Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: P, moje kroki ku prawdzie  (Przeczytany 33627 razy)

Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #60 dnia: 03 Lipiec, 2017, 23:12 »
Wczorajsze zebranie spożytkowałem najlepiej jak tylko potrafiłem, wykład mnie nie interesował o wiele ciekawsze było czytanie Łk 11 rozdział, troszkę przeanalizowałem, ciekawy fragment Łk. 11:35 to tak jak pytanie, Czy kłamstwo może być prawdą? Albo prawda kłamstwem?
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline Enmebaralugalzagesi

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #61 dnia: 04 Lipiec, 2017, 00:04 »
Może sie wydawać prawdą, albo kłamstwem : >


Offline HARNAŚ

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #62 dnia: 04 Lipiec, 2017, 06:22 »
Każde kłamstwo jest nieprawdą ale nie każda nieprawda jest kłamstwem.


Offline Reskator

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #63 dnia: 04 Lipiec, 2017, 06:31 »
Wczorajsze zebranie spożytkowałem najlepiej jak tylko potrafiłem, wykład mnie nie interesował o wiele ciekawsze było czytanie Łk 11 rozdział, troszkę przeanalizowałem, ciekawy fragment Łk. 11:35 to tak jak pytanie, Czy kłamstwo może być prawdą? Albo prawda kłamstwem?
Piszę co czuję.Jakbym miał iść teraz na zebranie to bym to traktował jako karę lub zniewolenie.Żonie powiedziałem że mogę ją podwieść na zebranie ale ja nie pójdę,i nie chodzi jak ja.
Starszemu niedawno powiedziałem,że sumienie nie pozwoliłoby mi teraz iść do ludzi i mówić że ŚJ to org pokojowa wiedząc że czerpią dochody z akcji choćby Lokhida,czy Boeninga.
« Ostatnia zmiana: 04 Lipiec, 2017, 06:35 wysłana przez Reskator »


Offline zenobia

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #64 dnia: 04 Lipiec, 2017, 11:34 »
A ja tam znowu ,polazłam' i od razu sie wkurzyłam bo powiedzieli , ze potrzeba zostac na zbiorke bo to dalsza częsc zebrania .Zaczynając wykład mowca zaczal od tego ,ze sie spoznił bo popsuł mu sie samochod a myslał,ze to taka dobra marka /nie spoznił sie/Potem było cos o naszej marce u Boga /u Was tez był taki wstep?/Po pytam slubnego czy zostaje na zbiorke bo ja wychodze tez wyszdł.Na kongres do K K postanowiłam nie jechac bo były to gwałt tak psychiczy jaki i fizyczny !


Offline viola

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #65 dnia: 04 Lipiec, 2017, 12:43 »
ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie musze ci powiedziec ze masz wielkie szczescie majac rodzine w tzw.swiecie ja tez mam tylko syn z synowa zostal w org. i oczywiscie nas nie chca znac ale moze i oni kiedys sie przebudza tylko straconego czasu juz nie odzyskaja :(jak ja dowiedzialam sie prawdy o tej prawdzie napisalam list do starszych ale przedtem odczytalam ten lis i nagralam a nagranie rozeslalam wszystkim znajomym duzo braci pisalo ze sa w szoku ale z mojego rodzinnego kochajacego zboru nie napisal nikt chociaz wydawaloby sie ze bylismy lubiani ale to byly jednak pozory zycze ci wielu wspanialych przyjazni bo ja zawsze dbalam o dobre relacje z ludzmi ze swiata i ciesze sie bo nie zostalam sama jak palec :) ;)


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #66 dnia: 04 Lipiec, 2017, 18:18 »
A ja tam znowu ,polazłam' i od razu sie wkurzyłam bo powiedzieli , ze potrzeba zostac na zbiorke bo to dalsza częsc zebrania .Zaczynając wykład mowca zaczal od tego ,ze sie spoznił bo popsuł mu sie samochod a myslał,ze to taka dobra marka /nie spoznił sie/Potem było cos o naszej marce u Boga /u Was tez był taki wstep?/Po pytam slubnego czy zostaje na zbiorke bo ja wychodze tez wyszdł.Na kongres do K K postanowiłam nie jechac bo były to gwałt tak psychiczy jaki i fizyczny !

Jestem pierwszym nieszczęśliwym jak mam zostać na zbiórce, gdy tylko jest możliwość znikam, w prawdzie czasem się nie udaje, ale w większości wypadków jednak idzie tak zrobić.

ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie musze ci powiedziec ze masz wielkie szczescie majac rodzine w tzw.swiecie ja tez mam tylko syn z synowa zostal w org. i oczywiscie nas nie chca znac ale moze i oni kiedys sie przebudza tylko straconego czasu juz nie odzyskaja :(jak ja dowiedzialam sie prawdy o tej prawdzie napisalam list do starszych ale przedtem odczytalam ten lis i nagralam a nagranie rozeslalam wszystkim znajomym duzo braci pisalo ze sa w szoku ale z mojego rodzinnego kochajacego zboru nie napisal nikt chociaz wydawaloby sie ze bylismy lubiani ale to byly jednak pozory zycze ci wielu wspanialych przyjazni bo ja zawsze dbalam o dobre relacje z ludzmi ze swiata i ciesze sie bo nie zostalam sama jak palec :) ;)

Bardzo się z tego powodu cieszę bo wiem że nie zostanę sam, zawsze mam z kim porozmawiać :) . Bardzo bym się cieszył gdyby jedna przyjaźń zborowa przetrwała, na pewno ta osoba była by moim celem by ją wybudzić :) poza rodziną.
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #67 dnia: 08 Lipiec, 2017, 20:49 »
Dziś podczas rozmowy z jedną siostrą zaczęliśmy rozmawiać o Prezydencie Trampie i powiedziała ona że jego zięć odkupił budynki w Brooklynie, i mam takie pytanie czy gdzieś w oficjalnych artykułach na jw.org była taka informacja, czy też mam kontakt z osobą która się budzi lub zagląda gdzie "nie powinna" ? 
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #68 dnia: 13 Lipiec, 2017, 20:54 »
Ostatnio zauważam, że na sali czuję się obco, boli udawanie, że jest ok, ale jeszcze przez chwilę muszę. Ostatnio popatrzyłem na mój zbór siedząc z tyłu sali i zastanawiałem się kto z całego tego grona musi udawać jak ja...
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline zenobia

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #69 dnia: 14 Lipiec, 2017, 08:22 »
Udawanie nie wychodzi nam na zdrowie z wielu powodow.  Dzisiaj u nas zaczaał sie kongres , ja zgodnie z postanowieniem nie pojechalam, więc mąz pojechał sam . Nie wiem tylko dlaczego był jakos tak ,dziwnie' miły /ha , ha / ipowiedział  , ze jedzie tylko dzisiaj ?


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #70 dnia: 14 Lipiec, 2017, 18:32 »
Udawanie nie wychodzi nam na zdrowie z wielu powodow.  Dzisiaj u nas zaczaał sie kongres , ja zgodnie z postanowieniem nie pojechalam, więc mąz pojechał sam . Nie wiem tylko dlaczego był jakos tak ,dziwnie' miły /ha , ha / ipowiedział  , ze jedzie tylko dzisiaj ?

masz rację zenobia ostatnio chodzę trochę przygaszony i wycofany ale niedługo się ogarnę, rzucę się w wir zajęć dobrze (po mojemu) zajmujących czas
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline Estera

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #71 dnia: 14 Lipiec, 2017, 19:47 »
Ostatnio zauważam, że na sali czuję się obco, boli udawanie, że jest ok, ale jeszcze przez chwilę muszę. Ostatnio popatrzyłem na mój zbór siedząc z tyłu sali i zastanawiałem się kto z całego tego grona musi udawać jak ja...
   Mam podobne odczucia do Twoich, co do tego udawania.
   Ale na sali nie czuję się obco, raczej rozśmiesza ;D mnie ta uprawiana przez wszystkich prawie, hipokryzja ...
   Obserwowana na żywo, jak w jakimś talk show.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Lunkaa

  • Gość
Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #72 dnia: 14 Lipiec, 2017, 20:18 »
ostatnio chodzę trochę przygaszony i wycofany ale niedługo się ogarnę, rzucę się w wir zajęć dobrze (po mojemu) zajmujących czas

Z tego co widzę to ten jw.org jest jak nałóg, i to gorszy od palenia, bo palenie przynajmniej nie zmienia świadomości


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #73 dnia: 18 Lipiec, 2017, 20:44 »
Dziś wesolutki P stwierdził, że musi to napisać :) w niedziele patrząc na cały zbór uśmieszek z twarzyczki mu nie schodził albowiem stwierdził, że to będą wspaniałe czasy jak już nie będzie musiał co tydzień rano przychodzić na zebranie :), jak to będzie fajnie przekazać list o odłączeniu i jak to fajnie poznać prawdziwych przyjaciół.

Wczoraj też znalazłem chwilkę dla siebie w aucie i zupełnie inaczej niż zwykle się pomodliłem, zupełnie inne uczucie, czułem, że na prawdę mówię z serca, także jestem Baaardzo wesolutki  ;) ;) ;) ;D ;D ;D
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #74 dnia: 26 Lipiec, 2017, 20:29 »
Z polecenia tu na forum czytam (w końcu) Kryzys sumienia żałuję, że wcześniej dobrych rad nie słuchałem. Dzięki tej książce serio widać wszystko od kuchni.

Teraz z perspektywy czasu widzę wszystko co doprowadziło, że zapragnąłem zostać ŚJ, od początków, kiedy jeszcze chodziłem do Kościoła katolickiego.
Teraz mam pytanie do Roszady, jaki jest mój status w Kościele jako osoby która została Świadkiem Jehowy(nie powiedziałem żadnemu księdzu, że nie chcę być już członkiem Kościoła, i nie dokonałem aktu apostazji) ?
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl