Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 12 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Głoszenie  (Przeczytany 30014 razy)

Darek68

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #30 dnia: 23 Październik, 2016, 18:55 »
Nie jestem znawcą greki lecz nawet w tych wywodach co napisałeś nie da się jednoznacznie udowodnić że praktyka ŚJ chodzenia od domu do domu jest zgodna z tekstem Biblii. Otóż warto spojrzeć do kogo Paweł mówił w Dz 20:20 Okazuje się że słowa te kierował do starszych zboru wezwanych  z Efezu. Więc aby być zgodnym z wykładnią ŚJ w Efezie mieszkać musieli sami starsi zboru albo poprawne tłumaczenie jest zgodne z pozostałymi przekładami po domach. Natomiast jeżeli chodzi o Dz 5:42 również biorąc pod uwagę twoje dywagacje odnośnie greckiej gramatyki to określenie "według domu" wcale nie sugeruje że pałętało się od domu do każdego domu. Więc muzyka wcale n ie gra a jeżeli już to z wielkim fałszem
Bene, starsi z Efezu byli chrześcijanami, a Paweł "głosił od domu do domu" także "Grekom" a ci jak wiesz Żydami nie byli, więc  logika podpowiada, że nie były to zwykłe pogaduszki przy kawie coś ala wizyty pasterskie nadzorcy obwodu w miejscowym zborze. Paweł głosił o skrusze i wierze w Boga a to jest mleko które starsi efescy już dawno wypili.

Dystrybutywne rozumienie tego przyimka (kata)-"według" (każdego), potwierdza też relacja z (Łk 8:1), gdzie użyto go w identycznej konstrukcji jak w Dziejach, gdzie mowa tu "od wsi do wsi", "od miasta do miasta" (rzeczownik w bierniku l. pojedynczej), a przecież oczywiste jest, iż nie chodzi o to by iść tylko do jednego miasta czy jednej wsi, ale do każdej jednej takiej po kolei, więc "od wsi do wsi" i "od miasta do miasta", tak jak "od domu do domu", co znajduje potwierdzenie w licznych przekładach. Można też powiedzieć "po wsiach i po miastach" o jedno i to samo przecież chodzi. Co ciekawe choć w oryginale greckim "wieś" i "miasto" występuje w. l pojedynczej to mimo to Biblia Tysiąclecia nie zawahała się oddać ten werset na: "po wsiach i miastach" w l. mnogiej.

Podobnie uczynił ks. Kowalski w swoim przekładzie Biblii:

"Potem szedł od miasteczka do miasteczka i od wsi do wsi, nauczał i głosił Dobrą Nowinę"  (Łukasz 8:1)

Na pewnej konferencji przywódców religijnych w Hiszpanii powiedziano:

„Chyba [kościoły] zbytnio zaniedbują to, w czym akurat celują Świadkowie — wizyty w domach, należące do apostolskich metod pierwotnego kościoła. Podczas gdy inne wyznania nierzadko ograniczają się do wznoszenia świątyń, do zwoływania ludzi biciem w dzwony oraz do głoszenia w obrębie miejsc kultu, oni [Świadkowie] trzymają się apostolskiej taktyki chodzenia od domu do domu i wykorzystywania każdej sposobności do dawania świadectwa” (El Catolicismo, Bogota, 14 września 1975, s. 14).


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #31 dnia: 23 Październik, 2016, 18:58 »
A Ty pokaż mi miejsce gdzie jest napisane, że Jezus robił siku..rozumiesz? To że czegoś nie napisano nie znaczy jeszcze się nie działo. Dla mnie oczywiste jest, że skoro Jezus polecił czy nawet nakazał "iść czynić uczniów" z ludzi po całej ziemi, więc jak wywiązać się dobrze z tego zadania jeśli nie zapukać do każdych drzwi? Jak mieli się dowiedzieć który dom jest godzien i jak mieli wyszukać ludzi o usposobieniu owiec gdyby czynili to jakoś wybiórczo czy losowo na chybił trafił?

Ej, kolego, ale może cytuj z bardziej wiarogodnego przekładu niż PNŚ. Zaznaczonych boldem słów Jezus nie wypowiedział.


Offline Roszada

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #32 dnia: 23 Październik, 2016, 19:35 »
Ale co Darek chce udowodnić, bo nie rozumiem?

Że Jezus bywał w domach?
Że Apostołowie bywali w domach?

O tym wszyscy wiedzą.
Ale na litość Bożą niech nie próbuje udowadniać, że Jezus i Apostołowie:

nosili broszury i czasopisma
w drzwiach dyskutowali z ludźmi
nosili Przekład Nowego Świata
ustawiali stojaki
itd.

I żadna sofistyka czy gramatyka grecka nie udowodni tego.
Poza tym znane są teksty wczesnochrześcijańskie z wieków I-III i nigdzie nie ma mowy o chodzeniu "od domy do domu".

Jezus nauczał w różny sposób i w różnych okolicznościach, nie stosując jednak metody ŚJ:
z łodzi (Łk 5:3), w miejscu pustynnym (Mk 6:32nn.), w drodze (Mt 20:17), w domach przyjaciół, gdzie się zatrzymał (Łk 10:39), w świątyni (J 8:2), w domach, gdzie został zaproszony (Łk 7:36) i w synagodze (Mk 6:2, 1:39).

Chrystus, rozsyłając Apostołów po wsiach, nie mówił im o chodzeniu czy nauczaniu „od domu do domu”, lecz o zatrzymaniu się w jakimś domu na czas bycia w tej miejscowości (Łk 9:1-5, 10:1-12, Mt 10:5-15, Mk 6:7-11). Rozesłał On tylko mężczyzn, odpowiednio dobranych (Dwunastu i Siedemdziesięciu). Zakazał im nawet przechodzenia „z domu do domu” Łk 10:7.

Apostołowie wzięli przykład ze swego Mistrza i nauczali podobnie jak On:
w świątyni (Dz 3:1, 11n.), w synagogach (Dz 13:5), podczas przesłuchań (Dz 4:9), na dworze (Dz 2:6), nad rzeką (Dz 16:13), w drodze (Dz 8:29), w kościołach lokalnych (1Kor 16:19 - wtedy domy mieszkalne) i listownie.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #33 dnia: 23 Październik, 2016, 21:09 »
Skoro nie możesz przedstawić tekstu źródłowego, więc nie możesz też wiedzieć jak było na prawdę i arbitralnie twierdzić że nie praktykowano głoszenia od domu do domu.

[...]

(...) starsi z Efezu byli chrześcijanami, a Paweł "głosił od domu do domu" także "Grekom" a ci jak wiesz Żydami nie byli, więc  logika podpowiada, że nie były to zwykłe pogaduszki przy kawie coś ala wizyty pasterskie nadzorcy obwodu w miejscowym zborze. Paweł głosił o skrusze i wierze w Boga a to jest mleko które starsi efescy już dawno wypili.

Dystrybutywne rozumienie tego przyimka (kata)-"według" (każdego), potwierdza też relacja z (Łk 8:1), gdzie użyto go w identycznej konstrukcji jak w Dziejach, gdzie mowa tu "od wsi do wsi", "od miasta do miasta" (rzeczownik w bierniku l. pojedynczej), a przecież oczywiste jest, iż nie chodzi o to by iść tylko do jednego miasta czy jednej wsi, ale do każdej jednej takiej po kolei, więc "od wsi do wsi" i "od miasta do miasta", tak jak "od domu do domu", co znajduje potwierdzenie w licznych przekładach. Można też powiedzieć "po wsiach i po miastach" o jedno i to samo przecież chodzi. Co ciekawe choć w oryginale greckim "wieś" i "miasto" występuje w. l pojedynczej to mimo to Biblia Tysiąclecia nie zawahała się oddać ten werset na: "po wsiach i miastach" w l. mnogiej.

Po kolei. Po pierwsze nie można przedstawić tekstu źródłowego na coś, czego nie było, bo o braku się nie mówi. Weź mi przedstaw tekst źródłowy na temat tego, że Jezus nie był kosmitą. Jeśli się coś twierdzi, jak Ty, że pierwsi chrześcijanie chodzili od domu domu w podobny sposób jak ŚJ, głosząc i nauczając z jakąś literaturą na papirusach, to takie coś trzeba udowodnić. Nie mogę Ci zacytować, że tego nie robili. Mówię jedynie, że po lekturze bardzo wielu dzieł, w przekładach i językach oryginalnych również oraz wielu opracowań naukowych tych dzieł nie znalazłem NIC, co by poszlakowo nam wskazywało, że pierwsi chrześcijanie głosili od domu do domu.

Co do Twojej funkcji dystrybutywnej greckiego biernika to załączam plik, w którym jest wyjaśnione na czym owa funkcja polega. Przytoczone przez Ciebie słowniki są ok, ale trochę inaczej się tę funkcję dystrybutywną rozumie (nie od... do..., ale przez lub po). O ile więc od biedy można przełożyć frazę z Dz na "od domu do domu" należy ją rozumieć nie jako systematyczne odwiedzanie wielu domów wedle jakichś schematów w krótkim czasie, ale właśnie przebywanie raz u jednego zainteresowanego Chrystusem człowieka i uczenie go prawd chrześcijańskich, a potem u drugiego - według domu, tak by każdy dom (=rodzina) poznał ewangelię. A nie o chodzenie po domach nieznajomych, wyznających Dzeusa Greków. I o jakim Ty nadzorcy obwodu piszesz?! Przecież tego w greckim tekście nie ma. Nie ma żadnego ala. Paweł przybył do Efezu, założył gminę chrześcijańską i poustanawiał prezbiterów, których ustnie pouczał jak gminą kierować. A pouczał ich właśnie w domach, gdyż jak pewnie wiesz nabożeństwa odbywały się w domach, a po nabożeństwie były często uczty, tzw. agapy. To był ten czas, w którym pouczał starszych po domach, bo w domach były nabożeństwa.
Co do Łk 8,1 to zgadza się: Jezus głosił kata polin, tj. według miasta - raz bowiem głosił mieszkańcom Kafarnaum, potem zaś mieszkańcom Nazaretu. Więc jak mówię, od biedy można przełożyć "od... do...". Problem w tym, że jak ŚJ mówi "od domu do domu", to ma co innego na myśli niż ja, kiedy mówię np. "od pubu do pubu". Tak jak pisałem. Nie problem w samej metodzie, która jest akceptowalna, ale w fiksacji ŚJ na temat tej metody.
A co do Twojego Efezu to właśnie mylisz się, gdyż Paweł głosił im najpierw publicznie, a jak już się zainteresował ktoś, to wówczas indywidualnie. A mówił te słowa do starszych efeskich, więc na pewno tych, którzy się byli zainteresowali chrystianizmem. Nie ma wzmianki, że chrześcijanie głosili od domu do domu takim nie-żydom, którzy wcześniej nic o chrześcijaństwie nie wiedzieli. Raczej teksty źródłowe (w tym NT) mówią nam, że Paweł czy Apollos przybywają do jakiegoś miasta i głoszą w synagodze lub na agorze (rynku), a jak się ktoś tym ZAINTERESUJE, to wówczas cała dalsza formacja ma miejsce na prywatnych, domowych kompletach. Taki jest schemat. Odwrotnie byłoby to niemożliwe, gdyż np. niewolnik czy kobieta nie mogliby w tamtych czasach głosić od domu do domu.
Na koniec raz jeszcze podkreślę, że nie uważam, że metoda sama w sobie jest zła. Otóż zła jest fiksacja liderów ŚJ na jej punkcie. Jezus kazał głosić jak się da, a nie nakazał konkretnych metod. W związku z tym i tak ta nawet dyskusja skończy się na tym, że trzeba głosić tak, jak mówi "niewolnik", bo to jest "kanał łączności", i on nam poda metody :P


Offline bene

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #34 dnia: 23 Październik, 2016, 22:24 »
Bene, starsi z Efezu byli chrześcijanami,
I to właśnie im głosił. Act 20:20 nwt-pl "(20) przy tym nie powstrzymywałem się od mówienia wam wszystkiego, co pożyteczne, ani od nauczania was publicznie i od domu do domu."
Bene, starsi z Efezu byli chrześcijanami, a Paweł "głosił od domu do domu" także "Grekom" a ci jak wiesz Żydami nie byli, więc  logika podpowiada, że nie były to zwykłe pogaduszki przy kawie coś ala wizyty pasterskie nadzorcy obwodu w miejscowym zborze.
Możesz podać chociażby jeden tekst który by pokazywał że Paweł głosił grekom od domu do domu ewangelię a jak ty to nazywasz mleko. Bo z tego co piszesz to od domu do domu w Dz 20:20 to z wizytą duszpasterską do starszych wpadał.
Dystrybutywne rozumienie tego przyimka (kata)-"według" (każdego), potwierdza też relacja z (Łk 8:1), gdzie użyto go w identycznej konstrukcji jak w Dziejach, gdzie mowa tu "od wsi do wsi", "od miasta do miasta" (rzeczownik w bierniku l. pojedynczej), a przecież oczywiste jest, iż nie chodzi o to by iść tylko do jednego miasta czy jednej wsi, ale do każdej jednej takiej po kolei, więc "od wsi do wsi" i "od miasta do miasta", tak jak "od domu do domu", co znajduje potwierdzenie w licznych przekładach. Można też powiedzieć "po wsiach i po miastach" o jedno i to samo przecież chodzi. Co ciekawe choć w oryginale greckim "wieś" i "miasto" występuje w. l pojedynczej to mimo to Biblia Tysiąclecia nie zawahała się oddać ten werset na: "po wsiach i miastach" w l. mnogiej.

Podobnie uczynił ks. Kowalski w swoim przekładzie Biblii:

"Potem szedł od miasteczka do miasteczka i od wsi do wsi, nauczał i głosił Dobrą Nowinę"  (Łukasz 8:1)

Czy czasami czytasz to co napisałeś? Jeśli nie to zachęcam cie do tego. Mam pytanie co oprócz z góry założonej tezy wskazuje że w Łuk 8:1 chodzi o każde miasto i każdą wieś. A nie że przemieszczał się z miasta do miasta i ze wsi do wsi z pominięciem wielu takowych. Z gramatyki nie jestem mocny ale to że w przekładzie Kowalskiego Łuk 8:1 użyto liczby mnogiej to chyba tylko jakimś imigrantom z czarnego lądu możesz wmawiać a nie wiem czy uwierzyliby w to
Na pewnej konferencji przywódców religijnych w Hiszpanii powiedziano:

„Chyba [kościoły] zbytnio zaniedbują to, w czym akurat celują Świadkowie — wizyty w domach, należące do apostolskich metod pierwotnego kościoła. Podczas gdy inne wyznania nierzadko ograniczają się do wznoszenia świątyń, do zwoływania ludzi biciem w dzwony oraz do głoszenia w obrębie miejsc kultu, oni [Świadkowie] trzymają się apostolskiej taktyki chodzenia od domu do domu i wykorzystywania każdej sposobności do dawania świadectwa” (El Catolicismo, Bogota, 14 września 1975, s. 14).

Na temat geografii to też niewiele się znam ale to że Bogota leży w Hiszpanii to mi nie wciśniesz
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline falafel

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #35 dnia: 23 Październik, 2016, 22:31 »
A Bogota to czasem nie miejsce wydania książki/czasopisma El Cato cos tam?


Offline bene

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #36 dnia: 23 Październik, 2016, 22:35 »
Być może Bogota to miejsce wydania ale z cytatu wynika że to w Hiszpanii
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Roszada

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #37 dnia: 23 Październik, 2016, 22:39 »
Ale o czym świadczyć ma "od domu do domu"?
O prawdziwości nauki?
Czy Paweł, jeśli nawet chodził "od domu do domu" uczył o roku 1914?
Czy uczył tych nauk co dziś ŚJ?
Jeśli tak, to które nauki ŚJ głosił?
Z którego roku? Te aktualne od 2013 roku?

Prezes Rutherford wymyślił tę formę, bo wcześniej (w młodości) „od domu do domu” chodził jako sprzedawca encyklopedii:

„Ciekawe, że chcąc opłacić studia, Rutherford przez jakiś czas sprzedawał po domach encyklopedie [w ang. from house to house]. Nie była to łatwa praca – częstokroć szorstko go odprawiano” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 67).

I nikt mi kitu nie wciśnie, że chrześcijanie chodzili od domu do domu.


Offline Falo

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #38 dnia: 23 Październik, 2016, 23:05 »
Oto dwa przykładowe wersety w dziejach apostolskich, w których użyto kat oikon (według domu)

(46): I dzień w dzień wciąż jednomyślnie przebywali w świątyni i przyjmowali posiłki w domach prywatnych, a także spożywali pokarm z wielką radością oraz szczerością serca, [Przekład Nowego Świata, Dz 2]
 
εν  τω ιερω   κλωντες  τε κατ  οικον  αρτον μετελαμβανον   τροφης εν  αγαλλιασει  και αφελοτητι καρδιας
en  tō  hierō  klōntes   te kat  oikon  arton  metelambanon   trofēs  en   agalliasei   kai  afelotēti   kardias


(42): I każdego dnia w świątyni oraz od domu do domu w dalszym ciągu bezustannie nauczali i oznajmiali dobrą nowinę o Chrystusie, Jezusie. [Przekład Nowego Świata, Dz 5]

πασαν  τε  ημεραν   εν τω  ιερω και κατ  οικον ουκ  επαυοντο  διδασκοντες   και ευαγγελιζομενοι  ιησουν τον  χριστον
pasan   te hēmeran en tō  hierō kai  kat  oikon ouk  epauonto  didaskontes   kai euangelizomenoi iēsoun  ton  christon

Dlaczego Towarzystwo Strażnica to samo określenie kat oikon raz tłumaczy jako w domach prywatnych, a raz jako od domu do domu.
Albo pierwsi chrześcijanie spożywali pokarm od domu do domu tak samo jak głosili od domu do domu, albo spożywali go w (poszczególnych) domach tak samo jak głosili w (poszczególnych, wybranych) domach.
Dokładnie tak samo argumentowałem od wielu lat. I tak samo uważam nadal. Zresztą wiele osób to zauważyło i jakoś WTS nie obalił na razie tej argumentacji. Najwidoczniej to co piszesz jest prawdą.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #39 dnia: 23 Październik, 2016, 23:34 »
A Bogota to czasem nie miejsce wydania książki/czasopisma El Cato cos tam?

Dziwne to by było, bo dat dziennych wydania książek się nie podaje, a jakichś konferencji już tak. Znalazłem, że El Catolicismo to najstarszy kolumbijski periodyk, wydawany przez tamtejszy Kościół katolicki właśnie w Bogocie. Jest to więc data dzienna wydania tego czasopisma lub data dzienna spotkania tych biskupów. Może więc to kolumbijski periodyk opisał w ten oto sposób spotkanie biskupie w Hiszpanii? Wtedy by się zgadzało. Szkoda tylko, że cytat nie jest też po hiszpańsku. Chętnie bym przebadał, znając rzetelność WTS-u, co dokładnie napisali :P Bo nie mogę znaleźć tego numeru w necie :)
« Ostatnia zmiana: 23 Październik, 2016, 23:41 wysłana przez Gorszyciel »


Offline bene

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #40 dnia: 24 Październik, 2016, 00:00 »
Tekst z Dziejów 20:20,21 gdzie Paweł pisze, że "nie powstrzymywał się od mówienia im wszystkiego, co pożyteczne, ani od nauczania ich publicznie i od domu do domu" i dalej że głosił "zarówno Żydom, jak i Grekom składając dokładne świadectwo o skrusze wobec Boga i wierze w naszego Pana, Jezusa" świadczy że nie nawiązał on w tej wypowiedzi jedynie do składania wierzącym żydom wizyt pasterskich jak starszym w Efezie. Nie może raczej o to chodzić gdyż zwrot "od domu do domu" odnosił się głównie do działalności ewangelizacyjnej wśród niewierzących. Wyraźnie na to wskazują jego następne słowa. Paweł powiedział, że świadczył "zarówno Żydom, jak i Grekom o skrusze wobec Boga i wierze w naszego Pana, Jezusa’". Zatem dawał świadectwo niewierzącym, którzy dopiero musieli okazać skruchę i uwierzyć w Jezusa (Dzieje 20:20, 21).
Mam pytanie komu nie można już mówić o skrusze wobec Boga i wierze w Pana Jezusa? Czy do tych ludzi zaliczają się wszyscy chrześcijanie a może tylko starsi lub pomazańcy. Zważ że Paweł użył sformułowania od domu do domu odnośnie nauczania starszych. jak już pisałem wcześniej na geografii średnio się znam ale jestem przekonany że Efez był miastem greckim. a w takim razie mieszkali tam grecy jak i żydzi a więc może chodzi o to że nie mówił tego do starszych będących żydami ale do wszystkich. No chyba że przedstawisz wiarygodne dowody na to że starszymi w Efezie byli sami żydzi.
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Efezjan

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #41 dnia: 24 Październik, 2016, 04:13 »
Ej, kolego, ale może cytuj z bardziej wiarogodnego przekładu niż PNŚ. Zaznaczonych boldem słów Jezus nie wypowiedział.
To samo radzę gerontasowi. Jest naprawdę wiele świetnych przekładów: Biblia Poznańska na przykład. Gerontasie, bardzo wiele myśli w PNS-ie jest zniekształconych - jak choćby ten, że uczniowie zbierali się po domach na posiłki - nie, oni spotykali się na łamaniu chleba - taki pierwowzór dzisiejszej Eucharystii.


Tusia

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #42 dnia: 24 Październik, 2016, 08:31 »
To samo radzę gerontasowi. Jest naprawdę wiele świetnych przekładów: Biblia Poznańska na przykład. Gerontasie, bardzo wiele myśli w PNS-ie jest zniekształconych - jak choćby ten, że uczniowie zbierali się po domach na posiłki - nie, oni spotykali się na łamaniu chleba - taki pierwowzór dzisiejszej Eucharystii.





Darek68

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #43 dnia: 25 Październik, 2016, 06:45 »
Ej, kolego, ale może cytuj z bardziej wiarogodnego przekładu niż PNŚ. Zaznaczonych boldem słów Jezus nie wypowiedział.
Widzisz gdzieś tu cudzysłów przy słowie z ludzi? Ja wiem że w oryginale tych słów nie ma. A z kogo się składają narody jak nie z ludzi? Z kogo mieli czynić uczniów apostołowie? Z borsuków?
Cytuj
A Ty pokaż mi miejsce gdzie jest napisane, że Jezus robił siku..rozumiesz? To że czegoś nie napisano nie znaczy jeszcze się nie działo. Dla mnie oczywiste jest, że skoro Jezus polecił czy nawet nakazał "iść czynić uczniów" z ludzi po całej ziemi, więc jak wywiązać się dobrze z tego zadania jeśli nie zapukać do każdych drzwi? Jak mieli się dowiedzieć który dom jest godzien i jak mieli wyszukać ludzi o usposobieniu owiec gdyby czynili to jakoś wybiórczo czy losowo na chybił trafił?
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2016, 06:54 wysłana przez Darek68 »


Offline gerontas

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #44 dnia: 25 Październik, 2016, 07:45 »
Dokładnie tak samo argumentowałem od wielu lat. I tak samo uważam nadal. Zresztą wiele osób to zauważyło i jakoś WTS nie obalił na razie tej argumentacji. Najwidoczniej to co piszesz jest prawdą.

Gdyby świadkowie Jehowy w Dz Ap 2:46 "kat oikon" przetłumaczyli konsekwentnie na "od domu do domu" podobnie
jak w 5:42 czy 20:20, to wówczas takie wierne tłumaczenie osłabiło by ich argumentacje co do głoszenia od domu do
domu w ich obecnym zrozumieniu, czyli według każdego domu bez wyjątku. Ponieważ logiczne jest, że chrześcijanie nie
spożywali chleba (łamali chleb) "od domu do domu" jak to rozumieją śJ w 5:42, lecz "według domu", to znaczy łamali
chleb według poszczególnych domów (nie w każdym domu).
Ponadto, takie właśnie tłumaczenie nie jest wiernym tłumaczeniem, ale interpretacją tekstu. Bo jeśli w oryginale jest
"kat oikon" (według domu) to w każdym miejscu powinno być tłumaczone na "od domu do domu", "w domach" albo
"po domach". Dopiero czytelnik mając swój rozum i wiedzę odczytuje fragment zgodnie z własnym sumieniem.

Podobnie ma się sytuacja z "łamaniem chleba", które w PNŚ jest tłumaczone tak, że raz może ono oznaczać,
"spożywanie" Ciała Chrystusa a innym razem zwykły posiłek. Dla mnie to też jest interpretacja tekstu Biblijnego,
a nie wierne tłumaczenie. Zapewne na takie tłumaczenie ma wpływ doktryna śJ, która mówi, że wieczerzę Pańską
spożywamy tylko raz do roku. Dlatego tam gdzie z tekstu nie wynika wyraźnie, że jest to właśnie wieczerza Pańska,
ś J tłumaczą to na zwykłe spożywanie pokarmów, gdzie w tekście greckim jest "łamanie chleba".