Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...  (Przeczytany 35494 razy)

Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #90 dnia: 17 Wrzesień, 2015, 09:47 »
W samej rzeczy Tomku.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #91 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 09:00 »
Bardzo dobry materiał Piotra Andryszczaka

Jakich odpowiedzi udzielać Świadkom Jehowy? Taktowne pytania :)  http://www.piotrandryszczak.pl/jakich-odpowiedzi-udzielac-swiadkom-jehowy.html

Czy świadkowie rzeczywiście studiują materiał jaki podsyła im CK? Czy sprawdzają kontekstowo i dokładnie czy tekst w strażnicy zgodny jest z tym co podaje biblia? 
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2015, 09:04 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Córka Weterana

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #92 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 19:10 »
Bardzo dobry materiał Piotra Andryszczaka

Jakich odpowiedzi udzielać Świadkom Jehowy? Taktowne pytania :)  http://www.piotrandryszczak.pl/jakich-odpowiedzi-udzielac-swiadkom-jehowy.html

Czy świadkowie rzeczywiście studiują materiał jaki podsyła im CK? Czy sprawdzają kontekstowo i dokładnie czy tekst w strażnicy zgodny jest z tym co podaje biblia?

Materiał ten zawiera fałszywy i często powielany pogląd, że świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, bo nie wierzą w Trójcę.
Otóż, są.
Słowo chrześcijanin nie pochodzi przecież od słowa Trójca, ale od słowa "chrzest", a ten u świadków przecież występuje. Definicja słowa - "chrześcijanin" to także osoba wierząca w Jezusa i jego nauki. Nie jest tu sprecyzowane, czy tenże Jezus jest osobą Boską, jest tożsamy ze Stwórcą, Ojcem. To NIE MA ZNACZENIA.
Pomijając różne zakłamania występujące u świadków, deklarują oni otwarcie, że starają się podążać śladami Jezusa Chrystusa i raczej jest to dość oczywiste dla wszystkich.
Nie żebym broniła świadków Jehowy, ale bardzo też nie lubię katolickich manipulacji.
Tyle ode mnie, jak się komuś nie podoba co napisałam, to niech mnie wygasi. 
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2015, 19:15 wysłana przez Córka Weterana »


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #93 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 19:18 »
Tu moim zdaniem racja. Przynajmniej w sensie nazewnictwa a nie samego co kto pod tym rozumie być chrześcijaninem. Przecież termin chrześcijanin stosowany do uczniów JCh już w 1 wieku i katolicy mają to w w Dz.Ap. jak byk. Dlatego myślę że katolikom chodzi raczej o nie uznawanie osobowości DŚ i boskości J.Ch. jako Boga gdy mówią że SJ nie są chrześcijanami bo nie uznają Trójcy Św.

BTW. Osobiście wolę termin Chrystianin od Chrystusa a nie Chrześcijanin od Chrztu.
Chrześcijanin jakoś  .... trudniej i czasem gorzej mi się kojarzy. (brzemię tradycji i historii)
Do tego nazwę tę nadali zdaje się uczniom Jezusa poganie - o dziwo.
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2015, 19:26 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline nowa

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #94 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 20:04 »
Materiał ten zawiera fałszywy i często powielany pogląd, że świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, bo nie wierzą w Trójcę.
Otóż, są.
Słowo chrześcijanin nie pochodzi przecież od słowa Trójca, ale od słowa "chrzest", a ten u świadków przecież występuje. Definicja słowa - "chrześcijanin" to także osoba wierząca w Jezusa i jego nauki. Nie jest tu sprecyzowane, czy tenże Jezus jest osobą Boską, jest tożsamy ze Stwórcą, Ojcem. To NIE MA ZNACZENIA.
Pomijając różne zakłamania występujące u świadków, deklarują oni otwarcie, że starają się podążać śladami Jezusa Chrystusa i raczej jest to dość oczywiste dla wszystkich.
Nie żebym broniła świadków Jehowy, ale bardzo też nie lubię katolickich manipulacji.
Tyle ode mnie, jak się komuś nie podoba co napisałam, to niech mnie wygasi.

Trzeba by się zastanowić, co to znaczy wierzyć w Jezusa :)
Najnowsze tłumaczenie NT Ewangelicznego Instytutu Biblijnego często wstawia zamiast "wierzyć w Jezusa" - "zawierzyć Jezusowi".



Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #95 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 20:32 »
To prawda. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej oddaje zawierzenie i zaufanie.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Córka Weterana

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #96 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 20:40 »
Trzeba by się zastanowić, co to znaczy wierzyć w Jezusa :)
Najnowsze tłumaczenie NT Ewangelicznego Instytutu Biblijnego często wstawia zamiast "wierzyć w Jezusa" - "zawierzyć Jezusowi".

Ok, ale chyba nie zaprzeczysz, że świadkowie Jehowy się tutaj wpasowują?


Offline nowa

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #97 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 21:56 »
Ok, ale chyba nie zaprzeczysz, że świadkowie Jehowy się tutaj wpasowują?

Mówiąc szczerze, średnio. Moim zdaniem, zawierzyć - to uczynić Go swoim Panem i Zbawicielem.
Zawierzyć - to mieć z Nim relację, więź, bezpośredni kontakt w modlitwie.
ŚJ nie modlą się do Jezusa, a więc nie mają z Nim relacji, niestety. Nie mogą Mu więc zawierzyć, prawda?

To pytanie, które zadałaś, to kwestia, z którą biję się ponad rok. Czy ŚJ wpasowują się w wiarę w Jezusa, czy mogą uczynić Go Panem swojego życia, czy mogą otworzyć przed Nim swoje serce?
Czy mogą odpowiedzieć na apel Jezusa:
Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Obj. 3, 20
Jaka obietnica!
Niestety myślę, że organizacja im tego zabrania...


Offline Iza

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #98 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 22:02 »

Czy ŚJ wpasowują się w wiarę w Jezusa, czy mogą uczynić Go Panem swojego życia, czy mogą otworzyć przed Nim swoje serce?
Czy mogą odpowiedzieć na apel Jezusa:
Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Obj. 3, 20
Jaka obietnica!
Niestety myślę, że organizacja im tego zabrania...
I tu sie myślisz, Nowa ( chyba na szczęście) , wielu ma sobie za nic organizacyjne zakazy, i odpowiada na głos Pana, a wzrost liczby spożywających emblematy mówi samo za siebie...no wiem zaraz mi powiesz, że udział w Wieczerzy Pańskiej organizowanej przez ŚJ nie jest ważny. ALe czy ja wiem,osąd co do tej sprawy pozostawmy Panu...

Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline nowa

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #99 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 22:16 »
I tu sie myślisz, Nowa ( chyba na szczęście) , wielu ma sobie za nic organizacyjne zakazy, i odpowiada na głos Pana, a wzrost liczby spożywających emblematy mówi samo za siebie...no wiem zaraz mi powiesz, że udział w Wieczerzy Pańskiej organizowanej przez ŚJ nie jest ważny. ALe czy ja wiem,osąd co do tej sprawy pozostawmy Panu...

Wcale tak nie odpowiem.
Powiem za to:
I chwała Bogu, że coraz więcej Świadków odpowiada na głos Pana Jezusa i spożywa emblematy :)
Potem najczęściej pewnie opuszcza organizację?
To Bóg bada serca, nie ja.
Wiem tylko, że jeżeli ktoś ślepo ufa organizacji jako matce, i wierzy, że ona może doprowadzić go do zbawienia, jest nie na tej drodze, o której mówi Biblia.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #100 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 22:43 »
A czy Chrystus mówił coś o emblematach? Gdzie w biblii są jakies emblematy. Nauka niebiblijna a raczej zaczerpnięta z masonerii.

Swiadkowie sami o sobie piszą że nie należą do chrześcijanstwa. Mam przed sobą "Prowadzenie rozmów" z 1991 roku, na str. 23 w pierwszym akapicie takiej instrukcji udziela straznica: "Nie należymy do chrześcijanstwa i nie wierzymy w Trójce.....", odniesiona do rozmowy z buddystami brzmi: "(...) podkreśl, że nie popierasz chrześcijaństwa"
Sami siebie zdefiniowali więc nie widze pola do dyskusji.

Jesli chodzi o chrzest śj to to jest zwykła kąpiel i przyrzeczenie posłusznosci organizacji świadków jehowy.

Chrystus nakazał chrzcić w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego (Mt 28,16-19)

W Dziejach Apostolskich (2,38) jest wyraźnie: Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» - zapytali Piotra i pozostałych Apostołów.  «Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego.  Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których powoła Pan Bóg nasz». To tylko niektóre wersety.

Strażnica z 1 kwietnia 2006, s.22

Dwa pytania do kandydatów do chrztu:

"Czy na podstawie ofiary Jezusa Chrystusa okazałeś skruchę za swe grzechy i czy oddałeś się Jehowie, by spełniać Jego wolę?"

"Czy rozumiesz, że przez oddanie się Bogu i chrzest utożsamiasz się ze Świadkami Jehowy i przyłączasz się do organizacji Bożej kierowanej Jego duchem?"


CZy to jest zgodne z biblią? Niech sobie każdy sam odpowie.

„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #101 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 22:44 »
Kapłan polewający wodą święconą główkę dziecka wymawia słowa Chrystusa: "Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego",

a nie

"Czy na podstawie ofiary Jezusa Chrystusa okazałeś skruchę za swe grzechy i czy oddałeś się Jehowie, by spełniać Jego wolę?" i "Czy rozumiesz, że przez oddanie się Bogu i chrzest utożsamiasz się ze Świadkami Jehowy i przyłączasz się do organizacji Bożej kierowanej Jego duchem?" bo tego niestety w biblii nie ma.
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2015, 22:50 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline nowa

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #102 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 22:49 »
A czy Chrystus mówił coś o emblematach? Gdzie w biblii są jakies emblematy. Nauka niebiblijna a raczej zaczerpnięta z masonerii.

Swiadkowie sami o sobie piszą że nie należą do chrześcijanstwa. Mam przed sobą "Prowadzenie rozmów" z 1991 roku, na str. 23 w pierwszym akapicie takiej instrukcji udziela straznica: "Nie należymy do chrześcijanstwa i nie wierzymy w Trójce.....", odniesiona do rozmowy z buddystami brzmi: "(...) podkreśl, że nie popierasz chrześcijaństwa"
Sami siebie zdefiniowali więc nie widze pola do dyskusji.

Jesli chodzi o chrzest śj to to jest zwykła kąpiel i przyrzeczenie posłusznosci organizacji świadków jehowy.

Chrystus nakazał chrzcić w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego (Mt 28,16-19)

W Dziejach Apostolskich (2,38) jest wyraźnie: Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» - zapytali Piotra i pozostałych Apostołów.  «Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego.  Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których powoła Pan Bóg nasz». To tylko niektóre wersety.

Strażnica z 1 kwietnia 2006, s.22

Dwa pytania do kandydatów do chrztu:

"Czy na podstawie ofiary Jezusa Chrystusa okazałeś skruchę za swe grzechy i czy oddałeś się Jehowie, by spełniać Jego wolę?"

"Czy rozumiesz, że przez oddanie się Bogu i chrzest utożsamiasz się ze Świadkami Jehowy i przyłączasz się do organizacji Bożej kierowanej Jego duchem?"


CZy to jest zgodne z biblią? Niech sobie każdy sam odpowie.

To, co napisałeś, to oczywiście prawda.
Przyznasz jednak, że Pan odnajduje swoich ludzi w różnych, nawet najdziwniejszych miejscach i wyrywa ich stamtąd.
O takich sytuacjach piszę, przecież nie o ciele kierowniczym, który uważa się za namaszczone ciało i prowadzone przez ducha (pytanie, jakiego?)


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #103 dnia: 18 Wrzesień, 2015, 22:51 »

Przyznasz jednak, że Pan odnajduje swoich ludzi w różnych, nawet najdziwniejszych miejscach i wyrywa ich stamtąd.
Pełna zgoda
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Córka Weterana

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #104 dnia: 19 Wrzesień, 2015, 11:44 »
Pełna zgoda

Pomijając Wasze wywody, mnie chodziło jedynie o ETYMOLOGIĘ słowa chrzest.
Natomiast to, że sobie katolicyzm jako religia znaczna wśród chrześcijańskich uznał, że słowo "chrześcijanin" może obejmować jedynie tych, którzy uznają Trójcę, to już problem katolicyzmu, nie mój. Ja będę nadal uważać, że chrześcijaninem jest każdy, kto wierzy w Jezusa, BEZ WZGLĘDU NA TO CZY SIĘ DO NIEGO MODLI CZY NIE i stara się go naśladować. To, że jest to związane najczęściej z chrztem który w danej religii różnie się odbywa, to już poboczna sprawa.
W razie czego służę linkiem:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chrzest

Polecam RACJONALNIE skupić się na znaczeniu słowa, a nie na tej całej otoczce.