Witaj Patulinko, w miejscu słusznym, przeczytałem Twą Historię i jest mi po prostu przykro i za razem czuję złość, że takie typy robią co chcą, że na swojej drodze spotkałaś dupka, który nie zapłaciwszy za mleko swojej matce, wziął się za zakładanie własnej rodziny i zamiast być z Tobą i przy Tobie, wybrał rodziców ich jadowitą gadkę i org. Coraz więcej takiego badziewia w terenie, bez przygotowania do życia. Fajnie że masz normalnego ojca, co za tym idzie i wsparcie. Trzymaj się i bądź po prostu sobą. Swoją drogą potwierdzam że 30 lat temu w zborach panował inny duch w temacie małżeństw, zresztą wielu z nas tu piszących, pamięta te czasy, wcale nie tak odległe, dziś można powiedzieć że normą jest rozwód. Nawet brak powodu do rozwodu jest podstawą do rozwodu. Pozdrawiam