„Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20)...
"Kościół", wg nauk Jezusa, to społeczność, a nie "organizacja"... I to niestety jest prawidłowością historyczna, że kiedy społeczność się rozrosnie i nie daj Boże , uzyska władze i pieniądze, społeczność taka z czasem dryfuje w stronę "organizacji religijnej"... Tak było z chrześcijanami po śmierci apostołów i tak dryfuje obecnie wzorem innych "organizacja" SJ...
Wspólnota indywidualnych poszukiwaczy i naśladowców nauk Jezusa ma nie tylko sens duchowy w sferze sacrum ale i wymiar miedzyludzki w sferze profanum...
Jezus podał "prawdę uniwersalną" lecz każdy musi znaleźć do niej klucz w wymiarze indywidualnym. To jest niedopuszczalne doktrynalnie przez większość wyznań sprawujących "Rządy Dusz"...
„Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich”...