Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Chrześcijański Świadek Jehowy  (Przeczytany 112539 razy)

KaiserSoze

  • Gość
Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #225 dnia: 23 Styczeń, 2018, 14:30 »
A przedstawianie jednej interpretacji nad odmienną ,inną, jest zjawiskiem spotykanym wszędzie.
(...)
A "niewolnik" to niedoskonali ludzie,których pragnieniem jest poznanie prawdy,i jej szerzenie.
Niemniej także  i własnej niedoskonałości w interpretowaniu.

Jesteśmy SJ, mamy jedynie interpretacje, ważniejsze niż wasze. Jesteśmy niedoskonali, ale musisz wierzyć, że to co mówimy to prawda. Musisz też wierzyć, że ta prawda się zmieni.

A jak nie będziesz wierzył to cię wyrzucimy na zbity pysk i nie będziemy się do ciebie odzywać. Bo uważamy, że zmieniające się interpretacje są bosko święte.

Kwintesencja robbo1


Offline robbo1

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #226 dnia: 23 Styczeń, 2018, 14:41 »
Nie uważamy ich za nieomylne.
Niemniej uważamy,że podajemy ich uzasadnienie.
Nie zawsze słuszne.
Jeżeli nie zgadzasz się z tym możesz wystąpić o wyjaśnienie [można otrzymać odpowiedź ].
Samemu otrzymywałem odpowiedzi na swoje pytania [nawet zarzuty].
Otrzymasz [ja dostałem] i uznałem za rzetelne.
Zapewne jednak,gdybym ich nie uznał,i "występował publicznie przeciw", zostałbym wykluczony,ponieważ samemu [wykluczyłbym siebie  w sercu,umyśle,postawie] występując przeciw .

Nasze wyjaśnienie [prawda] może się zmienić ,jak wyjaśnienia [prawda] w nauce.
Dziesiątki,a nawet setki "prawd nauki".
W samym ewolucjonizmie podano ponad sto "prawidłowości ewolucji".[prawd jak działa ewolucja].
Obecnie nieuznawanych.
Istnieje wielokrotnie potrzeba:
 "pisania historii od nowa".
Jak trzeba,to trzeba.





« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2018, 14:57 wysłana przez robbo1 »


Offline Światus

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #227 dnia: 23 Styczeń, 2018, 14:52 »
Tylko,że nie jest tak ze wszystkimi.
Człowiek,o którym piszecie jest tego dowodem.
W pewnym stopniu i ja.
Zawsze wszystko sprawdzałem.

Wiesz jaki jest problem Robbo?
NIC nie jest w stanie cię przekonać, że CK się myli... dopóki samo tego nie przyzna.
A sam twierdzisz, że niewolnik to niedoskonali ludzie.
Dlaczego powiedzenie; "Mylicie się" - skutkuje wykluczeniem?

Zastanawiałem się nad tym co napisał Ebonit, że;
Zbór się oczyszcza, bo
Nie można w zborze głosić "swoich" nauk.

Zastanówmy się;
Jeśli niewolnik się myli, a ktoś głośno o tym mówi i podaje prawidłowe wyjaśnienie to;
Jest wykluczany i;
Zbór nadal trwa w błędnym zrozumieniu, a;
Tego, który chciał oczyścić, wyrzucono za drzwi.
Tak więc zbór się nie oczyszcza, wręcz przeciwnie, warstwa brudu wciąż w nim narasta.
Tego, który niósł światło nazwano odstępcą.
Tym, którzy trwają w ciemności, wmawia się, że żyją w świetle.

Czy nie mam racji?
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Nabonit

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #228 dnia: 23 Styczeń, 2018, 15:00 »
Kochani, już jestem.

Dostrzegam ogrom negatywnych emocji w wielu wpisach. Nie chce nikogo denerwować ani wywoływać w nikim złości.

Nie rozumiem jednak dlaczego ktoś próbuje epitetami próbować argumentować swoje racje. Ja rozumiem, że jak napisaliście jest 35 na 1 ale ja nie obrażam nikogo z was kierując was do psychologów czy psychiatrów, nie wyzywam ani nie krytykuje za poglądy. Jestem ciekaw co z moderatorami tego forum ponieważ na pierwszy rzut oka widać, że część postów powinna być skasowana.

W tym tygodniu postaram opracować się dwa tematy:

Dlaczego Świadkowie Jehowy zmieniają swoje wyjaśnienia i czy oznacza to, że organizacja ta nie może cieszyć się uznaniem Bożym?

Czy rzeczywiście nakaz co do krwi jest czymś złym?

Kochani bardzo proszę, jeśli ktoś z was podchodzi do tego emocjonalnie to naprawdę nie musicie czytać moich postów. Ciesze się, że są tutaj osoby, które potrafią spokojnie pisać i nie obrażać osoby z którą dyskutują.

Zastanawiam się czy w odczuciu tych osób zwroty: "człowieku" "idź do psychologa" "czy Ty myślisz?" dodają do ich wypowiedzi siły merytorycznej. Chce tylko napisać moje zdanie w tej kwestii. Jeśli tak piszecie to nigdy wasze argumenty, choć mogą być szczere i prawdziwe, nie dotrą do odbiorcy.


Kilka kwestii, które zauważyłem:

Skończyłem 3 letnie studia. Także mój wiek w niczym nie przeszkadza. Byłem wychowywany w organizacji przez moich rodziców dlatego dość szybko mogłem zacząć usługiwać ponieważ Starsi widzieli od mojej młodości chęć stosowania się do zasad Biblijnych.

Znam wiele rzeczy związanych z komitetami oraz usługiwaniem Starszych ponieważ mój Tato oraz dwaj Dziadkowie są Starszymi, a w naszym domu bardzo często rozmawia się na tematy związane ze zborem.

Jeśli chodzi o moje poglądy i nie zgadzanie się z naukami Niewolnika, to nie jest tak, że się z nimi niezgadzam. Są oczywiście nauki, które rozumiem być może inaczej niż reszta. Szczególnie kwestię pokolenia, ponieważ uważam, że jeśli ktoś kocha Boga oraz Jego wzniosłe zasady to nie potrzebuje daty aby Mu służyć. Moi Dziadkowie pamiętają rok 75 i zawsze powtarzają, że rok ten nie był dla nich istotny. Kochali Boga i kochają Go dalej.

Jeśli chodzi o kwestię zbawienia, to Świadkowie Jehowy, których ja znam(może wy znacie innych) nie uczą, że tylko oni przeżyją koniec tego systemu rzeczy. To Jezus zna serca ludzi i zdecyduje kto ma żyć.
Nabonit


Offline ZaDemoniona

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #229 dnia: 23 Styczeń, 2018, 15:10 »
Dzień dobry Światus, miło mi Cie poznać,

Wykluczenie z organizacji nie oznacza osądzenia kogoś, każdy ma prawo wrócić do zboru Świadków Jehowy. Zapewne znasz informację dotyczące rozpustnika z Koryntu. Dlatego nie uważamy, że wykluczenie oznacza osądzanie danego człowieka. Z tego co wiem, to podczas komitetu, starsi zawsze informują grzesznika o tym, że nie wydają osądu na daną osobę.

Jeśli chodzi o to, że każdy ma swoje zdanie, to szanuje to i nikogo nie zmuszam do przyjęcia konkretnych poglądów.





Skoro.bracia.nie.czuja.sie.sedziami.dlaczego.preferuja.niszczenie.ludzi.ktorzy.podjeli.decyzje.o.odesciu.i.zachecacie.sie.nawzajem.do.unikania.takiej.osoby
Kim.jestescie.zeby.komus.wymierzac.kare??




niewazne.jak.dobry.jestes.
wazne,jak.dobry.chcesz.byc.


Offline Światus

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #230 dnia: 23 Styczeń, 2018, 15:31 »
Nabonit - jedna uwaga.
Dodaj coś od siebie, bo poglądy ŚJ można znaleźć na jw.org.
Może np. poszerzenie tematu...
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline robbo1

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #231 dnia: 23 Styczeń, 2018, 15:35 »
Nie idzie o moje pozbawione rozeznania rozumowanie.
"Niewolnik" nie jest dla mnie więcej warty niż zasługuje,i nie mniej.
Nie przyjmuję niczego że względu na "niewolnika".
Zawsze jego uzasadnienia.
Jak i zawsze istnieją podawane przez niego wyjaśnienia "niezupełne",w tym i niedoskonałe.
To znaczy nie ma zupełnych.
I tak przy jednym z tematów omawianych na studium natchnionego słowa ,przy pomocy naszego artykułu,
pojawiły się "nierzetelne informacje".
To znaczy nie nieprawdziwe.
Niemniej podani tam ludzie,jako wyzwalający się z "ciemności katolicyzmu",nie stanowili [według mojej oceny] dobrych przykładów.
Nie wyzwolili się z tych okowów w pełni,powracali do tego,przeciw czemu występowali itp.
Nie stanowili więc dla mnie "dobrych przykładów".
Wybrałbym innych.
Niemniej nie były to wielkie uchybienia.
Można było ich użyć jako przykładu.
Tak zwyczajnie sprawdzam podawane w naszych publikacjach przykłady,dane itp.
Nie wszystkimi się "zachwycam",niemniej uznaję za z zasady wiarygodne,rzetelne.
Nie wszystkie w jednakowym stopniu.








« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2018, 15:41 wysłana przez robbo1 »


Offline Mała mi

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #232 dnia: 23 Styczeń, 2018, 15:44 »
Kochani, już jestem.

Dostrzegam ogrom negatywnych emocji w wielu wpisach. Nie chce nikogo denerwować ani wywoływać w nikim złości.

Nie rozumiem jednak dlaczego ktoś próbuje epitetami próbować argumentować swoje racje. Ja rozumiem, że jak napisaliście jest 35 na 1 ale ja nie obrażam nikogo z was kierując was do psychologów czy psychiatrów, nie wyzywam ani nie krytykuje za poglądy. Jestem ciekaw co z moderatorami tego forum ponieważ na pierwszy rzut oka widać, że część postów powinna być skasowana.

W tym tygodniu postaram opracować się dwa tematy:

Dlaczego Świadkowie Jehowy zmieniają swoje wyjaśnienia i czy oznacza to, że organizacja ta nie może cieszyć się uznaniem Bożym?

Czy rzeczywiście nakaz co do krwi jest czymś złym?

Kochani bardzo proszę, jeśli ktoś z was podchodzi do tego emocjonalnie to naprawdę nie musicie czytać moich postów. Ciesze się, że są tutaj osoby, które potrafią spokojnie pisać i nie obrażać osoby z którą dyskutują.

Zastanawiam się czy w odczuciu tych osób zwroty: "człowieku" "idź do psychologa" "czy Ty myślisz?" dodają do ich wypowiedzi siły merytorycznej. Chce tylko napisać moje zdanie w tej kwestii. Jeśli tak piszecie to nigdy wasze argumenty, choć mogą być szczere i prawdziwe, nie dotrą do odbiorcy.


Kilka kwestii, które zauważyłem:

Skończyłem 3 letnie studia. Także mój wiek w niczym nie przeszkadza. Byłem wychowywany w organizacji przez moich rodziców dlatego dość szybko mogłem zacząć usługiwać ponieważ Starsi widzieli od mojej młodości chęć stosowania się do zasad Biblijnych.

Znam wiele rzeczy związanych z komitetami oraz usługiwaniem Starszych ponieważ mój Tato oraz dwaj Dziadkowie są Starszymi, a w naszym domu bardzo często rozmawia się na tematy związane ze zborem.

Jeśli chodzi o moje poglądy i nie zgadzanie się z naukami Niewolnika, to nie jest tak, że się z nimi niezgadzam. Są oczywiście nauki, które rozumiem być może inaczej niż reszta. Szczególnie kwestię pokolenia, ponieważ uważam, że jeśli ktoś kocha Boga oraz Jego wzniosłe zasady to nie potrzebuje daty aby Mu służyć. Moi Dziadkowie pamiętają rok 75 i zawsze powtarzają, że rok ten nie był dla nich istotny. Kochali Boga i kochają Go dalej.

Jeśli chodzi o kwestię zbawienia, to Świadkowie Jehowy, których ja znam(może wy znacie innych) nie uczą, że tylko oni przeżyją koniec tego systemu rzeczy. To Jezus zna serca ludzi i zdecyduje kto ma żyć.
A mógłbyś najpierw skończyć dwa poprzednie tematy?Troche wpadasz tu jak na studium.


Offline Sebastian

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #233 dnia: 23 Styczeń, 2018, 15:59 »
Kochani, już jestem. Dostrzegam ogrom negatywnych emocji w wielu wpisach.
jesteśmy tylko ludźmi, cieszę się że do tej pory nie zraziłeś sie naszymi emocjonalnymi wypowiedziami i mam nadzieję że w przyszłości także się nimi nie zgorszysz.

Rozmawiając "jak pionier z pionierem" :) podzielę się z Tobą doświadczeniami w służbie kaznodziejskiej sprzed 26 lat.

Upalne lato 1992 roku, w zborze ogromne nadzieje na to że za chwileczkę świat wkrótce sie skończy, bo nie tylko kończyło sie pokolenie 1914 roku, ale i na świecie dokonały się olbrzymie zmiany. W poprzednich latach w Polsce i w krajach demokracji ludowej upadla komuna, a w ZSRR po puczu Janajewa (nie wiem czy kojarzysz "aresztowanie" Gorbaczowa na 2 lub 3 dni) chylił się ku upadkowi i całkowitemu rozpadowi na poszczególne republiki. Ten jak wówczas mówiliśmy "król północy" rozpadał się w czym wówczas dopatrywaliśmy się spełnienia proroctw z biblijnej księgi Daniela.

Ja miałem wówczas 20 lat a w służbie często towarzyszyła mi przesympatyczna emerytka, nowoochrzczona siostra w wieku nieco ponad 70 lat.

Sama jeszcze rok wcześniej była gosposią u księdza i typowym katolickim moherem ale teraz po "poznaniu prawdy" wykazywała sie wielką gorliwością.

I nie mogła sie nadziwić "dlaczego te ludzie takie głupie, księdza słuchają zamiast Boga?!" i wracając po gloszeniu do domu ze łzami w oczach opowiadała mi jak bardzo jej szkoda tych wszystkich jej sąsiadów i znajomych "którzy na własne życzenie chcą zginąć w armagedonie".

Nie wiem czy w Twoim zborze też są tacy głosiciele którzy tak właśnie myślą o ludziach ze świata (że trzeba być "głupim jak but z lewej nogi" żeby nie rozumieć "gdzie jest prawda" itd.) ale wydaje mi sie to prawie pewne (bo tacy są ludzie we wszystkich organizacjach i we wszystkich światopoglądach). Myślę że to naturalne. Każdy z nas ma tendencję do tego, żeby uważać że jego światopogląd jest słuszny a reszta ludzi się myli. Myślę że to jest ludzkie. To jest powszechne zjawisko wśrod ludzi.

Słuchacze Radia Maryja dziwią sie jak można oglądać TVN i "łykać żydowską propagandę", a nowocześni Europejczycy oglądający TVN dziwią się "jak można być ciemnym radiomaryjcem i dać się zwodzić szarlatanowi z Torunia".

Podobnie głosiciele świadków Jehowy dziwią się jak można nie poznawać ich prawdy ("jak można być aż tak zaślepionym przez szatana?") a katolicy dziwią się "jak można dać się zwieść jakiejś sekcie?".

Po prostu, każdy uważa że jego światopogląd jest najprawdziwszy. ;)

I mówiąc pół żartem pół serio, najmądrzejszy na tym forum jestem ja, Sebastian, gdyż w przeciwieństwie do obecnych tutaj ludzi wierzących i niewierzących, właśnie JA jako jedyny na tym forum głoszę prawdę, mówiąc że "wiem że nic nie wiem" :) i właśnie dlatego WIEM, że to ja mam rację a nie Wy :)

a mówiąc już zupełnie poważnie, to taka nasza powszechna ludzka słabość że nie zawsze umiemy opanować emocje i uszanować rozmówcę.
« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2018, 16:02 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline robbo1

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #234 dnia: 23 Styczeń, 2018, 16:06 »
W istocie z zasady chcemy wierzyć,że to my mamy ,posiedliśmy prawdę ,inni nie,ewentualnie niekoniecznie,chociaż niekiedy okazuje się,że niekoniecznie "mamy" prawdę.
Nie, nie podzielam zasadności relatywizmu prawdy.
Naszego jej zrozumienia,pod pewnymi względami tak.



Offline Światus

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #235 dnia: 23 Styczeń, 2018, 16:08 »
Robbo, sprawdź tę informację z "Prowadzenia rozmów";

Greckim słowem tłumaczonym w wielu współczesnych przekładach Biblii na „krzyż” (w NW „pal męki”)
jest stau·ros’. W klasycznej greczyźnie słowo to oznaczało po prostu ustawioną pionowo belkę, czyli pal.
Później zaczęto też nazywać tak pal egzekucyjny z belką poprzeczną. Potwierdza to The Imperial Bible-Dictionary: „Greckie słowo tłumaczone na ‚krzyż’ [stau·ros’] właściwie oznacza pal, słup lub fragment palisady, na którym można coś powiesić lub którego można użyć do ogrodzenia części terenu. (...) Zdaje się, że nawet u Rzymian słowo crux (od którego pochodzi nasz krzyż) pierwotnie oznaczało słup” (wyd. P. Fairbairn, Londyn 1874, t. I, s. 376).
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline robbo1

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #236 dnia: 23 Styczeń, 2018, 16:18 »
Nie zgadzasz się z podanymi tam informacjami,czy uważasz,że ja powinienem?
Temat "krzyża" już przerabialiśmy w innym miejscu,i podawałem słownikowe definicje gr. "stauros".
Udowodniłem to,że "pal"[słup,belka] zawsze występuje przed krzyżem.
I taką kolejność wybieramy w swoim tłumaczeniu.
Pewnie idzie ci o "źródło" wiedzy podanych w "Prowadzeniu rozmów..."informacji,ich nierzetelności.
Podaj dane,ewentualnie co dokładnie tam czytamy.


« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2018, 16:41 wysłana przez robbo1 »


Offline zenobia

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #237 dnia: 23 Styczeń, 2018, 16:26 »
Ja obydwu panom gratuluję umiejętnosci zycia w zakłamaniu .
Ja nie potrafiłam , własnie wrociłam od psychologa.
Panowie sami wspominają o blednych naukach ale im to wcale nie przeszkadza
Podobnie mysli moj mąz , tak , ze wiem o czym mowie.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 520
  • Polubień: 14356
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #238 dnia: 23 Styczeń, 2018, 16:34 »
W tym tygodniu postaram opracować się dwa tematy:

Dlaczego Świadkowie Jehowy zmieniają swoje wyjaśnienia i czy oznacza to, że organizacja ta nie może cieszyć się uznaniem Bożym?

Czy rzeczywiście nakaz co do krwi jest czymś złym?
Czy opiszesz to swoimi słowami, jako Nabonit, czy wkleisz "doświadczenie" z wykładu biblijnego, czy punktu kongresowego? Jak w przypadku rzekomego głodu w domu i ojca czytającego biblię?
 Wybacz szczerość, ale ja to już słyszałem, zanim na forum się pojawiłeś, co bardzo podważa Twoją wiarygodność.
 A drugie pytanie. Gdzie ci Twoi dwaj dziadkowi starsi byli jak podobno głód wam zaglądał w oczy?
A trzecie pytanie, to czy dalej okłamujesz starszych, zatajając swoje pogawędki z nami. Wiesz, że za to jest komitet.
« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2018, 16:42 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Stanisław Klocek

Odp: Chrześcijański Świadek Jehowy
« Odpowiedź #239 dnia: 23 Styczeń, 2018, 16:43 »
Dostrzegam ogrom negatywnych emocji w wielu wpisach. Nie chce nikogo denerwować ani wywoływać w nikim złości.
Dostrzegam Twe dobre intencje i to jest coś ważne. Tylko, że deklaracja nie zawsze idzie z praktyką.
Ja rozumiem, że jak napisaliście jest 35 na 1 ale ...
To ja tak przeliczyłem na tamtejszy czas, ale czyja to wina, że inni ŚJ nie chcą Ci pomagać? Mimo tego dostrzegam w Tobie pewną chęć obiektywnej konfrontacji, weryfikacji, recenzji poglądów, dlaczego tak, a nie inaczej? Proponowałem i nadal proponuję publiczne 1/1. Pamiętaj jednak, że aby było fer, a jak deklarujesz, że przede wszystkim Biblia, co przyjmuję, to czy Ty 'Nabonit' też przyjmujesz tą zasadę, że nie można działać anonimowo? Porównaj wersy: Ps 26:4 (cz b) ... którzy ukrywają, kim są, nie wchodzę. - Ja 18:20 "mówić jawnie, a nie skrywając swą tożsamość" nawet w przypadku z największym odstępcą jakim jest szatan upublicznić adwersację. Hi 1:6. Tym sposobem mamy "być naśladowcami Boga" Ef 5:1 Dlaczego ŚJ nie chcą naśladować Boga? Mój wizerunek jest jawny jak i wielu innych ex-ŚJ. Odwrotnie jest głosicielami jak i mającymi przywileje, którzy ukrywają się od odpowiedzialności swoistym  immunitetem? Jeśli nie jesteś stronniczym i rzeczywiście zależy Ci na rzeczywistej prawdzie, to dlaczego ukrywasz swą tożsamość? Mogę zrozumieć, a nawet pochwalić, że robisz to ze względu, aby mieć dostęp do tajnych dokumentów Organizacji ŚJ, niedostępnym ŚJ nie będącymi zakonnikami wspólnoty mieszczącej się w  BO Nadarzyna, aby tym sposobem mieć dostęp do rzeczywistej prawdy, nie tylko dla siebie, ale i dla innych w stosownym czasie.. Proszę, czy możesz bez "ogródek" ustosunkować się do tej kwestii?
« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2018, 16:47 wysłana przez Stanisław Klocek »