Na początku współpracy dokładnie opisałem kim jestem,protestu nie było.
Na początku współpracy rozmawiałem z Ajszą.
Ona podała mi maila swego męża, ale to ona miała współpracować, a nie Ty.
Nikt inny nie zgłosił się do współpracy.
Ją znałem z przygotowania materiału z manifestacji.
Ciebie wcale.
Chciałem współpracy z Feofilem a nie z Tobą.
Wyskoczyłeś jak sroce spod ogona.
Po to są prywatne wiadomości,aby były prywatne.
Czasem trzeba dla dobra sprawy ujawnić pewne fakty.
Innych ostrzec.