Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie => Wątek zaczęty przez: P w 19 Maj, 2017, 20:22

Tytuł: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 19 Maj, 2017, 20:22
Zacznę teraz póki jestem w organizacji, by móc prześledzić swoją przemianę. Coraz ciężej mi się zgłaszać na zebraniach. Jeszcze trochę się przemęczę, by w jakiś sposób spróbować otworzyć oczy tym na których mi zależy. Wiekiem raczej nie wojuję. Uchodzę za przykładną osobę, ale jak widać daleko mi od jakiegoś czasu do takiego :P . W tym wątku będę pisał to co będę uważał, że mogę w danej chwili o sobie zdradzić. No więc, od początku w Związku Wyznaniowym Świadkowie Jehowy w Polsce się rozwijałem duchowo(nie, nie urodziłem się w rodzinie Świadków Jehowy). Bóg zawsze był dla mnie ważny, a po chrzcie stał się jeszcze ważniejszy, jedno co muszę przyznać to dzięki Świadkom Jehowy zacząłem czytać Biblię i wprowadzać w życie zasady których ona uczy. Niema dziś dnia żebym nie przeczytał jakiegoś fragmentu.

P.S. Więcej wkrótce :), pisząc post jestem w trakcie pisania listu do starszych. Idzie mi lepiej niż myślałem, za jakiś czas go tu wrzucę ;)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 19 Maj, 2017, 21:38
No więc, od początku w Związku Wyznaniowym Świadkowie Jehowy w Polsce się rozwijałem duchowo(nie, nie urodziłem się w rodzinie Świadków Jehowy).
Już na starcie masz bonus
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 19 Maj, 2017, 22:50
To świetny pomysł spisać swoją przemianę. Ja miałem wiele poziomów świadomości i racjonalizacji otoczenia nim na 100% stwierdziłem że WTS to ściema :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 19 Maj, 2017, 22:54
na 100% stwierdziłem że WTS to ściema :)

WTS też wie o tym.  8-)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 20 Maj, 2017, 17:36
WTS też wie o tym.  8-)

Ja przed chrztem zaglądałem na fora i strony o tematyce Świadków Jehowy, ale chyba działała już od samego początku we mnie siła wypierania niewygodnych faktów, zafascynowanie nową religią spowodowało to, że brnąłem dalej jak zaślepiony. W tym miejscu musiałbym przeprosić takich użytkowników jak: Roszada, Tusia czy gedeon, bo czytałem Wasze posty na innych forach, a uważałem Was za najgorszych, którzy oczerniają jedyna prawdziwą religię. I że to co piszecie to wierutne kłamstwa.  Teraz już wiem jakie są fakty, więc pragnę Was przeprosić, jak na chwilę obecną pod kryptonimem "P" ale niebawem już bez przykrywki.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Michu72 w 20 Maj, 2017, 18:15
Ja przed chrztem zaglądałem na fora i strony o tematyce Świadków Jehowy, ale chyba działała już od samego początku we mnie siła wypierania niewygodnych faktów, zafascynowanie nową religią spowodowało to, że brnąłem dalej jak zaślepiony. W tym miejscu musiałbym przeprosić takich użytkowników jak: Roszada, Tusia czy gedeon, bo czytałem Wasze posty na innych forach, a uważałem Was za najgorszych, którzy oczerniają jedyna prawdziwą religię. I że to co piszecie to wierutne kłamstwa.  Teraz już wiem jakie są fakty, więc pragnę Was przeprosić, jak na chwilę obecną pod kryptonimem "P" ale niebawem już bez przykrywki.
Szkoda ze przed moim chrztem nie bylo jeszcze internetu moze inaczej bym spojrzal na ta całą organizacje,tak samo jak ty tez bylem zafascynowany ta religia,czyms nowym w moim zyciu,akurat bylem po wojsku,czulem pustke i nagle sie pojawili oni i mnie załatwili :D Wiem,sam tego chcialem ale w ciagu kilku miesiecy niezle mialem mózg wyprany piekną przyszloscią ;D Dlatego super że ci sie oczy otworzyły i wiesz czym jest naprawde ta "organizacja".Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 20 Maj, 2017, 18:59
Ja w wojsku nie byłem siedzieć miałem. Ale gdyby tak z ulicy do mnie przyszli to świadkiem bym nie został. Chociaż muszę wam powiedzieć , że jakiejś przynależności mi troszkę brakuje. Trochę zazdroszczę tym małym społecznością , że się w kościele chociaż spotykają.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Maj, 2017, 19:11
Ja przed chrztem zaglądałem na fora i strony o tematyce Świadków Jehowy, ale chyba działała już od samego początku we mnie siła wypierania niewygodnych faktów, zafascynowanie nową religią spowodowało to, że brnąłem dalej jak zaślepiony. W tym miejscu musiałbym przeprosić takich użytkowników jak: Roszada, Tusia czy gedeon, bo czytałem Wasze posty na innych forach, a uważałem Was za najgorszych, którzy oczerniają jedyna prawdziwą religię. I że to co piszecie to wierutne kłamstwa.  Teraz już wiem jakie są fakty, więc pragnę Was przeprosić, jak na chwilę obecną pod kryptonimem "P" ale niebawem już bez przykrywki.
Łoj nie wiedziałem, że pomimo wchodzenia do organizacji i tak próbowałeś czytać 'odstępcze' materiały. ;)
To nie byłeś całkiem betonem. :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 20 Maj, 2017, 20:39
Jestem osobą ciekawą świata, moje zainteresowania są szerokie, w wielu tematach chcę wiedzieć choć troszkę, lubię rozmyślać i szukam różnych informacji żeby samemu móc wywnioskować jak jest i chyba to jednak mnie z powrotem skłoniło do dedukcji tematu Świadkowie Jehowy
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 30 Maj, 2017, 18:30
DO: GRONO STARSZYCH ZBORU [NAZWA]
Drodzy bracia,
   Piszę ten list bo nadeszła już pora by wszystko wyjaśnić, chcę też żeby w mojej sprawie nie było niedomówień. Zależy mi na dobrze każdego ze zboru.
Z problemem który chce tu opisać zmagam się od jakiegoś czasu. Poprzez dogłębne studium Biblii i publikacji wydawanych przez Towarzystwo Strażnica, doszedłem do wniosku, że organizacja ta nie głosi Prawdy. W momencie kiedy poznałem fakty, runęła mi cała wizja tego w co powinniśmy wierzyć. Muszę to stwierdzić, Ciało Kierownicze nie bierze udziału w dostarczaniu pokarmu duchowego od Boga i Jezusa, gdyby było inaczej, nikt z pośród ponad 8 milionów Świadków Jehowy nie żyłby w błędzie, zmuszanym będąc co jakiś czas zmieniać to w co wierzy.
Wiele nauk głoszonych przez Ciało Kierownicze Świadków Jehowy, które moim zdaniem po wnikliwej analizie, uzurpuje sobie prawa do tytułowania się braćmi Chrystusa, jest głoszonych wbrew Prawdzie płynącej z Biblii.
Zbór który założył Jezus był czysty od wszelkich fałszywych nauk. Bardzo boli mnie to że tak wiele osób wierzy korporacji Strażnica, która moim zdaniem jest nastawiona na zysk, gdyby tak nie było Wy jako starsi nie byli byście ciągle informowani o tym, że należy przeprowadzić taką a taką rezolucję, aby zbór przekazywał określoną kwotę, a nie jak to naucza Biblia by każdy robił to z ochoczego serca. Musicie przyznać że rokrocznie otrzymujecie w tej sprawie listy z Biura Oddziału. Zbiórki do których przymusza Was korporacja Strażnica spowodowane jest tym co wydarzyło się na całym świecie, a w czym mieli udział członkowie różnych Gron Starszych, a nie raz i członkowie Komitetów Krajowych. Rzeczą która się wydarzyła jest ukrywanie pedofilii w zborze, co w konsekwencji przyniosło przegrane sprawy Towarzystwa Strażnica, a co za tym idzie, wypłat odszkodowań ofiarą wykorzystywania seksualnego w zborze.
Jak już wspomniałem wnikliwa analiza Biblii i publikacji Towarzystwa doprowadziła do tego, że przestałem ufać naukom Towarzystwa Strażnica udostępnianym, i niejednokrotnie zmienianym na łamach czasopisma „Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy”. Czasami artykuły te stoją same sobie w sprzeczności, dla przykładu zacytuję coś co omawialiśmy jakiś czas temu na zebraniu:
*** w17 luty s. 26 ak. 12 Jak Jehowa prowadzi swój lud obecnie? ***
12 Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne. Dlatego może popełnić błąd przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych lub udzielaniu wskazówek organizacyjnych. W Skorowidzu do publikacji Towarzystwa Strażnica znajduje się hasło „Kształtowanie się wierzeń”, które zawiera listę skorygowanych wyjaśnień od 1870 roku. Jezus nie powiedział, że wierny niewolnik będzie przygotowywał doskonały pokarm duchowy. Skąd zatem możemy wiedzieć, „kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i roztropnym”? (Mat. 24:45). Co świadczy o tym, że jest nim Ciało Kierownicze? Przeanalizujmy trzy grupy argumentów, które dowodzą, że gronem tym posługuje się Jehowa.[PODKREŚLENIA MOJE]
Jest to bardzo ciekawe i jakże kontrastujące z:

*** w13 15.11 s. 20 ak. 17 Co oznacza dla nas proroctwo o siedmiu pasterzach i ośmiu książętach ***
17 Starsi czytający ten artykuł mogą wyciągnąć z omawianej relacji biblijnej kilka pożytecznych wniosków. 1) Najpraktyczniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić, żeby przygotować się na nadciągający atak „Asyryjczyka”, jest umacnianie swojej wiary w Boga i pomaganie w tym naszym braciom. 2) Gdy „Asyryjczyk” zaatakuje, starsi muszą być całkowicie przekonani, że Jehowa nas wyzwoli. 3) Wskazówki organizacji Jehowy, od których będzie zależało nasze życie, według ludzkiej oceny mogą się wtedy wydać niepraktyczne. Wszyscy musimy być gotowi usłuchać każdego polecenia, jakie otrzymamy, bez względu na to, czy z naszego lub strategicznego punktu widzenia będzie ono rozsądne, czy też nie. 4) Teraz jest czas, żeby ci, którzy pokładają ufność w świeckim wykształceniu, dobrach materialnych albo ludzkich instytucjach, zmienili swój sposób myślenia. Starsi powinni być gotowi pomóc każdemu, kto się chwieje w wierze.
[PODKREŚLENIA MOJE]
To wyraźnie, przynajmniej mi pokazuje, że nie mogę ufać organizacji Świadków Jehowy. Według mnie nie ma w niej Boga, nie jest przez niego kierowana, a jedynie kierowana przez ludzi którzy uzurpują sobie prawo do nazywania siebie jedynym kanałem łączności.
Głęboka analiza wielu przekładów Biblii doprowadziła do tego że nie potrafię zgodzić się z wieloma miejscami w Pismach Greckich w Przekładzie Nowego Świata, gdzie w miejsce pierwotnego miejsca występowania imienia Jezus( bądź Chrystus) umiejscowiono imię Jehowa, doprowadzając do wypaczenia sensu pierwotnego zapisu Biblii. Dla przykładu warto żebyście się zastanowili nad takimi fragmentami jak 1Kor 10:9. Warto byście sięgnęli do przekładów interlinearnych, ale stanowczo odradzam te wydane przez Towarzystwo Strażnica ponieważ zostały one zmanipulowane.
Jeśli jesteśmy już w temacie manipulacji, jestem po przeczytaniu książek, które pomagają ustrzec się manipulacji, to z nich dowiedziałem się jak jest ona wykorzystywana, niestety Ciało Kierownicze, członkowie Biura Głównego wykorzystują ją by cała rzesza Świadków Jehowy była im podporządkowana. Wykorzystywanie uczuć, wykorzystywanie metody kontrastu (zobacz ona ma mało, a tyle daje, a Ty co?; on choruje a tak się wysila dla organizacji, a co Ty robisz?).
Korporacje którymi posługują się Świadkowie Jehowy wykorzystują płaszczyk religii do pomnażania majątku i unikaniu podatków (obłuda pełną parą, a gdzie słowa Biblii co Cezara Cezarowi?). Warto żebym wspomniał o tym jak Towarzystwo Strażnica inwestuje w:
•   firmy zbrojeniowe (jawnie stoi to w sprzeczności z tym co mówi Biblia by przekuć swe miecze na lemiesze);
•   firmy zajmujące się wyrobami tytoniowymi (gdzie poszanowanie dla życia?)
Moglibyście stwierdzić, że to oszczerstwa. Ale nie, to jest prawda na temat organizacji jaką jest Towarzystwo Strażnica, organizacji która mając wpływ na ludzi wykorzystuje swoja pozycję tworząc im zakazy a samemu się do nich nie stosując. Materiały które mogą potwierdzić fakty o których pisze możecie znaleźć na rządowych stronach Stanów Zjednoczonych, czy tak jak w sprawie pedofilii na stronach Komisji w Australii która się tym zajmowała.
   Uważam, że organizacja która uważa się za prowadzoną przez Boga nie powinna mieć za przywódców kłamców. Takim niestety jest Geoffrey W. Jackson który składał zeznania w sprawie pedofilii, a właściwie jej ukrywania przed Komisją. Podczas tego przesłuchania próbował w sposób wymijający unikać odpowiedzi niejednokrotnie zatajając powszechnie znane fakty.
   Wobec tego wszystkiego co znajduje się na stronach rządowych, stronach oficjalnych organizacji Świadków Jehowy i udostępnianych przez nich materiałach, czuję się zobowiązany do wystąpienia z związku wyznaniowego Świadkowie Jehowy w Polsce. Z dniem dostarczenia powyższego dokumentu, występuję z tego związku wyznaniowego z pełnymi tego skutkami prawnymi. Wobec przysługujących mi praw do ochrony danych osobowych, zobowiązuję Grono Starszych Zboru [NAZWA], do usunięcia wszelkich moich danych osobowych. Wiem, że Grono Starszych wypełni druk S-77 w związku z tym domagam jego nieprzetwarzania ze względu na ochronę moich danych osobowych, i zgodnie z moja wolą do jego zniszczenia. Niezastosowanie się do mojego wniosku skutkować będzie zgłoszeniem do GIODO, lub innych odpowiednich podmiotów prawnych.

Z wyrazami prawdziwej chrześcijańskiej miłości, jakiej nauczył Nas Chrystus, P
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: salvat w 30 Maj, 2017, 18:40
Szacunek.
List napisany bardzo merytorycznie.
Gratuluję odwagi.

PS. czekamy aż będziesz mógł się ujawnić.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Alicja_W w 30 Maj, 2017, 18:58
Wszystko trafione w punkt. Niesamowicie odważnie, spokojnie, z, mimo tematu, pozytywnym nastawieniem i szacunkiem oraz bez zbędnych emocji. Super.

Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Helleboris w 30 Maj, 2017, 20:59
Taki rzeczowy list jest dla nich jak płachta na byka, bo nie mogą ponarzekać, że zostali obrażeni.

Jesteś odważny. Oby tak dalej i życzę Ci powodzenia po "wyjściu"
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Maj, 2017, 22:33
Taki rzeczowy list jest dla nich jak płachta na byka, bo nie mogą ponarzekać, że zostali obrażeni.
Jesteś odważny. Oby tak dalej i życzę Ci powodzenia po "wyjściu"
   Ciekawe, czy rzeczowo do niego podejdą i będą mieli odwagę go do końca przeczytać.
   Argumenty, jak z armaty, mocne.
   Nie do odparcia.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 31 Maj, 2017, 07:04
Każdy rozsądny czytając pismo powinien się zastanowić albo sprawdzić z ciekawości co ten P wypisuje ale to mało prawdopodobne. Ale jak nie dziś to może za jakiś czas któryś z nich połączy fakty. Zycie pisze różne scenariusze
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Salome w 31 Maj, 2017, 10:10
P. Gratulacje. Dobry list. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Niech łaska naszego Pana będzie z Tobą.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 31 Maj, 2017, 13:35
Dziękuję wszystkim za dobre słowa :) Mój cel to nie atakować nikogo tylko w sposób jak najbardziej pokojowy wyjaśnić to co wiem ja, a czego reszta nie wie, lub tak jak ja na początku, wypiera. To był list do Grona, teraz biorę się za listy do przyjaciół, bo to głównie im według mnie należy się pokazanie prawdy o moim odejściu, a nie to co będą mieli zapewne powiedziane od starszych.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Helleboris w 31 Maj, 2017, 14:44
To miłe, że dbasz także o przyjaciół. Jednak w wielu wypadkach miłość braterska i rodzicielska bierze górę nad wytycznymi CK odnośnie zrywania kontaktów. Czego i Tobie życzę
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 31 Maj, 2017, 20:11
Prawdziwy przyjaciel powinien dbać o powodzenie swoich przyjaciół. Mogę powiedzieć, że czuję się za nich odpowiedzialny, bo mogę być ich jedyną szansą na zobaczenie jak się sprawy mają na prawdę.

Szczerze to byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby któryś z nich był tu na forum przede mną, niebawem się okaże kto był kim :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Lunkaa w 31 Maj, 2017, 21:13
Prawdziwy przyjaciel powinien dbać o powodzenie swoich przyjaciół. niebawem się okaże kto był kim :)

Trzymam kciuki ażeby prawdziwi, szczerzy  przyjaciele nie wyrzekli się Ciebie.

Gdy spotykałam się ze Świadkami i patrząc na ich lojalność względem org, nie zazdrościłem tym przyjaciołom i  zawsze w myślach dziękowałam za moją przyjaciółkę I., która w każej sytuacji stanęłaby za mną bez względu na wszystko, 100%zaufania, z wzajemnością.

Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 02 Czerwiec, 2017, 21:17
Sądzę, że jestem przygotowany na wiele, ale zawsze coś może mnie zaskoczyć
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 02 Czerwiec, 2017, 21:58
Dziękuję wszystkim za dobre słowa :) Mój cel to nie atakować nikogo tylko w sposób jak najbardziej pokojowy wyjaśnić to co wiem ja, a czego reszta nie wie, lub tak jak ja na początku, wypiera. To był list do Grona, teraz biorę się za listy do przyjaciół, bo to głównie im według mnie należy się pokazanie prawdy o moim odejściu, a nie to co będą mieli zapewne powiedziane od starszych.
   Jeszcze do końca nie wiem, kiedy odejdę i jak to zrobię.
   Jestem w ciągłym opracowywaniu całej swojej strategii odejścia.
   Ale "P", podobnie jak Ty, już dawno założyłam, że moi przyjaciele dostaną ode mnie, moje osobiście napisane do nich listy.
   Mam takie pragnienie, żeby dokładnie się dowiedzieli, dlaczego opuszczam WTS? Po tylu latach w niej spędzonych?
   I liczę też na to, że uda mi się choć do niektórych dotrzeć z tą prawdą - nieprawdą, o jw.org., a może nawet obudzić, choć trochę.
   Tobie też tego życzę   :)
   Powodzenia.
   Pozdrawiam.
   
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Enmebaralugalzagesi w 03 Czerwiec, 2017, 10:05
Mam takie pytanie, może jakiś były/obecny starszy odpowie: Starsi w ogóle czytają te listy? Czy spojrzą na wstęp, zakończenie i skreślają z organizacji? Czy każdy starszy ma jakiś obowiązek się z listami zapoznać?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 03 Czerwiec, 2017, 10:14
Wszyscy nie muszą. Trochę czytają. Jak wyłapią "odchodzę" to dalej nie muszą czytać. Po co.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: salvat w 03 Czerwiec, 2017, 14:59
Szkoda, ale biorąc pod uwagę, że maja się trzymać z daleka od tych co odchodzą to ich nieczytanie wydaje sie byc zrozumiałe choć dla nas niekoniecznie.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 03 Czerwiec, 2017, 17:19
To może żeby cały przeczytali troszkę go zmodyfikuję :P
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 03 Czerwiec, 2017, 17:36
To może żeby cały przeczytali troszkę go zmodyfikuję :P
   Ja bym tę treść ujęła trochę krócej, mniej rozwlekle.
   Żeby dać im szansę na przeczytanie całości.
   Przedstawiła fakty, a o odejściu napisałabym w jakimś końcowym zdaniu.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 04 Czerwiec, 2017, 08:53
To może żeby cały przeczytali troszkę go zmodyfikuję :P
Ty cwana bestio. :D
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 05 Czerwiec, 2017, 19:13
Harnaś, nie od dziś to wiem :D . Za cel obrałem sobie teraz żeby jak najbardziej uświadomić ludzi jaką organizacją jest Strażnica, jak sama sobie przeczy, jak manipuluje ludźmi, jak wykorzystuje zmanipulowanych ludzi do pomnażania swojego majątku, jak nie wiele ma wspólnego z religią, a jak dużo z biznesem.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 05 Czerwiec, 2017, 19:36
Podziwiam Twój upór i życzę szczerze powodzenia. To super , że masz do tego zapał , bo ja się wypaliłem. Owszem jak ktoś spyta to odpowiem ale nie mam chęci na prowokowanie rozmów. Może kiedyś mi to przejdzie. Ale Ty działaj , działaj
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 06 Czerwiec, 2017, 21:01
Nie mogę się doczekać by otwarcie bez ukrywania się pod nickiem móc powiedzieć dość i wyrazić wszystko co uważam za słuszne, mówiąc prawdę o Strażnicy która zabrała mi kilka lat mojego młodego życia. Więcej niż roku już mi nie zabiorą, tylko tyle sobie daję by być tu gdzie jestem i by szczerze porozmawiać z najbliższymi na temat kłamstw jakie szerzy korporacja pod której władzą jest 8 milionów ludzi.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 10 Czerwiec, 2017, 18:43
Zastanawiałem się, co mogę sytuacji na dziś napisać jeszcze o sobie. I przyszło mi do głosy tylko to jak bardzo gorliwy się stałem w poszczególnych etapach, czyli od nieochrzczonego głosiciela do ochrzczonego Świadka. Tak więc od nieochrzczonego głosiciela do mojego chrztu minęło niespełna 5 miesięcy. Po nie całym roku spróbowałem pomocniczej pionierskiej, a po 10 miesiącach zostałem Pionierem Stałym, uważałem że skoro mam możliwości to taki jest mój obowiązek. W pełnieniu tej służby dotrwałem do kursu, który w pewnym stopniu mnie uderzył tym, że pionierzy są tam traktowani jak lepsi, mówiąc szczerze nienawidzę takiego uczucia. Żaden człowiek nie jest lepszy od drugiego i z taką myślą kończyłem kurs. Co do kursu to byłem 1 z 5/6 osób na całą grupę która pierwszy raz szkoliła się na takim evencie.


Co do mojej postaci to cieszy mnie fakt, że nie cała rodzina jest Świadkami. Bardzo się z tego powodu cieszę, jedna rzecz która zmieniła się od rejestracji na forum, a właściwie krótko przed nią to, to, że nie głoszę już rodzinie, i w ogóle ciężej mi się mówi o mojej przynależności do grona Świadków Jehowy, czuję wyrzuty sumienia, że brałem i jeszcze biorę udział w rozpowszechnianiu pewnych kłamstw o Bogu. Czasami wściekam się na siebie, mam nadzieję, że wszystko mi przejdzie gdy już w 100% wyjdę z korporacji.

Ten czas który dałem sobie na byciu w zborze to czas na przystosowanie się do życia w prawdziwym świecie i jak to tylko możliwe próby wybudzenia szczerych ludzi. 
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 10 Czerwiec, 2017, 19:01
   Doskonale Cię rozumiem "P"
   Jak obejrzałam proces z Australii, nt. pedofilii z G.Jacksonem, to chciałam od razu pisać list o odłączenie.
   Ale zaraz potem, trafiłam na film, w którym są świetne rady, jak się przygotować do takiego odejścia.
   Może któraś z nich, również Ci się spodoba, mnie ten film pomógł bardzo.
      "Elear Elda" - "Jak odejść od świadków Jehowy, nie czyniąc sobie krzywdy - 10 kroków"
      Jest tu między innymi, rozsądna rada, by opracować sobie strategię wyjścia z tej sekty, żeby jak najmniej czuć się poranionym.
   Bo wiadomo, że bez ran i tak się nie obejdzie, ale można ten ból przynajmniej zminimalizować.
   Na ile się tylko maksymalnie da.
   Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 11 Czerwiec, 2017, 17:30
Dzięki Estero za filmik, przyda się. Obserwując sam siebie widzę że szukam już dziś kontaktu z ludźmi którzy nie należą do organizacji, jestem po prostu z natury człowiekiem głodnym kontaktu z innymi, fakt że czasami wolę być sam, ale na dłuższą metę nie umiem żyć bez kontaktu i rozmowy z innym człowiekiem, a odchodząc wiem, że wiele znajomości stracę, jednak to mnie nie powstrzyma.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 14 Czerwiec, 2017, 19:03
Kolejny post w tym wątku, zauważyłem u siebie coś co z jednej strony mnie cieszy, a z drugiej przypomina, że muszę uważać z kim w danym momencie rozmawiam.

Zapewne wielu z Was w rozmowach używało tekstu typu "są w prawdzie?","jestem w prawdzie od X lat" od jakiegoś czasu nie zdarza mi się używać tego stwierdzenia, bo nie może mi to przejść przez gardło, mówię po prostu "są Świadkami Jehowy?" "Świadkiem jestem od X lat" A jak to jest u Was drodzy ?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Czerwiec, 2017, 20:15
Dzięki Estero za filmik, przyda się. Obserwując sam siebie widzę że szukam już dziś kontaktu z ludźmi którzy nie należą do organizacji, jestem po prostu z natury człowiekiem głodnym kontaktu z innymi, fakt że czasami wolę być sam, ale na dłuższą metę nie umiem żyć bez kontaktu i rozmowy z innym człowiekiem, a odchodząc wiem, że wiele znajomości stracę, jednak to mnie nie powstrzyma.
   Fajnie "P" słyszeć, że przyda Ci się parę fajnych rad, tam zawartych.
   Też przechodziłam ten etap, o którym tu wspominasz, a właściwie zbór mi w tym pomógł.
   Bo jak się spostrzegłam, że poza zborem niejednokrotnie, są wartościowsi ludzie niż w zborze ...
   To przestałam się ściśle stosować do tej ich chorej wskazówki, żeby pozrywać wszelkie kontakty ze świata.
   
   Dlatego też, nigdy nie zerwałam kontaktów, ze swoją tzw., rodziną ze świata i niektórymi znajomymi.
   Dzięki temu, po odkryciach nt. wts, nie zostałam całkiem sama.
   Po odkryciu prawdy o tej prawdzie, szybko zaczęłam posługiwać się terminem:
   Jestem świadkiem Jehowy, słowo "prawda" w tym kontekście, nie przechodzi mi przez gardło.
   Nie jestem w stanie na tym etapie mówić o "strażnicy", że to prawda.
   Jest to sprzeczne z tym co mam w swoim jestestwie, na obecną chwilę.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 14 Czerwiec, 2017, 22:24
Bracie "P" - otwarty umysł miej i myśl logicznie -bez schematów -prawdę znasz ? -Tak ? - myśl , analizuj (z otwartym umysłem) -Pozdrawiam Cię  :)- to Twoje życie !
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 15 Czerwiec, 2017, 16:13
Bracie "P" - otwarty umysł miej i myśl logicznie -bez schematów -prawdę znasz ? -Tak ? - myśl , analizuj (z otwartym umysłem) -Pozdrawiam Cię  :)- to Twoje życie !

Wiem, i od jakiegoś czasu w końcu to ja decyduję co mi wolno, a czego nie.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 21 Czerwiec, 2017, 21:17
Poniżej szkic roboczy listu do Bliskiego znajomego, jak to ludzie listy piszą :)




Drogi Przyjacielu,
[KILKA WSPOMNIEŃ]
 Zwracam się do Ciebie w tym liście, ponieważ uważam, że powoli nadchodzi czas rozwiązania wszystkich niejasnych sytuacji odnośnie mojej osoby, a Tobie jako mojemu przyjacielowi należą się pewne wyjaśnienia. Proszę Cię przeczytaj ten list do końca jeśli chcesz wiedzieć wszystko z pierwszej ręki, bez żadnych niedomówień. Od jakiegoś czasu biłem się z myślami, decyzja którą podjąłem dojrzewała we mnie już od prawie roku. Ale o tym za chwilę.
 Jak zapewne pamiętasz, wiara w Boga jest dla mnie bardzo ważna. Dalej chcę rozwijać się pod względem wiary w Boga, ale wnikliwa analiza Biblii, doprowadziła mnie do tego, że muszę stwierdzić, iż Ciało Kierownicze Świadków Jehowy nie jest kanałem łączności za który się podaje, i nie uczestniczy w dostarczaniu pokarmu duchowego. Jakiś czas temu studiowaliśmy na zebraniu temat, że Ciało Kierownicze nie jest natchnione, bardzo to kontrastuje z tym do czego uzurpowało sobie ono prawo w jednej z Strażnic z 2013 roku, o tym że musimy być mu bezwzględnie posłuszni nie zależnie jak my będziemy oceniali daną decyzję, dla mnie jest to w tej chwili już nie do pomyślenia. Uważam, że nie można ufać ludziom, którzy zmieniają wiele nauk biblijnych, niejednokrotnie w celu osiągnięciu podporządkowania im wiernych, co dalej skutkuje na przykład datkami które zbierają, pomnażając swój majątek.
 Dziś mogę to stwierdzić już otwarcie , nie chcę należeć do organizacji która ukrywa pedofilię w swoich szeregach (gdybyś był zainteresowany jakie instrukcje otrzymują starsi w tej sprawie, odwiedź stronę wtsarchive.com w której znajdziesz listy, oraz TAJNY podręcznik dla starszych, w której mają podane każde instrukcje). Bardzo dobrze pamiętam naszą rozmowę, więc sądzę, że powinieneś się zapoznać też z nagraniem z przesłuchania członka Ciała Kierowniczego przed Australijską Komisją która badała przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci między innymi w zborach, oraz zasadach postępowania po ujawnieniu takich przypadków. Wszystko idzie znaleźć na YouTube, wpisz tylko w wyszukiwarkę gogle Komisja Australijska.
Towarzystwo Strażnica wielokrotnie wykorzystywało religię by generować zyski. My jako głosiciele byliśmy nie jednokrotnie bezpłatną siłą roboczą, utrzymującą budynki do których wszystkie prawa ma Towarzystwo Strażnica.
 Gdybyś chciał zobaczyć moją dokładną przemianę wpadnij na forum na którym się udzielam pod nick’iem P swiadkowiejehowywpolsce.org życzę Ci byś także dostrzegł Prawdę o prawdzie. Gdybyś potrzebował wsparcia, zawsze jesteś moim przyjacielem i jestem do Twojej dyspozycji, niezależnie od tego co zmieni się od jutra. Gdybyś chciał utrzymywać ze mną kontakt, ja Cię nie wydam, liczy się Twoje dobro, a nie chcę utrudnić Ci kontaktu z rodziną.
Kończąc ten list, oświadczam Tobie, że z dniem jutrzejszym grono starszych otrzyma mój list w którym oświadczam, że przestaję być Świadkiem Jehowy.
Serdecznie Cię pozdrawiam
P



Teraz jeszcze tylko do rodziny, i kilku innych osób ze zboru. Coraz bliżej zamknięcia ciemnego rozdziału :D
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: A w 21 Czerwiec, 2017, 21:39
Powodzenia :)
Trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 21 Czerwiec, 2017, 22:18
Napisałeś od 'serca' i na pewno sprawisz przykrość 'przyjacielowi' że chcesz odejść ze zboru. W liście musisz napisać o swej motywacji i czy nie jesteś czasem 'sterowanym' -(bez świadomie) -czy 'na bocznicę  i poczekam -czy jeszcze coś innego..- to wydaje się w pierwszej chwili 'takie proste  :) , a nie jest  ;) .Dobrych decyzji  :) .Pozdrawiam Cię serdecznie - sawaszi
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 21 Czerwiec, 2017, 23:33
Poniżej szkic roboczy listu do Bliskiego znajomego, jak to ludzie listy piszą :)

Drogi Przyjacielu,
[KILKA WSPOMNIEŃ]
 Zwracam się do Ciebie w tym liście, ponieważ uważam, że powoli nadchodzi czas rozwiązania wszystkich niejasnych sytuacji odnośnie mojej osoby, a Tobie jako mojemu przyjacielowi należą się pewne wyjaśnienia. Proszę Cię przeczytaj ten list do końca jeśli chcesz wiedzieć wszystko z pierwszej ręki, bez żadnych niedomówień. Od jakiegoś czasu biłem się z myślami, decyzja którą podjąłem dojrzewała we mnie już od prawie roku. Ale o tym za chwilę.
 Jak zapewne pamiętasz, wiara w Boga jest dla mnie bardzo ważna. Dalej chcę rozwijać się pod względem wiary w Boga, ale wnikliwa analiza Biblii, doprowadziła mnie do tego, że muszę stwierdzić, iż Ciało Kierownicze Świadków Jehowy nie jest kanałem łączności za który się podaje, i nie uczestniczy w dostarczaniu pokarmu duchowego. Jakiś czas temu studiowaliśmy na zebraniu temat, że Ciało Kierownicze nie jest natchnione, bardzo to kontrastuje z tym do czego uzurpowało sobie ono prawo w jednej z Strażnic z 2013 roku, o tym że musimy być mu bezwzględnie posłuszni nie zależnie jak my będziemy oceniali daną decyzję, dla mnie jest to w tej chwili już nie do pomyślenia. Uważam, że nie można ufać ludziom, którzy zmieniają wiele nauk biblijnych, niejednokrotnie w celu osiągnięciu podporządkowania im wiernych, co dalej skutkuje na przykład datkami które zbierają, pomnażając swój majątek.
 Dziś mogę to stwierdzić już otwarcie , nie chcę należeć do organizacji która ukrywa pedofilię w swoich szeregach (gdybyś był zainteresowany jakie instrukcje otrzymują starsi w tej sprawie, odwiedź stronę wtsarchive.com w której znajdziesz listy, oraz TAJNY podręcznik dla starszych, w której mają podane każde instrukcje). Bardzo dobrze pamiętam naszą rozmowę, więc sądzę, że powinieneś się zapoznać też z nagraniem z przesłuchania członka Ciała Kierowniczego przed Australijską Komisją która badała przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci między innymi w zborach, oraz zasadach postępowania po ujawnieniu takich przypadków. Wszystko idzie znaleźć na YouTube, wpisz tylko w wyszukiwarkę gogle Komisja Australijska.
Towarzystwo Strażnica wielokrotnie wykorzystywało religię by generować zyski. My jako głosiciele byliśmy nie jednokrotnie bezpłatną siłą roboczą, utrzymującą budynki do których wszystkie prawa ma Towarzystwo Strażnica.
 Gdybyś chciał zobaczyć moją dokładną przemianę wpadnij na forum na którym się udzielam pod nick’iem P swiadkowiejehowywpolsce.org życzę Ci byś także dostrzegł Prawdę o prawdzie. Gdybyś potrzebował wsparcia, zawsze jesteś moim przyjacielem i jestem do Twojej dyspozycji, niezależnie od tego co zmieni się od jutra. Gdybyś chciał utrzymywać ze mną kontakt, ja Cię nie wydam, liczy się Twoje dobro, a nie chcę utrudnić Ci kontaktu z rodziną.
Kończąc ten list, oświadczam Tobie, że z dniem jutrzejszym grono starszych otrzyma mój list w którym oświadczam, że przestaję być Świadkiem Jehowy.
Serdecznie Cię pozdrawiam
P
Teraz jeszcze tylko do rodziny, i kilku innych osób ze zboru. Coraz bliżej zamknięcia ciemnego rozdziału :D
   List napisany świetnie, "P".
   Bardzo mi się podoba.
   Napisany w świetnym tonie, życzliwie, serdecznie, z troską w głosie.
   Mam nadzieję, że Twój przyjaciel, nie przerwie czytania w połowie.
    :)
   Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: czarnaowca w 22 Czerwiec, 2017, 10:38
Jesli moge cos zasugerować na własnym przykładzie, kiedy pisałam list do swojej własnej siostry, oprócz faktów (bo to o czym piszesz to fakty), dodałam jeszcze trochę emocji, by pobudzić ja do własnego myślenia - czyli napisałam, ze dalej jest dla mnie ważna a ja nie zamierzam po odejściu rzucić sie w wir "świata" - niektórzy świadkowie uważają, ze po odejściu od organizacji możesz tylko sie rozpic, zacząć palic i korzystać z przygodnego seksu i moim zdaniem warto im w tym liście napisać, ze dalej pozostajesz tym samym człowiekiem z zasadami, tylko już poza wts.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Iza w 22 Czerwiec, 2017, 13:09
Dzięki Estero za filmik, przyda się. Obserwując sam siebie widzę że szukam już dziś kontaktu z ludźmi którzy nie należą do organizacji, jestem po prostu z natury człowiekiem głodnym kontaktu z innymi, fakt że czasami wolę być sam, ale na dłuższą metę nie umiem żyć bez kontaktu i rozmowy z innym człowiekiem, a odchodząc wiem, że wiele znajomości stracę, jednak to mnie nie powstrzyma.
Witaj, P!
Świetny list i bardzo mi się podoba Twoje nastawienie i postawa.
Fakt, wychodzenie z Wtsu moze człowieka poszarpac  emocjonalnie, i zapewne większość braci ze zboru będzie Cie omijać szerokim łukiem, ale zobaczysz, ze pojawia się nowe znajomosci i nowi ludzie,  a, ze wydajesz się być sympatycznym gościem :D to zapewne na brak znajomych nie będziesz narzekać.
Powodzenia i tez się nie mogę narzekać, żebyś mógł otwarcie napisac o swej historii.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 22 Czerwiec, 2017, 16:01
Mojemu uczniowi w prawdzie,pokazałem papiery że wts ma akcje firm zbrojeniowych,farmaceutycznych które gromadzą np banki krwi pępowinowej,to pyta sie mnie czy to jest z odstępczych stron?Odpowiedziałem mu że to są dokumenty jak u nas PITy które fundusz RYLEY musi przedstawić skarbówce.
Mówi mi to gdzie ta prawdziwa religia i że za dużo się zaangażował by to rzucić.Zbieram się by mu powiedzieć że nie ma religii prawdziwej,najważniejszy jest Jezus Chrystus-to jest JEDYNY pośrednik do Boga Ojca a nie 7 samurajów-naszych dusz.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 22 Czerwiec, 2017, 17:48
P ale ty robisz Postępy jak będę miał kiedyś basen to Cię ochrzczę jako najłagodniejszego odstępcę. Chociaż przy Twojej umiejętności zjednywania sobie ludzi to będę na odległym miejscu w kolejce oczekujących ;)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 22 Czerwiec, 2017, 19:01
Powodzenia :)
Trzymam kciuki.

Dziękuję, na pewno się przyda :)

Napisałeś od 'serca' i na pewno sprawisz przykrość 'przyjacielowi' że chcesz odejść ze zboru. W liście musisz napisać o swej motywacji i czy nie jesteś czasem 'sterowanym' -(bez świadomie) -czy 'na bocznicę  i poczekam -czy jeszcze coś innego..- to wydaje się w pierwszej chwili 'takie proste  :) , a nie jest  ;) .Dobrych decyzji  :) .Pozdrawiam Cię serdecznie - sawaszi

Tak jak napisałem, to szkic, nim dojdzie do jego wręczenia na pewno jeszcze kilka rzeczy w nim zmienię :)

Napisałeś od 'serca' i na pewno sprawisz przykrość 'przyjacielowi' że chcesz odejść ze zboru. W liście musisz napisać o swej motywacji i czy nie jesteś czasem 'sterowanym' -(bez świadomie) -czy 'na bocznicę  i poczekam -czy jeszcze coś innego..- to wydaje się w pierwszej chwili 'takie proste  :) , a nie jest  ;) .Dobrych decyzji  :) .Pozdrawiam Cię serdecznie - sawaszi

Wydaje mi się, że ten przyjaciel jest osobą która nie uzna tego za przykrość, z tego na ile Go znam, Jego zdanie jest takie, że każdy kieruje swoim życiem i każdy powinien sam podejmować decyzje, nikt nie powinien nikomu się ze swoim zdaniem narzucać. Nie wiem w prawdzie czy czasem tu na forum też nie zagląda, jeśli tak to tym większa radość, życzę Mu żeby odkrył prawdę i podejmował mądre decyzje, zgodne ze swoim sumieniem i Jego poziomem gotowości na radykalne zmiany, które są pewnym następstwem poznania PRAWDY o prawdzie.

   List napisany świetnie, "P".
   Bardzo mi się podoba.
   Napisany w świetnym tonie, życzliwie, serdecznie, z troską w głosie.
   Mam nadzieję, że Twój przyjaciel, nie przerwie czytania w połowie.
    :)
   Pozdrawiam.

Być może sama ciekawość skłoni Go do dotrwania do końca listu, oby ...

Jesli moge cos zasugerować na własnym przykładzie, kiedy pisałam list do swojej własnej siostry, oprócz faktów (bo to o czym piszesz to fakty), dodałam jeszcze trochę emocji, by pobudzić ja do własnego myślenia - czyli napisałam, ze dalej jest dla mnie ważna a ja nie zamierzam po odejściu rzucić sie w wir "świata" - niektórzy świadkowie uważają, ze po odejściu od organizacji możesz tylko sie rozpic, zacząć palic i korzystać z przygodnego seksu i moim zdaniem warto im w tym liście napisać, ze dalej pozostajesz tym samym człowiekiem z zasadami, tylko już poza wts.
Pozdrawiam Cię serdecznie!

Na początku listu mam zamiar umieścić kilka wspomnień, których tu nie ma ze względu na to, że można by mnie po nich zidentyfikować. Co do tych zachowań, to myślę, że wie, że mam zasady które stoją nad wszystkim.

Witaj, P!
Świetny list i bardzo mi się podoba Twoje nastawienie i postawa.
Fakt, wychodzenie z Wtsu moze człowieka poszarpac  emocjonalnie, i zapewne większość braci ze zboru będzie Cie omijać szerokim łukiem, ale zobaczysz, ze pojawia się nowe znajomosci i nowi ludzie,  a, ze wydajesz się być sympatycznym gościem :D to zapewne na brak znajomych nie będziesz narzekać.
Powodzenia i tez się nie mogę narzekać, żebyś mógł otwarcie napisac o swej historii.


Wiem jak będą na mnie patrzeć "współbracia" ale jestem gotowy na to, to mi da pewność, że Bóg jest dla mnie ważniejszy niż kilkadziesiąt osób które jest manipulacyjnie zaprogramowanymi, i które w związku z tym się ode mnie odwróci. Mam głowę pełną pomysłów na moje działania, mające na celu ukazywanie prawdy o Organizacji, na pewno niebawem się z Wami nimi podzielę.

Mojemu uczniowi w prawdzie,pokazałem papiery że wts ma akcje firm zbrojeniowych,farmaceutycznych które gromadzą np banki krwi pępowinowej,to pyta sie mnie czy to jest z odstępczych stron?Odpowiedziałem mu że to są dokumenty jak u nas PITy które fundusz RYLEY musi przedstawić skarbówce.
Mówi mi to gdzie ta prawdziwa religia i że za dużo się zaangażował by to rzucić.Zbieram się by mu powiedzieć że nie ma religii prawdziwej,najważniejszy jest Jezus Chrystus-to jest JEDYNY pośrednik do Boga Ojca a nie 7 samurajów-naszych dusz.
Życzę Ci by także odkrył prawdę, by nie był ślepo zaślepiony i użył tego czego ci "samuraje" chcą byśmy nie używali - mózgu :)

P ale ty robisz Postępy jak będę miał kiedyś basen to Cię ochrzczę jako najłagodniejszego odstępcę. Chociaż przy Twojej umiejętności zjednywania sobie ludzi to będę na odległym miejscu w kolejce oczekujących ;)

Nie wiem gdzie widzisz Harnasiu te postępy, ja na chwilę obecną widzę tylko same zmiany. Co do chrztu to nie wiem czy teraz dałbym się tak szybko ochrzcić jak kilka lat temu na jednym ze zgromadzeń. Co do kolejki to chyba jeszcze takiej nie ma :D a i ciekawi mnie po czym sądzisz, że jestem najłagodniejszym odstępcą ?


Dziękuję z tego miejsca wszystkim za miłe komentarze. gdy zrobię kolejne kroki, na pewno je tu dalej opiszę :)
Pozdrawiam Was serdecznie,
P
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 26 Czerwiec, 2017, 21:23
Sabotaż START!!! Rozpocząłem sabotować :D Dziś miałem okazję porozmawiać z członkiem rodziny na temat roku 1975 i filmiku na kongresie, co mnie osobiście cieszy, osoba ta zauważyła, że CK skłamało, że to jednostki w zborze oczekiwały specjalnych wydarzeń w tym roku, a nie że Strażnica była w tych tematach, dalej podczas rozmowy zahaczyliśmy jeszcze o pedofilię w zborach i zeznaniach członka CK. Ogólnie trochę było zdziwienie, że takie coś miało miejsce. A i liczby podziałały :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: wspaniale w 27 Czerwiec, 2017, 00:57
pomóz mi
napisz co mówiles
akurat tego szukam
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 27 Czerwiec, 2017, 01:02
Sabotaż START!!! Rozpocząłem sabotować :D Dziś miałem okazję porozmawiać z członkiem rodziny na temat roku 1975 i filmiku na kongresie, co mnie osobiście cieszy, osoba ta zauważyła, że CK skłamało, że to jednostki w zborze oczekiwały specjalnych wydarzeń w tym roku, a nie że Strażnica była w tych tematach, dalej podczas rozmowy zahaczyliśmy jeszcze o pedofilię w zborach i zeznaniach członka CK. Ogólnie trochę było zdziwienie, że takie coś miało miejsce. A i liczby podziałały :)
   To świetnie.
   Dobry debiut sabotażowy.
   Gratulacje :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 27 Czerwiec, 2017, 06:04
pomóz mi
napisz co mówiles
akurat tego szukam

To wszystko znajdziesz na forum, ja mówiłem swoimi słowami, wszak tak jest najlepiej, bo prosto z serducha jak to się czuje
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 28 Czerwiec, 2017, 15:41
Dziś po służbie z jednym pionierem, cieszę się że nie należę do tego grona, tej "lepszej" kasty. Miałem wrażenia jakbym miał obok siebie nie człowieka, a zaprogramowanego robota... Teraz aż trudno mi uwierzyć, że inni mogli tak na mnie patrzeć i że sam też taki mogłem być. Dzięki Bogu się ogarnąłem :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 28 Czerwiec, 2017, 15:59
Dla każdego jest nadzieja najwyrazniej
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 28 Czerwiec, 2017, 18:41
Dziś po służbie z jednym pionierem, cieszę się że nie należę do tego grona, tej "lepszej" kasty. Miałem wrażenia jakbym miał obok siebie nie człowieka, a zaprogramowanego robota... Teraz aż trudno mi uwierzyć, że inni mogli tak na mnie patrzeć i że sam też taki mogłem być. Dzięki Bogu się ogarnąłem :)
To byłeś w służbie?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 29 Czerwiec, 2017, 07:46
To byłeś w służbie?

Czy w tym jest coś dziwnego, że Świadek Jehowy który nie jest nieczynny i jest w służbie?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: czarnaowca w 29 Czerwiec, 2017, 10:06
A nie byłoby Ci głupio jakby ktoś przez Ciebie/ dzięki Tobie zainteresował sie organizacja?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: pichoudick w 29 Czerwiec, 2017, 10:54
Czemu wciąż jesteś czynny, skoro tak to postrzegasz?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 29 Czerwiec, 2017, 11:09
A nie byłoby Ci głupio jakby ktoś przez Ciebie/ dzięki Tobie zainteresował sie organizacja?

Raczej z moim nastawieniem nie było by to możliwe :D Jestem raczej zniechęcający

Czemu wciąż jesteś czynny, skoro tak to postrzegasz?

Jestem do tego zmuszony ze względu na relacje rodzinne, nie jestem jeszcze w 100% gotów "umrzeć" dla rodziny. Jeszcze czuję, że muszę walczyć o nich
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 29 Czerwiec, 2017, 11:27
Jestem do tego zmuszony ze względu na relacje rodzinne, nie jestem jeszcze w 100% gotów "umrzeć" dla rodziny. Jeszcze czuję, że muszę walczyć o nich
   Bardzo szlachetne.
   Powodzenia w pozyskiwaniu ich.
   :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: salvat w 30 Czerwiec, 2017, 00:06
W WTSie po prostu nie wiadomo komu można zaufać i powiedzieć co się naprawdę myśli.
To ustrój totalitarny, tylko dla osób z zewnątrz bardzo dobrze zakamuflowany.
Z jednej strony nie wiesz czy tylko ty masz wątpliwości lub jesteś przebudzony, a z drugiej inni w takiej samej sytuacji myślą podobnie. I tak się taksujecie nawzajem, nie wiedząc do końca czego się mogę spodziewać po tym drugim.
To jest świetnie pomyślana strategia org. budowana na poczuciu wyjątkowości, lojalności, praworządności i bogobojności. Bo nie możesz sobie ot tak wygłaszać własnego zdania bez konsekwencji, zwłaszcza jeśli odbiega ono od kursu obranego przez CK.
Zawsze się mawia na zebraniach że nie ma 3-ciej opcji - albo organizacja Jehowy albo zły świat. Nie ma czegoś takiego jak odejście z twarzą.
Nadzieja właśnie w tym, że bliscy nie są tak zabetonowani, jak nam się początkowo wydaje.
I dlatego należy próbować do nich dotrzeć, nawet gdy za pierwszym razem odniesiemy porażkę.
Powodzenia.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 03 Lipiec, 2017, 23:12
Wczorajsze zebranie spożytkowałem najlepiej jak tylko potrafiłem, wykład mnie nie interesował o wiele ciekawsze było czytanie Łk 11 rozdział, troszkę przeanalizowałem, ciekawy fragment Łk. 11:35 to tak jak pytanie, Czy kłamstwo może być prawdą? Albo prawda kłamstwem?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Enmebaralugalzagesi w 04 Lipiec, 2017, 00:04
Może sie wydawać prawdą, albo kłamstwem : >
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 04 Lipiec, 2017, 06:22
Każde kłamstwo jest nieprawdą ale nie każda nieprawda jest kłamstwem.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 04 Lipiec, 2017, 06:31
Wczorajsze zebranie spożytkowałem najlepiej jak tylko potrafiłem, wykład mnie nie interesował o wiele ciekawsze było czytanie Łk 11 rozdział, troszkę przeanalizowałem, ciekawy fragment Łk. 11:35 to tak jak pytanie, Czy kłamstwo może być prawdą? Albo prawda kłamstwem?
Piszę co czuję.Jakbym miał iść teraz na zebranie to bym to traktował jako karę lub zniewolenie.Żonie powiedziałem że mogę ją podwieść na zebranie ale ja nie pójdę,i nie chodzi jak ja.
Starszemu niedawno powiedziałem,że sumienie nie pozwoliłoby mi teraz iść do ludzi i mówić że ŚJ to org pokojowa wiedząc że czerpią dochody z akcji choćby Lokhida,czy Boeninga.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 04 Lipiec, 2017, 11:34
A ja tam znowu ,polazłam' i od razu sie wkurzyłam bo powiedzieli , ze potrzeba zostac na zbiorke bo to dalsza częsc zebrania .Zaczynając wykład mowca zaczal od tego ,ze sie spoznił bo popsuł mu sie samochod a myslał,ze to taka dobra marka /nie spoznił sie/Potem było cos o naszej marce u Boga /u Was tez był taki wstep?/Po pytam slubnego czy zostaje na zbiorke bo ja wychodze tez wyszdł.Na kongres do K K postanowiłam nie jechac bo były to gwałt tak psychiczy jaki i fizyczny !
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: viola w 04 Lipiec, 2017, 12:43
ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie musze ci powiedziec ze masz wielkie szczescie majac rodzine w tzw.swiecie ja tez mam tylko syn z synowa zostal w org. i oczywiscie nas nie chca znac ale moze i oni kiedys sie przebudza tylko straconego czasu juz nie odzyskaja :(jak ja dowiedzialam sie prawdy o tej prawdzie napisalam list do starszych ale przedtem odczytalam ten lis i nagralam a nagranie rozeslalam wszystkim znajomym duzo braci pisalo ze sa w szoku ale z mojego rodzinnego kochajacego zboru nie napisal nikt chociaz wydawaloby sie ze bylismy lubiani ale to byly jednak pozory zycze ci wielu wspanialych przyjazni bo ja zawsze dbalam o dobre relacje z ludzmi ze swiata i ciesze sie bo nie zostalam sama jak palec :) ;)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 04 Lipiec, 2017, 18:18
A ja tam znowu ,polazłam' i od razu sie wkurzyłam bo powiedzieli , ze potrzeba zostac na zbiorke bo to dalsza częsc zebrania .Zaczynając wykład mowca zaczal od tego ,ze sie spoznił bo popsuł mu sie samochod a myslał,ze to taka dobra marka /nie spoznił sie/Potem było cos o naszej marce u Boga /u Was tez był taki wstep?/Po pytam slubnego czy zostaje na zbiorke bo ja wychodze tez wyszdł.Na kongres do K K postanowiłam nie jechac bo były to gwałt tak psychiczy jaki i fizyczny !

Jestem pierwszym nieszczęśliwym jak mam zostać na zbiórce, gdy tylko jest możliwość znikam, w prawdzie czasem się nie udaje, ale w większości wypadków jednak idzie tak zrobić.

ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie musze ci powiedziec ze masz wielkie szczescie majac rodzine w tzw.swiecie ja tez mam tylko syn z synowa zostal w org. i oczywiscie nas nie chca znac ale moze i oni kiedys sie przebudza tylko straconego czasu juz nie odzyskaja :(jak ja dowiedzialam sie prawdy o tej prawdzie napisalam list do starszych ale przedtem odczytalam ten lis i nagralam a nagranie rozeslalam wszystkim znajomym duzo braci pisalo ze sa w szoku ale z mojego rodzinnego kochajacego zboru nie napisal nikt chociaz wydawaloby sie ze bylismy lubiani ale to byly jednak pozory zycze ci wielu wspanialych przyjazni bo ja zawsze dbalam o dobre relacje z ludzmi ze swiata i ciesze sie bo nie zostalam sama jak palec :) ;)

Bardzo się z tego powodu cieszę bo wiem że nie zostanę sam, zawsze mam z kim porozmawiać :) . Bardzo bym się cieszył gdyby jedna przyjaźń zborowa przetrwała, na pewno ta osoba była by moim celem by ją wybudzić :) poza rodziną.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 08 Lipiec, 2017, 20:49
Dziś podczas rozmowy z jedną siostrą zaczęliśmy rozmawiać o Prezydencie Trampie i powiedziała ona że jego zięć odkupił budynki w Brooklynie, i mam takie pytanie czy gdzieś w oficjalnych artykułach na jw.org była taka informacja, czy też mam kontakt z osobą która się budzi lub zagląda gdzie "nie powinna" ? 
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 13 Lipiec, 2017, 20:54
Ostatnio zauważam, że na sali czuję się obco, boli udawanie, że jest ok, ale jeszcze przez chwilę muszę. Ostatnio popatrzyłem na mój zbór siedząc z tyłu sali i zastanawiałem się kto z całego tego grona musi udawać jak ja...
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 14 Lipiec, 2017, 08:22
Udawanie nie wychodzi nam na zdrowie z wielu powodow.  Dzisiaj u nas zaczaał sie kongres , ja zgodnie z postanowieniem nie pojechalam, więc mąz pojechał sam . Nie wiem tylko dlaczego był jakos tak ,dziwnie' miły /ha , ha / ipowiedział  , ze jedzie tylko dzisiaj ?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 14 Lipiec, 2017, 18:32
Udawanie nie wychodzi nam na zdrowie z wielu powodow.  Dzisiaj u nas zaczaał sie kongres , ja zgodnie z postanowieniem nie pojechalam, więc mąz pojechał sam . Nie wiem tylko dlaczego był jakos tak ,dziwnie' miły /ha , ha / ipowiedział  , ze jedzie tylko dzisiaj ?

masz rację zenobia ostatnio chodzę trochę przygaszony i wycofany ale niedługo się ogarnę, rzucę się w wir zajęć dobrze (po mojemu) zajmujących czas
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Lipiec, 2017, 19:47
Ostatnio zauważam, że na sali czuję się obco, boli udawanie, że jest ok, ale jeszcze przez chwilę muszę. Ostatnio popatrzyłem na mój zbór siedząc z tyłu sali i zastanawiałem się kto z całego tego grona musi udawać jak ja...
   Mam podobne odczucia do Twoich, co do tego udawania.
   Ale na sali nie czuję się obco, raczej rozśmiesza ;D mnie ta uprawiana przez wszystkich prawie, hipokryzja ...
   Obserwowana na żywo, jak w jakimś talk show.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Lunkaa w 14 Lipiec, 2017, 20:18
ostatnio chodzę trochę przygaszony i wycofany ale niedługo się ogarnę, rzucę się w wir zajęć dobrze (po mojemu) zajmujących czas

Z tego co widzę to ten jw.org jest jak nałóg, i to gorszy od palenia, bo palenie przynajmniej nie zmienia świadomości
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 18 Lipiec, 2017, 20:44
Dziś wesolutki P stwierdził, że musi to napisać :) w niedziele patrząc na cały zbór uśmieszek z twarzyczki mu nie schodził albowiem stwierdził, że to będą wspaniałe czasy jak już nie będzie musiał co tydzień rano przychodzić na zebranie :), jak to będzie fajnie przekazać list o odłączeniu i jak to fajnie poznać prawdziwych przyjaciół.

Wczoraj też znalazłem chwilkę dla siebie w aucie i zupełnie inaczej niż zwykle się pomodliłem, zupełnie inne uczucie, czułem, że na prawdę mówię z serca, także jestem Baaardzo wesolutki  ;) ;) ;) ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 26 Lipiec, 2017, 20:29
Z polecenia tu na forum czytam (w końcu) Kryzys sumienia żałuję, że wcześniej dobrych rad nie słuchałem. Dzięki tej książce serio widać wszystko od kuchni.

Teraz z perspektywy czasu widzę wszystko co doprowadziło, że zapragnąłem zostać ŚJ, od początków, kiedy jeszcze chodziłem do Kościoła katolickiego.
Teraz mam pytanie do Roszady, jaki jest mój status w Kościele jako osoby która została Świadkiem Jehowy(nie powiedziałem żadnemu księdzu, że nie chcę być już członkiem Kościoła, i nie dokonałem aktu apostazji) ?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Lipiec, 2017, 23:02
Z polecenia tu na forum czytam (w końcu) Kryzys sumienia żałuję, że wcześniej dobrych rad nie słuchałem. Dzięki tej książce serio widać wszystko od kuchni.

Teraz z perspektywy czasu widzę wszystko co doprowadziło, że zapragnąłem zostać ŚJ, od początków, kiedy jeszcze chodziłem do Kościoła katolickiego.
Teraz mam pytanie do Roszady, jaki jest mój status w Kościele jako osoby która została Świadkiem Jehowy(nie powiedziałem żadnemu księdzu, że nie chcę być już członkiem Kościoła, i nie dokonałem aktu apostazji) ?
Najlepiej śmiało idź do księdza z Twojej parafii porozmawiać sobie.
Ja nie wiem co mają a kartotece napisane.
Może Twoi rodzice coś podali albo sąsiedzi, że jesteś ŚJ.
Tam może być jedno zdanie, np. od 10 lat nie przyjmuje kolędy, jest ŚJ.
Powiedz śmiało, że jesteś BYŁYM ŚJ, by nie myślał, że chcesz księdza nawracać.
Możesz popatrzeć kiedy jest biuro parafialne czynne, lub zadzwonić, albo maila napisać.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 27 Lipiec, 2017, 06:07
Z polecenia tu na forum czytam (w końcu) Kryzys sumienia żałuję, że wcześniej dobrych rad nie słuchałem. Dzięki tej książce serio widać wszystko od kuchni.

Teraz z perspektywy czasu widzę wszystko co doprowadziło, że zapragnąłem zostać ŚJ, od początków, kiedy jeszcze chodziłem do Kościoła katolickiego.
Teraz mam pytanie do Roszady, jaki jest mój status w Kościele jako osoby która została Świadkiem Jehowy(nie powiedziałem żadnemu księdzu, że nie chcę być już członkiem Kościoła, i nie dokonałem aktu apostazji) ?

Co prawda ja nie Roszada. Ale przypowieść o synu marnotrawnym znasz . To pamiętaj o niej i rób co Ci serce dyktuje. Ale z tego co obilo się mi o uszy to  uroczyste wyznanie wiary , może poprzedzone jakimiś naukami spowiedź i już anieli w niebie skaczą z racuchy pod sufit.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Lipiec, 2017, 09:21
Cytuj
Ale z tego co obilo się mi o uszy to  uroczyste wyznanie wiary , może poprzedzone jakimiś naukami spowiedź
Nie w każdym przypadku tak samo.
Zależy od 'winy'. Czy był biernym ŚJ, który nikogo nie pozyskał, czy był takim co wielu zwiódł. Jak długo był ŚJ, jak długo był wcześniej katolikiem.
Czasem kończy się tylko spowiedzią, bez uroczystego wyznania wiary.
No i od proboszcza zależy. ;)
Stare powiedzenie kłania się:

"Proboszcz na parafii, papież na parafii". :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 28 Lipiec, 2017, 19:11
Dzięki wszystkim za odpowiedź, jak już będę w 100% wolny to się przejdę do księdza :D wtedy nic mnie nie będzie blokować :D teraz jeszcze strach przed szpiegiem jakimś
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Lipiec, 2017, 19:19
Słuchajcie, ale nie musicie się tu spowiadać. :)
Forum jest ponadreligijne.
Wiara to wg mnie prywatna sprawa każdego człowieka.
Owszem ja mam prawie napisane na czole, że jestem katolikiem (no bo niestety książki i artykuły mnie zdradzają  ;)), ale kto nie chce, nie musi pisać w co wierzy.
Jest tu co najmniej kilka albo i kilkanaście osób, które publicznie nie piszą w co wierzą, czy wierzą, do jakiego wyznania należą.

Forum to nie miejsce na deklaracje wiary.
Jako ciekawostkę napiszę, że w Płocku na manifestacji też pojawił się ksiądz, majacy w rodzinie ŚJ.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 28 Lipiec, 2017, 19:26
Dzięki wszystkim za odpowiedź, jak już będę w 100% wolny to się przejdę do księdza :D wtedy nic mnie nie będzie blokować :D teraz jeszcze strach przed szpiegiem jakimś
Idz do księdza a wtedy będziesz wolny.
On też jest wolny w 100 %.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Lipiec, 2017, 19:51
Idz do księdza a wtedy będziesz wolny.
On też jest wolny w 100 %.
I dlatego pisałem by nie spowiadać się tu, bo tacy szydercy jak Reskator nie dadzą Wam spokoju.
To jest człowiek bez żadnej tolerancji. Prędzej czy później wyleci stąd.
Ja przyłożę do tego rękę, bo będę raportował nie jeden jego post. Już widziałem i widzę sporo takich. :(
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 01 Sierpień, 2017, 05:52
Dziś kolejny mały wielki krok :) 31.05.2018 to najpóźniej dzień,  w którym nie jestem już członkiem wyznania Świadkowie Jehowy w Polsce, a tym samym kończę swą bytność w nieboskiej organizacji
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 01 Sierpień, 2017, 06:20
Dziś kolejny mały wielki krok :) 31.05.2018 to najpóźniej dzień,  w którym nie jestem już członkiem wyznania Świadkowie Jehowy w Polsce, a tym samym kończę swą bytność w nieboskiej organizacji
A w innym kraju rozumiem będziesz śj  ;)
P czytałem Twój list,mój jest nieco inny piszę w nim ogólnikowo że się odłączam ponieważ widzię negatywne działania organizacji i na obecną chwilę nie widzę się w niej jako głosiciel,i jeszcze kilka ogólnych informacji jeśli ktoś chciałby poznać szczegóły podam w piśmie swojego meila i wtedy omówię szczegóły: firmy zbrojeniowe,Australię,zmienne nauki,zmiany wersetów,krew itp.
1.09. 2017.- zaczyna się rok służbowy i  wtedy planuję ogłosić miastu i światu.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 01 Sierpień, 2017, 06:33
A w innym kraju rozumiem będziesz śj ;)
1.09. 2017.- zaczyna się rok służbowy i  wtedy planuję ogłosić miastu i światu.

Nie ma takiej możliwości. Napisałem tu Świadkowie Jehowy w Polsce bo chodzi mi o ten konkretny związek wyznaniowy do którego należę (tak nazywany w Polsce, choć w innych krajach świata inaczej) i chodzi o całkowite opuszczenie jakiejkolwiek organizacji która powiązana jest z Ciałem Kierowniczym Świadków Jehowy
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 01 Sierpień, 2017, 14:52
A w innym kraju rozumiem będziesz śj  ;)
P czytałem Twój list,mój jest nieco inny piszę w nim ogólnikowo że się odłączam ponieważ widzię negatywne działania organizacji i na obecną chwilę nie widzę się w niej jako głosiciel,i jeszcze kilka ogólnych informacji jeśli ktoś chciałby poznać szczegóły podam w piśmie swojego meila i wtedy omówię szczegóły: firmy zbrojeniowe,Australię,zmienne nauki,zmiany wersetów,krew itp.
1.09. 2017.- zaczyna się rok służbowy i  wtedy planuję ogłosić miastu i światu.

Widzę, że post trochę poszerzony :D życzę Ci jak najlepiej, a już tym bardziej, że jeśli dobrze rozumiem, to Twój ostatni miesiąc w zakłamaniu :D Życzę też by znalazły się szczere, odważne osoby, które mają swoje głowy, i nie będą unikać Prawdy. Żebyś mógł głosić Prawdę, tak jak ja starałem się to robić będąc pionierem stałym, z tym że Ty będziesz głosił Prawdę która taką jest, a nie jaka się wydaje 8 milionom ludzi na świecie :) Pozdrawiam P
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 11 Sierpień, 2017, 12:50
Przemyślenie ze wczorajszego Studium książki (to nie jest studium Biblii jak to się nazywa).
Pytanie do akapitu:
Dlaczego uczestniczymy w cotygodniowych zebraniach i dorocznych zgromadzeniach?

Odpowiedź jakiej się oczekuje:
Dowodzimy tym poparcia dla Królestwa Bożego, poddajemy się pod wpływ ducha świętego i pokrzepiamy innych, dając wyraz swojej wierze.

Co mi przychodzi do głowy
W ten sposób jesteśmy poddawani pod wpływ manipulacji i jeszcze bardziej jesteśmy w sidłach organizacji, nie widząc tego co ona robi i jak daleko jest od Boga


PS
Czy już jestem zepsuty?  :o ;D :P
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 11 Sierpień, 2017, 13:24
Czy już jestem zepsuty?  :o ;D :P
   Nie, już regenerujesz się, od tej śmiertelnej doktryny.
   :) :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Enmebaralugalzagesi w 11 Sierpień, 2017, 13:25
PS
Czy już jestem zepsuty?  :o ;D :P

Jesteś najgorszy ;)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 12 Sierpień, 2017, 08:05
PS
Czy już jestem zepsuty?  :o ;D :P
To oni się zepsuli
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 12 Sierpień, 2017, 10:43
Wczoraj jak ich widziałam stojacych przy wozkach w pełnym słoncu /34*/ to nie miałam watpliwosci , ze tez cos mają popsute .
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 13 Sierpień, 2017, 19:34
Jesteś najgorszy ;)

Wiedziałem :P

To oni się zepsuli

Oj i to już baaardzo dawno


Wczoraj jak ich widziałam stojacych przy wozkach w pełnym słoncu /34*/ to nie miałam watpliwosci , ze tez cos mają popsute .

Hym, ja dawno nie stałem, ino czekać aż dostanę termin :D mam nadzieję że nie na gorącą pogodę


A co do mojego listu, to zastanawiam się czy po dzisiejszej Strażnicy nie będę musiał dopisać że samo CK mi kazało badać zmiany i trochę się czasem samo zakręcało, normalnie ta ich żaróweczka to albo nie styka, albo ma dostęp do niestałego źródła zasilania. 
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: ogórek kiszony w 13 Sierpień, 2017, 20:21
 A co takiego pisało?
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 14 Sierpień, 2017, 07:21
A co takiego pisało?
Nic nie pisało to niektórzy niedojrzali głosiciele rozpowiadają swoje prywatne interpretacje czym wzniecają niepokój w zborach ;)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 16 Sierpień, 2017, 17:52
Nic nie pisało to niektórzy niedojrzali głosiciele rozpowiadają swoje prywatne interpretacje czym wzniecają niepokój w zborach ;)

Co mnie bardzo cieszy, film z kongresu dotyczący roku 1975 w mojej rodzinie przyniósł odwrotny efekt, niektórzy widzą że Strażnica skrzywiła fakty
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Sierpień, 2017, 22:22
Co mnie bardzo cieszy, film z kongresu dotyczący roku 1975 w mojej rodzinie przyniósł odwrotny efekt, niektórzy widzą że Strażnica skrzywiła fakty
   To bardzo dobra wiadomość.
   Która też świadczy o tym, że nie wszyscy są takimi niemyślącymi "osłami", za jakich ma ich "strażnica".
   ;D ;D
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 17 Sierpień, 2017, 13:40
   To bardzo dobra wiadomość.
   Która też świadczy o tym, że nie wszyscy są takimi niemyślącymi "osłami", za jakich ma ich "strażnica".
   ;D ;D

Jeszcze do niedawna i ja byłem takim "osłem", ewentualnie "owcą". Ale ta rola przestała mi pasować ;)

Pocieszające są wiadomości o tym, że nowy "cudowny pokarm filmowy" WTS-u coraz większej liczbie ludzi robi się niestrawny :) 
Na szczęście w ogromnej większości przypadków na świecie, przekłamywanie i manipulowanie historią nigdy nie było bronią idealną. Zawsze znajdzie się ktoś kto powie: "Hola, hola...przecież to było zupełnie inaczej..."

Brawo "filmowcy" w "Warwickwood", kontynuujcie pisanie nowej , idealnej historii WTS-u, a "ujemny przyrost" zaistnieje nie tylko w Polsce ale na całym świecie!

Wiem, pompatycznie to zabrzmiało, ale takie mam marzenie  ;D
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 20 Sierpień, 2017, 20:55
Jeszcze do niedawna i ja byłem takim "osłem", ewentualnie "owcą". Ale ta rola przestała mi pasować ;)

Pocieszające są wiadomości o tym, że nowy "cudowny pokarm filmowy" WTS-u coraz większej liczbie ludzi robi się niestrawny :) 
Na szczęście w ogromnej większości przypadków na świecie, przekłamywanie i manipulowanie historią nigdy nie było bronią idealną. Zawsze znajdzie się ktoś kto powie: "Hola, hola...przecież to było zupełnie inaczej..."

Brawo "filmowcy" w "Warwickwood", kontynuujcie pisanie nowej , idealnej historii WTS-u, a "ujemny przyrost" zaistnieje nie tylko w Polsce ale na całym świecie!

Wiem, pompatycznie to zabrzmiało, ale takie mam marzenie  ;D


Znam jednostki ze zboru(nie moja rodzina) które wprost powiedziały, że na kongresie było wiele rzeczy które CK chciało by wyprzeć z głowy głosicieli, nawet odnośnie wykorzystywania seksualnego. Ja powoli przemycam w rodzinie dane o Australii, a co jeszcze bardziej mocna wątek Roszady o kilku krotnym zmienianiu nauk, jest dla mnie bardzo przydatny by pokazywać jak Strażnica czasem się sama nie może na nic zdecydować.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 02 Wrzesień, 2017, 19:00
Witam ponownie, wszystkich. Jestem po rozmowie z członkiem rodziny który otworzył oczy wielki + dla Niego :) tak szczerze o obłudzie  organizacji to jeszcze z nikim nie rozmawiałem(od 1006, do rolexa, przez datki), miejmy nadzieję, że niebawem się TU na forum zaloguje tym czasem Pozdrawiam wszystkich P :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: czarnaowca w 02 Wrzesień, 2017, 19:22
Brawo Ty!
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: TrueThrust w 05 Wrzesień, 2017, 17:59
Witam, więc jestem! Będę na bierząco P ;)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 05 Wrzesień, 2017, 21:36
Oby tak dalej, a coś czuję że wyjdę przed datą którą wyznaczyłem :D
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 15 Wrzesień, 2017, 20:16
Dziś się zastanawiam, czy czasem z końcem miesiąca nie podjąć decyzji WYCHODZĘ, mam jeszcze 2 tygodnie, po których wszystko się okaże, ale już za bardzo mnie wszystko męczy.

Wziąłem się ostatnio za analizę starszych publikacji(2013-2015) i widzę, jak sobie tylko te kilka lat przeczy. W '13 coś o czym Biblia nie pisze jako o pierwowzorze jest ok i szukamy czego to pierwowzór, a w '15 pojawia się zdanie "(...)Człowiek nie potrafi ustalić, które relacje biblijne stanowią zapowiedź przyszłych rzeczy, a które nie.(...)"[w15 15.3 s. 18] bawi mnie co raz bardziej to wszystko ;D .

Pozdrawiam Wszystkich, P
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 29 Wrzesień, 2017, 13:58
Szczerość z kilkoma osobami przynosi efekty, te osoby wiedzą w jakiej sytuacji jestem i same są w podobnej, tak więc jeszcze nie wychodzę bo jest sens otwierać oczy innych, taki sobie cel założyliśmy. W kilka osób jest raźniej, a raczej mamy do siebie zaufanie, że nie wydamy się na wzajem :D i chcemy działać :D
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: Estera w 29 Wrzesień, 2017, 14:08
Szczerość z kilkoma osobami przynosi efekty, te osoby wiedzą w jakiej sytuacji jestem i same są w podobnej, tak więc jeszcze nie wychodzę bo jest sens otwierać oczy innych, taki sobie cel założyliśmy. W kilka osób jest raźniej, a raczej mamy do siebie zaufanie, że nie wydamy się na wzajem :D i chcemy działać :D
   To świetnie, działajcie.
   Marzy mi się taka sytuacja, tu, gdzie jestem.
   Ale niestety, narazie nic o takich osobach nie wiem.
   Pozdrawiam i powodzenia.
   :)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 14 Grudzień, 2017, 04:22
Od ostatniego posta trochę się wydarzyło, najnowsze wydarzenia są takie, że rozmawiałem ostatnio z człowiekiem "ze świata" i dzięki tej rozmowie odwiedził stronę PrzerywamyMilczenie.pl i poczytał o praktykach w organizacji. Także do listy celów dopisuję edukację znajomych na temat organizacji i jej prawdziwego oblicza, bo to ma sens. Z pewnością uchroni to innych przed błędem takim jak mój, gdy dałem się ochrzcić.
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 07 Styczeń, 2018, 11:47
Od ostatniego posta trochę się wydarzyło, najnowsze wydarzenia są takie, że rozmawiałem ostatnio z człowiekiem "ze świata" i dzięki tej rozmowie odwiedził stronę PrzerywamyMilczenie.pl i poczytał o praktykach w organizacji. Także do listy celów dopisuję edukację znajomych na temat organizacji i jej prawdziwego oblicza, bo to ma sens. Z pewnością uchroni to innych przed błędem takim jak mój, gdy dałem się ochrzcić.

Minęło ledwo kilka dni, a 21 grudnia podjąłem decyzję o wręczeniu listu Koordynatorowi od tego dnia nie jestem już członkiem Związku Wyznaniowego Świadkowie Jehowy w Polsce. Wiele współbraci uważa moją decyzję za błąd, ja jednak uważam za najlepszą decyzję jaką ostatnio podjąłem. Wielu też liczy że wrócę kiedyś do Organizacji, nie liczyłbym na to :D Za jakiś czas jak ochłoną emocję napisze więcej co działo się dalej
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 07 Styczeń, 2018, 11:58
Kiedy wreszcie do Biura Oddziału dotrze , że świadomych odejść jest więcej niż wykluczeń? Tak się ekscytują cyferkami a z tym  nie potrafią nic zrobić? :'(
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: zawsze letni w 07 Styczeń, 2018, 19:34
Kiedy wreszcie do Biura Oddziału dotrze , że świadomych odejść jest więcej niż wykluczeń? Tak się ekscytują cyferkami a z tym  nie potrafią nic zrobić? :'(

A co oni mogą zrobić?  To przecież  Jehova oczyszcza org.
Przez to co czyni  "Ten, który mówi: ‚Moje jest wszystko złoto i srebro gór’," powoli doprowadzi do tego, że zabraknie "koniecznych funduszów". Kolejne oszczędności mogą nie wystarczyć.
Pozostają ponowne rezolucje ale w końcu ileż można?
Brawo  P  przez bardzo duże "P".
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 29 Styczeń, 2018, 17:50
O tym co się u mnie dzieje pisze też w wątku o Danych osobowych https://swiadkowiejehowywpolsce.org/kwestie-prawne/dane-osobowe-u-sj/msg122801/?topicseen#msg122801 (https://swiadkowiejehowywpolsce.org/kwestie-prawne/dane-osobowe-u-sj/msg122801/?topicseen#msg122801)
Tytuł: Odp: P, moje kroki ku prawdzie
Wiadomość wysłana przez: P w 02 Kwiecień, 2018, 15:43
Minęło ledwo kilka dni, a 21 grudnia podjąłem decyzję o wręczeniu listu Koordynatorowi od tego dnia nie jestem już członkiem Związku Wyznaniowego Świadkowie Jehowy w Polsce. Wiele współbraci uważa moją decyzję za błąd, ja jednak uważam za najlepszą decyzję jaką ostatnio podjąłem. Wielu też liczy że wrócę kiedyś do Organizacji, nie liczyłbym na to :D Za jakiś czas jak ochłoną emocję napisze więcej co działo się dalej
Trochę odświeżę wątek o nowe dane.

Odchodząc usłyszałem, że zmienię się na gorsze (pozdrawiam E.R.). Czy zmieniłem się na gorsze? Nie wydaje mi się. Jestem bardzo zaangażowany w życie szkoły. Biorę też udział w wydarzeniu charytatywnym organizowanym przez społeczność szkolną, więc to jest to zepsucie, pomoc innym bez względu kim ta osoba jest. Wychowawczyni widzi zmianę, zmianę widzą znajomi z klasy. Zmieniła się jedna rzecz na lepsze, kiedyś bałem się przyznać, że jestem ŚJ, teraz... teraz mówię wprost że byłem, mniej więcej mówię co mnie skłoniło do odejścia. Wiele osób jest zaskoczonych tym co dzieje się u tych "fajnych" ludzi. Śmieszne są reakcje ŚJ mijających mnie na ulicy, co najmniej muszę wyglądać jak śmierć z kosą :P .  I tak myślę jak boją się mnie teraz "małego" szkodnika to co to będzie później gdy już na serio zacznę działać. Na razie ograniczyłem się do mapki, ale kto wie może niebawem pojawię się na jakiejś akcji?