkich w jałowá do niczego nie prowadzácá dyskusję.Za parawanem rzeczy oczywistych,wnosi zakomuflowaná destrukcję.Nie posàdzam go od razu o złá wolę,ale mi to brzydko pachnie.Jakaś zła energia z tego płynie.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: matus w 29 Maj, 2018, 11:21
Pewna mądra osoba napisała:
Mania prześladowcza to objaw schizofrenii.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: SJ23 w 29 Maj, 2018, 13:34
Czy nie widzicie,że Iks.In.wkręca wszystkich w jałowá do niczego nie prowadzácá dyskusję.Za parawanem rzeczy oczywistych,wnosi zakomuflowaná destrukcję.Nie posàdzam go od razu o złá wolę,ale mi to brzydko pachnie.Jakaś zła energia z tego płynie.

Jałową? Nie wiem, może to rzecz gustu. Dla mnie to ciekawe. Są emocje. Jest jakiś konflikt. Są interesujące przemyślenia.

Tak jak przeglądam to forum, to właściwie większość tematów jest dla mnie jałowa i nie jestem w stanie się zmusić by coś tam napisać; Niekończące się dyskusje doktrynalne. Brandzlowanie się wersetami. Przekonywanie co Bóg miał na myśli. Zaczytywanie się w patologicznie nudnych Strażnicach i Jw.orgiach.

Wiem, że jest to jakiś etap, który trzeba przejść (albo i nie), ale dla weteranów takich jak czy All Inclusive to są to zupełnie nieciekawe rzeczy. I dobrze. Bo to część siebie, którą zdrowo jest odrzucić, niczym prom kosmiczny puste zbiorniki paliwa..

Czego szczerze wszystkim ludziom dotkniętym niewidzialną ręką sekty - życzę!

Mnie teraz interesują retrospekcje, spojrzenie na dawnego siebie z obecnej pozycji, analiza tego kim jestem, kim byłem. Pytanie o przyszłość. Hobby. Książki. Zainteresowania. Pasje. Kobiety. Wino. Podróże. Nowe kultury. Nowe ideologie. Życie wolne i przyjemne jak Epikur przykazał.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 13:56
Mnie teraz interesują
 
1. Nowe ideologie.

2. Życie wolne i przyjemne.

Wybierz jedno.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: ogórek kiszony w 29 Maj, 2018, 14:04
Mnie teraz interesują retrospekcje, spojrzenie na dawnego siebie z obecnej pozycji, analiza tego kim jestem, kim byłem. Pytanie o przyszłość. Hobby. Książki. Zainteresowania. Pasje. Kobiety. Wino. Podróże. Nowe kultury. Nowe ideologie. Życie wolne i przyjemne jak Epikur przykazał.

Nie ma emotikony piwa, więc napiszę, postawił bym Ci piwo za to powyżej!
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 29 Maj, 2018, 14:50
Nie jestem zbulwersowana ,
Nie mam zranionych uczuć
Nie patrzę wstecz i nie rozstrząsam tego co było , ide naprzod .
Do tej pory mysłałam tez , ze nie mam zadnej manii  :) :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: SJ23 w 29 Maj, 2018, 15:26

Nie ma emotikony piwa, więc napiszę, postawił bym Ci piwo za to powyżej!
Śmiało! Piwo latem to duża przyjemność :)

Wybierz jedno.
To tylko zainteresowania, nie trzeba wybierać.
Mnie po doświadczeniu świadkowskim raczej nie grozi zaangażowanie się absolutnie całym sobą w jakąkolwiek ideologię. Już zawsze będę nosił przy sobie kilka gramów sceptycyzmu i dystansu.

Zastanawiają mnie za to typy ludzi, którzy po odejściu od świadków bardzo często idą prosto pod rynnę i anagażują się mocno w kolejną ideologię, mając nadzieję, że ta kolejna to własnie ta wyjątkowa i jedyna.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 15:53
Zastanawiają mnie za to typy ludzi, którzy po odejściu od świadków bardzo często idą prosto pod rynnę i anagażują się mocno w kolejną ideologię, mając nadzieję, że ta kolejna to własnie ta wyjątkowa i jedyna.

Powiedz więcej, to ciekawe.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: SJ23 w 29 Maj, 2018, 16:12
Powiedz więcej, to ciekawe.

W sumie nie mam wiele do dodania. Można o tym pogadać.
Obserwuję taką tendencję u niektórych i zastanawiam się co to za mechanizm. Mnie jak ktoś kilkukrotnie okłamał to na podobnych jemu typów jestem bardzo uczulony.
Tymczasem istnieją ludzie (znam wielu), którzy mimo iż przekonali się że świadkowie to bzdura, to wchodzą z wielką ufnością w otwarte serdecznie ręce wielu innych ideologii działających na podobnej zasadzie: Amway, ustawienia Hellingerowskie, antyszczepionkowcy, mormoni, zieloni i inne ruchy chrześcijańskie, KK, hare Kriszna, sekty buddyjskie itp.

To może po prostu wynikać z różnych typów charakterów. Nie wiem. Ludzie reagują różnie na te same wydarzenia.
Może to ja jestem głupi i tracę życie bo jestem nieufny i nie daję się ponieść emocjom, które oferują takie ruchy. 
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 29 Maj, 2018, 16:19
To może po prostu wynikać z różnych typów charakterów. Nie wiem.

Styl życia moim zdaniem, jak cię nauczono że celem życia jest założyć szczęśliwą rodzinę, to będziesz brał rozwód za rozwodem, byle dosięgnąć ideału. Dla wielu takie zaangażowanie religijne to jeden z nielicznych pomysłów na życie, jakie znają.

No i trzeba też dodać, że nigdy nie jest tak, że wszystko jest do końca źle. Masz świadomość, że w danej religii ostatecznie się sparzyłeś, ale z drugiej strony masz wiedzę, potrafisz się poruszać po meandrach teologii, posługiwać się określonym żargonem. To wszystko są wspomnienia, wiedza i umiejętności których nie chce się tak do końca porzucić, zwłaszcza jeśli po porzuceniu niewiele ma zostać.

Ile z nagabywań marketingowych, przemówień motywacyjnych albo coachingowych ma cechy żargonu i entuzjazmu religijnego? Bardzo wiele, a to przecież biznes. Nie możesz być dłużej kaznodzieją Boga, to zostajesz kaznodzieją pozytywnego myślenia. Znowu nosisz garnitur, świecą reflektory, tłum klaszcze, a ty w samym centrum uwagi rozdajesz wszystkim zgromadzonym przepis na zbawienie.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 29 Maj, 2018, 16:20

To może po prostu wynikać z różnych typów charakterów. Nie wiem. Ludzie reagują różnie na te same wydarzenia.
Może to ja jestem głupi i tracę życie bo jestem nieufny i nie daję się ponieść emocjom, które oferują takie ruchy.
A może masz otwartą głowę i umiejętność analizy?
Może to wynikać z jakiejś potrzeby przynależności , ale charakter też ma znaczenie , zwłaszcza , gdy ktoś potrzebuję aby inni ustawiali mu życie. Nie na darmo się mówi , że np. wojsko uratowało mu życie , bo tak naprawdę nigdzie by się nie odnalazł , a  w wojsku życie zorganizowane włącznie z ubiorem. Religie , sekty i wszelkie nurty działają podobnie.
Jeszcze raz powtórzę . Do fortepianu , aby go wynieść potrzeba ośmiu , do grania , wystarczy jeden. ja jestem ten jeden , nie potrzebuję doradców religijnych.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 29 Maj, 2018, 22:47
Na ten moment chcę powiedzieć, że wniosłeś powiew świeżości w forum. Trochę się jakby przytkało przy okazji zmiany moderacji, ludzie obczajali grunt, a Ty wyskoczyłeś jak Filip z konopii z niezłym językiem, a ponadto potrafisz merytorycznie wybronić się z każdego zarzutu, z jakiego postanowisz się wybraniać. Choć jak dla mnie to bronienie się jest na głowę, bo tu większość z nas mówi sercem. Ale czytam z zainteresowaniem ten wątek.
Ponadto drodzy współbracia w prawdzie - nasz nowy użytkownik nie postawił forum na nogi, jak to zrobił Nabonit, który chyba w pięć dni zbudował dyskusję na 40 stron po 15 wpisów każda, zadając ironicznie pytania o podstawy wiary - wg mnie to był eksperyment psycho-społeczny. Być może Nadarzyńska rada wynajęła agencję i zbierała argumenty na kongresy; być może był to zagubiony chłopak, który został nakryty - nikt nie wie.
Ale zauważmy, że nasz nowy przybysz ma i tak niezłe ratio postów do lajków - 1:2,5.
Winszuję:-)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: SJ23 w 30 Maj, 2018, 10:35
Styl życia moim zdaniem, jak cię nauczono że celem życia jest założyć szczęśliwą rodzinę, to będziesz brał rozwód za rozwodem, byle dosięgnąć ideału. Dla wielu takie zaangażowanie religijne to jeden z nielicznych pomysłów na życie, jakie znają.

No i trzeba też dodać, że nigdy nie jest tak, że wszystko jest do końca źle. Masz świadomość, że w danej religii ostatecznie się sparzyłeś, ale z drugiej strony masz wiedzę, potrafisz się poruszać po meandrach teologii, posługiwać się określonym żargonem. To wszystko są wspomnienia, wiedza i umiejętności których nie chce się tak do końca porzucić, zwłaszcza jeśli po porzuceniu niewiele ma zostać.

Ile z nagabywań marketingowych, przemówień motywacyjnych albo coachingowych ma cechy żargonu i entuzjazmu religijnego? Bardzo wiele, a to przecież biznes. Nie możesz być dłużej kaznodzieją Boga, to zostajesz kaznodzieją pozytywnego myślenia. Znowu nosisz garnitur, świecą reflektory, tłum klaszcze, a ty w samym centrum uwagi rozdajesz wszystkim zgromadzonym przepis na zbawienie.

To wszystko prawda.
Ale ja sobie teraz myślę, że główną przyczyną jest samotność.
Człowiek ma silną potrzebę by do czegoś przynależeć. Mieć jakiś "swoich".
Sekta to zapewnia a jednocześnie zabrania wszystkich innych form przynależności oprócz niej samej. Bo Jehowa jest Bogiem zazdrosnym..
I teraz jak się z niej odchodzi - to jeżeli słuchałeś się sekty - to nic nie masz. Jesteś bardzo często sam.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: wspaniale w 30 Maj, 2018, 15:21
To wszystko prawda.
Ale ja sobie teraz myślę, że główną przyczyną jest samotność.
Człowiek ma silną potrzebę by do czegoś przynależeć. Mieć jakiś "swoich".
Sekta to zapewnia a jednocześnie zabrania wszystkich innych form przynależności oprócz niej samej. Bo Jehowa jest Bogiem zazdrosnym..
I teraz jak się z niej odchodzi - to jeżeli słuchałeś się sekty - to nic nie masz. Jesteś bardzo często sam.


Samotność to nie to samo co potrzeba przynależności - afiliacji i miłości. Jest to dość istotne w naszym życiu
A pojawia sie dopiero jak mamy zapewnione potrzeby fizjologiczne ( jeść, pić, spać, defekować, bzykać) oraz potrzebę bezpieczeństwa.
Jeśli grupa do której należymy daje nam bezpieczeństwo to pojawia się potrzeba: awansu ( szacunku i uznania)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 30 Maj, 2018, 15:59
Śmiało! Piwo latem to duża przyjemność :)
To tylko zainteresowania, nie trzeba wybierać.
Mnie po doświadczeniu świadkowskim raczej nie grozi zaangażowanie się absolutnie całym sobą w jakąkolwiek ideologię. Już zawsze będę nosił przy sobie kilka gramów sceptycyzmu i dystansu.

Zastanawiają mnie za to typy ludzi, którzy po odejściu od świadków bardzo często idą prosto pod rynnę i anagażują się mocno w kolejną ideologię, mając nadzieję, że ta kolejna to własnie ta wyjątkowa i jedyna.
O tym pisał już Russell w Wykładach o tym przechodzeniu z sekty do sekty,ucząc się nowych przepisów,dogmatów na nowo co wolno co nie.
Kolejna religia czy sekta znów wtedy zniewala, i tworzy kolejną nową opaskę na czaszkę-jak u Nadarzyniaka.
Dlatego omijam szerokim kołem sekty,religie-chcę doświadczać wolności o której mówił Jezus.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 22 Czerwiec, 2018, 01:47
chcę odnieść się do tego że E-In wyróżnił dwie grupy świadków Jehowy (1) urodzony w prawdzie (2) zwerbowanych w wieku dorosłym i zastrzegł że urodzeni mają z reguły więcej dystansu a zwerbowani bronią swego błędu.

Ja Sebastian należę do zwerbowanych ale w wieku nastoletnim a odszedłem tuż po trzydziestce. Mam więc wygodne wytłumaczenie swojego pobytu w sekcie - może to mało odkrywcze i mało oryginalne, ale mnie osobiście pomogło zdefiniować się na nowo coś bardzo prostego.

mam w swoim biurku fajną szufladkę z napisem "błędy naiwnej młodości", byłem naiwny a więc szlachetny. Wyzwoliłem się z naiwności ale szlachetności się nie wyzbyłem. Dlatego kiedyś byłem zajebistym świadkiem Jehowy a teraz jestem zajebistym odstępcą.

ten schemat rozumowania sprawia że patrzę z sympatią na dawne wspomnienia ale nie mam ochoty wchodzić w te same buty ponownie - tak samo jak większość z nas przyjemnie wspomina czas gdy szukało pod choinką prezentów które przed chwilą podrzucił tam gwiazdor czy św. mikołaj ale jednocześnie będąc starym pięćdziesięcioletnim czy czterdziestoletnim koniem nie odczuwa emocjonalnej ani inaczej motywowanej potrzeby wnioskowania o ponowne przyjęcie go do przedszkola do grupy starszaków.
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 25 Marzec, 2020, 08:56
Odkurzylam ten wątek tylko 7stron, a emocje aż wrzaly .
Ja  byłam zwerbowaną nastolatką, miałam16lat,  gdy chrzest przyjęłam, że mi sie chciało w tym wieku te dwie książki studiować(Będziesz mógł Żyć wiecznie i Niebieska Zjednoczeni).Kolezanki na randki sie umawialy, a ja religię zmienialam!
Czy to błąd, że tam się znalazłam .
Nie do końca. Z pomocą psycholog już wiem, dlaczego w tę grupę weszłam.
Nie ma skutku bez przyczyny .

Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 25 Marzec, 2020, 11:31
Storczyczko, nie wszystko co zainwestowaliśmy w siebie jako ŚJ.jest złe. Dożo rzeczy wyszło nam na dobre. Ba, nawet dało nam ochronę w późniejszym życiu.. Patrząc z perspektywy lat, kiedy to jako członek KK wraz z kolegami i koleżankami w wierze brałem z życia,, wszystko co najlepsze,, (a tak mi się wtedy, gdy byłem młody to wydawało) W momencie, kiedy zaczęłem studiować Biblię i poznawać Boga i Jezusa(wcześniej tzn. na religii, nie miałem żadnej więzi z Bogiem Ojcem i Jezusem), zaczęłem się zmieniać, dosłownie na lepsze. I za to jestem i będę wdzięczny ŚJ. Osobiście nigdy nauk ŚJ nie wchłaniałem automatycznie, zawsze do nowinek podchodziłem z rezerwą. Natomiast niektóre ich nauki były niejasne, czy niezrozumiałe dla mnie. Dlatego w odróżnieniu od innych wybudzonych nie dostałem szoku spowodowanego odkryciem wielu fałszerstw (do końca nie wiem, czy to świadomych, bądź nieświadomych..) Myślę, że wiele ich nauk nieświadomie jest powielanych... Dzisiaj, mam pretensje głównie do siebie, że w naiwny sposób podchodziłem do wielu zagadnień. Nie mam pretensji do tych, którzy mnie karmili duchową strawą, bo oni również byli tą samą strawą karmieni przez innych.. Wszyscy tam obecni są do siebie podobni, są jak w młynku nakryci kapsułą, gdzie maszyna ciągle się obraca, ziarenka się wzajemnie mieszają, nie mogąc wypaść na zewnątrz... Tak, że najlepiej, gdy się jest już na zewnątrz, to najlepiej jest wyrzucić, odzucić jak plewy, te złe emocje, pozostawiając te dobre. Z których to można robić w dalszym ciągu pożytek.  :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Takajaja w 25 Marzec, 2020, 13:03
Z pomocą psycholog już wiem, dlaczego w tę grupę weszłam.
Nie ma skutku bez przyczyny .

Ja też już wiem, dlaczego...☹
Teraz sobie zdaje sprawy, jak to dzieciństwo odbija się na podejmowanych przez nas decyzjach.
Z jakiej rodziny pochodzimy, przez kogo i w jaki sposob zostaliśmy wychowani... To decyduje pozniej czego w zyciu poszukujemy.... i niech szlak trafi...ze myślałam że znajde to u SJ.
Na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć jak Gostek, że za coś jestem wdzięczna tej Organizacji...☹ Bo NIC nie znajduje. Wręcz przeciwnie... nie lubię, nie nawidze jej za to, co mi zabrała.

Ale każdy ocenia ORG przez pryzmac swojego życia i swoich doświadczeń i ma do tego prawo. Bo dla kazdego organizacja była czymś innym.


Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 25 Marzec, 2020, 20:56
W dziciństwie nie brakowało mi miłości i uwagi Rodziców
Jesli ktoś mówi , ze wazne zjakiej rodziny pochodzimy i jak zostalismy wychowani to to potem rzutuje na nasze dalsze zycie , wybory, to być moze jest prawdą , poniewaz ja po prostu nie znam uczucia nienawiści.
Do swiadkow tez , uwazam to za coś co wydarzyło się w moim zyciu , a teraz juz nie budzi zadnych emocji.
A do Rodziców tez długo miałam skrywany zał , ze nie pokazali mi swiata takiego jakim jest .
A dzieki Swiadkom przestałam palic  :)
Tytuł: Odp: Witam weteranów najbardziej niewymagającej intelektualnie religii świata
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 26 Marzec, 2020, 09:59
Ja też już wiem, dlaczego...☹
Teraz sobie zdaje sprawy, jak to dzieciństwo odbija się na podejmowanych przez nas decyzjach.
Z jakiej rodziny pochodzimy, przez kogo i w jaki sposob zostaliśmy wychowani... To decyduje pozniej czego w zyciu poszukujemy.... i niech szlak trafi...ze myślałam że znajde to u SJ.
Na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć jak Gostek, że za coś jestem wdzięczna tej Organizacji...☹ Bo NIC nie znajduje. Wręcz przeciwnie... nie lubię, nie nawidze jej za to, co mi zabrała.

Ale każdy ocenia ORG przez pryzmac swojego życia i swoich doświadczeń i ma do tego prawo. Bo dla kazdego organizacja była czymś innym.
Ocena i doświadczenia jak piszesz, wynikają z potrzeb emocjonalnych .Czyli po co wchodzimy w tę grupę? Ja u świadków niczego nie szukałam, oprócz Boga, bo do tego z kościoła zdążyłam się zrazić .
Rodzina ? Nie ma  idealnych. Często sami pokiereszowani przez życie i zle wybory. Podobno  rodzice nam dadzą, to co sami o swoich dostali ...jesli chodzi o emocje . Nie ma co do nich miec pretensji .


Zresztą stare powiedzenie mówi, że "Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu "
 
Pisałaś, ze studia skończyłaś. Organizacji i zakazów w tym temacie  nie uwzglednialaś ?
Myślę, ze masz spore zasoby w sobie, nie musisz ich nigdzie szukać. Org.  trochę Cię przygaszał, ale odeszłaś to jest najważniejsze.
Ciesz sie z Wolności..