Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 13 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "  (Przeczytany 29614 razy)

Offline janeczek

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #75 dnia: 13 Luty, 2017, 20:46 »
Martin pisze o tym że jeżeli nie widzimy zła w mordowaniu niewinnych to nie zobaczymy dobra,to było podłe i straszne wiem że tak było ale dla mnie to było złe,no bez żartów nie bende o 2 wojnie pisał bo to chrześcijanie byli ale w ameryce południowej wiesz co robili chrzesićjanie zło zawsze bendzie złem
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ 
Publikacja ta jest poufna i chroniona prawem autorskim.  Ktoś dobrowolnie przyjmuje krew należy podać w zborze że winowajca odłączył się


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #76 dnia: 13 Luty, 2017, 21:29 »
Czyli ludobójstwo, gwałty i grabierze uważasz za moralnie akceptowalne, biorąc pod uwagę tamte czasy?

Nie zrozumiałeś jak widzę nic. Po prostu kiedy jest wojna to prawo wygląda inaczej. Wyobraź sobie, że dowodzisz kontrofensywą - jesteś królem kraju, który został zaatakowany, kobiety zgwałcone, pola popalone itd. W pewnym momencie przemagasz ofensywę wroga i wchodzisz do jego kraju z żołnierzami, których żony zgwałcono i zabito. W takiej sytuacji różne rzeczy się dzieją i po prostu tak jest. Jak teraz siedzę w fotelu to mówię: źli ci Rosjanie, co Niemki gwałcili. Ale tam nie byłem, żony mi Niemiec nie zgwałcił itd. A już bardziej wstrzymuję osąd jeśli chodzi o czasy dawniejsze, o inną kulturę. Wstrzymuję sąd - rozumiesz? Nie pochwalam i nie potępiam, bo po prostu tamte czasy trochę są nam nieuchwytne, moralność nieco inna, co widać po licznych tekstach starożytnych z różnych starożytnych kultur, które miałem okazję przestudiować. Ty jak widzę doskonale wnikasz w realia tamtych czasów i odpowiedź na temat dobra i zła masz - Twoje prawo. Ale powiem tak: Plenus venter facile disputat de ieiuniis (Pełny brzuch łatwo rozprawia o postach).


Offline gangas

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #77 dnia: 13 Luty, 2017, 22:04 »
wejdę w słówko . A co było przed Potopem co to Sodoma i Gomora. Przecież w Sodomie i Gomorze chcieli by lot wydał przybyszów, żeby z nimi obcować. Pomyśl jaka tam ohyda była. Myślę, że w tamtych czasach inna mentalność moralność. Nawet to jak traktowano kobiety. Dziś jest to zupełnie inaczej no nie wszędzie ale tam gdzie jest chrześcijaństwo jest inaczej. I to co nam się w głowie nie mieści wtedy było normalne. Choć i dziś aborcja eutanazja również młodocianych. Świat bez Boga staje na głowie.


 W tej historii zastanawiają mnie dwie rzeczy;
1. Czy aniołowie w postaci przybyszów byli aż tak słabi, że garstka tubylców ich zastraszyła? Nie mogli im jakoś utrzeć nosa? Chociażby piorunem strzelić >:( >:(
1. Czy bóg dobrze zrobił zsyłając tych aniołków, co w konsekwencji doprowadziło do wydania przez Lota swoich córek na oczywisty gwałt gawiedzi? Miejmy nadzieję, że chociaż były pełnoletnie, bo do brutalnego gwałtu doszło by jeszcze  "na niepełnoletniej :( :( niepełnoletnich." Czy Lot postąpił moralnie?? Może takie były wtedy zwyczaje??
Nie pisz mi proszę o jakimś miłosierdziu, bo innym razem ten sam bóg wysyła anioła a ten wybija 180 000 chłopa w jedną noc. Można???

Wyśmienita historia do czytania dzieciom przed snem :-\ :-\ :-\ :'( :'(


PS   ; wiem, to smacznego nie do mnie ale napisałem a Ty międzyczasie usunąłeś cytat i zmieniło to sens. ;)
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Martin

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #78 dnia: 13 Luty, 2017, 22:14 »
Nie zrozumiałeś jak widzę nic. Po prostu kiedy jest wojna to prawo wygląda inaczej. Wyobraź sobie, że dowodzisz kontrofensywą - jesteś królem kraju, który został zaatakowany, kobiety zgwałcone, pola popalone itd. W pewnym momencie przemagasz ofensywę wroga i wchodzisz do jego kraju z żołnierzami, których żony zgwałcono i zabito. W takiej sytuacji różne rzeczy się dzieją i po prostu tak jest. Jak teraz siedzę w fotelu to mówię: źli ci Rosjanie, co Niemki gwałcili. Ale tam nie byłem, żony mi Niemiec nie zgwałcił itd. A już bardziej wstrzymuję osąd jeśli chodzi o czasy dawniejsze, o inną kulturę. Wstrzymuję sąd - rozumiesz? Nie pochwalam i nie potępiam, bo po prostu tamte czasy trochę są nam nieuchwytne, moralność nieco inna, co widać po licznych tekstach starożytnych z różnych starożytnych kultur, które miałem okazję przestudiować. Ty jak widzę doskonale wnikasz w realia tamtych czasów i odpowiedź na temat dobra i zła masz - Twoje prawo. Ale powiem tak: Plenus venter facile disputat de ieiuniis (Pełny brzuch łatwo rozprawia o postach).
Jaka wojna, jakie prawo? Przecież w większości to były barbarzyńskie, grabieżcze podboje. Nie mówimy o jakiejś wojnie obronnej, czy kontrofensywie. A nawet wtedy nikt nie ma moralnego prawa do zbrodni wojennych, które Stary Testament opiewa. I tak, zło jest złem, popełniane teraz, czy 3 tysiące lat temu.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8091
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #79 dnia: 13 Luty, 2017, 23:08 »
Nie zrozumiałeś jak widzę nic. Po prostu kiedy jest wojna to prawo wygląda inaczej. Wyobraź sobie, że dowodzisz kontrofensywą - jesteś królem kraju, który został zaatakowany, kobiety zgwałcone, pola popalone itd. W pewnym momencie przemagasz ofensywę wroga i wchodzisz do jego kraju z żołnierzami, których żony zgwałcono i zabito. W takiej sytuacji różne rzeczy się dzieją i po prostu tak jest. Jak teraz siedzę w fotelu to mówię: źli ci Rosjanie, co Niemki gwałcili. Ale tam nie byłem, żony mi Niemiec nie zgwałcił itd. A już bardziej wstrzymuję osąd jeśli chodzi o czasy dawniejsze, o inną kulturę. Wstrzymuję sąd - rozumiesz? Nie pochwalam i nie potępiam, bo po prostu tamte czasy trochę są nam nieuchwytne, moralność nieco inna, co widać po licznych tekstach starożytnych z różnych starożytnych kultur, które miałem okazję przestudiować. Ty jak widzę doskonale wnikasz w realia tamtych czasów i odpowiedź na temat dobra i zła masz - Twoje prawo. Ale powiem tak: Plenus venter facile disputat de ieiuniis (Pełny brzuch łatwo rozprawia o postach).

Dzieci podbitych narodów zabijano w bardzo wielu kulturach starożytnych i nowożytnych (kwestia zapobiegania zemście). Ja naprawdę nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, bo interesuję się starożytnością. Mierzenie tego dzisiejszymi miarami to przegięcie po prostu. Przecież wiadomo, że jakby była wojna sam byś robił rzeczy, których teraz nie robisz.

Jaka wojna, jakie prawo? Przecież w większości to były barbarzyńskie, grabieżcze podboje. Nie mówimy o jakiejś wojnie obronnej, czy kontrofensywie. A nawet wtedy nikt nie ma moralnego prawa do zbrodni wojennych, które Stary Testament opiewa. I tak, zło jest złem, popełniane teraz, czy 3 tysiące lat temu.


Zebrane komentarze z internetu,  które rzucają trochę światła na ten temat. Parę mądrych spostrzeżeń, parę zastanawiających i parę nie do przyjęcia. Ludzie mają różne podejście do wojen starożytnego Izraela. Czasami jak czytam takie komentarze i widzę słowa czystość rasowa czy eksterminacja to tak jak bym czytał Adolfa.  Czy to ciekawe? Sami oceńcie jeżeli kogoś to interesuje:


"Twarde prawo, wojny i czystość rasowa (tak, te słowo pada w Biblii) były podstawą do przetrwania rodu.
Ród (bo wtedy nie był jeszcze taki wielki by nazywać się narodem) mógł przetrwać tylko wtedy, gdy panowały w nim zdrowe i surowe zasady.
Nie było miejsca na słabość, patologię, zdrady, niesubordynację. Wtedy rodów było o wiele więcej niż narodów i brak wewnętrznych zasad
skutkował anihilacją, bądź w najlepszym przypadku wytworzenie się jakiegoś niszowego narodu. Abraham czy Izaak bardzo dbali o czystość rodu
i jak najlepszą pulę genów, dlatego dawali swoim synom jasne polecenia skąd mają brać żony i jednocześnie zabraniali brać z innymi miejsc (np. z Kana'an) Trzeba pamiętać, że Jahwe chciał, by jego naród był Wielki i najpotężniejszy, stąd dał im najlepsze prawa jakie tylko mógł. W Nowym Testamencie mamy "aktualizację" tych praw przez Jezusa, bo te surowe zasady przestały już być potrzebne by przetrwać. Jezus jednak ich nigdy nie zniósł, trzeba o tym pamiętać."

"Bóg nie dał ziemi Izraelitom z powodu ich zasług, ponieważ byli oni ludem o twardym karku ale z powodu zbrodni jakie narody zamieszkujące Kanaan popełniały. Narody te składały w ofierze, demonom, z których uczyniły bożki, własne dzieci oraz innych ludzi, dokonywała aktów sodomii, pedofilii oraz zajmowały się czarami i innymi ohydnymi czarami. Logiczne jest ze całe narody włącznie z kobietami i dziećmi były kulturowo tak zdegenerowane że zachowanie ich przy życiu skutkowałoby zdegenerowaniem Izraelitów."

"Izraelici nie zawsze słuchali Boga i pozostawiali z narodów objętych eksterminacją kobiety. Co m.in za skutkowało że sami Izraelici popełniali czyny jakie niegdyś popełniały narody które Bóg nakazał zniszczyć."

"A zatem Bóg także skazał Izraelitów na wygnanie i rozproszenie. Czynił to jednak po wielokrotnych napomnieniach ze strony proroków. "

"Nie dziwie się że Izraelici wybili te niegodziwe narody. Wyobraź sobie co by było gdyby Polska sąsiadowała z narodem który by porywał naszych obywateli, których by składano w ofierze, zjadano, gwałcono i torturowano a wszystko to usprawiedliwiano wierzeniami których ów naród nie mógłby by się wyrzec. Odpowiedzialny władca Polski zapewne wypowiedziałby wojnę i nakazał wybić cały niegodziwy naród i wszystkie ich "zdobycze" kulturalne aby Polacy nie nabrali równie ohydnych wzorców moralnych."

"Bóg postępował bardzo właściwie. Wytepił narody mające zgniły kodeks moralny. A gdy Izraelici sami tenże kodeks przyjęli a odrzucili Jego święte i dobre prawa to sam ich pokarał klęskami, rozproszeniem i wygnaniem. "

"W czasach Jezusa nie istniał już Izrael ale Judea która składał się z potomków zaledwie dwóch pokoleń Izraela (Judy i Lewiego). A po odrzuceniu Mesjasza te dwa pokolenia Izraela zostały także rozproszone przez Rzym podczas zniszczenia Jerozolimy. "

"Ponieważ tamtejsze kobiety parały się czarami i okultyzmem polegającym na składaniu własnych dzieci w ofierze.
Podobnie zresztą tamtejsze kobiety parały się wszelkimi wyuzdanymi praktykami seksualnymi. Myślisz ze dlaczego ocaleć mogły tylko dziewice i to z niektórych narodów przeznaczonych na zagładę??

Odpowiedz jest prosta taka dziewica nie miała jeszcze umysłu wypaczone zboczonym i pełnym okrucieństwa kultem. "

"Jehu zabił z rozkazu Boga królową Izebelę, gdyż ona inspirował swego męża króla do wprowadzenia praw obcych bóstw sprzecznym z prawem Boga. A zatem czczono obce bóstwa np. składając ofiary z dzieci.

Izebela była zimna i wyrafinowaną kobietą, która po śmierci swego męża widząc zbliżającego się do niej Jehu stroiła się dla niego aby go uwieś.

Przykład ten pokazuje jak zimne, okrutne potrafią być kobiety które kroczą ścieżką zła i nieprawości. "

"Inne ludy zazwyczaj kobiety gwałciły i robiły z nich niewolnice seksualne. Tak czynią obecnie muzułmanie (dla których religia na to zezwala i propaguje)."

"Bóg Izraela zaś uznawał cały dany naród i wszystkie osoby w jej społeczności za grzeszne i zdeprawowane i nakazał ich unicestwienie. Gdyż logiczne jest za kultem który uznawał skazanie ludzi, a zwłaszcza dzieci składanie w ofierze demonom odpowiedzialni są w równym stopniu mężczyźni jak i kobiety.

Dodatkowo z dziewic ocalałych Izraelici pozwali im przez miesiąc opłakiwać swoich bliskich a potem mogli brać je za zony.
A zatem te kobiety były pełnoprawnymi członkiniami Izraela a nie niewolnicami seksualnymi czy konkubinami jak to czyniły inne ludy.

Dziewice były zaś oszczędzane ponieważ zazwyczaj w kultach narodów przeznaczonych na eksterminacje utrata dziewica wiązała się z seksem sakralnym i praktykowaniem czarnoksięstwa (składaniem dzieci w ofierze)."

Naturalne jest że w mężczyznach jest naturalne uczucie ochrony nad kobietami. Jednakże Bóg Izraela jako Stworzyciel znał doskonale przewinienia każdego człowieka na ziemi i wiadome jest że za niewinność te narody nie zostały eksterminowane.

"W czasach Izraela ludzkość była naturalnie mało liczebna a zatem gdyby nie eksterminowano tychże narodów to powstałoby wiele ludów i kultur o bardziej ohydnych zwyczajach niźli mamy do czynienia obecnie. Bóg zatem przy pomocy Izraelitów spowolnił proces degradacji ludzkości aż do czasu nadejścia Swego Syna , Zbawiciela ludzkości Jezusa Chrystusa z Nazaretu. Od tej pory, prawdopodobnie szatan został stracono wraz ze swoimi zbuntowanymi aniołami z niebios (prawdopodobnie niebiosa to inny wymiar) i moc demoniczna została poważnie ograniczona z uwagi na upadek i moc Chrystusa.

Z tego powodu ludzkość zyskała nowego obrońce, Syna Bożego, oraz czas do nawrócenia się.

Od tej pory ludzi obowiązuje nowe przymierze, które mówi ze z demonami nie trzeba walczyć fizycznie ale duchowo.

Biblia pokazuje dramat tego starcia. "
« Ostatnia zmiana: 13 Luty, 2017, 23:42 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #80 dnia: 14 Luty, 2017, 00:08 »
Jaka wojna, jakie prawo? Przecież w większości to były barbarzyńskie, grabieżcze podboje. Nie mówimy o jakiejś wojnie obronnej, czy kontrofensywie. A nawet wtedy nikt nie ma moralnego prawa do zbrodni wojennych, które Stary Testament opiewa. I tak, zło jest złem, popełniane teraz, czy 3 tysiące lat temu.

Widzę, że znowu nie zrozumiałeś istoty rzeczy. Zamiast wojna wstaw sobie działania wojenne. Na tamte warunki była to wojna. A słowa prawo użyłem oczywiście nie w takim sensie, że istniały naówczas jakieś konwencje genewskie. Słowa prawo użyłem w znaczeniu "zasad, jakimi podczas prowadzenia działań wojennych kierowano się na starożytnym Bliskim Wschodzie, aby skutecznie podporządkować sobie dany obszar lub skutecznie obronić się przed wrogiem" (przypis: lub jest rozłączne).

Sam sobie odpowiedziałeś. To były czasem (czasem piszę, bo niektóre z zacytowanych przez Ciebie wersetów to działania jednak defensywne) podboje i dlatego tak wyglądały - jak podboje wszędzie i zawsze. Piszesz, że zło jest złem. A kto Cię nauczył, że takie coś jest złe? Ewolucja? Ewolucja uczy, że silniejszy wygrywa. A może to Ty ustalasz prawo moralne: kto i kiedy i jak na wojnie ma postępować. Ciekawe, że jednak jest ono inne niż mówisz podczas wojny. Często całkowita eliminacja jakiegoś plemienia wynikała z chęci zapobieżenia zemście. Nie pochwalam tego, ale tak często w starożytności bywało i to po prostu rozumiem. Poczytaj sobie Żywoty cezarów Swetoniusza czy Żywoty sławnych mężów Plutarcha to zobaczysz, że było tak i w czasach nam bliższych i kulturze europejskiej. Dlatego w przeciwieństwie do Ciebie nie osądzam, kiedy tak nie byłem. Powtarzam: zawieszam sąd. Rozumiem, że Ty masz inaczej i nie musisz mi tego mówić ponownie. Rozumiem, że dla Ciebie wyrok Boga jest zły i Ty osądziłbyś inaczej. Ja to rozumiem. Ja sam nie wiem jak bym osądził, bo nie znam faktów.

A jeśli chodzi Ci o lekcję moralności, to powiem tak: wg mnie zabicie mordercy złe nie jest. Dlatego podchodzę do wymierzania kary śmierci czy kary dożywocia jako często dobrego wyjścia neutralizacji jednostek niebezpiecznych. Skoro wielu ludzi na świecie uważa za sprawiedliwe taki rodzaj kar dla pewnych degeneratów, a wymierza ją człowiekowi inny człowiek, to jako człowiek wierzący uważam, że doskonały i nieomylny oraz mogący oddać tym zabitym niesłusznie życie Bóg miał prawo osądzić pewne narody za czyny, które zasługiwały na śmierć. I dlatego, że ludzie nie znający Boga postępowali jak te narody, potrzebne było przyjście Chrystusa, aby taki los nie spotykał grzeszników. Ty odmawiasz Bogu osobowemu istnienia, więc o Jego moralność pytasz? Czego byś oczekiwał od Boga? Tego, że będzie miał moralność jak Ty? Uważam, że opisy wojen toczonych przez Izrael i prawo Pięcioksięgu dotyczące wojen i tak było na tle ówczesnego prawa wojennego rewolucyjne.
« Ostatnia zmiana: 14 Luty, 2017, 00:10 wysłana przez Gorszyciel »


yanco

  • Gość
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #81 dnia: 14 Luty, 2017, 08:15 »

 W tej historii zastanawiają mnie dwie rzeczy;
1. Czy aniołowie w postaci przybyszów byli aż tak słabi, że garstka tubylców ich zastraszyła? Nie mogli im jakoś utrzeć nosa? Chociażby piorunem strzelić >:( >:(
1. Czy bóg dobrze zrobił zsyłając tych aniołków, co w konsekwencji doprowadziło do wydania przez Lota swoich córek na oczywisty gwałt gawiedzi? Miejmy nadzieję, że chociaż były pełnoletnie, bo do brutalnego gwałtu doszło by jeszcze  "na niepełnoletniej :( :( niepełnoletnich." Czy Lot postąpił moralnie?? Może takie były wtedy zwyczaje??
Nie pisz mi proszę o jakimś miłosierdziu, bo innym razem ten sam bóg wysyła anioła a ten wybija 180 000 chłopa w jedną noc. Można???

Wyśmienita historia do czytania dzieciom przed snem :-\ :-\ :-\ :'( :'(


PS   ; wiem, to smacznego nie do mnie ale napisałem a Ty międzyczasie usunąłeś cytat i zmieniło to sens. ;)

Może zacznę od końca. Z tym smacznego to było tak, że pisałem na smartfonie małe literki kiepskie oczy i niezbyt wygodne pisanie i coś źle powciskałem i wyszło nie tak jak chciałem no to do poprawy a Ty w miedzy czasie napisałeś. Ale oczywiście jak najbardziej i Tobie smacznego obiadu (miałem na myśli obiad dla Ciebie nie włosy) .

A z tą moralnością w czasach Abrahama to było zupełnie inaczej inne myślenie było ludzi inna mentalność inne postrzeganie świata. Świat się zmienia.  Jeszcze daleko mu do ideału ale jest inaczej. To co kiedyś było normalne niemal dla wszystkich dziś staje się niedopuszczalne dla większości.

Mówisz bym nie pisał o miłosierdziu. No cóż o tym nie da się nie napisać ale to potem. Na początek to trzeba zaznaczyć, że Bóg dał nam wolną wolę i człowiek wybiera dobro albo zło tak jest od nieszczęsnego jabłka w raju aż po dziś dzień. Boga nie można obarczać za zło świata. Bo to jest  wybór człowieka, człowiek wybiera zło albo dobro, grzech lub uniknięcie grzechu. Grzech rodzi się w sercu człowieka. No ale mówisz Bóg kazał mordować. No tak to jest opisane na kartach Biblii. Ale to też jest wybór człowieka. Posłuchał człowiek Boga. Może właśnie to, że jakby z woli Boga te wojny mordowanie ale to też konsekwencje grzechu. W Psalmach jest często że sprawiedliwy cieszy się łaską u Boga, jak Henoch, Noe czy Abraham  Dziś jak na nagrobku młodego chłopaka, który zginął w wypadku na motorze po pijaku bo jechał za szybko jest napisane Bóg tak chciał. To jest istna parodia. Czy Bóg chciał żeby ten człowiek pił i czy Bóg chciał by jechał z niedozwoloną prędkością? Przecież to był wybór tego chłopaka to była jego wolna wola jego grzech. A konsekwencje grzechu są często bardzo bolesne. Wydaje mi się, że i te wojny wszystkie i starożytne i najnowsze są konsekwencją naszego grzechu rodzącego się w sercu moim i Twoim i każdego człowieka. To są konsekwencje złych naszych wyborów, nigdy woli Boga. Bóg mimo naszych grzechów ma nad nami miłosierdzie i swego Syna Jednorodzonego dał nam abyśmy mieli  życie wieczne. Bóg jest miłosierny ponieważ pomimo naszych wielkich grzechów nam przebacza jeśli tylko tego chcemy .
« Ostatnia zmiana: 14 Luty, 2017, 08:24 wysłana przez yanco »


Offline Woland

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #82 dnia: 14 Luty, 2017, 09:14 »
Bóg jest miłosierny , bo skazał nas na śmierć za grzechy Adasia i Ewki , a konkretnie jumanie kwaśnych jabłek? Każdy rodzi się z wyrokiem śmierci od tego miłosiernego boga. Za co? Za pochodzenie.
Adam i Ewa nie znali Dobra i Zła.
Nie znali dobra - byli całkiem amoralni.
Byli jak zwierzęta , mieli budować sobie środowisko jak bobry tamy i żeremie  , parzyć się, mnożyć,  napełniać ziemię, żryć i srać i tak w nieskończoność.

Więc skąd mieli wiedzieć że dobrze jest żyć a żle umrzeć?Dowiedzieli się dopiero po spożyciu jabłka. To jakiś pieprzony paragraf 22.
I jeszcze pytanko: Czy rzeczywiście Bóg im dał pełnię szczęścia, skoro woleli zdać wybrać niewiadomą niż latać na waleta po ogrodzie botanicznym?


yanco

  • Gość
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #83 dnia: 14 Luty, 2017, 09:48 »
Bóg jest miłosierny , bo skazał nas na śmierć za grzechy Adasia i Ewki , a konkretnie jumanie kwaśnych jabłek? Każdy rodzi się z wyrokiem śmierci od tego miłosiernego boga. Za co? Za pochodzenie.
Adam i Ewa nie znali Dobra i Zła.
Nie znali dobra - byli całkiem amoralni.
Byli jak zwierzęta , mieli budować sobie środowisko jak bobry tamy i żeremie  , parzyć się, mnożyć,  napełniać ziemię, żryć i srać i tak w nieskończoność.

Więc skąd mieli wiedzieć że dobrze jest żyć a żle umrzeć?Dowiedzieli się dopiero po spożyciu jabłka. To jakiś pieprzony paragraf 22.
I jeszcze pytanko: Czy rzeczywiście Bóg im dał pełnię szczęścia, skoro woleli zdać wybrać niewiadomą niż latać na waleta po ogrodzie botanicznym?

Ta cała historia z kwaśnymi jabłkami i drzewem poznania dobra i zła to jest symbol powiedzenia Bogu NIE. To był wybór człowieka. No i nie można pisać, że Adam i Ewa nie znali dobra. Adam chodził kopać rowy. A Ewa pewnie chodziła po raju i zbierała owoce.  A spójrzmy na siebie ile razy my Bogu mówimy nie w ciągu jednego dnia. Czy zasługujemy na raj ? Przecież i my dziś ponosimy konsekwencje wyborów naszych rodziców dziadków itd. Tak Bóg jest miłosierny. Ale dlaczego śmierć traktujesz jako koniec i wyrok. A może śmierć jest tylko bramą do Boga, nieba lub do piekła. I to nie Bóg skazuje na piekło tylko to jest konsekwencją naszych wyborów tu na ziemi . A jeszcze jedno . Bóg powiedział że jak zjesz to na pewno umrzesz . I co umarli? zostali w konsekwencji wyrzuceni z raju. Zostali skazani na życie bez Boga. Na ciężką pracę by przeżyć. I jeszcze raz kłania się to czym jest śmierć. Ta śmierć po zjedzeniu "jabłka" była skazaniem na życie bez Boga. A ta śmierć dla tego naszego świata dziś jest powrotem do Boga o ile tego chcemy . :)
« Ostatnia zmiana: 14 Luty, 2017, 10:07 wysłana przez yanco »


Offline Martin

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #84 dnia: 14 Luty, 2017, 10:11 »
Skoro wielu ludzi na świecie uważa za sprawiedliwe taki rodzaj kar dla pewnych degeneratów, a wymierza ją człowiekowi inny człowiek, to jako człowiek wierzący uważam, że doskonały i nieomylny oraz mogący oddać tym zabitym niesłusznie życie Bóg miał prawo osądzić pewne narody za czyny, które zasługiwały na śmierć.
Straszny miszmasz i mnóstwo wątków masz w swojej wypowiedzi. Odniosę się do jednego. Z pierwszą częścią zdania się zgadzam. Ale nie rozumiem, jak możesz pisać, że powstrzymujesz się od osądu, a jednocześnie pochwalać wykonanie kary śmierci na narodach. To nie jest powstrzymywanie się od osądu.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8091
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #85 dnia: 14 Luty, 2017, 11:05 »
Ok, kultura, może konieczność. 
Zachowam się teraz jak starszy Wts i opowiem wam pewną historię. Próbuję to zrozumieć moim małym rozumem.

Działa się ona dawno, dawno temu.
Były 4 plemiona gdzieś daleko, daleko.... Plemiona zwalczały się na wzajem ze względu na fakt, że wierzyły w innych bogów, miały takie wewnętrzne odczucie, że muszą wierzyć w jakąś wyższą istotę niż one same. Skąd to miały? Nie wiadomo ;). Każdy jednak uważał, że ziemia na której znajduje się inne plemię obiecał im ich bóg w posiadanie.. Wodzowie tych plemion mówili że mają bezpośredni kontakt z ich plemiennym bogiem. Każdy wierzył w to, co mówił przywódca. Jedna  z tych grup, plemię, na dowód tego, że ich bóg jest bogiem prawdziwym widziała wiele cudów, które były niezaprzeczalne, widzieli je na własne oczy. Głęboko wierzyli w swojego boga.

Pozostałym plemieniom to przeszkadzało, wiele razy dochodziło do rzezi, mordowano ich, zabijano ich dzieci, zabijano ich kobiety, starców, zwierzęta rujnowano ich tamtejsze domy.
Przemijały pokolenia i każdy z plemienia  wiedział, że choć walczą jak mogą, nic się nie zmienia, mijają pokolenia a oni są ciągle prześladowani. W każdym pokoleniu większość ich dzieci nie dożywa 10 lat, ponieważ są mordowani przez sąsiednie plemienia.Ich plemię zmniejsza się.  Dzieci które kochają, zabijane są rękami dzieci, które dorosły i stały się żołnierzami gotowymi pomścić swoich ojców. Wiedzą że muszą temu jakoś zapobiec bo nadal będą tracić swoich najbliższych. Niektórzy zaczynają przejmować obrzydliwe zwyczaje pozostałych plemion, które składają w ofierze swoim  bogom własne dzieci, innych ludzi, dzieci i jeńców innych plemion, dokonują aktów sodomii i pedofilii.

Plemię prosi swojego boga o pomoc….



Czy można by wziąć pod uwagę, że Bóg patrzy z innej perspektywy, że daje zbawienie wszystkim, nawet tym którzy zginęli w tamtych rzeziach z "wyroku Bożego”, że to tylko przerwa w ich życiu?

Człowiek niewierzący tego nie zrozumie, bo w jego mniemaniu ma jedno życie, my chrześcijanie mamy o jedno więcej, dlatego jesteśmy w stanie zrozumieć w tej sprawie więcej. ;)

 Retoryczne pytanie. Jakbyś wybrał gdybyś miał zadecydować ? Twoja żona jest w ciąży i nastąpiłyby komplikacje? Lekarz powiedziałby, że nadeszła decyzja, że nie ma dwóch możliwości jest tylko jedna. "Możemy uratować tylko jedną osobę. Pana żona jest nieprzytomna, Pan musi zadecydować !!!”

Jak zdecydujesz? Pytanie retoryczne. Kochasz te dwie osoby, może trzy, a może więcej, bo w brzuszku Twojej żony jest więcej maluszków.Podejmujesz decyzje, czy czekasz aż „ natura" załatwi problem i wszyscy umrą?



Może Bóg nie miał innej możliwości, może musiał zdecydować i pomóc swojemu ludowi kiedy on go o to prosił, aby ten przetrwał. Bo na świecie panowało i panuje zło. Nie wiem, gdybam.

Choć nie dziwię się Bogu, bo przecież on patrzy z innego poziomu. To inny wymiar. Te dzieci o których mówiono w postach, a które ginęły w czasach starożytnych będą żyć. On o tym wie, a my mając to jedno życie, myślimy że Bóg jest taki okrutny bo zabiera to jedyne życie. A gdyby się okazało, że masz jeszcze jedno, że będziesz żył dalej, że to jest tylko brama, a te dzieci szybciej przez nią przeszły.

Z naszej perspektywy będziemy robić wszystko, żeby przejść przez tą bramę później niż wcześniej. A co wtedy jeżeli Stworzyciel istnieje i ma inne zdanie na temat śmierci i życia niż my, bo jest jego dawcą i może dać je jeszcze raz komu chce i kiedy chce.

 I obawiam się, że nie przejmuje się zbytnio tymi, którzy na siłę krzyczą na Niego, że się urodzili i podjęli decyzję, że będą żyć bez wiary w Niego.

 Osobiście uważam, że nawet jeżeli nie mam drugiego życia, to powinienem być mu wdzięczny, za to które otrzymałem, mogłoby mnie w ogóle nie być, a jednak jestem, dziękuję Jemu, tak jak dziękuję mojej mamie i tacie.

Nie mam wpływu na kształtowanie osobowości tych trzech osób, ale mam wpływ na swoją wdzięczność w stosunku do nich za to że żyję, że przeżyłem fajne chwile, którymi mogłem się podzielić ze swoimi bliskimi.
Kiedy otrzymuję jakiś prezent, zawsze jestem wdzięczny nawet jeżeli wiem, że mi się nie przyda, bo wiem że ten ktoś się postarał, aby zrobić mi przyjemność.

O ile większym darem jest życie i dlatego jestem wdzięczny Bogu, mamie, tacie że mi je dali, bo nie musieli i w tym wypadku nie ma to znaczenia czy po pierwszym dostane drugie. Jestem wdzięczny za pierwsze.

 
Podsumowując  ::)
„Ty" w to nie wierzysz, a ja wierzę.
Według Ciebie życie tych dzieci skończyło się pod mieczem żołnierza, według mnie ich prawdziwe życie się dopiero zacznie. I właśnie na tym polega różnica w naszym interpretowaniu świata.
« Ostatnia zmiana: 14 Luty, 2017, 11:11 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Woland

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #86 dnia: 14 Luty, 2017, 13:15 »
Ta cała historia z kwaśnymi jabłkami i drzewem poznania dobra i zła to jest symbol powiedzenia Bogu NIE. To był wybór człowieka. No i nie można pisać, że Adam i Ewa nie znali dobra.
I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, 17 Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz.
 וַיְצַו יְהוָה אֱלֹהִים עַל־הָאָדָם לֵאמֹר מִכֹּל עֵץ־הַגָּן אָכֹל תֹּאכֵל׃ 17 וּמֵעֵץ הַדַּעַת טוֹב וָרָע לֹא תֹאכַל מִמֶּנּוּ כִּי בְּיוֹם אֲכָלְךָ מִמֶּנּוּ מוֹת תָּמוּת18 וַיֹּאמֶר יְהוָה אֱלֹהִים לֹא־טוֹב הֱיוֹת הָאָדָם לְבַדּוֹ

poznanie dobra i zła a nie tylko zła, stawiasz tezę że ludzie znali tylko dobro? Podaj mi werset który tak mówi


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #87 dnia: 14 Luty, 2017, 13:52 »
Straszny miszmasz i mnóstwo wątków masz w swojej wypowiedzi. Odniosę się do jednego. Z pierwszą częścią zdania się zgadzam. Ale nie rozumiem, jak możesz pisać, że powstrzymujesz się od osądu, a jednocześnie pochwalać wykonanie kary śmierci na narodach. To nie jest powstrzymywanie się od osądu.

Powstrzymuję się od osądu wojen toczonych przez Izrael, o których mówi się w Biblii, że były wolą Boga, a konkretnie zabijania konkretnych osób. Tak jak powstrzymuję się od osądu skazania kogoś konkretnego na karę śmierci, bo nie znam sprawy i nie jestem sędzią, policjantem prowadzącym śledztwo ani prokuratorem czy adwokatem. Co do idei tego, że sędzia może kogoś na taką karę skazać jak i Bóg ludzi się zgadzam. Nie wiem czy Ci wyjaśniłem.


yanco

  • Gość
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #88 dnia: 14 Luty, 2017, 15:00 »
I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, 17 Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz.
 וַיְצַו יְהוָה אֱלֹהִים עַל־הָאָדָם לֵאמֹר מִכֹּל עֵץ־הַגָּן אָכֹל תֹּאכֵל׃ 17 וּמֵעֵץ הַדַּעַת טוֹב וָרָע לֹא תֹאכַל מִמֶּנּוּ כִּי בְּיוֹם אֲכָלְךָ מִמֶּנּוּ מוֹת תָּמוּת18 וַיֹּאמֶר יְהוָה אֱלֹהִים לֹא־טוֹב הֱיוֹת הָאָדָם לְבַדּוֹ

poznanie dobra i zła a nie tylko zła, stawiasz tezę że ludzie znali tylko dobro? Podaj mi werset który tak mówi

A bardzo proszę :)

Powiedzmy tak. Jest takie zdanie : Kasia miała w prawej kieszeni kurtki trzy cukierki w ręce dwa i jednego w buzi . I jak zapytam się Ciebie Ile cukierków miała Kasia to odpowiesz mi pewnie , że 5 do poczęstowania i jeden nadużyty. Ale chodzi o logikę i wnioskowanie matematyka. A skoro w Piśmie Świętym przy opisie stworzenia świata jest podkreślane, że to co stworzył Bóg było dobre to logicznym jest, że Adam i Ewa znając dzieła Boga znali dobre rzeczy a tym samym dobro, a nie znali zła. Rdz 1  31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.  Na pewno nie wiedzieli co to wstyd i paradowali nago po raju. Dziś uważamy chodzenie publicznie  nago za złe. Chyba chodziło o to z Adamem i Ewą, że oni chcieli poznać to co nie było dla nich. Szatan ich skusił tym, że będą jak Bóg wiedzieć wszystko. Chcieli być bogami. A tak to ciekawe czy w tym raju na ziemi po armagedonie to też będzie się na golasa biegać?
« Ostatnia zmiana: 14 Luty, 2017, 15:06 wysłana przez yanco »


Tusia

  • Gość
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #89 dnia: 14 Luty, 2017, 15:22 »
A tak to ciekawe czy w tym raju na ziemi po armagedonie to też będzie się na golasa biegać?

Na strażnicowych obrazkach wszyscy są ubrani.



No, ale i tak pod ubraniami są nadzy  ;D