Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?  (Przeczytany 54055 razy)

Offline CEGŁA

Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #240 dnia: 16 Lipiec, 2016, 01:45 »
Rozumiem że mieszkasz na wsi jak to komisariat. Napisałem wyżej co ja bym zrobił. Nie trzeba wychodzić z domu.

Naprawdę nie chcę ciągnąć tematu pedofilii na tym wątku.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6227
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #241 dnia: 16 Lipiec, 2016, 01:57 »
Co Ty byś zrobił??? Tak naprawdę nie wiesz. Dopiero jak byś zrobił, to można to komentować,
Ale jakby odwiedzili Cię panowie z wydziału do walki z pedofilią, to byś zrozumiał, że to ni komisariat na wsi.
W pakiecie promocyjnym, gdyby ci dodali kilka rozmów na skype, zwyczajnych telefonicznych, i jeszcze kilka smsów, to ile robisz przysiadów???


Blizna

  • Gość
Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #242 dnia: 16 Lipiec, 2016, 14:40 »
Żeby uściślić bo nie wiem czy tak zrozumiałaś to co napisał Cegła - notatkę wpisuje się w formularzu S-77. Jednak osoba wykluczona (lub która się odłączyła) nigdy tego formularza do rąk nie dostaje. Nawet nie powiadamia się jej o jego istnieniu.

Proste pytanie: czy przy moich danych widnieją notatki na temat mnie których nie autoryzowałam?
Wiadomo, że nie autoryzowałam, bo niczego nigdy w tej organizacji nie podpisywałam.
I jakaś "informacja" na mój temat znajduje się w Nadarzynie?


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6227
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #243 dnia: 16 Lipiec, 2016, 15:46 »
Proste pytanie: czy przy moich danych widnieją notatki na temat mnie których nie autoryzowałam?
Wiadomo, że nie autoryzowałam, bo niczego nigdy w tej organizacji nie podpisywałam.
I jakaś "informacja" na mój temat znajduje się w Nadarzynie?
Kiedy zostałaś wykluczona lub się  odłączyłaś?


Offline CEGŁA

Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #244 dnia: 16 Lipiec, 2016, 15:55 »
Odpowiedź może być różna w zależności kim jesteś, albo kim byłaś.
Jeżeli jesteś zwykłym głosicielem to raczej takich informacji nie ma. Chyba, że coś nieźle nabroiłaś.
Jeżeli starałaś się o jakiś przywilej, to na pewno dodatkowa informacja w postaci opinii o tobie poszła do biura.

Jeżeli wykluczenie czy odłączenie - tak jak było napisane wyżej -  sporządza się druk s-77.
Jeżeli byłaś zwykłym głosicielem tylko taki druk. Tego druku nigdy nie zobaczysz.
Jeżeli byłaś pionierem, starszym i nagle się odłączyłaś lub zostałaś wykluczona to na pewno NO sporządzi o Tobie dodatkową notatkę.

Podejrzewam że najwięcej dodatkowych informacji mają słudzy pełnoczasowi, a także bracia po kursach specjalnych.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Blizna

  • Gość
Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #245 dnia: 16 Lipiec, 2016, 17:31 »
Odłączyłam się 5 lat temu.
Napisałam list do starszych zboru.
Poinformowałam ich, że nie mogę się pogodzić z okłamywaniem mnie przez WTS.
Oraz że zamierzam ułożyć sobie życie poza tą organizacją.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6227
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #246 dnia: 16 Lipiec, 2016, 18:34 »
Blizna, w twoim wypadku to zostaje w aktach zboru Twój list (chyba że ktoś życzliwy go zniszczył) i druk s-77, w którym zapisane jest dlaczego nie jesteś Śj i kiedy ogłoszenie padło na zebraniu.
W BO jest taki sam druk s-77. Może też być (to nie jest praktyka podyktowana przepisami wewnątrz wyznaniowymi, a tylko nadgorliwością) kopia Twojego listu o odłączeniu się.

Tak jak pisał Cegłówka, im większy przywilej tym więcej śladów. Np byli starsi są uwzględniani na druku dotyczącym zamianowań. jeden egzemplarz pozostaje w zborze, drugi w BO. Dla NO, specjalnych, czasem absolwentów KU, różnej maści misjonarzy i działaczy jest imienne sprawozdanie z kwalifikacji, które przesyła się do BO. Absolwenci KU mają swoje wyniki z egzaminów, które też trafiają do BO.

Czy oni się nad tym modlą, czy jakieś praktyki okultystyczne odprawiają, to już tego nie powiem, a dokładniej: nie napiszę.



Tusia

  • Gość
Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #247 dnia: 16 Lipiec, 2016, 21:45 »
Odłączyłam się 5 lat temu.

Czy Twoje posty są pisane z zaświatów? Bowiem 5 lat temu w Strażnicy:



Zginęłaś w Armagedonie albo rozczarowałaś się?  ;D


Offline Weteran

Odp: Jeśli ostracyzm ma podstawy biblijne, to dlaczego się go wstydzić?
« Odpowiedź #248 dnia: 16 Lipiec, 2016, 22:23 »
Tak, tak ale to problem szerszy:

Błogosławiony, który odczytuje, i którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila jest bliska. (Obj. 1:3, BT)
Przyjdę niebawem: Trzymaj, co masz, by nikt twego wieńca nie zabrał! (Obj. 3:11, BT)
Dalej powiedział do mnie: «Nie kładź pieczęci na słowa proroctwa tej księgi, bo chwila jest bliska. (Obj. 22:10, BT)
Oto przyjdę niebawem (...) (Obj. 22:12, BT)
Mówi Ten, który o tym świadczy: «Zaiste, przyjdę niebawem». Amen. Przyjdź, Panie Jezu! (Obj. 22:20, BT)

Wszystko to powiedziane do człowieka, który żył ok. 100 lat, nie do Boga, u którego jeden dzień jak 1000 lat (2 List Piotra 3:8).
Tylko cytuję, nie komentuję. 
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline niewierzacy

Jesteś odstępcą! - Odstępcą od organizacji, czy od prawdy?
WTS - to okupacja świadomości.
Trzeba podważać wszystko, co się da podważyć, bo tylko wtedy można wykryć to, co podważyć się nie da.