Może nie kto, a co.
Zwykła ludzka przyzwoitość oparta na naturalnej empatii, nakazującej postępować w sposób niekrzywdzący innych.
Nie ma czegoś takiego jak
normalna ludzka przyzwoitość oparta na naturalnej empatii zawsze i wszędzie, tzn. w każdym czasie i w każdej kulturze. Dla przykładu w Indiach pomoc biednemu czy cierpiącemu jest nieempatyczne, nieprzyzwoite i niemoralne, bo pomagając mu wpychasz się między wódkę a zakąskę - musi sobie sam poradzić. Tak jak piszesz jest dla mnie i dla Ciebie - ludzi wkorzenionych w chrześcijańską kulturę (podkreślam kulturę, a nie chrześcijaństwo jak religię) europejską. A przykłady innych normalnych ludzkich przyzwoitości opartych na naturalnej empatii można mnożyć, niekoniecznie sięgając do historii ludzkości. Mamy Hindusów, Japończyków, Indian, Inuitów, Aborygenów, różne plemiona Afryki, wyspy karaibskie, Polinezja itd.