To Ty tego chciałaś nie ja. Nie panujesz nad emocjami.
Nie chciałem i nie obrażałem Ciebie jak ty mnie teraz wymyślając mi od betonów.
Z Panią już nie chcę rozmawiać w takim duchu.
Beton to jedynie trafna charakterystyka Twojego sposobu pisania. Jesteś bardziej organizacyjny, niżbyś chciał przyznać. Cały czas, w każdym poście, nawet teraz, twierdzisz, że od śJ wyniosłeś jedynie to, co dobre, podczas gdy mnie przypisujesz rzekome wyniesienie wszystkiego tego, co złe. Czymże jest taka postawa, jak nie pychą, wyniosłością, przypisywaniem sobie prawa do osądzania drugich? Typowo świadkowskie.
Aha, ja nie zaczęłam. Ja jedynie się bronię. Nie gryzę nigdy sama z siebie, ale jeśli ktoś mnie atakuje lub próbuje poniżyć, to musi się liczyć z tym, że mogę się odgryźć.