Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Głoszenie  (Przeczytany 28753 razy)

Darek68

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #45 dnia: 25 Październik, 2016, 08:07 »
Jezus nauczał w różny sposób i w różnych okolicznościach, nie stosując jednak metody ŚJ:
z łodzi (Łk 5:3), w miejscu pustynnym (Mk 6:32nn.), w drodze (Mt 20:17), w domach przyjaciół, gdzie się zatrzymał (Łk 10:39), w świątyni (J 8:2), w domach, gdzie został zaproszony (Łk 7:36) i w synagodze (Mk 6:2, 1:39).

Chrystus, rozsyłając Apostołów po wsiach, nie mówił im o chodzeniu czy nauczaniu „od domu do domu”, lecz o zatrzymaniu się w jakimś domu na czas bycia w tej miejscowości (Łk 9:1-5, 10:1-12, Mt 10:5-15, Mk 6:7-11). Rozesłał On tylko mężczyzn, odpowiednio dobranych (Dwunastu i Siedemdziesięciu). Zakazał im nawet przechodzenia „z domu do domu” Łk 10:7.

Apostołowie wzięli przykład ze swego Mistrza i nauczali podobnie jak On:
w świątyni (Dz 3:1, 11n.), w synagogach (Dz 13:5), podczas przesłuchań (Dz 4:9), na dworze (Dz 2:6), nad rzeką (Dz 16:13), w drodze (Dz 8:29), w kościołach lokalnych (1Kor 16:19 - wtedy domy mieszkalne) i listownie.

Skoro Jezus i jego uczniowie jak widać głosili w tak różnych miejscach, będąc zdeterminowani by dotrzeć z dobrą nowiną do możliwie jak największej liczby ludzi, to trudno jest w sposób nawet odległy wyobrazić sobie żeby nie odwiedzali ludzi też w ich prywatnych domach, lub czynili to tylko jakoś wybiórczo.

Kiedy Jezus wysłał swych pierwszych uczniów do tej służby, polecił im, żeby gdy wejdą do jakiejś miasta wyszukali, kto w tej miejscowości "jest godzien" (Mt 10:7, 11-14). Takie "wyszukiwanie" zapewne obejmowało zachodzenie do domów, w których osoby "godne" mogły przyjąć przedstawiane orędzie i zapewnić uczniom nocleg (Łk 9:1-6). Następnie z tego mieszkania/kwatery wyruszyli do ludzi by zwiastować dobrą nowinę na wszelkie możliwe sposoby w tym również od domu do domu. Nie mieli się przenosić co chwilę do innego domu by ponownie się zakwaterować u ludzi życzliwie nastawionych. I o to myślę tu chodzi.

Teksty wczesnochrześcijańskie może nie piszą (chociaż zajrzę jeszcze), ale w Biblii pisze. Apostołowie nauczali "od domu do domu" i jak byś nie kombinował nie rozwodni się tego.
 
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2016, 08:08 wysłana przez Darek68 »


Offline Enmebaralugalzagesi

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #46 dnia: 25 Październik, 2016, 08:28 »
Kiedy Jezus wysłał swych pierwszych uczniów do tej służby, polecił im, żeby gdy wejdą do jakiejś miasta wyszukali, kto w tej miejscowości "jest godzien" (Mt 10:7, 11-14). Takie "wyszukiwanie" zapewne obejmowało zachodzenie do domów, w których osoby "godne" mogły przyjąć przedstawiane orędzie i zapewnić uczniom nocleg (Łk 9:1-6).

Bawienie się wybiórczymi wersetami nie jest ładnym zachowaniem. Po pierwsze, Mateusza 10:7 to jeden akapit, podczas gdy wersety od 11 to kolejny. Po drugie - pierwszy jest związany z rozgłaszaniem dobrej nowiny, drugi zaś z zapewnianiem sobie schronienia(noclegu, jak zwał tak zwał) podczas działalności, która jest prowadzona w pierwszym.



KaiserSoze

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #47 dnia: 25 Październik, 2016, 08:47 »
Widzisz gdzieś tu cudzysłów przy słowie z ludzi? Ja wiem że w oryginale tych słów nie ma. A z kogo się składają narody jak nie z ludzi? Z kogo mieli czynić uczniów apostołowie? Z borsuków?

Wg Biblii - z narodów.
A wg ciebie - nie wiem.


Offline gerontas

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #48 dnia: 25 Październik, 2016, 09:04 »
Skoro Jezus i jego uczniowie jak widać głosili w tak różnych miejscach, będąc zdeterminowani by dotrzeć z dobrą nowiną do możliwie jak największej liczby ludzi, to trudno jest w sposób nawet odległy wyobrazić sobie żeby nie odwiedzali ludzi też w ich prywatnych domach, lub czynili to tylko jakoś wybiórczo.

Kiedy Jezus wysłał swych pierwszych uczniów do tej służby, polecił im, żeby gdy wejdą do jakiejś miasta wyszukali, kto w tej miejscowości "jest godzien" (Mt 10:7, 11-14). Takie "wyszukiwanie" zapewne obejmowało zachodzenie do domów, w których osoby "godne" mogły przyjąć przedstawiane orędzie i zapewnić uczniom nocleg (Łk 9:1-6). Następnie z tego mieszkania/kwatery wyruszyli do ludzi by zwiastować dobrą nowinę na wszelkie możliwe sposoby w tym również od domu do domu. Nie mieli się przenosić co chwilę do innego domu by ponownie się zakwaterować u ludzi życzliwie nastawionych. I o to myślę tu chodzi.

Teksty wczesnochrześcijańskie może nie piszą (chociaż zajrzę jeszcze), ale w Biblii pisze. Apostołowie nauczali "od domu do domu" i jak byś nie kombinował nie rozwodni się tego.

Drogi Darku, masz rację, że tak mogło być, ale nie mamy takiej pewności i są to tylko nasze domysły, bo z Biblii to jasno nie wynika a wręcz przeciwnie.

Najgorsze jest to o czym już wcześniej była mowa. Chodzi o NACISK na tę formę głoszenia.
I teraz trochę prawdy jak to jest w zborach świadków Jehowy. Wszyscy wiemy, że literatura podkreśla wielką potrzebę głoszenia. Oto przykład:

*** kr rozdz. 2 s. 21 Narodziny Królestwa w niebie ***

Gorliwa działalność kaznodziejska
(…) W wydaniu z roku 1888 zamieszczono następujące przypomnienie: „Nasze posłannictwo jest jasno sprecyzowane (...) Jeżeli je ignorujemy i się wymawiamy, to bez wątpienia jesteśmy gnuśnymi sługami i pokazujemy, że nie zasługujemy na zaszczytną pozycję, do której nas powołano”.
(...) Słudzy Boży musieli zostać przygotowani do stawiania jej na pierwszym miejscu w życiu. Każdy z nas powinien się zastanowić: „Czy moje życie koncentruje się wokół działalności kaznodziejskiej? Czy zdobywam się na wyrzeczenia, żeby brać w niej pełny udział?”.

W książce Zorganizowani do spełniania woli Jehowy czytamy:
str 81ak3
„Jako Świadkowie Jehowy dostrzegamy wartość systematycznego głoszenia dobrej nowiny o Królestwie od domu do domu. (…)  Uczestnicząc w tej formie działalności, w praktyce dowodzimy, że kochamy Jehowę i bliźnich (Mat. 22:34-40).”
str. 82 ak 6
 „Czy bierzesz pełny udział w głoszeniu od domu do domu? Jeżeli tak, bądź pewny, że Jehowa jest z ciebie zadowolony (Ezech. 9:11; Dzieje 20:35).”


Z tego względu, że mam doświadczenie w pracy w zborze jako starszy, powiem Wam jak traktuje się w gronie starszych i w zborze osoby, które nie biorą udziału w zbiórkach, i pracy grupowej od domu do domu. Takie osoby traktowane są jak słabe duchowo, jako osoby nieprzykładne, które nie są godne nosić nawet mikrofon na zebraniu. Głoszenie od domu do domu traktowane jest jako priorytet i jest wyznacznikiem do dalszej rozmowy nad głosicielem.
Możesz być wspaniałym człowiekiem, pełnym cnót, możesz kochać braci i pomagać im na różny sposób ale jeśli czynem nie popierasz pracy grupowej tzn. głoszenia od domu do domu, wówczas te istotniejsze chrześcijańskie cnoty tracą na znaczeniu. Jeśli jest w zborze jakaś osoba, którą starsi chcą zamianować na sługę pomocniczego, albo udzielić jakiegoś innego przywileju, to najpierw patrzy się na jego kartę głosiciela: jak udziela się w służbie?, Ile ma godzin? Czy dokonuje odwiedzin ponownych? Czy wyrusza ze zborem do służby? Jeśli pod tym względem źle wypada, dyskusja się kończy. Starszy zboru (oraz kandydat na starszego) ma przede wszystkim być ewangelizatorem i przewodzić w pracy grupowej od domu do domu, to jest podstawowe wymaganie jakie się mu stawia. Ma być wykwalifikowanym głosicielem i musi szkolić innych  w tej dziedzinie.
Przez takie podejście do sprawy, wszyscy zaczynamy oceniać, osądzać. Kiedy ktoś nie przykłada się do głoszenia i nie popiera tej formy głoszenia jest traktowany jak gorszy. Wiem bo słyszę jakie są dyskusje w zborze na temat osób, które w ogóle albo rzadko głoszą od domu do domu podczas pracy grupowej.
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2016, 09:08 wysłana przez gerontas »


Offline Roszada

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #49 dnia: 25 Październik, 2016, 09:26 »
Skoro Jezus i jego uczniowie jak widać głosili w tak różnych miejscach, będąc zdeterminowani by dotrzeć z dobrą nowiną do możliwie jak największej liczby ludzi, to trudno jest w sposób nawet odległy wyobrazić sobie żeby nie odwiedzali ludzi też w ich prywatnych domach, lub czynili to tylko jakoś wybiórczo.
Nie wyobrażam sobie Jezusa wpychającego się do domów ludzi, tym bardziej że sam powiedział:

„Ja przemawiałem jawnie przed światem. Uczyłem zawsze w synagodze i w świątyni (...). Potajemnie zaś nie uczyłem niczego” J 18:20.

Żaden ŚJ nie przekona mnie, że Jezus łaził od domu do domu.
Do nauczania były odpowiednie miejsca a nie wycieraczka przed drzwiami.

Cytuj
Teksty wczesnochrześcijańskie może nie piszą (chociaż zajrzę jeszcze), ale w Biblii pisze. Apostołowie nauczali "od domu do domu" i jak byś nie kombinował nie rozwodni się tego.
Nie może, tylko na pewno nic pisma wczesnochrześcijańskie nie piszą od "od drzwi do drzwi"! Gdyby było inaczej Towarzystwo już dawno by je przywołało.
Ja rozwadniam?
Ty nie mając żadnych argumentów tylko 'możliwy' filologiczny lapsus próbujesz z niego zrobić dogmat.

Podaj najstarszy przekład "od domu do domu". Zobaczymy z którego wieku on jest. ;)
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2016, 09:45 wysłana przez Roszada »


Offline Asturia

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #50 dnia: 25 Październik, 2016, 09:39 »
gerontas
 w 100% zgadzam się z tobą, jest wielka presja na statystyki w org. jest tak we wszystkich zborach, w niektórych mniej a w innych więcej, kiedyś nadzorca grupy pytał się mnie dlaczego tak mało godzin spędzam w służbie, i powiedział że interesuje się tym nadzorca służby i kazał mu zapytać, a tak naprawdę nie miałem mało godzin, miałem dokładnie tyle ile średnia zborowa, byłem w szoku z powodu presji, zdenerwowałem się podczas służby, powiedziałem że robię tyle ile mogę, mam rodzinę, chorujących dzieci i sam byłem ostatnio chory, ale to ich nie obchodzi, nadzorca służby nigdy nie zapytał jak daję rady w Polsce jako obcokrajowiec, praca, zdrowie, dzieci, ale o godziny walczył dzielnie, jak widać statystyki zawsze najważniejsze, reszta to dodatki, tak jak piszesz nie trzeba w ogóle się wyteżać w innych dziedzinach, bo to nie ma sensu, org. to nie docenia, takie rzeczy nie idą do statystyk, na przykład możesz być starszym w zborze lub sługą pomoc.(znam grono takich braci) i nie być gościnnym, w ogóle trzymać się z boku, ale mając bardzo dobre wyniki w służbie jesteś uważany za giganta duchowego, to się liczy w org.


Offline bene

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #51 dnia: 25 Październik, 2016, 12:48 »
Skoro Jezus i jego uczniowie jak widać głosili w tak różnych miejscach, będąc zdeterminowani by dotrzeć z dobrą nowiną do możliwie jak największej liczby ludzi, to trudno jest w sposób nawet odległy wyobrazić sobie żeby nie odwiedzali ludzi też w ich prywatnych domach, lub czynili to tylko jakoś wybiórczo.
Właśnie jest odwrotnie trudno sobie wyobrazić by apostołowie pukali do każdych drzwi a zupełnie naturalne jest że robili to wybiórczo
Kiedy Jezus wysłał swych pierwszych uczniów do tej służby, polecił im, żeby gdy wejdą do jakiejś miasta wyszukali, kto w tej miejscowości "jest godzien" (Mt 10:7, 11-14)
 
Skoro cytujesz polecenia Jezusa to cytuj sumiennie. Ciekawe są polecenia Jezusa które pominąłeś w cytowaniu a jak się okazuje nie dotyczy to tylko cytowania ale praktyki codziennej Świadków Jehowy Mat 10:8-10 nwt-pl "(8) Leczcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie demony. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. (9) Nie starajcie się o złoto ani srebro, ani miedź do swych trzosów, (10) ani o torbę na drogę, ani o dwie szaty spodnie, ani o sandały, ani o laskę, ani o laskę, bo godzien jest pracownik swego pokarmu."

Teksty wczesnochrześcijańskie może nie piszą (chociaż zajrzę jeszcze), ale w Biblii pisze. Apostołowie nauczali "od domu do domu" i jak byś nie kombinował nie rozwodni się tego.
 
A to ciekawe sam przecież piszesz że
Cytuj
Takie "wyszukiwanie" zapewne obejmowało zachodzenie do domów
oraz że ty tak myślisz. Nie wiem jak byś zaklinał rzeczywistości to w Biblii tego nie pisze co najwyżej można takie wnioski wyciągnąć i to na zasadzie czegoś hipotecznego choć mogącego mieć miejsce.
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Roszada

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #52 dnia: 25 Październik, 2016, 12:58 »
Cytat ze Strażnicy:

   „»CODZIENNIE też w świątyni oraz od domu do domu bezustannie nauczali i opowiadali dobrą nowinę o Chrystusie Jezusie« (Dzieje Apostolskie 5:42). Świadkowie Jehowy często posługują się tym wersetem oraz słowami z Dziejów Apostolskich 20:20, by wykazać, że ich działalność polegająca na głoszeniu od drzwi do drzwi ma podstawy biblijne. Jednakże w Niemczech kilku krytyków ich wyznania zakwestionowało sposób, w jaki oddano te wersety w New World Translation (Przekład Nowego Świata), twierdząc, iż jest niezgodny z oryginałem greckim” (Strażnica Nr 15, 1991 s. 24).

Czy jest niezgodny?
Oczywiście, Towarzystwo samo to potwierdza!

Towarzystwo Strażnica w tekstach Dz 5:42 i 20:20 umieszcza w swej Biblii określenie „od domu do domu” (ang. house to house). Tymczasem występujący w tych wersetach grecki termin tłumaczy ono na house (Dz 5:42) lub houses (Dz 20:20). Nie występuje w tych wersetach dwa razy słowa „dom” (patrz The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985).

W tekście Łk 10:7 pada w oryginale greckim dwa razy termin „dom” (patrz The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985) i Towarzystwo Strażnica oddało podobnie te słowa, jak w Dz 20:20, gdzie jeden raz występuje termin „dom”:
Łk 10:7 – „z domu do domu” (ang. from house to house).

Jednak w tym wersecie zakazano przechodzenia „z domu do domu”:

   Łk 10:7 – „Nie przenoście się z domu do domu” („Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata” 1997).

W Dz 2:46 padają w tekście greckim identyczne słowa jak w Dz 5:42, to znaczy „w domu” (gr. kat oikon) (patrz The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985). Jednak w tym pierwszym fragmencie Towarzystwo Strażnica inaczej oddało tekst biblijny niż w Dz 5:42, czy w Dz 20:20, gdzie oddało to jako „od domu do domu”:

Dz 2:46 – „przyjmowali posiłki w domach” („Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata” 1997).

Towarzystwo pisze o swej Biblii:

„NAWIASY KWADRATOWE: W pojedyncze nawiasy kwadratowe [ ] ujęto nieliczne słowa objaśniające tekst; podwójne nawiasy kwadratowe [[ ]] wskazują na interpolacje tekstu oryginalnego” („Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata” 1997 s. 1562).

Dlaczego w Dz 5:42 i 20:20 nie dano nawiasu [] skoro słowo drugie słowo "dom" jest dostawione?


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #53 dnia: 25 Październik, 2016, 12:58 »
Teksty wczesnochrześcijańskie może nie piszą (chociaż zajrzę jeszcze), ale w Biblii pisze. Apostołowie nauczali "od domu do domu" i jak byś nie kombinował nie rozwodni się tego.

Darku, tyle osób już tutaj napisało Ci, że pod pojęciem "od domu do domu",
nie kryje się w najbardziej prawdopodobnym ujęciu to, co Ty próbujesz tu
na siłę wykazać. Teksty ewangeliczne same objaśniają jak rozumieć ten zwrot. A ty nadal upierasz się jak SJ :)

Pomyśl:  Jakbyś wytłumaczył takie działanie apostołów lub Pana Jezusa, które pozbawione było by taktu;
np. ktoś usilnie prosi by mu dać spokój, a oni co tydzień do niego pukają :)

Pan zachowywał się zgoła inaczej niż większość SJ:
"Całe to mnóstwo z okolicznej krainy Gerazeńczyków prosiło go więc, żeby od nich odszedł,
gdyż ogarnęła ich wielka bojaźń. Wtedy wsiadł do łodzi i zawrócił" [Przekład Nowego Świata, Łk 8:37]


Poza tym (nawet jeśli), to o czym miałby przesądzać sam fakt, że ktoś zdominował jakąś jedną dziedzinę?
A dlaczego nie piszesz o najważniejszej rzeczy, jakiej wielu kaznodziejów nie czyni, jaką jest pomoc
biednym i potrzebującym, przede wszystkim? To proste - Ponieważ SJ tego nie robią, jako organizacja
(może robią to jednostki - i oby Bóg błogosławił tym SJ za to).

Natomiast sama "religia" SJ prezentuje inne, niebiblijne cele (jeśli wziąć pod uwagę przerysowanie
tego co mniej istotne nad to, co najistotniejsze).
Pisalismy o tym tutaj kiedyś, i ja także pisałem  (zajrzyj proszę) tutaj:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2134.msg21995#msg21995

Moim zdaniem, starasz się udowodnić coś, czego nie ma w Biblii, a już na pewno
nie czynią tego chełpliwi pod tym względem Świadkowie Jehowy :)

Pan mówi, że nie będzie sądził za udział w "głoszeniu od domu do domu",
ani po pzrynależności, ani po doktrynach (które zresztą w WTS nie są miernikiem stałym), tylko za ludzkie uczynki:

"Wtedy król powie do tych po swej prawicy: 'Chodźcie, pobłogosławieni przez mego Ojca,
odziedziczcie królestwo przygotowane dla was od założenia świata.
 Bo zgłodniałem, a daliście mi jeść; odczułem pragnienie, a daliście mi pić. byłem obcym,
a przyjęliście mnie gościnnie;  byłem nagi. a odzialiście mnie. Zachorowałem, a zaopiekowaliście się mną.
Byłem w więzieniu, a przyszliście do mnie'. [Przekład Nowego Świata, Mt 25:34-36]


Warto się nad tym zastanowić w sercu.
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2016, 13:07 wysłana przez Abba »


Offline Roszada

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #54 dnia: 25 Październik, 2016, 13:01 »
Jeśli Darek tak uparcie twierdzi, że Dz 20:20 "nakazują" głosić od domu do domu to czy sam głosi?
Jeśli tak, to co głosi?
O roku 1914?

Okazuje się, że i w tekście Dz 2:46 Towarzystwo Strażnica w swej angielskiej Biblii (w przypisie) proponuje wymiennie zamiast frazy „po domach” zwrot „od domu do domu”:

Dz 2:46 – „I dzień w dzień wciąż jednomyślnie przebywali w świątyni i przyjmowali posiłki w domach prywatnych, a także spożywali pokarm z wielką radością oraz szczerością serca” („Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata” 1997).

Dz 2:46 – Or, “from house to house.” Gr., kat’ oi′kon. (New World Translation of the Holy Scriptures – With References 1984; por. The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985).

   Tajemnicą pozostanie dla nas jak można „przyjmować posiłki” (czy „łamać chleb”) od domu do domu.
   Ciekawe, że Towarzystwo Strażnica odnosiło kiedyś tekst Dz 2:46 ze słowami „od domu do domu” do spożywania posiłków, a później do głoszenia:

“(...) and breaking bread from house to house (...).” – Acts 2:44-47 (The Battle of Armageddon 1915 s. 474 [w polskim odpowiedniku padają słowa „łamiąc chleb po domach” – „Walka Armagieddonu” 1919 s. 591]).

„Potem rozpoczęli działalność głoszenia Ewangelii od domu do domu, i byli uprzejmie przyjmowani przez lud. – Dzieje Ap. 2:41, 46, 47” („Prawda was wyswobodzi” 1946 s. 254).

So it would appear that house-to-house work was meant again when, following the outpouring of the holy spirit at the feast of Pentecost, A.D. 33, the disciples were described “continuing daily with one accord in the temple, and breaking bread from house to house.” (Acts 2:46) (ang. Strażnica 01.06 1952 s. 324).

W polskim odpowiedniku, w Strażnicy dodatkowej z lat 1950-1959 s. 1-2, w art. Kaznodzieje Dobrej Nowiny u twych drzwi, padają tu słowa „po domach”.
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2016, 13:06 wysłana przez Roszada »


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #55 dnia: 25 Październik, 2016, 13:10 »

   Tajemnicą pozostanie dla nas jak można „przyjmować posiłki” (czy „łamać chleb”) od domu do domu.



Roszada, KAPITALNY ARGUMENT !!!



Offline Roszada

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #56 dnia: 25 Październik, 2016, 13:29 »
Roszada, KAPITALNY ARGUMENT !!!
Wpierw różnica między Apostołami i ŚJ w sprawie Dz 20:20:

Nawet jeżeli nie daje się spojrzeć poza rok 1975, czy jest to podstawa do ograniczania aktywności? Apostołowie nie widzieli ani tak daleko, jak my; nie wiedzieli przecież nic o roku 1975. Dostrzegali przed sobą tylko krótki czas, w którym mieli dokończyć powierzonego im dzieła. (1 Piotra 4:7) Dlatego też we wszystkich swoich pismach wzywali do czujności i przynaglali do wzmożonej działalności (Dzieje 20:20; 2 Tym. 4:2). I słusznie. Gdyby się guzdrali i ociągali, gdyby uspokajali siebie myślą, że koniec nadejdzie dopiero za kilka tysięcy lat, na pewno by nie ukończyli wyznaczanego im biegu” (Strażnica Nr 5, 1969 s. 8, art. „Dlaczego oczekujesz roku 1975?”).

Czyli:
Apostołowie chodząc od domu do domu nie głosili o roku 1975
ŚJ chodząc od domu do domu głosili o roku 1975.


Offline gerontas

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #57 dnia: 25 Październik, 2016, 13:42 »
Czyli:
Apostołowie chodząc od domu do domu nie głosili o roku 1975
ŚJ chodząc od domu do domu głosili o roku 1975.

Bo apostołowie nie otrzymali jeszcze obiecanego im Ducha Prawdy. Tego Ducha doświadczył dopiero Rusell i jego duchowi spadkobiercy - ciało kierownicze. Im to dopiero Duch obiawiał co mają głosić  ;).
Te błedy, jak choćby 1975 pokazują, że nie ma ze śJ Ducha Bożego, bo czyżby on nakazał im te bzdury głosić?


Offline Roszada

Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #58 dnia: 25 Październik, 2016, 13:46 »
Ciekawe, że Towarzystwo upiera się przy frazie „od domu do domu”, a kiedy mu potrzebne kombinuje, i daje frazę „po domach”.
Oto przykład z tej samej publikacji ang. i polskiej "Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego":

*** jv rozdz. 6 s. 67 ***
Ciekawe, że chcąc opłacić studia, Rutherford przez jakiś czas sprzedawał po domach encyklopedie. Nie była to łatwa praca — częstokroć szorstko go odprawiano.

*** jv chap. 6 p. 67 ***
Interestingly, to help pay his way through school, Rutherford sold encyclopedias from house to house. It was not an easy job—there were many rebuffs.

I kto tu kombinuje tym słówkami?
Nadarzyn pewnie wstydził się, że Rutherforda pomysł wziął się z jego wcześniejszego handlu. :)
Ukrył więc frazę "od domu do domu" zmieniając na "po domach".
Krętacze?


Darek68

  • Gość
Odp: Głoszenie
« Odpowiedź #59 dnia: 25 Październik, 2016, 16:56 »
I to właśnie im głosił. Act 20:20 nwt-pl "(20) przy tym nie powstrzymywałem się od mówienia wam wszystkiego, co pożyteczne, ani od nauczania was publicznie i od domu do domu." Możesz podać chociażby jeden tekst który by pokazywał że Paweł głosił grekom od domu do domu ewangelię a jak ty to nazywasz mleko. Bo z tego co piszesz to od domu do domu w Dz 20:20 to z wizytą duszpasterską do starszych wpadał.Czy czasami czytasz to co napisałeś? Jeśli nie to zachęcam cie do tego. Mam pytanie co oprócz z góry założonej tezy wskazuje że w Łuk 8:1 chodzi o każde miasto i każdą wieś. A nie że przemieszczał się z miasta do miasta i ze wsi do wsi z pominięciem wielu takowych. Z gramatyki nie jestem mocny ale to że w przekładzie Kowalskiego Łuk 8:1 użyto liczby mnogiej to chyba tylko jakimś imigrantom z czarnego lądu możesz wmawiać a nie wiem czy uwierzyliby w toNa temat geografii to też niewiele się znam ale to że Bogota leży w Hiszpanii to mi nie wciśniesz
Bez względu na to, czy Paweł faktycznie odwiedził każdy dom, czy też nie to efekt był taki, że "wszyscy mieszkający w okręgu Azji, zarówno Żydzi, jak i Grecy, usłyszeli słowo Pańskie" (Dzieje 19:10). Jeżeli mogli je usłyszeć "wszyscy" mieszkańcy tego regionu w tym Żydzi i Grecy, to na pewno wielu z nich po raz pierwszy usłyszało o Chrystusie. Zatem wers z dziejów 20:20 z frazą  "od domu do domu" odnosi się również do niewierzących.

A. T. Robertson w książce Word Pictures in the New Testament (1930, t. III, ss. 349, 350) zamieścił następujący komentarz do Dziejów 20:20:

„Po domach (według domów). Warto zauważyć, że ten największy ze wszystkich kaznodziejów głosił od domu do domu i nie były to zwykłe wizyty towarzyskie”.


Mam pytanie co oprócz z góry założonej tezy wskazuje że w Łuk 8:1 chodzi o każde miasto i każdą wieś. A nie że przemieszczał się z miasta do miasta i ze wsi do wsi z pominięciem wielu takowych.
Logika. Skoro celem głoszenia Jezusa i jego uczniów było wyszukanie wszystkich godnych, więc należało dotrzeć do wszystkich miast i wsi po kolei, żeby kogoś nie pominąć. Inaczej by się to nie udało.

(Mateusza 9:35) A Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski, nauczając w ich synagogach i głosząc dobrą nowinę o królestwie oraz lecząc wszelką dolegliwość i wszelką niemoc.

(Łukasza 4:43) Lecz on im rzekł: „Również innym miastom muszę oznajmiać dobrą nowinę o królestwie Bożym, gdyż po to zostałem posłany”.

(Dzieje 8:40) (...)Filip zaś znalazł się w Aszdodzie i przemierzając ten teren, oznajmiał dobrą nowinę wszystkim miastom, aż dotarł do Cezarei.

Jak myślisz czy Jezus w myśl powyższych słów zachodził tylko do niektórych miast i wsi czy do wszystkich?
« Ostatnia zmiana: 25 Październik, 2016, 17:00 wysłana przez Darek68 »