Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Życie i służba marzec 2017  (Przeczytany 21424 razy)

Gorszyciel

  • Gość
Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #60 dnia: 18 Grudzień, 2016, 23:50 »
Podtrzymuje tezę, że temat ten traktowany jest marginalnie w KK.

Postawiłeś tezę, że nie naucza. Traktowanie marginalnie a w ogóle nie nauczanie to są inne sprawy. Po wtóre nauczanie KK o wielkim ucisku wpisuję się w eschatologię jako taką, której przecież Kościół naucza - i to nie marginalnie. Jednak gdybyś w kościele zbyt często miał wątki eschatologiczne to by stał się on podobny do wielu młodych, małych ruchów religijnych, które centrum swego zainteresowania czynią eschatologię i dlatego określamy je mianem apokaliptycznych. Wg mnie nacisk w KK na eschatologię jest w sam raz.


Offline ihtis

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #61 dnia: 19 Grudzień, 2016, 00:35 »
Postawiłeś tezę, że nie naucza. Traktowanie marginalnie a w ogóle nie nauczanie to są inne sprawy. Po wtóre nauczanie KK o wielkim ucisku wpisuję się w eschatologię jako taką, której przecież Kościół naucza - i to nie marginalnie. Jednak gdybyś w kościele zbyt często miał wątki eschatologiczne to by stał się on podobny do wielu młodych, małych ruchów religijnych, które centrum swego zainteresowania czynią eschatologię i dlatego określamy je mianem apokaliptycznych. Wg mnie nacisk w KK na eschatologię jest w sam raz.

Ach, miałem nie odpisywać. Ale jednak :)

Jaka jest różnica pomiędzy „nie naucza” a „nie naucza w ogóle”? Traktuje „marginalnie” albo „bardzo rzadko podejmuje kwestię"? "Sporadycznie, od czasu do czasu ale nie wystarczająco? A może „prawie w ogóle nie naucza”? Albo „nie naucza za wyjątkiem sporadycznych wypowiedzi”. i tak dalej....

Proszę czytać ze zrozumieniem w kontekście moje posty, a nie wyrywkowo, jak Świadkowie Jehowy czytają Strażnicę i Biblię. Stwierdzenie, że nie naucza, które się pojawiło w jednym z pierwszych wpisów, użyte było w znaczeniu, że nie mamy szerszych opracowań, monografii, a jedynie możemy czasem znaleść jakiś przypis, kilkunasto lub kilku linijkowe hasło. Doprecyzowałem moje ogólne stwierdzenie już kilka postów temu. Proszę więc już nie powtarzać jak mantry, „nie naucza” w rozumieniu bezwzględnym, bo takiej tezy nie stawiam.
Cieszę się z zachęty do czytania Encyklik i innych dokumentów po łacinie. Cóż, podejrzewam, że i Ty mój drogi rozmówco, nie odnalazłeś tam zbyt wiele... bo pewnie byś mi życzliwie - na co liczę podpowiedział, gdzie mogę poczytać szerzej o wielkim ucisku w tych łacińskich encyklikach.
No nic. nie ma co na siebie „szczekać” bo nie o to chodzi. DObrego tygodnia. I dalej podtrzymuję tezę, że temat traktowany jest marginalnie, nawet w opracowaniach dotyczących eschatologii. A szkoda. A może, nie ma nad czym dywagować, stąd trudno o monografię, choć wiem, że na Biblicum, czy w Jerozolimie powstają doktoraty, na temat wybranego słowa w tekście biblijnym. A więc jak się chce to można.
Dobrego tygodnia.
 



Gorszyciel

  • Gość
Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #62 dnia: 19 Grudzień, 2016, 03:57 »
Ach, miałem nie odpisywać. Ale jednak :)

Jaka jest różnica pomiędzy „nie naucza” a „nie naucza w ogóle”? Traktuje „marginalnie” albo „bardzo rzadko podejmuje kwestię"? "Sporadycznie, od czasu do czasu ale nie wystarczająco? A może „prawie w ogóle nie naucza”? Albo „nie naucza za wyjątkiem sporadycznych wypowiedzi”. i tak dalej....

Proszę czytać ze zrozumieniem w kontekście moje posty, a nie wyrywkowo, jak Świadkowie Jehowy czytają Strażnicę i Biblię. Stwierdzenie, że nie naucza, które się pojawiło w jednym z pierwszych wpisów, użyte było w znaczeniu, że nie mamy szerszych opracowań, monografii, a jedynie możemy czasem znaleść jakiś przypis, kilkunasto lub kilku linijkowe hasło. Doprecyzowałem moje ogólne stwierdzenie już kilka postów temu. Proszę więc już nie powtarzać jak mantry, „nie naucza” w rozumieniu bezwzględnym, bo takiej tezy nie stawiam.
Cieszę się z zachęty do czytania Encyklik i innych dokumentów po łacinie. Cóż, podejrzewam, że i Ty mój drogi rozmówco, nie odnalazłeś tam zbyt wiele... bo pewnie byś mi życzliwie - na co liczę podpowiedział, gdzie mogę poczytać szerzej o wielkim ucisku w tych łacińskich encyklikach.
No nic. nie ma co na siebie „szczekać” bo nie o to chodzi. DObrego tygodnia. I dalej podtrzymuję tezę, że temat traktowany jest marginalnie, nawet w opracowaniach dotyczących eschatologii. A szkoda. A może, nie ma nad czym dywagować, stąd trudno o monografię, choć wiem, że na Biblicum, czy w Jerozolimie powstają doktoraty, na temat wybranego słowa w tekście biblijnym. A więc jak się chce to można.
Dobrego tygodnia.

Jak chcesz to Ci obszerne cytaty po łacinie wrzucę. Nie chce mi się szukać przekładów tego, bo nie wszystkie istnieją, a jak pisałem trochę tego jest. Zazwyczaj pojawia się ten zwrot w kontekście eschatologicznych wydarzeń końca świata jako jeden z takich znaków i nie jest szczególnie omawiany, bo co tu omawiać: skoro Jezus powiedział, to będzie, a dokładnie jaki będzie - nie powiedział. A na co się ma człowiek wierzący przygotowywać i czego bać? Nie wiem. Wg mnie skoro wierzy to nie ma się czego obawiać. A próby przewidywania jak to dokładnie ma wyglądać kończą się zazwyczaj bunkrowo-piwnicznymi wizjami apokaliptycznej zagłady :D


Offline Roszada

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #63 dnia: 19 Grudzień, 2016, 10:21 »
Wg mnie nacisk w KK na eschatologię jest w sam raz.
Ten nacisk jest właśnie w Adwencie: czytania + kazania nawiązujące do nich.
Prócz tego właśnie książki z dziedziny eschatologii, których kilka wymieniłem, które sam mam, dopełniają tego nauczania.

ŚJ często i dużo piszą o wielkim ucisku, bo nauka się u nich zmienia.
Muszą prostować, kombinować by pasowało i przeredagowywać daty, co opisałem tu:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=3843.0

KK jest uwolniony od takich kombinacji, w związku z tym ma mniej do pisania. ;)


Offline ihtis

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #64 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:13 »
Zazwyczaj pojawia się ten zwrot w kontekście eschatologicznych wydarzeń końca świata jako jeden z takich znaków i nie jest szczególnie omawiany, bo co tu omawiać:D

Ach, a jednak, i w końcu kolejna osoba, podziela mój pogląd. Dzięki. Jak piszesz, „nie jest szczególnie omawiany” temat wielkiego ucisku, bo o nim rozmawiamy. „pojawia się ten zwrot w kontekście...”, a więc coś w tym jest, że jakoś mi „mało”.

Gdyby chodziło o jakiś tam ucisk, o „mały ucisk”, ale „wielki ucisk”, to może jednak warto się trochę pochylić nad tematem? Tak sobie myślę.

NIemniej, zgadam się z ostatnim wpisem Gorszyciela i Roszady, więc postęp. Może i dlatego, że i Wyście Szanowni rozmówcy, trochę się ze mną zgodzili.
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy. A o niebie... kilkanaście marnych linijek. Czemu, a to sprawa chyba ważna. Może więc warto czytać również Strażnicę?





Offline Estera

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #65 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:20 »
  Jak to kompromis, może wyjść wszystkim na dobre.
   :D :D :D :D :D
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #66 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:27 »
Ach, a jednak, i w końcu kolejna osoba, podziela mój pogląd. Dzięki. Jak piszesz, „nie jest szczególnie omawiany” temat wielkiego ucisku, bo o nim rozmawiamy. „pojawia się ten zwrot w kontekście...”, a więc coś w tym jest, że jakoś mi „mało”.

Gdyby chodziło o jakiś tam ucisk, o „mały ucisk”, ale „wielki ucisk”, to może jednak warto się trochę pochylić nad tematem? Tak sobie myślę.

NIemniej, zgadam się z ostatnim wpisem Gorszyciela i Roszady, więc postęp. Może i dlatego, że i Wyście Szanowni rozmówcy, trochę się ze mną zgodzili.
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy. A o niebie... kilkanaście marnych linijek. Czemu, a to sprawa chyba ważna. Może więc warto czytać również Strażnicę?

Myślę, że dlatego, że Apostoł mówi: „Oko nie widziało i ucho nie słyszało ani się w sercu człowieka nie zrodziło, co Bóg przygotował dla tych, którzy go miłują” (1 Kor 2,9) :P


Offline Roszada

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #67 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:30 »
Cytuj
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy. A o niebie... kilkanaście marnych linijek
Ks. E. Dąbrowski, światowej sławy biblista, wydał 2 tomową Encykl. Biblijną i tam nie ma hasła niebo. :-\
Jak się go zapytano czemu, powiedział tak jak Gorszyciel. :)


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 548
  • Polubień: 4649
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #68 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:33 »

Może więc warto czytać również Strażnicę?

NIE


Offline Estera

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #69 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:41 »
NIE
  Chyba "Motylku", jesteś na podobnym etapie, jak ja.
   :D :D :D :D :D
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Roszada

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #70 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:43 »
Cytuj
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy
Bo Katechizm nie jest podręcznikiem co eschatologii.
W Credo masz, w krótszym i dłuższym:

"wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga, Ojca Wszechmogącego,
stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych.
Wierzę (...) Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.".

"I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca.
 (...) I oczekuję wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie."


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 548
  • Polubień: 4649
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #71 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:47 »
  Chyba "Motylku", jesteś na podobnym etapie, jak ja.
   :D :D :D :D :D
Tego nie da się czytać jak się ma kontakt z rzeczywistością. To wszystko jest takie miętlenie jęzorem takie cedzenie co by mówić a nie powiedzieć takie dzielenie komara na 4 i te rysunki. Jak się ma jakieś pojęcie o manipulowaniu ludźmi to strach do ręki brać te bibułki. Na szczęśie jedno na pocieszenie

CORAZ CIEŃSZE W OBJĘTOŚCI I JAKOŚCI :)


Offline ihtis

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #72 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:55 »
Myślę, że dlatego, że Apostoł mówi: „Oko nie widziało i ucho nie słyszało ani się w sercu człowieka nie zrodziło, co Bóg przygotował dla tych, którzy go miłują” (1 Kor 2,9) :P

Ha ha, a jednak.... mnie też kiedyś tym cytatem, Świadkowie chcieli zamknąć usta, co do spraw przyszłości. I teraz, ja proszę, nie wyrywać tekstu z kontekstu i zacytować wcześniejszy i kolejne wersy, aby nie manipulować tekstem, a okaże się,  że tekst mówi o czymś innym

"lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.
10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych”.

Oni właśnie to głoszą, właśnie to co do ich czasu oko nie widziało, dlaczego? Skąd wiedzą? Bóg im objawił przez Ducha! To jest dar Ducha!



Offline Estera

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #73 dnia: 19 Grudzień, 2016, 22:56 »
Tego nie da się czytać jak się ma kontakt z rzeczywistością. To wszystko jest takie miętlenie jęzorem takie cedzenie co by mówić a nie powiedzieć takie dzielenie komara na 4 i te rysunki. Jak się ma jakieś pojęcie o manipulowaniu ludźmi to strach do ręki brać te bibułki. Na szczęśie jedno na pocieszenie
CORAZ CIEŃSZE W OBJĘTOŚCI I JAKOŚCI :)
   ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
   Nie daje rady nic więcej napisać ...
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline ihtis

Odp: Życie i służba marzec 2017
« Odpowiedź #74 dnia: 19 Grudzień, 2016, 23:02 »
Bo Katechizm nie jest podręcznikiem co eschatologii.
W Credo masz, w krótszym i dłuższym:

"wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga, Ojca Wszechmogącego,
stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych.
Wierzę (...) Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.".

"I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca.
 (...) I oczekuję wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie."

Ach roszado, Katechizm z natury swej jest szerszym omówieniem podstawowych prawd wiary. DLatego księża uczą Katechizmu przez wiele lat dzieci i dorosłych. Po to został ułożony Katechizm, aby wyjaśniać szerzej prawdy wiary.
Katechizm więc omawia np. modlitwy, sakramenty, itd.
Jest więc swoistym podstawowym podręcznikiem, eklezjologii, duchowości czy eschatologii.

A Credo, to co innego. To zwięzłe sformułowanie wiary - Kerygmat, można by powiedzieć.
Zadaniem Katechizmu, jest rozwinięcie najważniejszych prawd wiary, itp. Skoro nic o Wielkim Ucisku, nie ma w Katechizmie, znaczy, że to temat mało ważny, i dalej, znaczy to, że się o wielkim ucisku na katechezie nie naucza, może jedynie wspomina - nie wiem.