Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Historia mojego przebudzenia  (Przeczytany 27825 razy)

Offline mobydick

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #90 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 12:51 »
Po to są prywatne wiadomości,aby były prywatne.Pisałem do CIEBIE na pw,i cytowałem co ty mówiłeś w swoich że postach.Skoro nie rozumiesz... :'(
Wolność jakże jesteś mi droga.


Offline mobydick

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #91 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 13:46 »
Znam z forum wiele małżeństw, choćby M z żoną, Iza z mężem, Mav z żoną, i inni ale nikt nigdy nie poszywał się pod drugiego.

Ja zostałem zrobiony w konia.
Ajsza chciała podjąć się pewnej współpracy (ros. Zmienne nauki) ze mną a później w mailach wychodzi że na głupka wyszedłem.
Pisze do mnie facet, który nie przedstawił się jeszcze tu jako Andrzej
Na początku współpracy dokładnie opisałem kim jestem,protestu nie było.
Wolność jakże jesteś mi droga.


Offline Roszada

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #92 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 14:53 »
Na początku współpracy dokładnie opisałem kim jestem,protestu nie było.
Na początku współpracy rozmawiałem z Ajszą.
Ona podała mi maila swego męża, ale to ona miała współpracować, a nie Ty.
Nikt inny nie zgłosił się do współpracy.
Ją znałem z przygotowania materiału z manifestacji.
Ciebie wcale.
Chciałem współpracy z Feofilem a nie z Tobą.
Wyskoczyłeś jak sroce spod ogona.
Cytuj
Po to są prywatne wiadomości,aby były prywatne.
Czasem trzeba dla dobra sprawy ujawnić pewne fakty.
Innych ostrzec.
« Ostatnia zmiana: 08 Kwiecień, 2017, 14:54 wysłana przez Roszada »


Offline mobydick

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #93 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 15:35 »
Na początku współpracy rozmawiałem z Ajszą.
Ona podała mi maila swego męża, ale to ona miała współpracować, a nie Ty.
Nikt inny nie zgłosił się do współpracy.
Ją znałem z przygotowania materiału z manifestacji.
Ciebie wcale.
Chciałem współpracy z Feofilem a nie z Tobą.
Wyskoczyłeś jak sroce spod ogona.Czasem trzeba dla dobra sprawy ujawnić pewne fakty.
Innych ostrzec.
I to niby ja wyskoczyłem?Trzeba było nie zawracać mi szanownej,a wprost powiedzieć chcę Feofila nie ciebie.
Teraz rozumiem dla czego jest taka niechęć,Roszada porostu nie umie rozmawiać z ludźmi,i nie stosuje się do
listu do Kol.3:13
Wolność jakże jesteś mi droga.


Offline mobydick

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #94 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 16:27 »
O proszę pisząc do Ajszy dostałem takie info:

Toż to jakby haker wlazł w czyjeś konto.
Nic z tego nie rozumiałem. :-\
Dodaj jeszcze parę postów wyżej,to wszyscy zrozumieją,a nie wyrwane z kontekstu.Pozdrawiam wszystkich kumatych.
Wolność jakże jesteś mi droga.


Offline Startek

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #95 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 17:38 »
Wcale mnie to nie dziwi ,  więc i Ty nie bądź zdziwiony  . Każdy kto myśli inaczej to wróg .


Offline mobydick

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #96 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 18:19 »
Właśnie.Ja stosuję tą zasadę,mateusza 5:44
Wolność jakże jesteś mi droga.


Offline Roszada

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #97 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 18:21 »
Powtarzam, bo człowiek nie umie czytać:

Cytuj
Na początku współpracy rozmawiałem z Ajszą.
Ona podała mi maila swego męża, ale to ona miała współpracować, a nie Ty.
Ją znałem z przygotowania materiału z manifestacji.
Ciebie wcale.
Chciałem współpracy z Feofilem a nie z Tobą.

Od początku wiedziałem, że Ajsza sama nie da rady.
Feofil był obyty w starych publikacjach.
Ona nie.

Gdybyś uczciwie nie udawał tu wpierw kobiety, to by było inaczej.
Teraz okazuje się, że są tu osoby co Ciebie znają. ;)


Offline mobydick

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #98 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 18:32 »
Powtarzam, bo człowiek nie umie czytać
Odnieś to do siebie.
Od początku wiedziałem, że Ajsza sama nie da rady.
A skąd takie insynuacje? Sam wyraziłem zgodę.to jedynie dowodzi,że nie potrafisz współpracować.
A wszystko było ze szczerej chęci.Ech... :-\
« Ostatnia zmiana: 08 Kwiecień, 2017, 18:37 wysłana przez Ajsza »
Wolność jakże jesteś mi droga.


Offline Roszada

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #99 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 18:39 »
Sam wyraziłem zgodę.to jedynie dowodzi,że nie potrafisz współpracować.
Poczytaj odpowiedni wątek na ten temat.
Nie opieraj wiedzy na Twoich niezrozumiałych mailach, w których raz występujesz jako kobieta a raz jako facet.
Po co mędrkujesz.
Jaki koń jest każdy sam widzi. :)

Ja współpracować umiem z tymi, co się nadają do współpracy, a nie co kombinują jak koń pod górę.


Offline HARNAŚ

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #100 dnia: 08 Kwiecień, 2017, 21:21 »
O proszę pisząc do Ajszy dostałem takie info:

Nic z tego nie rozumiałem. :-\
Po co rozumieć . Zaakceptuj ;) Przyzwyczaimy się przecież .


Offline Startek

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #101 dnia: 09 Kwiecień, 2017, 09:46 »
Życie !   W pewnym wieku już się wielu  rzeczy zaczyna nie rozumieć , to się nazywa potocznie  SKS . 


Offline Noc_spokojna

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #102 dnia: 09 Kwiecień, 2017, 12:28 »
Teraz ja będę odpowiadać,i zadawać pytania.
To jest tylko jedno wyjście, musisz założyć oddzielne konto i z niego pisać posty. Zmiana nicku na tym koncie nie wchodzi raczej w grę, bo wtedy posty Ajszy byłyby odczytywane z konta "Andrzej". Ktoś kto zacząłby czytać wątek byłby trochę zdezorientowany, dlaczego Andrzej jest kobietą.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Roszada

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #103 dnia: 09 Kwiecień, 2017, 12:35 »
Cytuj
Ktoś kto zacząłby czytać wątek byłby trochę zdezorientowany, dlaczego Andrzej jest kobietą.
Albo zmiana płci :), albo to ta sama osoba, która wpierw grała kobietę, teraz gra faceta.
Dziwne że tego samego dnia znika Ajsza, a pojawia się Andrzej.
Ajsza z dnia na dzień nie ma już nic do powiedzenia.
Ajsza nie ma nawet swego maila tylko korzysta z maila Andrzeja.

Bardzo ciekawa zagrywka. :)


Offline mobydick

Odp: Historia mojego przebudzenia
« Odpowiedź #104 dnia: 10 Kwiecień, 2017, 22:28 »
To jest tylko jedno wyjście, musisz założyć oddzielne konto i z niego pisać posty. Zmiana nicku na tym koncie nie wchodzi raczej w grę, bo wtedy posty Ajszy byłyby odczytywane z konta "Andrzej". Ktoś kto zacząłby czytać wątek byłby trochę zdezorientowany, dlaczego Andrzej jest kobietą.
Morze masz rację. ::)Nie chodziło o zmianę nicku,ale o dopisanie imienia.Kto jak myśli,mam założyć nowe konto?
Roszadę nie pytam,znam jego zdanie.
Wolność jakże jesteś mi droga.