Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 09 Grudzień, 2016, 10:58

Tytuł: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Grudzień, 2016, 10:58
Życie i służba marzec 2017 opublikowana:

https://www.jw.org/pl/publikacje/program-zebran-swiadkow-jehowy/

Prosimy o komentarze. :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 09 Grudzień, 2016, 12:04
https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/kr%C3%B3lestwo-bo%C5%BCe/normy/oczyszczanie-pod-wzgl%C4%99dem-duchowym/#p57-p61

Nie wiem po co wałkują z głosiecielami temat Bożego Narodzenia, skoro i tak tych świąt nikt nie obchodzi.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 09 Grudzień, 2016, 12:17
https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/kr%C3%B3lestwo-bo%C5%BCe/normy/oczyszczanie-pod-wzgl%C4%99dem-duchowym/#p57-p61

Nie wiem po co wałkują z głosiecielami temat Bożego Narodzenia, skoro i tak tych świąt nikt nie obchodzi.

Bo drukarnie czekają na okrągło na zlecenia :)  I głowy głosicieli na paszę na czas słuszny  ;D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 09 Grudzień, 2016, 13:03
Bo drukarnie czekają na okrągło na zlecenia :)  I głowy głosicieli na paszę na czas słuszny  ;D
  Tradycja, jak co roku, musi oberwać się tym, co BN obchodzą.
  Trenują te swoje zawiłe wyjaśnienia i zaprzeczenia, a trening czyni mistrza.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Grudzień, 2016, 13:44
https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/kr%C3%B3lestwo-bo%C5%BCe/normy/oczyszczanie-pod-wzgl%C4%99dem-duchowym/#p57-p61

Nie wiem po co wałkują z głosiecielami temat Bożego Narodzenia, skoro i tak tych świąt nikt nie obchodzi.
A gdzie cytat z Życie i służba?
Po co z książki? :(
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 09 Grudzień, 2016, 13:51
  Tradycja, jak co roku, musi oberwać się tym, co BN obchodzą.
  Trenują te swoje zawiłe wyjaśnienia i zaprzeczenia, a trening czyni mistrza.
  I tak powstają, ... BEZSENSOWNI MISTRZOWIE ..., tej wts-owskiej NOWOMOWY.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 09 Grudzień, 2016, 14:10
A gdzie cytat z Życie i służba?
Po co z książki? :(

Jest link zagnieżdżony w artykule
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Grudzień, 2016, 14:14
No tak oni są niewolnikami Bożego Narodzenia, wpierw jako obchodzący a teraz jako zwalczający. :-\
Dziwne że w marcowym numerze o tym wspominają. Marzec to przez Wielkanocą, a nie w grudniu. :)

Ale oni 'obchodzą inaczej'. ;D
Biedni muszą kupować w cukierniach ciasta świąteczne. Patrzeć na ten cały wystrój na ulicach, jak my. ;)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 09 Grudzień, 2016, 14:32
A może ... to ten ... "niewolnik nienatchniony i omylny" ...
pomiechał czas ... i mu "wrota" świąteczne się poprzestawiały ... BN na marzec ...
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 09 Grudzień, 2016, 14:43
https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/kr%C3%B3lestwo-bo%C5%BCe/normy/oczyszczanie-pod-wzgl%C4%99dem-duchowym/#p57-p61

Nie wiem po co wałkują z głosiecielami temat Bożego Narodzenia, skoro i tak tych świąt nikt nie obchodzi.

Jest im to potrzebne do walki z Bożym Narodzeniem.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 09 Grudzień, 2016, 19:28
A może ... to ten ... "niewolnik nienatchniony i omylny" ...
pomiechał czas ... i mu "wrota" świąteczne się poprzestawiały ... BN na marzec ...

A może mają program komputerowy losujący tematy i piszący czasopisma i mu się parametry w kalendarzu przestawiły? :P
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Grudzień, 2016, 19:32
A może mają program komputerowy losujący tematy i piszący czasopisma i mu się parametry w kalendarzu przestawiły? :P
Kiedyś ŚJ, wzór ŚJ przedstawiany na kongresie w Gdańsku, nadzorca dr Wilk, przysłał mi chyba opracowanie na Boże Narodzenie i to tuż przed Wielkanocą.

Napisałem mu, że pokarm nie na czasie i czyżby na przyszłe Boże Narodzenie przyśle mi opracowanie o Wielkanocy? :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 09 Grudzień, 2016, 19:37
Jest im to potrzebne do walki z Bożym Narodzeniem.
Niech uważają, bo kto mieczem walczy, od miecza ginie.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Grudzień, 2016, 19:56
Jest im to potrzebne do walki z Bożym Narodzeniem.

Eee zaraz walki. Przecież ŚJ są bardzo tolerancyjni. :)

„Ale nie mamy nic przeciw temu, żeby inni obchodzili takie święta, ani nie próbujemy im w tym przeszkadzać” (Świadkowie Jehowy a szkoła 1990 s. 21). ;)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 09 Grudzień, 2016, 23:15
Z tą tolerancją, Roszado, to też w praktyce u nich różnie bywa ...
Mówią ... że niby mają ... ale zawsze mają swoje ... "ale" ...
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Światus w 10 Grudzień, 2016, 18:26
Cytuj
CZYM JEST KRÓLESTWO BOŻE? (T-36)
Pytanie: [Pokaż pierwszą stronę traktatu].
Którą z tych odpowiedzi by pan wybrał?
Czy Królestwo Borze to stan serca, wieczna
szczęśliwość w niebie czy niebiański rząd?

Pozorny wybór. Przykład; Wolisz pójsć do kina na siedemnastą czy na dwudziestą?

Cytuj
Kampania zapraszania na Pamiątkę.

Zastanawiam się co by było gdyby zaproszeni zjedli i wypili emblematy...  :)

Cytuj
Jer 15:17 Jak Jeremiasz dobierał sobie towarzystwo i jak możemy go naśladować?

Werset doprawdy świetnie dobrany.
Jer 15:17 Nigdy nie zasiadałem w wesołym gronie,
by się bawić;
pod Twoją ręką siadałem samotny,
bo napełniłeś mnie gniewem.

Cytuj
Broszura Kto dzisiaj wykonuje wolę Jehowy?

Czyli od ogółu do szczegółu. Jesteśmy ŚJ, dlaczego chodzimy w krawatach, słuchamy organizacji.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Grudzień, 2016, 18:43
Cytuj
Zastanawiam się co by było gdyby zaproszeni zjedli i wypili emblematy...  :)
Co by było?
To co w Gdyni kilka lat temu.
Przyszli zaproszeni baptyści i zjedli i wypili. :-\
Zapraszający dostał ochrzan od starszych, że "niepewne elementy" zaprasza.
Więcej już nie zapraszał nikogo. ;D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 10 Grudzień, 2016, 20:14
A to musiało super wyglądać ...  :D :D :D
Tak sobie wyobraziłam ich zjadających te "emblematy" ...
Pewnie niektórym oczy wyszły ze zdziwienia.
Biedny ten, co ochrzan dostał ... :) :) :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Grudzień, 2016, 20:18
Właściwie to ja nie wiem jak to jest z tymi osobami zaproszonymi?
Czy ktoś ma je pilnować jakoś?
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 10 Grudzień, 2016, 20:24
Właściwie to ja nie wiem jak to jest z tymi osobami zaproszonymi?
Czy ktoś ma je pilnować jakoś?
Pilnuje się dzieci 2-3 letnieco by nie skubły chlebka. Zainteresowani jak już siedzą z zapraszającym to mają wbite do głowy 3 razy że się nie je i nie pije  :)

Więc jest prewencja na wysokim poziomie i nie widziałem przez wiele lat co by ktoś coś zjadł :(
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Grudzień, 2016, 20:43
Więc jest prewencja na wysokim poziomie i nie widziałem przez wiele lat co by ktoś coś zjadł :(
Jedni mówią delikatnie, że to jak teatr, a inni gorzej, że to cyrk. :-\
Jakby ktoś oglądał na filmie niemym, to by się zadziwił, co oni tam robią? ;)

Mi się bardzo spodobało to słowo o puszczaniu "w obieg" ;):

„Jedynie członkowie namaszczonego ostatka spożywają symbole podawane z rąk do rąk. Po krótkiej modlitwie puszcza się w obieg najpierw chleb, a następnie po jeszcze jednej modlitwie – wino. Chleba i wina nie podaje się razem. Kto uczestniczy w sposób ‚godny’, ten powinien skorzystać z obu symboli” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 3 s. 22).
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: wspaniale w 10 Grudzień, 2016, 21:59


Werset doprawdy świetnie dobrany.
Jer 15:17 Nigdy nie zasiadałem w wesołym gronie,
by się bawić;
pod Twoją ręką siadałem samotny,
bo napełniłeś mnie gniewem.


Bardzo ciekawy szczegół wyciągnąłeś.

ciekawa jestem jak to rozumiesz, i jak rozumieją to inni w kontekście materiału i wersetu
i okoliczności 
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Światus w 10 Grudzień, 2016, 23:07
Bardzo ciekawy szczegół wyciągnąłeś.

ciekawa jestem jak to rozumiesz, i jak rozumieją to inni w kontekście materiału i wersetu
i okoliczności

Z punktu widzenia org. wygląda to dla mnie tak;
- służba org jest najważniejsza,
- unikaj światowych rozrywek,
- przyjaźń, zabawa itd dozwolona wyłącznie z przyjaciółmi z grona ŚJ.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: spokojnyalek w 12 Grudzień, 2016, 22:40
Przyjaźń tylko z tymi, którzy są porządni. Oczywiście "miłujemy całą społeczność braci", ale przecież są naczynia do celu zaszczytnego i niezaszczytnego ergo w zborze też trzeba uważać na "przyjaciół". Był parę lat temu taki artykuł o Absalomach :D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 12 Grudzień, 2016, 23:19
Przyjaźń tylko z tymi, którzy są porządni. Oczywiście "miłujemy całą społeczność braci", ale przecież są naczynia do celu zaszczytnego i niezaszczytnego ergo w zborze też trzeba uważać na "przyjaciół". Był parę lat temu taki artykuł o Absalomach :D
  Jedna siostra, to kiedyś do mnie powiedziała, że jak ona musi uważać na towarzystwo w zborze...
  To ona chrzani taki zbór i takie towarzystwo i że w zborze, to człowiek powinien czuć się dobrze...
  A nie jeszcze uważać, "w świecie, uważaj, w zborze, uważaj ... to gdzie czuć się dobrze?"
  A rozmowa była właśnie w kontekście jakiegoś wykładu, o tych naczyniach zaszczytnych i niezaszczytnych.
  No, całkowicie przyznałam jej rację. Zbór, to przecież powinien w założeniu być bezpiecznym miejscem.
  ... a nie pole minowe ...  ;) ;) ;)


Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 13 Grudzień, 2016, 10:58
  A nie jeszcze uważać, "w świecie, uważaj, w zborze, uważaj ... to gdzie czuć się dobrze?"

W piwnicy:
(http://piotrandryszczak.pl/do=art/komnaty/IMG_0037a.jpg)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Grudzień, 2016, 11:33
Przyjaźń tylko z tymi, którzy są porządni. Oczywiście "miłujemy całą społeczność braci", ale przecież są naczynia do celu zaszczytnego i niezaszczytnego ergo w zborze też trzeba uważać na "przyjaciół". Był parę lat temu taki artykuł o Absalomach :D
Obecnie słudzy Jehowy nieczęsto mają do czynienia z odstępstwem w zborze. Kiedy jednak zetkniemy się z niebiblijnymi naukami—bez względu na ich źródło – musimy stanowczo je odrzucić. Niemądrze byłoby wdawać się w dyskusje z odstępcami, czy to osobiście, czy przez komentowanie ich blogów, czy też komunikując się z nimi w jakikolwiek inny sposób. Taka rozmowa – nawet gdyby miała służyć udzieleniu pomocy danej osobie – byłaby sprzeczna z omawianą tutaj radą biblijną. Jako słudzy Jehowy bezwzględnie się wystrzegamy odstępstwa, czyli je odrzucamy” (Strażnica 15.07 2014 s. 14).

*** w91 1.10 s. 18 ak. 18 Ostoją swą uczyń wiekuiste ramiona Jehowy ***
Absalom zaś zhańbił Dawida, współżyjąc z jego nałożnicami. Usiłował też zagarnąć tron, lecz poniósł śmierć (2 Samuela 15:1 do 18:33). Złamanie prawa Bożego również dzisiaj pociąga za sobą długotrwałe skutki. Na przykład wykluczony winowajca może okazać skruchę i zostać ponownie przyjęty do zboru, ale niekiedy muszą upłynąć lata, zanim odzyska dobre imię i całkowicie otrząśnie się po grzechu.

Absalom i cudzołożnice oraz wykluczony. No ładne towarzystwo. ;D

*** w76/12 s. 17 ***
Chrześcijanom ponadto grozi również niebezpieczeństwo takiego zderzenia się ze współchrześcijanami, że w rezultacie mogłoby z tego wyniknąć rozbicie wiary. Pismo Święte zresztą otwarcie ostrzega, że w zborze chrześcijańskim znajdą się jednostki, które odejdą od wiary i będą się starały wpłynąć na innych, żeby poszli ich śladem.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 13 Grudzień, 2016, 12:17
Złamanie prawa Bożego również dzisiaj pociąga za sobą długotrwałe skutki. Na przykład wykluczony winowajca może okazać skruchę i zostać ponownie przyjęty do zboru, ale niekiedy muszą upłynąć lata, zanim odzyska dobre imię i całkowicie otrząśnie się po grzechu.
  Bardzo często, jest tak Roszado, że grzesznik, już dawno się otrząśnie, z tego co zrobił ...
  Tylko zbór się nie otrząsa z jego grzechu i dochodzi do takich kwiatków, że nawet niektórzy,
  po powrocie takiego skruszonego grzesznika, nie witają się, mając go za kogoś gorszej kategorii.
  Rysa po wykluczeniu i przyłączeniu, długo pozostaje, a nawet ciągnie się za granicę, jak ktoś wyjeżdża.
  Bo tak naprawdę, to członkowie zboru nie pozwalają takiemu na odzyskanie dobrego imienia.
  I zawsze, prędzej, czy później, znajdzie się ktoś, kto przypomni takiemu, że kiedyś był wykluczony.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Światus w 13 Grudzień, 2016, 16:19
Bardzo ciekawy szczegół wyciągnąłeś.

ciekawa jestem jak to rozumiesz, i jak rozumieją to inni w kontekście materiału i wersetu
i okoliczności

Wieczorem przemyślałem sobie ten werset, ale że nikt nic nie pisał więc się wstrzymałem.
A wyjaśnienie jest proste - wystarczy zacząć od końca  :)

Z powodu gniewu na Jerozolimę, za to jak zachowywała się wobec Boga
wolałem przebywać sam z Bogiem, niż w wesołym towarzystwie.

W piwnicy:

W murowanej piwnicy...  ;D

Kolęda o Wielkim Ucisku  :)

Chodźmy wszyscy do piwniczki
Tam są świece i słoiczki
A z dżemami babci Helki
Przetrzymamy ucisk wielki.

Zjedli dżemy i ogórki
Grzybki oraz konfiturki
A na końcu, choć niezdrowy
Także i pokarm duchowy.

Popatrz dziś na Niewolnika -
Wszelkiej pracy on unika.
Tobie starczy sen i miska -
To kto kogo tu uciska?
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Grudzień, 2016, 03:26
W piwnicy:
(http://piotrandryszczak.pl/do=art/komnaty/IMG_0037a.jpg)
  Tu chyba też nie za dobrze, raczej tylko, trwoga jakaś ...
  Tusia ... za wesołych min, to raczej też tu nie widzę ...
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 14 Grudzień, 2016, 14:19
  Tu chyba też nie za dobrze, raczej tylko, trwoga jakaś ...
  Tusia ... za wesołych min, to raczej też tu nie widzę ...

Estera bo i cieszyć się nie mają z czego. Ogórki i dżemy w "bunkrze" się kończą a wielkiego ucisku jak nie było, tak nie ma. Jedyne dźwięki jakie do nich dochodzą z powierzchni ziemi to odgłosy ludzi , którzy prowadzą normalne życie, mają swoje problemy i radości, pasje i miłości , pracują, kupują, żenią się i za mąż wychodzą...a ucisku ani za grosz, tylko ta strasząca armagedonem literatura i listy od "fantastycznej siódemki" która w tym samym czasie korzysta z życia na maxa, bo im "owce" nowe apartamenty zasponsorowały  ;D   Ot, takie przemyślenia mnie naszły ;)

Tusia świetna poezja, uśmiałem się. Dzięki wielkie!  ;D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Grudzień, 2016, 15:27
  Tak się ciągle zastanawiam, do czego CK przygotowuje te swoje owieczki takimi ilustracjami?
  Jakiego "asa" tam chowają w rękawie, czy "króliczka w kapelusiku"?
  Jak pomyślę głębiej, to aż mnie to po prostu przeraża i mrozi krew w żyłach, co skażą tym biednym ludziom zrobić?
  Już wysprzedawanie nieruchomości, porzucanie pracy i branie kredytów było przerabiane przed 1975 rokiem.
  Co teraz się stanie, w tych piwnicach, do których skażą im zejść? ... śmierć z głodu? ...
  Czy zbiorowe samobójstwo dla idei wts? i CK?  :( :( :( :( :( Nie do pojęcia w XXI wieku, wręcz ...
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Światus w 14 Grudzień, 2016, 16:03
  Tu chyba też nie za dobrze, raczej tylko, trwoga jakaś ...
  Tusia ... za wesołych min, to raczej też tu nie widzę ...

A z czego tu się cieszyć... Ucisk trwa nie tylko na zewnątrz ale i w pęcherzach bo toalety nigdzie nie widać...  ;D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Grudzień, 2016, 16:52
A z czego tu się cieszyć... Ucisk trwa nie tylko na zewnątrz ale i w pęcherzach bo toalety nigdzie nie widać...  ;D
  To jak skażą robić kibelki w piwniczkach, to znaczy się ... że się coś szykuje  :D :D :D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 14 Grudzień, 2016, 18:36

  Co teraz się stanie, w tych piwnicach, do których skażą im zejść? ... śmierć z głodu? ...
  Czy zbiorowe samobójstwo dla idei wts? i CK?  :( :( :( :( :( Nie do pojęcia w XXI wieku, wręcz ...
Az tak dramatyczny rozwoj wydarzen jest  malo prawdopodobny. W duzych i ustabilizowanych spolecznie wspolnotach takie rzeczy raczej sie nie zdarzaja . Ale po rozlamie  na male grupy radykalizm rosnie .Wystarczy jakis nowy ,charyzmatyczny przywodca ktory im pokaze "prawdziwa droge do raju " i juz nieszczescie gotowe :(                  Sekta Davidianow (Branch Davidians ) jako odlam Adwentystow 7-go Dnia w USA w1994 jest tego dobrym przykladem . Zginelo wtedy ponad 80 osob. Wydaje sie raczej ,ze WTS po przez te "piwniczne " filmiki  chce wzmocnic w SJ syndrom   " oblezonej twierdzy " co jest jednym z filarow ich wladzy...
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Grudzień, 2016, 18:44
Az tak dramatyczny rozwoj wydarzen jest  malo prawdopodobny. W duzych i ustabilizowanych spolecznie wspolnotach takie rzeczy raczej sie nie zdarzaja . Ale po rozlamie  na male grupy radykalizm rosnie .Wystarczy jakis nowy ,charyzmatyczny przywodca ktory im pokaze "prawdziwa droge do raju " i juz nieszczescie gotowe :(                  Sekta Davidianow (Branch Davidians ) jako odlam Adwentystow 7-go Dnia w USA w1994 jest tego dobrym przykladem . Zginelo wtedy ponad 80 osob. Wydaje sie raczej ,ze WTS po przez te "piwniczne " filmiki  chce wzmocnic w SJ syndrom   " oblezonej twierdzy " co jest jednym z filarow ich wladzy...
  Mówi się o chowaniu się w piwnicy, szykowaniu plecaków z żywnością z długim terminem ...
  Ja myślę ... że może jednak ... "chcą ich wyprowadzić w pole albo do lasu" ... ujmując rzecz symbolicznie ...
  To wzmacnianie syndromu oblężonej wieży ... jako filaru władzy, też możliwe ...
  Właściwie, to każdy scenariusz może wejść w grę ...
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 14 Grudzień, 2016, 20:13
Najważniejsze, że nawet podczas Wielkiego Ucisku, czytający/prowadzący, będzie pod krawatem. Poziom musi być.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 14 Grudzień, 2016, 22:46
Raczej nie spodziewałbym się jakichś bardzo radykalnych, fundamentalistycznych kroków, choć z kolesiami z Warwick nigdy nic nie wiadomo. Mimo wszystko obstawiam,że nadal będzie trwało to powolne "gotowanie żaby". Będą coraz mocniej strzyc te owieczki, coraz bardziej smycz skracać, coraz bardziej pętlę zaciskać, bo taką polityką zyskać mogą na kolejne długie lata dostatniego życia. Gdyby zdecydowali się na jakiś dramatyczny krok to wszystko mogłoby się im urwać, i to szybko.
W każdym razie , czas pokaże. Nie wykluczam żadnego scenariusza.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 14 Grudzień, 2016, 23:59
Nie wykluczam żadnego scenariusza.
cóż za przenikliwość i wyważony język :)
A poważnie, Nowa siedziba Świadków jest tak ulokowana, że wielki ucisk tam nie dotrze, nikomu nie będzie się chciało zapuszczać w Nowojorskie Bieszczady. Tam nawet niedźwiedzie nie zachodzą, a co dopiero wysłannicy wielkiego ucisku.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Światus w 15 Grudzień, 2016, 16:34
Najbardziej bolesny dla WTS byłby wielki ucisk finansowy  ;)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 16 Grudzień, 2016, 19:21
Ha ha wielki ucisk finansowy.... Ale poważnie, to wielki ucisk .... no właśnie, ale czym tak na prawdę jest ów wielki ucisk?
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Grudzień, 2016, 19:25
no właśnie, ale czym tak na prawdę jest ów wielki ucisk?
Ja często mam taki. To wiesz gdzie muszę iść. :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Grudzień, 2016, 19:34
Ha ha wielki ucisk finansowy.... Ale poważnie, to wielki ucisk .... no właśnie, ale czym tak na prawdę jest ów wielki ucisk?
  Według wts, ogłoszenie pokoju, a potem zagłada religii fałszywej ...
  A potem atak na lud Boży, czyli Świadków Jehowy. To tak w pigułce ...
  Może coś po drodze pominęłam, to ktoś uzupełni.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 17 Grudzień, 2016, 04:08
  Według wts, ogłoszenie pokoju, a potem zagłada religii fałszywej ...
  A potem atak na lud Boży, czyli Świadków Jehowy. To tak w pigułce ...
  Może coś po drodze pominęłam, to ktoś uzupełni.
dzięki, a według Ciebie, jak to będzie wyglądać? Ja przyznam, nie mam najmniejszego pomysłu. Kościół Katolicki, nie naucza o Wielkim Ucisku, podobnie wiele Protestantów. Szkoda.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: pies berneński w 17 Grudzień, 2016, 05:19
. Kościół Katolicki, nie naucza o Wielkim Ucisku, podobnie wiele Protestantów. Szkoda.
A nauka o piekle.Raczej,to nie przypomina leżakowania na Bora Bora hehe.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Grudzień, 2016, 08:17
dzięki, a według Ciebie, jak to będzie wyglądać? Ja przyznam, nie mam najmniejszego pomysłu. Kościół Katolicki, nie naucza o Wielkim Ucisku, podobnie wiele Protestantów. Szkoda.
Jak to nie naucza?
Co za bzdura!
Wielki ucisk trwa od I wieku i ja tez o tym pisałem w książce:
Cytuj
Jednak „wielki ucisk” w Ap 7:14 to okres występujący przez całą historię chrześcijaństwa. 1Tes 1:6 podaje: „A wy przyjmując słowo pośród wielkiego ucisku, z radością Ducha Świętego...”; por. Dz 14:22, J 16:33. Tak to rozumiał Tertulian (ur. 155) w piśmie „Lekarstwo na ukłucie skorpiona” 12.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 17 Grudzień, 2016, 12:26
Kościół Katolicki, nie naucza o Wielkim Ucisku, podobnie wiele Protestantów. Szkoda.

(http://piotrandryszczak.pl/do_int/apokalipsa.jpg)
Komentarz do Ap 7, 14
(http://piotrandryszczak.pl/do_int/ucisk.jpg)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 18 Grudzień, 2016, 01:29
Jak to nie naucza?
Co za bzdura!
Wielki ucisk trwa od I wieku i ja tez o tym pisałem w książce:

No tak, ale Szanowny Pan to nie nauczanie Kościoła.
No i ta wklejka Tusi pokazuje, że te siedem czy osiem linijek ze słownika, to niewiele w temacie.
Czy chociaż jedna katolicka książka, poważniejszy artykuł w czasopiśmie teologicznym jest temu zagadnieniu poświęcony? Czy księża z ambony nauczają i tłumaczą kwestie wielkiego ucisku? NIE.
Nie podważając kompetencji tutejszych autorów, przyznać musicie, że niewiele tego w nauczaniu Kościoła. Temat zaniedbany.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 18 Grudzień, 2016, 02:07
dzięki, a według Ciebie, jak to będzie wyglądać? Ja przyznam, nie mam najmniejszego pomysłu. Kościół Katolicki, nie naucza o Wielkim Ucisku, podobnie wiele Protestantów. Szkoda.
  Po odkryciach nt. wts, to już właściwie nie wiem narazie, co o tym myśleć?
  Najbardziej mi pasuje wersja sprawiedliwego osądu przez Boga wszystkich serc ludzkich.
  Bo co do tego, że to nasze jestestwo będzie osądzane, to nie mam, jak narazie, żadnych wątpliwości.

  Jak to fizycznie będzie wyglądało, to mam jedno wielkie zamieszanie.
  Ze swojego chodzenia do kościoła katolickiego, na temat ucisku, jakiegokolwiek, niewiele pamiętam.
  Nie kojarzę, żeby na ten temat cokolwiek było mówione.
  Przez ostatnie 28 lat byłam świadkiem, trudno mi to ocenić.
 
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Grudzień, 2016, 09:06
No tak, ale Szanowny Pan to nie nauczanie Kościoła.
No i ta wklejka Tusi pokazuje, że te siedem czy osiem linijek ze słownika, to niewiele w temacie.
Czy chociaż jedna katolicka książka, poważniejszy artykuł w czasopiśmie teologicznym jest temu zagadnieniu poświęcony? Czy księża z ambony nauczają i tłumaczą kwestie wielkiego ucisku? NIE.
Nie podważając kompetencji tutejszych autorów, przyznać musicie, że niewiele tego w nauczaniu Kościoła. Temat zaniedbany.
Szanowny pan to również nauczanie KK, bo ten szanowny KK mu to wydał i nadał imprimatur już w 1996 r. A kilku profesorów KK też się podpisało pod treścią książki:
 http://www.piotrandryszczak.pl/w_obronie_wiary.html
Poza tym nauczanie Kościoła to nauczanie nie z ambony, a w pismach. Bo to zostaje na na długo, na piśmie (tak jak do dziś mamy zapisane treści z pierwszych wieków chrześcijaństwa), a nie kazania z ambony, które jednym uchem wlatują, a drugim wylatują.

Z ambony to się mówi o Jezusie, dobra nowinę, a nie straszną nowinę o ucisku, ale w adwencie są czytania z Biblii właśnie o końcu i końcowym wielkim ucisku. Ale jak ktoś się nie zna, to lepiej niech sądów nie wydaje. :-\

Trudno by Tusia przedstawiał ci skany ze 100 podręczników teologii i komentarzy biblijnych.
Poza tym to był komentarz biblijny, których pełno. Są ogólnodostępne.
On ci zamieścił kilka linijek, ale choćby dał 2 strony, to jak cię znam, też byłbyś malkontentem. Bo tylko 2 strony o dwóch słowach? :)

A co byś chciał usłyszeć o wielkim ucisku?
Że zaczął się w danym roku? Czy że ludzie będą rwać włosy na głowie?
Tym się CK bawi, zmieniając naukę jak skarpetki. ;)
Wielki ucisk jest przestrogą, a nie jakąś specjalną nauką.
Tak jak piekło jest przestrogą a nie specjalna nauką, bo nie ma "piekłologii", a jest chrystologia.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 18 Grudzień, 2016, 14:09
Szanowny pan to również nauczanie KK, bo ten szanowny KK mu to wydał i nadał imprimatur już w 1996 r. A kilku profesorów KK też się podpisało pod treścią książki:
 http://www.piotrandryszczak.pl/w_obronie_wiary.html
Poza tym nauczanie Kościoła to nauczanie nie z ambony, a w pismach. Bo to zostaje na na długo, na piśmie (tak jak do dziś mamy zapisane treści z pierwszych wieków chrześcijaństwa), a nie kazania z ambony, które jednym uchem wlatują, a drugim wylatują.

Z ambony to się mówi o Jezusie, dobra nowinę, a nie straszną nowinę o ucisku, ale w adwencie są czytania z Biblii właśnie o końcu i końcowym wielkim ucisku. Ale jak ktoś się nie zna, to lepiej niech sądów nie wydaje. :-\

Trudno by Tusia przedstawiał ci skany ze 100 podręczników teologii i komentarzy biblijnych.
Poza tym to był komentarz biblijny, których pełno. Są ogólnodostępne.
On ci zamieścił kilka linijek, ale choćby dał 2 strony, to jak cię znam, też byłbyś malkontentem. Bo tylko 2 strony o dwóch słowach? :)

A co byś chciał usłyszeć o wielkim ucisku?
Że zaczął się w danym roku? Czy że ludzie będą rwać włosy na głowie?
Tym się CK bawi, zmieniając naukę jak skarpetki. ;)
Wielki ucisk jest przestrogą, a nie jakąś specjalną nauką.
Tak jak piekło jest przestrogą a nie specjalna nauką, bo nie ma "piekłologii", a jest chrystologia.

Aż mi tchu zabrakło. Bo w sumie, to każda linijka wymagałaby komentarza.
Czy Imprimatur i opinie profesorów gwarantują, że mamy do czynienia z nauczaniem Kościoła? Chyba Nie! Książki otrzymują imprimatur, potem im się je czasami „zabiera”, profesorowie gadają i piszą często sprzeczne ze sobą głupoty, itd. Magisterium i nauczanie Kościoła, to coś więcej niż nasze prywatne teksty, chociażby z Imprimatur, Nihil Obstat, i inne łacińskie librorum... A przy okazji, to jaki tryb kościelnego nauczenia prezentujesz (np. zwyczajne czy nadzwyczajne?) w swoich tekstach.

Ale od końca... a czy jest demonologia, cytologia, itd.? Tak, istnieje coś takiego, a więc, i piekłologia istnieć może. :P

Przestroga może być nauką, jest częścią nauki Jezusa o końcu tego systemu rzeczy, tak więc twierdzenie że to przestroga a nie nauka (nawet żeby jakaś specjalna) jest sprzeczne same w sobie.  :P

Piszesz że z ambony to się mówi o Jezusie, dobra nowinę, a nie straszną nowinę o ucisku.... No to już w ogóle odjechałeś. Kiedy z ambony głosi się Dobrą Nowinę, to głosi się CAŁĄ DOBRĄ NOWINĘ, a więc nie pomija się nauki o sprawach ostatecznych. Dobra Nowina to nie tylko twierdzenie „kochajmy się”. Jezus w ramach głoszenie Dobrej Nowiny o Królestwie nauczał również o Wielkim Ucisku. Ale ty chcesz inaczej.... jak rozumiem  :P

Piszesz: Poza tym nauczanie Kościoła to nauczanie nie z ambony, a w pismach.
No to Roszado, znów chyba trochę odleciałeś. Pokaż mi jakiś twój ukochany pisany dokument Kościoła, który potwierdza powyższe twierdzenie, że z ambony Kościół nie naucza!  :P


Twierdzenie, że nie kazania z ambony, które jednym uchem wlatują, a drugim wylatują zostają na długo, ale pisma, to kolejny kwiatek. Cała Kerygma, była głoszona z „ambony” dopiero później spisana. A w ogóle argument absurdalny, niezwykłe uogólnienie, i obrażasz przy okazji trochę słuchaczy ambony, którzy często poważnie słuchają ambony, i czerpią z tego duchową pomoc. Może zlikwidujmy kazania i homilie na rzecz pisania pism..  :P

A co do Tusi, to nie proszę o skany, ale o podanie choć jednej książki, monografii poświęconej Wielkiemu Uciskowi, co było by jakimś świadectwem, że tym tematem, ktoś zajmował się szerzej, tzn. więcej poświęcił uwagi, aniżeli tylko, na zasadzie ułożenia hasła słownikowego.

Moja teza, jest prosta, jak na dziś, Wielkiemu Uciskowi, w KK nie poświęca się wiele miejsca z ambony, ani w Pismach :)

to tyle kilka refleksji i życzę dobrej niedzieli :)
wszelkie serdeczności przekazuję!











Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Grudzień, 2016, 18:19
A tak w ogóle to o co Ci chodzi?
O wielki ucisk czy o nauczanie Kościoła?
O imprimatur czy o profesorów?

Piszesz bez sensu stwierdzając, że książki z imprimatur KK, to nie nauczanie tego Kościoła. A kogo? Protestantów?
Cytuj

A co do Tusi, to nie proszę o skany, ale o podanie choć jednej książki, monografii poświęconej Wielkiemu Uciskowi
Chyba nie rozumiesz co się do Ciebie pisze!
Pisałem, że nie ma piekłologii i nie ma uciskologii.
Rozumiesz to?
Wielki ucisk jest elementem całej eschatologii.
Poczytaj sobie tu:

„Życie po śmierci. Eschatologia Starego i Nowego Testamentu” H. Langkammer OFM, Lublin 2004
„Eschatologia biblijna Nowego Testamentu” o. A. Jankowski OSB, Kraków 1987
„Eschatologia. Rzeczy Ostateczne Człowieka i Świata” ks. W. Granat, Lublin 1962
„Eschatologia” ks. M. Ziółkowski, Sandomierz 1962
„Apokalipsa Orędzie Nadziei” ks. A. Tronina, Częstochowa 1996
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 18 Grudzień, 2016, 19:22
Jeśli jest Imprimatur to mamy nauczanie Kościoła - bezdyskusyjnie. Jeśli zaś wpiszesz sobie hasło tribulatio magna (wielki ucisk z łac.) w wyszukiwarkę dokumentów KK to wyskoczy, że w 438 miejscach się pojawiło. Jakże więc mówić, że KK o tym nie naucza?
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Grudzień, 2016, 19:42
Właściwie ja pisząc te słowa:
Cytuj
Jednak „wielki ucisk” w Ap 7:14 to okres występujący przez całą historię chrześcijaństwa. 1Tes 1:6 podaje: „A wy przyjmując słowo pośród wielkiego ucisku, z radością Ducha Świętego...”; por. Dz 14:22, J 16:33. Tak to rozumiał Tertulian (ur. 155) w piśmie „Lekarstwo na ukłucie skorpiona” 12.

powołałem się na Biblię i wykładnię jaką znam z KK.
Wspomniany Tertulian opisał:

Kim są ci błogosławieni zwycięzcy, jeśli nie męczennikami? Zwycięstwo należy do tych, którzy walczą, a ci walczą, którzy przelewają krew. Na razie dusze męczenników pogodnie spoczywają pod ołtarzem, w ufności na pomstę żywią się cierpliwością a przybrane w szatę cieszą się nadzieją wspaniałości, aż inni dopełnią zgromadzenia ich chwały. (...) »To ci - powiada - którzy przychodzą z wielkiego ucisku...« [Ap 7:14] (...) Ubraniem duszy bowiem jest ciało. Brudy zmywa się we chrzcie, grzechy natomiast wybiela w męczeństwie...” („Lekarstwo na ukłucie skorpiona” 12).
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 18 Grudzień, 2016, 20:06
Jeśli jest Imprimatur to mamy nauczanie Kościoła - bezdyskusyjnie. Jeśli zaś wpiszesz sobie hasło tribulatio magna (wielki ucisk z łac.) w wyszukiwarkę dokumentów KK to wyskoczy, że w 438 miejscach się pojawiło. Jakże więc mówić, że KK o tym nie naucza?
Świetnie, wszyscy wierni gadają biegle po łacinie, i szybko wpisują se w przeglądarkę „tribulatio magna” i już wszystko jest jasne. NIech żyje średniowiecze!
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 18 Grudzień, 2016, 21:09
A co do Tusi, to nie proszę o skany, ale o podanie choć jednej książki, monografii poświęconej Wielkiemu Uciskowi,

Podałem jeden skan, bo napisałeś, że Kościół nie uczy o ucisku.

Moja teza, jest prosta, jak na dziś, Wielkiemu Uciskowi, w KK nie poświęca się wiele miejsca z ambony, ani w Pismach :)

Widzę już postęp. Teraz czytam, że w Kościele nie poświęca się wiele miejsca. Mam pytanie, jak często jesteś w kościele, by ocenić ile miejsca poświęca się z ambony jakiemuś tematowi?

Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 18 Grudzień, 2016, 21:25
Świetnie, wszyscy wierni gadają biegle po łacinie, i szybko wpisują se w przeglądarkę „tribulatio magna” i już wszystko jest jasne. NIech żyje średniowiecze!

Oficjalne dokumenty KK są po łacinie. A gadasz, że KK o wielkim ucisku nie naucza. Kiedy Roszada z Tusią dają Ci dowody z książek po polsku napisanych z Imprimatur, to Ci to nie wystarcza. W związku z tym odsyłam Cię do najbardziej OFICJALNYCH dokumentów Magisterium Catholicae Eclesiae w najbardziej OFICJALNYM języku (żeby nie było wątpliwości wynikających z błędów przekładowych), mianowicie do encyklik papieskich oraz dekretów z synodów i soborów. A po łacinie dlatego, żeby żadnych wątpliwości nie było. Mam nadzieję, że rozumiesz teraz tę łacinę.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 18 Grudzień, 2016, 22:30
Oficjalne dokumenty KK są po łacinie. A gadasz, że KK o wielkim ucisku nie naucza. Kiedy Roszada z Tusią dają Ci dowody z książek po polsku napisanych z Imprimatur, to Ci to nie wystarcza. W związku z tym odsyłam Cię do najbardziej OFICJALNYCH dokumentów Magisterium Catholicae Eclesiae w najbardziej OFICJALNYM języku (żeby nie było wątpliwości wynikających z błędów przekładowych), mianowicie do encyklik papieskich oraz dekretów z synodów i soborów. A po łacinie dlatego, żeby żadnych wątpliwości nie było. Mam nadzieję, że rozumiesz teraz tę łacinę.

Proponuje, żebyś sam się wczytał w swój tekst. Bynajmniej, nie pomaga mi on w znalezieniu odpowiedzi na postawione pytanie. Nie sądzą, żeby jakikolwiek papież napisał encyklikę o Wielkim Ucisku. Odsyłanie mnie do tekstów łacińskich, potwierdza tylko moją tezę, że Kościół nie naucza o tym temacie - moim zdaniem - wystarczająco. O błędy przekładowe, proszę się nie martwić, bo przekładów takich nie ma.
Myślę, że wiele w tym temacie nie wydusimy. Zastanawiam się przy okazji, co na temat wielkiego ucisku może powiedzieć przeciętny ksiądz? Podejrzewam że niewiele, może 2 - 3 zdania ogólne. Nie mnie sądzić. Jak przyjdzie jaki po kolędzie, zapytam z ciekawości.

A na koniec ciekawostka, dla prostego człowieka, jakim i ja jestem, otwieram właśnie Katechizm Kościoła, szukam, szukam, i nic na temat wielkiego ucisku. Szkoda. Podtrzymuje tezę, że temat ten traktowany jest marginalnie w KK.









Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Grudzień, 2016, 22:36
Cytuj
Podtrzymuje tezę, że temat ten traktowany jest marginalnie w KK.
Poniekąd masz rację, bo Chrystus jest w centrum zainteresowania, a nie wielki ucisk.
Jezus powiedział: jak się to będzie dziać, podnieście głowy wasze.

Sekty apokaliptyczne robią z danego czasu w którym żyją najważniejszy czas w historii i albo mówią, że już nastał, albo że będzie za rok dwa albo powiedzą kiedy będzie. ;)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 18 Grudzień, 2016, 22:48
Poniekąd masz rację, bo Chrystus jest w centrum zainteresowania, a nie wielki ucisk.
Jezus powiedział: jak się to będzie dziać, podnieście głowy wasze.

Uf, Bogu niech będą dzięki. I po co tyle przepychanek słownych :) Sam Roszada przyznał mi rację, a raczej, podziela to samo przekonanie co i ja mam.
Dla ciekawości, wpisałem do googla trzy frazy:
a) Wielki Ucisk Jan Paweł II
b) Wielki Ucisk Benedykt XVI
c) Wielki Ucisk Franciszek

i jak się spodziewałem nic nie odnaleziono. A więc, trzech poprzednich papieży nie uczy szerzej o Wielkim Ucisku, podobnie Katechizm Kościoła. Więc moje odczucia nie są wyimaginowane.

A teza Roszady, że dzieje się to tak bo głosi się Jezusa, jest słuszna w części. JAk najbardziej, głosić trzeba Zbawienie w Jezusie, ale warto też przypominać ludziom kwestie eschatologiczne, i w tym kontekście, może nieco więcej, albo w ogóle coś o Wielkim Ucisku.

Słowniki biblijne są dobre, ale kto je czyta? A odpowiadając Tusi, do Kościoła chodzę kilkadziesiąt lat, i nigdy nie spotkałem się z omówieniem tego tematu. W necie, który zawiera setki, jak nie tysiące kazań, książek, i homilii, też na próżno szukać tematu Wielkiego Ucisku. No może czasem Baptyści czy Metodyści o tym wspomną.

Tak więc chwała Świadkom Jehowy, za to, że uczynili ten temat obecnym w naszym myśleniu - szkoda tylko że w wykrzywiony sposób.

A Tusia jakiś taki czepiający się słów jest. Ale to dobrze, bo czuje, że zaraz zrobi wklejkę jakiegoś słownika, lub książki o Wielkim Ucisku - choć podejrzewam, że nie znajdzie omówienia przekraczającego uczciwe 2 strony.







Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 18 Grudzień, 2016, 23:50
Podtrzymuje tezę, że temat ten traktowany jest marginalnie w KK.

Postawiłeś tezę, że nie naucza. Traktowanie marginalnie a w ogóle nie nauczanie to są inne sprawy. Po wtóre nauczanie KK o wielkim ucisku wpisuję się w eschatologię jako taką, której przecież Kościół naucza - i to nie marginalnie. Jednak gdybyś w kościele zbyt często miał wątki eschatologiczne to by stał się on podobny do wielu młodych, małych ruchów religijnych, które centrum swego zainteresowania czynią eschatologię i dlatego określamy je mianem apokaliptycznych. Wg mnie nacisk w KK na eschatologię jest w sam raz.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 19 Grudzień, 2016, 00:35
Postawiłeś tezę, że nie naucza. Traktowanie marginalnie a w ogóle nie nauczanie to są inne sprawy. Po wtóre nauczanie KK o wielkim ucisku wpisuję się w eschatologię jako taką, której przecież Kościół naucza - i to nie marginalnie. Jednak gdybyś w kościele zbyt często miał wątki eschatologiczne to by stał się on podobny do wielu młodych, małych ruchów religijnych, które centrum swego zainteresowania czynią eschatologię i dlatego określamy je mianem apokaliptycznych. Wg mnie nacisk w KK na eschatologię jest w sam raz.

Ach, miałem nie odpisywać. Ale jednak :)

Jaka jest różnica pomiędzy „nie naucza” a „nie naucza w ogóle”? Traktuje „marginalnie” albo „bardzo rzadko podejmuje kwestię"? "Sporadycznie, od czasu do czasu ale nie wystarczająco? A może „prawie w ogóle nie naucza”? Albo „nie naucza za wyjątkiem sporadycznych wypowiedzi”. i tak dalej....

Proszę czytać ze zrozumieniem w kontekście moje posty, a nie wyrywkowo, jak Świadkowie Jehowy czytają Strażnicę i Biblię. Stwierdzenie, że nie naucza, które się pojawiło w jednym z pierwszych wpisów, użyte było w znaczeniu, że nie mamy szerszych opracowań, monografii, a jedynie możemy czasem znaleść jakiś przypis, kilkunasto lub kilku linijkowe hasło. Doprecyzowałem moje ogólne stwierdzenie już kilka postów temu. Proszę więc już nie powtarzać jak mantry, „nie naucza” w rozumieniu bezwzględnym, bo takiej tezy nie stawiam.
Cieszę się z zachęty do czytania Encyklik i innych dokumentów po łacinie. Cóż, podejrzewam, że i Ty mój drogi rozmówco, nie odnalazłeś tam zbyt wiele... bo pewnie byś mi życzliwie - na co liczę podpowiedział, gdzie mogę poczytać szerzej o wielkim ucisku w tych łacińskich encyklikach.
No nic. nie ma co na siebie „szczekać” bo nie o to chodzi. DObrego tygodnia. I dalej podtrzymuję tezę, że temat traktowany jest marginalnie, nawet w opracowaniach dotyczących eschatologii. A szkoda. A może, nie ma nad czym dywagować, stąd trudno o monografię, choć wiem, że na Biblicum, czy w Jerozolimie powstają doktoraty, na temat wybranego słowa w tekście biblijnym. A więc jak się chce to można.
Dobrego tygodnia.
 

Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 19 Grudzień, 2016, 03:57
Ach, miałem nie odpisywać. Ale jednak :)

Jaka jest różnica pomiędzy „nie naucza” a „nie naucza w ogóle”? Traktuje „marginalnie” albo „bardzo rzadko podejmuje kwestię"? "Sporadycznie, od czasu do czasu ale nie wystarczająco? A może „prawie w ogóle nie naucza”? Albo „nie naucza za wyjątkiem sporadycznych wypowiedzi”. i tak dalej....

Proszę czytać ze zrozumieniem w kontekście moje posty, a nie wyrywkowo, jak Świadkowie Jehowy czytają Strażnicę i Biblię. Stwierdzenie, że nie naucza, które się pojawiło w jednym z pierwszych wpisów, użyte było w znaczeniu, że nie mamy szerszych opracowań, monografii, a jedynie możemy czasem znaleść jakiś przypis, kilkunasto lub kilku linijkowe hasło. Doprecyzowałem moje ogólne stwierdzenie już kilka postów temu. Proszę więc już nie powtarzać jak mantry, „nie naucza” w rozumieniu bezwzględnym, bo takiej tezy nie stawiam.
Cieszę się z zachęty do czytania Encyklik i innych dokumentów po łacinie. Cóż, podejrzewam, że i Ty mój drogi rozmówco, nie odnalazłeś tam zbyt wiele... bo pewnie byś mi życzliwie - na co liczę podpowiedział, gdzie mogę poczytać szerzej o wielkim ucisku w tych łacińskich encyklikach.
No nic. nie ma co na siebie „szczekać” bo nie o to chodzi. DObrego tygodnia. I dalej podtrzymuję tezę, że temat traktowany jest marginalnie, nawet w opracowaniach dotyczących eschatologii. A szkoda. A może, nie ma nad czym dywagować, stąd trudno o monografię, choć wiem, że na Biblicum, czy w Jerozolimie powstają doktoraty, na temat wybranego słowa w tekście biblijnym. A więc jak się chce to można.
Dobrego tygodnia.

Jak chcesz to Ci obszerne cytaty po łacinie wrzucę. Nie chce mi się szukać przekładów tego, bo nie wszystkie istnieją, a jak pisałem trochę tego jest. Zazwyczaj pojawia się ten zwrot w kontekście eschatologicznych wydarzeń końca świata jako jeden z takich znaków i nie jest szczególnie omawiany, bo co tu omawiać: skoro Jezus powiedział, to będzie, a dokładnie jaki będzie - nie powiedział. A na co się ma człowiek wierzący przygotowywać i czego bać? Nie wiem. Wg mnie skoro wierzy to nie ma się czego obawiać. A próby przewidywania jak to dokładnie ma wyglądać kończą się zazwyczaj bunkrowo-piwnicznymi wizjami apokaliptycznej zagłady :D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Grudzień, 2016, 10:21
Wg mnie nacisk w KK na eschatologię jest w sam raz.
Ten nacisk jest właśnie w Adwencie: czytania + kazania nawiązujące do nich.
Prócz tego właśnie książki z dziedziny eschatologii, których kilka wymieniłem, które sam mam, dopełniają tego nauczania.

ŚJ często i dużo piszą o wielkim ucisku, bo nauka się u nich zmienia.
Muszą prostować, kombinować by pasowało i przeredagowywać daty, co opisałem tu:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=3843.0

KK jest uwolniony od takich kombinacji, w związku z tym ma mniej do pisania. ;)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 19 Grudzień, 2016, 22:13
Zazwyczaj pojawia się ten zwrot w kontekście eschatologicznych wydarzeń końca świata jako jeden z takich znaków i nie jest szczególnie omawiany, bo co tu omawiać:D

Ach, a jednak, i w końcu kolejna osoba, podziela mój pogląd. Dzięki. Jak piszesz, „nie jest szczególnie omawiany” temat wielkiego ucisku, bo o nim rozmawiamy. „pojawia się ten zwrot w kontekście...”, a więc coś w tym jest, że jakoś mi „mało”.

Gdyby chodziło o jakiś tam ucisk, o „mały ucisk”, ale „wielki ucisk”, to może jednak warto się trochę pochylić nad tematem? Tak sobie myślę.

NIemniej, zgadam się z ostatnim wpisem Gorszyciela i Roszady, więc postęp. Może i dlatego, że i Wyście Szanowni rozmówcy, trochę się ze mną zgodzili.
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy. A o niebie... kilkanaście marnych linijek. Czemu, a to sprawa chyba ważna. Może więc warto czytać również Strażnicę?



Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 19 Grudzień, 2016, 22:20
  Jak to kompromis, może wyjść wszystkim na dobre.
   :D :D :D :D :D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 19 Grudzień, 2016, 22:27
Ach, a jednak, i w końcu kolejna osoba, podziela mój pogląd. Dzięki. Jak piszesz, „nie jest szczególnie omawiany” temat wielkiego ucisku, bo o nim rozmawiamy. „pojawia się ten zwrot w kontekście...”, a więc coś w tym jest, że jakoś mi „mało”.

Gdyby chodziło o jakiś tam ucisk, o „mały ucisk”, ale „wielki ucisk”, to może jednak warto się trochę pochylić nad tematem? Tak sobie myślę.

NIemniej, zgadam się z ostatnim wpisem Gorszyciela i Roszady, więc postęp. Może i dlatego, że i Wyście Szanowni rozmówcy, trochę się ze mną zgodzili.
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy. A o niebie... kilkanaście marnych linijek. Czemu, a to sprawa chyba ważna. Może więc warto czytać również Strażnicę?

Myślę, że dlatego, że Apostoł mówi: „Oko nie widziało i ucho nie słyszało ani się w sercu człowieka nie zrodziło, co Bóg przygotował dla tych, którzy go miłują” (1 Kor 2,9) :P
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Grudzień, 2016, 22:30
Cytuj
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy. A o niebie... kilkanaście marnych linijek
Ks. E. Dąbrowski, światowej sławy biblista, wydał 2 tomową Encykl. Biblijną i tam nie ma hasła niebo. :-\
Jak się go zapytano czemu, powiedział tak jak Gorszyciel. :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 19 Grudzień, 2016, 22:33

Może więc warto czytać również Strażnicę?

NIE
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 19 Grudzień, 2016, 22:41
NIE
  Chyba "Motylku", jesteś na podobnym etapie, jak ja.
   :D :D :D :D :D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Grudzień, 2016, 22:43
Cytuj
Generalnie, przeglądnąłem Katechizm KK i niewiele tam eschatologii, w każdym razie mniej, niż w Strażnicy
Bo Katechizm nie jest podręcznikiem co eschatologii.
W Credo masz, w krótszym i dłuższym:

"wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga, Ojca Wszechmogącego,
stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych.
Wierzę (...) Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.".

"I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca.
 (...) I oczekuję wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie."
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 19 Grudzień, 2016, 22:47
  Chyba "Motylku", jesteś na podobnym etapie, jak ja.
   :D :D :D :D :D
Tego nie da się czytać jak się ma kontakt z rzeczywistością. To wszystko jest takie miętlenie jęzorem takie cedzenie co by mówić a nie powiedzieć takie dzielenie komara na 4 i te rysunki. Jak się ma jakieś pojęcie o manipulowaniu ludźmi to strach do ręki brać te bibułki. Na szczęśie jedno na pocieszenie

CORAZ CIEŃSZE W OBJĘTOŚCI I JAKOŚCI :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 19 Grudzień, 2016, 22:55
Myślę, że dlatego, że Apostoł mówi: „Oko nie widziało i ucho nie słyszało ani się w sercu człowieka nie zrodziło, co Bóg przygotował dla tych, którzy go miłują” (1 Kor 2,9) :P

Ha ha, a jednak.... mnie też kiedyś tym cytatem, Świadkowie chcieli zamknąć usta, co do spraw przyszłości. I teraz, ja proszę, nie wyrywać tekstu z kontekstu i zacytować wcześniejszy i kolejne wersy, aby nie manipulować tekstem, a okaże się,  że tekst mówi o czymś innym

"lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.
10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych”.

Oni właśnie to głoszą, właśnie to co do ich czasu oko nie widziało, dlaczego? Skąd wiedzą? Bóg im objawił przez Ducha! To jest dar Ducha!

Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Estera w 19 Grudzień, 2016, 22:56
Tego nie da się czytać jak się ma kontakt z rzeczywistością. To wszystko jest takie miętlenie jęzorem takie cedzenie co by mówić a nie powiedzieć takie dzielenie komara na 4 i te rysunki. Jak się ma jakieś pojęcie o manipulowaniu ludźmi to strach do ręki brać te bibułki. Na szczęśie jedno na pocieszenie
CORAZ CIEŃSZE W OBJĘTOŚCI I JAKOŚCI :)
   ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
   Nie daje rady nic więcej napisać ...
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 19 Grudzień, 2016, 23:02
Bo Katechizm nie jest podręcznikiem co eschatologii.
W Credo masz, w krótszym i dłuższym:

"wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga, Ojca Wszechmogącego,
stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych.
Wierzę (...) Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.".

"I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca.
 (...) I oczekuję wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie."

Ach roszado, Katechizm z natury swej jest szerszym omówieniem podstawowych prawd wiary. DLatego księża uczą Katechizmu przez wiele lat dzieci i dorosłych. Po to został ułożony Katechizm, aby wyjaśniać szerzej prawdy wiary.
Katechizm więc omawia np. modlitwy, sakramenty, itd.
Jest więc swoistym podstawowym podręcznikiem, eklezjologii, duchowości czy eschatologii.

A Credo, to co innego. To zwięzłe sformułowanie wiary - Kerygmat, można by powiedzieć.
Zadaniem Katechizmu, jest rozwinięcie najważniejszych prawd wiary, itp. Skoro nic o Wielkim Ucisku, nie ma w Katechizmie, znaczy, że to temat mało ważny, i dalej, znaczy to, że się o wielkim ucisku na katechezie nie naucza, może jedynie wspomina - nie wiem.
 
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 19 Grudzień, 2016, 23:08
"lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.
10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych”.

Cytując za Poznańską: "6 Głosimy wprawdzie mądrość, lecz wśród dojrzałych duchowo. Nie jest to jednak mądrość zgodna z pojęciami tego świata lub jego władców, którzy przemijają. 7 Głosimy bowiem mądrość Bożą pełną tajemnic i ukrytą, którą Bóg już przed wiekami przeznaczył ku naszej chwale. 8 Tej mądrości nie pojął nikt z władców tego świata, bo gdyby ją byli pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały. 9 My głosimy mądrość, o której napisano: „Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, czego serce człowieka nie zdołało pojąć, to przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”. 10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch bowiem wszystko przenika, nawet głębię samego Boga. 11 Kto spośród ludzi wie, co jest w człowieku, jeśli nie duch człowieka, który w nim jest? Podobnie i tego, co w Bogu jest, nikt nie zna, oprócz Ducha Bożego."

Wg mnie to co napisałeś niewiele zmienia co się tyczy proroctw biblijnych. Słudzy Boga od zawsze jakoś tam proroctwa interpretowali, a jak się one spełniały, to zawsze to owych sług Boga zaskakiwało (patrz przykład Apostołów, którzy mieli inne wyobrażenie i życiu i misji Mesjasza niż było w istocie; patrz: Piotr, który wzdryga się przed jedzeniem pokarmów nieczystych itd.). Wg mnie próbo dokładnego określania tego, co w przyszłości będzie wiąże się z pewnym ryzykiem, dlatego wolę dmuchać na zimne. Podobnie czyni wielu biblistów. Tobie oczywiście nikt nie zabrania posiadania skrystalizowanej wizji wielkiego ucisku. Mnie jednak często na tyle proza życia zaskakuje, że wolę się dogmatycznie w kwestiach eschatologii nie wypowiadać.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Grudzień, 2016, 09:23
Cytuj
Dla ciekawości, wpisałem do googla trzy frazy:
a) Wielki Ucisk Jan Paweł II
b) Wielki Ucisk Benedykt XVI
c) Wielki Ucisk Franciszek

i jak się spodziewałem nic nie odnaleziono.
To słabo szukałeś.
Ja sięgnąłem na moją półkę i zaraz znalazłem:

Śmierć i życie wieczne 1986 J. Ratzinger (288 stron)

Poza tym teraz właśnie od kilku lat wydawane są przez KUL jego wielotomowe (16 tomów) dzieła po polsku, w tym eschatologia.

http://www.kul.pl/tom-10,art_52148.html

Tom 10 Opera Omnia Josepha Ratzingera - Zmartwychwstanie i życie wieczne. Studia o eschatologii i teologii nadziei (Lublin 2014, ss. 728)


http://www.kul.pl/opera-omnia-josepha-ratzingera-wydawane-na-kul,art_35022.html

JP2 był etykiem a nie dogmatykiem.
F1 jeszcze nie zakończył swego pisarskiego nauczania.
Zresztą oni powołują się na cały dorobek eschatologiczny KK w tym i B16.
Cytuj
Ach roszado, Katechizm z natury swej jest szerszym omówieniem podstawowych prawd wiary. DLatego księża uczą Katechizmu przez wiele lat dzieci i dorosłych. Po to został ułożony Katechizm, aby wyjaśniać szerzej prawdy wiary.
Katechizm więc omawia np. modlitwy, sakramenty, itd.
Jest więc swoistym podstawowym podręcznikiem, eklezjologii, duchowości czy eschatologii.
Sam napisałeś. ;)
I bajerujesz, że KKK się tym nie zajmuje.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 20 Grudzień, 2016, 12:36
Zborowe studium Biblii /30min/.pytam cicho o co chodzi?bo powyciagali ksiazke Krolestwo ....Wodpowiedzi uslyszalam ,ze przeciez odczytuja wersety z biblii.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Grudzień, 2016, 12:39
Zborowe studium Biblii /30min/.pytam cicho o co chodzi?bo powyciagali ksiazke Krolestwo ....Wodpowiedzi uslyszalam ,ze przeciez odczytuja wersety z biblii.
Książka ta to ich historia, a wersety tylko po to, by pokazać, że Biblia o nich mówiła. :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 20 Grudzień, 2016, 14:57
To słabo szukałeś.
Ja sięgnąłem na moją półkę i zaraz znalazłem:
...
JP2 był etykiem a nie dogmatykiem.


Roszado, po Twoich półkach domowych nie będę szukał. Książki znalazłeś, ale czy tam co więcej o Ucisku, jeśli tak, to będę Ci bardzo wdzięczny o skan lub podpowiedź które rozdziały poświęcone są bezpośrednio, omówieniu tematu wielkiego ucisku - ale proszę nie pisz, że cała eschatologia dotyczy tego zagadnienia.

A co do JP2 że nie był dogmatykiem, .... no nie wiem.... papież nie był dogmatykiem.... to jak napisał tyle encyklik, i innych dokumentów teologicznych. Czy mam rozumieć, że nie zajmował się dogmatyką w związku z tym, że nie miał papieru bycia dogmatykiem? A może miał? Nie wiem? Skąd masz te wiadomości, że papież nie był był dogmatykiem? Czy o papieżu można powiedzieć, że nie był dogmatykiem? Czy w duchu twego rozumowania, jako etyk, papież zajmował się tylko etyką? Gdyby chciał nim być, to musiałby jako biskup, kardynał czy papież chodzić do szkoły i zdawać egzaminy, np. u Roszady? Roszado, chyba znowu popłynąłeś.... :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Grudzień, 2016, 18:09
Upartyś jak osioł.
Pisałem ci że w KK nie ma "uciskologii".
Jest eschatologia w której skład wchodzi wiele elementów.
Znaki zapowiadające koniec (w tym ucisk, głody, mory itp.), powrót Jezusa, sąd, niebo, piekło, wieczność.

Z Tobą się gada jak z upartym ŚJ. :)

Popatrz człowieku jakie kierunki kończył JP2 i czego nauczał jako profesor na KULu.
A później popatrz to samo o B16.

I nadal nie wiem o co ci chodzi?
Tylko o to że nie ma książki katolickiej pt. "Wielki ucisk"?
A może jest? Pewny jesteś że nie ma?

Jeśli tej książki B16 którą wymieniłem nie znasz, to się kompromitujesz zabierając głos w dyskusji.
W KKK słowo ucisk pada 20 razy.
Dla ciebie to mało bo powinno być 2220. ;D
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 20 Grudzień, 2016, 19:53
Roszado, z Tobą za to gada się jak ze starszym zboru i nadzorcą obwodu w jednej osobie a do tego jeszcze czuję wpływy adwentystyczne. Ale to nie o to chodzi.
Ja się poddaję, nic nie wydusimy intelektualnego w tej dyskusji.
Jak kto znajdzie choć jedno opracowanie szersze tematu „wielki ucisk” napisane przez jakiegoś katolickiego „uczonego”, albo jakiś dokument kościelny poświęcony temu i tylko temu zagadnieniu to liczę, że mnie o tym poinformuje, za co już bardzo dziękuję :)  :P :P

A tu mamy tekst, który jak na razie nie doczekał się solidnego opracowania przez katolików, szkoda.

15 Gdy więc ujrzycie „ohydę spustoszenia”, o której mówi prorok Daniel, zalegającą miejsce święte - kto czyta, niech rozumie - 16 wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry! 17 Kto będzie na dachu, niech nie schodzi, by zabrać rzeczy z domu. 18 A kto będzie na polu, niech nie wraca, żeby wziąć swój płaszcz. 19 Biada zaś brzemiennym i karmiącym w owe dni! 20 A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat. 21 Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie. 22 Gdyby ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony.

Myślę, że jeszcze może, obok Świadków Jehowy Adwentyści, nieco miejsca poświęcają nauczaniu, o tych wydarzeniach.
Nam pozostaje czytać Roszady opracowania. Dobrze że przynajmniej tyle. No i komiksy Tusi jeszcze :) Może kiedyś KOngregacja Nauki i Wiary wyda dokument: np. Wielki Ucisk, znaczenie, wyzwania i zagrożenia :)


Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Grudzień, 2016, 20:01
To sobie pójdź człowieku do biblioteki i poczytaj w komentarzach KUL do Mt, Mk, Łk Ap.
Ja je mam, ale dla Ciebie nie będę wklepywał.
Prócz tego są szersze komentarze wydawnictwa Paulistów.

Pofatyguj się do jakiejś biblioteki katolickiej, które są w kilkunastu miastach i poszukaj, a nie bijesz pianę.
Co to za temat "wielki ucisk"?
Co chcesz o nim przeczytać?
Ile lat będzie trwał?
Jak ma wyglądać?
Kiedy się zacznie?
Jak się zabezpieczyć?

Naparłeś się na monotemat i tylko na pewien etap przed paruzją.
O co ci chodzi?

Mam też książkę Biblia o przyszłości (praca zbiorowa, 1987) ale ciebie książki nie interesują tylko bicie piany. ;D
Cytuj
Obok Świadków Jehowy Adwentyści, nieco miejsca poświęcają nauczaniu, o tych wydarzeniach.
Rzeczywiście poświęcają i bardzo dużo, ale co piszą?
Ile razy zmieniali swoje scenariusze?
Wymyślaja bajki które mają pasować do 1914 i 1844 roku. :)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 20 Grudzień, 2016, 21:05
Roszada,
uparty jesteś jak wół.
A ty zaś znów z tymi komentarzami,
a ja nie chce komentarzy!!! tylko monografię!

pozdr :P
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 20 Grudzień, 2016, 22:01
Roszada,
uparty jesteś jak wół.
A ty zaś znów z tymi komentarzami,
a ja nie chce komentarzy!!! tylko monografię!

pozdr :P

ihtis jak już wlazłeś w organizacje to czytaj strażnicę i nie zawracaj dupy innym swoimi schizami. Napaliłeś sie na "ucisk" jak szczerbaty na suchary. Roszada Ci tłumaczy jak chłop krowie na miedzy a Ty dalej swoje... jak typowy... przy stojaku.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Grudzień, 2016, 22:27
ichtys wygrałeś polemikę:

KK nic nie uczy o wielkim ucisku, tylko czyta te słowa z Ewangelii i nic od siebie nie dodaje. :(
Natomiast ŚJ i adwentyści znają szczegóły, bo im Bóg, CK i E. White objawiają.
Wszystko wiedzą. ;D
My biedne katolickie owieczki nic nie wiemy: ani kiedy nastąpi, ani jak długo będzie trwał, ani co z nami będzie, ani jak się przygotować, ile słoików zapraw zrobić, ile konserw i wędzonek przyszykować.

Kończę tę dyskusję o wszystkowiedzacych. :-\
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 20 Grudzień, 2016, 22:34
My biedne katolickie owieczki nic nie wiemy: ani kiedy nastąpi, ani jak długo będzie trwał, ani co z nami będzie, ani jak się przygotować, ile słoików zapraw zrobić, ile konserw i wędzonek przyszykować.

A "ihtis" wie, bo strażnice czyta...

Dobranoc panie "ihtis". Im mniej strażnicy tym lepiej.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 20 Grudzień, 2016, 22:58
Kończę tę dyskusję

Dawno trzeba było zakończyć.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 20 Grudzień, 2016, 22:59
ichtys wygrałeś polemikę:

KK nic nie uczy o wielkim ucisku, tylko czyta te słowa z Ewangelii i nic od siebie nie dodaje. :(
Natomiast ŚJ i adwentyści znają szczegóły, bo im Bóg, CK i E. White objawiają.
Wszystko wiedzą. ;D
My biedne katolickie owieczki nic nie wiemy: ani kiedy nastąpi, ani jak długo będzie trwał, ani co z nami będzie, ani jak się przygotować, ile słoików zapraw zrobić, ile konserw i wędzonek przyszykować.

Kończę tę dyskusję o wszystkowiedzacych. :-\

Roszada,
ja też nie chce kontynuować dyskusji, o czym napisałem wcześniej.
Ale proszę tylko o jedno, o czytanie ze zrozumieniem postów i nie wkładanie w moje
usta tez, które są mi obce, i którym się przeciwstawiam jak i Ty i wielu innych.
Nie domagam się żadnych dat, i nic nie piszę, o tym co ma owa „monografia”, dokument zawierać.
Katolików nie nazywam biednym owieczkami, bo sam jestem katolikiem, jak każdy w opisie profilu
mego to znajdzie. A w sumie, że owieczki to prawdę napisałeś, a czy biedne - to nie wiem :)
Co do formy czasem ironicznej i żartobliwej Twych wpisów, nazywania mnie osłem itp. - to ok, życie jest zbyt szare często, by i z osłem nie pogadać. Jest ok.
Więc jako osioł, dyskusja ta wniosła mimo wszystko wiele świateł w moje życie. Od dzisiaj czytanie komentarzy katolickich i Strażnic nie będzie już takie same. Poddaje się, i nie myślę, żeby tu kto miał co wygrywać lub przegrywać. Niemniej, jak kto poda namiar na ciekawy katolicki tekst o wielkim ucisku, będę usatysfakcjonowany. Chyba mam do tego prawo jako katolik. Wszak, każdego roku tak wiele publikuje się różnych innych często, jakże abstrakcyjnych wydawać by się mogło opracowań teologicznych poświęcanych bardzo niszowym tematom.
Amen, jak mawiają w Kościele.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 20 Grudzień, 2016, 23:02
Roszada,
ja też nie chce kontynuować dyskusji, o czym napisałem wcześniej.

To dlaczego ciągniesz rozmowę dalej? Nie szanujesz własnego zdania?
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 20 Grudzień, 2016, 23:02
Roszada,
ja też nie chce kontynuować dyskusji, o czym napisałem wcześniej.
Ale proszę tylko o jedno, o czytanie ze zrozumieniem postów

Jakbys pisał na temat, to byłoby OK.

Proponuję odstawienie "strażnicy" i nie wchodzenie na to forum, bo jak do Twoich "starszych z boru" to dojdzie to po Tobie.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 21 Grudzień, 2016, 04:43
To dlaczego ciągniesz rozmowę dalej? Nie szanujesz własnego zdania?

Bo mnie prowokujesz :)  8-)  Zadajesz znowu kolejne pytania, a jest nietaktem nie odpowiadać  :P
Widzę przy okazji, że temat Ciebie frapuje i też co chwila kilka swych uwag dopisujesz. To dobrze,
może dzięki temu powstanie jakiś nowy komiks obrazkowy Twego autorstwa  ;D
W rozmowach jesteśmy jak skoczkowie narciarscy, już wylądowali, już skok zakończyli, ale jeszcze jadą trochę siłą rozpędu.  ;)
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 21 Grudzień, 2016, 09:59
Przeczytałam wątek. Podoba mi się,że można dyskutować na ten temat. Ale strony nie rozumieją się. Może i ja nie łapię do końca. Ale wydaje mi się ,że jednemu chodzi o powszechną wiedzę wśród wiernych,świadomość tematu bez zaglądania do kosztownych, trudno dostępnych dzieł,książek,encyklik ,potrzeby zgłębiania łaciny i greki.Dostępną tylko dla wąskiej grupy wierzących. Drugim,że Kościół mówi o temacie,można to znaleźć,przestudiować, ale temat lekko mówiąc nie leży na tapecie. Od niedawna obserwuję dwa różne olicza kościoła Są przeciętni wierni,uczący się na religii,biegający co jakiś czas na mszę, obchodzący święta,chrzczący dzieci,ale raczej nie zaglądający do biblii. Tych jest większość,z nich pojawiają się najczęściej nowi zainteresowani na salach świadków. Ale jest też inna grupa katolików. Zaangażowana,wspólnotowa,na codzień czytająca biblię, skupiona wokół jakiegoś księdza,który poważnie traktuje Boga i swoją służbę. Tych jest duużo mniej. Ale są. To świadomi swoich wierzeń ludzie,mający przemyślane różne aspekty wiary. O grupie fanatyków ,agresywnych, wychwalających jedynie Maryję nie mówię,bo to zupełnie inna bajka.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 21 Grudzień, 2016, 15:31
TomBombadil

Dokładnie to co napisałeś, szkoda, że nie wcześniej, bo dyskusja by pewnie się nie ciągła tak długo.
Bardzo trafne spostrzeżenie, i z mojego punktu widzenia, właśnie o to mi cały czas chodzi.
Jedynie co, to ostatnia Twoja linijka, niby dla mnie ok, ale uważam, że można być niefanatycznym czcicielem Matki Bożej. Ale to inny temat.
Dobrego dnia TomBombadil!
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: janeczek w 21 Grudzień, 2016, 19:17
 A mnie jeszcze mocno wkurza że lekcje religi w KK nie zawierają techniczej znajomosić bibli jak zaaleźć werset i to że wyrwanie jednego daje zakłamany przekaz sztuczki WTS-u,to naprawde dobra analiza religi TM,co do Maryij to jest katolicka wersja światkowej Jehowy jak się uweźmie wierny to przekaz podobny dobre na wszystko i po zatym nic nie istnieje,to prawda że katolicy mają poukładane w teologi i nie ma tak jak w CK co innego rano a wieczorem nowe zrozumienie,ale katolicy ze swoją wiedzą dzielą się tylko pośród elit to co napisała TM jest to elitarna wiedza,za to śj wszystki swoje wynalazki pokazują każdemu i to coraz nowsze człowiek czuje się jak wszechwiedzący mendrzec na początku, ostatnio usłyszałem wiesz Jehowa bendzie moim ziomem dla niego przyjaciel to ziom na razie zainteresowany więc go nie ustawili teraz tylko garniak ale basen w marcu zobacze czy bendzie nadal taki wesoły jak przestaną go traktować jak siwiętą krowe,młody sam w to wszedł nic mu nie zrobią jedyny z rodziny więc jak go przycisną to sobie pójdzie i tyle go zobaczą
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 21 Grudzień, 2016, 19:19
Przeczytałam wątek. Podoba mi się,że można dyskutować na ten temat. Ale strony nie rozumieją się. Może i ja nie łapię do końca. Ale wydaje mi się ,że jednemu chodzi o powszechną wiedzę wśród wiernych,świadomość tematu bez zaglądania do kosztownych, trudno dostępnych dzieł,książek,encyklik ,potrzeby zgłębiania łaciny i greki.Dostępną tylko dla wąskiej grupy wierzących. Drugim,że Kościół mówi o temacie,można to znaleźć,przestudiować, ale temat lekko mówiąc nie leży na tapecie. Od niedawna obserwuję dwa różne olicza kościoła Są przeciętni wierni,uczący się na religii,biegający co jakiś czas na mszę, obchodzący święta,chrzczący dzieci,ale raczej nie zaglądający do biblii. Tych jest większość,z nich pojawiają się najczęściej nowi zainteresowani na salach świadków. Ale jest też inna grupa katolików. Zaangażowana,wspólnotowa,na codzień czytająca biblię, skupiona wokół jakiegoś księdza,który poważnie traktuje Boga i swoją służbę. Tych jest duużo mniej. Ale są. To świadomi swoich wierzeń ludzie,mający przemyślane różne aspekty wiary. O grupie fanatyków ,agresywnych, wychwalających jedynie Maryję nie mówię,bo to zupełnie inna bajka.

Super, tylko, że kiedy mówimy o tym, co raczyłaś nazwać powszechną wiedzą wśród wiernych,świadomość tematu bez zaglądania do kosztownych, trudno dostępnych dzieł,książek,encyklik, to trzeba nam wiedzieć, że takowa nie istnieje. Idąc tym tropem można by wywnioskować, że Kościół katolicki nie naucza o proroku Joelu czy Amosie, bo niewielu katolików cokolwiek wie kim by mogli być tacy ludzie. Jak się domyślacie przykłady można by mnożyć. Nie można mierzyć tego, czy dana religia czegoś naucza czy nie badając wiedzę wiernych. Jest to jako taka wskazówka, ale nie szedłbym z tym zbyt daleko. Zwłaszcza, że KK ma tzw. Magisterium - i jak w coś ludzie wierzą nawet powszechnie (jak np. w zaduszki 2 listopada) i o czymś dobrze wiedzą, a nie ma tego w Magisterium, to nie jest to nauka KK. Jeśli zaś jest w Magisterium, to choćby na 100 katolików tylko 1 coś o tym wiedział, to nauką KK jest. Podobnie jest wśród ŚJ. Choćby Ci 9 na 10 ŚJ powiedziało, po przeczytaniu o dzieciach Boga i dzieciach diabła z Listu Janowego, że są dziećmi Boga, to nie sprawia, że takie jest nauczanie Świadków Jehowy jako organizacji.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 22 Grudzień, 2016, 17:36
Nie można mierzyć tego, czy dana religia czegoś naucza czy nie badając wiedzę wiernych.
...
 Zwłaszcza, że KK ma tzw. Magisterium - i jak w coś ludzie wierzą nawet powszechnie (jak np. w zaduszki 2 listopada) i o czymś dobrze wiedzą, a nie ma tego w Magisterium, to nie jest to nauka KK. Jeśli zaś jest w Magisterium, to choćby na 100 katolików tylko 1 coś o tym wiedział, to nauką KK jest.

Jak najbardziej można tak mierzyć, a jedynie wnioski należy starannie ułożyć, uwzględniając inne zmienne.
Jeżeli w dzień zaduszny, po kazaniu, zapytamy, czy pastor nauczał o duszy i życiu pozagrobowym, a wszyscy zgodnie stwierdzą, że nic o tym nie wiedzą, bo kazanie było o zamieszkach w sejmie i polityce, to można wnioskować, że coś w tym jest. I prawdopodobnie, zamiast o duszy uczono o partiach politycznych.

A co do zaduszek, to chyba jak najbardziej jest to katolickie, zaaprobowane przez Magisterium wspomnienie wszystkich zmarłych.


Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 22 Grudzień, 2016, 19:33
Jak najbardziej można tak mierzyć, a jedynie wnioski należy starannie ułożyć, uwzględniając inne zmienne.
Jeżeli w dzień zaduszny, po kazaniu, zapytamy, czy pastor nauczał o duszy i życiu pozagrobowym, a wszyscy zgodnie stwierdzą, że nic o tym nie wiedzą, bo kazanie było o zamieszkach w sejmie i polityce, to można wnioskować, że coś w tym jest. I prawdopodobnie, zamiast o duszy uczono o partiach politycznych.

A co do zaduszek, to chyba jak najbardziej jest to katolickie, zaaprobowane przez Magisterium wspomnienie wszystkich zmarłych.

No to jeśli o to Ci chodziło, to trzeba było od początku napisać "większość wyznawców katolicyzmu mało wie o wielkim ucisku" i zastanawiać się nad tego przyczynami, a nie mówić, że nie jest to element nauki Kościoła katolickiego, bo jest.
Pisząc o zaduszkach miałem na myśli przesądy starosławiańskie, wywodzące się ze świąt ku czci zmarłych obchodzonych przez Słowian zanim przybyło tutaj chrześcijaństwo (np. dziady), w które moja babcia wierzyła, a które KK potępia. A Ty się zdecyduj czy jest to chyba katolickie czy jak najbardziej katolickie.
Tytuł: Odp: Życie i służba marzec 2017
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Grudzień, 2016, 19:38
W KK w kazaniach eschatologicznych w okresie Adwentu na ogół sprowadza się sprawę 'końca' do indywidualnego końca każdego człowieka z osoba, który nie zna dnia i godziny.
Po części racja, bo przez 2000 lat zmarłym ludziom bardziej była potrzebna ta eschatologia indywidualna niż ta zbiorowa, która zakończy, Bóg wie kiedy, nasze dzieje. :)