Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: P, moje kroki ku prawdzie  (Przeczytany 33579 razy)

Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #30 dnia: 06 Czerwiec, 2017, 21:01 »
Nie mogę się doczekać by otwarcie bez ukrywania się pod nickiem móc powiedzieć dość i wyrazić wszystko co uważam za słuszne, mówiąc prawdę o Strażnicy która zabrała mi kilka lat mojego młodego życia. Więcej niż roku już mi nie zabiorą, tylko tyle sobie daję by być tu gdzie jestem i by szczerze porozmawiać z najbliższymi na temat kłamstw jakie szerzy korporacja pod której władzą jest 8 milionów ludzi.
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #31 dnia: 10 Czerwiec, 2017, 18:43 »
Zastanawiałem się, co mogę sytuacji na dziś napisać jeszcze o sobie. I przyszło mi do głosy tylko to jak bardzo gorliwy się stałem w poszczególnych etapach, czyli od nieochrzczonego głosiciela do ochrzczonego Świadka. Tak więc od nieochrzczonego głosiciela do mojego chrztu minęło niespełna 5 miesięcy. Po nie całym roku spróbowałem pomocniczej pionierskiej, a po 10 miesiącach zostałem Pionierem Stałym, uważałem że skoro mam możliwości to taki jest mój obowiązek. W pełnieniu tej służby dotrwałem do kursu, który w pewnym stopniu mnie uderzył tym, że pionierzy są tam traktowani jak lepsi, mówiąc szczerze nienawidzę takiego uczucia. Żaden człowiek nie jest lepszy od drugiego i z taką myślą kończyłem kurs. Co do kursu to byłem 1 z 5/6 osób na całą grupę która pierwszy raz szkoliła się na takim evencie.


Co do mojej postaci to cieszy mnie fakt, że nie cała rodzina jest Świadkami. Bardzo się z tego powodu cieszę, jedna rzecz która zmieniła się od rejestracji na forum, a właściwie krótko przed nią to, to, że nie głoszę już rodzinie, i w ogóle ciężej mi się mówi o mojej przynależności do grona Świadków Jehowy, czuję wyrzuty sumienia, że brałem i jeszcze biorę udział w rozpowszechnianiu pewnych kłamstw o Bogu. Czasami wściekam się na siebie, mam nadzieję, że wszystko mi przejdzie gdy już w 100% wyjdę z korporacji.

Ten czas który dałem sobie na byciu w zborze to czas na przystosowanie się do życia w prawdziwym świecie i jak to tylko możliwe próby wybudzenia szczerych ludzi. 
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline Estera

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #32 dnia: 10 Czerwiec, 2017, 19:01 »
   Doskonale Cię rozumiem "P"
   Jak obejrzałam proces z Australii, nt. pedofilii z G.Jacksonem, to chciałam od razu pisać list o odłączenie.
   Ale zaraz potem, trafiłam na film, w którym są świetne rady, jak się przygotować do takiego odejścia.
   Może któraś z nich, również Ci się spodoba, mnie ten film pomógł bardzo.
      "Elear Elda" - "Jak odejść od świadków Jehowy, nie czyniąc sobie krzywdy - 10 kroków"
      Jest tu między innymi, rozsądna rada, by opracować sobie strategię wyjścia z tej sekty, żeby jak najmniej czuć się poranionym.
   Bo wiadomo, że bez ran i tak się nie obejdzie, ale można ten ból przynajmniej zminimalizować.
   Na ile się tylko maksymalnie da.
   Pozdrawiam.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #33 dnia: 11 Czerwiec, 2017, 17:30 »
Dzięki Estero za filmik, przyda się. Obserwując sam siebie widzę że szukam już dziś kontaktu z ludźmi którzy nie należą do organizacji, jestem po prostu z natury człowiekiem głodnym kontaktu z innymi, fakt że czasami wolę być sam, ale na dłuższą metę nie umiem żyć bez kontaktu i rozmowy z innym człowiekiem, a odchodząc wiem, że wiele znajomości stracę, jednak to mnie nie powstrzyma.
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #34 dnia: 14 Czerwiec, 2017, 19:03 »
Kolejny post w tym wątku, zauważyłem u siebie coś co z jednej strony mnie cieszy, a z drugiej przypomina, że muszę uważać z kim w danym momencie rozmawiam.

Zapewne wielu z Was w rozmowach używało tekstu typu "są w prawdzie?","jestem w prawdzie od X lat" od jakiegoś czasu nie zdarza mi się używać tego stwierdzenia, bo nie może mi to przejść przez gardło, mówię po prostu "są Świadkami Jehowy?" "Świadkiem jestem od X lat" A jak to jest u Was drodzy ?
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline Estera

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #35 dnia: 14 Czerwiec, 2017, 20:15 »
Dzięki Estero za filmik, przyda się. Obserwując sam siebie widzę że szukam już dziś kontaktu z ludźmi którzy nie należą do organizacji, jestem po prostu z natury człowiekiem głodnym kontaktu z innymi, fakt że czasami wolę być sam, ale na dłuższą metę nie umiem żyć bez kontaktu i rozmowy z innym człowiekiem, a odchodząc wiem, że wiele znajomości stracę, jednak to mnie nie powstrzyma.
   Fajnie "P" słyszeć, że przyda Ci się parę fajnych rad, tam zawartych.
   Też przechodziłam ten etap, o którym tu wspominasz, a właściwie zbór mi w tym pomógł.
   Bo jak się spostrzegłam, że poza zborem niejednokrotnie, są wartościowsi ludzie niż w zborze ...
   To przestałam się ściśle stosować do tej ich chorej wskazówki, żeby pozrywać wszelkie kontakty ze świata.
   
   Dlatego też, nigdy nie zerwałam kontaktów, ze swoją tzw., rodziną ze świata i niektórymi znajomymi.
   Dzięki temu, po odkryciach nt. wts, nie zostałam całkiem sama.
   Po odkryciu prawdy o tej prawdzie, szybko zaczęłam posługiwać się terminem:
   Jestem świadkiem Jehowy, słowo "prawda" w tym kontekście, nie przechodzi mi przez gardło.
   Nie jestem w stanie na tym etapie mówić o "strażnicy", że to prawda.
   Jest to sprzeczne z tym co mam w swoim jestestwie, na obecną chwilę.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline sawaszi

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #36 dnia: 14 Czerwiec, 2017, 22:24 »
Bracie "P" - otwarty umysł miej i myśl logicznie -bez schematów -prawdę znasz ? -Tak ? - myśl , analizuj (z otwartym umysłem) -Pozdrawiam Cię  :)- to Twoje życie !


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #37 dnia: 15 Czerwiec, 2017, 16:13 »
Bracie "P" - otwarty umysł miej i myśl logicznie -bez schematów -prawdę znasz ? -Tak ? - myśl , analizuj (z otwartym umysłem) -Pozdrawiam Cię  :)- to Twoje życie !

Wiem, i od jakiegoś czasu w końcu to ja decyduję co mi wolno, a czego nie.
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline P

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #38 dnia: 21 Czerwiec, 2017, 21:17 »
Poniżej szkic roboczy listu do Bliskiego znajomego, jak to ludzie listy piszą :)




Drogi Przyjacielu,
[KILKA WSPOMNIEŃ]
 Zwracam się do Ciebie w tym liście, ponieważ uważam, że powoli nadchodzi czas rozwiązania wszystkich niejasnych sytuacji odnośnie mojej osoby, a Tobie jako mojemu przyjacielowi należą się pewne wyjaśnienia. Proszę Cię przeczytaj ten list do końca jeśli chcesz wiedzieć wszystko z pierwszej ręki, bez żadnych niedomówień. Od jakiegoś czasu biłem się z myślami, decyzja którą podjąłem dojrzewała we mnie już od prawie roku. Ale o tym za chwilę.
 Jak zapewne pamiętasz, wiara w Boga jest dla mnie bardzo ważna. Dalej chcę rozwijać się pod względem wiary w Boga, ale wnikliwa analiza Biblii, doprowadziła mnie do tego, że muszę stwierdzić, iż Ciało Kierownicze Świadków Jehowy nie jest kanałem łączności za który się podaje, i nie uczestniczy w dostarczaniu pokarmu duchowego. Jakiś czas temu studiowaliśmy na zebraniu temat, że Ciało Kierownicze nie jest natchnione, bardzo to kontrastuje z tym do czego uzurpowało sobie ono prawo w jednej z Strażnic z 2013 roku, o tym że musimy być mu bezwzględnie posłuszni nie zależnie jak my będziemy oceniali daną decyzję, dla mnie jest to w tej chwili już nie do pomyślenia. Uważam, że nie można ufać ludziom, którzy zmieniają wiele nauk biblijnych, niejednokrotnie w celu osiągnięciu podporządkowania im wiernych, co dalej skutkuje na przykład datkami które zbierają, pomnażając swój majątek.
 Dziś mogę to stwierdzić już otwarcie , nie chcę należeć do organizacji która ukrywa pedofilię w swoich szeregach (gdybyś był zainteresowany jakie instrukcje otrzymują starsi w tej sprawie, odwiedź stronę wtsarchive.com w której znajdziesz listy, oraz TAJNY podręcznik dla starszych, w której mają podane każde instrukcje). Bardzo dobrze pamiętam naszą rozmowę, więc sądzę, że powinieneś się zapoznać też z nagraniem z przesłuchania członka Ciała Kierowniczego przed Australijską Komisją która badała przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci między innymi w zborach, oraz zasadach postępowania po ujawnieniu takich przypadków. Wszystko idzie znaleźć na YouTube, wpisz tylko w wyszukiwarkę gogle Komisja Australijska.
Towarzystwo Strażnica wielokrotnie wykorzystywało religię by generować zyski. My jako głosiciele byliśmy nie jednokrotnie bezpłatną siłą roboczą, utrzymującą budynki do których wszystkie prawa ma Towarzystwo Strażnica.
 Gdybyś chciał zobaczyć moją dokładną przemianę wpadnij na forum na którym się udzielam pod nick’iem P swiadkowiejehowywpolsce.org życzę Ci byś także dostrzegł Prawdę o prawdzie. Gdybyś potrzebował wsparcia, zawsze jesteś moim przyjacielem i jestem do Twojej dyspozycji, niezależnie od tego co zmieni się od jutra. Gdybyś chciał utrzymywać ze mną kontakt, ja Cię nie wydam, liczy się Twoje dobro, a nie chcę utrudnić Ci kontaktu z rodziną.
Kończąc ten list, oświadczam Tobie, że z dniem jutrzejszym grono starszych otrzyma mój list w którym oświadczam, że przestaję być Świadkiem Jehowy.
Serdecznie Cię pozdrawiam
P



Teraz jeszcze tylko do rodziny, i kilku innych osób ze zboru. Coraz bliżej zamknięcia ciemnego rozdziału :D
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline A

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 258
  • Polubień: 1163
  • Nikt nie lubi, kiedy jego świat rozsypuje się.
Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #39 dnia: 21 Czerwiec, 2017, 21:39 »
Powodzenia :)
Trzymam kciuki.
...


Offline sawaszi

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #40 dnia: 21 Czerwiec, 2017, 22:18 »
Napisałeś od 'serca' i na pewno sprawisz przykrość 'przyjacielowi' że chcesz odejść ze zboru. W liście musisz napisać o swej motywacji i czy nie jesteś czasem 'sterowanym' -(bez świadomie) -czy 'na bocznicę  i poczekam -czy jeszcze coś innego..- to wydaje się w pierwszej chwili 'takie proste  :) , a nie jest  ;) .Dobrych decyzji  :) .Pozdrawiam Cię serdecznie - sawaszi


Offline Estera

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #41 dnia: 21 Czerwiec, 2017, 23:33 »
Poniżej szkic roboczy listu do Bliskiego znajomego, jak to ludzie listy piszą :)

Drogi Przyjacielu,
[KILKA WSPOMNIEŃ]
 Zwracam się do Ciebie w tym liście, ponieważ uważam, że powoli nadchodzi czas rozwiązania wszystkich niejasnych sytuacji odnośnie mojej osoby, a Tobie jako mojemu przyjacielowi należą się pewne wyjaśnienia. Proszę Cię przeczytaj ten list do końca jeśli chcesz wiedzieć wszystko z pierwszej ręki, bez żadnych niedomówień. Od jakiegoś czasu biłem się z myślami, decyzja którą podjąłem dojrzewała we mnie już od prawie roku. Ale o tym za chwilę.
 Jak zapewne pamiętasz, wiara w Boga jest dla mnie bardzo ważna. Dalej chcę rozwijać się pod względem wiary w Boga, ale wnikliwa analiza Biblii, doprowadziła mnie do tego, że muszę stwierdzić, iż Ciało Kierownicze Świadków Jehowy nie jest kanałem łączności za który się podaje, i nie uczestniczy w dostarczaniu pokarmu duchowego. Jakiś czas temu studiowaliśmy na zebraniu temat, że Ciało Kierownicze nie jest natchnione, bardzo to kontrastuje z tym do czego uzurpowało sobie ono prawo w jednej z Strażnic z 2013 roku, o tym że musimy być mu bezwzględnie posłuszni nie zależnie jak my będziemy oceniali daną decyzję, dla mnie jest to w tej chwili już nie do pomyślenia. Uważam, że nie można ufać ludziom, którzy zmieniają wiele nauk biblijnych, niejednokrotnie w celu osiągnięciu podporządkowania im wiernych, co dalej skutkuje na przykład datkami które zbierają, pomnażając swój majątek.
 Dziś mogę to stwierdzić już otwarcie , nie chcę należeć do organizacji która ukrywa pedofilię w swoich szeregach (gdybyś był zainteresowany jakie instrukcje otrzymują starsi w tej sprawie, odwiedź stronę wtsarchive.com w której znajdziesz listy, oraz TAJNY podręcznik dla starszych, w której mają podane każde instrukcje). Bardzo dobrze pamiętam naszą rozmowę, więc sądzę, że powinieneś się zapoznać też z nagraniem z przesłuchania członka Ciała Kierowniczego przed Australijską Komisją która badała przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci między innymi w zborach, oraz zasadach postępowania po ujawnieniu takich przypadków. Wszystko idzie znaleźć na YouTube, wpisz tylko w wyszukiwarkę gogle Komisja Australijska.
Towarzystwo Strażnica wielokrotnie wykorzystywało religię by generować zyski. My jako głosiciele byliśmy nie jednokrotnie bezpłatną siłą roboczą, utrzymującą budynki do których wszystkie prawa ma Towarzystwo Strażnica.
 Gdybyś chciał zobaczyć moją dokładną przemianę wpadnij na forum na którym się udzielam pod nick’iem P swiadkowiejehowywpolsce.org życzę Ci byś także dostrzegł Prawdę o prawdzie. Gdybyś potrzebował wsparcia, zawsze jesteś moim przyjacielem i jestem do Twojej dyspozycji, niezależnie od tego co zmieni się od jutra. Gdybyś chciał utrzymywać ze mną kontakt, ja Cię nie wydam, liczy się Twoje dobro, a nie chcę utrudnić Ci kontaktu z rodziną.
Kończąc ten list, oświadczam Tobie, że z dniem jutrzejszym grono starszych otrzyma mój list w którym oświadczam, że przestaję być Świadkiem Jehowy.
Serdecznie Cię pozdrawiam
P
Teraz jeszcze tylko do rodziny, i kilku innych osób ze zboru. Coraz bliżej zamknięcia ciemnego rozdziału :D
   List napisany świetnie, "P".
   Bardzo mi się podoba.
   Napisany w świetnym tonie, życzliwie, serdecznie, z troską w głosie.
   Mam nadzieję, że Twój przyjaciel, nie przerwie czytania w połowie.
    :)
   Pozdrawiam.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline czarnaowca

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #42 dnia: 22 Czerwiec, 2017, 10:38 »
Jesli moge cos zasugerować na własnym przykładzie, kiedy pisałam list do swojej własnej siostry, oprócz faktów (bo to o czym piszesz to fakty), dodałam jeszcze trochę emocji, by pobudzić ja do własnego myślenia - czyli napisałam, ze dalej jest dla mnie ważna a ja nie zamierzam po odejściu rzucić sie w wir "świata" - niektórzy świadkowie uważają, ze po odejściu od organizacji możesz tylko sie rozpic, zacząć palic i korzystać z przygodnego seksu i moim zdaniem warto im w tym liście napisać, ze dalej pozostajesz tym samym człowiekiem z zasadami, tylko już poza wts.
Pozdrawiam Cię serdecznie!


Offline Iza

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #43 dnia: 22 Czerwiec, 2017, 13:09 »
Dzięki Estero za filmik, przyda się. Obserwując sam siebie widzę że szukam już dziś kontaktu z ludźmi którzy nie należą do organizacji, jestem po prostu z natury człowiekiem głodnym kontaktu z innymi, fakt że czasami wolę być sam, ale na dłuższą metę nie umiem żyć bez kontaktu i rozmowy z innym człowiekiem, a odchodząc wiem, że wiele znajomości stracę, jednak to mnie nie powstrzyma.
Witaj, P!
Świetny list i bardzo mi się podoba Twoje nastawienie i postawa.
Fakt, wychodzenie z Wtsu moze człowieka poszarpac  emocjonalnie, i zapewne większość braci ze zboru będzie Cie omijać szerokim łukiem, ale zobaczysz, ze pojawia się nowe znajomosci i nowi ludzie,  a, ze wydajesz się być sympatycznym gościem :D to zapewne na brak znajomych nie będziesz narzekać.
Powodzenia i tez się nie mogę narzekać, żebyś mógł otwarcie napisac o swej historii.
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline Reskator

Odp: P, moje kroki ku prawdzie
« Odpowiedź #44 dnia: 22 Czerwiec, 2017, 16:01 »
Mojemu uczniowi w prawdzie,pokazałem papiery że wts ma akcje firm zbrojeniowych,farmaceutycznych które gromadzą np banki krwi pępowinowej,to pyta sie mnie czy to jest z odstępczych stron?Odpowiedziałem mu że to są dokumenty jak u nas PITy które fundusz RYLEY musi przedstawić skarbówce.
Mówi mi to gdzie ta prawdziwa religia i że za dużo się zaangażował by to rzucić.Zbieram się by mu powiedzieć że nie ma religii prawdziwej,najważniejszy jest Jezus Chrystus-to jest JEDYNY pośrednik do Boga Ojca a nie 7 samurajów-naszych dusz.